Mamusie lutowe 2015 - cz. 2

[MaamaaZuzi]

Pragnienie ja teraz to nawet czuje już na stojąco. Teraz właśnie jestem w takiej pozycji półleżącej ale dzidzia śpi. Zaraz ją popukam i pogniote niech wstaje Koniec tego dobrego.

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Pragnienie ja będę miała 21+5 za tydzień w środę. Też późnawo ale jeszcze wmiarę ok

[1141655]

USG połówkowe jest między 18. a 22. tygodniem,a ja bede wizytowała 19tydz 2dzien.
Wiec mogłoby już być, a doktorek powiedział, że to będzie za wcześnie i po dwóch tygodniach pewnie bede musiala isc znow....no dobra, on wie lepiej, zreszta moje dziecie male, to faktycznie nic nie byloby widac przynajmniej popatrze na nie czesciej
dopisek: no tak, po dwoch tyg bede w 21t2d wiec wiec doktorek co robi

[MaamaaZuzi]

Aga a moje dziecie jak jest za duże to będę po terminie :P Ale ide do dobrego gin to wiem że dobrze mi pomierzy.

[1141655]

Napisane przez MaamaaZuzi

Aga a moje dziecie jak jest za duże to będę po terminie :P Ale ide do dobrego gin to wiem że dobrze mi pomierzy.

eeeeee ja mysle,ze nawet kilka dni odstepstwa nie robi wielkiej roznicy, co innego z 2 tyg po terminie ale nie znam sie, sa lekarze od tego maja nasze usg i kalendarze to chyba wiedza co robia

[MaamaaZuzi]

To moje dziecko to nie może być dziewczynka, nie nie dziewczynki nie są takie podłe

[lui_89]

ale naprodukowałyście

ja jadę dzisiaj do przyjaciółki na śniadanie, potem praca, a potem idziemy na mecz naszych siatkarzy w końcu w Łodzi grają

pisałyście o zamuleniu, ja nie ogarniam ostatnio co się dzieje dookoła, TZ mi się pytał dzisiaj, czy to możliwe, że młoda mi jakiś ucisk na mózg powoduje

byłam w Pepco wczoraj, kupiłam różowego pajaca, półśpiochy z kokardkami na dole i czapeczke i niedrapki ale kombinezonów nie spotkałam...

a i wszyscy śmieją się, że nasza mała taka wstydliwa, a TZ stwierdził - i dobrze, że nie chce nóżek rozkładać. Niech ich nie rozkłada jeszcze przez najbliższe 20 lat

miłego dnia

[1141655]

hehehe z tym nierozkładaniem nóżek bardzo fajne

ja już po śniadanku, wypakowałam zmywarkę, zapakowałam nową i zapuściłam, wysprzątałam blat w kuchni i ..muszę odpocząć...

[Panna Migotka 86]

Napisane przez 1141655

wylaczylam komputer , zgarnelam z sypialni pare rzeczy do prania
poszlam do lazienki
podnioslam deskę sedesową i wszystko wrzucilam do srodka, zamknelam kibelek
i ocknelam sie

: hahaha: padłam

Napisane przez Alunia79

no ja dostałam rzeczy których oddawać nie muszę także problemu z tym nie mam a wózek chcę taki http://allegro.pl/inglesina-classica...585203664.html

albo taki http://allegro.pl/przepiekny-wozek-i...552893541.html

wózki pięknie, też mi się bardzo podobały, ale wydaje mi się, że skrętne przednie koła są wygodniejsze

Napisane przez 1141655

a rozstępy, no kurde każdą z nas może to czekać...smaruj dzielnie, nawilżaj skórę, bo co możemy więcej <tuli>

ja też ju mam rozstępy a smaruję się jak nigdy w życiu - codziennie! i to na moim nieszczęsnym brzuchu, który jest moim zajwiększym kompleksem... az się wczoraj popłakałam, tż nawet nie powiedziałam czem, bo on tego nie zrozumie jestem przerażona tym co będzie dalej.. niby wiedziałam że będą, ale nie sądziłam że już...

