9 miesięcy na Poczekalni, teraz bawimy na Odchowalni. MAMUSIE LIPIEC 2014

[i like it]

dzień dobry!
ja tylko na 5 minut poki Mała śpi
Malwiska gratuluję udanych chcrzcin prezenty cudne a na pudełko poproszę namiary ostatnio zakupiłam w Rossmanie http://www.matras.pl/dziewczynka-alb...o-dziecka.html też bardzo fajne uwielbiam takie gadzety
oldzia maila poproszę już wysłałam na priva wiadomość

wszystkim zakatarzonym współczuję i życzę zdrówka

uciekam bo mała się budzi

[Eydrith]

Napisane przez Oldzia20

Eydrith dzięki za uświadomienie co do wieczornego poziomu mleka. Mój Tż tak się przejął że rano zamiast kawy zrobił mi herbatkę na laktacje

czyli Twój TŻ z tych motywujących do kp? ech, mój tak samo gdyby nie on to pewnie już dawno bym kombinowała jak tu nie kp
a tak btw to na laktację polecam też kawę zbożową kiedyś popijałam Anatola w saszetkach i naprawdę nieźle działa, waniliowy jest nawet całkiem smaczny

Napisane przez Oldzia20

jakby któraś chciała książkę "Pożegnanie z pieluszkami" to mogę wysłać na maila

ja bym bardzo poprosiła moja mała kończy w srodę 3 miesiące i z tej okazji planuję zacząć wysadzać - ciekawe jak nam pójdzie i czy wytrwam, czy szybko się zniechęcę

Napisane przez kularek

(...) ... ale jest nam z tym dobrze - powoli się uczę, że porządek w domu to nie wszystko a brudne dziecko to szczęśliwe dziecko !

i gdybyście widziały minę mojego starszego synka po całym dniu na dworze umorusanego tak, że cały nadaje się do pralki jak całym sobą opowiada co robił ...... z miejsca można się zakochać

ooooj tak! mam zamiar być propagatorką tego hasła, niech mi tylko córa podrośnie nigdy nie usłyszy ode mnie czegoś w stylu "nie idź tam bo się pobrudzisz" dziecko ma explorować świat
a w drugie wierzę
zdrówka dla synka
i dla pozostałych zakatarzonych dzieciaczków również

dzień dobry czytam dalej

[joanna2228]

Malwiska super że się wszystko udało , a pudełeczko świetne sama bym takie wciągnęła . Gdzie kupujesz takie cudo ?

[cinnilla88]

Malwiska zazdroszcze, ze jyz macie chrzciny z glowy. My mielismy chrzcic we wrzesniu, pozniej w pazdzierniku ale stanelo na listopadzie bo tź bedzie juz wtedy wolny sezon mu sie skonczy, wiec na spokojnie to zorganizujemy.

[Eydrith]

malwiska, super że chrzciny udane fajne prezenty

co do chwil z dzieckiem, też staram się cieszyć każdą z nich, bo wiem że to już się nigdy nie powtórzy ... ale doskonale też rozumiem np. i like it, bo praca mi też jest do szczęścia potrzebna, i jednocześnie się martwię, ale też i cieszę na powrót za tych parę miesięcy

a czy któraś z mam kp dostała już @? zastanawiam się kiedy może się pojawić

[Domi_00]

Napisane przez Eydrith

malwiska, super że chrzciny udane fajne prezenty

co do chwil z dzieckiem, też staram się cieszyć każdą z nich, bo wiem że to już się nigdy nie powtórzy ... ale doskonale też rozumiem np. i like it, bo praca mi też jest do szczęścia potrzebna, i jednocześnie się martwię, ale też i cieszę na powrót za tych parę miesięcy

a czy któraś z mam kp dostała już @? zastanawiam się kiedy może się pojawić

Eydrith ja dostałam jeszcze wtedy gdy karmiłam piersią. Po 8 tygodniach. A moja szwagierka jakoś po pół roku. Reguły nie ma

[Eydrith]

