Walka o zdrowe i piękne włosy :)

[Kadunia]

Napisane przez benito_mruffkolini

jedyne działanie (pseudo)regeneracyjne może być takie, że taki oblepiony włos jest mniej podatny na uszkodzenia z zewnątrz ale warto rozdzielić 2 sprawy: ochronę i regenerację - ta ostatnia to odżywianie, odbudowywanie zniszczonych włosów, długotrwała poprawa ich stanu - tego po jedwabiu nie można się spodziewać
gdy go odstawisz włosy są takie jakie były więc gdzie tu regeneracja

w zupełności sie z Toba zgadzam chodziło mi o to ze kiedy uzywam jedwabiu to włoski mniej mi sie niszcza

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Kadunia

w zupełności sie z Toba zgadzam chodziło mi o to ze kiedy uzywam jedwabiu to włoski mniej mi sie niszcza

wiem
chciałam tylko żeby lara152 miała jasność w tej kwestii

[Kadunia]

Napisane przez benito_mruffkolini

wiem
chciałam tylko żeby lara152 miała jasność w tej kwestii

rozumiem no to teraz juz chyba nie bedzie miała żadnych watpliwości

[*kasieńka*]

przepraszam, napisałam post w złym wątku.

[blekitneoczy]

wyglada to fajnie, jakbys sie skusila to daj znac czy skuteczne czy nie bardzo
czy ktoras stosowala ten produkt? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11202

No i skusil diabel i kupilam szampon z tej serii oraz serum....troche drogo ale pragnienie wieksze Teraz mam zamiar skompletowac caly zestaw czyli dokupic jeszcze pianke, krem do pogrubienia wlosow, spray do wzomocnienia wlosa No i jestem dosc zadowolona...nie narzekam...lupiez narazie sie nie pojawil wlosy dobrze sie ukladaja, dam znac jak uzyje Avalon Organic Shampoos ktore cierpliwie czekaja na swoja kolejke

[lara152]

Dziękuję za odpowiedzi. Siostra jest fryzjerką i jak widzi te moje jakże piękne koncówki to ją skręca i kupila mi właśnie BIOSILK. Dlatego pytam czy to jest pomoc czy estetyczny wygląd dla włosów.
Oczywiście masek tez używam. Z Avonu jakiejś regeneracyjnej i z olejku rycynowego na kilka godzin.


Dzięki raz jeszcze

[kosmita77]

Napisane przez lara152

Dziękuję za odpowiedzi. Siostra jest fryzjerką i jak widzi te moje jakże piękne koncówki to ją skręca i kupila mi właśnie BIOSILK. Dlatego pytam czy to jest pomoc czy estetyczny wygląd dla włosów.
Oczywiście masek tez używam. Z Avonu jakiejś regeneracyjnej i z olejku rycynowego na kilka godzin.


Dzięki raz jeszcze

hmmm... na tej stronie, wczoraj o 13.01 ja o tym dzialaniu pisalam i Kadunia tez. w odpowiedzi na Twoj wczesniejszy post...

[lara152]

Wiem wiem. Własnie za to dziekuję.;] i Jeszcze opowiadam cala love story:PP

[Justin Timberlake]

Napisane przez blekitneoczy

wyglada to fajnie, jakbys sie skusila to daj znac czy skuteczne czy nie bardzo
czy ktoras stosowala ten produkt? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11202

No i skusil diabel i kupilam szampon z tej serii oraz serum....troche drogo ale pragnienie wieksze Teraz mam zamiar skompletowac caly zestaw czyli dokupic jeszcze pianke, krem do pogrubienia wlosow, spray do wzomocnienia wlosa No i jestem dosc zadowolona...nie narzekam...lupiez narazie sie nie pojawil wlosy dobrze sie ukladaja, dam znac jak uzyje Avalon Organic Shampoos ktore cierpliwie czekaja na swoja kolejke

Gdzie kupiłaś te produkty?

