Mamusie sierpniowe 2014

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

[ QUOTE=h4linka;48093947]Mój synek jest odkurzaczem. Potrafi tak mocno ciągnąć, że czasem mam wrażenie, że wyssie mi kręgosłup i mleko z obu cycy naraz.

Mój też. Czy cyc, czy butla, czy smoczek, śśie tak, że pół osiedla słyszy ostatnio sobie wsadził nadgarstek do buzi i tak się przyssał, że aż się rozpłakał, bo go rozbolało![/QUOTE]

Ahaha ;-) biedny!

[zVenus]

Napisane przez gosia3103

Tak tak, to powinno trwać dwa,trzy dni i przejść ;-)

Napisane przez h4linka

U mnie byl albo skok albo kolki ale stawiam na skok bo już dzisiejsza noc była super i teraz też młody jest grzeczny a dawał czadu od soboty

ufff pocieszyłyście mnie...u mnie od wtorku masakra więc liczę, że do soboty musze przetrwać i będzie sielanka...choc nie powiem bo dziś już jest lepiej

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Olivia od dziadka dostała 250 euro i ciuszki
A my z Tz perfumy gucciego i versace

super...fajnego masz teścia

Napisane przez gosia3103

Wiem, że do Halloween jest jeszcze trochę czasu, ale drogie ciotki, cukierek albo psikus! ;-) Załącznik 5788186

aaaaaa czadowe to ubranko!

Napisane przez h4linka

Ej serio przystawiam go do jednego cyca i czuję ruchy tektoniczne w drugim.

H4linka Ty to masz porównania


kasia_ruda bo to ssaki przecież! ssą co widzą...moja ostatnio nos mi zaczęła ssać myślałam, że umrę ze smiechu a ona ze zdziwioną miną patrzyła co ja robię...i dziwiła się czemu mleko nie leci jak cycek mamą pachnie przecież

[h4linka]

Napisane przez kasia_ruda

Mój też. Czy cyc, czy butla, czy smoczek, śśie tak, że pół osiedla słyszy ostatnio sobie wsadził nadgarstek do buzi i tak się przyssał, że aż się rozpłakał, bo go rozbolało!

[anius_7]

Cześć Ciotki! To ja Hania pierwsze foto to zaraz po urodzeniu, a drugie bardziej aktualne

[Moni 26]

Napisane przez anius_7

Cześć Ciotki! To ja Hania pierwsze foto to zaraz po urodzeniu, a drugie bardziej aktualne

słodziutka

a tak na marginesie mój synek dzis już konczy miesiac !

[pati1078]

Napisane przez patrycja19894

Oj współczuję przeżyć. Dobrze ze wszystko dobrze się skończyło.

Brawo
Nie kręciła się, nie nakryla?

Łoooo masakra.taka różnica w rozmiarze? Współczuję jej.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Haha mialyscie tak że z piersi leciało wam mleko jak z fontanny? Właśnie mały wyjął na chwile cyca a tu mleko pod ciśnieniem leciało na niego,na włosy, buzię, do uszu.. Zanim złapałem pieluche to on i ja mokrzy. Szok

My tak mamy amelka juz nieraz miala maseczke mleczna :p

Napisane przez TheFall

Ja jestem w lekkim szoku bo moje dziecko w sobotę będzie miało miesiąc, a rozmiar 62 jest na niego ledwo dobry. Jak chce się naprężyć to w nóżkach brakuje miejsca, więc zaczynamy go ubierać w 68. No gigant nam rośnie.

Moja tez rozm 62. O mniejszym nie ma mowy a swoja droga nasze dzieciaczki sa chyba z tego samego dnia

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Olivia od dziadka dostała 250 euro i ciuszki
A my z Tz perfumy gucciego i versace

Super babcia beznadziejna to chociaz dziadek spoko. Duzo zdrowka dla oliwki

[zVenus]

Napisane przez anius_7

Cześć Ciotki! To ja Hania pierwsze foto to zaraz po urodzeniu, a drugie bardziej aktualne

witamy aniołeczku!

Napisane przez Moni 26

słodziutka

a tak na marginesie mój synek dzis już konczy miesiac !

ale ten czas leci...moja ma już miesiąc i tydzień! masakra....juz jesteśmy doświadczonymi mamusiami

[pati1078]

Napisane przez anius_7

Cześć Ciotki! To ja Hania pierwsze foto to zaraz po urodzeniu, a drugie bardziej aktualne

Slodziutka

[zVenus]

H4linka - widzę, że pierwszy post nadal w budowie
nie dziwię się...ja nie mam czasu czasem do wc obejść...dziś cos lepiej bo już 3 raz zaglądam na forum

[h4linka]

Napisane przez zVenus

H4linka - widzę, że pierwszy post nadal w budowie
nie dziwię się...ja nie mam czasu czasem do wc obejść...dziś cos lepiej bo już 3 raz zaglądam na forum

Spaliła mi się karta graficzna w laptopie i czekam na serwis piszę z komórki i tabletu.

