Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hej

Nadrobiłam, ale nie dam rady odpisać wszystkim, miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy....

Verriere ja po zabiegu miałam lżejszą @ niż przed. Do teraz mi tak zostało.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[jojla]

Napisane przez BERBIE

my wczoraj założyliśmy polisę posagową dla Krzysia, kupiliśmy lodówkę, ustaliliśmy szczegóły odnośnie chrzcin, byliśmy na obiedzie na mieście i nawet zabraliśmy Krzysia nad jeziorko w Puszczy. oczywiście nie obyło się bez mega płaczu jak ja zakładałam polisę a tż został w samochodzie. po raz kolejny przekonałam się, że nie ma on po kolei w głowie. miał pretensje, że nie mógł uspokoić Małego, a przecież byłoby inaczej jakby mały jadł butelkę, bo wtedy smoczek by też brał. czasem jak go posłucham to aż nie wierzę, że można być tak krótkowzrocznym. nawet nie chcę mówić jakie myśli przychodzą mi do głowy, powiem tyle ma facet szczęście, że w innych sprawach nadrabia.

ja nie wiem co mu się to mm na mózg rzuciło czy co

Napisane przez zebrawpaski

z ważnych rzeczy to jeszcze się z Wami podzielę, że Kasia była na cystografii- kilka godzin w szpitalu i była bardzo dzielna ( na szczęście ja byłam tylko przy formalnościach a przy badaniu Tz-et), wynik dzisiaj
ale żeby nie było tak pięknie to idąc po Kasię i Tz-eta do szpitala uślizgnęłam się i wyryłam na kamienistą drogę, upadając na ręce - wbijając sobie w dłoń kamień- i kolana no i niestety uderzając brzuchem o podłoże
nie muszę pisać co przeżyłam bo pewnie się domyślacie, nie umiałam sie podnieść z tego błota jak wstałam to brzuch miałam twardy i bolący, poszłam z rykiem na ginekologię, ruchów nie czułam, ktg też na początku ciągle piszczało.....
w końcu udało się mnie podpiąć, zapis ok, usg ok, badanie na fotelu ok, propozycja pozostania na obserwacji- nie zostałam
miałam leżeć dwa dni no ale ku mojemu nieszczęścu Tz-et miał wolne i zrobiła się pogoda więc w końcu miał możliwość zwiezienia wczoraj z pola tego co pozostało, dzisiaj jest w pracy a jutro ma ciąg dalszy prac polowych i nie ma szans by zajął się Kasią więc od dzisiaj siedzę u rodziców, Kasia poszła z Babcią na spacer- oczywiśce też z rykiem bo ona z mamą chce - więc Babcię pobiła nim ta ją do wózka włożyła, musiałam interweniować- sama dziecko Babci do wózka zapakować, a mała się tylko pytała czy z nią idę "Mama papa?, mama papapa?"

za wynik badania Kasi

Jeeeej, jak dobrze, że nic się nie stało poważnego - Kochana uważaj na siebie!

Napisane przez pani22ka

heh... jakby glowę dało się wyłączyć...
wczoraj się spotkalam z przyjaciółkami i tylko AM wiedziała o czym mówię (a mówiłam o schizach). wszystkie mówią: "ciesz się ze zdrowej ciąży". cieszę się bardzo. tyle, że głowa pracuje równolegle

czasem żałuję, że nie ma takiego ukrytego guziczka gdzieś z tyłu głowy ehh że to wszystko tak zawsze gdzieś dręczy...
jak ja bym chciała tak beztrosko cieszyć się każdym dniem w ciąży jak dziewczyny które nie znają tego strachu - i tak zrobiłam już stumilowy krok a jednak nigdy do końca nie pozbędę się tego poczucia, że coś może się wydarzyć...

Napisane przez pani22ka

no!

