Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

[niusuance]

Napisane przez Margotka_

Aaaaaaaaa
Wieki mnie tu nie było ciekawe czy któraś mnie jeszcze pamięta

Hej kochane buziaczki

Ja ciebievpamietam ty moze mnie tez ale pod innym nickiem- amoura

[Harika]

Margotka, my sie nie znamy, czesc

Wlasnie wrocilismy z fajnej kolacji z chlopakami. Bylismy w Creperie na nalesnikach, a potem pysznym deserku. Jutro TZ jedzie na caly dzien pomagac koledze malowac dom, wiec ja spedzam sobote sama... nie ma sensu, zebym z nim sie tam pakowala, choc chcial mnie zabrac. Rano pojade z bratem TZa na farme po warzywa i owoce.

Zabawna, a zarazem dosc zalosna sytuacja mi sie dzis przypomniala. Jedlismy kolacje w typowo francuskiej knajpce serwujacej nalesniki (z maki ciemnej) na wszelkie sposoby, glownie z zastosowaniem lokalnych produktow np. sera, mięsa itp. Do stolika obok przysiadła się grupa Amerykanów, kelnerka podała im karty menu, za chwile wróciła by wysłuchać zamówienia, a oni do niej: "A nie macie może zwykłej sałatki z warzywami i kurczakiem?", "Czy są może frytki??"
Myślałam, że padnę... jadąc na wakacje do obcego kraju chyba chodzi o to, żeby spróbować lokalnej kuchni, a nie jeść to, co można dostać u siebie. Sałatka Ceasar i frytki... litości...

[irenkaaa]

Marty weź mnie nie denerwuj
Nudystów jeszcze co
Mam nadzieje ze chociaz kart pamięci na foty mi starczy ( łącznie jakies 48gb ) luzik byleby sie baterie za szybko nie kończyły bo tylko do lustrzanki mam zapasowe.


Margotka ja cos tera kojarzę. Ale pewnie wtedy jeszcze z wami na dobre nie byłam.

Matko za 7 godz wyjazd a ja nie spakowana nawet a co tu mowić i spanie.


Jakbym sie nie odzywała wiecej niż 2 tyg ( choc mam nadzieje ze zasięg w miarę będzie i za szybko mi pakiet netu nie zejdzie ) to pytajcie chłopa na fb czy jeszcE żyje

Sent from my iPhone using Tapatalk

[0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe]

niusuance, ty w NZ siedzisz?

Jak tam jest z trzęsieniami ziemi? Przeżyłaś tam coś takiego? Bo te filmiki z Youtube z trzęsień ziemi w NZ wyglądają przerażająco.

Jak oni tam gadają? Miałaś problemy z przedstawieniem się na ich akcent?

Różnią się bardzo od Anglików albo Irlandczyków? Nowa Zelandia wydaje się być cieplejszą wersją Irlandii .

Bardzo chciałabym tam pojechać, a ci, co byli, mówili mi, że NZ im Irlandię przypomina.

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez Harika

Margotka, my sie nie znamy, czesc

Wlasnie wrocilismy z fajnej kolacji z chlopakami. Bylismy w Creperie na nalesnikach, a potem pysznym deserku. Jutro TZ jedzie na caly dzien pomagac koledze malowac dom, wiec ja spedzam sobote sama... nie ma sensu, zebym z nim sie tam pakowala, choc chcial mnie zabrac. Rano pojade z bratem TZa na farme po warzywa i owoce.

Zabawna, a zarazem dosc zalosna sytuacja mi sie dzis przypomniala. Jedlismy kolacje w typowo francuskiej knajpce serwujacej nalesniki (z maki ciemnej) na wszelkie sposoby, glownie z zastosowaniem lokalnych produktow np. sera, mięsa itp. Do stolika obok przysiadła się grupa Amerykanów, kelnerka podała im karty menu, za chwile wróciła by wysłuchać zamówienia, a oni do niej: "A nie macie może zwykłej sałatki z warzywami i kurczakiem?", "Czy są może frytki??"
Myślałam, że padnę... jadąc na wakacje do obcego kraju chyba chodzi o to, żeby spróbować lokalnej kuchni, a nie jeść to, co można dostać u siebie. Sałatka Ceasar i frytki... litości...

Ale tak samo robią we Włoszech i Irlandii. Proszą o włoskie śniadanie i marudzą, że nie ma co jeść. A w Irlandii zamawiają "prawdziwe irlandzkie śniadanie" i bardzo się dziwią tym, co jest im podane na talerzach.
Najlepsi są ci, którzy nie patrzą na ceny i zamawiają mnóstwo jedzenia i deserów w knajpach przy najbardziej turystycznych zakątkach w mieście.
I potem płaczą, że rachunek do zapłacenia jest ogromny .

