Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) cz.VI

[aguleekk]

Hej Biorę pierwsze opakowanie. Ostatnio źle spię... myślicie, że to może mieć związek z tabletkami anty?
Często nie mogę zasnąć, a jak już zasnę to śpię bardzo niespokojnie, śnią mi się jakieś głupoty, przez co budzę się z walącym sercem bardziej zmęczona niż przed snem, często nad ranem budzę się i kompletnie nie mogę zasnąć mimo, że czuję się strasznie niewyspana. Ogólnie czuję się jakaś niespokojna (miałam już takie problemy, ale wtedy faktycznie miałam problemy do przejmowania się, a teraz nic kompletnie, wszystko jest w porządku)

Trwa to już z ponad tydzień. Zawsze jak miałam jakieś kłopoty ze snem to brałam jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie i było ok. Ale wtedy problem leżał w stresie a teraz sama nie wiem.. a dodatkowo boję się brać cokolwiek, żeby nie wpłynęło na skuteczność anty ;/

Co myślicie?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez aguleekk

Hej Biorę pierwsze opakowanie. Ostatnio źle spię... myślicie, że to może mieć związek z tabletkami anty?
Często nie mogę zasnąć, a jak już zasnę to śpię bardzo niespokojnie, śnią mi się jakieś głupoty, przez co budzę się z walącym sercem bardziej zmęczona niż przed snem, często nad ranem budzę się i kompletnie nie mogę zasnąć mimo, że czuję się strasznie niewyspana. Ogólnie czuję się jakaś niespokojna (miałam już takie problemy, ale wtedy faktycznie miałam problemy do przejmowania się, a teraz nic kompletnie, wszystko jest w porządku)

Trwa to już z ponad tydzień. Zawsze jak miałam jakieś kłopoty ze snem to brałam jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie i było ok. Ale wtedy problem leżał w stresie a teraz sama nie wiem.. a dodatkowo boję się brać cokolwiek, żeby nie wpłynęło na skuteczność anty ;/

Co myślicie?

Mysle ze tabletki anty nie sa przyczyna Twoich problemow ze snem. Pisalas o stresach, ktore niedawno przechodzilas, moze nadal podswiadomie czyms sie denerwujesz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kikunga]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Mysle ze tabletki anty nie sa przyczyna Twoich problemow ze snem. Pisalas o stresach, ktore niedawno przechodzilas, moze nadal podswiadomie czyms sie denerwujesz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Racja,racja a może to stres związany z tabletkami? skutkami ubocznymi? ciążą?

[aguleekk]

W ostatnim czasie raczej stresow nie mialam, pisalam ze znam ten problem bo kiedys juz tak mialam i bylo to zwiazane ze stresem, a teraz wlasnie nie wiem z czym. Dziwna sprawa bo w ciagu dnia funkcjonuje normalnie...

No jestem panikarzem ciazowym ale poki co jestem w koncu naprawde spokojna

A co myslicie o jakis ziolowych uspokojaczach? Nie wplywaja na anty? Wprawdzie naprawde nie czuje zebym byla zestresowana ale moze mnie to wieczorem bardziej wyciszy i jakos pomoze

[kam89]

Czy któraś z Was miała tak, że nie dostała krwawienia w tym samym dniu, co wcześniej? Wróciłam dwa miesiące temu do tabletek, po pierwszym blistrze dostałam krwawienie na drugi dzień, niedawno skończyłam drugi blister, dzisiaj jest trzeci dzień przerwy i krwawienia nie ma. Brałam wszystkie tabletki regularnie, jedyne leki, które zażywałam, to tabletki do ssania na ból gardła. Mam się czym martwić?

[Maalinkaaaa]

Napisane przez kam89

Czy któraś z Was miała tak, że nie dostała krwawienia w tym samym dniu, co wcześniej? Wróciłam dwa miesiące temu do tabletek, po pierwszym blistrze dostałam krwawienie na drugi dzień, niedawno skończyłam drugi blister, dzisiaj jest trzeci dzień przerwy i krwawienia nie ma. Brałam wszystkie tabletki regularnie, jedyne leki, które zażywałam, to tabletki do ssania na ból gardła. Mam się czym martwić?