Napisane przez pani22ka

W kwestii żywienia, diety dziecka - temat mega drażliwy. aczkolwiek w tym roku na imeninach babci konkubenta miałam dziką satysfakcję z min wszystkich tych, którzy rok temu mi udzielali światłych rad na temat kp. (że powinnam się zastanowić nad mm - oczywiście dla dobra T., będzie spał, będę miała spokój (sic)). Mój syn przyszedł z podwórka, siadł mi na kolanach i zjadł kilka plasterków wędliny zakanszając sałatką grecką (pomidorem, ogórkiem, papryką, cebulą). Dla jego 6letniego kuzyna (prawie) została zamówiona pizza, bo tylko to je... z warzyw - okazjonalnie - ziemniaki.

Napisane przez iza243

Crp lekko podwyższone prawdopodnie wirusówka.Mam dawać raz dziennie acidolacbaby.

biedny Domiś zdrówka!

[verrerie]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47921063]
Verriere ja po zabiegu miałam lżejszą @ niż przed. Do teraz mi tak zostało.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

O widzisz, czyli nie wiadomo co ja dostane od losu. A dlugo czkealas na meisiaczke?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

5 tygodni.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[BERBIE]

Napisane przez iza243

Crp lekko podwyższone prawdopodnie wirusówka.Mam dawać raz dziennie acidolacbaby.

chyba dobrze, że znalazł się winowajca.

powiedzcie mi dziewczyny, w jakim wieku nosi dziecko ubrania o rozmiarze 74?

[iza243]

Domiś gdzieś od miesiaca nosi 74.Jutro kończy 8 miesiecy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dwakolory1]

Napisane przez BERBIE

w tym roku robiliście podłogę na altanie? pytam bo my mamy też póki co beton a nie kładziemy płytek, bo zimą gdy ziemia zmarzła popękał i się porozchodził więc gdyby leżały na nim płytki też by pękły. my będziemy robić drewnianą podłogę.

W tym roku, ale my mamy wylewaliśmy podłogę altankę na "podwyższeniu", tzn z bloczków betonowych wyłożone są boku, w środku zbrojenie i na to beton. Całość jest tak na dwa stopnie nad ziemią. U mnie raczej nie ma wód "powierzchniowych" bo mam bardzo wysoko podniesiony poziom podwórka. A to dlatego bo mieszkam nad rzeką i na terenie zalewowym, więc podwórko mam wysoko, żeby jak najrzadziej były powodzie. Nic nam nigdy nie pękało. Mam nadzieję że tym razem też tak będzie. A chcę położyć kafle teraz bo dopiero po ich położeniu będziemy mocować altankę do podłoża. No a przed zimą chcę to zrobić, bo jak są silne wiatry to od wody wieje i boję się że ją poniesie.

[BERBIE]

Napisane przez iza243

Domiś gdzieś od miesiaca nosi 74.Jutro kończy 8 miesiecy.

naprawdę, wysoki chłopiec chyba z niego.

Napisane przez dwakolory1

W tym roku, ale my mamy wylewaliśmy podłogę altankę na "podwyższeniu", tzn z bloczków betonowych wyłożone są boku, w środku zbrojenie i na to beton. Całość jest tak na dwa stopnie nad ziemią. U mnie raczej nie ma wód "powierzchniowych" bo mam bardzo wysoko podniesiony poziom podwórka. A to dlatego bo mieszkam nad rzeką i na terenie zalewowym, więc podwórko mam wysoko, żeby jak najrzadziej były powodzie. Nic nam nigdy nie pękało. Mam nadzieję że tym razem też tak będzie. A chcę położyć kafle teraz bo dopiero po ich położeniu będziemy mocować altankę do podłoża. No a przed zimą chcę to zrobić, bo jak są silne wiatry to od wody wieje i boję się że ją poniesie.

nasza altana jest na normalnych fundamentach jak dom, bo jest przyłączona do garażu na dwa samochody. taki mały domek. a i tak pękło. ale to nie znaczy, że wam pęknie, może u nas na wschodzie Polski mroźniejsze zimy.

filusiek ty Stasia nie karmiłaś KP? jeśli możesz powiedz czemu.

agatko jak tam sprawa wózka u was wygląda?

