Mamusie lutowe 2015 - cz. 2

[1141655]

zielona weszłam na Twojego blogaaa , kolejna zdolna mamusia

[emdzik]

Napisane przez 1141655

Magdalenooo a ja już Ciebie pytalam, gdzie zamierzasz rodzić ? Gdynia czy gdańsk czy Wejherowo?

Gadałyśmy raz jakoś o tym Mówiłam że warunki w Gdyni mnie zniechęcają. W Wejherowie mój gin pracuje. Lepsze warunki. Ale ani tu ani tu nie ma znieczulenia w razie W.
Na Gdańsku się w ogóle nie znam.. znaczy tyle z opinii przeczytanych.
No i moja mama ostatnio jak w przychodni gadała z położnymi i jakimiś lekarzami to niby polecają i tak w Gdyni rodzic (co mnie bardzo zdziwiło).
I o dziwo nasłuchałam się złych opinii o Klinicznej.
Więc...
Hahha mamy masakryczne szpitale

[zielona butelka]

Napisane przez 1141655

zielona weszłam na Twojego blogaaa , kolejna zdolna mamusia

Dziękuję za miłe słowa Niestety blog troszkę zarasta chwastami, ostatnio nie mam weny, ale może się jakoś podniosę i coś porobię. Okazji nie brakuje

[1141655]

Napisane przez emdzik

Gadałyśmy raz jakoś o tym Mówiłam że warunki w Gdyni mnie zniechęcają. W Wejherowie mój gin pracuje. Lepsze warunki. Ale ani tu ani tu nie ma znieczulenia w razie W.
Na Gdańsku się w ogóle nie znam.. znaczy tyle z opinii przeczytanych.
No i moja mama ostatnio jak w przychodni gadała z położnymi i jakimiś lekarzami to niby polecają i tak w Gdyni rodzic (co mnie bardzo zdziwiło).
I o dziwo nasłuchałam się złych opinii o Klinicznej.
Więc...
Hahha mamy masakryczne szpitale

to przepraszam, mam zaćmienie ciążowe, sklerozę brzuchową

ooooo wiesz pocieszyłaś mnie tą opinią o Gdyni, bo ja normalnie cos czuję, że tak koniec końców wyląduję
będzie zasypane miasto na pewno, a tu mamy najbliżej, tylko zjechać w dół na bank

[ewek000]

ja mam to samo nigdy ciagle coś tworzę ale jakoś nie mam weny do napisania , zrobienia zdjęć cały czas sobie obiecuję że to nadrobie ale paradoksalnie jak pracowałam miałam więcej czasu na pisanie bloga niż teraz

[emdzik]

Napisane przez 1141655

to przepraszam, mam zaćmienie ciążowe, sklerozę brzuchową

ooooo wiesz pocieszyłaś mnie tą opinią o Gdyni, bo ja normalnie cos czuję, że tak koniec końców wyląduję
będzie zasypane miasto na pewno, a tu mamy najbliżej, tylko zjechać w dół na bank

Ależ nie szkodzi Skądś to znam

Ja sama w to nie wierze.. ale coraz częściej jednak myśle też o Gdyni. Chociaż na początku nawet nie chciałam o niej słyszeć.
Ale jak tak sobie myśle, że w Wejherowie tylko ciut lepsze warunki a tyle jechać... w Gdańsku nie wiadomo też czy nie odeślą i też jechać taki kawał. Jeszcze zima. Nie wiadomo jaka będzie pogoda. Nie chcę chyba sobie i dziecku dawać jeszcze dodatkowych nerwów. Wystarczy, że pewnie i tak będę się stresować, ciśnienie mi skoczy. A jeszcze gdzieś tyle jechać i niedaj Boże usłyszeć, że nie ma miejsc czy coś. Pewnie znając moje szczęście i tak wylądowałabym w Gdyni
No nie wiem... ale naprawdę coraz wiecej dobrych komentarzy słysze na temat Gdyni. W końcu tu też ile Dzieciaczków się rodzi... kobiety jakoś dają radę.. więc chyba nie jest aż tak źle?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez zielona butelka

Dziękuję za miłe słowa Niestety blog troszkę zarasta chwastami, ostatnio nie mam weny, ale może się jakoś podniosę i coś porobię. Okazji nie brakuje

No też zajrzałam z ciekawości. Masz talent Dziewczyno! Musisz coś nowego zrobić! Podnoś się, podnoś , nie można takich cudów zaniedbywać