Ale nie słyszałam jeszcze, żeby narzekali na polskie jedzenie. Zazwyczaj się cieszą, że płacą małą sumę i mogą dużo i dobrze zjeść.

Kelnerka mogła im powiedzieć, żeby poszli do KFC and Maka . Tam mają sałatki z kurczakiem i frytki.

[niusuance]

[1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;48024392]niusuance, ty w NZ siedzisz?

Jak tam jest z trzęsieniami ziemi? Przeżyłaś tam coś takiego? Bo te filmiki z Youtube z trzęsień ziemi w NZ wyglądają przerażająco.

Jak oni tam gadają? Miałaś problemy z przedstawieniem się na ich akcent?

Różnią się bardzo od Anglików albo Irlandczyków? Nowa Zelandia wydaje się być cieplejszą wersją Irlandii .

Bardzo chciałabym tam pojechać, a ci, co byli, mówili mi, że NZ im Irlandię przypomina.

[/QUOTE]

Tak,mieszkam w Wellington Trzęsień kilka przeżyłam, nie powiem, żebym je lubiła. Na szczęście często się nie zdarzają (tzn trzęsienia sa codziennie ale te odczuwalne to rzadkość). W większości ludzie tutaj są przygotowani i prawie każdy ma zapasy wody i jedzenia. Budynki też są budowane tak aby były w stanie przetrwać trzęsienia.

Akcent na początku faktycznie sprawiał mi kłopoty ale dzięki chłopakowi i jego rodzinie było mi o wiele łatwiej się przestawić.

A co do tego przypominania komuś Irlandii - ja znowu słyszłam że ludziom przypomina ona i Irlandię i Anglię i RPA i Norwegię... Każdy chyba widzi to co chce widzieć. Klimatem na pewno trochę przypomina właśnie Wlk Brytanię bo nie jest ani za ciepło, ani za zimno - tak łagodnie.

A jeżeli kiedyś bedziesz miała okazję przyjechać to zdecydowanie warto - NZ to przepiękny kraj!!!

grrrr zrobiłam zamówienie na ebay i mój paypal podchwycił niepełny adres jako adres wysyłki. Napisałam maila do sprzedawcy z brakującymi danymi... Ciekawa jestem czy przesyłka do mnie dotrze

[m.arty]

Niu - taki klimat to bardziej jak Irlandia.

Kitens dokłada się do obiadów. Wczoraj o północy wrócił z myszą. Dzisiaj rano z kolejną. Musiałam ją dobić bo się bidulka męczyła.

Wczoraj był TEN DZIEŃ kiedy to umyłam moje porsze i nawet nawoskowałam. Sezon zimowy można rozpocząć :P Kolejne mycie auta na wiosnę :P

[zuziazla]

Hahah, Marty my w moim rodzinnym domu też umyliśmy nasze mega brudne i usyfione auto Co do trzęsień ziemii to na Sycylii zdarzyło mi się jedno i byłam z lekka przerażona.

Dziewczyny, mam pytanie. Całe życie miałam krótkie włosy, do brody, nie przekraczające ramion, a teraz mnie wzięło na zapuszczanie i mam je już do łopatek. I tu pojawia się problem, bo mam mega delikatne włosy, zawsze chodziłam spać z rozpuszczonymi i było ok, ale teraz kiedy są dłuższe to MEGA mi się w nocy łamią. Naczytałam się, że przed spaniem należy je delikatnie związywać dużą frotką - tak też zrobiłam. I dupa jaś, mimo że zrobiłam ślimaczka to rano, kiedy je rozpuściłam, to i tak były połamane od tej frotki a do tego odkształcone Czy macie jakieś sposoby na to co robić z włosami na noc żeby nie były połamane?


Sent from my iPad

[m.arty]

Zuzia a probowalas zaplatac w warkocz? Uzywasz olejkow do wlosow? Ja jak olejuje to potem rozczesuje i zaplatam w warkocz. Jak nie olejuje to tez zaplatam bo w nocy robi mi sie koltun na glowie.

Sent from my GT-I8190N using Tapatalk

[zuziazla]

Teraz na noc zaplotłam je sobie w dwa warkocze po bokach (nie umiem sobie z tyłu zrobić ) i zobaczymy jak będzie rano. Co do olejowania włosów, nie, nie robiłam tego nigdy, ale dość dużo o tym czytałam i chyba w końcu się skuszę. Dzięki za poradę!


