Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[litllesweetangel]

Debrah z wyprzedazy juz nic prawie nie ma :p Cudem trafilam te jegginsy. Mi sie podoba wlasnie ta kwiecista kolekcja <3 i ta pomaranczowo-bezowo-granatowa . Duzo ciuszkow pasowaloby nam do jesiennych bucikow.

[Debrah]

Mi też, ale cholera droga trocvhę, chociaz pewnie kupie 1 spodnie jakieś.

[ania13.03]

Lady tak jak juz kiedys wspominalam malych paczek przez poczte nie oplaci sie wysylac, no chyba, ze np. pilnie czegos potrzebujesz. Placi sie za taka mala paczuszke jakies 4-5 funtow kiedy duze paki po 30kg wysylamy przewoznikiem za 15 funtow

[Ifwka]

Dziewczyny ośiweććie mnie jak dodac wątek do subskrycji, jest to możliwe?? jak?? bo mniejuż szlak trafia jak przez forum główne szukam.

[mikakrolikowa]

Zjadlo mi posta ja to mam szczescie przed chwila byla policja czekam na prewencje zeby spisac zgloszenie o zniszczeniu mienia znow to samo pijaczyny kochaja mohe drzwi pamietacie kilka miesiecy temu mialam tak sytuacje ze wzywalam patrol dzis uspilam julka ledwoco i walenie w drzwi i slysze zdechni suko odrazu po telefon i dwonie na 112 jedna re i a drzwi trzymalam zeby nie wpadly a mialam zamkniete na slabszy zamek, przyjechalo dwoch mlodych i sorry taki mamy klimat wszyscy pija i zabrali goscia na wytrzezwienie chcial im samochod rozwalic od srodka facet mieszka w bloku obok pomylil drzwi ale kurcze ja sama w domu i taka akcja jak zadzeonilam do tz to sie poplakalam i chyba niezlego mialam nerwa bo pan ze 112 odwonil do mnie co sie dzieje zanim patrol przyjechal

[ewulkaaa]

dzień dobry

Ania śpi a ja właśnie zamierzam zjeść zupę szpinakową a potem twarożek z pomarańczą i miodem to tak jako deser

dziś jestem padnieta, ale załatwiłyśmy wszystko do żłobka i z sanepidu, i od lekarza zaświadczenie. Wyprawkę już miałam skompletowaną, choć szczerze mówiąc wszystko w zasadzie miałyśmy w domu

dziś mąż pojechał do pracy autem, a w bagażniku była lira musiałam się przeprosić z laretem, i matko boska, co ja się namęczyłam taka krowa z niej że szok. Ja nie wiem jak rok temu mogłam być z niej zadowlona :/ zaczęłam się zastanawiać nad sprzedaniem, a drugiemu dziecku kupię coś lepsiejszego chyba pomijam fakt, że póki co nie mam planów co do drugiego dziecka

My dla Ania kupujemy ciuchy albo na promocjach, albo w lidlu kurcze, nigdy w życiu nie dałabym np 50 zł na sweterek, który użyję kilka miesięcy, o ile kilka!
Może teraz mi się zmieni, bo jednak dzieci tak szybko nie będą rosnąć, no ale jednak wąż w kieszeni mi nie pozwala na to tym bardziej, że my nie mamy rozróżnienia na ciuchy "po domu" i "wyjściowe", bo to dla mnie całkiem bez sensu. Wyjść mamy może kilka w tygodniu po godzinie-dwie, i bym miała te "najlepsze" ciuchy tylko wtedy widzieć? NOŁ ŁEJ! tak więc kupuję ciuchy takie jak mi się podobają, ale mając niezłą cenę w stosunku do jakości, i co najważniejsze, jak Ania mi wejdzie pod samochód za kotem (jak na przykład wczoraj) albo na drzewo po śliwkę, bo jej się umyśli ją zjeść, albo zacznie udawać psa na podwórku to mi nie szkoda tych ciuchów jakby się permanentnie zniszczyły