[gosia3103]

Napisane przez anius_7

Cześć Ciotki! To ja Hania pierwsze foto to zaraz po urodzeniu, a drugie bardziej aktualne

Cześć Haniu

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez lilka_vanilka

Oo jakie super ubranko!!! Tez chcę!! Dla Kostka mam stroje diabełka i kosciotrupa ale niestety sa jeszcze za duze.

Anius ale się nacierpieliscie przy tej cc. Współczuję.. A lekarz absolutnie nie powinien był Ci tak powiedziec. Co za burak! Najwazniejsze, ze się dobrze skonczylo.

Dziewczyny pomocy!
Dzis jedziemy ns usg bioderek i nie wiem jak się przygotowac z karmieniem. Mam wziac w razie czego butelke z odciągniętym mlekiem?
I generalnie jakos się boje tych butelek. Jeszcze ani razu nie podawalam butli. A muszę zacząc, zeby chociaz do fryzjera wyjsc. Ile trzeba podgrzewac butelke w wodzie?

Też mam diabełka, właśnie musiałam założyć, bo jak się nie obsika bokiem, to mlekiem zalana, wszystkie pajace mam w praniu!
Ale jak za duże to fajnie, może dasz radę na Halloween założyć, bo moja już dawno wyrośnie! ;-)

[neska1412]

Napisane przez gosia3103

Mój też. Czy cyc, czy butla, czy smoczek, śśie tak, że pół osiedla słyszy ostatnio sobie wsadził nadgarstek do buzi i tak się przyssał, że aż się rozpłakał, bo go rozbolało!

Ahaha ;-) biedny![/QUOTE]

Mój się dossał do męza tak bo trzymal go bez koszulki


Tak w ogóle to witam się po krótkiej przerwie.
Dwa dni temu miałam taki nawal pokarmu, że dostałam goraczki bolała mnie głowa i myślałam że umrę. A nasze dziecię miało akurat wtedy fazę aktywności.
Musiałam dzwonić po męża i wrócił troche wcześniej bo myślalam ze wykituje.
Wykąpaliśmy malego kilka minut po 9, położyłam go coś koło 21.30 a wstał o 4.30 Aż się czułam wyrodną matką, że glodze dziecko.
Ale on o tej 4.30 tylko pojęczał i z łozeczka go bralam na śpiocha i na spiocha przebrałam i nakarmilam. Już się zaczełam martwić że coś nie tak ale 0 7 już nabrał aktywności
A ja nie ukrywam, że spalam jak zabita

Mały ma dużo ropnych krostek na twarzy. Odstawiłam na razie nabiał ale mam nadzieję, że to trądzik.
Wysłałam wczoraj teściową do apteki po espumisan a baba jej wcisneła cudowna herbatke dla mnie zeby maly nie miał wzdeć i na dodatek wspomaga laktacje.
wszystko dobrze tylko ja dzien wczesniej myslałam ze umrę przez nawał
A mały jak się dossie to nie nadąrza łykać.

[zuken]

Gosia aaaa ja chcę cukiereczka takiego Będę miała dwa

My jakoś nie zakładamy pajacy małej... Chyba ma długie nóżki bo często w pajacach są za krótkie nogi i nie może wyprostować i ogólnie myślałam że mam ich mnóstwo a okazało się że prawie wszystkie za duże
Chociaż i tak się cieszę że Mela już w 56 wygląda dobrze a niektóre ma nawet na styk Rośnie mi ten mały bąbelek

[nagiAkt]

Chyba mam kryzys laktacyjny. Mała wyje i wyje, co zassie sutek to go wypluwa i sie denerwuje. Nacisnelam piersi i lecialo ledwo dwie krople :bezradny: pierwszy raz od trzech tygodni taka sytuacja. A moze wiktoria wyssala mi wszystko, bo je i wymiotuje lub ulewa. Moze nie zdazylo sie naprodukowac wody pije duzo, do tego 3 bawarki dziennie. Zauwazylam, ze od paru dni mam mniejsze piersi, juz nie takke nabuzowane no i nie bola prawie wcale nie chce stracic pokarmu

[justa_1978]

Napisane przez anius_7

Wracam po długiej nieobecności! Stęskniłam się Jestem szczęśliwą mamą Hani od 1 września, czym się pochwaliłam w smsie do Malutkiej. Dziękuję za gratulacje
Stary wątek nadrobiłam i z tym też już jestem na bieżąco, ale nie dałam rady pocytować.