Ja miałam tak,że zawsze dostawałam okres w czwartym dniu przerwy, a ostatnio dostałam na piąty dzień. Trochę się bałam,ale okres jednak przyszedł.

[kooksik]

Cześć dziewczyny
Jestem tu "nowa" jeżeli chodzi o posty, ale forum czytam od deski do deski
No i właśnie naszło mnie pytanie.. tzn. chyba po prostu chce sie upewnić, że dobrze robię.
Pierwszą tabletke wzięłam 21.08, do wczoraj zjadłam 16 tabletek, czyli jestem już w 3 tygodniu brania. Dziś powinnam wziąć 17 tabletkę ale..
10.09 zaczynam wakacje w Albanii i chciałabym przesunąć krwawienie z odstawienia, bo wypadnie mi właśnie w czasie wyjazdu.
No i tu moja niepewność: Czy mogę więc już dziś nie brać 17 tabletki, tylko zacząć 7 dniową przerwe , lub skrócić ją do 5 dniowej przerwy? I po niej zacząć znowu brać normalnie tabletki? Czy lepiej w ogóle nie robić tej przerwy na krwawienie i po prostu połączyć opakowania? Bardziej rozważam tą pierwszą wersje, bo nie chciałabym mieć plamienia podczas wakacji...wiadomo Ale potrzebuje się upewnić, lub poznać zdanie bardziej doświadczonych koleżanek..

[Chemical Usagi]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja miałam, tzn. nie jestem pewna czy przez tabletki.
Brałam Daylette. W czasie brania tabletek rozpoczęłam swoją pierwszą pracę, nie wiem czy to tabletki - czy praca tak na mnie wpłynęła.


uP uP Up :P

Ja po atywii schudłam. Właściwie to bardzo mi się apetyt zmniejszył, ale ja tam nie narzekam. Bo waga teraz stoi w miejscu w którym powinna ^^.

[malootka]

Napisane przez kooksik

Cześć dziewczyny
Jestem tu "nowa" jeżeli chodzi o posty, ale forum czytam od deski do deski
No i właśnie naszło mnie pytanie.. tzn. chyba po prostu chce sie upewnić, że dobrze robię.
Pierwszą tabletke wzięłam 21.08, do wczoraj zjadłam 16 tabletek, czyli jestem już w 3 tygodniu brania. Dziś powinnam wziąć 17 tabletkę ale..
10.09 zaczynam wakacje w Albanii i chciałabym przesunąć krwawienie z odstawienia, bo wypadnie mi właśnie w czasie wyjazdu.
No i tu moja niepewność: Czy mogę więc już dziś nie brać 17 tabletki, tylko zacząć 7 dniową przerwe , lub skrócić ją do 5 dniowej przerwy? I po niej zacząć znowu brać normalnie tabletki? Czy lepiej w ogóle nie robić tej przerwy na krwawienie i po prostu połączyć opakowania? Bardziej rozważam tą pierwszą wersje, bo nie chciałabym mieć plamienia podczas wakacji...wiadomo Ale potrzebuje się upewnić, lub poznać zdanie bardziej doświadczonych koleżanek..

ktore to Twoje opakowanie? Jesli jedno z pierwszych trzech to nie kombinuj. Jak dalsze to mozesz spokojnie przejsc do prerwy i zrobic ja krotsza.

[lolyxp]

Czy pirydoksyna ma wpływ na pigułki??? Ostatnio nie mogłam zasnąć, i mama dała mi taka tabletkę z dopelherz Na sen, w składzie była właśnie pirydoksyna, lawenda melisa.... patrzyłam na bil.aptek,interakcje i niestety nie ma tam w ogóle tego leku..

[nick33]

hej czy ktoś mógłby mi poomoc?
mam takie pyt czy jak odstawialam tab anty 3 razy a teraz biorę je od nowa to czy one działają?

[aguleekk]

Co do ziołowych tabletek uspokajających - może kogoś zainteresuje - przekopałam ulotkę tabletek, które mają typowo ziołowy skład - pisało, że możliwe interakcje z tabletkami anty :O Szczerze mówiąc jestem w szoku, myślałam, że wszystko poza dziurawcem jest bezpieczne (i tylko moja panikarska natura każe uważać )

[Syluch]

Dziękuję za odpowiedzi na moje wcześniejsze pytanie.

