Jedne dwóch kreseczek wypatrują, inne wyprawkę dla maluszków szykują - cz.V

[india83]

Napisane przez Sarrai

Witajcie.. nie odzywałam się... wczoraj byłam na usg - mam pęcherzyk 21 mm

Kciuki za pęknięcie i działania. A z testami owu to podobno róznie bywa...

Napisane przez aneczka2238

India, spokojnie, jest jeszcze czas Ja też w 10dpo, w 11 i 12 miałam negatywy Dopiero w 13dpo był cień cieniów, a na ovu widzialam wykresy w których w 16 czy 17dpo były negatywy a jednak później radosna nowina. Czego oczywiście i Tobie i Żanetce z całego serca życzę

Jestem spokojna i w sumie już się pogodziłam, że nic z tego oczywiście na miła niespodziankę nie będę narzekać więc w sumie mnie pocieszyłaś swoim przykładem i zrobiłaś malutką nadzieję

Napisane przez kordelka85

Maly ma dzisiaj urodziny, a ja dola.
Jeszcze tesciowa przyjechala i mnie wnerwia, jak to sobie nie poradze z dwojka.

Uszy do góry i olej teściowa skoro gada takie głupoty


Iza oby jutro było już wiadomo, żę jestes po owu

Napisane przez kordelka85

Jeszcze przywiozla swoje rozpuszczone koty i wygania nasza kicie z domu, bo tamte leje.No fakt za towarzyska to ona nie jest, ale w koncu to jej dom.
.

no comment

Napisane przez ksuwka

Wszystko jest możliwe [COLOR="Silver"]

mam nadzieję, ze sprawę z urlopem załatwisz bez problemu

Napisane przez Ewunia_01

India przykro mi ze negatywny ale kapselek swoje wie w sobotę powtarzasz?
Mi sie wydaje ze i u ciebie i u Kocurka bedą pozytywy

Ewa dzieki
W sobotę powtórzę, no chyba, że @ mnie ubiegnie. Dzis ostatni Duphek, wiec teraz czekam na dalszy rozwój sprawy.

Ale kochany męzuś, miło, że tak żonkę docenia

Napisane przez kasica_89

Dorotko no widzisz jaki synuś rośnie, chce pokazać kto tutaj rządzi hehe to trzymam kciukasy za dalszą walkę z butkami ale ta pogoda śpiąca jest, u mnie też ciapowato

India może po prostu jest za wczas

malinaOla wiesz, że póki nie ma @ jest nadzieja

No faktycznie jest wcześnie, więc zobaczymy za kilka dni

A jak nie to starań ciąg dalszy nastąpi

Napisane przez Nati_kk

Pamiętam A Wy gdzie wtedy wyladowaliscie?

India,też mi się wydaje,że za wcześnie,mi cień wyszedł 12dpo dopiero ;-)


Byliśmy wczoraj na tym usg,dzidzia ma już prawie 4cm,przeziernosc i kość nosowa w porządku,więc jestem spokojniejsza o wiele. Na 3d widzieliśmy najpierw jak maleństwo śpi i ssie paluszek, a potem się obudziło i rozrabialo:lo ve: wrzucę Wam potem fotki,bo wczoraj już nie miałam sił po powrocie.
No i najważniejsze, że możemy spokojnie jechać na wakacje

No dlatego w sobotę powtórzę

Ale słodko z dzidziolkiem to musiał być wzruszający widok Dobrze, że wszystko w porządku.

Napisane przez malinOla1

mi już dawno pękkło także pomyliłaś ale termin @ się zbliża więc jeśli miałabyś ochotę trzymać kciuki żeby nie przyszła to byłabym wdzięczna

za to żeby @ nie przyszła.
W końcu któraś musi rozpocząć wysyp II kreseczek

[izasalamon]

Yhhh… Chciałabym, żeby jutro okazało się, że pęcherzyk pękł. I ogólnie to wypadałoby dziś też się trochę poprzytulać, ale … na ten moment mi się nie chce. A jeszcze jak wrócę z siłowni o 22:00 to będę padnięta. Z drugiej strony może okazać się, że dzisiejsze działania też by się przydały. Tylko jaka to przyjemność „na siłę”?

