Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[kulbit]

Napisane przez zuzaneczka

współczuję - doskonale wiem co czujesz
zgłosiliście włamanie?

Napisane przez Taverney

Kulbit, współczuję Ktoś miał niezły tupet, cholera...
Wiem, że to marna pociecha, ale dobrze, że tylko radio, a nie cały samochód.
A co z wyjazdem w góry? Jedziecie? Gdzie?

Dziękuje dziewczyny

Zuzaneczka, nie zgłosilismy na policje bo po pierwsze moje doświadczenia z ta instytucją są mało pozytywne (okradzione mieszkanie, skradziony samochód) - pól dnia stracone na składanie zeznań, wszędzie w mieszkaniu ślady proszku do zdejmowani odcisków, a po miesiącu protokól o umorzeniu śledztwa.. Odechciewa się człowiekowi.. A po drugie w tym zdenerwowaniu weszlismy do tego auta i pozacieraliśmy wszystkie ślady..

Taverney w sumie nie wiem co lepiej auto czy radio? Bo auto mamy ubezpieczone a radio nie... To tak nie do końca serio piszę, bo wciąż złość mnie bierze na sama myśl, a przecież nei chciałabym by mi ukradli moje ukochane autko..
Tak jedziemy we wrześniu w góry, w Tatry, konkretnie do Zakopanego lub bliskich jego okolic bo to dobre miejsce wypadowe na szlaki jakie chcemy odwiedzić.

Ech dziewczyny jestem zła i bezradna..

[zuzaneczka]

Napisane przez kulbit

Zuzaneczka, nie zgłosilismy na policje bo po pierwsze moje doświadczenia z ta instytucją są mało pozytywne (okradzione mieszkanie, skradziony samochód) - pól dnia stracone na składanie zeznań, wszędzie w mieszkaniu ślady proszku do zdejmowani odcisków, a po miesiącu protokól o umorzeniu śledztwa.. Odechciewa się człowiekowi.. A po drugie w tym zdenerwowaniu weszlismy do tego auta i pozacieraliśmy wszystkie ślady..

[

wiem cos o tym , nam dopiero w zeszłym tygodniu wysłali umorzenie, co było do przewidzenia,
chodziło mi raczej o ubezpieczenie ale widze że nic z tego...

a my tez wybieramy się we wrześniu do Zakopca - tzn ja bym bardzo chciała ale nie wiem czy nam się uda

[kociulek]

Napisane przez kulbit

Pisałam juz to w innym moim ulubionym wątku, ale muszę się i z wami podzialić.. bo wciąż jeszcze od soboty jak sobie o tym pomyśle to mnie... echhhh, więc tak:
Zaplanowaliśmy sobie z mężem na dziś zakupy na nasz wyjazd w góry, potrzebujemy dobre buty, moj mąż kurtke i takie tam dodatki do tego. Tak więc rano poszliśmy sobie do garażu po auto i tu zostaliśmy zaskoczeni.. Okazało się ze w nocy włamali się nam do auta zbili szybe i ukradli prawie nowe radio, mielismy je pół roku - wypasiony sprzęt z cd, spory to był dla nas wydatek a ktos przyszedł ot tak zbił szybę i wyjął radio Zaznaczam ze auto trzymamy w garażu w bloku Jestem zła i bezradna.. Pól dnia załatwialiśmy szybe, z zakupów lekkie nici bo za mało czasu nam zostało, do tego mamy w plecy radio i parę stówek na zbitą szybę

Kulbit,szkoda słów, nerwów i waszego zdrowia na takich drani. Przykro mi,że tak się stało
To przykre,że nawet złodzieje są sprytniejsi od policji

[kulbit]

Napisane przez zuzaneczka

wiem cos o tym , nam dopiero w zeszłym tygodniu wysłali umorzenie, co było do przewidzenia,
chodziło mi raczej o ubezpieczenie ale widze że nic z tego...

a my tez wybieramy się we wrześniu do Zakopca - tzn ja bym bardzo chciała ale nie wiem czy nam się uda

Kochana nie mamy ubezpieczenie dodatkwoego na radio, a nie opłacało się raczej robic tej szyby z ubezpieczenia, bo to koszt 3 stówek, a potem traci sie zniżki i strasznie sie do tego dokłada, za mała szkoda by się to opłacało... I tak źle i tak nie dobrze

To może się spotkamy w tym Zakopcu?