Napisane przez nick33

hej czy ktoś mógłby mi poomoc?
mam takie pyt czy jak odstawialam tab anty 3 razy a teraz biorę je od nowa to czy one działają?

Nie wiem, czy dobrze zinterpretowałam Twoje pytanie, ale lepiej w ten sposób nie postępować - nie ze względu na potencjalną ciążę, a ze względu na zdrowie i rozregulowaną gospodarkę hormonalną. Ja raz odstawiłam tabletki na dwa miesiące (głupota), niedawno wróciłam do nich z powrotem i mam taki burdel z hormonami, że to się w głowie nie mieści. Co prawda w ciąży, mimo regularnego współżycia, nie jestem, ale krwawienie z odstawienia raz mam, raz nie mam, a wizytę u ginekologa mam dopiero za miesiąc. Poprzez takie odstawianie i powroty fundujesz swojemu organizmowi drogę przez mękę.

Co do wszelkiego rodzaju ziół - ja trzymam się kurczowo wersji, że spośród tego typu rzeczy tylko dziurawiec może zaszkodzić, niemniej jednak czytanie ulotek jest bardzo dobrym nawykiem, szczególnie podczas stosowania tabletek, które cukierkami nie są.

[aguleekk]

Ale i tak się zastanawiam.. myślicie, że herbatki z melisy są całkiem bezpieczne?

[kikunga]

Napisane przez aguleekk

Ale i tak się zastanawiam.. myślicie, że herbatki z melisy są całkiem bezpieczne?

Wszelkie leki sprawdzaj na BIL te interakcje sama melisa bez dodatków to znajdź jakiś lek i też sprawdź go tam.

[quench]

Napisane przez aguleekk

Ale i tak się zastanawiam.. myślicie, że herbatki z melisy są całkiem bezpieczne?

Melisa nie wpływa na działanie tabletek...

[peyton_90]

Czołem, Wizażystki!
Od paru dni jedna rzecz spędza mi sen z powiek i liczę na to, że może Wasza wiedza i doświadczenia w tym temacie okażą się pomocne.
Jestem w trakcie brania drugiego opakowania tabletek antykoncepcyjnych (dziś 10. tabletka). Po zakończeniu krwawienia z odstawienia zaczął mnie zastanawiać mój śluz. W trakcie brania pierwszego opakowania był gęsty, barwy białej lub lekko żółtawej, przez pierwsze dni po zakończeniu krwawienia również, natomiast teraz zrobił się rzadszy, jakby bardziej wodnisty. W miniony weekend kochałam się z chłopakiem. Skończył we mnie. Po stosunku, w zasadzie przez cały dzień czułam, że cały czas mam mokro (ciekła ze mnie jakby woda xD), ale pomyślałam, że może wypływać ze mnie sperma połączona z moją wydzieliną, jednakże, gdy poszłam do toalety na papierze zobaczyłam śluz zupełnie jak płodny - raczej przezroczysty i ciągnący się :| Dziś jest raczej sucho, a śladowe ilości na papierze toaletowym są klejące się i białe/żółtawe, ale jednocześnie jakby rzadkie/lekko wodniste.
Zdaję sobie sprawę, że obserwacja wydzieliny w czasie brania tabletek antykoncepcyjnych nie ma większego sensu i jest jak wróżenie z fusów, ale przychodzi mi oczywiście do głowy jedna rzecz: co, jeśli tabletki nie działają? :/ Biorę je codziennie co do minuty o tej samej porze. Nie miałam wymiotów, biegunek, nie przyjmowałam leków, które mogłyby osłabić ich działanie.
Czy to możliwe, żeby śluz w trakcie brania tabletek przypominał śluz płodny? Była któraś z Was w takiej sytuacji?
A może to sperma wpłynęła na zmianę konsystencji śluzu i nie mam powodów do obaw?
Liczę, że podzielicie się ze mną swoimi przemyśleniami

[quench]