Sarrai - a Ty jutro o której idziesz na wizytę?

[kordelka85]

Napisane przez 7koliberek7

u mnie nie mieli porownania bo narazie jedyna ze mnie synowa ale nigdy tez nie czulam zeby porownywali mnie z ich corka...ja tam na tesciow narzekac nie moge ... beznadziejna pogoda a ja spiaca strasznie

No mnie nie moga porownywac bo maja jedno dziecko.Ale oczywiscie o wychowywaniu dwojki to wie najlepiej na swiecie.

[malinOla1]

Napisane przez dorotape1987

malinola no w sumie w pupie czy pipie co za roznica waznosc ta sama
ja tesciowa widuje raz do roku i w sumie to nie moge jakos narzekac dobrzy ludzie sa bardziej uczuciowi i rodzinni no ale zobaczymy jak to bedzie jak przyjedziemy z dzieckiem czy jakies swoje madrosci czy uszanuje to ze jest w pol europejczykiem a tu chowa sie inaczej

n o to częste masz wizyty z teściową - bardzo bezpieczna odległość

Napisane przez kasica_89

malinaOla no to poszczęściło Ci się, że jesteś tą ulubieńszą synową
wiem, wiem, że nie jestem za to odpowiedzialna... ale oni ogólnie są troszeczkę chyba zazdrośni... jak się dowiedzieli, że np mamy się budować... to jakieś wtyki głupie... jak kuchnie brałam do mieszkania taką jak się szwagierce podobała, a szwagier jej się nie zgodził to mi odradzała bo się nie sprawdzi przy małym dziecku itp itd... oni jeszcze nie wiedzą, że jestem w ciąży, a ostatnio na grillu już słyszałam ile to dziecko kosztuje bla bla bla... także dlatego się obawiam jej reakcji... bo już nawet słyszałam, że pierwsze dziecko to powinnam rodzieć w tym samym szpitalu prywatnym co ona... masakra... już widzę co usłyszę ile milion "rad" jak się dowiedzą...

a to zazdrość ich zjada, u mnie szwagierka się do Tż i do mnie nie odzywała (a kiedys dzwonili do siebie codziennie) odkąd jesteśmy małżeństwem, stwierdziliśmy ze zazdrości nam relacji bo ona ze swoim mężem dobrze nie żyje.
a ja bym im powiedziała nie wiem ale się przekonam, napewno nie będę bazować na waszych dobrych radach

Napisane przez india83

Jestem spokojna i w sumie już się pogodziłam, że nic z tego oczywiście na miła niespodziankę nie będę narzekać więc w sumie mnie pocieszyłaś swoim przykładem i zrobiłaś malutką nadzieję

za to żeby @ nie przyszła.
W końcu któraś musi rozpocząć wysyp II kreseczek

Zaczniesz Ty z Żanetką a ja zaraz po was dołącze do woreczka

a dziś w Biedrze chodziłam z ciąganym koszykiem i nagle przyłączył się do mnie 3 letni Piotruś, taki blondas z niebieskimi oczyma i aż nie skończyłam zakupów tak za mną chodził nawet do kasy przyszedł co ja z mama i się pożegnaliśmy

[india83]

Napisane przez kasica_89

malinaOla no to jak Cię teściowa doceni to tylko się cieszyć, bo u mojej to jest pierwsza synowa naj, może dlatego, że szwagierka ma bardzo ugodowy charakter i mieszka z nimi... a ja no cóż... jeszcze przed ślubem lubiałam powiedzieć co myślę, więc to pewnie też przez to bo do dzisiaj mi zostało

w ogóle muszę Wam powiedzieć, że obawiam się jakoś reakcji szwagierki.. bo oni mają już synka, ale ona chciałaby drugie, a niestety szwagier nie chce już...
i jeszcze jednych znajomych bliskich w sumie, ale ona też się już stara z ponad pół roku i nic... boje się, że nam się relacje pogorszą...

