Zwierzęta a upał, upały, gorąco - WĄTEK ZBIORCZY

[ghana]

dodalabym do tego, zeby podczas takich upalow na sile nie wyganiac psa z domu. Czasem w domu jest chlodniej niz na dworze i psom jest lepiej gdy spokojnie leza sobie na posadzce w kuchni czy lazience.

[K!nguśś]

Witajcie wszyscy miłośnicy psów . Jak wiecie są już wakacje . Wiele osób decyduje się wyjeżdżać z psem na urlop ( a wy ? ) . Pomyślałam aby stworzyć tu mini poradnik dla właścicieli wyjeżdżających na wakacje z psem . Oto przykładowe pytania zadawane przez troskliwych opiekunów swoich czworonożnych przyjaciół .

1. Co zrobić aby ustrzec zwierzaka przed skutkami upału ?
2. Jak należy się przygotować do wielogodzinnej podróży samochodem z psem .
3. Co zrobić w przypadku przegrzania (udaru)

Jeśli macie jeszcze jakieś propozycje pytać to walcie śmiało !
Będę aktualizować pierwszy post tak aby był bardzo zrozumiały i przejrzysty .
W tym wątku odpowiemy na wszystkie pytania związane z wyjazdem na wakacje wraz z naszymi pupilami !

[Taverney]

Przede wszystkim, kiedy wyjeżdza się na wakacje z psem, trzeba wcześniej wiedzieć, czy w miejscu, z którym się zatrzymamy można przebywać z psem. KARYGODNE są przypadki zostawiania psa w samochodzie w upał, w dodatku na słońcu i oddalania się na długie godziny.

Skutki upału można złagodzić gwarantując psu cień, obieg powietrza, miskę ze świeżą wodą i lekki posiłek. Nie wolno karmić psa zimnymi rzeczami, zostawiać na słońcu albo w przewiewie.

Wielogodzinna podróż samochodem jest dla psa męcząca. Oprócz tego, co powyżej mogę dodać jeszcze częste postoje na chociaż kilkunastominutowy spacer, załatwienie potrzeb i odrobinę ruchu.
Pies nie może jechać w ścisku. Warto zaopatrzeć się w specjalną matę do przewożenia psa. Dodatkowo co jakiś czas można ochładzać go delikatnie! kładąc na chwilę na łapy i korpus lekko! wilgotną szmatkę.
Koniecznie psa wcześniej zaszczepić, zabrać ze sobą jego książeczkę zdrowia.
Nie wieziemy psa w upał w kagańcu.

Co do udaru z przegrzania, bardzo często dochodzi do tego wstrząs. Co robić?
Koniecznie udać się natychmiast do weterynarza!
Dodatkowe informacje jak postępować z psim udarem:
http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=132

[K!nguśś]

Napisane przez Taverney

Nie wolno karmić psa zimnymi rzeczami

Ot co !
To ja może dopowiem co nieco na temat podawania psu zimnej wody .
To nieprawda że im chłodniejszą wodę podamy psu tym lepiej . Nagła różnica temperatur może spowodować przeziębienie .

Miałam jeszcze napisać o psim jedzeniu i szczotkowaniu ale powstrzymam się na razie .
Rano nie piszę zbyt składnie i ładnie .

[Taverney]

Zbilansowane, odpowiednie karmienie psa i pielęgnacja sierści jest codziennym obowiązkiem właściciela niezależnie od pory roku.

[K!nguśś]

Napisane przez Taverney

Zbilansowane, odpowiednie karmienie psa i pielęgnacja sierści jest codziennym obowiązkiem właściciela niezależnie od pory roku.

Tak , zgadzam się całkowicie .
1. Natomiast w ciągu niektórych pór roku ( konkretnie w lecie) lepiej stosować diety lekkostrawne, nie obciążające wątroby .