Napisane przez maladT

jestem z siebie mega dumna, scisnełam posladki i posprzatałam z 90% domu, jutro opanowac chce zaległe prasowanie, moze na weekend bede miec wreszcie tak czysto jak chce, bo ostatnio to az mi było wstyd by ktokolwiek do mnie przyszedł, a dzis juz tak na 90% mogłabym kogos zaprosic do siebie (tylko kogo)

wow, super! gratuluję pełnej mobilizacji

Napisane przez buu007

dobra potrzymalam was w napieciu
córa potwierdzona tzn dr mi uparcie dwie kreseczki pokazywala(czymkolwiek mialy byc)
zdjec dostalam od groma,chyba z 8, a potem musialam mojemu tz-etowi jeszcze raz opisywac co jest na kazdym,mimo ze byl ze mna w gabinecie
i cora sie zalapala na ogladanie siostrzyczki,ale potem juz cos marudzic zaczela ze chce do mnie-nie brala bym jej raczej,ale skoro juz byla,to zapytalam czy moga wejsc
205g wazy,nie bylo nigdzie napisane ile mierzy,i wyszedl mi rowno z usg i om 17t5d

gratuluję córeczki

Napisane przez emdzik

Ile Was z tymi rocznicami... normalnie same imprezy się szykują... albo same romantyczne kolacje

A któraś z Was już te połówkowe będzie miało niedługo ?

ja też mam rocznicę niedługo - 6 października

no i za tydzien we wtorek mam wizytę i myślę, że lekarz potraktuje usg jako połówkowe, bo to będzie już 19t5d

Napisane przez nicki86

a ja w końcu kupiłam kurtkę dla starszej, ktos wystawił na aukji taką samą jak na tej którą przespałam i nie zastanawiałam się tylko kliknęłam kup teraz i czekam na przesyłkę to nie z tej strony kupowałam ale właśnie taka http://szafka.pl/c884373-next-j-nowa...e-86-cudo.html , fajna nie?

piękna kurtka!
gratuluję wszystkich wizyt, tych bez poznanej płci też - grunt ze wszysko z dzidzią ok, i przeraszam, że nie zacytowałam wszystkich


a ja dochodzę do wniosku, że mam bejbi bluesa "na sucho" non stop chce mi się płakać, nie mam humory na nic... rozstępy mnie dobiły... wszystcy na mnie fuczą, że powinnam iść na l4 (na Twoim miejscu to bym już dawno siedziała w domu! ja cie nie rozumiem, dla dobra dziecka! - koleżanka tak mi powtarza za każdym razem jak rozmawiamy) ja już sama nie wiem... ale jak będę w domu to będzie mi przeszkadzało ze nie wychodzę, że ciągle tylko w domu itd... martwię się tym, że nie czuję jeszcze ruchów, z jednej strony zastanawiam się, czy nie za wczesnie zaczęłam kupować ciuszki dziecięce, a zdrugiej strony - czy zdaże wszystko ogarnąć? to już przecież połowa prawie! Ta gorsza połowa w dodatku...

eee... no to się pożaliłam...

[Alunia79]

Jeju! I weź tu człowieku idź spać to ci naprodukują tyle, że się z nadrobieniem nie wyrobisz hahaha
No ja to dziś poszalałam ze spaniem.. Ale się wyspałam..

Asiu oczywiście się z Tobaą zgodzę, skoro wytrzymasz. Nie napisałam tego w złej mierze tylko wyraziłam swoje odczucia,gdybym znalazła się w Twojej sytuacji.

Co do zakupów robionych przez innych to również was rozumiem. Mimo, że ja dostaje (nie różowe! Mają wszyscy powiedziane, że ja różu nie chcę, czego pewnie nie uniknę) to sama też muszę kupić, bo byłabym chora i rezultat same widziałyście.

Gratulacje kolejnym mamusiom, które wiedzą co w nich siedzi

[meire]

Hej mamuski..

MamaZuzi, nie dziwie Ci sie, ze sie martwisz... Ja tez schizuje, jak Mala mi sie nie rusza przez dluzszy czas... Jak nic sie nie zmieni do poludnia, to podjedz na ip.. Musza Cie przyjac.. daj znac, jak sie Dzidziol obudzi..