Napisane przez peyton_90

Czołem, Wizażystki!
Od paru dni jedna rzecz spędza mi sen z powiek i liczę na to, że może Wasza wiedza i doświadczenia w tym temacie okażą się pomocne.
Jestem w trakcie brania drugiego opakowania tabletek antykoncepcyjnych (dziś 10. tabletka). Po zakończeniu krwawienia z odstawienia zaczął mnie zastanawiać mój śluz. W trakcie brania pierwszego opakowania był gęsty, barwy białej lub lekko żółtawej, przez pierwsze dni po zakończeniu krwawienia również, natomiast teraz zrobił się rzadszy, jakby bardziej wodnisty. W miniony weekend kochałam się z chłopakiem. Skończył we mnie. Po stosunku, w zasadzie przez cały dzień czułam, że cały czas mam mokro (ciekła ze mnie jakby woda xD), ale pomyślałam, że może wypływać ze mnie sperma połączona z moją wydzieliną, jednakże, gdy poszłam do toalety na papierze zobaczyłam śluz zupełnie jak płodny - raczej przezroczysty i ciągnący się :| Dziś jest raczej sucho, a śladowe ilości na papierze toaletowym są klejące się i białe/żółtawe, ale jednocześnie jakby rzadkie/lekko wodniste.
Zdaję sobie sprawę, że obserwacja wydzieliny w czasie brania tabletek antykoncepcyjnych nie ma większego sensu i jest jak wróżenie z fusów, ale przychodzi mi oczywiście do głowy jedna rzecz: co, jeśli tabletki nie działają? :/ Biorę je codziennie co do minuty o tej samej porze. Nie miałam wymiotów, biegunek, nie przyjmowałam leków, które mogłyby osłabić ich działanie.
Czy to możliwe, żeby śluz w trakcie brania tabletek przypominał śluz płodny? Była któraś z Was w takiej sytuacji?
A może to sperma wpłynęła na zmianę konsystencji śluzu i nie mam powodów do obaw?
Liczę, że podzielicie się ze mną swoimi przemyśleniami

U mnie śluz też się zmieniał od bardzo rzadkiego po gęsty i jest to zjawisko zupełnie normalne. Poobserwuj się tylko troszkę, czy nic Cię nie piecze ani nie swędzi w okolicach intymnych, bo czasami wzmożona produkcja śluzu to zapowiedź nadchodzącej infekcji.

[michelle11]

Hej dziewczyny.
Zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne (Yaz) 5dnia cyklu. Zatem wg ulotki pełna ochrona zapewniana jest po tygodniu. Kochałam się z chłopakiem bez dodatkowego zabezpieczenia kilka godzin po ósmej przyjętej tabletce. Zatem czy mogę obawiać się tego, że mogło dojść do zapłodnienia? Jak to jest, czy przez te pierwsze siedem dni nie ma żadnej ochrony czy występuje w jakimś stopniu? Dodam, że w momencie stosunku byłam w 13 dniu cyklu. Same cykle mam dosyć długie(około 35-40dni) a miesiączkuje niereguralnie. Jednak okres nigdy nie pojawia się wcześniej od planowanego terminu tylko czasami pojawia się do kilku dni później. Proszę o radę. Dziękuję z góry

[alarunka]

Możesz być spokojna, postąpiłaś zgodnie z ulotką

[michelle11]

Jej ja za chyba za bardzo panikuję. Dopiero zaczęłam przygodę z tabletkami, kiedyś brałam tylko jako lekarstwo. Dodam, że to był mój pierwszy raz z chłopakiem i w ogóle A ja zamiast cieszyć się tym wszystkim co się wydarzyło zadręczam się, że mogę być w ciąży :P

[alarunka]

Spokojnie Wiele dziewczyn tak miało na początku wspólnego romansu z tabletkami Postąpiłaś prawidłowo-krwawienie przyjdzie. Zobaczysz. A po jakimś czasie już nawet nie będziesz o tym myśleć.

