Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

[magda_lena40]

Napisane przez dezett

Nie ..... bo wtedy właśnie miałabym to odstępstwo od btw.

Ty takie "odstępstwo" powinnas mieć każdego dnia. Dopóki nie nauczysz się jest na luzie, bez myślenia przy każdym kęsie o tabelkach z kaloriami i o tym, czy makro Ci się zgadza.
Niedawno wydawało mi się, że coś w końcu u Ciebie ruszyło w dobra stronę. Teraz widzę, że nic się nie zmieniło.
Dziewczyno, poszukaj pomocy, bo sama sobie nie radzisz. Zamiast cieszyć się życiem to skupiasz się cały czas na tym, żeby idealnie dopasować każdy swój posiłek pod tabelki. Znamy się tylko z forum ale jak widzę, co piszesz to jest mi na prawdę smutno i mocno trzymam za Ciebie kciuki, żebyś w końcu wyszła na prostą.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[olik187]

Napisane przez Ervisha

Witaj Dawno Cię tutaj nie było... Opowiadaj co tam u Ciebie? Wszystko jest dobrze?

A dziękuje nie narzekam strasznie przykro czytać tu niektóre wypowiedzi...

[Ervisha]

Napisane przez dezett

Nie ..... bo wtedy właśnie miałabym to odstępstwo od btw.

Takie odstępstwo powinnaś mieć codziennie.... To co robisz jest chore zrozum..

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez magda_lena40

Ty takie "odstępstwo" powinnas mieć każdego dnia. Dopóki nie nauczysz się jest na luzie, bez myślenia przy każdym kęsie o tabelkach z kaloriami i o tym, czy makro Ci się zgadza.
Niedawno wydawało mi się, że coś w końcu u Ciebie ruszyło w dobra stronę. Teraz widzę, że nic się nie zmieniło.
Dziewczyno, poszukaj pomocy, bo sama sobie nie radzisz. Zamiast cieszyć się życiem to skupiasz się cały czas na tym, żeby idealnie dopasować każdy swój posiłek pod tabelki. Znamy się tylko z forum ale jak widzę, co piszesz to jest mi na prawdę smutno i mocno trzymam za Ciebie kciuki, żebyś w końcu wyszła na prostą.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Popieram

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez olik187

A dziękuje nie narzekam strasznie przykro czytać tu niektóre wypowiedzi...

A to się cieszę Niektórzy to powinni sobie zrobić wole od wizażu i dietetyki

[dezett]

Napisane przez Ervisha

Takie odstępstwo powinnaś mieć codziennie.... To co robisz jest chore zrozum..

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------


Popieram

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------


A to się cieszę Niektórzy to powinni sobie zrobić wole od wizażu i dietetyki

Wiem Ervisha i będę miała takie odstępy jak poznam ta podstawę btw całodziennego i ile w każdym posiłku z rozrosnienien na dni trening i bez
Proszę. Napiszcie mi ta podstawę jedzenia tak jak zapytałam i naprawdę mi to pomoże. .

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez magda_lena40

Ty takie "odstępstwo" powinnas mieć każdego dnia. Dopóki nie nauczysz się jest na luzie, bez myślenia przy każdym kęsie o tabelkach z kaloriami i o tym, czy makro Ci się zgadza.
Niedawno wydawało mi się, że coś w końcu u Ciebie ruszyło w dobra stronę. Teraz widzę, że nic się nie zmieniło.
Dziewczyno, poszukaj pomocy, bo sama sobie nie radzisz. Zamiast cieszyć się życiem to skupiasz się cały czas na tym, żeby idealnie dopasować każdy swój posiłek pod tabelki. Znamy się tylko z forum ale jak widzę, co piszesz to jest mi na prawdę smutno i mocno trzymam za Ciebie kciuki, żebyś w końcu wyszła na prostą.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję. Wszystko będzie dobrze jak dowiem się tego co każdy zdrowy człowiek wie a ja nie wiem przez ed. Nie chce sobie szkodzić popadać w kompulsy dlatego chcę wiedzieć ile mam jesc żeby było dobrze i będę mogła to modyfikować później. Przecież nie chce jeść codziennie idealnie. Ale brak tej gruntownej wiedzy mnie odbijają. Proszę. .

