Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[ezzo]

Fewciu oby problemy od Was w końcu odeszły precz!

Ewulkaa słychać już odrobinę spokoju w twoim tonie dzisiaj.

Marsi super, że jesteś i fajnie, że wakacje Wam się udały. To już trzeci trymestr u Was?! Kiedy to zleciało?

Ultra nie wyżywaj się na biednym chłopie wiesz jakie one delikatne

Dziewczyny co oni ze mną w tym laboratorium robili...3 osoby próbowały mi pobrać krew, mam plastry w obu zgięciach rąk, wbijały się, kręciły igłami i nic a nic krew nie leciała, dopiero 3 przyszła i powiedziała, że spróbuje z dłoni mi pobrać, ale jak się nie uda za pierwszym razem to dzisiaj już dadzą mi spokój. Na szczęście się udało, ale krew kapała tak po woli, że wszyscy się dziwili. U mnie często byl problem z żyłami, ale takie sajgonu jak dzisiaj to jeszcze nie przeżyłam. Musze przed następnym badaniem napić się w nocy wody, żebym nie była taka odwodniona.

Meneq dzisiaj w radiu podawali, że mu się tu stresujemy egazaminami naszych dzieci w podstawówce, a w Japonii podobno 3 latki juz egzaminy do przedszkola zdają, prawda to? Ty się już chyba powoli do Polski pakujesz?

Lady dziekuję Ci bardzo za te informacje o tętnie

[iffonka7]

Napisane przez sarah67

jak przyjechala, to juz jeden trwal, a teraz nie ma chetnych, musi byc minimum 8 osob, w miasteczku obok podobnie, to mala miescina moze dlatego ale jest wielu obcokrajowcow ale fakt jest duzo rodzin gdzie jak maz sie zalapie do roboty to babki rodza dzieci i nie chca sie uczyc jezyka. a Twoj mz w jakim rejonie jest

Ja nie znam się na nazewnictwie tych niemieckich rejonów więc powiem Ci że między Bremen a Hanoverem ale bliżej Bremen.
Ale dlaczego babki rodzą dzieci i nie chca uczyć się jezyka ? Nie rozumiem kompletnie.
Jak dogadujesz się z Paniami z przedszkola ? Co w sytuacji gdy musiś iść z małą do lekarza ?

ewulko mam nadzieje że dzisiaj bedzie lepiej

marsi :hej:

[marsi11]

Debrah, co do T to jutro będziemy wiedzieć więcej, coś slyszeliśmy pocztą pantoflową choć przed chwilą widziałam wyniki i ja tam nie widzę NIC
ale niech się lekarz wypowie a nie dr google

Napisane przez fewcia

Debrah nie wiem jak to napisać, żebyście mnie nie zrozumiały źle, ale w prywatnych żłobkach "walczy" się o klienta. Chociaż ja muszę powiedzieć że u nas pracują wspaniale Panie. dzisiaj jak zaprowadziłam Blanke to spotkałam panią która właśnie zeszła od nas do starszych dzieci i Mała do Niej pobiegła I się tak mocno przytuliła. Pani pociekły łzy I powiedziała że tak jej szkoda że musiała zostawić kilkoro dzieci w starej grupie

Marsi bardzo się cieszę że wszystko się udało! Tęskniłam za wieściami o Marince.

ja niestety odwiedziłam ostatnio kilka prywatych żlobków i była tragedia za to przedszkola widzialam naprawdę super

Napisane przez LadyWhisper

Marsi hello! Ciesze sie, ze wakacje udane, robilas rzesy? Jak wrazenia? Moje juz poodpadaly ale ja ich kompletnie nie oszczedzalam moje naturalne w stanie jak przed doklejaniem

o własnie miałam pytać o Twoje, moje wyszły cudne, jestem zachwycona jutro idę na uzupełnianie bo posypały się baaardzo ale moje wyglądają ok więc na razie będę robić
tylko moja kosmetyczka tak się grzebie ze myślałam,że tam nie usiedzę

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez iffonka7

Ja nie znam się na nazewnictwie tych niemieckich rejonów więc powiem Ci że między Bremen a Hanoverem ale bliżej Bremen.
Ale dlaczego babki rodzą dzieci i nie chca uczyć się jezyka ? Nie rozumiem

bo dostają kindergelz i nie trzeba pracy szukać serio ja takie też poznalam

niestety do języka trzeba przysiąść bez tego nie będziemy ani dobrze traktowani ani nic nie załatwimy