[blekitneoczy]

Stany Zjednoczone

[anciaahk]

Do osób które stosowały dłużej odzywkę absolut - czy obciąża włosy przy dłuższym stosowaniu ?
Miałam szampon absolut i miałam wrażenie, że po zregenerowaniu włosów zaczął je obciążać, musiałam je zdecydowanie częściej myć, były przyklapnięte i niespecjalnie ładnie pachniały. Może stosowałam go zbyt długo, bo początkowy efekt był rewelacyjny. Kłopoty zaczęły się gdy zmieniłam kolor wlosów z blondu na brąz.
dziwne ;>

[benito_mruffkolini]

Napisane przez anciaahk

Do osób które stosowały dłużej odzywkę absolut - czy obciąża włosy przy dłuższym stosowaniu ?
Miałam szampon absolut i miałam wrażenie, że po zregenerowaniu włosów zaczął je obciążać, musiałam je zdecydowanie częściej myć, były przyklapnięte i niespecjalnie ładnie pachniały. Może stosowałam go zbyt długo, bo początkowy efekt był rewelacyjny. Kłopoty zaczęły się gdy zmieniłam kolor wlosów z blondu na brąz.
dziwne ;>

hmmm
myślę, że w przypadku Absoluta trzeba pamiętać, że to najmocniejsza seria jaką może się poszczycić profesjonalny L'Oreal - co za tym idzie nadaje się do naprawdę zmasakrowanych włosów takie mniej zmasakrowane może już obciążać (a wiadomo że włosy farbowane są mniej zniszczone niż rozjaśniane )

wydaje mi się, że jesteśmy aktualnie w podobnej sytuacji - też już podreperowałam kudły i teraz używam tej odżywki co drugie mycie na zmianę z jakąś zwykłą nawilżającą (dla Ciebie może jakaś chroniąca kolorek?)
nie wiem jakiego szamponu używasz ale może on też przyczynia się do tego klapnięcia??

[anciaahk]

Napisane przez benito_mruffkolini

hmmm
myślę, że w przypadku Absoluta trzeba pamiętać, że to najmocniejsza seria jaką może się poszczycić profesjonalny L'Oreal - co za tym idzie nadaje się do naprawdę zmasakrowanych włosów takie mniej zmasakrowane może już obciążać (a wiadomo że włosy farbowane są mniej zniszczone niż rozjaśniane )

wydaje mi się, że jesteśmy aktualnie w podobnej sytuacji - też już podreperowałam kudły i teraz używam tej odżywki co drugie mycie na zmianę z jakąś zwykłą nawilżającą (dla Ciebie może jakaś chroniąca kolorek?)
nie wiem jakiego szamponu używasz ale może on też przyczynia się do tego klapnięcia??

Wtedy właśnie używałam szamponu absoluta. Teraz już nie rozjaśniam włosów (od ponad roku), ale końcówki są strasznie suche, włosy też w nienajlepszej kondycji, że nie wspomnę o wypadaniu :/. Potem przeszłam kiepską wojnę z loreal power color (szampon) - baaardzo mocno obciążał wlosy. Od 2 tygodniu testuję kadusa do włosów farbowanych i poza tym że wzmożyło się wypadanie, żadnych innych efektów nie zauwazyłam.
Myślę więc nad zmianą zarowno szamponu, jak i odżywki. Muszę zacząć od odżywki, bo w sumie aktualnie nie mam nic ciekawego.
Z masek mam alfaparfa semi di lino i nutri seduction. Obie obciążają, nie regenerują, może nabłyszczają, ale bez rewelacji. Nie wiem czy to wynika ze zbyt krótkiego trzymania na włosach ?
Z odżywek zaś mam w spray'u jakąś w prezencie od swojej fryzjerki, nie ma działania nawilżającego ani regenerującego. W końcówce jest amtrix sleek look i bonacure nawilżająca w sprawy.
Jest tego trochę, jak widać, ale odżywki solidnej (szamponu też zresztą) nie mam.