2. Wyjeżdżając warto pomyśleć o tym co pies będzie jadł na wczasach . Jeśli na codzień gotujemy a na urlopie nie będzie takiej możliwości , powinniśmy stopniowo przezwyczaja psa do suchego jedzenia . Przez 4-5 dni zmniejszamy porcje jedzenia które zamierzamy odstawić , uzupełniając ją karmą która chcemy wprowadzić
Jeśli zrobimy to dość wcześnie to zdążymy zaobserwować czy nowa karma nie szkodzi naszemu pupilowi

3. Nie możemy też zapominać , że jedzenia w wysokiej temperaturze szybciej się psuje .
Musimy usuwać z miski jedzenie które zostaje zawilgocone ponieważ mogły w niej zacząć procesy gnilne . Obok miski z jedzeniem zazwyczaj stoi miska z wodą , którą pies pije łapczywi i chlapie lub po napiciu się wody (znów) przystępuje do jedzenia i w efekcie nie da się uniknąć zawilgocenia karmy .

4. Latem wiele psów traci apetyt . Należy wtedy podawać mniejsze porcje jedzenia kilka razy dziennie .

[kiniaczeq]

Nadeszły upały.. upały duże

Więc moje pytanie brzmi - jak można pomóc pieskowi albo królikowi i ochłodzić je ?
Moja mama mówi że czesanie psa w lato to dobry pomysł, jest on teraz często czesany, w pewien sposób odciąża mu to futro bo kuudłów leci dużo jak się go czesze
Dodam jeszcze że piesek ma 10 lat czyli już troszkę stary, bierze tabletki na padaczkę (nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym że mu ciepło). Czytałam że pieski stare i przygrube (z tłuszczykiem ) szybciej się męczą gorącem, przegrzewają się. Więc jak takiemu pieskowi można pomóc ? Kąpać go częściej pod zimna wodą ?

Teraz jeśli chodzi o królika to.. może to i głupie ale mój królik też męczy się tym gorącem, włączam mu wiatrak i ustawiam w stronę klatki (wiatrak jest średniej jakości, tz. ani dobry ani zły-odpowiedni )
Czy nie jest on za blisko ? dołączam 2 zdjęcia mam nadzieję że powiecie mi która odleglość jest lepsza królik zawsze się przybliża jak wiatrak jest włączony

[Olka:)]

Też bym chciała się dowiedzieć co robić żeby psiakowi było chłodniej... Póki co to czasami wychodziłam z nim na dwór i polewałam go chłodną wodą

[kiniaczeq]

Napisane przez Olka:)

Też bym chciała się dowiedzieć co robić żeby psiakowi było chłodniej... Póki co to czasami wychodziłam z nim na dwór i polewałam go chłodną wodą

a woda nie przyciąga słońca ?

[Ewcia1333]

Woda parując, powinna dać odczucie chłodzenia, przynajmniej tak mi się wydaje...
Co do królika, skoro się przybliża do wiatraka, to chyba mu dobrze, zostawiłabym w tej pozycji...

[aniusiaaa]

Kiniaczeq, ja nie jestem królikiem ale ostatnio właśnie przed taki wiatrak się rozchorowałam Tylko, że mi zimno wiało prosto w twarz , byłam troszke zgrzana więc mam nadzieje że twojemu kóliczkowi pomoże a nie zaszkodzi

[kiniaczeq]

Napisane przez aniusiaaa

Kiniaczeq, ja nie jestem królikiem ale ostatnio właśnie przed taki wiatrak się rozchorowałam Tylko, że mi zimno wiało prosto w twarz , byłam troszke zgrzana więc mam nadzieje że twojemu kóliczkowi pomoże a nie zaszkodzi

mam nadzieję że się nie przeziębi, dzięki za tego posta bo tej możliwości nie brałam pod uwagę

[sanetka]

moj collie siedzi w piwnicy w najgorszych godzinach. bo niestety w klatce ma prawie caly dzien slonce. a tam mily chlodek, co jakis czas puszczam go zeby sie wysiusial i rozprostowal kosci.