[zuzaneczka]

Napisane przez kulbit

Kochana nie mamy ubezpieczenie dodatkwoego na radio, a nie opłacało się raczej robic tej szyby z ubezpieczenia, bo to koszt 3 stówek, a potem traci sie zniżki i strasznie sie do tego dokłada, za mała szkoda by się to opłacało... I tak źle i tak nie dobrze

To może się spotkamy w tym Zakopcu?

kto wie kto wie

a faktycznie masz rację z szybą. Beznadzieja w tym kraju, jakiś ........ [brzydki wyraz] przychodzi i bierze co niejego a tobie nawet się nie opłaca tego zgłaszać,
to tylko u nas tak mądrze czy w winnych krajach też? eh

[kulbit]

Napisane przez kociulek

Kulbit,szkoda słów, nerwów i waszego zdrowia na takich drani. Przykro mi,że tak się stało
To przykre,że nawet złodzieje są sprytniejsi od policji

Dziękuje Kociulku Szkoda nerwów to prawda, ale jak tu się nie denerwować..

Napisane przez zuzaneczka

kto wie kto wie

a faktycznie masz rację z szybą. Beznadzieja w tym kraju, jakiś ........ [brzydki wyraz] przychodzi i bierze co niejego a tobie nawet się nie opłaca tego zgłaszać,
to tylko u nas tak mądrze czy w winnych krajach też? eh

No właśnie, nie opłaca mi sie tego zgłaszac bo potem mi tak podniosą stawkę na ubezpieczenie, ze to 300 zł kilka razy im oddam.. To na prawdę beznadziejne... aaaaaaaaa nawet gadac juz o tym nie mam siły, tak mnie to wytrąciło z równowagi..

[Knife_Girl]

kulbit, ojej, ale "niespodzianka". Co za jakiś *&*^@#! Przykro mi, kochana Ale z tym ubezpieczeniem to racja, nie opłaca się zgłaszać Spróbujcie może na szrocie takiej szyby poszukać? Mozna trafić nawet nową szybę a za to dużo taniej

Jak nam stłukli szybę ( pisałam Wam o tym - w lutym to było), to też nie zgłosiliśmy do ubezpieczyciela, tylko po prostu na szrocie kupiliśmy szybę. I tak nie było źle, bo szyba jak nowa, daliśmy za nią 20 zł a mąż sam zamontował. Ale te nerwy... to ja dziękuję. Na policję zgłosiliśmy. Okazało się, że nie tylko nam chcieli ukraść GPSa, ale i na kilka innych sprzętów samochodowych się połasili. Ale wiecie co, policja mnie tym razem zaskoczyła poytywnie. Złapali ich: 3 gości w wieku 17-20 lat A na koncie już mają trochę W sierpniu odbędzie się rozprawa.

[kulbit]

Napisane przez Knife_Girl

kulbit, ojej, ale "niespodzianka". Co za jakiś *&*^@#! Przykro mi, kochana Ale z tym ubezpieczeniem to racja, nie opłaca się zgłaszać Spróbujcie może na szrocie takiej szyby poszukać? Mozna trafić nawet nową szybę a za to dużo taniej

Jak nam stłukli szybę ( pisałam Wam o tym - w lutym to było), to też nie zgłosiliśmy do ubezpieczyciela, tylko po prostu na szrocie kupiliśmy szybę. I tak nie było źle, bo szyba jak nowa, daliśmy za nią 20 zł a mąż sam zamontował. Ale te nerwy... to ja dziękuję. Na policję zgłosiliśmy. Okazało się, że nie tylko nam chcieli ukraść GPSa, ale i na kilka innych sprzętów samochodowych się połasili. Ale wiecie co, policja mnie tym razem zaskoczyła poytywnie. Złapali ich: 3 gości w wieku 17-20 lat A na koncie już mają trochę W sierpniu odbędzie się rozprawa.