[przeklete_pragnienia]

Jeeeej, dziewczyny jesteście kochane Przestraszyłam się, ale przemyślałam sprawę, poczytałam co napisałyście i faktycznie, nie ma co siać paniki.
Dziękuję za uspokojenie mnie

Kurde, ja to tez najlepiej wzięłabym prywatną położną, prywatną klinikę, ze znieczuleniem i generalnie jak w hotelu, ale chyba za guziki
Co jak co, ale u mnie w mieścinie nie urodzę, wystarczą mi opinie znajomych, na forach internetowych i to jak mnie traktowali po poronieniu ;/

[biala17a]

[QUOTE=zielona butelka;48112656]

Napisane przez Panna Migotka 86

[
A tak w ogóle, to nie wiem, czy toczyła się tu już dyskusja o tym jak będziecie rodziły, państwow, prywatnie, fizjologicznie czy cc. Jeśli tak, to powiedzcie to sobie odszukam, jeśli nie, to jestem ciekawa waszych opinii

Dziś polatałam po necie i czytałam opinie o szpitalach i .... ile kobiet tyle opinii. Sama też jestem niezdecydowana. Może wasze opinie jakoś wykrystalizują mi plan działania...

U mnie plan jest taki - jeśli będę miała wskazania do planowej cesarki (mam dużą wadę wzroku, bliżej terminu będę sprawdzać stan siatkówki itp.) to wybiorę powiatowy szpital w którym pracuje moja prowadząca. Wtedy najprawdopodobnie ona będzie przeprowadzać cięcie, ale w zasadzie to wszyscy lekarze są tam ok. Gorzej z warunkami do porodu naturalnego - są boksy, nie ma znieczulenia, nie można wybrać własnej położnej, nacinają rutynowo, nie ma odwiedzin w salach.
Jeśli dzieć ułoży się prawidłowo, z oczami będzie ok to spróbuję naturalnie, ale w szpitalu prywatnym, którym ma umowę z NFZ. Poród w pojedynczej sali, znieczulenie, późniejszy pobyt na noworodkach jest bezpłatny, można dopłacić za bonusy typu własna położna, poród w wodzie, pojedyncza sala poporodowa. Jedyny minus do dla mnie odległość - prawie 80km i to że nie zawsze są tam wolne miejsca (ale osoby, które mają wynajętą położną lub lekarza prowadzącego stamtąd mają gwarancję przyjęcia).
Jeśli dobrze pamiętam z pierwszej części to któraś z dziewczyn jest z Rzeszowa i też brała pod uwagę Pro Familię?

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Jeeeej, dziewczyny jesteście kochane Przestraszyłam się, ale przemyślałam sprawę, poczytałam co napisałyście i faktycznie, nie ma co siać paniki.
Dziękuję za uspokojenie mnie

Kurde, ja to tez najlepiej wzięłabym prywatną położną, prywatną klinikę, ze znieczuleniem i generalnie jak w hotelu, ale chyba za guziki
Co jak co, ale u mnie w mieścinie nie urodzę, wystarczą mi opinie znajomych, na forach internetowych i to jak mnie traktowali po poronieniu ;/

Widzisz To jest normalne, że coś na wynikach jest nie tak a my od razu w panike wpadamy... w końcu martwimy się o Nasze Maleństwa

Hihi każda by tak chciała... tak jak mieć USG w domu
No ale jesteśmy silne Babki i każda z Nas da rade... w koncu robimy to dla Naszych Dzieciaczków

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

W ogóle mam ochotę na pierogi

[przeklete_pragnienia]

Hihi, pewnie, zacisnę nogi i dojadę do tego Gdańska choćby nie wiem co

Kiedyś bardzo nie chciałam aby Tż był przy porodzie, myślałam sobie, że wiecie, że jak ja będę wyglądać, że potem będzie się mnie brzydził itd. Głupota.
Teraz wiem, że i dla niego to jest ważne wydarzenie, że będzie tam po to aby mnie wspierać, bronić a nie zaglądać w krocze

A ja kiedyś kochałam pierogi, a teraz w ciąży nie mogę nawet o nich myśleć

I zapomniałam napisać, przyszła do mnie dzisiaj poducha do spania motherhood, kurdeee ale wieeeelka

[Alunia79]

Ja jakiś czas temu też myślałam o prywatnej klinice ale wiem,że nie będzie takiej możliwości ze względu na odległość i koszty. Później myślałam o szpitalu w którym pracuje gin który zajmował się mną przed invitro ale teraz to też odpadło bo nawet nie wiadomo czy on już będzie pracował. No a później poszłam do lekarza który jest ordynatorem w szpitalu w którym chciałam rodzić bo słyszałam same pochlebne opinie, ale jest problem bo w razie problemów dzieciątka nie mają dobrego oddziału noworodków i dzieci przewożą i tak do Jeleniej, poza tym jak mnie doktorek wystawił to poszłam do innego, który pracuje tu w Jeleniej ale jak się osta nio okazało jest największym wrogiem tamtego. No i teraz nie mam już wyboru. Ale chciałabym rodzić naturalnie i w wodzie.