[Ewcia1333]

Kiniaczek, spokojnie, koleżanka napisała, że była zgrzana i czuła zimno - po prostu zafundowała sobie zbyt gwałtowną zmianę temperatury, analogicznie można sobie zafundować chorobę zbyt mocno klimatyzując samochód w takie dni. Królik się nie poci, nie może w ten sposób tracić ciepła, więc wydaje mi się, że możesz go spokojnie "wiatraczkować" wszystko z głową oczywiście, bo w jaki inny sposób zapewnisz mu ochłodzenie?

[kiniaczeq]

Napisane przez Ewcia1333

bo w jaki inny sposób zapewnisz mu ochłodzenie?

właśnie nie wiem dlatego założyłam wątek, brakło mi pomysłów, a podobno lepiej często nie kąpać królików bo one z myciem sobie same radzą


a z pieskiem to - mama dzisiaj go wykąpała - nie pamiętam kiedy ostatnio mu sie tak morda śmiała sam wskoczył mamie na ręcę a z rąk prosto do wanny

[aniusiaaa]

[maltanka83]

Psy prawie wcale się nie pocą (jedynie tylko między opuszkami) często sprawdza sie położenie mokrego ręcznika na podłodze (pieski kładąc się na nim schładzają się.

W sytuacjach ekstremalnych należy polewać psa wodą lub okładać zimnym ręcznikiem pamiętając by nie polewać wody na głowę tylko na kark, grzbiet... Kąpiel (zimna) wskazana.

Należy znacznie ograniczyć ilość spacerów i unikać słońca, a na dłuższy spacer wieczorkiem jak się ochłodzi.

[Ewcia1333]

Kiniaczek, tak jak pisałam "wiatraczkować" z głową i obserwować reakcję zwierza i nie za silny strumień, to powinno być ok. Ze zdjęć wynika, że już to praktykowałaś, czy później królik nie był osowiały? Nie wyglądał na chorego? Myślę, że jako właścicielka szybko byś się zorientowała, że coś jest nie tak... Mój się chłodzi na kafelkach w łazience i sam sobie dozuje tą przyjemność - zaleta ciągle otwartej klatki...

[karateczka000]

Psy w upały wykopują w ziemi (która zawsze jest chłodniejsza) dołki i tam w leżą. A gryzoniom w gorącym czasie można włożyć zimną marmurową kostkę lub butekę z wodą-przynajmniej w przypadku szynszyli.

[kasian86]

Sama mam psa i króliczka (i żółwia, ale on jest w siódmym niebie na takim Słońcu ) i stosuje różne sposoby ochładzania moich pupili.

Może zacznę od króliczka
Po pierwsze Jadzik cały dzień jest na zewnątrz, klatka jest otwarta, on wchodzi do niej kiedy ma na to ochotę. Dlatego też mogę zaobserwować jakie sposoby ochładzania lubi.
Mam ustawiony w pokoju wiatrak, Jadzik od czasu do czasu wchodzi na łóżko, na które trochę wieje, kładzie się na jakiś czas i w taki sposób ochładza się. Poza tym zwilżam mu ręcznik zimną wodą i kładę na podłogę, Jadzik chętnie z tego korzysta, kładąc się na nim, oczywiście nie leży długo, dlatego nie zdąży się zmoczyć, jedynie delikatnie zwilżyć. Mrożę też butelki po napojach i taką zamrożoną butelkę kładę królisiowi na podłodzie, on często z tego korzysta i kładzie się obok takiej butelki, często się do niej przytulając. Butelki mam dwie, na wymianę, gdy jedna się rozmrozi całkowicie. Ten sposób znalazłam na jakiejś stronie internetowej, niektórzy piszą, że to dobry sposób, inni, że nie bardzo, ale obserwując reakcję Jadzika na taką propozycję pomocy, jestem jak najbardziej "za". Poza tym kupiłam w sklepie jedną płytkę ceramiczną, akurat ścienną, kosztowała mnie 1,10 zł, wiec niewiele, a taka płytką, gdy znajduje się w cieniu również daje uczucie chłodu. Zresztą wystarczy wejść do łazienki i gołą stopą dotknąc płytkowej podłogi, jest chlodna Jadzik kładzie się na płytkę, chociaż na początku nie wiedział o co mi chodzi i co mu tu daje Dodam, że mojego króliczka mam niedługo, bo 5 miesięcy, wiec dużego doświadczenia w tej kwestii nie mam.
Mogę jeszcze polecić dawanie w okresie upałów trochę więcej zielonki. Mój króliś nie pije więcej wody (co mnie zdziwiło), ale je więcej zielonego (bo w końcu przecież to też zawiera dużo wody).
Jadzik tylko na noc zamykany jest w klatce. I wtedy staram się jak mogę żeby mu pomóc. Mokry zimny ręcznik wieszam na klatce, tak, żeby był blisko miejsca, w którym śpi (a ma stałe). Do klatki wkładam też taką zamrożoną butelkę wody, oczywiście kładę ją na jakimś ręczniku, bo inaczej, zupełnie niepotrzebnie pomoczyłaby ściółkę. Wiatrak na noc ustawiony jest w dość dużej odległości od klatki, ale tak, żeby chociaż troszeczkę wiało. No i oczywiście otwieram okno
I to chyba wszystko, co do tej pory udało mi się wymyślić.