Napisane przez Domi_00

Eydrith ja dostałam jeszcze wtedy gdy karmiłam piersią. Po 8 tygodniach. A moja szwagierka jakoś po pół roku. Reguły nie ma

chciałam Cię właśnie zapytać czy podczas kp jeszcze dostałaś, ale uznałam to za niestosowne kurczę to szybko ... i faktycznie spora rozbieżność. Czyli nie znam dnia ani godziny. Nie lubię tak

[mamaya]

Eydrith, co prawda nie ja, ale na przykładzie mojej mamy powiem Ci, ze karmiła mnie cyckiem do 3 r.ż. To znaczy karmiła to zbyt duże słowo, bo ja szybko zaczęłam jeść stałe pokarmy, ale ciućkalam sobie tego jej cyca tak długo. I pierwsza miesiączke dostała zaraz po pologu, a następna dopiero za pół roku Takze rożnie bywa.


Wysłane z iPhone

[Eydrith]

Napisane przez mamaya

Eydrith, co prawda nie ja, ale na przykładzie mojej mamy powiem Ci, ze karmiła mnie cyckiem do 3 r.ż. To znaczy karmiła to zbyt duże słowo, bo ja szybko zaczęłam jeść stałe pokarmy, ale ciućkalam sobie tego jej cyca tak długo. I pierwsza miesiączke dostała zaraz po pologu, a następna dopiero za pół roku Takze rożnie bywa.


Wysłane z iPhone

do 3 r.ż. podziwiam. Mój ojciec mnie ostatnio spytał z nadzieją czy pokarmię chociaż do 2 r.ż., to zabiłam go śmiechem a z miesiączką mnie nie pocieszyłaś ... no ale zobaczymy ... ja co prawda zawsze miałam nieuciążliwe, ale wolałabym wiedzieć kiedy nastąpi ten wspaniały dzień, ale cóż, nie wszystko można mieć zaplanowane

czekam az moje dziecko raczy zjeść, bo mieliśmy śmignąć na zakupy ... potrzebuję kurtkę zimową, buty i torbę trzeba godnie wykorzystać ostatni dzień urlopu TŻ. Na samą myśl że jutro wraca do pracy wpadam w lekką deprechę ech.

[Domi_00]

Napisane przez Eydrith

chciałam Cię właśnie zapytać czy podczas kp jeszcze dostałaś, ale uznałam to za niestosowne kurczę to szybko ... i faktycznie spora rozbieżność. Czyli nie znam dnia ani godziny. Nie lubię tak

Nie ma problemu z niestosownoscią don't worry jedyne co możesz zrobić to zauważyć jakieś objawy. Mnie bolał trochę brzuch przed i rana po cc jakoś dziwnie rwała, wiec czułam ze coś się szykuje

Mamaya, trochę pociumkałaś tą pierś

Co do menopauzy, bo się temat pojawił. Chciałabym jak najpóźniej. U mojej mamy się i zaczęło około 50 roku życia i powiem Wam, że hormony robią wtedy masakrę z człowiekiem... gdyby nie tabletki to pewnie nie dogadalabym się z mamą przez zmiany nastrojów. Plus moja siostra weszła w tym samym czasie w okres dojrzewania. Wyobraźcie sobie co miałam w domu

[malwiska]

i like it, joanna

http://allegro.pl/pudelko-biale-big-...606518263.html

[Eydrith]

Napisane przez Domi_00

Nie ma problemu z niestosownoscią don't worry jedyne co możesz zrobić to zauważyć jakieś objawy. Mnie bolał trochę brzuch przed i rana po cc jakoś dziwnie rwała, wiec czułam ze coś się szykuje

no wiesz jak to jest z tym kp, drażliwy temat
właśnie też czuję ostatnio te ranę po cc, stąd myśl o @, ale może to od moich ostatnich szaleństw rowerowych hopefully