Sent from my iPhone

[Harika]

Hej dziewczyny,
dostalam wyniki testu i przydzielono mnie do grupy jezykowej.
Bardzo chcialam sie dostac na poziom B1, ale wiedzialam, ze bedzie to trudne zadanie po zaledwie 2 semestrach nauki w szkole jezykowej, a po testach kompetencji pogodzilam sie z faktem, ze bede na poziomie A2. Tymczasem przyszedl mail i oczom wlasnym nie wierze - jestem na B2!!!!! Szok, niedowierzanie, ale i strach czy aby na pewno to nie jest pomylka, czy sobie poradze.... Mam przedmioty podstawowe oraz 6 dodatkowych opcjonalnych, z ktorych po 3 tygodniach mam sie zdecydowac na 2. Jutro pierwszy dzien szkoly, na sam poczatek przedmiot Francuski w naukach scislych Trzymajcie kciuki!

[Margotka_]

Dziękuje kochane za miłe przywitanie i cieszę sie, ze jeszcze pare osób mnie tu pamięta

Jakoś cieżko mi za wami nadążyć, ale będę was podglądać skrzętnie i w miarę możliwości sie udzielać

[m.arty]

Harika gratulacje !!! Moze nareszcie w siebie uwierzysz. Zobaczysz ze bedzie dobrze i swietnie sobie poradzisz. Jestes zmotywowana i zdolna.
Bedziesz smigac po francusku w mgnieniu oka

Sent from my GT-I8190N using Tapatalk

[poise]

zuziazla, spróbuj z olejowaniem, warto specjalistką nie jestem, ale jeżeli włosy tak Ci się łamią to potrzebują odżywienia i nawilżenia. Olejowanie mogłoby pomóc

Harika, gratulacje! To naturalne, że się denerwujesz, ale nie daj się zjeść stresowi, poradzisz sobie! Powodzenia

[zuziazla]

Poise, Marty, ja po myciu włosów wcieram w nie olejek arganowy, czy to jest olejowanie?

Harika - gratulacje!!!


Sent from my iPad

[m.arty]

Zuzia to tez jest olejowanie. Ale moje i to bardziej popularne wyglada tak, ze olejek wcieram w skore glowy i we wlosy wieczorem a myje je rano.
Moj ulubiony olej to mieszanka Oilmedica. Vatika tez jest niezly.

Sent from my GT-I8190N using Tapatalk

[poise]

zuziazla, wg mnie najlepszy efekt osiągam kiedy na wilgotne włosy nałożę olej i zostawię tak w ślimaczku na kilka godzin, potem tylko myję głowę i zabezpieczam końcówki. Tylko trzeba olejować w miarę regularnie, żeby był piękny efekt

[zuziazla]

Ja sobie bardzo cenię ten arganowy, który teraz mam. Dużo czytałam o oleju kokosowym i brzmi to kusząco, macie z nim jakieś doświadczenie?


Sent from my iPad

[poise]

Napisane przez zuziazla

Ja sobie bardzo cenię ten arganowy, który teraz mam. Dużo czytałam o oleju kokosowym i brzmi to kusząco, macie z nim jakieś doświadczenie?


Sent from my iPad

tak, ja używam olejku kokosowego z Vatiki - TEGO i bardzo sobie chwalę Włosy są po nim piękne, lśniące, mięciutkie i genialnie pachną. Problem polega na tym, że kosmetyki musisz dopasować do siebie, niektórym pewne rzeczy odpowiadają, innym wręcz szkodzą. Czytałam kiedyś czyjeś narzekania, że olejek kokosowy może bardzo puszyć włosy. Ja niczego takiego nie zauważyłam, moje bardzo się z nim polubiły Dobra jest jeszcze maska z Alterry, Granat&Aloes, też uwielbiam jej zapach, nie wspomnę już o działaniu. I Kallos Latte, chociaż tutaj zapach jest wg mnie baaardzo słodki. Ale działa, więc używam

[201605131805]

O, a stosuje któraś z Was olejowanie przy cieńkich i przetłuszczających się włosach? Można im jakoś pomóc w ten sposób? Pytam, bo nigdy nie próbowałam, a może warto.

Margotka, ja też często tutaj nie nadążam, ale próbujmy

[m.arty]

Napisane przez Links

O, a stosuje któraś z Was olejowanie przy cieńkich i przetłuszczających się włosach? Można im jakoś pomóc w ten sposób? Pytam, bo nigdy nie próbowałam, a może warto.