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Ervisha

Takie odstępstwo powinnaś mieć codziennie.... To co robisz jest chore zrozum..

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------


Popieram

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------


A to się cieszę Niektórzy to powinni sobie zrobić wole od wizażu i dietetyki

Zrobie obiecuje. Jak już się dowiem tego o co pytam. Każdemu na ncj możecie to napisać s mi nie?
1800kalorii
120g bialka
60g tluszczu
200g wegli?

[Mirianka]

Napisane przez dezett

Wiem Ervisha i będę miała takie odstępy jak poznam ta podstawę btw całodziennego i ile w każdym posiłku z rozrosnienien na dni trening i bez
Proszę. Napiszcie mi ta podstawę jedzenia tak jak zapytałam i naprawdę mi to pomoże. .

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------



Dziękuję. Wszystko będzie dobrze jak dowiem się tego co każdy zdrowy człowiek wie a ja nie wiem przez ed. Nie chce sobie szkodzić popadać w kompulsy dlatego chcę wiedzieć ile mam jesc żeby było dobrze i będę mogła to modyfikować później. Przecież nie chce jeść codziennie idealnie. Ale brak tej gruntownej wiedzy mnie odbijają. Proszę. .

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------



Zrobie obiecuje. Jak już się dowiem tego o co pytam. Każdemu na ncj możecie to napisać s mi nie?
1800kalorii
120g bialka
60g tluszczu
200g wegli?

Dezett wybacz, nie udzielam się tu na wątku ale go regularnie podczytuję (też mam problemy z jedzeniem itp itd) ale powiem Ci jedno: żaden NORMALNY człowiek NIE wie co to rozkład b/t/w, nie zna go i nie używa go w normalnym jedzeniu! To NIE jest gruntowna wiedza Ja też nie wiem Potrzebujesz pomocy i to szybko, przykro się czyta to wszystko mimo iż co jakiś czas "wychodzisz na prostą"...

[Ervisha]

Napisane przez dezett

Wiem Ervisha i będę miała takie odstępy jak poznam ta podstawę btw całodziennego i ile w każdym posiłku z rozrosnienien na dni trening i bez
Proszę. Napiszcie mi ta podstawę jedzenia tak jak zapytałam i naprawdę mi to pomoże. .

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------



Dziękuję. Wszystko będzie dobrze jak dowiem się tego co każdy zdrowy człowiek wie a ja nie wiem przez ed. Nie chce sobie szkodzić popadać w kompulsy dlatego chcę wiedzieć ile mam jesc żeby było dobrze i będę mogła to modyfikować później. Przecież nie chce jeść codziennie idealnie. Ale brak tej gruntownej wiedzy mnie odbijają. Proszę. .

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------



Zrobie obiecuje. Jak już się dowiem tego o co pytam. Każdemu na ncj możecie to napisać s mi nie?
1800kalorii
120g bialka
60g tluszczu
200g wegli?

Nie obraź się, ale nie umiesz czytać ze zrozumieniem????? Ile razy Ci pisaliśmy, ze nie ma czegoś takiego jak prawidłowy rozkład... Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje.. Ja np. w ciągu dnia musiałam ograniczyć nabiał, czyli białko bo źle się po tym czułam... Musisz obserwować swoje ciało i orgaznim... Co do kompulsów to nie myl ich z zachcianką....jeśli orgaznimowi czegoś brakuje to będziesz mieć większa zachciankę na dany produkt tak jak ja kiedyś na domowe ciasta czy tłuszcze.... To normalne, że orgaznim upomina się o to czego mu brakuje.