Dziękuję Knife
Już znalezlismy szybe i wstawilismy, ale niestety to jest szyba z całym mocowaniem, bocznym słupkiem i uszczelką, bo to takie auto, w którym jak się otwiera dzwi to nie ma górnej obejmy szyby, rozumiesz? I niestety za używane zapłacilismy 200 zł, nowe kosztuje 700-800!! ta duża szyba opuszczana jest tańsza od tej małej!

To może żle ze nie zgłosilismy na policję, już sama nie wiem..

[Knife_Girl]

Napisane przez kulbit

Dziękuję Knife
Już znalezlismy szybe i wstawilismy, ale niestety to jest szyba z całym mocowaniem, bocznym słupkiem i uszczelką, bo to takie auto, w którym jak się otwiera dzwi to nie ma górnej obejmy szyby, rozumiesz? I niestety za używane zapłacilismy 200 zł, nowe kosztuje 700-800!! ta duża szyba opuszczana jest tańsza od tej małej!

To może żle ze nie zgłosilismy na policję, już sama nie wiem..

kulbit, tak, wiem jaki to rodzaj szyby To i tak sporo taniej uzywana Was kosztowała.
Ciężko powiedzieć, jak by lepiej było - zgłaszać policji czy nie Ja tam za ich działaniami nie mogę trafić W naszym przypadku to było tak, że do badania odcisków wzięli uchwyt od GPSa, a po 3 dniach powiedzieli nam, że niestwty żadnych śladów nie znaleźli. Daliśmy więc spokój i zapomnielismy o wszystkim. A tu w piątek przyszedł list z informacją, że sprawa się odbędzie.

[kulbit]

Napisane przez Knife_Girl

kulbit, tak, wiem jaki to rodzaj szyby To i tak sporo taniej uzywana Was kosztowała.
Ciężko powiedzieć, jak by lepiej było - zgłaszać policji czy nie Ja tam za ich działaniami nie mogę trafić W naszym przypadku to było tak, że do badania odcisków wzięli uchwyt od GPSa, a po 3 dniach powiedzieli nam, że niestwty żadnych śladów nie znaleźli. Daliśmy więc spokój i zapomnielismy o wszystkim. A tu w piątek przyszedł list z informacją, że sprawa się odbędzie.

Tak masz rację, trudno trafić za działaniami policji. Ciesze się, ze w waszym przypadku się wykazali Ale macie szanse na zwrot kosztów, jakie ponieśliście, czy nei bardzo? Jak to dalej wygląda? Bo o wynagrodzeniu nerwów to raczej nie może byc mowy..

[Knife_Girl]

Napisane przez kulbit

Tak masz rację, trudno trafić za działaniami policji. Ciesze się, ze w waszym przypadku się wykazali Ale macie szanse na zwrot kosztów, jakie ponieśliście, czy nei bardzo? Jak to dalej wygląda? Bo o wynagrodzeniu nerwów to raczej nie może byc mowy..

Ciężko powiedzieć, czy doczekamy się zwrotu kosztów. Podejrzewam że raczej nie... Całe szczęście kasy niewiele nas to wyniosło (o nerwach to nie wspominam, wiadomo...) bo jedynie szyba. Pewnie byli wkurzeni, jak zobaczyli samą wtyczkę od GPSa.
Radia nie wzięli, bo stare jak świat, a CB radio chyba już takie mieli (tak wynika z aktu oskarżenia) i też się na nie nie połakomili. Prawdopodobnie szukali konkretnych rzeczy, może pod zamówienie.
Nienawidzę złodziejstwa Jak tak w ogóle można?

[kulbit]

Napisane przez Knife_Girl

Ciężko powiedzieć, czy doczekamy się zwrotu kosztów. Podejrzewam że raczej nie... Całe szczęście kasy niewiele nas to wyniosło (o nerwach to nie wspominam, wiadomo...) bo jedynie szyba. Pewnie byli wkurzeni, jak zobaczyli samą wtyczkę od GPSa.
Radia nie wzięli, bo stare jak świat, a CB radio chyba już takie mieli (tak wynika z aktu oskarżenia) i też się na nie nie połakomili. Prawdopodobnie szukali konkretnych rzeczy, może pod zamówienie.
Nienawidzę złodziejstwa Jak tak w ogóle można?