Natalko ale cudowne uczucie to musiało być już się nie mogę swojego szkraba doczekać za 2 tygodnie
to teraz pozostało pakowanie i w drogę wypoczywajcie

ksuwka masz rację... dzisiaj pracownik=niewolnik... chociaż przeraża mnie to, że jak sobie przypomnę z jakim zapałem przychodziłam do pracy kiedyś... a teraz.. przychodzę o tak, bo jest, bo trzeba, czasem z taką niechęcią wstaje... ehhh nie warto się starać...
chociaż muszę Ci powiedzieć, że jak się przekonałam to tylko z moim urlopem był taki gigantyczny problem... bo inna koleżanka ma 2 zakresy i poszła i oznajmiła, że idzie na urlop i bez problemu... może byłam za grzeczna, że pytałam kiedy itp itd

kasiu niestety często nie mamy wpływu na reakcję innych ludzi. Przykra sprawa jezeli inni są zawistni, zazdrośni i nie potrafią cieszyć się szczęściem innym. Mam nadzieje, ze jednak znajomi cię zaskoczą i relacje nie ulegną zmianie

Napisane przez ksuwka

Właśnie o to chodzi, żeby docenili człowieka za to, że się stara, że nie nie bierze L4, że jest na każde zawołanie- nie oni mają to wszystko w . Ja przez sezon letni to miałam chyba tylko jeden, może dwa weekendy wolne, a tak to cały czas praca, praca i jeszcze raz praca.

Też miałam dziś dysksję z mężem na temat pracy. On ciagle mi zarzuca, że niepotrzebnie sie tak spalam bo i tak nic z tego nie mam. Wiem, że ma racje i ze też w pracy mnie wykorzystują. Ale ja już tak mam i koniec, nie potrafię olać sprawy. Ale wkurzam się tak samo jak Ty w momentach gdy jestem niedoceniana. Niestety to takie częste zjawsiko

Napisane przez Meliska86

ksuwka wygarnij jutro co myślisz i już, no bez jaj też jesteś człowiekiem i masz prawo do własnego życia !!!

ja to zawsze narzekam na swojego dyra a dzisiaj to mnie zagiął tak że mi szczenna opadła do połowy kolan.
zagadał coś w stylu: Pani Karolinko jakby się coś działo, albo by Pani nie mogła czegoś zrobić to proszę mi od razu powiedzieć, szczerość najważniejsza "
Dzień dobroci dla zwierząt ?

Zakończenie: szczerośc najwazniejsza odczytałam jako prsze mi powiedzieć kiedy pani plauje iść na L4

Napisane przez _Aniutka_

eh czytam Was dziewczyny, ale siły mnie opuściły i sama nie wiem co chciałam napisać

Mój kapsel wczoraj: Twardy zawodnik! (chyba sugestia...)
Dziś: Daję ci kosza (hmm... nie wiem do czego to)

Kapsel u Ewuni się nie pomylił, to może i u Was dziewczyny coś "wie"

Aniutka mam nadzieję, ze już dziś towarzyszy ci lepszy nastrój niż wczoraj

Napisane przez izasalamon

Yhhh… Chciałabym, żeby jutro okazało się, że pęcherzyk pękł. I ogólnie to wypadałoby dziś też się trochę poprzytulać, ale … na ten moment mi się nie chce. A jeszcze jak wrócę z siłowni o 22:00 to będę padnięta. Z drugiej strony może okazać się, że dzisiejsze działania też by się przydały. Tylko jaka to przyjemność „na siłę”?

Sarrai - a Ty jutro o której idziesz na wizytę?

Tak jak mówisz, na siłe nie ma sensu. To ma być sama przyjemność

[larara123]

Napisane przez india83

chyba więcej nie muszę pisać

witam sie...
India nie zalamiuj sie tylko powtarzaj za dwa dni

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez ksuwka

Pokłóciłam się z szefem i z kadrową . Jutro ma się jeszcze dyrektor w kwestii urlopu wypowiedzieć.

no co za wredoty ( ze tak delikatnie to ujme)

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez kordelka85

Ksuwciawspolczuje ci tej roboty, naprawde cie tam wykorzystuja, zeby chociaz placili, a nie nadgodziny harytatywne.