[blekitneoczy]

Odswiezam watekNo narescie udalo mi sie wyprobowac nowy szamponik Avalon Organics z rozmarynu, musze przyznac ze wytwarza bardzo intensywny zapach...rozmaryn czuc na cala lazienke...oczywiscie jak to bywa z zagranicznymi szamponami dopilnowalam aby dobrze splukac wlosy w celu unikniecia lupiezu...no i jak narazie jestem zadowolona...jest to szampon ktory powinien dodac objetosci i faktycznie wlosy wygladaja na 'pelniejsze' zobaczymy jaki bedzie efekt po nastepnym uzyciu.

[beliczek]

Witam!
Moj ulubiony wątek
W tej chwili mam "na stanie" w łazience:
- Schwartzkopf bonacure maskę repair rescue: czy ja wiem... Regeneruje, owszem. Ale. Ale nie nawilża i konieczna jest wspomaganie jej czymś bez spłukiwania.
- Schwartzkopf bonacure Moisture Kick odżyuwka dwufazowa bez spłukiwania. Świetny nawilżacz. Zmiękcza, nawilża, Ujarzmia. Wadą jest zapach. Ale nie ma odywek idealnych
- L'oreal profesjonalny Absolut repair odżywka. O niej chyba już wszystko zostało powiedziane
- L'oreal profesjonalny Absolut repair fluid - super na końcówki. Działa!!! Nie rozdwajają się!
- Gliss Kur Asia Bueaty Olejek w spray'u. Odsądzony od czci i wiary, spalony na stosie na KWC okazał siędla mnie super produktem. Do włosów "dziecięcych", czyli miękkich i sypkich jest idealny. Usztywnia ale nie robi drutów, dodaje mięsistości. Wygładza i nabłyszcza.
Szampony: dermena i absolut repair.
TEraz z allegro jedzie do mnie Fruit cocktail Farouk. Ale w małej pojemności. Nie chcę ryzyrkować fryzjerskiej butli czegoś czego nie znam.
Poza tym mam nowy kolor włosów, zmieniłam diametralnie fryzurę (nowe życie, nowe włosy). Przydałaby się jakaś dobra, nawilżająca maska. Właśnie nawilżająca, a nie regenerująca. Zastanawiam się nad moisture kick schwartzkopfa albo intense reapair L'oreala prof. Może mi coś polecicie?
Ciągle kusi mnie kuracja kolegenowa i enzymatyczna Schwarzkopfa ale nie wiem czy warto.... Jak sądzicie.

[beliczek]

Czy ktoś używał tej maski Schwarzkopfa?
http://www.allegro.pl/item212720047_...ajaca_200.html

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Przez jakiś czas zrobiłam sobie przerwę w używaniu odżywek do włosów. Myłam je szamponem dla dzieci i zostawiałam do wyschnięcia. Włosy były bardziej miękkie i lśniące niż wcześniej, ale zauważyłam ostatnio, że znowu zrobiły się szorstkie i sztywne. Myślę więc, że nadeszła pora na powrót do odżywek i tu mam taki problem. Postanowiłam raz w tygodniu używać Wax'a, a przed każdym myciem (a myję włosy co 2 dzień) nakładać olejek rycynowy (nie licząc dnia z wax'em oczywiście). Myślicie, że to dobry plan? Nie chcę ich znowu za bardzo obkleić tym wszystkim, ale potrzebują one odżywienia bo są przesuszone, więc nie wiem czy to wystarczy. Może powinnam włączyć do użytku jeszcze jakąś odżywkę? Bez spłukiwania na przykład. Gubię się w tym wszystkim. Od lat próbuję znaleźć sposób na te moje kłaki i jeszcze mi się to nie udało. Dziękuję za ewentualne uwagi.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez anciaahk

Wtedy właśnie używałam szamponu absoluta. Teraz już nie rozjaśniam włosów (od ponad roku), ale końcówki są strasznie suche, włosy też w nienajlepszej kondycji, że nie wspomnę o wypadaniu :/. Potem przeszłam kiepską wojnę z loreal power color (szampon) - baaardzo mocno obciążał wlosy. Od 2 tygodniu testuję kadusa do włosów farbowanych i poza tym że wzmożyło się wypadanie, żadnych innych efektów nie zauwazyłam.
Myślę więc nad zmianą zarowno szamponu, jak i odżywki. Muszę zacząć od odżywki, bo w sumie aktualnie nie mam nic ciekawego.
Z masek mam alfaparfa semi di lino i nutri seduction. Obie obciążają, nie regenerują, może nabłyszczają, ale bez rewelacji. Nie wiem czy to wynika ze zbyt krótkiego trzymania na włosach ?
Z odżywek zaś mam w spray'u jakąś w prezencie od swojej fryzjerki, nie ma działania nawilżającego ani regenerującego. W końcówce jest amtrix sleek look i bonacure nawilżająca w sprawy.
Jest tego trochę, jak widać, ale odżywki solidnej (szamponu też zresztą) nie mam.