Cesarka była dla mnie straszną traumą i nie chciałabym tego drugi raz przechodzić. Miałam sytuację chyba taką samą jak Halinka o ile dobrze kojarzę - znieczulenie nie zadziałało i zaczęli mnie kroić na żywca. Ogólnie nic nie było tak jak miało być. Cesarka była zaplanowana na 8 rano, z moja gin na dyżurze. A my o północy wylądowaliśmy w szpitalu, bo akcja porodowa się zaczęła. Skurcze były coraz silniejsze, rozwarcie się robiło, a mnie tak trzymali do 3:30, bo na dyżurze był tylko jeden ginekolog, który jak sam przyznał miał już dosyć cesarek w tym dniu,bo ciągle jakieś nagłe przypadki były. Trafiłam na najgorszego lekarza z możliwych, był tak obleśny i odpychający, że szkoda gadać. Dobrze, że położne były naprawdę miłe, bo bym chyba uciekła z tego szpitala. Dopiero o 3 podjęli decyzję, że trzeba ściągnąć drugiego ginekologa, anestezjologa i resztę ekipy, bo chyba jednak do 8 rano nie wytrzymam. Jak zapadła decyzja, że "kroimy o 3:30" to byłam przerażona. Nie mogłam zapanować nad swoim organizmem, dostałam takich drgawek, że anestezjolog bał się podać znieczulenie, dwie położne mnie trzymały, a moje ciało i tak latało. Skończyło się na narkozie, a powrót do świadomości był długi. Mój TŻ też mocno to wszystko przeżył, bo on od 1 nie wiedział co się ze mną dzieje, bo nikt do niego nie wyszedł i nie powiedział jak wygląda sytuacja. A potem najpierw dostał Hanię i usłyszał, że jeśli chodzi o żonę to były małe komplikacje. Mówi, że chciał ich tam wszystkich powystrzelać. A jak mnie przywieźli to całkiem się załamał, bo majaczyłam, jęczałam i musiało minąć sporo czasu zanim zaczęłam go poznawać i kojarzyć co ja w ogóle robię w tym szpitalu. Wiem, że nie mogę mówić, że poród sn byłby łatwiejszy, bo go nie przeżyłam, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że cc to wcale nie jest takie hop siup!

Od czwartku jesteśmy w domku. Hania jest naszym oczkiem w głowie Karmię piersią, chociaż w szpitalu była dokarmiana i przy wypisie dostaliśmy zalecenie dokarmiania ze względu na jej niską masę urodzeniową. My jednak podjęliśmy decyzję, że przechodzimy tylko na kp. Przy wypisie ważyła 2680g a w poniedziałek 2850, więc ładnie przybiera. Myślę, że jej starcza mój cyc Za to trzymamy się zalecenia co do karmień maksymalnie co 3 godz. i w nocy musimy ją budzić, bo śpi jak susełek. W niedzielę już jej odpadł kikut, a mi ściągnęli szew, więc było małe święto W wolnej chwili wstawię jej zdjęcie, bo teraz muszę uciekać na karmienie.

Chciałam jeszcze dodać, że mój TŻ wspaniale sobie radzi jako tata i jestem z niego dumna! I kocham go chyba jeszcze bardziej, a myślałam że już bardziej się nie da Wczoraj sadził w ogrodzie drzewo Hani, które będzie rosło razem z nią I co pojedzie na zakupy to wraca z czymś dla Małej, kompletnie zwariował

Ale się rozpisałam!

Wspolczuje przezyc, ale czy porod przez cc czy naturalny, kazdy jest niestety bolesny... Ale nam ta Ewka narobila bigosu w raju i to przez glupie jablko...

Napisane przez lilka_vanilka

Oo jakie super ubranko!!! Tez chcę!! Dla Kostka mam stroje diabełka i kosciotrupa ale niestety sa jeszcze za duze.

Anius ale się nacierpieliscie przy tej cc. Współczuję.. A lekarz absolutnie nie powinien był Ci tak powiedziec. Co za burak! Najwazniejsze, ze się dobrze skonczylo.

Dziewczyny pomocy!
Dzis jedziemy ns usg bioderek i nie wiem jak się przygotowac z karmieniem. Mam wziac w razie czego butelke z odciągniętym mlekiem?
I generalnie jakos się boje tych butelek. Jeszcze ani razu nie podawalam butli. A muszę zacząc, zeby chociaz do fryzjera wyjsc. Ile trzeba podgrzewac butelke w wodzie?