I ile razy pisaliśmy Ci o jedzeniu, jak jeść itp. To już nie robi się nudne, ale wnerwiające.... Osobiście nic do Ciebie nie mam, ale szkoda mi Ciebie jak czytam co piszesz... Może zrobiłaś krok do przodu, ale teraz codziennie robisz krok w tył....

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

I jeśli dalej będziesz tak się zachowywać to dla Twojego dobra Cię zablokuję na jakiś czas byś odpoczęła od wizazu i działu dietetyka....

[dezett]

Dobrze. Przepraszam.

[Ervisha]

Napisane przez Mirianka

Dezett wybacz, nie udzielam się tu na wątku ale go regularnie podczytuję (też mam problemy z jedzeniem itp itd) ale powiem Ci jedno: żaden NORMALNY człowiek NIE wie co to rozkład b/t/w, nie zna go i nie używa go w normalnym jedzeniu! To NIE jest gruntowna wiedza Ja też nie wiem Potrzebujesz pomocy i to szybko, przykro się czyta to wszystko mimo iż co jakiś czas "wychodzisz na prostą"...

Ja o tym dopiero dowiedziałam się na forum, ale nie zagłębiałam się co to jest.... A co do Twoich słów to Dezett jest uparta... Pisaliśmy jej o tym milion razy...

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez dezett

Dobrze. Przepraszam.

A który to raz??? Zamiast się leczyć, szukać terapii to chodzisz po dietetykach i siedzisz na forum.... Powinnaś isć do psychologa i terapeuty bo problem tkwi nie w jedzeniu, ale w Twojej głowie (nie twierdze, że jesteś chora umysłowo ale mam na myśli psychikę i "chore" myślenie)

[dezett]

Napisane przez Ervisha

Ja o tym dopiero dowiedziałam się na forum, ale nie zagłębiałam się co to jest.... A co do Twoich słów to Dezett jest uparta... Pisaliśmy jej o tym milion razy...

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------


A który to raz??? Zamiast się leczyć, szukać terapii to chodzisz po dietetykach i siedzisz na forum.... Powinnaś isć do psychologa i terapeuty bo problem tkwi nie w jedzeniu, ale w Twojej głowie (nie twierdze, że jesteś chora umysłowo ale mam na myśli psychikę i "chore" myślenie)

Jeszcze raz przepraszam.

[Ervisha]

Napisane przez dezett

Jeszcze raz przepraszam.

Nie przepraszaj tylko coś rób i się lecz jeśli sama sobie nie dajesz radę

[dezett]