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Hihi, pewnie, zacisnę nogi i dojadę do tego Gdańska choćby nie wiem co

Kiedyś bardzo nie chciałam aby Tż był przy porodzie, myślałam sobie, że wiecie, że jak ja będę wyglądać, że potem będzie się mnie brzydził itd. Głupota.
Teraz wiem, że i dla niego to jest ważne wydarzenie, że będzie tam po to aby mnie wspierać, bronić a nie zaglądać w krocze

Haha to masz tak samo co ja...
Jak mówił, że bardzo by chciał być przy porodzie.. przy Nas... to ja od razu "nie". Myślałam, że go tylko obrzydzę, że później nie będzie chciał mnie dotknąć i że będę o tym myślała w trakcie porodu i jeszcze bardziej będę się stresować.
Nadal się troszkę boje. Ale widzę że to dla niego ważne bo nieraz mnie o to pyta czy nie zmieniłam zdania. Teraz sobie myśle, że w końcu jego dwie najważniejsze kobitki będą się pocić żeby wszystko było dobrze i on by chciał przy tym być i nas wspierać, pomóc.
Kiedyś gadałam że jeszcze mi zemdleje przy tym łóżku... ale teraz myśle, że prędzej by zemdlał jakby musiał czekać przed salą z myślami co się z nami dzieje...

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Oooo jaaa pokaż poduche!!! zrób zdjęcie i to już

[1141655]

Ja to się boję, że mój nie wytrzyma,padnie, popłacze się i tyle bede miała wsparcia,wiec w razie W , na linii bedzie tez moja przyjaciolka
Bo ja musze mieć takiego "ochroniarza" kogoś, kto bedzie mnie pilnowal,czy mi krzywdy nie robia

Także Magda pewnie wylądujemy w Redłowie, ale powiem Ci ,że ja też co raz częściej słysze same dobre opinie, widzę na fb ile moich znajomych teraz tam rodzi..więc chyba jakoś tam jest

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez emdzik

[/COLOR]Oooo jaaa pokaż poduche!!! zrób zdjęcie i to już

Wyprałam ją, zrobię fotkę jak wyschnie, mam nadzieję, że już dzisiaj będę mogła z nią spać.

Alunia słyszałam wiele dobrego o porodzie w wodzie, ciekawa jestem jak to wygląda tak naprawdę

[emdzik]

Napisane przez 1141655

Ja to się boję, że mój nie wytrzyma,padnie, popłacze się i tyle bede miała wsparcia,wiec w razie W , na linii bedzie tez moja przyjaciolka
Bo ja musze mieć takiego "ochroniarza" kogoś, kto bedzie mnie pilnowal,czy mi krzywdy nie robia

Także Magda pewnie wylądujemy w Redłowie, ale powiem Ci ,że ja też co raz częściej słysze same dobre opinie, widzę na fb ile moich znajomych teraz tam rodzi..więc chyba jakoś tam jest

Nasze chłopy są silne
Dobrze, że też masz taką przyjaciołke

No dlatego wole się chyba nastawić na Redłowo, a gdyby jakimś cudem tu nie mieli miejsca to wtedy jechać gdzieś dalej

Swoją drogą czytałam że ma powstać jakaś szkoła rodzenia przy szpitalu... ale fajnie jakby napisali jeszcze kiedy


Pragnienia dobrze, czekam


Ja pamiętam jak kiedyś miałam faze na oglądanie filmików z porodów
I wtedy właśnie podobał mi się poród w wodzie.
Czytałam ile ma plusów.. mniejszy ból i w ogóle dla dziecka mniejszy szok.
Ale wiadomo że wszystko ma też swoje minusy o których też czytałam.