PannaMigotka, tule Cie strasznie mocno.. Nie patrz na opinie innych, jesli czujesz sie dobrze, to rob to, co uwazasz.. ludzie zawsze beda gadac...

Ja z Was kobity nie moge... Juz nawet wozki macie wybrane... ja to jednak jestem za Wami daleko w polu.. Nawet za liste nie moge sie zabrac..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MaamaaZuzi]

Małe do mnie zapukało, licho i tylko dwa razy ale nie wązne ile i jak ważne ze dało w końcu znać

Mogotka czas ciąży to jest cieżki czas dla większości cieżarówek. Obawy też są w zupełności normalne a wygadanie czasem pomaga. Mi te oczywiste pocieszenia dziewczyn dały ulgę Potrzebowałam od kogoś "usłyszeć" że tak może być
Jeśli Ty się dobrze czujesz i praca Cie nie męczy to olej te wszystkie złote rady!! Bo siedzenie samej w domu na pewno nie bedzie lepsze jak tego nie lubisz. Ja osobiście na to czekałam żeby wyrwać się z mojego zakładu.

[Asia1105]

Dziewczyny co do rozstępów. Mi na piersiach pojawiły się już w pierwszym miesiącu! Szukałam kremów cud! Większość była po 3 miesiącu. Nadmienię, że nigdy w życiu nie miałam problemu z rozstępami i cellulitem.
Przypomniało mi się, że ostatnio ze Stanów przywiozłam sobie masło kakaowe, które okazało się wybawieniem! Nie mam ani iednego rozstępu, mało tego te, które były odeszły sobie daleko! Mało tego, na brzuchu zrobił mi się w jednym miejscu taki mały czerwono-fioletowy i po kilku dniach też znikł. Jedyna wada tego masła, jak dla mnie, to to, że konsystencja jest mega ciężka i tłusta, ale można przeżyć. Dla mnie liczy się efekt. Poza tym jak posmaruję się nim na wieczór, to rano mam dalej fajnie nawilżoną skórę. Znalazłam Wam to masło na allegro: http://allegro.pl/queen-helene-maslo...565586057.html
Ja gorąco polecam

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Alunia nie odebrałam tego źle Spoko

[1141655]

Pamiętam kiedyś z queen helene miałam wspaniałą maseczkę (miętową?) do twarzy. To cudo było

ja ostatnio sie nie smarowalam z lenistwa...chyba z tydzien
ale ja nienawidze smarowania :/ masakra

MamaZuzi maleństwo dało znać , że wszystko dobrze To najważniejsze jeszcze będziemy marudzić, jak nas będą bejbiki po pęcherzach okładać

Migotka na wszystkie złote rady trzeba wziąć poprawkę. Przecież to Ty jesteś w ciązy i Ty decydujesz ,kiedy wolne, kiedy odpoczynek, kiedy co. Ja bym się takim koleżankom kazała zapłodnić i decydować tylko i wyłącznie o swoim brzuchu

ja podziwiam pracujące dziewczyny, bo pomimo, że czasem nuda doskwiera, to siedzenie w domu jest wspaniałe

[maladT]

Napisane przez buu007

1141655 no Ty Ty
bo jakos sobie wyobrazilam twoja mine jak Ci ktos zabroni wybierania
ale tak powaznie juz mowiac,to prezenty sa fajne,bardzo,ale jak czlowiek dostaje tylko i ma podziwiac,a sam nie moze wybrac,aa no i ma sie cieszyc bo drogie bylo,to juz jest srednio fajne

a tesciowa moze kupila ale obdaruje Cie pozniej
moja mowi ze tez nie kupuje,a potem nagle wyciaga cala siate i slysze ze promocja byla to miala nie brac?