ja Kadusa nie lubię siańsko mam po nim jak stąd do księżyca i z powrotem (no se porque? ) co do Alfaparfu też się zgodzę: nabłyszcza i może coś tam odżywia, ale ja używam tylko jak mam włosy w miarę dobrym stanie

wydaje mi się, że jesteśmy w podobnej sytuacji ja właśnie walczę z wypadaniem Nerilem, który i owszem, pomaga, ale jak wysusza włosy mam podratowane po jakichś szalonych farbowaniach, trochę wysuszone - i wydaje mi się, że z regeneracji powinnam przerzucić się na nawilżanie a odżywki żadnej super nawilżającej na razie nie odkryłam szamponu zresztą też na razie myję włosy tym nieszczęsnym Nerilem, odżywka to Absolut z jakąś inną na zmianę (te inne to w tej chwili Herbal Essences, jakaś Pantene, Gliss Kur olejki pielęgnacyjne, Goldwell Light do farbowanych... yyy pewnie coś tam jeszcze a żadna w zasadzie bez zachwytu, najlepiej już ta Gliss Kura), maska - Absolut i BC Repair Rescue i stanowczo ta pierwsza jest lepsza i przy niej zostanę jak zużyję swoje zapasy i kłaki przestaną wypadać to zacznę kompletować swój KWCowy zestaw do włosów na pierwszy ogień spróbuję chyba kosmetyków Farouka

co do Twoich końcówek: może jakiś preparat specjalnie na nie? wiem że Schwarzkopf ma coś takiego, Wella też, L'Oreal pewnie też...

Napisane przez beliczek

Witam!
Moj ulubiony wątek
W tej chwili mam "na stanie" w łazience:
- Schwartzkopf bonacure maskę repair rescue: czy ja wiem... Regeneruje, owszem. Ale. Ale nie nawilża i konieczna jest wspomaganie jej czymś bez spłukiwania.
- Schwartzkopf bonacure Moisture Kick odżyuwka dwufazowa bez spłukiwania. Świetny nawilżacz. Zmiękcza, nawilża, Ujarzmia. Wadą jest zapach. Ale nie ma odywek idealnych
- L'oreal profesjonalny Absolut repair odżywka. O niej chyba już wszystko zostało powiedziane
- L'oreal profesjonalny Absolut repair fluid - super na końcówki. Działa!!! Nie rozdwajają się!
- Gliss Kur Asia Bueaty Olejek w spray'u. Odsądzony od czci i wiary, spalony na stosie na KWC okazał siędla mnie super produktem. Do włosów "dziecięcych", czyli miękkich i sypkich jest idealny. Usztywnia ale nie robi drutów, dodaje mięsistości. Wygładza i nabłyszcza.
Szampony: dermena i absolut repair.
TEraz z allegro jedzie do mnie Fruit cocktail Farouk. Ale w małej pojemności. Nie chcę ryzyrkować fryzjerskiej butli czegoś czego nie znam.
Poza tym mam nowy kolor włosów, zmieniłam diametralnie fryzurę (nowe życie, nowe włosy). Przydałaby się jakaś dobra, nawilżająca maska. Właśnie nawilżająca, a nie regenerująca. Zastanawiam się nad moisture kick schwartzkopfa albo intense reapair L'oreala prof. Może mi coś polecicie?
Ciągle kusi mnie kuracja kolegenowa i enzymatyczna Schwarzkopfa ale nie wiem czy warto.... Jak sądzicie.