Jestem b niedowartosciowana, i nie wiem czy moje decyzje sa dobre, czy sobie nie szkodze jedzac tyle/cwiczac tak lub tak/ robiac tak lub inaczej / podejmujac takie a nie inne decyzje. Pełno we mnie watpliwosci. Stad moje pytania.
Skoro, nie mozecie mi doradzac juz wiecej to coz, bede jadla tak jak teraz i zobacze chociaz ciagle mam wrazenie, ze cos robie zle bo nie widac efektów tych cwiczen, wypadaja mi wlosy, nie wrocil @, mimo ze jem zdrowe tluszcze, nie jem jalowo, duzo warzyw(nie wliczam w blinas) owocow( rowniez nie wliczam) suplemenety i nic. Nadal wygladam, zle. Nadal moii rodzice patrza na mnie z litoscia i wspolczuciem a nie jak na "kobiete". Mam 24 lata.
Moze to bialko mi sie nie przyswaja? Moze to przez zespol jelita drazliwego? Moze za malo spie 4-5h chodze spac ok 1 wstaje o 6/7. Moze to przez ciagle nerwy, stres..... A wszystko po to, zeby zadowololic mame, tate zeby w koncu mogli sie mna POCHWALIC: patrzcie, skonczyla studia(hah udalo mi sie to cudem mimo ed), ma prace (szukam...), i cwiczy silowo! i jaka ma piekna sylwetke i jaka jest poukladana znajduje czas na wszystko. " chcialabym zeby tak o mnie powiedzieli, bo zawsze w ten sposob mowili o jakis innych ososbch z rodziny/znajomych.
Stad to wszystko..........
Nawet nie chce wymiotowac, bo "to bez sensu" bo zniwecze to co wypracowalam, ale w efekcie chyba nic nie wypracowalam. Cos robie zle. Nie wiem komu zaufac. A o sobie zapomnialam, wiec nie umiem sama ocenic co dla mnie jest dobre. Jak zyc, co lubie. Nie umiem, nie wiem,nie pamietam. Dlatego tyle pytan, o btw, jedzenie, cwiczenia, zycie.... Bo chce na nowo zbudowac podstawy wg jakies wlasciwej normy, rangi jakies PODSTAWY (nie mowcie, ze nie ma jej bo JEST kazdy od czegos wychodzi sa jakies zasdy zdrowego zywienia) - i pozniej je modyfikowac,omijac nawet posilki na rzecz fastfoodow, slodyczyc, jedzenia na weselsu COKOLWIEK. Chce na nowo odbudowac siebie, swoje myslenie..
Ale za duzo by pisac. Przepraszam. I naprawde Wam dziekuje....

Nie patrzcie na mnie jak na natreta (chociaz , wiem, ze tak to wyglada), ale CHOROBA. Tak, usprawidliwiam sie. Bo inaczej nie ppotrafie wyjasnic swojego zachowania.

Boje sie... Poszukam psychologa na NFZ. Obiecuje.

[Ervisha]

Napisane przez dezett

Jestem b niedowartosciowana, i nie wiem czy moje decyzje sa dobre, czy sobie nie szkodze jedzac tyle/cwiczac tak lub tak/ robiac tak lub inaczej / podejmujac takie a nie inne decyzje. Pełno we mnie watpliwosci. Stad moje pytania.
Skoro, nie mozecie mi doradzac juz wiecej to coz, bede jadla tak jak teraz i zobacze chociaz ciagle mam wrazenie, ze cos robie zle bo nie widac efektów tych cwiczen, wypadaja mi wlosy, nie wrocil @, mimo ze jem zdrowe tluszcze, nie jem jalowo, duzo warzyw(nie wliczam w blinas) owocow( rowniez nie wliczam) suplemenety i nic. Nadal wygladam, zle. Nadal moii rodzice patrza na mnie z litoscia i wspolczuciem a nie jak na "kobiete". Mam 24 lata.
Moze to bialko mi sie nie przyswaja? Moze to przez zespol jelita drazliwego? Moze za malo spie 4-5h chodze spac ok 1 wstaje o 6/7. Moze to przez ciagle nerwy, stres..... A wszystko po to, zeby zadowololic mame, tate zeby w koncu mogli sie mna POCHWALIC: patrzcie, skonczyla studia(hah udalo mi sie to cudem mimo ed), ma prace (szukam...), i cwiczy silowo! i jaka ma piekna sylwetke i jaka jest poukladana znajduje czas na wszystko. " chcialabym zeby tak o mnie powiedzieli, bo zawsze w ten sposob mowili o jakis innych ososbch z rodziny/znajomych.
Stad to wszystko..........
Nawet nie chce wymiotowac, bo "to bez sensu" bo zniwecze to co wypracowalam, ale w efekcie chyba nic nie wypracowalam. Cos robie zle. Nie wiem komu zaufac. A o sobie zapomnialam, wiec nie umiem sama ocenic co dla mnie jest dobre. Jak zyc, co lubie. Nie umiem, nie wiem,nie pamietam. Dlatego tyle pytan, o btw, jedzenie, cwiczenia, zycie.... Bo chce na nowo zbudowac podstawy wg jakies wlasciwej normy, rangi jakies PODSTAWY (nie mowcie, ze nie ma jej bo JEST kazdy od czegos wychodzi sa jakies zasdy zdrowego zywienia) - i pozniej je modyfikowac,omijac nawet posilki na rzecz fastfoodow, slodyczyc, jedzenia na weselsu COKOLWIEK. Chce na nowo odbudowac siebie, swoje myslenie..
Ale za duzo by pisac. Przepraszam. I naprawde Wam dziekuje....