[iffonka7]

Napisane przez marsi11

bo dostają kindergelz i nie trzeba pracy szukać serio ja takie też poznalam

niestety do języka trzeba przysiąść bez tego nie będziemy ani dobrze traktowani ani nic nie załatwimy

no dobrze, ja rozumiem dostaja kase na dzieci + to co maz zarobi i spokojnie zyja nie muszac pracowac, ale przeciez musze jakos zyc w spoleczenstwie, jak dogaduja sie z nauczycielami dzieci czy np lekarzami ? albo ja jestem taka malo inteligentna albo nie wiem

[meneq]

Napisane przez ezzo

Fewciu oby problemy od Was w końcu odeszły precz!

Ewulkaa słychać już odrobinę spokoju w twoim tonie dzisiaj.

Marsi super, że jesteś i fajnie, że wakacje Wam się udały. To już trzeci trymestr u Was?! Kiedy to zleciało?

Ultra nie wyżywaj się na biednym chłopie wiesz jakie one delikatne

Dziewczyny co oni ze mną w tym laboratorium robili...3 osoby próbowały mi pobrać krew, mam plastry w obu zgięciach rąk, wbijały się, kręciły igłami i nic a nic krew nie leciała, dopiero 3 przyszła i powiedziała, że spróbuje z dłoni mi pobrać, ale jak się nie uda za pierwszym razem to dzisiaj już dadzą mi spokój. Na szczęście się udało, ale krew kapała tak po woli, że wszyscy się dziwili. U mnie często byl problem z żyłami, ale takie sajgonu jak dzisiaj to jeszcze nie przeżyłam. Musze przed następnym badaniem napić się w nocy wody, żebym nie była taka odwodniona.

Meneq dzisiaj w radiu podawali, że mu się tu stresujemy egazaminami naszych dzieci w podstawówce, a w Japonii podobno 3 latki juz egzaminy do przedszkola zdają, prawda to? Ty się już chyba powoli do Polski pakujesz?

Lady dziekuję Ci bardzo za te informacje o tętnie

Jak czytam, o tym, ze krwi zdrowej kobiecje pobrac nie potrafia, to ciarki mnje przechodza. W zyciu nie pozwolilabym, zeby tak niekompetennta pdoba mna sie zajmowala.
Do prywatnych owszem zdaja! Ba tu sa szkolki dla dzieci juz od 0mscy!!
Oj nie, jeszcze sie nie pakuje, wylot dopiero za 3 tygodnie!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez iffonka7

no dobrze, ja rozumiem dostaja kase na dzieci + to co maz zarobi i spokojnie zyja nie muszac pracowac, ale przeciez musze jakos zyc w spoleczenstwie, jak dogaduja sie z nauczycielami dzieci czy np lekarzami ? albo ja jestem taka malo inteligentna albo nie wiem

Ja Ci powiem jak to jest u mnie - nie dogaduja sie i kisza sie we wlasnym sosie. A u mnie jesli jezyka nie znasz, to trudno nawet do fryzjera pojsc...

[Debrah]

Marsi : to kciuki za t. Może ona dlatego się taka chwiejna zrobiła i z zajmowaniem się Leo różnie bo ze zdrowiem kłopoty a nic wam nie mówiła?

[ezzo]

Napisane przez meneq

Jak czytam, o tym, ze krwi zdrowej kobiecje pobrac nie potrafia, to ciarki mnje przechodza. W zyciu nie pozwolilabym, zeby tak niekompetennta pdoba mna sie zajmowala.
Do prywatnych owszem zdaja! Ba tu sa szkolki dla dzieci juz od 0mscy!!
Oj nie, jeszcze sie nie pakuje, wylot dopiero za 3 tygodnie![COLOR="Silver"]

Każda kolejna była bardziej doświadczona, a i tak nie dały rady, może jednak faktycznie ciężki przypadek dzisiaj byłam?
a mi się jakoś kojarzyło, że 9 wylatujesz
0 miesięcy?!! co oni tam rabią? matki zostawiją dzieciaki same, czy uczestniczą w tych zajęciach?