Ja jak bylam na badaniu bioderek i maly zaplakal wyjelam piers i nakarmilam dziecko na korytarzu . Mialam w nosie czy ktos bedzie patrzyl czy nie. W sumie kazdy powienien zrozumiec, ze dziecko jest najwazniejsze i ze jak placze, to jest oczywistym, ze nalezy je nakarmic! A usg bioderek trwa gora 5 min!

Napisane przez nagiAkt

Chyba mam kryzys laktacyjny. Mała wyje i wyje, co zassie sutek to go wypluwa i sie denerwuje. Nacisnelam piersi i lecialo ledwo dwie krople :bezradny: pierwszy raz od trzech tygodni taka sytuacja. A moze wiktoria wyssala mi wszystko, bo je i wymiotuje lub ulewa. Moze nie zdazylo sie naprodukowac wody pije duzo, do tego 3 bawarki dziennie. Zauwazylam, ze od paru dni mam mniejsze piersi, juz nie takke nabuzowane no i nie bola prawie wcale nie chce stracic pokarmu

U mnie pomoglo piwo Karmi! Paskudne w smaku (ulepek), ale po tym pokarm wrocil do piersi! Dodam jeszcze, ze jest bezalkoholowe, wiec nie musisz sie stresowac! Dodatkowo pochodz po domu bez biustonosza, u mnie nawal pokarmu pojawia sie po prysznicu, szczegolnie jak sie chwilke nachyle ... widac grawitacja tez wplywa na laktacje

[gosia3103]

Napisane przez zuken

Gosia aaaa ja chcę cukiereczka takiego Będę miała dwa

My jakoś nie zakładamy pajacy małej... Chyba ma długie nóżki bo często w pajacach są za krótkie nogi i nie może wyprostować i ogólnie myślałam że mam ich mnóstwo a okazało się że prawie wszystkie za duże
Chociaż i tak się cieszę że Mela już w 56 wygląda dobrze a niektóre ma nawet na styk Rośnie mi ten mały bąbelek

A mi tylko w pajace ją wygodnie ubierać. Tylko właśnie w 56 są krótkie nóżki i zakładam 62. Chociaż to zależy od konkretnego ubranka bo jednak rozmiar rozmiarowi nie równy...

[Optymistka26]

Gosia super ubranko!

Wspolczuje wam tesciowych. Moja tez slodka, naobiecuje i nic z tego nie wynika ale chwali sie co to ona nie narobila dla nas

Napisane przez nagiAkt

Chyba mam kryzys laktacyjny. Mała wyje i wyje, co zassie sutek to go wypluwa i sie denerwuje. Nacisnelam piersi i lecialo ledwo dwie krople :bezradny: pierwszy raz od trzech tygodni taka sytuacja. A moze wiktoria wyssala mi wszystko, bo je i wymiotuje lub ulewa. Moze nie zdazylo sie naprodukowac wody pije duzo, do tego 3 bawarki dziennie. Zauwazylam, ze od paru dni mam mniejsze piersi, juz nie takke nabuzowane no i nie bola prawie wcale nie chce stracic pokarmu

Mi sie unormowala troche laktacja i nie mam twardych piersi tylko miekkawe a mleko i tak dobrze leeeeci. Kryzys mialam bo pil i wymiotowal/ulewal i nie wystarczalo. Kupilam mm i dokarmialam. Ostatnio sporo malego przystawialam, pilam kompocik jablkowy, dzialalam laktatorem i po 1,5tyg znow jest ok. Odstawilam poki co dokarmianie mm ale trzymam je na wszelki wypadek i jakbym chciala wyjsc bez malego.
Po herbatce Bocianek zbiera mnie na wymioty

Trzymalam Natusia na reku "na samolocik" a on taaak mi sie dossal do przedramienia ze go odciagnac nie moglam i mam malinke.


Pajace u nas to porazka a to wlasnie na nie stawialam w ciazy. Przez kolki maluch ugina i boksuje nozkami wtedy zapiera sie w polowie nogawki pajaca i nie moze juz nog wyprostowac. Polspiochy, spiochy i pajace dla nas nie istnieja. Hitem sa ogrodniczki i rampersy.

Natusiowi tylko kolderka odpowiada i tak jest od urodzenia. Przykryty lub lekko zawiniety w kocyk plus nakryty nasza koldra. Wszystko inne jest w lamusie, wlacznie z koszem mojzesza.
Poczkam jeszcze troche i sprzedam te 4 spiworki. Rozek grubasny przydaje sie tylko na spacer. U nas w uzytku i ciaglym praniu jest tez niezliczona ilosc kocykow (musze je policzyc).