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez mikakrolikowa

Zjadlo mi posta ja to mam szczescie przed chwila byla policja czekam na prewencje zeby spisac zgloszenie o zniszczeniu mienia znow to samo pijaczyny kochaja mohe drzwi pamietacie kilka miesiecy temu mialam tak sytuacje ze wzywalam patrol dzis uspilam julka ledwoco i walenie w drzwi i slysze zdechni suko odrazu po telefon i dwonie na 112 jedna re i a drzwi trzymalam zeby nie wpadly a mialam zamkniete na slabszy zamek, przyjechalo dwoch mlodych i sorry taki mamy klimat wszyscy pija i zabrali goscia na wytrzezwienie chcial im samochod rozwalic od srodka facet mieszka w bloku obok pomylil drzwi ale kurcze ja sama w domu i taka akcja jak zadzeonilam do tz to sie poplakalam i chyba niezlego mialam nerwa bo pan ze 112 odwonil do mnie co sie dzieje zanim patrol przyjechal

omg chyba bym zeszła na zawał

a ty się dobrze czujesz? pytam w związku z twoim stanem błogosławionym

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

litlle, jak tam poszukiwania pracy?

u mnei beznadzieja, kurde, tracę wiarę i siły :/

[litllesweetangel]

Ewulka ja wyczajam przeceny Chyba, ze cena regularna jest przyzwoita( jestem skapcem). Np widzialam w F&F 3 pack slicznych bluzeczek za 42 zl, czyli 14 za sztuke, cena ok za tyle sa w Pepco te ladniejsze, chyba sie skusze. Dzis bylam w Pepco i przestaje lubic ten sklep. Wzielam jedna bluzeczke za 6zl 100% bawelna. Albo wzornictwo tandeta albo sam poliester Na buty jestem w stanie wydac wiecej do 100 zl powiedzmy, bo mimo, ze szybko wyrasta to jednak od dobrych butow wiele zalezy



Co do pracy... ehh chyba juz jestem na tym pulapie, ze wezme byle co. Widzialam oferte z agencji pracy, produkcja tortow na 2 zmiany. Bije sie z myslami czy wyslac cv.








Nie pisalam wam! Wiecie jak nas wlasne miasto udupilo? Nie mamy dojazdu do zlobka, bo remontuja ulice na ktorej sie znajduje! Autobus jedzie na okolo, obojetnie na ktorym z 3 mozliwych przystankow wysiade mamy prawie kilosa do przejscia ;/;/ Bedziemy musialy wychodzic pol godziny wczesniej ;/ I nie wiem czy decydowac sie na wozek, bo co drugi autobus jedzie wysokopodlogowy Na nozkach to przez pol drogi pewnie bede musiala ja niesc

[Delicjanka]

Napisane przez litllesweetangel

Co do pracy... ehh chyba juz jestem na tym pulapie, ze wezme byle co. Widzialam oferte z agencji pracy, produkcja tortow na 2 zmiany. Bije sie z myslami czy wyslac cv.

Może zacznij wysyłać CV do firm w których chciałabyś pracować, które nie koniecznie dają oferty. Mój tzt tak znalazł pracę, mimo ze nie bylo ogłoszenia, ten zadzwonił do firmy w której chciał pracować no i już mija 5 rok.


Poprztykałam się z tztem, zawiózł rzeczy na działkę których miał nie zawozić a ja później je przywiozłam z powrotem i zaczał się na mnie drzeć, wieśniak elizejski. Teraz mnie tylko boli głowa. ;/

Ellmi, myślałam że będzie gorzej z podejmowaniem decyzji,elewacja z paskami zaakceptowana przez tzta;] dziś podpisałam umowe z PGE wzieliśmy prąd z taryfą weekendową- wydaje mi się super opcja(wcześniej byłąm nastawiona na tylko jedną taryfę) a i rezygnuje z indukcji.

[LadyWhisper]

little a nosidło w takim wypadku? Bo się nosiłyście prawda???

zdrówka Aga!!!


no nie no nie no nie!!!!!!!!!!!!!!!!! Kota znowu nam nasikała na kanapę, a przecież w domu jestem boimy się, że ma coś z pęcherzem, dzisiaj chyba do weta z nią pojedziemy bo to taka mała plameczka jakby popuściła..... Moja bidulka mała.....

Po dzisiejszej wizycie w żłobku jestem załamana, nie wiem, jak to będzie, no nie wiem Ewulka jak u was z drzemkami? I co robią z dziećmi, które nie mają drzemki w dzień??? Idziecie od poniedziałku też??? Co musicie mieć na wyprawdę do żłobka???