[marsi11]

przed chwila tak uchwyciłam mojego Leosia

[marsi11]

Napisane przez Debrah

Marsi : to kciuki za t. Może ona dlatego się taka chwiejna zrobiła i z zajmowaniem się Leo różnie bo ze zdrowiem kłopoty a nic wam nie mówiła?

pewnie tak było i nie ukrywam,że palę się ze wstydu

[Aga8484]

Marsii da się jakos uratowac za ostre leczo ??? dałam łyżeczkę ostrej papryki w proszku ( ale węgierskiej chyba bardziej ostra niż nasza) na duży gar, no i czuć tą ostrość.
Da się to jakoś zniwelować ??
Czytałam o śmietanie lub jogurcie naturalnym ale czy to będzie pasować do lecza ??

[Debrah]

Napisane przez marsi11

przed chwila tak uchwyciłam mojego Leosia

Marsiiiii !

Niepotrzebnie, skąd mogłaś wiedzieć?

[Aga8484]

Napisane przez marsi11

przed chwila tak uchwyciłam mojego Leosia

[marsi11]

Napisane przez meneq

Oj nie, jeszcze sie nie pakuje, wylot dopiero za 3 tygodnie!

meneq a ja o Tobie myśalam w podróży, mi bylo dość ciężko z Leosiem i niestety tablet i teletubisie nam uratowaly życie, ciężko mu bylo usiedzieć- za to przez tablet nauczyl się kilka slówek po angielsku "Naughty buzzy bee" jak on to pięknie wymawia i tak paluszkiem macha do tego

[calawdeszczu]

Cześć Dziewczyny,
Nie Odzywam się, ale pamiętam o Was! I czytam w miarę na bieżąco.

Może niedługo będę miała Spowrotem laptopa to postaram się zaglądać częściej.

Kciuki za zlobkowe Dzieciaczki i zdrówka dla zafasolkowanych Mam i maluszków!

[marsi11]

Napisane przez Aga8484

Marsii da się jakos uratowac za ostre leczo ??? dałam łyżeczkę ostrej papryki w proszku ( ale węgierskiej chyba bardziej ostra niż nasza) na duży gar, no i czuć tą ostrość.
Da się to jakoś zniwelować ??
Czytałam o śmietanie lub jogurcie naturalnym ale czy to będzie pasować do lecza ??

o kurde, ale leczo musi być ostre
może nie mieszaj z jogurtem tylko na talerzu podaj lyżkę obok leczo- bo fakt nabial gasi pikantność

Napisane przez Debrah

Niepotrzebnie, skąd mogłaś wiedzieć?

a bo człowiek taki głupi jest i tylko o sobie myśli, troszke sie obwiniam ale rozmawiałam dziś z nią i TZ też żeby pokazać,że się nie gniewamy ani nic takiego- nie ukrywam,że mi lżej na duszy, że jednak nie jestem taka zaraza

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez calawdeszczu

Cześć Dziewczyny,
Nie Odzywam się, ale pamiętam o Was! I czytam w miarę na bieżąco.

Może niedługo będę miała Spowrotem laptopa to postaram się zaglądać częściej.

Kciuki za zlobkowe Dzieciaczki i zdrówka dla zafasolkowanych Mam i maluszków!

cześć zarazo a ja się dziś o Ciebie pytałam
jak Julka? jak w rodzinie? wszystko gra? zmieiłas nr telefonu??????

[Aga8484]

Napisane przez marsi11

o kurde, ale leczo musi być ostre
może nie mieszaj z jogurtem tylko na talerzu podaj lyżkę obok leczo- bo fakt nabial gasi pikantność

tym razem chyba jest odrobine za ostre
Jadłam godzine temu, a nadal czuję "ostrość" w ustach.

Dzięki za pomysł. Na talerz też może być

[calawdeszczu]

Napisane przez marsi11

o kurde, ale leczo musi być ostre
może nie mieszaj z jogurtem tylko na talerzu podaj lyżkę obok leczo- bo fakt nabial gasi pikantność


a bo człowiek taki głupi jest i tylko o sobie myśli, troszke sie obwiniam ale rozmawiałam dziś z nią i TZ też żeby pokazać,że się nie gniewamy ani nic takiego- nie ukrywam,że mi lżej na duszy, że jednak nie jestem taka zaraza

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------



cześć zarazo a ja się dziś o Ciebie pytałam
jak Julka? jak w rodzinie? wszystko gra? zmieiłas nr telefonu??????