Wlasnie sie dowiedzialam od pewnej juz dzisiaj wspomnianej osoby, ze w sloiczkach dla dzieci jest sama chemia, ale za to jajecznice dziecku trzeba koniecznie posiolic, bo niedobra, taka nieprzyprawona, a jeszcze zimna (bo cieplej nie tknie) to taka niedobra i nie zdrowa.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez _Aniutka_

eh czytam Was dziewczyny, ale siły mnie opuściły i sama nie wiem co chciałam napisać

Mój kapsel wczoraj: Twardy zawodnik! (chyba sugestia...)
Dziś: Daję ci kosza (hmm... nie wiem do czego to)

Kapsel u Ewuni się nie pomylił, to może i u Was dziewczyny coś "wie"

ja mialam dzis " kolej na Ciebie" ...
tylko z czym...Aniutka

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez malinOla1

n o to częste masz wizyty z teściową - bardzo bezpieczna odległość


a to zazdrość ich zjada, u mnie szwagierka się do Tż i do mnie nie odzywała (a kiedys dzwonili do siebie codziennie) odkąd jesteśmy małżeństwem, stwierdziliśmy ze zazdrości nam relacji bo ona ze swoim mężem dobrze nie żyje.
a ja bym im powiedziała nie wiem ale się przekonam, napewno nie będę bazować na waszych dobrych radach


Zaczniesz Ty z Żanetką a ja zaraz po was dołącze do woreczka

a dziś w Biedrze chodziłam z ciąganym koszykiem i nagle przyłączył się do mnie 3 letni Piotruś, taki blondas z niebieskimi oczyma i aż nie skończyłam zakupów tak za mną chodził nawet do kasy przyszedł co ja z mama i się pożegnaliśmy

hehe a mi sie przypomnialo czytajac Twoja historie jak ostatnio szlismy z tz z zakupow i niedaleko naszego domku na rowerku jezdzil taki chlopczyk tez okolo 3 lat , i jak go mijalismy to on ni stad ni zowad " gdzie idziecie?"
ja: do domu
maly: a gdzie macie dom?
ja: niedaleko ale stad nie widac niestety
on: aaaaa ... to daleko
sie usmialusmy z moim ze hej

[7koliberek7]

to ja kiedys na parkingu widzialam jak mama mowi dziecku ze jak bedzie niegrzeczny to ta pani go zabierze i wskazala na mnie...ja sie usmiechnelam i zapytalam czy pojedzie ze mna a malec mial moze niecale 3 lata wgramolil mi sie na siedzenie i nie mial zamiaru wyjsc a jak go mama chciala zabrac darl sie strasznie i chyba ze 200 minut trwalo zanim mamie udalo sie go zabrac

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Dorotko Ty zamawialas juz jakies kosmetyki dla maluszka?? bo nie wiem czy dobrze pamietam... a jesli dobrze to mozesz sie podzielic skad zamawialas?

[Sarrai]

Napisane przez izasalamon

Sarrai - a Ty jutro o której idziesz na wizytę?

Hej, idę na 12:45... będę musiała z pracy wyskoczyć... tylko kurna nie wiem czy to nie za wcześnie będzie......nie wiem czy nie lepiej by było sprawdzić w sobotę no ale niestety to niewykonalne bo w sobotę nie ma szans bym się dostała........idę zaraz zrobić kolejny test owu.. ciekawe co wyjdzie..
Ja mam dzisiaj mega zamulony dzień, martwię się pracą a na dodatek spać mi się chce okropnie.... mąż jeszcze z pracy nie wrócił... też średnio mam ochotę dzisiaj na "staranka"..

[dorotape1987]

tak koliberek ja juz zamawialam z allegro od sprzedawcy rodzyneczki wszystki sprawnie i szybko noi maja spory asortyment wiec wszysto za jednym razem

[india83]

Napisane przez Sarrai

Hej, idę na 12:45... będę musiała z pracy wyskoczyć... tylko kurna nie wiem czy to nie za wcześnie będzie......nie wiem czy nie lepiej by było sprawdzić w sobotę no ale niestety to niewykonalne bo w sobotę nie ma szans bym się dostała........idę zaraz zrobić kolejny test owu.. ciekawe co wyjdzie..
Ja mam dzisiaj mega zamulony dzień, martwię się pracą a na dodatek spać mi się chce okropnie.... mąż jeszcze z pracy nie wrócił... też średnio mam ochotę dzisiaj na "staranka"..