mam takie samo zdanie o masce Repair Rescue... omamiona () zachwytami Wizażanek kupiłam 750ml i teraz się męczę choć wiem, że dużo lepiej działa na mnie Absolut
Beliczku napisz koniecznie co myślisz o Farouku bo chodzi mi on po głowie, a wiem, że nie będziesz wychwalać czegoś co jest najwyżej przeciętne (swoją drogą był taki kawał: z kobietami to jest taki problem że zachwycają się byle czym... a czasami nawet wychodzą za to za mąż ) no i ciekawi mnie Twoja aktualna fryzurka, pamiętam tą z avatarka: długie blond włosy, lśniące - normalnie zielona byłam z zazdrości

co do kuracji kol&enz - sama nie używałam, ale moja matula po średnio udanej trwałej (w sensie że ładnie wygląda i loki OK, no ale na stanie włosów się to odbiło ) stosowała ją, twierdzi, że stan włosów się poprawił ale mi się wydaje, że ten sam efekt otrzymałaby zwykłymi maskami regenerującymi

[beliczek]

Benito, Farouka użyłam i własnie włosy wysychają po nim. Przy płukaniu nie były śliskie i gładkie, co mnie rozczarowało. Nosiłam go około godziny pod woreczkiem foliowym. Po upadku z konia od niedzieli siedze w domu i dochodzę do siebie Więc mam czas na rózne wynalzki
Co do fruzyrki. Włosy zafarbowane na czekoladowy brąz. Lsnią Oczy wydają sięjeszcze bardziej zielone przy tym kolorze jeden problem z nimi taki, ze muszę moje blond-brwi chyba jakąs henną zafarbować bo wyglądają tak jakby ich nie było wcale przy tych ciemnych włosach. Z jasnymi rzęsami to nei problem - maskara je załatwia. Nowe życie, nowe włosy. Potraktowałam ten blond jako przeszłosć, od której się odcinam, któej się pozbywam i zaczynam wszystko od nowa. Uffff...
Co do repair rescue - widać nie jestem wyjatkiem. Mnie ta maska poprostu nie zachwyciła. I jeszcze jedno, strasznie obciązyła mi włosy i odebrała im podatnośc na układanie.
Szukam czego naprawdę fajnego, maski, balsamu, whatever...

[benito_mruffkolini]

Napisane przez beliczek

Benito, Farouka użyłam i własnie włosy wysychają po nim. Przy płukaniu nie były śliskie i gładkie, co mnie rozczarowało. Nosiłam go około godziny pod woreczkiem foliowym. Po upadku z konia od niedzieli siedze w domu i dochodzę do siebie Więc mam czas na rózne wynalzki
Co do fruzyrki. Włosy zafarbowane na czekoladowy brąz. Lsnią Oczy wydają sięjeszcze bardziej zielone przy tym kolorze jeden problem z nimi taki, ze muszę moje blond-brwi chyba jakąs henną zafarbować bo wyglądają tak jakby ich nie było wcale przy tych ciemnych włosach. Z jasnymi rzęsami to nei problem - maskara je załatwia. Nowe życie, nowe włosy. Potraktowałam ten blond jako przeszłosć, od której się odcinam, któej się pozbywam i zaczynam wszystko od nowa. Uffff...
Co do repair rescue - widać nie jestem wyjatkiem. Mnie ta maska poprostu nie zachwyciła. I jeszcze jedno, strasznie obciązyła mi włosy i odebrała im podatnośc na układanie.
Szukam czego naprawdę fajnego, maski, balsamu, whatever...

heh wiem jak się czujesz - ja po latach bycia rudzielcem wróciłam ostatnio do brązu oczy mam dzięki temu bardziej szarawe niż zielone chociaż normalnie są zielone cera za to bardziej porcelanowa no i dorobiłam się kolejnego problemu: jak po tym rudym dojść do popielatego brązu

Mi Repair Rescue nie obciążyła włosów, wtedy to bym się cieszyła bo lubię taki efekt w ogóle to wydaje mi się, że jakieś to słabe, miewałam mocniejsze odżywki od tej maski teraz też szukam jakiegoś supernawilżającego mazidła ale nie mam w ogóle pomysłu co to by mogło być?