Julka chora, walczymy z katarem, ktoś rozsiewal wirusa jak byliśmy nad Morzem. W ośrodku rozkaszlane dzieci, a mimo to rodzice pozwalali na kąpiel w basenie...

Telefonu nie zmieniłam, mam chwilowo Zawieszony. Będzie sprawny kolo 10 września. W rodzinie może być, różnie bywa tz pracuje i może małymi krokami Wyjdziemy na prostą. Z tego tytułu nie mam kompa, bo ma go w pracy. Jak będę miała szansę to Wrzucę do k. Jakieś fotki z wakacji.

Calusy!

[ezzo]

Marsi ty to masz moc! wpadasz, pytasz a zagubioną owieczkę i już jest, wpadaj częściej cała !
Piekny brzusio jak Leoś się zapatruję na zawartość brzuszka? i co na to wszystko najstarszy?

[misiaeel]

hej

marsi cieszę się, że wyjazd się udał.
a zdjęcie

hope u nas też lęki przebudza się i krzyczy mama z takim przerażeniem w oczach

szaja brawo dla Ciebie i dla dziewczynek!

silver współczuję kłótni

iffonka Hania pije 3 lub 2 razy dziennie tzn rano po przebudzeniu, na drzemke w dzień czasem jak usnąć nie może no i na noc

Ifwka nie pomoge bo też jakieś szukam:/

cała

[marsi11]

Napisane przez calawdeszczu

Julka chora, walczymy z katarem, ktoś rozsiewal wirusa jak byliśmy nad Morzem. W ośrodku rozkaszlane dzieci, a mimo to rodzice pozwalali na kąpiel w basenie...

Telefonu nie zmieniłam, mam chwilowo Zawieszony. Będzie sprawny kolo 10 września. W rodzinie może być, różnie bywa tz pracuje i może małymi krokami Wyjdziemy na prostą. Z tego tytułu nie mam kompa, bo ma go w pracy. Jak będę miała szansę to Wrzucę do k. Jakieś fotki z wakacji.

Calusy!

no właśnie próbowalam dzwonic do Ciebie

Napisane przez ezzo

Marsi ty to masz moc! wpadasz, pytasz a zagubioną owieczkę i już jest, wpadaj częściej cała !
Piekny brzusio jak Leoś się zapatruję na zawartość brzuszka? i co na to wszystko najstarszy?

Leoś zaczyna kumać, książeczki pomogły bo w ostatnim czasie bardzo interesują go małe dzidzie
a S nie może się doczekać ale to już nastolatek on ma swoją gitarę, dziewczynę i swój świat

[ewulkaaa]

Napisane przez treselle0

na szybko sie odniosę , póki mam 0,5 minuty
ja sie Ewulce w ogole nie dziwie, ze nie zareagowała. Dobrze sie pisze po wszystkim jak to powinno wyglądac, ale w trakcie, pewnie kazda dostosowałaby sie do zachowania opiekunek. Natomiast teraz, doswiadczenie nabyte po 1 dniu pozwoli to zmienic. Mam nadzieję, że dzieci Wasze polubią żłobek....
Moze nie powinnam tego pisać, ale też nie zawsze tak sie dzieje. Znam 2 osoby, których dzieci nie dały rady i żłóbek jest odroczony, a matki w domu.

Pstryczku a propo Twojej koleżanki. W przedszkolu w Naszej dzielnicy jest afera. Dziecko dusiło dziecko. Dosłownie.Pani wyszła coś skserować i troszkę się zagadała, a na sali dzieci same, wśród, których jeden nadpobudliwy. I tak chłopiec 1 chciał zabawkę chłopca 2. Matka mówi, że szkoda jej Pani, ale zgłosi na policję, bo nie może być tak, że w przedszkolu by jej dziecko 'udusili'. Chłopiec ponoć ślady na szyi miał okropne i jeszcze chwila a musieliby wzywać pogotowie. Zobaczymy, czy będzie afera. W każdym razie babka dziwna, że wychodząc nie zawołała choćby sprzątaczki

no właśnie, kiedy mam się skapnąć że to może nie jest dla niej i ją po prostu z tego żłobka wyrwać?