[michelle11]

Dziekuje Ci bardzo. Troche sie uspokoiłam. za bardzo to wszystko przezywam

[wez_umrzyj]

Wczoraj wzięłam zgodnie z ulotką, po przerwie pierwszą tabletkę Ovulastanu.Jest to dopiero mój trzeci blister i nie miałam jeszcze takiej sytuacji.Akurat tak się zdarzyło, że byłam wczoraj na imprezie.Tabletkę wzięłam o 19 i mimo, że uważałam to około 23 z minutami wymiotowałam.Nie wiem czy to ma w ogóle jakieś znaczenie ale nie zwymiotowałam dużo.Następnie,w nocy współżyłam z chłopakiem bez dodatkowego zabezpieczenia ale też bez finiszu.Potem,w niedzielę po południu współżyliśmy już z prezerwatywą ale się zsunęła >,< Niedzielną tabletkę wzięłam jak bozia nakazała i nic się z nią nie stało.Niby wiem, że te wymioty po 4 godzinach i dodatkowo takie skąpe nie powinny zmniejszyć skuteczności tabletek ale jako, że wątek antyschizowy to potrzebuję kubła zimnej wody na głowę

[peyton_90]

Napisane przez quench

U mnie śluz też się zmieniał od bardzo rzadkiego po gęsty i jest to zjawisko zupełnie normalne. Poobserwuj się tylko troszkę, czy nic Cię nie piecze ani nie swędzi w okolicach intymnych, bo czasami wzmożona produkcja śluzu to zapowiedź nadchodzącej infekcji.

Dzięki za odpowiedź
Infekcję raczej wykluczam, bo swędzenia/pieczenia nie mam, a spora ilość śluzu nie jest dla mnie niczym nowym, bo zawsze "produkowałam" go dużo (ginekolog mówi, że taki mój urok :P). Martwi mnie po prostu jego konsystencja, bo do złudzenia przypomina wydzielinę płodną, a przy braniu tabletek nie ma przecież dni płodnych, stąd moje obawy, że coś nie działa tak jak powinno
Czy któraś z Was jeszcze miała podobnie? Śluz przypominający płodny podczas brania tabletek?

[kikunga]

Napisane przez peyton_90

Dzięki za odpowiedź
Infekcję raczej wykluczam, bo swędzenia/pieczenia nie mam, a spora ilość śluzu nie jest dla mnie niczym nowym, bo zawsze "produkowałam" go dużo (ginekolog mówi, że taki mój urok :P). Martwi mnie po prostu jego konsystencja, bo do złudzenia przypomina wydzielinę płodną, a przy braniu tabletek nie ma przecież dni płodnych, stąd moje obawy, że coś nie działa tak jak powinno
Czy któraś z Was jeszcze miała podobnie? Śluz przypominający płodny podczas brania tabletek?

Ja tak miałam spokojnie

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez wez_umrzyj

Wczoraj wzięłam zgodnie z ulotką, po przerwie pierwszą tabletkę Ovulastanu.Jest to dopiero mój trzeci blister i nie miałam jeszcze takiej sytuacji.Akurat tak się zdarzyło, że byłam wczoraj na imprezie.Tabletkę wzięłam o 19 i mimo, że uważałam to około 23 z minutami wymiotowałam.Nie wiem czy to ma w ogóle jakieś znaczenie ale nie zwymiotowałam dużo.Następnie,w nocy współżyłam z chłopakiem bez dodatkowego zabezpieczenia ale też bez finiszu.Potem,w niedzielę po południu współżyliśmy już z prezerwatywą ale się zsunęła >,< Niedzielną tabletkę wzięłam jak bozia nakazała i nic się z nią nie stało.Niby wiem, że te wymioty po 4 godzinach i dodatkowo takie skąpe nie powinny zmniejszyć skuteczności tabletek ale jako, że wątek antyschizowy to potrzebuję kubła zimnej wody na głowę

No to kubel zimnej wody
Nie masz zadnych powodow do niepokoju, mysle ze tabletka sie wchlonela.
Nie widze tez niczego niepokojacego w niedzielnej sytuacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peyton_90]

Dzięki Fakt, że ktoś inny też tak miał, trochę mnie uspokaja
Choć pewnie i tak będę świrować póki nie dostanę krwawienia z odstawienia :-P

[wez_umrzyj]

Diablica z Tasmanii dziękuję ślicznie za odpowiedź, czuję się otrzeźwiona

[overmind]

Dziewczyny, jak z obfitością waszych krwawień z odstawienia?
Ja biorę narayę plus (5 tabletek placebo) i mam skąpe krwawienia... Nie wiem czy to normalne - to moje pierwsze tabletki (biorę je od 6-ciu miesięcy), a na ten moment nie mogę skonsultować się z moją ginekolog.