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

mamazuzi o sprawdzenie tetna to dobry pomysl,nie wiem jak jest u was w przychodni,moj lekarz mowil ze jakbym sie niepokoila zawsze moge podejsc,bez kolejki,zeby dla spokoju posluchac serduszka dziecka wlasnie

moja tesciowa to poki dziecko nie wyjdzie to pewnie nic nie kupi... ona bardziej z tych oszczednych i szału robic nie bedzie
za to moja mama juz mi pół szfy zawaliła. az sie boje jechac w weekend bo ledwo buty zdejme i bedziemy musieli isc na pietro i podziwiac. choc dla mnie to fajne bo i mniej wydatków, a ona cieszy sie jak dziecko

114 ja tez nie lubie sie smarowac. smaruje bio-oilem i troche czasu zlatuje nim to sie dobrze wchłonie

chciałam powiedziec ze udusze tą ktora pisała o pasztecie/pasztetowej z Biedronki. Kupiłam i zjadłam 2bułki z nia... teraz lezy obok mnie po sniadaniu na stole i mysle czy dalej nie jesc... jest pyszna i przede wszystkim mega słona...

[MaamaaZuzi]

Maciejka dziś wychodzi do domu Jak dojedzie na pewno się odezwie

Aga ja to myślę że teraz to dopiero cieżki czas przed nami z tymi ruchami.

Wdech wydech Zuzka też całe dnie potrafiła się nie ruszać a wszystko było dobrze. Muszę chyba to zapisać dużymi literami i na szafę przykleić

Do tego wszystkiego mój M chory. Ledwo temp mu podskoczy a biedny ledwo zipie

[ewek000]

cześć dziewczyny
Kasia bardzo fajna ta strona łożeczka fajne, pościel boska , a zakupyno jestem pod wrażeniem
Alunia super teraz tylko czekać na małego supermena, ja też rodziłam 17 i 14 lat temu i tylko gruszki były więc mi oczy na wierzch wyszły, ale nie wiem czy bym się odważyła tego użyć
Ciuszki boskie, boże ja przy was to w polu jestem, nie mam nic
Wczoraj byłam w galeri na kawce z koleżanką i oglądałam ciuszki w smyku i pepco ale jakoś wewnętrznie nie mogę sie przekonać do zakupów, wytrzymałam tyle to wytrzymam jeszcze troszkę Jeszcze tydzień i będę wiedziała czy z dzidzią wszystko ok
Ja mam tak z nosem, podobnoto są skutki uboczne w ciąży
Aga a ja mam pranie do zrobienia dzisiaj i teraz nie wiem no mamdylemat czy prać tak jak ty czy jednak standardowo do pralki
emdzik- gratki za wizytę i usg
Asia1105- super że wizyta udana, szkoda że nie wiecie co macie ale miesiąć zleci wbrew pozorom szybko
buu007- gratulacje super zazdroszczę córy
Lubcia- gratuluję synka
MaamaaZuzi- dziękuje kochanie że pamietasz , chciałabym zeby to było dzisiaj ale jeszcze tydzień, badanie miałam 20.08 a czekać mam 4 tygodnie czyli dzwonić będę za tydzień
Cieszę się zę już ok, że poczułaś ruchy maleństwa i mam nadzieję że już troszkę się uspokoiłaś
Ja połówkowe mam 17.09, w ten sam dzień powinnam mieć też wyniki amniopunkcji i w ten dzień kończę 40 lat masakra nie wiem jak to ogarnę

[emdzik]

MamaZuzi właśnie chciałam pytać czy już coś poczułaś, ale widzę, że tak. Więc się cieszę... Te małe brzdące będą nieraz nas straszyć , że ich nie czuć... Pewnie się tak obkręcają.

PannaMigotka Ja uważam, że to jest tylko Twoja decyzja.. nikogo innego. Jeśli chcesz pracować, dobrze się czujesz, nie męczy Cię w żaden sposób - pracuj dalej. Albo zastanów się kiedy iść na l4, żeby ogarnąć rzeczy dla dziecka. I pracuj do tego momentu.