[litllesweetangel]

Deli wyslalam do duzej firmy w ktorej chcialabym pracowac, ale nie mam dostatecznie wysokich kwalifikacji...

Lady nosidlo sprzedalam dawno temu, za ciezko mi bylo. Chyba w koncu zdecyduje sie na kolkowa albo poucha, inaczej nie jestem w stanie jej niesc.
Co bylo nie tak w zlobku? Cos Ci tam nie pasuje?

[meneq]

Napisane przez litllesweetangel

Deli wyslalam do duzej firmy w ktorej chcialabym pracowac, ale nie mam dostatecznie wysokich kwalifikacji...



Lady nosidlo sprzedalam dawno temu, za ciezko mi bylo. Chyba w koncu zdecyduje sie na kolkowa albo poucha, inaczej nie jestem w stanie jej niesc.

Co bylo nie tak w zlobku? Cos Ci tam nie pasuje?

Ile masz wzrostu? Ja mam nieuzywana Tonga elastyczna - dla mnie za duza, dla tz za mala

[hje]

Lady, kurczę, to chyba faktycznie z kotą trzeba do weterynarza

Bijkora, co się nie chwaliłaś, że u Ciebie na wiosce takie święto ostatniego?



Tż dzisiaj przyjeżdża w końcu A Pola miała dobry dzień jak nigdy, pewnie wyczuwa przyjazd taty

[bokeh]

Napisane przez LadyWhisper

little a nosidło w takim wypadku? Bo się nosiłyście prawda???

zdrówka Aga!!!


no nie no nie no nie!!!!!!!!!!!!!!!!! Kota znowu nam nasikała na kanapę, a przecież w domu jestem boimy się, że ma coś z pęcherzem, dzisiaj chyba do weta z nią pojedziemy bo to taka mała plameczka jakby popuściła..... Moja bidulka mała.....

Po dzisiejszej wizycie w żłobku jestem załamana, nie wiem, jak to będzie, no nie wiem Ewulka jak u was z drzemkami? I co robią z dziećmi, które nie mają drzemki w dzień??? Idziecie od poniedziałku też??? Co musicie mieć na wyprawdę do żłobka???

Wiesz czasem jest tak ze dzieci w przedszkolu zaczynają robić rzeczy których w domu nie robią. Np same jedzą, w porze iobiadowej
grzecznie siedzą a w drzemkę idą spać tak jak inne dzieci. Mam nadzieję ze bedzie dobrze a co do kota moi rodzice z moim maja też taki problem. Co najlepsze sikala kiedyś na kanapę potem ja wyczyscilismy i wzięliśmy a ostatnio oddaliśmy znów rodzicom i znów na nią nasikala po 3 latach!

Napisane przez Aga8484

Zuzka ma dalej gorączkę.
W nocy 38,7. A teraz dalej 38. Masakra.
Popołudniu dopiero jedziemy do lekarza

I mnie też coś rozbiera. Miałam dziś 37,5.
Jeszcze dziś mam wizytę u gin.

Więc najpierw Zuzki lekarz, a potem gin. ehhhh

Zdrowka !



No i co poszłam do biedry i nie było oreo


Co do ubranek to ja kupuje różnie często na allegro wyszukuje ustawiam snajpera i pyk czasem kupuje nowe jak są jakieś promocję 3za2 albo minus 20% no i często na wyprzedarzach na następny sezon, odkladam je do pudełka i wyciagam jak już Hania do nich dorosnie. Wtedy nawet mam za -70%

[Aga8484]

Zuzka ma powiększone migdałki i jakiś biały nalot na nich. Dostała antybiotyk w końcu.
W końcu jej temp. spadła.