Margotka, ja też często tutaj nie nadążam, ale próbujmy

Ja mam takie. Bardzo przetłuszczające się włosy. Tzn odkąd przerzuciłam się na szampony bez SLSow przetłuszczają się mniej.
Olejek rycynowy stosowałam przy wypadających włosach. Dzięki niemu zlikwidowałam zakola Jak dla mnie jest genialny.

U mnie lepiej niż Vatika, ten co Poise pokazała w linku, spisał się https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...dzywczych.html
Moje kiepskie włosy są po nim lśniące, mięsiste i bardo dobrze się układają.

[Margotka_]

Tez stosuje zazwyczaj Vaitike, mam jeszcze pare innych olejów prosto z Indii, jednak nie przesadzajcie z ich używaniem, bo mogą dać efekt odwrotny niż oczekujemy. Parafina rownież natłuszczonej włosy, wiec przy włosach przetluszczajacych sie moze to wyglądać tragicznie

[m.arty]

Napisane przez Margotka_

Tez stosuje zazwyczaj Vaitike, mam jeszcze pare innych olejów prosto z Indii, jednak nie przesadzajcie z ich używaniem, bo mogą dać efekt odwrotny niż oczekujemy. Parafina rownież natłuszczonej włosy, wiec przy włosach przetluszczajacych sie moze to wyglądać tragicznie

Jaki masz olejki? Mnie Sesa nie podeszla i jeszcze jeden (nie pamietam nazwy tez nie). Zreszta dostalam zakaz uzywania sesy bo tz nie mogp wytrzymac zapachu.



Sent from my GT-I8190N using Tapatalk

[0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe]

Napisane przez m.arty

Ja mam takie. Bardzo przetłuszczające się włosy. Tzn odkąd przerzuciłam się na szampony bez SLSow przetłuszczają się mniej.
Olejek rycynowy stosowałam przy wypadających włosach. Dzięki niemu zlikwidowałam zakola Jak dla mnie jest genialny.

U mnie lepiej niż Vatika, ten co Poise pokazała w linku, spisał się https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...dzywczych.html
Moje kiepskie włosy są po nim lśniące, mięsiste i bardo dobrze się układają.

Ja mam grube włosy, ale bardzo mi się przetłuszczają. Od zawsze. Myję je codziennie. I jak tylko odłożę szampony L'oreala, moje włosy kołtunią się tak, że nie daję rady ich rozczesać. Najgorzej reagowały na olej kokosowy. Mój facet ma długie włosy, olej sobie chwali , na moje kudły olejki nie działają, wręcz odwrotnie.

Ostatnio myję je jakimś naturalnym szamponem z piwem (coś tam "od babuni", polska marka :P) i jest lepiej.
Próbowałam się przerzucić na naturalne szampony z mięty, rzepy itd, ale naprawdę nie mogę po nich rozczesać włosów.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez niusuance

Tak,mieszkam w Wellington Trzęsień kilka przeżyłam, nie powiem, żebym je lubiła. Na szczęście często się nie zdarzają (tzn trzęsienia sa codziennie ale te odczuwalne to rzadkość). W większości ludzie tutaj są przygotowani i prawie każdy ma zapasy wody i jedzenia. Budynki też są budowane tak aby były w stanie przetrwać trzęsienia.

Akcent na początku faktycznie sprawiał mi kłopoty ale dzięki chłopakowi i jego rodzinie było mi o wiele łatwiej się przestawić.

A co do tego przypominania komuś Irlandii - ja znowu słyszłam że ludziom przypomina ona i Irlandię i Anglię i RPA i Norwegię... Każdy chyba widzi to co chce widzieć. Klimatem na pewno trochę przypomina właśnie Wlk Brytanię bo nie jest ani za ciepło, ani za zimno - tak łagodnie.

A jeżeli kiedyś bedziesz miała okazję przyjechać to zdecydowanie warto - NZ to przepiękny kraj!!!

grrrr zrobiłam zamówienie na ebay i mój paypal podchwycił niepełny adres jako adres wysyłki. Napisałam maila do sprzedawcy z brakującymi danymi... Ciekawa jestem czy przesyłka do mnie dotrze

Dziękuję za odpowiedź . Czuję, że NZ by mi się spodobała. Nosi mnie ciągle po świecie, na stałe siedzę w IRL, ale ciągle planuję gdzie pojechać i jakie kraje zobaczyć. W styczniu lecimy do Tajlandii, w listopadzie sama lecę do Portugalii, w grudniu do Brazylii. A ja, głupia, już mam dwanaście stron w wordzie zapisane gdzie chcę pojechać i kiedy.