[zuken]

justa z tego co wiem to Karmi ma jakieś 0,5% Także nie przesadź z ilością

Co do karmienia to ja uważam, że można dziecko nakarmić przed wizytą u lekarza a do uspokojenia dać smoczka ale to tylko moje zdanie Myślę, że kp ma w dużej mierze w zamiarze intymność i kontakt matki z dzieckiem a nie widzę tego jakoś w poczekalni u lekarza

[zVenus]

Napisane przez nagiAkt

Chyba mam kryzys laktacyjny. Mała wyje i wyje, co zassie sutek to go wypluwa i sie denerwuje. Nacisnelam piersi i lecialo ledwo dwie krople :bezradny: pierwszy raz od trzech tygodni taka sytuacja. A moze wiktoria wyssala mi wszystko, bo je i wymiotuje lub ulewa. Moze nie zdazylo sie naprodukowac wody pije duzo, do tego 3 bawarki dziennie. Zauwazylam, ze od paru dni mam mniejsze piersi, juz nie takke nabuzowane no i nie bola prawie wcale nie chce stracic pokarmu

ja też tak czasem mam...myslałam, że trace pokarm i wiesz co? wzięłam laktator (po karmieniu) i sprawdziłam ile wyleci czy faktycznie trace pokarm...i co sie okazało, po karmieniu nazbierało się 90ml! czyli tyle ile dziecko miesięczne je mniej więcej! a piersi miałam normalnie jak flaki i myslałam, że tam nic juz nie ma...po prostu małej sie nie chce ssać chyba! karmisz ją czasem butelką?? może sie wkurza bo jej słabo leci...?

[Polly_]

zamiast karmi mozna pic femaltiker, jest to wyciag ze słodu jęczmiennego specjalnie dla kobiet karmiacych. a w karmi jest alkohol

[pati1078]

Ale mala zrobila mi niespodzianke .rano ja ladnie ubralam a ona mi takie mega kupsko zrobila ze cale plecy wysmarowane.jak taki maly czlowieczek moze takie kupy robic

[TheFall]

Napisane przez Moni 26

patrycja co do cyca to mi tak sie zdarza notorycznie....M ały ni raz wiec był juz cały w mleku he he
the fall to moze tez zalezy od rozmiaru bo niektóre 56 wygladaja jak62...Jednak twój mały był chyba dłuzszy od mojego A wczesniej we wszystkim sie topił praktycznie a teraz to praktycznie 56 jest idealnie dopasowane

A moze twoj lepiej przybiera, połozna mji powiedziała ze niektore dzieci na poczatku duzo bardzo przybieraja a potem juz przystopuja:P i na odwrót te co mniej potem nadrobia i sie wyrówna

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------



aniuś współczuje, ale najważniejsze ze juz wszystko dobrze

Urodził się mierząc 57 cm i szczerze powiedziawszy to nigdy go nie ubrałam w 56, od razu w 62 wskoczył więc w sumie naturalne, że po jakimś czasie będzie trzeba zainwestować w rozmiar 68. Tylko, że młody ma miesiąc a te rozmiary 68 niby są od 3-6 miesiąca he he. Dla mnie nadal jest maluchem, tylko te ciuszki się kurczą.

[papryczka160]

Napisane przez pati1078

Ale mala zrobila mi niespodzianke .rano ja ladnie ubralam a ona mi takie mega kupsko zrobila ze cale plecy wysmarowane.jak taki maly czlowieczek moze takie kupy robic

Też się nad tym zastanawiam ;-).
Moja też mi dzisiaj prezent zrobiła, musiałam ja pod kranem myć bo chusteczkami bym tego nie ogarnęła;-) nawet lokacie w kupce :'(

Napisane przez TheFall

Urodził się mierząc 57 cm i szczerze powiedziawszy to nigdy go nie ubrałam w 56, od razu w 62 wskoczył więc w sumie naturalne, że po jakimś czasie będzie trzeba zainwestować w rozmiar 68. Tylko, że młody ma miesiąc a te rozmiary 68 niby są od 3-6 miesiąca he he. Dla mnie nadal jest maluchem, tylko te ciuszki się kurczą.

Haaa moja dopiero w 56 ładnie się mieści.

[mamuska11]

Napisane przez h4linka

Aaaaa!







Ej serio przystawiam go do jednego cyca i czuję ruchy tektoniczne w drugim.