Kochana a który jutro masz dzień cyklu?

Właśnie gotuję obiad na jutro - zupke gulaszową

[larara123]

Napisane przez 7koliberek7

to ja kiedys na parkingu widzialam jak mama mowi dziecku ze jak bedzie niegrzeczny to ta pani go zabierze i wskazala na mnie...ja sie usmiechnelam i zapytalam czy pojedzie ze mna a malec mial moze niecale 3 lata wgramolil mi sie na siedzenie i nie mial zamiaru wyjsc a jak go mama chciala zabrac darl sie strasznie i chyba ze 200 minut trwalo zanim mamie udalo sie go zabrac

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Dorotko Ty zamawialas juz jakies kosmetyki dla maluszka?? bo nie wiem czy dobrze pamietam... a jesli dobrze to mozesz sie podzielic skad zamawialas?

he he fajna historia

[malinOla1]

Napisane przez larara123

" gdzie idziecie?"
ja: do domu
maly: a gdzie macie dom?
ja: niedaleko ale stad nie widac niestety
on: aaaaa ... to daleko
sie usmialusmy z moim ze hej

no widzisz niby blisko a daleko

[Nati_kk]

Mój z jednej strony marudzi,że nic nie robię jak się źle czuję, a z drugiej wciska mi jedzenie i jak wczoraj lekarz powiedział,że mam więcej pić to od razu po zgrzewke wody poleciał i non stop słyszę 'pij wodę: :-D

Dodałam Wam parę fotek,te ze ślubu to od kolegi,bo na te os fotografa jeszcze trochę poczekamy ;-)

[india83]

Nati a gdzie dodasz zdjecia?

[_Aniutka_]

Matko ale ze mnie glupol...

Aniu indio mam nadzieje, ze u Ciebie ten 10dpo to po prostu za wczesnie na pozytyw

Mial tak pieknie sie zaczac watek a tu

Nati super, ze z dzidzia wszystko dobrze zaraz ogladne zdjecia

[kocuro88]

Dziewczynki no i jestem ślepa
Lewe oko fatalnie
Musze zacząć chodzić w okularach na codzień. Będę mieć nowe za całe 10 zł.

Właśnie się dowiedziałam ze moja dobra koleżanka spodziewa się bliźniaków. Bardzo się ucieszyłam ale serduszko trochę mnie zaklulo

Natalko ślicznie wyglądałas Bukiet miałaś jak mój nowy telefon

[_Aniutka_]

Zanetko a jakie wartosci Ci wyszly na tych oczkach?

Madzia sarrai i Iza za pecherzyki

Nati przeslicznie wygladalas

Aniu indio zdjecia sa na profilu Nati, musisz byc zaprzyjazniona zeby zobaczyc

[india83]

Napisane przez _Aniutka_

Matko ale ze mnie glupol...

Aniu indio mam nadzieje, ze u Ciebie ten 10dpo to po prostu za wczesnie na pozytyw

Mial tak pieknie sie zaczac watek a tu

Nati super, ze z dzidzia wszystko dobrze zaraz ogladne zdjecia

Też mam taką nadzieję

Napisane przez kocuro88

Dziewczynki no i jestem ślepa
Lewe oko fatalnie
Musze zacząć chodzić w okularach na codzień. Będę mieć nowe za całe 10 zł.

Właśnie się dowiedziałam ze moja dobra koleżanka spodziewa się bliźniaków. Bardzo się ucieszyłam ale serduszko trochę mnie zaklulo

Natalko ślicznie wyglądałas Bukiet miałaś jak mój nowy telefon

żanetko to swietna wiadmość o koleżance. Pomyśl sobie, że niebawem będziecie w podobnej sytuacji, a za kilka miesięcy pospacerujecie razem z wózeczkami innej opcji nie widzę

Napisane przez _Aniutka_

Zanetko a jakie wartosci Ci wyszly na tych oczkach?