[verrerie]

To jeszcze raz pytanie do wszystkich mamus po lyzeczkowaniu:

Ile po zabiegu mozna zaczac cwiczyc?

[BERBIE]

Napisane przez verrerie

Ile po zabiegu mozna zaczac cwiczyc?

ja czekałam na pierwszy okres, wtedy byłam na wizycie kontrolnej i było ok to wtedy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kunegunda.bis

wogole planuje się zapisac na kurs pediatrczyny tylko u nas w miescie jest dopiero 20 wrzesnia

Kundzia a Ty jesteś zawodowo związana z medycyną?

Napisane przez iza243

Heh chyba dotykowo(.)



Crp lekko podwyższone prawdopodnie wirusówka.Mam dawać raz dziennie acidolacbaby.

Wiesz co, ja kp, a ginekolog mnie badała i nic nie wspomniała, nie pytała.

Napisane przez verrerie

To jeszcze raz pytanie do wszystkich mamus po lyzeczkowaniu:

Ile po zabiegu mozna zaczac cwiczyc?

Ja po porodzie w 30 tc musiałam odczekać ze wszystkim tak, jak po normalnym porodzie donoszonego dziecka, a więc połóg, itd.

[Luna0]

Napisane przez h0pe

jeju, baby moje, jo sie wykuńcze, jeszcze dwa tyg zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...

Ja właściwie 24h byłam chora psychicznie... teraz wspominam okres ciąży jako jeden z najcudowniejszych okresów w moim życiu, ale jak tylko zagłębię się bardziej we wspomnienia to był jeden wielki strach.. i paraliżuje mnie strach przed strachem czyli strach przed ciążą bo wtedy znów będę się ciągle bać
także współczuje. Ustal sobie okresy i wtedy zawsze poczujesz się troszkę lepiej. U mnie przełomem był 23tc bo wtedy dziecko ma szanse przeżyć ehh

Napisane przez verrerie

No widzisz. Czyli wielkosc maluszka kompletnie nie ma odzwierciedlenia w przebiegu porodu. Moze byc maluszek i narobic bolu, a taki duzy Olus szybciutko sie urodzil. Gratuluje ci bardzo. Mam nadzieje, ze my juz wkrotce bedziemy starac sie i szybko sie uda, tym razem szczesliwie

No nie do końca, bo Maga rodziła drugie dziecko a drugie porody są bardzo często dużo szybsze.

Napisane przez iza243

Crp lekko podwyższone prawdopodnie wirusówka.Mam dawać raz dziennie acidolacbaby.

Ja bardziej polecam Dicoflor

Napisane przez BERBIE

chyba dobrze, że znalazł się winowajca.

powiedzcie mi dziewczyny, w jakim wieku nosi dziecko ubrania o rozmiarze 74?

ja się nie wypowiem bo mam olbrzyma

Zeberko uważaj na siebie!! Bardzo lubie Twoje wpisy bo zżera mnie ciekawość co u was

Dwakolory i jak z TŻ ?

Kunegunda zapominanie/zapowietrzanie towarzyszy dzieciom od zawsze i nikt na to nie wymyślił lekarstwa dlatego srodki uspokajające są dla mnie beznadziejnym pomysłem, tym bardziej że nasze dzieci spotyka to gdy są maksymalnie zaskoczone wypadkiem. Wczoraj zaliczylismy chuchanie


Kamil dziś chciał coś podnieść z ziemi i nie utrzymał równowagi.. zdarł sobie czoło o kamienie. Na szczęście tylko tyle bo akurat były też szkła
wczoraj dotarł do nas metalowy widelec i K. szaleje na całego, wszystko nim zjada

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dla mnie okres ciąży to był koszmar psychiczny.

[kunegunda.bis]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47923784]Kundzia a Ty jesteś zawodowo związana z medycyną?
QUOTE]
można tak powiedzieć...