No to tylko ten plus, ze mało was to kosztowało - w sensie finansowym. My mamy niestety Spore straty..

Jak ja bym ich dorwała to mówię wam!!!!
Tez nienawidzę złodziejstwa!

[zuzaneczka]

Napisane przez kulbit

My mamy niestety Spore straty..

Jak ja bym ich dorwała to mówię wam!!!!
Tez nienawidzę złodziejstwa!

to zupełnie jak my, i też chętnie dorwałabym "naszych" złodzieji

[kulbit]

Napisane przez zuzaneczka

to zupełnie jak my, i też chętnie dorwałabym "naszych" złodzieji

Łączę się całym sercem w złości i bólu

[Knife_Girl]

Napisane przez kulbit

No to tylko ten plus, ze mało was to kosztowało - w sensie finansowym. My mamy niestety Spore straty..

Napisane przez kulbit

Jak ja bym ich dorwała to mówię wam!!!!
Tez nienawidzę złodziejstwa!

kulbit, przykro mi strasznie, że Wy poniesliście tak duże straty

Napisane przez zuzaneczka

to zupełnie jak my, i też chętnie dorwałabym "naszych" złodzieji

zuzaneczka,
Zadźgać, zamordować, najgorsze tortury sprawić!!! :b oks:

[kulbit]

Napisane przez Knife_Girl

[indent]
kulbit, przykro mi strasznie, że Wy poniesliście tak duże straty



zuzaneczka,
Zadźgać, zamordować, najgorsze tortury sprawić!!! :b oks:

[zuzaneczka]

hihihi, ale waleczne jesteśmy

no a po fali ulew mamy falę upałów

[Knife_Girl]

Napisane przez zuzaneczka

hihihi, ale waleczne jesteśmy

no a po fali ulew mamy falę upałów

Jak dla mnie: NARESZCIE! Uwielbiam taką pogodę

[kindzia1984]

kulbit przykro mi. Ja takim to bym łapy pourywała bo to nimi kradnął
Może i ja bym do Zakopca dołączyła bo mam nawet niedaleko

Napisane przez zuzaneczka

wiem cos o tym , nam dopiero w zeszłym tygodniu wysłali umorzenie, co było do przewidzenia,
chodziło mi raczej o ubezpieczenie ale widze że nic z tego...

Jesli szkoda nie z waszej winy to nie podnoszą ubezpieczenia. P zniżkach lecą jak spowodujesz szkodę osobiście

Napisane przez Knife_Girl

Jak dla mnie: NARESZCIE! Uwielbiam taką pogodę

Ja też, ja też

[Taverney]

eh, dziewczyny... może faktycznie lepiej, że jest wreszcie letnia pogoda.
Byłoby super, gdyby nie to, że mam w gabinecie w pracy 40 stopni i wyparowuję, nie mówiąc o tym, że nic mi się nie chce, a robota czeka.

[kulbit]

Napisane przez Knife_Girl

Jak dla mnie: NARESZCIE! Uwielbiam taką pogodę

Knife jak można lubić takie potworne upały?

Napisane przez kindzia1984

kulbit przykro mi. Ja takim to bym łapy pourywała bo to nimi kradnął
Może i ja bym do Zakopca dołączyła bo mam nawet niedaleko

Jesli szkoda nie z waszej winy to nie podnoszą ubezpieczenia. P zniżkach lecą jak spowodujesz szkodę osobiście

Dziękuję Kindziu

Niestety nie jest tak jak mówisz, likwidacja szkody z mojej polisy powoduje utratę części zniżek, pomimo, że złodziej ją spowodował. Jak nie masz osoby która spowodowała twoja szkode i chcesz tą szkode pokryć z polisy swojej czyli AC, zawsze tracisz

Co do Zakopca - przyjeźdzaj

Napisane przez Taverney

eh, dziewczyny... może faktycznie lepiej, że jest wreszcie letnia pogoda.
Byłoby super, gdyby nie to, że mam w gabinecie w pracy 40 stopni i wyparowuję, nie mówiąc o tym, że nic mi się nie chce, a robota czeka.