Napisane przez marsi11

przed chwila tak uchwyciłam mojego Leosia

aaa piękne zdjęcie! i piękny brzusio!

[Debrah]

Ewulka - jak dziś?

Kiedy? Będziesz widzieć, że stres jej rośnie zamiast spadać. Na razie spokojnie, to 2gi dzień

Ciekawy film odnośnie montessori : http://www.youtube.com/watch?v=lAKxF55L0fU własnie oglądam

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Obejrzałam - nieco ta kobieta nakręcona
Inny mi się bardziej podoba, jest mniej teoretyczny a bardziej ludzki, ale ciekawie zobaczyć jak to funkcjonuje w praktyce.

[ezzo]

Napisane przez marsi11

no właśnie próbowalam dzwonic do Ciebie



Leoś zaczyna kumać, książeczki pomogły bo w ostatnim czasie bardzo interesują go małe dzidzie
a S nie może się doczekać ale to już nastolatek on ma swoją gitarę, dziewczynę i swój świat

Pytałam o S, bo ja mam brata w jego wieku i nieustannie jestem zafascynowana relacją między moim małym bączkiem i bratem, nie mogę się również doczekać, jak mu powiemy, że najprawdopodobniej będzie jeszcze jedno więcej do kochania

[litllesweetangel]

Marsi ale masz juz duzy brzucho, Marinka sie urzadzila niezle A i dupka fajna, nie chowaj jej

Debrah tu masz filmik z przedszkola najblizej mojego miasta https://www.youtube.com/watch?v=isMCbkW--1Q pozytywna babka, dobrze sie slucha.

[iffonka7]

misiaeel dzięki za odpowiedź odnośnie mleka. U nas na wieczór do zasniecia o 20, o 1 w nocy i o 4 w nocy. Chciałabym jakoś zrezygnować z tego o 1 w nocy bo myślę ze to stanowcza za często.


A co myśliciel o imieniu Kajtus, Kajtek formalnie Kajetan.

Bartus spi juz 3 godziny ale byl dzis tak marudny ze mam nadzieje ze jak sue wyspie to juz będzie ok.

[ewulkaaa]

Napisane przez Debrah

Ewulka - jak dziś?

Kiedy? Będziesz widzieć, że stres jej rośnie zamiast spadać. Na razie spokojnie, to 2gi dzień

Ciekawy film odnośnie montessori : http://www.youtube.com/watch?v=lAKxF55L0fU własnie oglądam

dziękuję, że pytasz.
Lepiej dzisiaj zdecydowanie rozmawiałam z Panią, płakała przy wejściu tak jak mówiłam, ale potem w mierę ok. Dopóki siedziała na dywanie i się bawiła to była spokojna, gorzej jak się ją zaczepiło - w sensie miała zjeść śniadanie, czy potem siedzieć na nocniku to był płacz i nie chciała, żeby ktoś ją dotykał. Nie dała się też przewinąć (podejrzewam, że tak było też wczoraj dlatego dostałam ją przesikaną, w gruncie rzeczy wolę tak, niż żeby ją na siłę trzymali czy coś w tym stylu). Sama do dzieci nie podchodzi, ale jak one do niej podejdą to jest w miarę ok, nie reaguje gdy np. zabiorą jej zabawki. Nic nie zjadła ani nie piła, rozpłakała się , gdy Pani powiedziała, że przyszła po nią mama

i teraz tak - co do braku reakcji na zabranie zabawek - nie dziwi mnie to, już kiedyś pisałam że ona jak jest sama w domu to mały szogun, natomiast w kontakcie z innymi dziećmi jest dość wycofana, nawet ostatnio byłam trochę "zła" czy zawiedziona, bo byłam u kol. z nią, ona ma córkę w podobnym wieku, i kurcze jak tamta jej brała dosłownie wszystko to ania w ogóle nie reagowała, ewentualnie popatrzyła na mnie :/

co do niedotykania - Ania nie jest typem przytulasa więc może potrzebuje troche czasu na oswojenie się.