Nie patrzcie na mnie jak na natreta (chociaz , wiem, ze tak to wyglada), ale CHOROBA. Tak, usprawidliwiam sie. Bo inaczej nie ppotrafie wyjasnic swojego zachowania.

Boje sie... Poszukam psychologa na NFZ. Obiecuje.

Bo jesz za mało, ważysz za mało, dostarczasz swojemu organizmowi za mało mikroelementów a katujesz go ćwiczeniami... Nie masz już 13 lat, że bedziesz wazyć mało.. Jesteś dorosłą kobietą...

I szukaj u siebie chorób tak jak nietolerancji glutenu itp. niedługo wszytsko przestaniesz jesć... A piękne ciało to Ty chcesz mieć tylko dla siebie... Uwierz Twoi rodzie woleli by być była zdrowa...

[dezett]

Napisane przez Ervisha

Bo jesz za mało, ważysz za mało, dostarczasz swojemu organizmowi za mało mikroelementów a katujesz go ćwiczeniami... Nie masz już 13 lat, że bedziesz wazyć mało.. Jesteś dorosłą kobietą...

I szukaj u siebie chorób tak jak nietolerancji glutenu itp. niedługo wszytsko przestaniesz jesć... A piękne ciało to Ty chcesz mieć tylko dla siebie... Uwierz Twoi rodzie woleli by być była zdrowa...

. Moja mama nigdy nie powiedziała mi o jaką zgrabna ładna jesteś nigdy. A o innych nawet obiektywnie chudych bardzo ze są ładne i zdrowe.

To jak mam jesc żeby to dostarczać

[Ervisha]

Mi w rodzinie też nikt nigdy nie powiedział, że jestem zgrabna.. Nigdy w zyciu nie usłyszałam takich słów i co mam się załamać???? Chyba żartujesz... Olej to

[DudiBoy]

Mnie się wydaje że rodzice raczej nie mówią swoim dzieciom takich rzeczy, to by troszkę dziwaczne było

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;47976472]Bo po pierwszej najwyższej dawce stresu podnosi się kortyzol, a adrenalina się zmniejsza - kortyzol pozostaje bez zmian, co powoduje zwiększony apetyt.
[/QUOTE]

No kurczę nie mogę się z Tobą zgodzić. Napisałem podczas dłuższego narażenia na stres. W wyniku jednego incydentu nigdy nie rzucam się na jedzenie.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez dezett

Dziękuję. Wszystko będzie dobrze jak dowiem się tego co każdy zdrowy człowiek wie a ja nie wiem przez ed. Nie chce sobie szkodzić popadać w kompulsy dlatego chcę wiedzieć ile mam jesc żeby było dobrze i będę mogła to modyfikować później. Przecież nie chce jeść codziennie idealnie. Ale brak tej gruntownej wiedzy mnie odbijają. Proszę. .

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------



Zrobie obiecuje. Jak już się dowiem tego o co pytam. Każdemu na ncj możecie to napisać s mi nie?
1800kalorii
120g bialka
60g tluszczu
200g wegli?

Ośmieliłbym się stwierdzić że Ty już wiesz na temat odżywiania więcej niby niejeden lekarz w poradni...