[lui_89]

moje cudeńko i jeszcze czapeczkę gratis dostałam a babeczka ma pełno dziewczyńskich ciuszków, przez 2 lata we Francji mieszkała i poprzywoziła takie bajery umówiłam się z nią, że jeszcze zadzwonię i wpadnę pooglądać, bo czas dzisiaj gonił a kombinezon 20 zł

[1141655]

No wlasnie czytalam o tej szkole rodzenia i chetnie bym tam poszla, gdyby byla... ale pisalam do nich maila jakis miesiac temu i cisza
chyba trzeba przedzwonic
bo fajnie by bylo troche oswoic lęk przed tym szpitalem tez
poznac polozne

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez lui_89

moje cudeńko i jeszcze czapeczkę gratis dostałam a babeczka ma pełno dziewczyńskich ciuszków, przez 2 lata we Francji mieszkała i poprzywoziła takie bajery umówiłam się z nią, że jeszcze zadzwonię i wpadnę pooglądać, bo czas dzisiaj gonił a kombinezon 20 zł

ale super !! Swietnie Ci się trafilo, kuj żelazo póki gorące i jedź na dalsze łowy do niej

Ja jeśli sie dowiem, że to córa 29.09 to na 30.09 jestem umówiona ze znajomą znajomej, co też mnóstwo ciuszków zza granicy naprzywoziła, swoją córeńkę jak mała modelkę ubierała, ma pełno bajerów więc może by mi się udało coś kupić :P

A jeśli chłop- to pozostaje mi usmiechnąc się do tesciowej, ktora tak bardzo woli wnuka nie wnuczkę

[emdzik]

Napisane przez 1141655

No wlasnie czytalam o tej szkole rodzenia i chetnie bym tam poszla, gdyby byla... ale pisalam do nich maila jakis miesiac temu i cisza
chyba trzeba przedzwonic
bo fajnie by bylo troche oswoic lęk przed tym szpitalem tez
poznac polozne

No szczerze jakby otworzyli tą szkołe rodzenia to bym się tam zapisała, nawet właśnie ze względu na położne. Może tym bardziej bym się nastawiła, że tam będę rodzić. Jeszcze jakby położne były miłe to już w ogóle

lui super kombinezonik naprawdę dobra cena

[buu007]

biala jeszcze Tobie mialam odpisac,co do ubierabnie dzieciaczkow,jak juz ewek chyba pisala najlepiej sie sprawdza ubieranie jednej warstwy wiecej,a zawsze mozna kocykiem jeszcze okryc,choc ja czasem nadal mam problem jak ubrac moje dziecko

Aga no i widzisz,mam podobne zdanie co do porodu
plus wkurza mnie gadanie wlasnie,ze moja tesciowa dwa dni rodzila,no tak jak bym ja tez musiala tyle co by nie miec czasem lepiej
juz mowilam wam ze moj tesc jest ekspertem od porodow,on sie najwiecej wymadrza

lui ale slicznosci to Ci sie trafilo

[Kasiulka22]

Napisane przez maciejka1987

zielona butelka ja co prawda jeszcze nie kupuję...ale to dlatego, że nie znam płci, ale tak naprawdę czzego mamy się bać?? Ja to natomiast boję się w drugą stronę, że urodzę wcześniej, albo bedę musiała leżeć i kto wszystko powybiera? A nie chciałabym, żeby rodzina wybierała za mnie wyprawkę

ally5 nie przemęczaj się bo w dupsko dostaniesz

MaamaaZuzi zgłosiłam się z os. towarzyszącą..ale zobaczymy co to będzie...na te bezpieczny maluch do PT też się zapisałam.. i na mamo to ja do łodzi



dziewczyny porównałam sobie morfologię tą co mi robili w szpitalu i widzę, że pogorszyły mi się wyniki ( w ciągu 2 tygodni) i tak się zastanawiam czy to coś znaczy...od jakiej wartości hemoglobiny jest zagrożenie anemią? bo ja miałam wysoki 13,9 - a po 2 tygodniach jest 12,5 ... Niby jeszcze dużo, ale kurcze w tak krótkim czasie mi spadło ? ( norma na badaniach od 12,5 ale wiem, że w ciąży nawet niższa jest ok, ma któraś wiedzę na ten temat??)

Kochana nie martw sie, jeszcze masz całkiem dobra Morfologie. Ja teraz miałam 11,1... Hemoglobiny i to tez nie jest jeszcze najgorzej. Moj najmniejszy wynik to 10,3.