Ja czuje taki wlasnie bol w piersiach jak mała spi i wiem ze zaraz sie obudzi na jedzenie fajne to jest jakby telepatycznie dawała znać do cycow zeby mleko przygotować bo zaraz bedzie głodna

Napisane przez kasia_ruda

[ QUOTE=h4linka;48093947]Mój synek jest odkurzaczem. Potrafi tak mocno ciągnąć, że czasem mam wrażenie, że wyssie mi kręgosłup i mleko z obu cycy naraz.

Moja tez sie tak zachowuje conajmniej jakbym ja glodzila, Zuzia była inna

Napisane przez anius_7

Cześć Ciotki! To ja Hania pierwsze foto to zaraz po urodzeniu, a drugie bardziej aktualne

Sliczna

Napisane przez nagiAkt

Chyba mam kryzys laktacyjny. Mała wyje i wyje, co zassie sutek to go wypluwa i sie denerwuje. Nacisnelam piersi i lecialo ledwo dwie krople :bezradny: pierwszy raz od trzech tygodni taka sytuacja. A moze wiktoria wyssala mi wszystko, bo je i wymiotuje lub ulewa. Moze nie zdazylo sie naprodukowac wody pije duzo, do tego 3 bawarki dziennie. Zauwazylam, ze od paru dni mam mniejsze piersi, juz nie takke nabuzowane no i nie bola prawie wcale nie chce stracic pokarmu

Sprobuj ściągnąć kaktatorem zobaczysz ile masz mleka bo tak jak dziewczyny pisały ze z czasem piersi maleją i sa flaczki a mleka duzo

Moja Natalka tak wlasnie sie zachowuje jak ja brzuszek boli przed kupka bo jak dziecko chce zacząć ssac to pobudza prace jelit i brzuszek zaczyna bolec i dlatego puszcza cyca ja zauważyłam ze jak mała karmie to czuje takie bulgotki w jej brzuszku

[



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nagiAkt]

Napisane przez Optymistka26

Gosia super ubranko!

Wspolczuje wam tesciowych. Moja tez slodka, naobiecuje i nic z tego nie wynika ale chwali sie co to ona nie narobila dla nas


Mi sie unormowala troche laktacja i nie mam twardych piersi tylko miekkawe a mleko i tak dobrze leeeeci. Kryzys mialam bo pil i wymiotowal/ulewal i nie wystarczalo. Kupilam mm i dokarmialam. Ostatnio sporo malego przystawialam, pilam kompocik jablkowy, dzialalam laktatorem i po 1,5tyg znow jest ok. Odstawilam poki co dokarmianie mm ale trzymam je na wszelki wypadek i jakbym chciala wyjsc bez malego.
Po herbatce Bocianek zbiera mnie na wymioty

Trzymalam Natusia na reku "na samolocik" a on taaak mi sie dossal do przedramienia ze go odciagnac nie moglam i mam malinke.


Pajace u nas to porazka a to wlasnie na nie stawialam w ciazy. Przez kolki maluch ugina i boksuje nozkami wtedy zapiera sie w polowie nogawki pajaca i nie moze juz nog wyprostowac. Polspiochy, spiochy i pajace dla nas nie istnieja. Hitem sa ogrodniczki i rampersy.

Natusiowi tylko kolderka odpowiada i tak jest od urodzenia. Przykryty lub lekko zawiniety w kocyk plus nakryty nasza koldra. Wszystko inne jest w lamusie, wlacznie z koszem mojzesza.
Poczkam jeszcze troche i sprzedam te 4 spiworki. Rozek grubasny przydaje sie tylko na spacer. U nas w uzytku i ciaglym praniu jest tez niezliczona ilosc kocykow (musze je policzyc).

tez pomyslalm, ze nie wystarcza skoro je,ulewa i znów chce jesc...

Napisane przez zVenus

ja też tak czasem mam...myslałam, że trace pokarm i wiesz co? wzięłam laktator (po karmieniu) i sprawdziłam ile wyleci czy faktycznie trace pokarm...i co sie okazało, po karmieniu nazbierało się 90ml! czyli tyle ile dziecko miesięczne je mniej więcej! a piersi miałam normalnie jak flaki i myslałam, że tam nic juz nie ma...po prostu małej sie nie chce ssać chyba! karmisz ją czasem butelką?? może sie wkurza bo jej słabo leci...?

dwa razy dalam jej odciagniete mleko z butli i jadla,ale duzo wypluwala,nie nauczona chyba.
Czyli dalas mi nadziejr, ze z moimi cyckami jsst wszystko ok


Bylam u lekarza, bo niepokoja mnie te wymioty, co sie okazalo? Mala nie toleruje laktozy. Musze odstawic wszelki nabial. Zegnajcie bawarki i owsianki