[beliczek]

Napisane przez benito_mruffkolini

heh wiem jak się czujesz - ja po latach bycia rudzielcem wróciłam ostatnio do brązu oczy mam dzięki temu bardziej szarawe niż zielone chociaż normalnie są zielone cera za to bardziej porcelanowa no i dorobiłam się kolejnego problemu: jak po tym rudym dojść do popielatego brązu

Mi Repair Rescue nie obciążyła włosów, wtedy to bym się cieszyła bo lubię taki efekt w ogóle to wydaje mi się, że jakieś to słabe, miewałam mocniejsze odżywki od tej maski teraz też szukam jakiegoś supernawilżającego mazidła ale nie mam w ogóle pomysłu co to by mogło być?

Ja się zastanawiam nad starym idobrym Intense repairem L'oreal prof. Wiem, że ma tyle silikonów co kalifornijskie gwiazdy kina dla dorosłych ale co tam... Lubię tę maskę, własnie za nawilżanie.

[anciaahk]

Napisane przez benito_mruffkolini

ja Kadusa nie lubię siańsko mam po nim jak stąd do księżyca i z powrotem (no se porque? ) co do Alfaparfu też się zgodzę: nabłyszcza i może coś tam odżywia, ale ja używam tylko jak mam włosy w miarę dobrym stanie

wydaje mi się, że jesteśmy w podobnej sytuacji ja właśnie walczę z wypadaniem Nerilem, który i owszem, pomaga, ale jak wysusza włosy mam podratowane po jakichś szalonych farbowaniach, trochę wysuszone - i wydaje mi się, że z regeneracji powinnam przerzucić się na nawilżanie a odżywki żadnej super nawilżającej na razie nie odkryłam szamponu zresztą też na razie myję włosy tym nieszczęsnym Nerilem, odżywka to Absolut z jakąś inną na zmianę (te inne to w tej chwili Herbal Essences, jakaś Pantene, Gliss Kur olejki pielęgnacyjne, Goldwell Light do farbowanych... yyy pewnie coś tam jeszcze a żadna w zasadzie bez zachwytu, najlepiej już ta Gliss Kura), maska - Absolut i BC Repair Rescue i stanowczo ta pierwsza jest lepsza i przy niej zostanę jak zużyję swoje zapasy i kłaki przestaną wypadać to zacznę kompletować swój KWCowy zestaw do włosów na pierwszy ogień spróbuję chyba kosmetyków Farouka

co do Twoich końcówek: może jakiś preparat specjalnie na nie? wiem że Schwarzkopf ma coś takiego, Wella też, L'Oreal pewnie też...

Mi Neril nie pomógł, katowałam się też Klorane (masakra) a w końcu uratował mnie czerwony Vichy, potem poprawiałam efekt Subriną (tani drogeryjny szampon za 6 zł, rewelacja! pozbawiłam się łupieżu, swędzenia i wypadania).
Myślałam też o intense repair, ale opinia Beliczka mnie zniechęca.
Ech cięzko to KWC skompletować. Może goldwell? Dobra odżywka na gwałt potrzebna.

[beliczek]

Wrażenia po Fruit Cocktail Farouk: mieszane Nabłyszcza, nadaje objętości, pachnie jak guma do żucia. Ale - nie nawilża, nie odżywia, nie nadaję efektu zadbanych włosów. Musiałam ją wzmocnić Moisture Kickem bc w spray'u i olejkiem asia beauty Gliss Kur. Zobaczymy co będzie za drugim podejściem.
Zastanawiam się nad balsamem biolage matrixa hydratherapy. Szukam odzywki, która NAPOI włsoy. Właśnie NAPOI, a nie zregenruje. Więc albo intense repair albo ten matrix? Jak myślicie.

[agnieska]

Beliczku, a nie chcesz spróbować znacznie ciekawszych składowo firm niż L'oreal? Mam na myśli Unę Rolland (wrzuć na Allegro tą nazwę, ale zaznacz wyszukiwanie w opisach) i Z.one (http://www.zone.i2i.pl/ - tu można zamawiać, a tu strona główna producenta http://z-one.pl/). L'oreal przy nich wysiada, a są w tej samej cenie jak nie tańsze. Albo L'anza?