Napisane przez Domi_00

Co do menopauzy, bo się temat pojawił. Chciałabym jak najpóźniej. U mojej mamy się i zaczęło około 50 roku życia i powiem Wam, że hormony robią wtedy masakrę z człowiekiem... gdyby nie tabletki to pewnie nie dogadalabym się z mamą przez zmiany nastrojów. Plus moja siostra weszła w tym samym czasie w okres dojrzewania. Wyobraźcie sobie co miałam w domu

Girl power oj niestety wiem o czym piszesz ... tyle że nie mam młodszej siostry, więc miałam poniekąd łatwiej
mi tam też się nie spieszy

[Iza188]

Dzień dobry
Udało mi sie uniknąć wizyty w US mam nadzieje, ze już sie nie odezwa do mnie...

Jestem w 9 tyg. Po porodzie i jeszcze nie miałam @. Karmię KP. Chyba sporo zależy od regularności i przerw miedzy karmieniami.

Jeżeli chodzi o powroty do pracy to uważam, ze jak mama wcześnie wraca do pracy to dziecku nie dzieje sie żadna krzywda. Bo za jakieś kilka lat jak dziecko będzie patrzyło na mamę niespełniona i nieszczęśliwa to nie będzie dobre dla jego zdrowia psychicznego rownież. Bo co wtedy powiedzieć dziecku? Wiesz ale przynajmniej widziałam twój pierwszy kroczek??? Wszystkie kolejne kroki są równie ważne.
Planuje powrót do pracy po roku. Cieszę sie z każdej chwili spędzonej z synkiem i jednocześnie zdaje sobie sprawę ze nie ważne czy teraz czy jak Mikołaj będzie miał 20 lat to będzie takich wyjątkowych chwil mnóstwo i nie ma fizycznej możliwości byc 100% czasu z dzieckiem
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

W dd TVN o terrorze laktacyjnym prawia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamaya]

Domi, u każdego menopauza wyglada tez inaczej. Moja babcia przeszła menopauze bardzo, bardzo lekko. Jadąc autobusem poczuła uderzenie gorąca i na tym sie jej objawy menopauzy zaczęły i skończyły


Wysłane z iPhone

[Domi_00]

Napisane przez mamaya

Domi, u każdego menopauza wyglada tez inaczej. Moja babcia przeszła menopauze bardzo, bardzo lekko. Jadąc autobusem poczuła uderzenie gorąca i na tym sie jej objawy menopauzy zaczęły i skończyły


Wysłane z iPhone

Mamaya, niejedna kobieta jej zazdrości w takim razie wiadomo, że to kwestia bardzo indywidualna Też bym tak chciała za te dziesiąt lat jechać autobusem i powiedzieć "ale gorąco" i po menopauzie

[Celebrinfea]

Napisane przez Oldzia20

Eydrith dzięki za uświadomienie co do wieczornego poziomu mleka. Mój Tż tak się przejął że rano zamiast kawy zrobił mi herbatkę na laktacje
Agatka super że Chrzciny się udały my zawsze na tego typu imprezy zamawiamy korytka mięsne. Dużo jedzenia za nie duże pieniądze.

Maggie ja też przed ciążą miałam 2 dni wycięte z życiorysu przez ból miesiączkowy, a do tego krwawienie 8dni.... mam nadzieję, że już nie wróci
Iza tak to już jest z US. Jak coś zrobisz nie tak i oni mogą na tym zyskać to wysyłają zwykłym, a jak upomnienie o mandacie to już poleconym

jakby któraś chciała książkę "Pożegnanie z pieluszkami" to mogę wysłać na maila

Oldzia też poproszę zaraz wyślę maila na priv.

Napisane przez Eydrith

malwiska, super że chrzciny udane fajne prezenty

co do chwil z dzieckiem, też staram się cieszyć każdą z nich, bo wiem że to już się nigdy nie powtórzy ... ale doskonale też rozumiem np. i like it, bo praca mi też jest do szczęścia potrzebna, i jednocześnie się martwię, ale też i cieszę na powrót za tych parę miesięcy

a czy któraś z mam kp dostała już @? zastanawiam się kiedy może się pojawić

Eydrith u mnie to wogóle przeboje były bo młoda 12-go maja się urodziła a pieresze plamienie zaczęło się około 20-go czerwca. Tylko ja najpierw na laktatorze leciałam. Tak więc reguły brak.