No i zwazylismy ją. Wczoraj minal 3 tydz od porodu, a wiktoria ma 4kg
Waga przy wypisie to 3280 o ile dobrze pamietam, nie kestem pewna tej koncowki

[Moni 26]

Napisane przez TheFall

Urodził się mierząc 57 cm i szczerze powiedziawszy to nigdy go nie ubrałam w 56, od razu w 62 wskoczył więc w sumie naturalne, że po jakimś czasie będzie trzeba zainwestować w rozmiar 68. Tylko, że młody ma miesiąc a te rozmiary 68 niby są od 3-6 miesiąca he he. Dla mnie nadal jest maluchem, tylko te ciuszki się kurczą.

no mój to w 62 raczej by sie utopił, bo mam niektóre pajace0-3 miesiące własciwie zakładam, ale wyglada trochę śmiesznie rękawy podwiniete i w nogach bardzo luźno...a jednak 3 cm mój był mniejszy miał54...a moze był mniejszy ,bo w cale nie musieli dobrze go zmierzyć . Z tego co pamietam dwa razy był mierzony i najpierw mniej wyszło, ale stwierdziły ze jest na pewno wiekszy i zmierzyły go drugi raz


i co te 62 nie sa za duże dla niego???To ja mam chyba jednak małe dziecko

moje dziecko ulewa na potęge, dziennie nawet 5 razy musze przebierać ...
Mam wrażenie że co zje to uleje i zaraz otwiera buźkę i szuka mojego cyca

tak patrzę na moje dziecko i tak obstawiam ż ema juz ok 4 kg i tak sie zastanawiam jak takiego klocka można urodzić, z taką dużą głową, 3 tyg temu na wizycie obwód miał 38 cm, to teraz strach sie bać, a urodził sie 34, wiec nie wiem czy przez tydz to normalne że tyle mu urosło, ale klatka piersiowa tak samo 4 cm

a mi sie wydaje że jak dziecku sie ulewa mimo tego ze ładnie mu sie odbekło, to albio je za dużo, albo zachłannie... u mojego dziecka to chyba to drugie....W nocy śpi mi ładnie i je żadziej, ale w dzień średnio co1-2 godzin i wisi od 30 min wzwyż, a w nocy do 30 góra....Ale to pewnie przez to z ew nocy trn pokarm jednak jest tłustszy

[TheFall]

Napisane przez Moni 26

no mój to w 62 raczej by sie utopił, bo mam niektóre pajace0-3 miesiące własciwie zakładam, ale wyglada trochę śmiesznie rękawy podwiniete i w nogach bardzo luźno...a jednak 3 cm mój był mniejszy miał54...a moze był mniejszy ,bo w cale nie musieli dobrze go zmierzyć . Z tego co pamietam dwa razy był mierzony i najpierw mniej wyszło, ale stwierdziły ze jest na pewno wiekszy i zmierzyły go drugi raz


i co te 62 nie sa za duże dla niego???To ja mam chyba jednak małe dziecko

moje dziecko ulewa na potęge, dziennie nawet 5 razy musze przebierać ...
Mam wrażenie że co zje to uleje i zaraz otwiera buźkę i szuka mojego cyca

tak patrzę na moje dziecko i tak obstawiam ż ema juz ok 4 kg i tak sie zastanawiam jak takiego klocka można urodzić, z taką dużą głową, 3 tyg temu na wizycie obwód miał 38 cm, to teraz strach sie bać, a urodził sie 34, wiec nie wiem czy przez tydz to normalne że tyle mu urosło, ale klatka piersiowa tak samo 4 cm

a mi sie wydaje że jak dziecku sie ulewa mimo tego ze ładnie mu sie odbekło, to albio je za dużo, albo zachłannie... u mojego dziecka to chyba to drugie....W nocy śpi mi ładnie i je żadziej, ale w dzień średnio co1-2 godzin i wisi od 30 min wzwyż, a w nocy do 30 góra....Ale to pewnie przez to z ew nocy trn pokarm jednak jest tłustszy

62 są na styk, jeszcze trochę i będą za ciasne. Mi się wydaje, że on się taki długi zrobił po prostu, albo te numeracje są dziwne ...chociaż mam ciuszki z różnych sklepów

[nagiAkt]

Mamuska, tez slysze takie bulgotki w brzuszki jak karmie i chyba racja z ta kupka

[Gatita]

Napisane przez patrycja19894

Zamówiłam prośbę dla chrzestnej, nie mam możliwości bardziej oficjalnie poprosić siostry. Patrzcie jakie cudeńko mi dziewczyna zrobiła. Załącznik 5787623Załącznik 5787624Załącznik 5787625

śliczności! chyba też muszę takie zamówić - nasza Chrzesta Matka w stanach siedzi...