Mi się skraca szyjka, mam dużo odpoczywać, nie dźwigać itp. ... Także kicha straszna, nie wiem jak to będzie.
Z dzidzia wszystko ok jest

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[sylwietta1988]

Hej ho miłego wieczoru u nas dzis intensywny dzien, wykosilismy trawe po południu jeszcze, mały pomagał jak umiał wywalac z taczek głownie

i znowu bez drzemki, spi na noc od 19,45 i chyba nie bede go juz usypiac na drzemke jesli nie bedzie sie przewracał ze zmęczenia dzisaj praktycznie cały dzien na dworze, non stop w biegu i wcale nie chciało mu sie spac, wiec poszłam na zywioł i o 19 kąpiel, mleko i usypianie trwało 3 minuty

Co do ubranek to ja na tablicy głownie kupuje ale celuje w paki, ewentualnie megapaki za 100 zł mam ciuchy na kilka miesiecy, ofkors dokupuje pojedyncze sztuki jak mi czegos brakuje ale tez staram sie na wyprze zaglądac, albo do pepco. No i dziele ciuchy na wyjsciówki i podomowe, bo zbójosław jak wraca z podwórka po 10 minutach to wygląda jak uchodzca, przebieram go jakies 3-4 razy dziennie bo wstyd jakby go ktos takiego zobaczył- umorusanca dzis karmil króliki i wlazł im do klatki i za nic nie chciał wyjsc

AGA, pilnuj sie! Dobrze, ze z dzidzią ok a Zuzi buziaki i zdróweczka

LADY, ciezko Wam teraz bedzie zapanowac nad kotą... raz zaznaczyła to sie bedzie powtarzac niestety.... buziakuje w zwiazku ze złobkiem tyle rozterek....

DELI, zawsze jak piszesz o budowie to podziwiam Wasze tempo

IFWKA, ja sobie watek w zakładkach zaznaczam

A juz w niedziele SIATKÓWKA!!!!!

[Ultra81]

Jestem, nic nie wiem, co u Was, bo no nie składa mi się za cholerę z pisaniem. Niestety wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez jakiś czas tak będzie. W pracy szalony czas, a jak nie jestem w pracy, to z moją szalejącą (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) Mychą ))
Jutro jedziemy oglądać kolejny dom. Jaram się

Przesyłam buziaki i idę choć trochę poczytać, co się działo

[litllesweetangel]

Mala 3 razy zwymiotowala jest padnieta, polozyla sie i znowu rzyg

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Aga8484

Zuzka ma powiększone migdałki i jakiś biały nalot na nich. Dostała antybiotyk w końcu.
W końcu jej temp. spadła.



Mi się skraca szyjka, mam dużo odpoczywać, nie dźwigać itp. ... Także kicha straszna, nie wiem jak to będzie.
Z dzidzia wszystko ok jest

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

zdrówka dla Z. a ty odpoczywaj!

Napisane przez sylwietta1988

Hej ho miłego wieczoru u nas dzis intensywny dzien, wykosilismy trawe po południu jeszcze, mały pomagał jak umiał wywalac z taczek głownie

i znowu bez drzemki, spi na noc od 19,45 i chyba nie bede go juz usypiac na drzemke jesli nie bedzie sie przewracał ze zmęczenia dzisaj praktycznie cały dzien na dworze, non stop w biegu i wcale nie chciało mu sie spac, wiec poszłam na zywioł i o 19 kąpiel, mleko i usypianie trwało 3 minuty

Co do ubranek to ja na tablicy głownie kupuje ale celuje w paki, ewentualnie megapaki za 100 zł mam ciuchy na kilka miesiecy, ofkors dokupuje pojedyncze sztuki jak mi czegos brakuje ale tez staram sie na wyprze zaglądac, albo do pepco. No i dziele ciuchy na wyjsciówki i podomowe, bo zbójosław jak wraca z podwórka po 10 minutach to wygląda jak uchodzca, przebieram go jakies 3-4 razy dziennie bo wstyd jakby go ktos takiego zobaczył- umorusanca dzis karmil króliki i wlazł im do klatki i za nic nie chciał wyjsc

AGA, pilnuj sie! Dobrze, ze z dzidzią ok a Zuzi buziaki i zdróweczka

LADY, ciezko Wam teraz bedzie zapanowac nad kotą... raz zaznaczyła to sie bedzie powtarzac niestety.... buziakuje w zwiazku ze złobkiem tyle rozterek....

DELI, zawsze jak piszesz o budowie to podziwiam Wasze tempo

IFWKA, ja sobie watek w zakładkach zaznaczam

A juz w niedziele SIATKÓWKA!!!!!

też pepco lubię, nie wszystko jest sztuczne, legginsy fajne naprawdę się trafiają, dzisiaj gładkie szare za 8zł mam
fotka z królikami jest?