Współczuję Taverney U mnie szczęśliwie w biurze jest klima Nie mogę narzekac Do zeszłego roku tez się męczyłam tak jak ty

[_Iguana_]

Napisane przez kulbit

Pisałam juz to w innym moim ulubionym wątku, ale muszę się i z wami podzialić.. bo wciąż jeszcze od soboty jak sobie o tym pomyśle to mnie... echhhh, więc tak:
Zaplanowaliśmy sobie z mężem na dziś zakupy na nasz wyjazd w góry, potrzebujemy dobre buty, moj mąż kurtke i takie tam dodatki do tego. Tak więc rano poszliśmy sobie do garażu po auto i tu zostaliśmy zaskoczeni.. Okazało się ze w nocy włamali się nam do auta zbili szybe i ukradli prawie nowe radio, mielismy je pół roku - wypasiony sprzęt z cd, spory to był dla nas wydatek a ktos przyszedł ot tak zbił szybę i wyjął radio Zaznaczam ze auto trzymamy w garażu w bloku Jestem zła i bezradna.. Pól dnia załatwialiśmy szybe, z zakupów lekkie nici bo za mało czasu nam zostało, do tego mamy w plecy radio i parę stówek na zbitą szybę

Bardzo Ci współczuję i ciekawe jak to możliwe że się wam włamali skoro piszesz, że garaż masz w bloku, jak zykle pewnie nikt nic nie widzial.
Nie martw się buziaki i uśmiechy na pocieszenie i

Napisane przez Knife_Girl

Jak dla mnie: NARESZCIE! Uwielbiam taką pogodę

NO I JA SIĘ WRESZCIE CIESZĘ Z POGODY mimo, że takie upały są osłabiające , ale od TEGO jest LATO a nie od chodzenia w kurtkach, nawet się nie obejrzymy jak będzie jesień więc trzeba KORZYSTAĆ z pogody!!!!!!!!!!
pozdrawiam was dziewczyny

[kulbit]

Napisane przez _Iguana_

Bardzo Ci współczuję i ciekawe jak to możliwe że się wam włamali skoro piszesz, że garaż masz w bloku, jak zykle pewnie nikt nic nie widzial.
Nie martw się buziaki i uśmiechy na pocieszenie i

Dziękuje i Tobie Iguano

Dziewczyny w tym watku jest jednak świetna atmosfera Jesteście super bez wyjatku

Garaż jest pod blokiem z bramą zamykana na pilota. Ale jak się teraz okazuje, gdy opowiadm ludziom o tej sytuacji to ponoć z takich garaży krednie sie najlepiej, ze się tak wyraże! Wchodzi taki złodziej późno w nocym, prawie o świcie, jak jest małe prawdopodobieństwo, że sie ktoś pojawi i robi swoje a potem wychodzi. Nawet jak ci alarm wyje to niełyszysz tego w mieszkaniu. A w 3 minuty oni obrobią parę aut i się zmywaja! Niestety

[_Iguana_]

Napisane przez kulbit

Dziękuje i Tobie Iguano

Dziewczyny w tym watku jest jednak świetna atmosfera Jesteście super bez wyjatku

Garaż jest pod blokiem z bramą zamykana na pilota. Ale jak się teraz okazuje, gdy opowiadm ludziom o tej sytuacji to ponoć z takich garaży krednie sie najlepiej, ze się tak wyraże! Wchodzi taki złodziej późno w nocym, prawie o świcie, jak jest małe prawdopodobieństwo, że sie ktoś pojawi i robi swoje a potem wychodzi. Nawet jak ci alarm wyje to niełyszysz tego w mieszkaniu. A w 3 minuty oni obrobią parę aut i się zmywaja! Niestety

To dobrze wiedzieć bo ja też tak mam garaż tyle że na strzezonym osiedlu (tu sprostowanie, ze strzezone to one bedzie jak się wybuduje całe i jak developer je już zamknie).
pozdrawiam

[Taverney]

Napisane przez _Iguana_

To dobrze wiedzieć bo ja też tak mam garaż tyle że na strzezonym osiedlu (tu sprostowanie, ze strzezone to one bedzie jak się wybuduje całe i jak developer je już zamknie).
pozdrawiam

Iguana, garaż na strzeżonym osiedlu nic nie znaczy, am tylko usypia czujność.