[Eydrith]

Napisane przez Iza188

Jestem w 9 tyg. Po porodzie i jeszcze nie miałam @. Karmię KP. Chyba sporo zależy od regularności i przerw miedzy karmieniami.

Napisane przez Celebrinfea

Eydrith u mnie to wogóle przeboje były bo młoda 12-go maja się urodziła a pieresze plamienie zaczęło się około 20-go czerwca. Tylko ja najpierw na laktatorze leciałam. Tak więc reguły brak.

ech, to faktycznie ciężko mówić o jakiejkolwiek regule. Dzięki za odpowiedzi

Napisane przez Iza188

Jeżeli chodzi o powroty do pracy to uważam, ze jak mama wcześnie wraca do pracy to dziecku nie dzieje sie żadna krzywda. Bo za jakieś kilka lat jak dziecko będzie patrzyło na mamę niespełniona i nieszczęśliwa to nie będzie dobre dla jego zdrowia psychicznego rownież. Bo co wtedy powiedzieć dziecku? Wiesz ale przynajmniej widziałam twój pierwszy kroczek??? Wszystkie kolejne kroki są równie ważne.
Planuje powrót do pracy po roku. Cieszę sie z każdej chwili spędzonej z synkiem i jednocześnie zdaje sobie sprawę ze nie ważne czy teraz czy jak Mikołaj będzie miał 20 lat to będzie takich wyjątkowych chwil mnóstwo i nie ma fizycznej możliwości byc 100% czasu z dzieckiem

zgadzam się z każdym słowem ... co prawda znam przypadki naprawdę szczęśliwych matek, które poświęciły się tylko i wyłącznie wychowywaniu dzieci, ale to imo też jest kwestia charakteru i ambicji. Osobiście nie wyobrażam sobie układu, w którym utrzymuje mnie facet, a ja wychowuję jego dzieci
ja wracam od nowego roku, ech ech ech

[Fame]

Witam!

Wczoraj Iza nas zaskoczyła! W galerii była taka grzeczna, aż myślałam że mi dziecko podmienili

MALWISKA super prezenty! Ja powiedziałam już mojej mamie że chcę fajne krzesełko do karmienia, tzn Iza chce
Ale my chrzcimy za miesiąc dopiero jak moja sis przyleci

Trochę Wam zazdroszczę kp.. Może przy kolejnym bobo mi się uda

Co do powrotów do pracy to moja sis dała Małą do przedszkola w wieku 10 miesięcy Ale w Anglii jest trochę inaczej z tymi urlopami i musiała wracać..

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

A i zapomniałam..
W Tesco jest promocja na pampersy z kartą clubcard zapłaciłam za pampersy 3 132szt -70zł. I chusteczki nawilżane Tesco loves baby 2 za 6 zł!

[Oldzia20]

Napisane przez Eydrith

czyli Twój TŻ z tych motywujących do kp? ech, mój tak samo gdyby nie on to pewnie już dawno bym kombinowała jak tu nie kp
a tak btw to na laktację polecam też kawę zbożową kiedyś popijałam Anatola w saszetkach i naprawdę nieźle działa, waniliowy jest nawet całkiem smaczny ja bym bardzo poprosiła moja mała kończy w srodę 3 miesiące i z tej okazji planuję zacząć wysadzać - ciekawe jak nam pójdzie i czy wytrwam, czy szybko się zniechęcę