Luna ja mam nadzieje ze panie w zlobku będą wiedziały co maja zrobić w takiej sytuacji, oczywscie jeszcze im powiem o tym, ale już się boje .

Dzis na spacerze spotkaliśmy moje znajome które miały zbliżony termin porodow, ale w związku na cukrzyce i inne powody rozwiązano im ciaze wcześniej, tj w grudniu - także niezły zbieg okoliczności,
aaaa kolejna znajoma jest w ciąży ma termin na grudzień, ma już 6 letniego synka

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Perse dla mnie obecnie tez jest okres wielkiego stresu/strachu/i wycieńczenia psychicznego na sprawność fizyczna już nie zwracam uwagi...

Rany we wrześniu będę miała mnóstwo spraw do załatwienia w związku z rozpoczęciem pracy, musze zrobić badania okresowe, kupic ciuchy do pracy, bo mam same lachy w których się telepała przez te ponad 2 lata-echhhh

Paniczka Ty będziesz Torresa od razu zostawiać na 8 godzin w zlobie??

[fiolusiek]

Barbie S. po urodzeniu trafił na OIOM, tam z początku był karmiony sondą, a potem butelką, w domu już nie chciał piersi, a ja za bardzo nie umiałam go przystawiać. Odciągałam pokarm mi podawałam mu na przemian z mm, ale szybko mi się laktacja skończyła i w sumie po 6 tyg straciłam mleko.

Pytacie jak sobie radzę z dwójką.. Otóż czasem mi się wydaje, że sobie nie radze Teściowa nam pomaga i zajmuję się starszym i gotuje obiady.

[Luna0]

Kunegunda Panie powinny wiedzieć ale faktycznie lepiej ostrzec. Ja dlatego Kamila nigdy nikomu nie dałam na spacer oprócz TZ bo bałam się że będzie miał bezdech i co? Kiedyś miał najczęściej jak był głodny a teraz jak się uderzy więc dużo rzadziej. Pamiętam jak mi takie bezdechy robił przy cycu bo go bolał brzuch a chciał jeść. Ciężkie chwile ehh

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez BERBIE

chyba dobrze, że znalazł się winowajca.

powiedzcie mi dziewczyny, w jakim wieku nosi dziecko ubrania o rozmiarze 74?

Wiesz co z tymi rozmiarami to jest różnie. Ja ubieram małego w Smyku i w Tesco i body 62 są za małe! Dekolt na wierzchu i nie mogę go na dole dopiąć. W dodatku pod pachami ma wbite. Może dzisiaj pojadę po 68..A spodnie nosi 56 62 są jeszcze ciut duże
Wszystko się zgadza z wymiarami z usg. Nogi zawsze miał krótkie




[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47923956]Dla mnie okres ciąży to był koszmar psychiczny.[/QUOTE]
No u mnie to samo. I wcale nie bezpodstawnie... Czułam że coś będzie nie tak. Ale z drugiej strony tęsknię za brzuszkiem!!!

Napisane przez fiolusiek

Barbie S. po urodzeniu trafił na OIOM, tam z początku był karmiony sondą, a potem butelką, w domu już nie chciał piersi, a ja za bardzo nie umiałam go przystawiać. Odciągałam pokarm mi podawałam mu na przemian z mm, ale szybko mi się laktacja skończyła i w sumie po 6 tyg straciłam mleko.

Pytacie jak sobie radzę z dwójką.. Otóż czasem mi się wydaje, że sobie nie radze Teściowa nam pomaga i zajmuję się starszym i gotuje obiady.

Dajesz rade Podziwiam wszystkie podwójne mamuśki z małą różnicą wieku


Nie mam zbytnio czasu nadrabiać.
Pochwale się tylko że okazało się że Maks to mały głodomor. Nagle bez problemu wcina 170ml...Wystarczyło zmienić smoczki na te od 3 miesiąca...
A nutriton chyba go uczula...


Miłego weekendu!!