No coś Ty, normalny człowiek patrzy do lodówki bierze to na co ma ochotę i nawet nie śniło mu się coś takiego jak rozkład B/T/W, co najwyżej myśli w ten sposób -mam resztę rosołu i pomidory, więc dziś będzie pomidorówka
Ty naprawdę myślisz że nasze mamy przygotowując posiłki dla całej rodziny wcześniej siedzą przy tabelkach i wyliczają dla każdego członka rodziny idealny rozkład B/T/W i co może jeszcze udział witamin i minerałów?? Szczerze to wątpię żeby któremuś dietykowi chciało się tak w domu robić.

[dezett]

Napisane przez DudiBoy

Mnie się wydaje że rodzice raczej nie mówią swoim dzieciom takich rzeczy, to by troszkę dziwaczne było

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------



No kurczę nie mogę się z Tobą zgodzić. Napisałem podczas dłuższego narażenia na stres. W wyniku jednego incydentu nigdy nie rzucam się na jedzenie.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------



Ośmieliłbym się stwierdzić że Ty już wiesz na temat odżywiania więcej niby niejeden lekarz w poradni...

No coś Ty, normalny człowiek patrzy do lodówki bierze to na co ma ochotę i nawet nie śniło mu się coś takiego jak rozkład B/T/W, co najwyżej myśli w ten sposób -mam resztę rosołu i pomidory, więc dziś będzie pomidorówka
Ty naprawdę myślisz że nasze mamy przygotowując posiłki dla całej rodziny wcześniej siedzą przy tabelkach i wyliczają dla każdego członka rodziny idealny rozkład B/T/W i co może jeszcze udział witamin i minerałów?? Szczerze to wątpię żeby któremuś dietykowi chciało się tak w domu robić.

Bardziej chodzilo mi o to, ze.... Nigdy mnie za nic nie pochwalila, zawsze porownywala do innych , zawsze krytykowala i "zawsze mozesz lepiej".

Dudi, Ty sie znasz: czy to ze odstawilam na 2 tyg olej lniany moglo przyczynic sie do spadku mojego samopoczucia (rownowanga omega itd.)Wczesniej 20ml. dziennie jako minimum uzywalam a teraz zastapilam oliwa. I chyba nie wyszlo mi to na dobre.. Jak myslisz? Czytalam te posty Gucia o oliwach itd i dlatego odstawilam.

[DudiBoy]

Każdy zdrowy człowiek (bez zaburzeń) myśli -mogę jeść to na co mam ochotę
>taadaam!<

[dezett]

Napisane przez DudiBoy

Każdy zdrowy człowiek (bez zaburzeń) myśli -mogę jeść to na co mam ochotę
>taadaam!<

tak, ALE gdyby kazdy tak myslal to wszyscy jedliby tylko ciastka.

[DudiBoy]

Napisane przez dezett

Bardziej chodzilo mi o to, ze.... Nigdy mnie za nic nie pochwalila, zawsze porownywala do innych , zawsze krytykowala i "zawsze mozesz lepiej".

Dudi, Ty sie znasz: czy to ze odstawilam na 2 tyg olej lniany moglo przyczynic sie do spadku mojego samopoczucia (rownowanga omega itd.)Wczesniej 20ml. dziennie jako minimum uzywalam a teraz zastapilam oliwa. I chyba nie wyszlo mi to na dobre.. Jak myslisz? Czytalam te posty Gucia o oliwach itd i dlatego odstawilam.

Nie wiem, przypuszczam że przyczyna pogorszenia się Twojego samopoczucia leży w psychice/depresji/stresie a nie jedzeniu. Większość ludzi przez całe życie nie słyszało o oleju lnianym, do tego palą/piją i o dziwo mają się zaskakująco dobrze
A na temat tego co sądzę o teorii szkodliwości tłuszczy roślinnych pisałem w tym samym wątku w którym się udzielasz

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez dezett

tak, ALE gdyby kazdy tak myslal to wszyscy jedliby tylko ciastka.

Nie sądzę, może nieźle zemdlić i szybko się znudzić.