Napisane przez litllesweetangel

Mala 3 razy zwymiotowala jest padnieta, polozyla sie i znowu rzyg

ojjjj :/ jelitówka?

[sylwietta1988]

Little, moze zjadła cos co jej "siadło" na zolądku? skórka jakas? albo co......

Szaja, no co ty nie ma, niefotkowo wyglądął

[bijkora]

Napisane przez hje

Lady, kurczę, to chyba faktycznie z kotą trzeba do weterynarza

Bijkora, co się nie chwaliłaś, że u Ciebie na wiosce takie święto ostatniego?



Tż dzisiaj przyjeżdża w końcu A Pola miała dobry dzień jak nigdy, pewnie wyczuwa przyjazd taty

Ej, jakie święto ?

Napisane przez litllesweetangel

Mala 3 razy zwymiotowala jest padnieta, polozyla sie i znowu rzyg

Jejku, biedactwo. Zdrówka

[nancykenator]

Napisane przez mikakrolikowa

Zjadlo mi posta ja to mam szczescie przed chwila byla policja czekam na prewencje zeby spisac zgloszenie o zniszczeniu mienia znow to samo pijaczyny kochaja mohe drzwi pamietacie kilka miesiecy temu mialam tak sytuacje ze wzywalam patrol dzis uspilam julka ledwoco i walenie w drzwi i slysze zdechni suko odrazu po telefon i dwonie na 112 jedna re i a drzwi trzymalam zeby nie wpadly a mialam zamkniete na slabszy zamek, przyjechalo dwoch mlodych i sorry taki mamy klimat wszyscy pija i zabrali goscia na wytrzezwienie chcial im samochod rozwalic od srodka facet mieszka w bloku obok pomylil drzwi ale kurcze ja sama w domu i taka akcja jak zadzeonilam do tz to sie poplakalam i chyba niezlego mialam nerwa bo pan ze 112 odwonil do mnie co sie dzieje zanim patrol przyjechal

o kurczę :/
a Ty jak się czujesz?

Napisane przez ewulkaaa

dzień dobry

Ania śpi a ja właśnie zamierzam zjeść zupę szpinakową a potem twarożek z pomarańczą i miodem to tak jako deser

dziś jestem padnieta, ale załatwiłyśmy wszystko do żłobka i z sanepidu, i od lekarza zaświadczenie. Wyprawkę już miałam skompletowaną, choć szczerze mówiąc wszystko w zasadzie miałyśmy w domu

dziś mąż pojechał do pracy autem, a w bagażniku była lira musiałam się przeprosić z laretem, i matko boska, co ja się namęczyłam taka krowa z niej że szok. Ja nie wiem jak rok temu mogłam być z niej zadowlona :/ zaczęłam się zastanawiać nad sprzedaniem, a drugiemu dziecku kupię coś lepsiejszego chyba pomijam fakt, że póki co nie mam planów co do drugiego dziecka

My dla Ania kupujemy ciuchy albo na promocjach, albo w lidlu kurcze, nigdy w życiu nie dałabym np 50 zł na sweterek, który użyję kilka miesięcy, o ile kilka!
Może teraz mi się zmieni, bo jednak dzieci tak szybko nie będą rosnąć, no ale jednak wąż w kieszeni mi nie pozwala na to tym bardziej, że my nie mamy rozróżnienia na ciuchy "po domu" i "wyjściowe", bo to dla mnie całkiem bez sensu. Wyjść mamy może kilka w tygodniu po godzinie-dwie, i bym miała te "najlepsze" ciuchy tylko wtedy widzieć? NOŁ ŁEJ! tak więc kupuję ciuchy takie jak mi się podobają, ale mając niezłą cenę w stosunku do jakości, i co najważniejsze, jak Ania mi wejdzie pod samochód za kotem (jak na przykład wczoraj) albo na drzewo po śliwkę, bo jej się umyśli ją zjeść, albo zacznie udawać psa na podwórku to mi nie szkoda tych ciuchów jakby się permanentnie zniszczyły

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------



omg chyba bym zeszła na zawał

a ty się dobrze czujesz? pytam w związku z twoim stanem błogosławionym

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

litlle, jak tam poszukiwania pracy?