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez kunegunda.bis

[/COLOR]Perse dla mnie obecnie tez jest okres wielkiego stresu/strachu/i wycieńczenia psychicznego na sprawność fizyczna już nie zwracam uwagi...

Heh wczoraj powiedziałam do tż że macierzyństwo mnie przerosło pod względem psychicznym. Że nie przypuszczałam że będę się AŻ tak bać o małego


Aaa wyniki enzymów ok!!!

Ggtp dalej podwyższone ale niższe niż przy wypisie ze szpitala. Aspat i alat w normie

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[iza243]

Witam

Napisane przez BERBIE

naprawdę, wysoki chłopiec chyba z niego.

Ma 69 cm.

Napisane przez Luna0

wczoraj dotarł do nas metalowy widelec i K. szaleje na całego, wszystko nim zjada

Napisane przez fiolusiek

Pytacie jak sobie radzę z dwójką.. Otóż czasem mi się wydaje, że sobie nie radze Teściowa nam pomaga i zajmuję się starszym i gotuje obiady.

Dobrze że masz pomoc teściowej

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Aaa wyniki enzymów ok!!!

Ggtp dalej podwyższone ale niższe niż przy wypisie ze szpitala. Aspat i alat w normie

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Dziś idziemy na impreze zakladową tżta.

[rena5]

Napisane przez verrerie

Bede miala to na uwadze. A taki bolacy okres to normalne?

mnie powiedziano, że może się jeszcze kurczyć macica i stąd te bóle...ja miałam niestety bardzo bolący - w życiu takiego nie miałam, no i był dłuższy niż zwykle...ale nie ma reguły...

Napisane przez verrerie

To jeszcze raz pytanie do wszystkich mamus po lyzeczkowaniu:

Ile po zabiegu mozna zaczac cwiczyc?

ja poroniłam na początku 10tc i zaczęłam ćwiczyć po 3 tygodniach, ale po porodzie zapewne jest inaczej...najlepiej zapytać lekarza i nie robić nic na własną rękę...

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Wiesz co z tymi rozmiarami to jest różnie. Ja ubieram małego w Smyku i w Tesco i body 62 są za małe! Dekolt na wierzchu i nie mogę go na dole dopiąć. W dodatku pod pachami ma wbite. Może dzisiaj pojadę po 68..A spodnie nosi 56 62 są jeszcze ciut duże
Wszystko się zgadza z wymiarami z usg. Nogi zawsze miał krótkie
(...)

Nie mam zbytnio czasu nadrabiać.
Pochwale się tylko że okazało się że Maks to mały głodomor. Nagle bez problemu wcina 170ml...Wystarczyło zmienić smoczki na te od 3 miesiąca...
A nutriton chyba go uczula...

(...)

Aaa wyniki enzymów ok!!!

Ggtp dalej podwyższone ale niższe niż przy wypisie ze szpitala. Aspat i alat w normie

moja kuzynka urodziła w kwietniu a już zakłada ciuszki na 74 i czasem większe ostatnio oddała mi ciuszki wszystkie do rozmiaru 68 - będą czekać

super, że dobrze zajada no i za wyniki wielkie


========================= ========================= ===
a ja muszę się pochwalić przygotowuję co roku dwie klasy do egzaminu zawodowego i w tym roku tylko 1 osoba nie zdała a wiele osób napisało na 100% mój tż inny zawód przygotowuje i tam do tej pory zdawało około 50-60% a w tym roku zdali wszyscy normalnie jesteśmy tak dumni z dzieciaków, no i troszkę z siebie, bo wypruwaliśmy sobie żyły żeby ich jak najwięcej nauczyć ale najprzyjemniejsze są smsy od uczniów z mojej klasy, gdzie dziękują i piszą, że to zawdzięczają tylko tżtowi (bo to on ich głównie przygotowywał) i mnie stwierdzam więc, że bycie wymagającym i konsekwentnym (czyli w ich języku wrednym ) popłaca

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Rena jesteś taką nauczycielką, jakie zawsze lubiłam - wymagająca, ale także od siebie i sprawiedliwa.