[anciaahk]

Napisane przez agnieska

Beliczku, a nie chcesz spróbować znacznie ciekawszych składowo firm niż L'oreal? Mam na myśli Unę Rolland (wrzuć na Allegro tą nazwę, ale zaznacz wyszukiwanie w opisach) i Z.one (http://www.zone.i2i.pl/ - tu można zamawiać, a tu strona główna producenta http://z-one.pl/). L'oreal przy nich wysiada, a są w tej samej cenie jak nie tańsze tańsze. Albo L'anza?

A coś więcej o tych kosmetykach? Testowałaś?

[agnieska]

Napisane przez anciaahk

A coś więcej o tych kosmetykach? Testowałaś?

Z Uny na razie odżywkę "kwasową" i silkera, Rayne szampon nawilżający ale to jest moim zdaniem ten typ firmy której produkty można brać w ciemno i nie będę sobie pluła później w brodę, a jeśli tak zrobię z L'orealem to nigdy nie jestem zadowolona Składu nie spisałam, ale multum wyciągów roślinnych, jedyne do czego mam zastrzeżenie to sposob zamykania buteleczki z odżywką, taka maleńka zakrętka. Madlaine bardzo ją lubi. Z.one jest zgłoszone do KWC, skład sama wklepałam https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ch-wlosow.html ona jest akurat dość rzadka, lekka, nie obciązająca włosów - ja byłam z niej średnio zadowolona, nie pod kątem nawilżania i pielęgnacji a właśnie tego obciążania. Znacznie bardziej spodobała mi się wersja smooth conditioner:
Skład: aqua, cetearyl alcohol, cetrimonium chloride, glyceryl stearate, cyclopentasiloxane, stearalkonium chloride, oennothera biennis (evening primose) root extract, abronia villosa (leaf extract), agave americana (stem extract), yucca brevifolia (root extract), opuntia coccinellifera (flower extract), fouqueria splendens (stem extract), larrera tridentate (exctract), prunus amygdalus dulcis (sweet almond oil), olea europea (olive fruit oil), oryza sativa (rice bran oil), amodimethicone, butylene glycol, propylene glycol, dimethiconol, laureth-4, laureth-23, phenoxyethanol, hydrolyzed silk, benzophenone-4, tocopheryl acetate, panthenol, methylparaben, butylparaben, ethylparaben, propylparaben, isobutylparaben, imidazolidinyl urea, disodium edta, limonene, benzyl benzoate, linalool, hexyl cinnamal, CI 45100, CI 19140, parfum

Włosy miękkie, gładkie, odpowiednio obciążone, proste.

Miałam też szampon, ale w momencie gdy moje włosy straszliwie się przetłuszczały, więc nazwa głęboko oczyszczający jest dla mnie dyskusyjna dla osób potrzebujących oczyszczenia po stylizjacji pewnie byłby lepszy:
Skład: aqua, sodium laureth sulphate, cocamidopropyl betaine, glycerin, polysorbate 20, oenothera biennis (evening primose), root extract abronia villosa (leaf extract), agave americana (stern extract), yucca brevifolia (root extract), opuntia coccinellifera (flower extract), fouqueria splendens (stern extract), larrea tridentate (extract), moringa pterygosperma (seed extract), sodium chloride, poluquaternium-7, propylene glycol, peg-7, glyceryl cocoate, butylene glicol, disodium edta, pentasodium pentetate, sodium tiosulphate, phnoxyethanol, methylparaben, butylparaben, ethylparaben, propylparaben, isobutylparaben, methylchlorisothiazoline, methylisothiazolinone, ci 19140 (acid yellow 23), parfum, citronellol, geraniol

Ostrzę sobie zęby na serię simply.zen i mleczną.
A z Rayne obłowimy się we wrześniu w Unę (właśnie, Rayne, facet mi dalej nie odpisał w związku z tymi litrowymi maskami )

[anciaahk]

Brzmi zachęcająco, chyba rzeczywiście skuszę się - tylko nie wiem, które wybrać. Zależy mi na tym, aby włosy nie były zbyt obciążone, bo mają tendencję do przetłuszczania. Cenowo czy urban czy simply zen wychodzi podobnie, różnią się chyba głównie składnikami? Simply zen wydają się być bardziej naturalne?