Czyham na wszystkie weekendy, bank holidays, dni państwowe, bo wtedy nie muszę chodzić do pracy . Potrafię odświeżać stronę z tanimi lotami co pięć minut. Ktoś powinien zasadzić mi porządnego kopa w tyłek i usadzić mnie na dupie, bo nosi mnie bardzo. Zbieram kasę i wydaję na podróże, nic nie potrafię zaoszczędzić.

Trzęsienia ziemi nigdy nie przeżyłam, ale raz "wibrowała ziemia" w Chile.
Nie trzęsło, nie było trzęsienia, ale czułam, że ziemia pode mną wibruje. Takie uczucie, jakbyś położyła stopę na wibrujący telefon.

Trwało to tylko jakieś dwie minuty, ale dziwne to było i nie wiedziałam czy to było "realne" (bo nigdy w życiu mi ziemia pod nogami nie wibrowała). Chilijczycy machnęli na to ręką, powiedzieli, że to jest normalne, oni tego już nie czują i mam nie marudzić.

A to takie dziwne było. Machnęli na mnie ręką, to do dziś nie wiem czy to działo się na serio czy nie :P.

A powiesz mi jak to jest z tymi Maorysami w NZ? Połowa ich sportowców to Maorysi, ale "w internetach" wszyscy na tych Maorysów narzekają i ponoć ich się nie lubi.
Jakie masz doświadczenia z tymi ludźmi?

[Margotka_]

Napisane przez m.arty

Jaki masz olejki? Mnie Sesa nie podeszla i jeszcze jeden (nie pamietam nazwy tez nie). Zreszta dostalam zakaz uzywania sesy bo tz nie mogp wytrzymac zapachu.



Sent from my GT-I8190N using Tapatalk

Aktualnie takie posiadam :

[Margotka_]

I takie

[201605131805]

Dzięki m.arty, przetestuję na sobie wszystko, o czym napisałaś, bo pasuje jak ulał Już się przyzwyczaiłam do codziennego mycia włosów, ale może te szampony bez SLSów coś zdziałają. Zakoli co prawda nie mam, ale strasznie dużo włosów gubię przy czesaniu. I większa mięsistość też by im nie zaszkodziła. Kłopotów z rozczesywaniem raczej nie mam, więc może to coś dla mnie.

[m.arty]

Margotka - niezła kolekcja

Links - ja i tak myję głowe codziennie. Ale wcześniej nie mogłam wytrzymać pól dnia bez drapania się po głowie. A odkąd odstawiłam szampony z cięższymi chemikaliami przestała mnie głowa swędzieć. Włosy na drugi dzień nie są świeże ale też nie są tłuste strąki.

[irenkaaa]

Harika gratuluje. Ja wroce to was nadrobie Bo tu netu to nie mam. Siec mi czasem nawet nie lapie na SMS. A teraz musialam isc na drugi koniec campingu Bo jest jakies biene wifi. A sporo jezdzimy. Zuziala ja w warkocz wiazalam wiele lat ale wtedy nie rozjasnialam. Teraz mam jeszcze dosc krotkie zeby wiazac.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Harika]

A propos kolekcji wlosowych, to to jest moja
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...170f74d3ff2c93
Mam nadzieje, ze da sie otworzyc zdjecie Ja do wlosow uzywalam glownie olejku w Alterry, teraz sie przerzucilam na fantastyczny olejek z Le Petite Marseillais, ktory uzywam do ciala i do wlosow Jest absolutnie cudowny, a wlosy po nim sa genialne! http://www.lepetitmarseillais.com/so...ux-tres-seches

Nie mam ostatnio czasu na nic, caly dzien siedze w szkole, musze przebrnac przez wszystkie przedmioty opcjonalne i wybrac 2, na jeden juz sie zdecydowalam, drugi moze wybiore dzis, a to by oznaczalo, ze mialabym piatki wolne W szkole ciezko, naprawde... choc mam fajnych ludzi w grupie. Jedna dziewczyna wczoraj na gramatyce sie poddala i poszla do profesora prosic o przeniesienie na nizszy poziom, takze masakra....

[m.arty]

Harika no zabilas mnie ta swoja kolekcja! Ja sie staram ograniczac w kosmetycznych zapasach.
Jaki przedmiot wybralas?
Troche glupio ta dziewczyna zrobila. Mogla wiecej w domu popracowac a tak ma w plecy caly poziom. Skoro ja tam skierowali to uwazali ze sie nada.

Ale nie mam ochoty na prace dzisiaj. Na nic nie mam ochoty nawet na czekolade.

Sent from my GT-I8190N using Tapatalk