u mnei beznadzieja, kurde, tracę wiarę i siły :/

też mam lareta, ostatnio też właśnie sobie myślałam, że straszny kląkier z niej

Napisane przez litllesweetangel

Nie pisalam wam! Wiecie jak nas wlasne miasto udupilo? Nie mamy dojazdu do zlobka, bo remontuja ulice na ktorej sie znajduje! Autobus jedzie na okolo, obojetnie na ktorym z 3 mozliwych przystankow wysiade mamy prawie kilosa do przejscia ;/;/ Bedziemy musialy wychodzic pol godziny wczesniej ;/ I nie wiem czy decydowac sie na wozek, bo co drugi autobus jedzie wysokopodlogowy Na nozkach to przez pol drogi pewnie bede musiala ja niesc

współczuję... może faktycznie kółkowa?

Napisane przez litllesweetangel

Deli wyslalam do duzej firmy w ktorej chcialabym pracowac, ale nie mam dostatecznie wysokich kwalifikacji...

Lady nosidlo sprzedalam dawno temu, za ciezko mi bylo. Chyba w koncu zdecyduje sie na kolkowa albo poucha, inaczej nie jestem w stanie jej niesc.
Co bylo nie tak w zlobku? Cos Ci tam nie pasuje?

ja kiedyś wysłałam cv do sporej firmy, nie szukali akurat nikogo, napisałam, że chcę zdobyć doświadczenie, rozwinąć (akurat byłam po studiach) i mnie przyjęli. Czasem warto wysyłać, nawet tam, gdzie akurat w tym momencie nikogo nie szukają. Tak samo będąc na studiach dostałam się na staż na uczelni

Napisane przez Aga8484

Zuzka ma powiększone migdałki i jakiś biały nalot na nich. Dostała antybiotyk w końcu.
W końcu jej temp. spadła.



Mi się skraca szyjka, mam dużo odpoczywać, nie dźwigać itp. ... Także kicha straszna, nie wiem jak to będzie.
Z dzidzia wszystko ok jest

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

ojej, tulę mocno nie przemęczaj się teraz

Napisane przez Ultra81

Jestem, nic nie wiem, co u Was, bo no nie składa mi się za cholerę z pisaniem. Niestety wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez jakiś czas tak będzie. W pracy szalony czas, a jak nie jestem w pracy, to z moją szalejącą (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) Mychą ))
Jutro jedziemy oglądać kolejny dom. Jaram się

Przesyłam buziaki i idę choć trochę poczytać, co się działo

wracaj do nas prędko



Kuba śpi, ja Was podczytałam i też zaraz idę się położyć. Strasznie mnie ostatnio boli głowa i mi słabo ehhh.... starość

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Zrobiłam dziś placuszki z banana i amarantusa, Kubie posmakowały podczas jazdy wózkiem zjadł 2 szt.

[sylwietta1988]

Aha! wciągnęłam wlasnie reszte łazanek z obiadu, poprawiam krakersami dobrze mi

[Ultra81]

To tak na szybko trochę nadrobiłam

Sylwietta - ale zmiany u Ciebie! mocno mocno trzymam kciuki, by się wszystko dobrze ułożyło. Życzę Ci tego z całego serca!

Ewulkaa, Little - za Was trzymam kciuki co do pracy. Z moją pierwszą "prawdziwą" pracą było tak, że też wysłałam nawet nie CV, a propozycję paru zmian w portalu i dostałam robotę.

Misia - coś mi przemknęło, że Ty też na rozmowie byłaś. Wiadomo coś już? Jeśli ominęłam lub pomyliłam coś, przepraszam

Mika - ale przeżycia! Szok!

Aga, Little - zdrówka dla dzieciaczków

Meneq - Yae jest niesamowita po prostu!!! Zdjęcie "wspinaczkowe" miażdży

Nancy -

Przepraszam, że tylko tyle tym razem ode mnie...
Miłego!

[pstryczek84]

Napisane przez hje

Bijkora, co się nie chwaliłaś, że u Ciebie na wiosce takie święto ostatniego?

jak Bijkorka nie chce sie chwalic to ja sie pochwale, a co
u nas beda dozynki, ale uwaga, uwaga - mazowieckie!

