Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :) - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-15, 12:42   #2071
abrakatabra
Zakorzenienie
 
Avatar abrakatabra
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 767
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez siuska Pokaż wiadomość
To super ! Ja nie miałam możliwości porównać, ani nawet zobaczyć na żywo żadnego. Zachęciłaś jeszcze bardziej, my głównie na wagę patrzyliśmy pod kątem wózka, bo będziemy go targać codziennie na 3 piętro. Do tego gondola większa, no i wygląd obojętny nie był

W sobotę odebraliśmy rożek Mówiłam, że wrzucę zdjęcie to wrzucam. Słaba jakość, ale tym razem kiepski aparat mam do dyspozycji. Zielone minky na żywo ma mocniejszy kolor A w zeszłym tygodniu dokupiłam wstążeczki do ,,produkcji'' imiennych zawieszek to przy okazji pokazuję

Załącznik 5791406Załącznik 5791407
Do mnie jeszcze nie dotarł :/ dostałaś maila o wysyłce? Na pocieszenie przyszła kostka sensoryczna minky od Makaszki

Rożek wygląda bardzo ładnie i przede wszystkim solidnie
abrakatabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 12:43   #2072
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Poczwarka - zgadzam się w kwestii karmienia. I polecam ten tekst: http://mataja.pl/2014/03/suche-sucha...ienia-piersia/ (całego bloga polecam, bo genialny)
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 12:44   #2073
siuska
Raczkowanie
 
Avatar siuska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 190
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez abrakatabra Pokaż wiadomość
Do mnie jeszcze nie dotarł :/ dostałaś maila o wysyłce? Na pocieszenie przyszła kostka sensoryczna minky od Makaszki

Rożek wygląda bardzo ładnie i przede wszystkim solidnie
My odbieraliśmy osobiście w Krakowie A jak zamówiłam to dzień później miałam info ,,rożek gotowy do odebrania'', a odebraliśmy dopiero w sobotę, bo nie mieliśmy wcześniej jak.

Cytat:
Napisane przez gargantuiczna Pokaż wiadomość
Poczwarka - zgadzam się w kwestii karmienia. I polecam ten tekst: http://mataja.pl/2014/03/suche-suchary-mokra-woda-dieta-rezim-i-niewygoda-wytrwaj-i-karm-kobieto-dieta-w-czasie-karmienia-piersia/ (całego bloga polecam, bo genialny)
Przeczytałam i mnie to wystarczy Ja zakładam, że będę jeść tak jak teraz w ciąży, czyli bez syfu, a poza tym normalnie. A wszystko i tak wyjdzie potem, jak będzie na coś uczulony to nie będę jadła, ale na pewno nie na zasadzie ,,nie zjem, bo MOŻE uczulać'' czy coś. Nie wiem. Nie mam doświadczenia i teraz mogę mówić, a jak będzie to i tak potem się okaże Najważniejsze to przetrwać komentarze mam, babć i cioć, a w tym może być problem, bo ja jak słyszę jakiś komentarz to podnoszę ton i nie mogę obejść się bez przemilczenia tak mnie denerwują mądrości wszystkich dookoła.
__________________
26.09.2014 Nasz skarb Franciszek, 54cm, 3170g

Edytowane przez siuska
Czas edycji: 2014-09-15 o 12:54
siuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 12:49   #2074
abrakatabra
Zakorzenienie
 
Avatar abrakatabra
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 767
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez siuska Pokaż wiadomość
My odbieraliśmy osobiście w Krakowie A jak zamówiłam to dzień później miałam info ,,rożek gotowy do odebrania'', a odebraliśmy dopiero w sobotę, bo nie mieliśmy wcześniej jak.
Ahaa, takie buty Fajnie złożyło się, macie szybciej i nie musieliście płacić za wysyłkę

Im dłużej patrzę w te "łośki" tym bardziej mi się podobają
abrakatabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 12:59   #2075
siuska
Raczkowanie
 
Avatar siuska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 190
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez abrakatabra Pokaż wiadomość
Ahaa, takie buty Fajnie złożyło się, macie szybciej i nie musieliście płacić za wysyłkę

Im dłużej patrzę w te "łośki" tym bardziej mi się podobają
Za przesyłkę nie, ale za bilety tramwajowe, żeby dotrzeć na drugi koniec Krakowa już tak, więc wiele taniej nie wyszło Rożek solidny, porządnie uszyty według mnie. Sama troszkę szyję i wiem, że ja bym tego tak równo w życiu nie uszyła

Ej dziewczyny muszę się pożalić, że nie ma nigdzie torby, do której chciałam się pakować do szpitala. Jest inna, ale ja już miałam wizję tamtej i innej nie chcę. Albo ta albo żadna . Mąż nie może zrozumieć jaka różnica Haha. Nie wiem co się z nią stało.
__________________
26.09.2014 Nasz skarb Franciszek, 54cm, 3170g

Edytowane przez siuska
Czas edycji: 2014-09-15 o 13:02
siuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:04   #2076
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Siuska zawieszka z pszczolkami . To dla mojej Mai
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:19   #2077
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Mój goferek robi furorę
A te baciki gdyby nie ciąża, bardzo by mnie kręciły

Załatwiłam masę spraw dziś, jutro odbieram wyniki mojego bakteryjnego moczu Mam nadzieję, że nie ma ich za wiele i nie są groźne
Od wczoraj mam takiego głoda, że masakra, jeszcze mi przyjdzie tyć pod koniec ciąży

Laila, co z Małym? Byłaś w końcu na karmieniu ??