Madzia sarrai i Iza za pecherzyki

Nati przeslicznie wygladalas

Aniu indio zdjecia sa na profilu Nati, musisz byc zaprzyjazniona zeby zobaczyc

Dzięki, podjęłam próbę zaprzyjaźnienia się z Natii

[malinOla1]

Napisane przez Nati_kk

Dodałam Wam parę fotek,te ze ślubu to od kolegi,bo na te os fotografa jeszcze trochę poczekamy ;-)

ojj nie widzę

Napisane przez kocuro88

Dziewczynki no i jestem ślepa
Lewe oko fatalnie
Musze zacząć chodzić w okularach na codzień. Będę mieć nowe za całe 10 zł.

Właśnie się dowiedziałam ze moja dobra koleżanka spodziewa się bliźniaków. Bardzo się ucieszyłam ale serduszko trochę mnie zaklulo

To cena rewelacyjna kochana chwila moment i Ty będziesz jej się chwalić ciążą

[kocuro88]

No właśnie czuje ze to tak łatwo nie będzie
Aniutka nie wiem jakie ale siostra mówi ze mam już duża wadę na lewe oko

[_Aniutka_]

Napisane przez kocuro88

No właśnie czuje ze to tak łatwo nie będzie
Aniutka nie wiem jakie ale siostra mówi ze mam już duża wadę na lewe oko

Moja biedna

[india83]

Napisane przez kocuro88

No właśnie czuje ze to tak łatwo nie będzie
Aniutka nie wiem jakie ale siostra mówi ze mam już duża wadę na lewe oko

Żanetka tylko prosze mi tu sie nie dołować

A mnie się rozkręcają bóle podbrzusza... ech...

A tak w ogóle miałam dziś takie ukłucie w lewym cycuszku jakby ktoś wbijał we mnie szpilę. Smiałam się do Tża, że chyba ktoś na mnie czary voo doo odprawiał. Ogólnie zauważyłam, że bardzo często boli mnie z tej jednaj strony, nie jest to przyjemne.

[kocuro88]

India może faktycznie jest coś na rzeczy

Kurcze a szlo mi tak dobrze. Ale ta wiadomość mnie rozbiła
Wiem okropna jestem

[india83]

Napisane przez kocuro88

India może faktycznie jest coś na rzeczy

Kurcze a szlo mi tak dobrze. Ale ta wiadomość mnie rozbiła
Wiem okropna jestem

Ale ta pierś boli mnie przy każdym cyklu niestety

Moja wiadomość Cię rozbiła?

[kocuro88]

Nie nie tej mojej koleżanki. Bo oni to nawet chyba za bardzo się nie starali :-(

[india83]

Napisane przez kocuro88

Nie nie tej mojej koleżanki. Bo oni to nawet chyba za bardzo się nie starali :-(

Kochana ale u Ciebie to też dopiero początki więc się nie smutaj

A ja mam teraz dylemat... test negatywny, no ale w sumie wcześnie zrobiony, a Dupka mam odstawić i teraz mam wątpliwości, bo się oczywiście za dużo naczytałam

[kocuro88]

Wiem z jestem okrutna, ale co poradzę ze jej poprostu zazdroszczę

A jeszcze pewnie któreś z nas będzie chrzestnym bo to nasi bliscy znajomi

[Sarrai]

Napisane przez kocuro88

Wiem z jestem okrutna, ale co poradzę ze jej poprostu zazdroszczę

A jeszcze pewnie któreś z nas będzie chrzestnym bo to nasi bliscy znajomi

Ja Cię doskonale rozumiem... moja siostra jest w ciąży... i też jej zazdroszczę

[_Aniutka_]

To, ze sie zazdrosci, to chyba normalne. Przeciez pragniemy byc w ciazy i kiedy sie nie udaje, to zazdrosc sama przychodzi... tym bardziej, jesli wiesz ze ktos nie planowal dziecka a przytrafilo mu sie raz-dwa.

[kocuro88]

No i to odrazu bliźniaki