Lui
ja właśnie chce do pepco pojechać zobaczyć te kombinezony, mam nadzieje że będą
A moja córa teraz pokazuje co chwile co ma między nogami.... więc po porodzie mam nadzieję, ze jej się odmieni i tez przez 20 lat nie pokaże nikomu co tam ma hahah

[IncognitoNick]

Napisane przez emdzik;48061156

[B

Mlebi[/B] ja pasztet kupuje w biedronce... jakiś wędzony.. strasznie mi smakuje.. chociaż wiadomo, że składu nie ma jakiegoś super no ale jak w jakimś mięsnym czy coś kupuje to nawet składu nie znam...a tego z ogórkami wcinam ile wlezie

Nie doczytałam jeszcze do końca, ale piszę, bo potem zapomnę: dziewczyny jecie takie normalne pasztety? Bo mi jedna z I rzeczy jakie mówili: zero surowego mięsa, surowych ryb, pasztetów i wątróbki. A że ja pasztet bardzo lubię, to Mama obiecała mi robić sama. A może bez sensu, może można pasztety sklepowe wcinać?

[emdzik]

maladT ja pisałam i właśnie idę robić śniadanie z tym pasztetem mogę go jeść codziennie

[maladT]

ja mam z biedronki taki we flaku wędzony

[MaamaaZuzi]

Ewa ale ze mnie gapa. A tak czekałam
A z tą środą za tydzień to fiu fiu ile wrażeń będzie i prezentów Tylko żebyś nie zapomniała tytaj do nas zajrzeć po mimo tak ważnego dnia i podzielić się z nami samymi dobrymi nowinami. Bo wiesz nr tel mam i spokoju nie dam

A ja tak odetchnęłam bardzo Nie będę przekłądała wizyty i już myślała nie wiadomo o czym Musi być dobrze

[1141655]

Napisane przez maladT

moja tesciowa to poki dziecko nie wyjdzie to pewnie nic nie kupi... ona bardziej z tych oszczednych i szału robic nie bedzie
za to moja mama juz mi pół szfy zawaliła. az sie boje jechac w weekend bo ledwo buty zdejme i bedziemy musieli isc na pietro i podziwiac. choc dla mnie to fajne bo i mniej wydatków, a ona cieszy sie jak dziecko

114 ja tez nie lubie sie smarowac. smaruje bio-oilem i troche czasu zlatuje nim to sie dobrze wchłonie
.

hehe moja tez mi kilka łaszków wyszperała,ale generalnie to chyba wszyscy czekają na płeć
Moja teściowa totalnie nie należy do oszczędnych. Dla niej poduszka za 300zł z ZARY to promocja. Pozazdrościć możliwości

Chyba też kupię ten pasztet o którym piszecie

Napisane przez MaamaaZuzi

Maciejka dziś wychodzi do domu Jak dojedzie na pewno się odezwie

Aga ja to myślę że teraz to dopiero cieżki czas przed nami z tymi ruchami.

Wdech wydech Zuzka też całe dnie potrafiła się nie ruszać a wszystko było dobrze. Muszę chyba to zapisać dużymi literami i na szafę przykleić

Do tego wszystkiego mój M chory. Ledwo temp mu podskoczy a biedny ledwo zipie

Super, że Maciejka wychodzi Ufff
a chorzy męzowie to apokalipsa.......

Napisane przez ewek000

c
Aga a ja mam pranie do zrobienia dzisiaj i teraz nie wiem no mamdylemat czy prać tak jak ty czy jednak standardowo do pralki

Ja połówkowe mam 17.09, w ten sam dzień powinnam mieć też wyniki amniopunkcji i w ten dzień kończę 40 lat masakra nie wiem jak to ogarnę

zrób jak ja beda super błyszczace i czysciutkie

Za tydzień wielki dzień, ale dużo wrażeń będzie- ten dzień na pewno bedzie szczesliwy

Napisane przez IncognitoNick

Nie doczytałam jeszcze do końca, ale piszę, bo potem zapomnę: dziewczyny jecie takie normalne pasztety? Bo mi jedna z I rzeczy jakie mówili: zero surowego mięsa, surowych ryb, pasztetów i wątróbki. A że ja pasztet bardzo lubię, to Mama obiecała mi robić sama. A może bez sensu, może można pasztety sklepowe wcinać?

ja jem, moze nie takie pasztetowe z serdeli, ale pieczone jak najbardziej, oraz te najbardziej niezdrowe dziadostwo, profi pomidorowe :P