Jeśli chodzi o psiaka to jest to cocer spaniel, wiec to co mogę zrobić na pewno, to przed rozpoczęciem lata zaprowadzić Anelkę do fryzjera I tak też robię.
Słyszałam, że pies chłodzi się poprzez dyszenie, dlatego jak Anelka nawet intensywnie dyszy to nie mówię (jak wielu innych właścicieli):"Co tak dyszysz?"
Anelka ma cały czas dostęp do świeżej wody, ale za każdym razem jak wychodzi na dwór, to idzie do oczka i pije wode stamtąd, nie wiem dlaczego tak robi, ale widocznie pomaga jej to
Moja psina często kładzie się w korytarzu na płytkach, bo jak juz pisałam wyżej, są one chłodniejsze. Jak jest już ekstremalnie gorąco, to zwilżam Anelki kark zimną wodą, chyba też jej pomaga chociaż na chwile. No i oczywiście kąpiel. Idę z Anelcią nad jezioro, gdzie wskakuje do wody i kąpie się ile wlezie i co uwielbia i kocha Oczywiście nie można iść z pieskiem na plaże, gdzie są dzieci, bo dzieci mogą się bac psiaka, nawet jeśli jest on niegroźny
Przy domu mamy mały basen, wczoraj Anelka sama do niego wskoczyła i to trzy razy, więc kąpiele naprawdę psiakom pomagają.

To chyba wszystko co mi teraz przychodzi do głowy, jak jeszcze sobie o czymś przypomnę, to napiszę

[Ines1985]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=64188

Ja wczoraj zaliczyłam z moim psem pierwszą spowodowaną upałami wizytę u weterynarza . Dostał zastrzyki chyba we wszystko co się da już myślałam, że się wykończy ale na szczęście weterynarz go uratował...

Mam nakaz skrócenia spacerów i polewania psa chłodną wodą, przede wszystkim łap i pyska. No i oczywiście musi dużo pić.

[kiniaczeq]

Ines1985 - nie wiem jak to się stałoale ja nie znalazłam twojego wątku a szukałam..
Przykro mi z powodu pieska że się tak męczył ale dobrze że już wszystko jest ok

Napisane przez Ewcia1333

Kiniaczek, tak jak pisałam "wiatraczkować" z głową i obserwować reakcję zwierza i nie za silny strumień, to powinno być ok. Ze zdjęć wynika, że już to praktykowałaś, czy później królik nie był osowiały? Nie wyglądał na chorego? Myślę, że jako właścicielka szybko byś się zorientowała, że coś jest nie tak... Mój się chłodzi na kafelkach w łazience i sam sobie dozuje tą przyjemność - zaleta ciągle otwartej klatki...

nie byl osowiały chyba mu bylo przyjemnie tylko nie wiedziałam jaką odległość ustawić.. ale teraz go częściej będę wypuszczać z klatki..