Za to po przyjściu do domu zjadła 2 (!) niemałe talarze zupy kalafiorowej z indykiem i popiła to połową kubka herbaty więc jutro zostanie na obiad w żłobku, o godzinę wydłużę jej pobyt a może, skoro głodna jest po braku śniadania, zacznie jeść i tam

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez ezzo

Pytałam o S, bo ja mam brata w jego wieku i nieustannie jestem zafascynowana relacją między moim małym bączkiem i bratem, nie mogę się również doczekać, jak mu powiemy, że najprawdopodobniej będzie jeszcze jedno więcej do kochania

można juz gratulować?

[neti1]

Hejka... gratuluję wszystkim pierwszakom.
Witam Marsi i Całą.
Wszytsko przeczytałam ale jakoś nie mogę się do a Was wbić. Tak jakbym nie mogła znaleźć wspólnego języka. To mi się raczej nie zdarzało-wiec co się dzieje?

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Któraś pytała o czapkę- my mamy tą i ja ją bardzo lubię. Antonio fajnie wygląda i nie ściąga się. http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4547144174

[s i l v e r]

Ja już po pracy. Daria właśnie śpi.
Jeszcze muszę dziś poćwiczyć....a taka słaba jestem

Napisane przez iffonka7

Pytanie do mam dzieci mm: Czy sa tutaj dzieci które piją mm 3 razy dziennie ? W kryzysowych sytuacjach 4 ? U nas tak jest wydaje mi się ze to za dużo ale pn tak kocha swoje lelele (tak mówi na mleko) ze nie da się go oszukać niczym innym.

Daria pije mm tylko raz dziennie przed nocnym spaniem. Kilka razy chciałam jej dać rano , ale nie bardzo chciała.

Napisane przez treselle0

Pstryczku a propo Twojej koleżanki. W przedszkolu w Naszej dzielnicy jest afera. Dziecko dusiło dziecko. Dosłownie. Pani wyszła coś skserować i troszkę się zagadała, a na sali dzieci same, wśród, których jeden nadpobudliwy. I tak chłopiec 1 chciał zabawkę chłopca 2. Matka mówi, że szkoda jej Pani, ale zgłosi na policję, bo nie może być tak, że w przedszkolu by jej dziecko 'udusili'. Chłopiec ponoć ślady na szyi miał okropne i jeszcze chwila a musieliby wzywać pogotowie. Zobaczymy, czy będzie afera. W każdym razie babka dziwna, że wychodząc nie zawołała choćby sprzątaczki

O kurcze

Napisane przez Ifwka

U mnie potrafi pokazać przynieść, np mówię: Oli przynieś chrupki są na kaloryferze. Idzie i przynosi. Ale mówi tylko baba i am i jak płacze to mama

U nas to samo. Jak ją o coś poproszę to wszystko rozumie. Ale z mówieniem gorzej :/ Teraz nr jeden u nas to słowo "Oć tuuuuu"

Napisane przez ezzo

Witam sie z rana z kolejki do laboratorium, mam nadzieje, ze uda mi sie potwerdzic moje przypuszczeńia
.

!!!

Napisane przez fewcia

Debrah nie wiem jak to napisać, żebyście mnie nie zrozumiały źle, ale w prywatnych żłobkach "walczy" się o klienta. Chociaż ja muszę powiedzieć że u nas pracują wspaniale Panie. dzisiaj jak zaprowadziłam Blanke to spotkałam panią która właśnie zeszła od nas do starszych dzieci i Mała do Niej pobiegła I się tak mocno przytuliła. Pani pociekły łzy I powiedziała że tak jej szkoda że musiała zostawić kilkoro dzieci w starej grupie

Napisane przez Ifwka

Dziewczyny, powtórzę się, polećcie jakieś czapki dla dzieci na okres jesienno/wiosenny.

Ja dostałam od sąsiadki użwane więc mam problem z głowy

Napisane przez LadyWhisper

Aha nasza kota chora bardzo, ma nieuleczalne krysztalki w pecherzu i predzej czy pozniej operacja ja czeka bidulinka mala......