[pani22ka]

Napisane przez kunegunda.bis

Paniczka Ty będziesz Torresa od razu zostawiać na 8 godzin w zlobie??

, u nas od godziny zaczynamy. nie mam ciśnienia, więc powoli będziemy zwiększać godziny.
nie wyobrażam sobie nawet tej godziny...

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Heh wczoraj powiedziałam do tż że macierzyństwo mnie przerosło pod względem psychicznym. Że nie przypuszczałam że będę się AŻ tak bać o małego

i tak do końca swych dni to się chyba właśnie nazywa "macierzyństwo". i ten strach jest w pakiecie

Napisane przez rena5

normalnie jesteśmy tak dumni z dzieciaków, no i troszkę z siebie, bo wypruwaliśmy sobie żyły żeby ich jak najwięcej nauczyć

o tak - wrednych, wymagających się pamięta i najbardziej szanuje

[rena5]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47927530]Rena jesteś taką nauczycielką, jakie zawsze lubiłam - wymagająca, ale także od siebie i sprawiedliwa.[/QUOTE]
staram się

Napisane przez pani22ka

o tak - wrednych, wymagających się pamięta i najbardziej szanuje

też zawsze im tak mówię że jestem taka, bo chcę żeby mnie pamiętali hehe

[iza243]

Napisane przez rena5

mnie powiedziano, że może się jeszcze kurczyć macica i stąd te bóle...ja miałam niestety bardzo bolący - w życiu takiego nie miałam, no i był dłuższy niż zwykle...ale nie ma reguły...


ja poroniłam na początku 10tc i zaczęłam ćwiczyć po 3 tygodniach, ale po porodzie zapewne jest inaczej...najlepiej zapytać lekarza i nie robić nic na własną rękę...


moja kuzynka urodziła w kwietniu a już zakłada ciuszki na 74 i czasem większe ostatnio oddała mi ciuszki wszystkie do rozmiaru 68 - będą czekać

super, że dobrze zajada no i za wyniki wielkie


========================= ========================= ===
a ja muszę się pochwalić przygotowuję co roku dwie klasy do egzaminu zawodowego i w tym roku tylko 1 osoba nie zdała a wiele osób napisało na 100% mój tż inny zawód przygotowuje i tam do tej pory zdawało około 50-60% a w tym roku zdali wszyscy normalnie jesteśmy tak dumni z dzieciaków, no i troszkę z siebie, bo wypruwaliśmy sobie żyły żeby ich jak najwięcej nauczyć ale najprzyjemniejsze są smsy od uczniów z mojej klasy, gdzie dziękują i piszą, że to zawdzięczają tylko tżtowi (bo to on ich głównie przygotowywał) i mnie stwierdzam więc, że bycie wymagającym i konsekwentnym (czyli w ich języku wrednym ) popłaca

Super



Ja jem obiad za 30 minut będzie mama i jedziemy na impreze

[fiolusiek]

Panika Miałam już kiedyś napisać, jak następnym razem będziesz w Rz to odwiedź Dare Kebab Na samą myśl mam ślinotok.
A jak T. reaguje na rówieśników? Chce się bawić? Oby się szybko zaaklimatyzował, Tobie przyda się chwila wytchnienia, a on będzie się świetnie bawił.
A i pamiętaj, żeby teraz zrobić wcześniej obciążenie glukozą, choć życzę by Cię ta przyjemność cukrzycowa ominęła.