dziękuję wam za odpowiedzi


kasian86 - napewno wpróbuję twoje sposoby

[magda2703]

ja opiekuje sie swinka morska brata. wcale nie pije wody(przez caly rok) ale ostatnio odkrylismy ze lubi sok jablkowy, brzoskwiniowa herbate mrozona i kompot z czersni.i wlasnie w takie upaly daje mu to do picia.klatka stoi oczywiscie w cieniu.jak jest juz chlodniej na dworzu to biore Munka na rece i podchodze do okna zeby mogl sobie powdychac chlodnego powietrza .polozylam mu wilgotny recznik na klatke ale poki co bardziej sie go boi niz sie z niego cieszy

[venus in furs]

podbijam wątek, bo mocno aktualny

[ewulinek@vp.pl]

moja akita chowa się po kątach...biedna jest w całym domu spuściliśmy rolety, włączyliśmy wiatrak , ale i tak leży w przedopokoju bo tam jest najchłodniej.

zawsze mieliśmy spacer ok. po południa, teraz wychodzimy na dłuższy rano i na krótki ok. 14 , bo tak skwar że pies nie chce iść!! i wieczorem długi jak juz troche chlodniej! najlepiej psa nie draznic w takie dni, niech sobie lezy i ma dostęp do zimnej wody!!

[Ines1985]

Mój pies to niedoszły samobójca wczoraj mu się suczek zachciało i dzień skończył cały obolały od zastrzyków, bo mało go to ganianie za suczkami nie wykończyło.

Na dodatek dowiedziałam się, że ma słabe serce i te upały są dla niego poważnym zagrożeniem .

[Kasiulka22]

Kasian86 podala super sposoby, pod wszystkim się podpisuję. Również mam króliczka, cały dzień i pół nocy klatkę ma otwartą, więc chodzi sobie gdzie chce, kładzie się tam gdzie jest "goły" parkiet i przy ścianach, albo kładzie się blisko okna.

Kiniaczkq a czy byłaby możliwość żebyś wypuszczała królaska? Myślę, że wtedy łatwiej byłoby znaleźć mu odpowiedni dla siebie sposób do ochłodzenia się.

Dodam jeszcze, że taką schłodzoną butelkę z wodą, z lodówki, można okręcić cienko ręcznikiem, lub jakąś szmatką, żeby za bardzo nie "przymroziła" króliczka.

[kiniaczeq]

Napisane przez Kasiulka22

Kiniaczkq a czy byłaby możliwość żebyś wypuszczała królaska? Myślę, że wtedy łatwiej byłoby znaleźć mu odpowiedni dla siebie sposób do ochłodzenia się.

a mam możliwość wypuszczania go właśnie powiedziałam mamie że teraz on codziennie będzie latał sobie i o wiele dłużej niż zwykle będzie po za klatką po za tym ja jestem uczulona na królika i po dłuższym głaskaniu wyskakują mi takie ciapy na nogach, używam maści ale nie mogę się oprzeć i bawię się z królikiem

[czarny kot]

Napisane przez magda2703

(...)lubi sok jablkowy, brzoskwiniowa herbate mrozona i kompot z czersni.i wlasnie w takie upaly daje mu to do picia(...)

Nie wiem czy to dobry pomysl. Wszystkie te napoje (zwlaszcza sok i herbata z butelki, bo nie sadze, ze robiona wlasnorecznie) sa strasznie slodkie. Po nich zwierzak moze miec jeszcze wieksze pragnienie. Dodatkowo herbata z butli typu neste czy lipton jest poprostu niezdrowa. Sama niepijam, bo w niczym nie przypomina mi herbaty. nie znam sie na swinkach morskich, ale wydaje mi sie, ze leprza bedzie woda mineralna, albo swieze owoce (jablka, skoro lubi sok jablkowy).

[Małgosia89]

A moja znajoma tak ochłodziła chomika, że zdechł... Myślała, że włączony wiatrak mu pomoże... Jednak na drugi dzień chomik był już schłodzony całkowicie...