[litllesweetangel]

Napisane przez sylwietta1988

Little, moze zjadła cos co jej "siadło" na zolądku? skórka jakas? albo co......

Szaja, no co ty nie ma, niefotkowo wyglądął

Byly niestrawione parowki, mam nadzieje, ze to przez to Juz mam przed oczami rota i pobyt w szpitalu... Za trzecim razem juz byla taka zmeczona, ze padla glowka w te wymiociny ;/

Napisane przez nancykenator

o kurczę :/
a Ty jak się czujesz?

też mam lareta, ostatnio też właśnie sobie myślałam, że straszny kląkier z niej

współczuję... może faktycznie kółkowa?

ja kiedyś wysłałam cv do sporej firmy, nie szukali akurat nikogo, napisałam, że chcę zdobyć doświadczenie, rozwinąć (akurat byłam po studiach) i mnie przyjęli. Czasem warto wysyłać, nawet tam, gdzie akurat w tym momencie nikogo nie szukają. Tak samo będąc na studiach dostałam się na staż na uczelni

ojej, tulę mocno nie przemęczaj się teraz

wracaj do nas prędko



Kuba śpi, ja Was podczytałam i też zaraz idę się położyć. Strasznie mnie ostatnio boli głowa i mi słabo ehhh.... starość

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Zrobiłam dziś placuszki z banana i amarantusa, Kubie posmakowały podczas jazdy wózkiem zjadł 2 szt.

U mnie jest ten motyw, ze ja nie mam studiow i poki co nie planuje. A w tamtej preferuja po studiach lub jakis jezyk obcy perfekto. Moj angielski kuleje po dlugiej przerwie w uzytkowaniu ;/

[mikakrolikowa]

Ewulka , Nancy dziekuje ze pytacie u mnie ok w zasadzie chwilowe nerwy właściwie już po wszystkim mi puściły teraz myslimy co zrobić bo jednak drzwi sa zniszczone niby facet niepełnosprawny ale na chlanie ma wiec niech i drzwi naprawi najlepsze popołudniu poszliśmy na lody i spotkaliśmy patrol który był u nas pod komenda i pytali co i jak
A potem wracamy i dwie klatki dalej lezy gość na chodniku piany i spi wiec miałam ochote znów dzwonic ale mowie w końcu tu 50 mieszkan jest a tylko ja będę dzwonic po 2 razy dziennie , kiedyś tak nie było w te wakacje się zaczęło wiecznie jacys pijani na ławkach siedza lub zaczepiają z naszego bloku lub z noclegowni bo jest niedaleko nas

Szaja dzięki za linka
Jutro mamy wesele wiec pojawie się pewnie w poniedziałek dopiero
Miłego weekendu

[bijkora]

Hje, Pstryk dobrze że mnie poinformowałyście
Nada się ucieszy, smrodek umie sobie sama włączyć pilotem Polo TV także tego :P

[mala_19kw]

Mąż dziś wrócił z delegacji,w końcu! Do samego końca nie było nic wiadomo i czekałam na jego powrót jak na zbawienie. Tyle czasu go nie widziałam,wrócił taki marny,ręce popuchnięte jak bańki " Połamany "cały -ehh.
Ale najważniejsze że jest w domu,teraz będzie miał opiekę całodobową

Aga-odpoczywaj i uważaj na siebie Który to już tydzień? I buziaki dla Zuzki-niech szybko zdrowieje

Little-dla małej również zdrówka,wiem co czujesz bo nie tak dawno Oskar też mi wymiotował,też ostatnim trzecim razem położył się w te wymiociny a potem usnął mężowi na rękach. Był taki wymęczony wtedy Później doszła nam biegunka i strach przed szpitalem. Nic nie jadł,mało pił. Ale jakoś wyszliśmy z tego. Złapał nas jakiś wirus bo ja to samo przechodziłam na drugi dzień. Oby u was to była jakaś niestrawność

[bokeh]

Napisane przez litllesweetangel

Mala 3 razy zwymiotowala jest padnieta, polozyla sie i znowu rzyg

trzymam kciuki za nocke, obserwuj ją ! ** najlepiej nie dawaj jej mleka

coś jeszcze miałam ale...zapomniałam.

[pstryczek84]

Little - zdrowka dla malej!