Po powrocie ze szpitala byłam załamana stanem moich piersi (brodawek) i tego że Młoda była głodna a tu bardzo chciałam KP. i po prostu woli unikać już takich sytuacji ale gdybym chciała zrezygnować to nie namawiałby mnie czasem przechodza mnie myśli by już skończyć ale te 4 miesiące jeszcze dam rade, a potem zobaczymy a kawa zbożowa...mam uraz z zielonej szkoły ale waniliowy smak...muszę poszukać w sklepie
Wyślij mi na priv maila to Ci wyśle co by się nie zniechęcić warto zacząć od wiadomych sytuacji kiedy bedzie siku przy zmianie pieluszki itpU mnie Młoda jest w samej tetrze i geterki na nogach co by od razu wiedziec kiedy robi siku i tak mniej wiecej znam jej rytm dnia. Szkoda tylko ze narazie siku robi co 15 min chyba ze spi.. takze czasem odpuszczam
a dziś w ogóle bunt, chce ja wysadzić-ryk czy to w umywalce czy nocniku, cofnęłam ja i posiurała mame

Malwiska super że Chrzciny się udały a prezenty super i pudełeczko świetna rzecz też sobie kupie bo narazie wszystko trzymam w torebce na prezenty

Co do @ to mi się połóg jeszcze nie skończył chyba że od razu dostałam @ ale wątpię by tak przeszła niezauważona trzeba znów się wybrać do gina

Co do powrotu do pracy narazie nie mam gdzie wracaćna obrone szłam już z Małą pod serduszkiem i nie szukałam już potem, także szybko nam sie udało

[dusia_tcv]

Jak by mój lekarz usłyszał że nasze 5 miesięczne dziecko tresuje nad nocnikiem zjadł by mnie na dzień dobry ja chce aby to było świadome więc poczekam aż skończy 1.5roku

[malwiska]

Napisane przez Fame

Witam!

Wczoraj Iza nas zaskoczyła! W galerii była taka grzeczna, aż myślałam że mi dziecko podmienili

MALWISKA super prezenty! Ja powiedziałam już mojej mamie że chcę fajne krzesełko do karmienia, tzn Iza chce
Ale my chrzcimy za miesiąc dopiero jak moja sis przyleci

Trochę Wam zazdroszczę kp.. Może przy kolejnym bobo mi się uda

Co do powrotów do pracy to moja sis dała Małą do przedszkola w wieku 10 miesięcy Ale w Anglii jest trochę inaczej z tymi urlopami i musiała wracać..

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

A i zapomniałam..
W Tesco jest promocja na pampersy z kartą clubcard zapłaciłam za pampersy 3 132szt -70zł. I chusteczki nawilżane Tesco loves baby 2 za 6 zł!

ja w netto ostatnio kupilam 186szt za 89 zl wyszlo jakos 0,48 zl/szt

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[bambusiek]

Cześć

Malwiska - super, że chrzciny się udały

Co do @ to poprzednio dostałam po 7 miesiacach i nadal bolało jak wcześniej - takie uroki tyłozgięcia
Teraz póki co nic się nie szykuje, oby jak najdłużej tak zostało.

Co do powrotu do pracy, to przy synku miałam półroczny macierzyński i nawet się cieszyłam z powrotu. Teraz mając dwójkę raczej nie będzie mi spieszno
----------
My z rańca zrobiliśmy zakupy w Lidlu, teraz pranie, sprzątanie itp. Obiadek z wczoraj, tylko ziemniaczki dogotuję.
Całkiem fajny dzionek z dwójką dzieci

[Caramel 85]

Napisane przez mamaya

Oj dziewczyny, nie nastawiajcie się tak całkowicie na zupełnie inne miesiączki po ciazy
Moja mama od czasu porodu (miała cc) ma dokładnie takie same miesiączki jak przed ciaza - bolesne, obfite.
Ja tez nie widze zmian w „przed” i „po”. Boli, jest obficie i mdli mnie. Identyko jak przed ciążą. Tyle, ze ja sie mecze tak od 7 roku zycia, takze sie przyzwyczaiłam

Oczywiscie nie twierdze, ze miesiączki przed i po ciazy nie moga sie różnic Znam rożne przypadki


Wysłane z iPhone

U mnie po pierwszym porodzie były dłuższe i dużo bardziej obfite, to był dla mnie znak że endometrium mi się poprawiło i że z zajściem w kolejną ciąże będzie łatwiej i było także różnie może być.