Niestety sami się o tym przekonaliśmy.
Przyjaciele moich rodziców, na co dzień mieszkają w Niemczech, ale w Poznaniu są dość często (rodzina), więc żeby móc przyjeżdzać samochodem bez obaw kradzieży kupili mieszkanie w luksusowym osiedlu z cieciem, kamerami i bajerami w podziemnym garażu. I co? Nowiutkie BMW po pprostu z garażu wyjechało. Widziały to kamery, na przeciw jest posterunek policji i dupa, nic się nie dało zrobić i samochód przepadł

[zuzaneczka]

tak słucham tych historii.. wiecie mnie juz chyba nic nie zdziwi.

wczoraj zapukal do nas facet - powiedział sprawdza kominy (wentylacja bo mamy piecyki gazowe) a ja ze go nie wpuszcze. BYłam akurat sama w domu. Faciu że on musi, że z sąsiadami rozmawiał i wie że nas okradli, ale wejść musi. A ja twardo nie i koniec. NIe podobal mi sie - ostatnio we dwóch chodzili z takim przyzadem a ten był sam.
Nie ufam ludziom

w ogóle ostatnio źle się dzieje .....nie chce pisać o co chodzi ale.. czuje się strasznie, najgorsze że nie mam z kim o tym pogadać i sama nie wiem co i jak robić...... ehh

macie tak czasem że chciałybyście zniknąć?

[Taverney]

Zuzaneczko, przykro mi
ale czasem najlepiej jest się wygadać...
może musi minąć trochę więcej czasu, ale mam nadzieję, że dojdziesz do siebie. Trudno zaufać ludziom kiedy to zaufanie zostało brutalnie nadszarpnięte.
Dobrze, że nie wpuściłaś tego gościa do domu.

[Knife_Girl]

Napisane przez kulbit

Knife jak można lubić takie potworne upały?

Można, można Taka pogoda dodaje mi energii Chyba mam to po mamie, bo tata nie przepada za takimi temperaturami

Napisane przez Taverney

Iguana, garaż na strzeżonym osiedlu nic nie znaczy, am tylko usypia czujność.

Niestety sami się o tym przekonaliśmy.
Przyjaciele moich rodziców, na co dzień mieszkają w Niemczech, ale w Poznaniu są dość często (rodzina), więc żeby móc przyjeżdzać samochodem bez obaw kradzieży kupili mieszkanie w luksusowym osiedlu z cieciem, kamerami i bajerami w podziemnym garażu. I co? Nowiutkie BMW po pprostu z garażu wyjechało. Widziały to kamery, na przeciw jest posterunek policji i dupa, nic się nie dało zrobić i samochód przepadł

Zgadza się Na szczęście nie miałam okazji się o tym przekonać, ale złodzieje są zdolni Na osiedlu gdzie moi rodzice mieszkają, garaże są w bloku, czyli normalnie pod oknami, zupełnie jak w prywatnym domku. Sąsiadowi z garażu obok wyprowadzili auto i oczywiście nikt nic nie widział, nie słyszał
Szkoda, że ci wszyscy złodzieje nie chcą wykorzystać swoich umiejętności w jakimś dobrym celu

Napisane przez zuzaneczka

tak słucham tych historii.. wiecie mnie juz chyba nic nie zdziwi.

wczoraj zapukal do nas facet - powiedział sprawdza kominy (wentylacja bo mamy piecyki gazowe) a ja ze go nie wpuszcze. BYłam akurat sama w domu. Faciu że on musi, że z sąsiadami rozmawiał i wie że nas okradli, ale wejść musi. A ja twardo nie i koniec. NIe podobal mi sie - ostatnio we dwóch chodzili z takim przyzadem a ten był sam.
Nie ufam ludziom

w ogóle ostatnio źle się dzieje .....nie chce pisać o co chodzi ale.. czuje się strasznie, najgorsze że nie mam z kim o tym pogadać i sama nie wiem co i jak robić...... ehh

macie tak czasem że chciałybyście zniknąć?