[emdzik]

Napisane przez maladT

ja mam z biedronki taki we flaku wędzony

Tak to ten
Dla mnie jest pyszny. Ja bym nawet nie pomyślała, że nie można jeść pasztetów

idę jeść śniadanie

[MaamaaZuzi]

IncognitoNick no nie można nie można a co nam wolno haha Gin mi nakazał ostatnio jeść wątróbkę bo miałam jakiś nie dobów. Oczywiście nie zjadłam bleee
A w tych pasztetach to właśnie wyczytałam że nie można jeść przez wątróbkę ale ona jest niewskazana w pierwszym trymestrze. A później z głową można ale żeby nie przesadzać bo można witaminę przedawkować. A w tym pasztecie to niewiele tej wątróbki przecież jest, zresztą całego się nie zjada.

No ale to tyle co wyczytałam a wiadomo ze wujek Google może mieć błędne informacje :P

[1141655]

Napisane przez MaamaaZuzi

IncognitoNick no nie można nie można a co nam wolno haha

Nic nam nie wolno ! Ciężarne powinny siedziec w sterylnych pomieszczeniach, i powinny jeść, no właśnie, co my biedne możemy :P Gdyby się tak przyjrzeć newsom internetowym...to nic
nawet na wodę trzeba uważać

Ja najbardziej lubię moją mamę, która szybko kwituje takie ceremonie i wiadomosci

jej wzrok na mnie i takie : " ja jadłam wszystko i żyjecie"

[maladT]

mi ginekolog mowiła ze jesc wszystko na co mam ochote poza surowymi rybami, jajkami i miesem.. czyli dla mnie git bo nawet sushi moge zrobic z ryba gotowana i przejdzie

[MaamaaZuzi]

Aga u Ciebie też tak jest?
Kurde no ja nie wiem jak tak może być ledwo temp od normy przejdzie o 4-6 kresek a mój M wygląda jak by na drugi świat się wybierał. Pamiętam jak miał 37,5 i umierał a ja też miałam katar i kaszel ale generalnie musiałam się zająć konającym M i Zuzką bo mała jeszcze była. Temp leżał obok mnie i sobie zmierzyłam z ciekawości i miałam 38. Nie odczuwając w ogóle tego :P

Musze sukienke na ten ślub wyprać. nie chce mi się

[ewek000]

MaamaaZuzi

[meire]

Eeee tam... Ja tez jem pasztety i pasztetowe, bo kocham miloscia wielka, mimo ze wiem, ze nie sa zbyt zdrowe... a z ogoreczkiem kiszonym... O, Jezuuu.. ja jakos wszystko z umiarem jem, wiec sie nie przejmuje... Z Zuza tez jadlam wszystko i zyje..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1141655]

Napisane przez MaamaaZuzi

Aga u Ciebie też tak jest?
Kurde no ja nie wiem jak tak może być ledwo temp od normy przejdzie o 4-6 kresek a mój M wygląda jak by na drugi świat się wybierał. Pamiętam jak miał 37,5 i umierał a ja też miałam katar i kaszel ale generalnie musiałam się zająć konającym M i Zuzką bo mała jeszcze była. Temp leżał obok mnie i sobie zmierzyłam z ciekawości i miałam 38. Nie odczuwając w ogóle tego :P

Musze sukienke na ten ślub wyprać. nie chce mi się

chyba prawie każda kobieta zaznała syndromu chorego faceta
Oni tak mają.

Cieszę się, bo jutro mam wieczorek z koleżankami Jedziemy do jednej, którą zostawiłyśmy w pracy - zawsze się we trzy trzymałyśmy, a teraz my dwie w ciązy (różnica 2mscy) i ona sama na placu boju została Pogadamy, poplotkujemy, myślę , co by tu zrobić...może muffinki upiekę

a ja ostatnio miewam ochotę na ciepłe bułki, takie wiecie chrupiące, z pieca <3 z masłem jakimś dobrym
muszę kupić sobie moje ulubione masełko president solone i zrobię bułkową ucztę <3


ale dużo gadamy o jedzeniu , nie ?