Napisane przez Eydrith

czyli Twój TŻ z tych motywujących do kp? ech, mój tak samo gdyby nie on to pewnie już dawno bym kombinowała jak tu nie kp
a tak btw to na laktację polecam też kawę zbożową kiedyś popijałam Anatola w saszetkach i naprawdę nieźle działa, waniliowy jest nawet całkiem smaczny ja bym bardzo poprosiła moja mała kończy w srodę 3 miesiące i z tej okazji planuję zacząć wysadzać - ciekawe jak nam pójdzie i czy wytrwam, czy szybko się zniechęcę
ooooj tak! mam zamiar być propagatorką tego hasła, niech mi tylko córa podrośnie nigdy nie usłyszy ode mnie czegoś w stylu "nie idź tam bo się pobrudzisz" dziecko ma explorować świat
a w drugie wierzę
zdrówka dla synka
i dla pozostałych zakatarzonych dzieciaczków również

dzień dobry czytam dalej

Uff mój tż wręcz przeciwnie. Tym razem nie mogę karmić piersią bo Witek musi być na mleku bezlaktozowym, ale i tak nie karmiłabym dłużej niż 3 miesiące, bo strasznie tego nie lubię. Szczerze podziwiam dziewczyny które się zdecydowały na kp. Do tego te wstawania w nocy brrr. Na mm Witek przesypia 6-9h i często wstaje do niego tż, a ja mam całą nockę przespaną. Może jestem egoistką, ale uważam że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko, tak jak brudne dziecko to szczęśliwe dziecko

Napisane przez mamaya

Domi, u każdego menopauza wyglada tez inaczej. Moja babcia przeszła menopauze bardzo, bardzo lekko. Jadąc autobusem poczuła uderzenie gorąca i na tym sie jej objawy menopauzy zaczęły i skończyły


Wysłane z iPhone

Wow to super krótko, u mojej mamy to chyba kilka lat trwało i miała okropne stany depresyjne u teściowej chyba nadal trwa

Napisane przez dusia_tcv

Jak by mój lekarz usłyszał że nasze 5 miesięczne dziecko tresuje nad nocnikiem zjadł by mnie na dzień dobry ja chce aby to było świadome więc poczekam aż skończy 1.5roku

Mam podobne zdanie, wolę uniknąć stresu i zacząć naukę dopiero jak dziecko będzie rozumiało o co chodzi i jak będzie w stanie zapanować nad swoimi potrzebami.

Malwiska, Agatka fajnie że macie już za sobą chrzciny.
Malwiska fajne pudełko, gdybym była bardziej sentymentalna to bym kupiła, ale znając siebie leżałoby puste, jak pamiętnik narodzin dziecka który dostałam dla Andrzeja

Co do poświęcania czasu dziecku, to uważam że matka powinna mieć też swoje zajęcia i zainteresowania. Nie wyobrażam sobie poświęcania całego swojego czasu dzieciom. Przecież one kiedyś urosną i się wyprowadzą i co wtedy? Ja już teraz jak Witek leży spokojnie, to daję jemu i sobie czas dla siebie. Z Andrzejem podobnie. Zresztą on teraz pięknie potrafi sobie sam organizować czas i zabawy. To nie znaczy, że ja się z nim nie bawię, bo bawię, wygłupiamy się, uczymy i rozmawiam z nim, ale nie przez cały boży czas . Chodzimy raz w tygodniu do akademii krasnoludka i tam są takie matki, które non stop mówią do swoich dzieci, zastanawiam się czy te dzieci w ogóle tego słuchają

[malwiska]

Napisane przez Caramel 85

U mnie po pierwszym porodzie były dłuższe i dużo bardziej obfite, to był dla mnie znak że endometrium mi się poprawiło i że z zajściem w kolejną ciąże będzie łatwiej i było także różnie może być.