[201712111032]

Napisane przez dezett

tak, ALE gdyby kazdy tak myslal to wszyscy jedliby tylko ciastka.

Zdrowy czlowiek je to, na co ma ochote, w odpowiednich ilosciach, bez wyrzutow sumienia. Zdrowy czlowiek potrafi zjesc 2 kostki czekolady bez napadu, nie daje sobie nakazow i zakazow, je kiedy jest glodny. I zwykle nie ma pojecia co to BWT po prostu kiedy organizm go o cos 'prosi' to on to je. Tak po prostu.

[Ervisha]

Napisane przez dezett

Dudi, Ty sie znasz: czy to ze odstawilam na 2 tyg olej lniany moglo przyczynic sie do spadku mojego samopoczucia (rownowanga omega itd.)Wczesniej 20ml. dziennie jako minimum uzywalam a teraz zastapilam oliwa. I chyba nie wyszlo mi to na dobre.. Jak myslisz? Czytalam te posty Gucia o oliwach itd i dlatego odstawilam.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez dezett

tak, ALE gdyby kazdy tak myslal to wszyscy jedliby tylko ciastka.

Nie sądze..... Nie każdy lubi ciastka......

[Iwoka]

Napisane przez dezett

Wiem Ervisha i będę miała takie odstępy jak poznam ta podstawę btw całodziennego i ile w każdym posiłku z rozrosnienien na dni trening i bez
Proszę. Napiszcie mi ta podstawę jedzenia tak jak zapytałam i naprawdę mi to pomoże. .[COLOR="Silver"]

Dla Ciebie podstawa jedzenia jest po prostu JEDZENIE. Znajomość jakiś liczb tylko bardziej by Cię zamknęła w jakiś ograniczonych ramach nie mówiąc już o dodatkowym obciążeniu psychicznym...

[Ervisha]

Napisane przez kukurukku

Zdrowy czlowiek je to, na co ma ochote, w odpowiednich ilosciach, bez wyrzutow sumienia. Zdrowy czlowiek potrafi zjesc 2 kostki czekolady bez napadu, nie daje sobie nakazow i zakazow, je kiedy jest glodny. I zwykle nie ma pojecia co to BWT po prostu kiedy organizm go o cos 'prosi' to on to je. Tak po prostu.

Zdrowy człowiek zje i całą małą pizze jak ma ochotę (ja jak mam ochotę zjadam dużą z bratem na spółkę czyli 4 porządne kawałki i jakoś nie myślę o btw ) A ostatnio jak Adam Małysz zjadłam bułkę z bananem bo chciałam spróbowac czy to dobre

[dezett]

Napisane przez Iwoka

Dla Ciebie podstawa jedzenia jest po prostu JEDZENIE. Znajomość jakiś liczb tylko bardziej by Cię zamknęła w jakiś ograniczonych ramach nie mówiąc już o dodatkowym obciążeniu psychicznym...

Nawet nie wiesz jak duzym obciazeniem psychicznym, jest to ze jem teraz to co jem i nie wiem czy to jest dobrze.

[Ervisha]

To się lecz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

[201712111032]

Napisane przez Ervisha

Zdrowy człowiek zje i całą małą pizze jak ma ochotę (ja jak mam ochotę zjadam dużą z bratem na spółkę czyli 4 porządne kawałki i jakoś nie myślę o btw ) A ostatnio jak Adam Małysz zjadłam bułkę z bananem bo chciałam spróbowac czy to dobre

No wlasnie, zdrowy czlowiek nie mysli o btw ani o kalroiach ani o ilosci i nie ma wyrzutow sumienia przez jedzenie. I je na co ma ochote i bywaja to ciastka lub bulki z bananem

Zeby nie bylo, ze cwaniakuje, sama mam kiepska relacje z jedzeniem ale staram sie byc racjonalna i pomagac jak ktos ma problem.