Napisane przez mamuska11

Takie kupki sa tez przy nietolerancji laktozy lub glutenu no i przy skazie bialkowej ale zazwyczaj z wysypka na buźce jak nie ma wysypki to moze sprobuj najpierw kropelek z lactaza w pl to "delicol" w uk " colief"

U mojej Natalki polepszyło sie 3 dni po odstawienii nabiału ale do tej pory sie jej jeszcze czasem zdarzają takie kupki lekarka mnie uspokoiła ze to organizm sie jeszcze moze oczyszczać

Byliśmy u lekarki z tym brzuszkiem bo biegunka coraz gorsza... mamy zrobić USG brzuszka i badanie moczu... zobaczymy co wyjdzie... na razie Dzieciorek nie jest odwodniony i mamy pilnować, żeby do tego nie doszło... zobaczymy co na badaniach wyjdzie...

Napisane przez mamuska11

Jem kaszę jaglaną gryczana jęczmienia ryż ziemniaki zazwyczaj z kurczakiem pieczonym lub piersi duszone wsosie własnym albo z grilla, wieprzowinę klopsiki z mielonego indyka warzywa na parze surówki zupy rosol krem z dyni brokolowa warzywna itp

Chleb sama pieke w takiej maszynie do pieczenia chleba

Wędlin nie jem moja mama piecze mi pasztety rożnego rodzaju albo jem kanapki z drzemem ale jak juz czasem kupie wędlinę to zawsze prosze panią w sklepie o pokazanie mi opakowania i czytam skład z mojego doświadczenia raczej pieczone wędliny nie zawierają białka krowiego

Jem duzo owoców jak mam ochotę na słodkie i ciasta czasem pieke - jablecznik sypany

Margaryny nawet roślinne zawieraja białko krowie mam taka jedna sprawdzana specjalnie dla alergikow

Od kilku dni jem mleko i jogurty kozie i masło i małej po tym nic nie jest

Jak mi sie chce bawić to robie jakies warzywa nadziewane zapiekane w piekarniku na przykład papryki z farszem jak na gołąbki tylko z mięsa drobiowego albo cukinie nadziewana szpinakiem .

Ale super jadłospis! Odgapiam

Napisane przez zVenus

zazdroszczę...moja jak nie śpi to płacze więc o sprzątaniu mogę zapomnieć i o wszystkich innych czynnościach...no bo jak z dzieckiem na rękach??

jak jest źle to ja swojego wsadzam do chusty i dawaj po mieszkaniu... ugotować, wyprasować, a Dzieciorek przewaznie po 15 minutach spi i nawet blender go nie rusza

[Optymistka26]

Napisane przez pati1078

Ale mala zrobila mi niespodzianke .rano ja ladnie ubralam a ona mi takie mega kupsko zrobila ze cale plecy wysmarowane.jak taki maly czlowieczek moze takie kupy robic

u nas to samo, dzis 3 razy kupa sie nie zmiescila

Napisane przez mamuska11

Ja czuje taki wlasnie bol w piersiach jak mała spi i wiem ze zaraz sie obudzi na jedzenie fajne to jest jakby telepatycznie dawała znać do cycow zeby mleko przygotować bo zaraz bedzie głodna


Moja tez sie tak zachowuje conajmniej jakbym ja glodzila, Zuzia była inna .

identycznie mam, tylko Maly czasem spi a mnie piersi bola ze juz pora na kolejne karmienie i wtedy mi mleko z nich leci

Napisane przez nagiAkt

tez pomyslalm, ze nie wystarcza skoro je,ulewa i znów chce jesc...

Moze przestanie tyle ulewac bez nabialu jak bedziesz/

U nas byly fontanny z mleka wymioty ulewanie. Odciagnelam i mialam wtedy40ml laczniez obu piersi (!) a maly prawie wszystko zwrocil wiec bylo dawane mm.
Moze je za duzo i ulewa?Odciagnij i daj z butli albo po karmieniu laktatorem sprawdz czy cos zostalo.

Napisane przez Moni 26

moje dziecko ulewa na potęge, dziennie nawet 5 razy musze przebierać ...
Mam wrażenie że co zje to uleje i zaraz otwiera buźkę i szuka mojego cyca

a mi sie wydaje że jak dziecku sie ulewa mimo tego ze ładnie mu sie odbekło, to albio je za dużo, albo zachłannie... u mojego dziecka to chyba to drugie....

u nas identycznie raz dziennie cala pralka jego ciuszkow jest prana