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

Super że Pietraszko taki dzielny!
Szkoda mi Waszego kotka

Napisane przez ewulkaaa

Dziś rano jak Anusia się obudziła to zapytałam, czy wie gdziejedziemy, a ona z uśmiechem! "DZIECI", a kto tam jeszcze będzie? "CIOCIA i NIANIA(ania)", więc zapytałam czy się ubieramy i jedziemy, a ona "TAK"! więc może nie było tak źle wczoraj? Już w szatni chętnie się przebrała, spakowała swoje rzeczy do szafki, wycałowałam, powiedziałam kiedy będę - wszystko bez płaczu. Oddałam ją Pani, nawet mi jeszcze zrobiła papa i... się rozpłakała! stałam jeszcze chwilkę przed drzwiami, płakała niemiłosiernie ja też się zryczałam jak głupia ale już za godzinkę jadę po nią spowrotem. oby było lepiej nie chciałąbym jej widzieć w takim stanie jak wczoraj

Tak czytam, czytam i nie umiem się nadziwić, że Ania taka mądra!! Brawo!
Fewciu, dla Blanki też ogromne
Marsi, TEKSNIŁYŚMY!
Super że wakacje udane.

[meneq]

Napisane przez ezzo

Każda kolejna była bardziej doświadczona, a i tak nie dały rady, może jednak faktycznie ciężki przypadek dzisiaj byłam?

a mi się jakoś kojarzyło, że 9 wylatujesz

0 miesięcy?!! co oni tam rabią? matki zostawiją dzieciaki same, czy uczestniczą w tych zajęciach?

Nie jestes pierwsza, ktora mowi, ze szukaly zyly i to mnie dziwi, no bo jak maja jej szukac, to sie czuje pod palcami...
Chyba tego samego, co my z dziecmi robimy w domu, tylko prowadzone przez "profesjonaliste". Dla dzieci 0-3 mamy tez uczestnicza w zajeciach

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

ezzo ale do 9 jest jeszcze tydzien!! To pakowalabym sie i tak 8 wieczorem ;-)

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez marsi11

meneq a ja o Tobie myśalam w podróży, mi bylo dość ciężko z Leosiem i niestety tablet i teletubisie nam uratowaly życie, ciężko mu bylo usiedzieć- za to przez tablet nauczyl się kilka slówek po angielsku "Naughty buzzy bee" jak on to pięknie wymawia i tak paluszkiem macha do tego

Chcialabym to zobaczyc.
Znow uslyszalam kilka przykrych slow za duzo od tz; gdyby wylot byl jutro, to najchetniej polecialabym do Pl i juz tu nie wracala.

[s i l v e r]

Napisane przez ania13.03

silver przykro mi z powodu klotni z tzem Mam nadzieje, ze juz wszystko ok

wczoraj wieczorem pogodziliśmy się no cóż...nie potrafimy sie długo gniewać na siebie

Napisane przez marsi11

przed chwila tak uchwyciłam mojego Leosia

o jaaaaaaa

Napisane przez calawdeszczu

Cześć Dziewczyny,
Nie Odzywam się, ale pamiętam o Was! I czytam w miarę na bieżąco.

Może niedługo będę miała Spowrotem laptopa to postaram się zaglądać częściej.

Kciuki za zlobkowe Dzieciaczki i zdrówka dla zafasolkowanych Mam i maluszków!

Heeeej
Zdrówka dla Julaska

Napisane przez ezzo

Marsi ty to masz moc! wpadasz, pytasz a zagubioną owieczkę i już jest, wpadaj częściej cała !
Piekny brzusio jak Leoś się zapatruję na zawartość brzuszka? i co na to wszystko najstarszy?

To samo pomyślałam

Napisane przez marsi11

Leoś zaczyna kumać, książeczki pomogły bo w ostatnim czasie bardzo interesują go małe dzidzie
a S nie może się doczekać ale to już nastolatek on ma swoją gitarę, dziewczynę i swój świat

Napisane przez iffonka7

A co myśliciel o imieniu Kajtus, Kajtek formalnie Kajetan.
.

Mi sie nie podoba, ale to pewnie dlatego że miałam kiedyś papugę o tym imineniu i jakoś mi to do dziecka nie pasuje

Napisane przez neti1

Hejka... gratuluję wszystkim pierwszakom.
Witam Marsi i Całą.
Wszytsko przeczytałam ale jakoś nie mogę się do a Was wbić. Tak jakbym nie mogła znaleźć wspólnego języka. To mi się raczej nie zdarzało-wiec co się dzieje?

a bacik chcesz?
a masz

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez meneq

Znow uslyszalam kilka przykrych slow za duzo od tz; gdyby wylot byl jutro, to najchetniej polecialabym do Pl i juz tu nie wracala.

co on znów powiedzial?