[Iwoka]

Napisane przez dezett

Nawet nie wiesz jak duzym obciazeniem psychicznym, jest to ze jem teraz to co jem i nie wiem czy to jest dobrze.

No przecież... A ślęczenie pół dnia przed monitorem, aby podliczyć czy zjadłaś już wystarczającą ilość B/T/W nie będzie obciążeniem? Ciekawa jestem jak masz zamiar sobie to sprawdzać? Dzień wcześniej przygotujesz rozpiskę skladników czy zrobisz od razu rozkład jazdy na cały tydzień? Bo przecież nie na bieżąco... Nie daj Boże zabraknie grama białka i co wtedy? Zresztą i tak nie masz wagi, więc obliczanie "na oko" nic Ci nie da, bo nie będziesz miała pewności do wyników...

[dezett]

Robilabym tak: dzien wczesniej mysle sobie co mam w lodwoce, czego dawno nie jadlam, na co mam ochote, patrze na BTW i robie posilki pakuje do pudeleczka i rano mam jedzenie na caly dzien (praca/szkola). Wtedy czulabym sie lepiej psychicznie niz tak jak teraz.
dlatego pytam. 120 b 60g tluszczu 220 weglowodanow. ?
Zawsze przekraczam tluszcz ale sie tym nie przejmuje bo lubie. Gorzej z weglami ktorych niedojadam..

[Iwoka]

Napisane przez dezett

Robilabym tak: dzien wczesniej mysle sobie co mam w lodwoce, czego dawno nie jadlam, na co mam ochote, patrze na BTW i robie posilki pakuje do pudeleczka i rano mam jedzenie na caly dzien (praca/szkola). Wtedy czulabym sie lepiej psychicznie niz tak jak teraz.
dlatego pytam. 120 b 60g tluszczu 220 weglowodanow. ?
Zawsze przekraczam tluszcz ale sie tym nie przejmuje bo lubie. Gorzej z weglami ktorych niedojadam..

A jak zrobisz coś na co na drugi dzień nie będziesz miała ochoty? Wiesz co... wydaje mi się, że Ty po prostu chcesz robić wszystko, żeby mieć kontrolę nad tymi cyferkami. I pewnie nie chodzi o to, żeby było nie za mało. Pewnie bardziej się boisz, że będzie za dużo (w sensie kaloryczności).

[dezett]

Napisane przez Iwoka

A jak zrobisz coś na co na drugi dzień nie będziesz miała ochoty? Wiesz co... wydaje mi się, że Ty po prostu chcesz robić wszystko, żeby mieć kontrolę nad tymi cyferkami. I pewnie nie chodzi o to, żeby było nie za mało. Pewnie bardziej się boisz, że będzie za dużo (w sensie kaloryczności).

Wychodze na caly dzien z domu, wiec musze miec ochote na to co zrobie, bo inaczej wyrzucic mam zamiast zjesc? A nie moge caly czas stolowac sie na miescie tam gdzie mialabym ochote.
Tak, chce miec kontrole, chce znac podstawę żywienia i pozniej modyfikowac wg apetytu.
Oczywiscie, ze jak zjem wiecej/mniej nie bede sie przejmowac ale chce znac podstawe i tyle.

dzisiaj tak.
-chyba wiecej platkow do owsianki?
-komosy chyba zjadlam za duzo albo łososia, bo boli mnie zoladek... (moze jej niedogotwalam? 5 lyzek komosy na 30 lyzek wody gotowalam jakies 20 min? )
-ta odzywka bialkowa ma smak VaniliaIceCream, pyszna jest.. Zawiera tez witaminy .http://www.bodypak.pl/pl/odzywki-bia...ard-2270g.html
- i naprawde zdecydowane lepiej sie czuje jesli przed snem zjem twaróg niz mieso/rybe/surowe warzywa zdecydowanie spokojniej mi sie spi i nie boli mnie zoladek.