Dobrze, że nie wpuściłaś go Cholera wie, różne typy się teraz kręcą. Przebrać się za kogoś też nie problem Faktycznie, straszne czasy nastały

zuzaneczko, pamiętaj, że jak będziesz miała taką potrzebę i chęć, to zawsze możesz się tu do nas zwrócić...

Ja też czasem chciałabym zniknąć, schować się przed wszystkim... To chyba ten brak pracy tak na mnie działa. Mam straszne wahania nastrojów. Górki i dołki czasem po kilka razy w ciągu jednego dnia

[kulbit]

Napisane przez Taverney

Iguana, garaż na strzeżonym osiedlu nic nie znaczy, am tylko usypia czujność.

Niestety sami się o tym przekonaliśmy.
Przyjaciele moich rodziców, na co dzień mieszkają w Niemczech, ale w Poznaniu są dość często (rodzina), więc żeby móc przyjeżdzać samochodem bez obaw kradzieży kupili mieszkanie w luksusowym osiedlu z cieciem, kamerami i bajerami w podziemnym garażu. I co? Nowiutkie BMW po pprostu z garażu wyjechało. Widziały to kamery, na przeciw jest posterunek policji i dupa, nic się nie dało zrobić i samochód przepadł

Niestety przykre, ale prawdziwe to co opisujesz.. Jak złodziej chce to nie ma bata ukradnie i tyle choćbyśmy się starali.. Ile ja znam takich historii, wysadzanie kogoś z samochodu w róznych sytuacjach.. Mogłabym opowiadać, ale chyba nie ma co się nakręcać..

Napisane przez zuzaneczka

wczoraj zapukal do nas facet - powiedział sprawdza kominy (wentylacja bo mamy piecyki gazowe) a ja ze go nie wpuszcze. BYłam akurat sama w domu. Faciu że on musi, że z sąsiadami rozmawiał i wie że nas okradli, ale wejść musi. A ja twardo nie i koniec. NIe podobal mi sie - ostatnio we dwóch chodzili z takim przyzadem a ten był sam.
Nie ufam ludziom

w ogóle ostatnio źle się dzieje .....nie chce pisać o co chodzi ale.. czuje się strasznie, najgorsze że nie mam z kim o tym pogadać i sama nie wiem co i jak robić...... ehh

macie tak czasem że chciałybyście zniknąć?

Zuzaneczko Ja tez bym go nie wpuściła, będąc sama w domu faceta? W życiu! Plakietkę i ubranei można podrobic i nabrac człowieka.. Przykro mi ale też wolę być podwójnie ostrożna w takich sytuacjach.

Przykro mi, że źle u Ciebie.. Nie chce naciskać, pewnie jak i reszta dziewczyn ale martwię się co z tobą.. Pamietaj tak jak napisała Knife, zawsze możesz sie tu nam wygadać, wypłakać... Czlowiekowi robi się lżej jak sobie popłacze, to oczyszcza.. a podczas gadania czasem rozwiązania same przychodzą do głowy a problemy wydają się mniejsze gdy podzieliś się nimi z kimś drugim
Ściskam cie ciepło!

Ja też czasami najchetnie bym znikła na czas jakiś.. Ale wiesz co ci powiem Zuzaneczko, że dla mnie takie zamykanie się w sobie, zasklepianie w swojej skorupie, smutku, trudnościach nie jest dobre.. cierpię wtedy jeszcze bardziej.. Starem się zawsze pogadać z kimś.. Bo zapadanie się w sobie powoduje u mnie jeszcze większe wyizolowanie się a to mi nie służy

Napisane przez Knife_Girl

Można, można Taka pogoda dodaje mi energii Chyba mam to po mamie, bo tata nie przepada za takimi temperaturami

Knife, kochana twoja mama urodziła się na czarnym lądzie, czy jak???

[Knife_Girl]

Napisane przez kulbit

Knife, kochana twoja mama urodziła się na czarnym lądzie, czy jak???

kulbit, no właśnie o to chodzi, że nie, a upodobania pogodowe by na to wskazywały Chyba, że to ja na czarnym lądzie się urodziłam a nic o tym nie wiem