Napisane przez 1141655

Aż z ciekawości zerknelam w swoje wyniki i hemoglobiny mam 14,4 przy normie 11cos- 16cos

Ale tez mysle,ze to moze skakac, nie ma powodow do niepokoju
ciagle miescisz sie w widelkach

Ide cos zjesc.... druga pralke wstawilam
lazienka umyta
jeszcze podlogi
mam juz dosc, jak ja sie szybko męcze a co to dopiero bedzie eh eh

Kobito to Ty masz Morfologie jak robotnik budowlany świetna!

Zielona nowa mamusiu witaj.

Ja dzis tez jakas oklapla jestem, chodzę i sapie. Za to dzidzius słodko kopie.

Moja cora wróciła dzis z przedszkola ze stanem podgroaczkowym i bólami w mięśniach... Cos czuje ze cos sie rozwinie niestety z tego. Jak zwykle na piątek...

[Asia1105]

Zielona jeśli masz możliwość to ja bym jechała na Twoim miejscu do Białegostoku (jeśli masz na myśli Arciszewskich). Już tu o nich pisałyśmy. Rodziła tam mja koleżanka i jest mega zadowolona, a cena jest dość niska jak na takie warunki! Ja jestem z Wrocławia, więc dla mnie trochę za daleko ;( bardzo nad tym ubolewam, bo chętnie urodziłabym w takich warunkach.
Jeśli chodzi o mnie, to mam nadzieję, że uda nam się naturalnie, chcę być twarda i rodzić bez znieczulenia, ale pewnie potem będę o nie błagała :P Póki co bierzemy pod uwagę tylko szpital na Borowskiej we Wrocławiu, wem rózne opinie, z rsztą jak o każdym.

[emdzik]

Pierogów mi się nie chciało robić ale zrobiłam sobie sałatke, bo już z głodu mnie brzuch boli i ide jeść

I zaczęłam też robić listę wyprawkową, później albo jutro dokończe

[201704210903]

Napisane przez meire

Mnie wczoraj nie bylo caly dzien, bo bylismy na pogrzebie mojej babci.. I ze stresu juz nie bylam w stanie wieczorem sie odezwac... Ciezko to znioslam..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przykro mi

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez zielona butelka

Witajcie dziewczyny.
Chciałabym dołączyć do waszego grona, przyjmiecie?
Ślę uściski własne i z " głębin" brzuchatkowych

Magda

Witaj

[lui_89]

ja też na pierogi patrzeć nie mogę
ale arbuza to bym zjadła i frytki do tego

ja już listę wyprawkową zrobiłam i wykreślam
i wiecie co? mam już prawie wszystkie potrzebne ubranka i kompletnie nic więcej

[zielona butelka]

Ponawaim apel o wrzucenie sampla listy wyprawkowej

A dziś fajna wiadomość. Kolega mojego męża odda nam wózek po swoim synku. Jupi

A i tak, w Białymstoku miałam na myśli właśnie Arciszewskich.

Moja migrena co prawda minęła, ale po obiadku spora niestrawność. Chyba muszę się pożegnać z wytworami z patelni ala placki z dyni. Trawi się to.... całe życie chyba:P
Przyjaciółka mięta już się parzy, bleh...

[buu007]

zielona butelka na pierwszej stronie jest co nieco o wyprawce

[Alunia79]

Napisane przez lui_89

ja też na pierogi patrzeć nie mogę
ale arbuza to bym zjadła i frytki do tego

ja już listę wyprawkową zrobiłam i wykreślam
i wiecie co? mam już prawie wszystkie potrzebne ubranka i kompletnie nic więcej

Mało brakowało a miałabym tak samo. Ale na szczęście pomyślałam jeszcze o innych rzeczach tylko nad tymi pampkami i oliwkami się zastanawiam... Nie wiem co teraz wolno używać a co nie...

Dziś mi doskwiera humor pod zdechłym azorem...

[zielona butelka]

ok, wyprawkę odszukałam, dzięki

[Alunia79]

Miałam nic nie kupować w tym miesiącu?? Nie mogłam się powstrzymać...http://allegro.pl/show_item.php?item=4570736536

http://allegro.pl/show_item.php?item=4570736453

czy nie są słodkie?

[maciejka1987]

ja też muszę zorganizować listę wyprawkową, ale nie wiem jak my to finansowo ogarniemy...jeszcze opony do wymiany mamy i klima do naprawy.. po porodzie to becikowe i ubezpieczenie się dostanie, ale do tego czasu trzeba się jakoś zoorganizować