Uff mój tż wręcz przeciwnie. Tym razem nie mogę karmić piersią bo Witek musi być na mleku bezlaktozowym, ale i tak nie karmiłabym dłużej niż 3 miesiące, bo strasznie tego nie lubię. Szczerze podziwiam dziewczyny które się zdecydowały na kp. Do tego te wstawania w nocy brrr. Na mm Witek przesypia 6-9h i często wstaje do niego tż, a ja mam całą nockę przespaną. Może jestem egoistką, ale uważam że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko, tak jak brudne dziecko to szczęśliwe dziecko



Wow to super krótko, u mojej mamy to chyba kilka lat trwało i miała okropne stany depresyjne u teściowej chyba nadal trwa



Mam podobne zdanie, wolę uniknąć stresu i zacząć naukę dopiero jak dziecko będzie rozumiało o co chodzi i jak będzie w stanie zapanować nad swoimi potrzebami.

Malwiska, Agatka fajnie że macie już za sobą chrzciny.
Malwiska fajne pudełko, gdybym była bardziej sentymentalna to bym kupiła, ale znając siebie leżałoby puste, jak pamiętnik narodzin dziecka który dostałam dla Andrzeja

Co do poświęcania czasu dziecku, to uważam że matka powinna mieć też swoje zajęcia i zainteresowania. Nie wyobrażam sobie poświęcania całego swojego czasu dzieciom. Przecież one kiedyś urosną i się wyprowadzą i co wtedy? Ja już teraz jak Witek leży spokojnie, to daję jemu i sobie czas dla siebie. Z Andrzejem podobnie. Zresztą on teraz pięknie potrafi sobie sam organizować czas i zabawy. To nie znaczy, że ja się z nim nie bawię, bo bawię, wygłupiamy się, uczymy i rozmawiam z nim, ale nie przez cały boży czas . Chodzimy raz w tygodniu do akademii krasnoludka i tam są takie matki, które non stop mówią do swoich dzieci, zastanawiam się czy te dzieci w ogóle tego słuchają

Ja mam tak samo - jak Oliwka lezy spokojnie to ja zajmuje sie swoimi sprawami, na spacerach jak sie obudzi to w ogole do niej nie gadam i czekam az znow zasnie.
Ja zmienilam troche zdanie o kp bo poczatki byly trudne... teraz to jest duzo latwiej, taniej i szybciej ale tez nie kolorowo, wiec nie dziwie sie mama ktore nie chca karmic piersia.
Nadal denerwuje mnie to ze nie wiem ile moje dziecko zjada.
Dzis ja wazylam i przytyla w tydzien 200g -4.5 kg

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[Eydrith]

Napisane przez Oldzia20

Po powrocie ze szpitala byłam załamana stanem moich piersi (brodawek) i tego że Młoda była głodna a tu bardzo chciałam KP. i po prostu woli unikać już takich sytuacji ale gdybym chciała zrezygnować to nie namawiałby mnie czasem przechodza mnie myśli by już skończyć ale te 4 miesiące jeszcze dam rade, a potem zobaczymy a kawa zbożowa...mam uraz z zielonej szkoły ale waniliowy smak...muszę poszukać w sklepie

rozumiem też mam czasem takie myśli (o skończeniu kp), ale póki mam pokarm, mała się najada i pięknie rosnie, to mi szkoda ... chociaż szczerze mówiąc sama jestem zdziwiona że tyle mam pokarmu (ważę już tylko 44 kg) i że w ogóle karmie piersią, bo nigdy się nie zapierałam że chcę czy będę
u mnie było tak, że TŻ od razu przystawiał malutką, zaraz po porodzie, jak jeszcze ręką ani nogą nie mogłam ruszać ominęły mnie poranione brodawki itp problemy, no i tak karmie do dziś

Napisane przez Fame

Co do powrotów do pracy to moja sis dała Małą do przedszkola w wieku 10 miesięcy Ale w Anglii jest trochę inaczej z tymi urlopami i musiała wracać..