Rena Gratuluję takich zdolnych uczniów Co dziś robisz na obiad? Lubię czytać Twoje opisy

Iza Bawcie się dobrze Często imprezujecie

[rena5]

Napisane przez fiolusiek

Rena Gratuluję takich zdolnych uczniów Co dziś robisz na obiad? Lubię czytać Twoje opisy

dzięki a dziś szybki obiad, bo od rana siedzę nad papierami do szkoły, które miałam zrobić w wakacje ale w sumie wakacje jeszcze się nie skończyły dziś u mnie na obiadek: grillowana pierś z kurczaka, makaron z pesto, oliwą i prażonym słonecznikiem i mizeria z jogurtem naturalnym

[fiolusiek]

Rena Zaproś mnie na obiad

Barbie W jakim ubranku Krzysio idzie do chrztu?

Dziewczyny ile można pic kawy zbożowej przy kp? Riccore ma kofeinę?

[verrerie]

Napisane przez Luna0

No nie do końca, bo Maga rodziła drugie dziecko a drugie porody są bardzo często dużo szybsze.

No wlasnie pytalam w zwazku z drugim porodem. Jestem ciekawa czy to, ze Elle rodzilam 19,5h w takich bolach to znaczy, ze drugie dziecko tez tak byloby mi ciezko urodzic? Czy jak to jest. Wlasnie nie wiem czy moge liczyc na drugi porod lzejszy.

[fiolusiek]

Napisane przez verrerie

No wlasnie pytalam w zwazku z drugim porodem. Jestem ciekawa czy to, ze Elle rodzilam 19,5h w takich bolach to znaczy, ze drugie dziecko tez tak byloby mi ciezko urodzic? Czy jak to jest. Wlasnie nie wiem czy moge liczyc na drugi porod lzejszy.

Ze mną teraz była kobieta która rodziła 4 dzieci i mówiła, że każdy poród był inny i wcale nie były lżejsze. Więc pewnie nie ma reguły

[rena5]

Napisane przez fiolusiek

Rena Zaproś mnie na obiad

zapraszam z racji kp chyba musiałabym zrobić dla Ciebie coś innego - ale jak przyjedziesz, to zrobię co sobie zażyczysz

[BERBIE]

Napisane przez Luna0

wczoraj dotarł do nas metalowy widelec i K. szaleje na całego, wszystko nim zjada

to jakiś zaczarowany widelec?

Napisane przez fiolusiek

Pytacie jak sobie radzę z dwójką.. Otóż czasem mi się wydaje, że sobie nie radze Teściowa nam pomaga i zajmuję się starszym i gotuje obiady.

a jak ze wsparciem przy kp?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Ale z drugiej strony tęsknię za brzuszkiem!!!

a ja ani trochę. jak sobie myślę o kolejnym dziecku to bardzo chętnie pominęłabym ciążę.

Napisane przez rena5

a ja muszę się pochwalić przygotowuję co roku dwie klasy do egzaminu zawodowego i w tym roku tylko 1 osoba nie zdała a wiele osób napisało na 100% mój tż inny zawód przygotowuje i tam do tej pory zdawało około 50-60% a w tym roku zdali wszyscy normalnie jesteśmy tak dumni z dzieciaków, no i troszkę z siebie, bo wypruwaliśmy sobie żyły żeby ich jak najwięcej nauczyć ale najprzyjemniejsze są smsy od uczniów z mojej klasy, gdzie dziękują i piszą, że to zawdzięczają tylko tżtowi (bo to on ich głównie przygotowywał) i mnie stwierdzam więc, że bycie wymagającym i konsekwentnym (czyli w ich języku wrednym ) popłaca

bardzo się cieszę, że robisz to co lubisz i się w tym sprawdzasz. poza tym z mojej strony ogromny szacun, podziwiam nauczycieli, że wybrali tak trudny zawód

Napisane przez pani22ka

nie wyobrażam sobie nawet tej godziny...

obstawia, że będziesz czatować pod drzwiami

Napisane przez fiolusiek

Barbie W jakim ubranku Krzysio idzie do chrztu?

u nas ubranko kupuje chrzestna. wczoraj przywiozła jedno i było za duże. podkreślałam jej, że nie chcę garniturku tylko coś prostszego, więc mam nadzieje, że uszanuje moje zdanie. wy planujecie chrzciny?