[agnieska]

Niestety nie wiem jeszcze jak wygląda skład Simply.zen. Myślę, że będa pachnieć bardziej naturalnie olejkami eterycznymi. Ta żółta z serii U:t pachnie kokosem (nie lubię tego zapachu ), ta wygładzająca owocowo z nutką plastiku. Simply.zen opiera się też pewnie na odprawianiu pewnego relaksującego rytuału przy włosach. Możesz ściągnąć pdf ze strony głównej, ale to wciąż same ogólne informacje. Możesz spróbować napisać do nich maila, ale gdy ja pisałam do sklepu to miałam zwrot wiadomości, wysłalam drugi raz - zwrotu nie było, odpowiedzi też nie, więc spróbuj lepiej na maila ze stony głównej

[blekitneoczy]

Napisane przez beliczek

Czy ktoś używał tej maski Schwarzkopfa?
http://www.allegro.pl/item212720047_...ajaca_200.html

Nie mialam okazji ale kusi wygladem...

[benito_mruffkolini]

Napisane przez anciaahk

Mi Neril nie pomógł, katowałam się też Klorane (masakra) a w końcu uratował mnie czerwony Vichy, potem poprawiałam efekt Subriną (tani drogeryjny szampon za 6 zł, rewelacja! pozbawiłam się łupieżu, swędzenia i wypadania).
Myślałam też o intense repair, ale opinia Beliczka mnie zniechęca.
Ech cięzko to KWC skompletować. Może goldwell? Dobra odżywka na gwałt potrzebna.

Vichy nie znoszę (jako firmy ogólnie ), Subrina ma alkohol toteż na razie męczę Neril, zresztą nawet pomaga więc nie będę już chyba kombinować

co do goldwella - mój (ostatni ) fryzjer na tym pracuje mam nawet od niego kilka buteleczek odżywki Color Definition Light - nie jest zła, fajnie nabłyszcza ale to nie ten efekt o jaki mi chodzi może wersja nie "light" byłaby lepsza?

Napisane przez beliczek

Wrażenia po Fruit Cocktail Farouk: mieszane Nabłyszcza, nadaje objętości, pachnie jak guma do żucia. Ale - nie nawilża, nie odżywia, nie nadaję efektu zadbanych włosów. Musiałam ją wzmocnić Moisture Kickem bc w spray'u i olejkiem asia beauty Gliss Kur. Zobaczymy co będzie za drugim podejściem.
Zastanawiam się nad balsamem biolage matrixa hydratherapy. Szukam odzywki, która NAPOI włsoy. Właśnie NAPOI, a nie zregenruje. Więc albo intense repair albo ten matrix? Jak myślicie.

z tego co piszesz - dla mnie Farouk odpada
ja też bym chciała żeby odżywka "napoiła" kudły, żeby były miękkie, lśniące i takie "mięsiste" hmmm i żeby nic nie odstawało w różnie strony (takie włosy mam z natury - rozczochrane )
ja się chyba zdecyduję ostatecznie na intense sylikony sylikonami, przynajmniej mam pewność, że będę miała na głowie to co chcę

Napisane przez agnieska

Beliczku, a nie chcesz spróbować znacznie ciekawszych składowo firm niż L'oreal? Mam na myśli Unę Rolland (wrzuć na Allegro tą nazwę, ale zaznacz wyszukiwanie w opisach) i Z.one (http://www.zone.i2i.pl/ - tu można zamawiać, a tu strona główna producenta http://z-one.pl/). L'oreal przy nich wysiada, a są w tej samej cenie jak nie tańsze. Albo L'anza?

dzięki za info
poczytam może się skuszę bo przyznam po cichu, że mam już trochę dość L'Oreala, łaknę jakichś nowości