u nas można do żłoba ... niektórzy moi znajomi oddawali 6ciomiesięczniaka, no ale imo to trochę za wcześnie

Napisane przez dusia_tcv

Jak by mój lekarz usłyszał że nasze 5 miesięczne dziecko tresuje nad nocnikiem zjadł by mnie na dzień dobry ja chce aby to było świadome więc poczekam aż skończy 1.5roku

tresować to możesz psa, a nie dziecko

Napisane przez Caramel 85

Uff mój tż wręcz przeciwnie. Tym razem nie mogę karmić piersią bo Witek musi być na mleku bezlaktozowym, ale i tak nie karmiłabym dłużej niż 3 miesiące, bo strasznie tego nie lubię. Szczerze podziwiam dziewczyny które się zdecydowały na kp. Do tego te wstawania w nocy brrr. Na mm Witek przesypia 6-9h i często wstaje do niego tż, a ja mam całą nockę przespaną. Może jestem egoistką, ale uważam że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko, tak jak brudne dziecko to szczęśliwe dziecko

też tak uważam na szczęście nie muszę wstawać w nocy (tfu tfu tfu - odpukać!) i chyba też dzięki temu jeszcze karmię

Napisane przez Caramel 85

Co do poświęcania czasu dziecku, to uważam że matka powinna mieć też swoje zajęcia i zainteresowania. Nie wyobrażam sobie poświęcania całego swojego czasu dzieciom. Przecież one kiedyś urosną i się wyprowadzą i co wtedy? Ja już teraz jak Witek leży spokojnie, to daję jemu i sobie czas dla siebie. Z Andrzejem podobnie. Zresztą on teraz pięknie potrafi sobie sam organizować czas i zabawy. To nie znaczy, że ja się z nim nie bawię, bo bawię, wygłupiamy się, uczymy i rozmawiam z nim, ale nie przez cały boży czas . Chodzimy raz w tygodniu do akademii krasnoludka i tam są takie matki, które non stop mówią do swoich dzieci, zastanawiam się czy te dzieci w ogóle tego słuchają

bardzo zdrowe podejscie, lubię to

wróciliśmy z zakupów, mała marudziła, a ja nic nie kupiłam, absolutny null do tego pod galerią kapnęłam się ze TŻ ma dwa różne buty i niestety mu o tym powiedziałam, wtedy kompletnie stracił nastrój i zakupy się posypały. Ech, życie

[dusia_tcv]

Ja skończyłam robić buraczki teraz muszę 60 słoików ugotować i finito

[Eydrith]

Napisane przez dusia_tcv

Ja skończyłam robić buraczki teraz muszę 60 słoików ugotować i finito

masochistka

[joanna2228]

Ale piękny dzień Siedzimy na ogródku prawie cały dzień Oby więcej takich dni. Szkoda że lato się skończyło...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Co do kp to moje chyba skończy się na nocnym i porannym karmieniu bo jak w dzień mała widzi cycka to nie chce i się drze :-( czasami nie wiem dlaczego. Myślicie że rozróżnia butelkę od cycka?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eydrith]

Napisane przez joanna2228

Ale piękny dzień Siedzimy na ogródku prawie cały dzień Oby więcej takich dni. Szkoda że lato się skończyło...

zazdroszcze ogródka, zwłaszcza w takie dni u nas też cudnie ... i też mi szkoda lata

Napisane przez joanna2228

Co do kp to moje chyba skończy się na nocnym i porannym karmieniu bo jak w dzień mała widzi cycka to nie chce i się drze :-( czasami nie wiem dlaczego. Myślicie że rozróżnia butelkę od cycka?

z wyglądu na pewno a tak serio - a z butli je bez protestów? może ma za dużo bodźców w dzień i dlatego nie chce z cycka?

[dusia_tcv]

Napisane przez Eydrith

masochistka

Dzięki hehe 10 mam dla Arka a dla niego muszę zrobić jeszcze 20 ale to za 2tyg jak mąż przywiezie nowa partię