Co do diety, zarówno w ciąży jak i po- jeść ale z umiarem. Przy karmieniu obserwować Maluszka, wprowadzać jakieś uczulacze pomału i po pojedynczo..Nie zamierzam sobie odpuszczać pierogów czy uszek na święta. Ograniczę ich ilość z 50 do 5 na dzień po prostu

Farminka, fura Tomeczka pierwsza klasa Przypomina mi trochę z wyglądu Camarelo Sevilla. Albo jakiś inny, już mi się mylą te wózki Ja nadal niezdecydowana

Coffe, brawo za wizytę i za odwinięcie pępowiny. Waga będzie taka jaka będzie, ważne, żeby była zdrowiutka jak rydz !


Siuska, boski rożek Cudne kolory ! I metki też mi się podobają
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:20   #2078
wodaqua
Zadomowienie
 
Avatar wodaqua
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 600
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Ja też się witam w niezmienionym stanie i w 38 tygodniu!
Podpinam się
Czuję się spełniona w obowiązku donoszenia ciąży

Wracam do prania, sprzątania i ponaglania producenta mebli, który ociąga się z moją komodą

Trzymać się Kobietki!
wodaqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:21   #2079
Ol7cia
Raczkowanie
 
Avatar Ol7cia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 209
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Goferek robi furorę

Co do imienia, to myślę, że nie warto odpuszczać. Imię dziecka powinno być decyzją obojga rodziców, bo to ich wspólne dzieło i nadaje się je na całe życie. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko miało imię, które mi się nie podoba, bo Tż ma widzimisię A duma ojca powinna wynikać z innych rzeczy, niż imię.
mortisha84 w takim razie to zależy od podejścia kobiety i może też trochę od tego, że imię jakie wybrał mi się spodobało, tylko chciałam szukać dalej i dalej a takto zaprzestałam poszukiwań.
Moim zdaniem nie warto kłócić się o takie rzeczy... Rozumiem, że jakby wybrał Hermenegilda to bym stanowczo zabroniła, ale chyba czy to ojciec czy matka chcą najlepiej dla swojego dziecko i nie będą go chcieli skrzywdzić takim imieniem ( no chyba, że obojgu się podoba). To jest oczywiście moje podejście do życia i moje zdanie, a duma ojca z czego powinna wynikać też wiem i moim zdaniem wiele się na to składa.



Cytat:
Napisane przez siuska Pokaż wiadomość
To super ! Ja nie miałam możliwości porównać, ani nawet zobaczyć na żywo żadnego. Zachęciłaś jeszcze bardziej, my głównie na wagę patrzyliśmy pod kątem wózka, bo będziemy go targać codziennie na 3 piętro. Do tego gondola większa, no i wygląd obojętny nie był

W sobotę odebraliśmy rożek Mówiłam, że wrzucę zdjęcie to wrzucam. Słaba jakość, ale tym razem kiepski aparat mam do dyspozycji. Zielone minky na żywo ma mocniejszy kolor A w zeszłym tygodniu dokupiłam wstążeczki do ,,produkcji'' imiennych zawieszek to przy okazji pokazuję

Załącznik 5791406 Załącznik 5791407
Fajny ten rożek )) i nawet ma metki z boku super
__________________
41/40

Czekamy na Ciebie Aniołeczku
Ol7cia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:21   #2080
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Dzień dobry, dzień dobry
Wieki się nie odzywałam, ale ciągle byłam na bieżąco i czytałam regularnie. Dzisiaj mogę świętować oficjalnie donoszoną ciążę -przyznam szczerze, że nie przypuszczałam, że uda mnie się tak długo chodzić z brzuchem, a teraz się martwię, żebym nie przenosiła Nie mogę się nadziwić jak ten czas szybko zleciał i że praktycznie w każdej zarówno u mnie, jak i u sporego grona dziewczyn może zacząć się poród. Absolutnie nie do wiary

Kilo, Laila myślę o Was i waszych Maluszkach i trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze. Laila, wierzę, że to jakieś zamieszanie związane z obchodem a nie coś poważnego. Jak będziesz miała chwilę do daj znać co i jak.

Tynka, Farminka, Agatkia i Morti trzymam kciuki, aby się cokolwiek powyjaśniało, czy dzieciaki chcą wychodzić czy nie, bo u mnie jest podobnie: np. mocne skurcze co 10 min, a później co 7-6 min. trwające przez cztery godziny i... nagle nic! Przechodzi jak ręką odjął Dzisiaj myślałam, że to już, całą noc nie spałam, bo bolał brzuch i miałam regularne skurcze, rano mówię do TŻ, że albo się rozkręci albo przestanie, no to przestało i od ok. 9.00 echo, ani pół skurczu. Aż mówię do Łuśki, że ma się decydować, że albo wychodzi, albo siedzi, a nie być jak dziewica, co to trochę chce a trochę się boi

Na ostatniej wizycie miałam trochę stracha, bo w niecałe dwa tygodnie przytyłam ponad cztery kilo i było podejrzenie zatrucia ciążowego, jednak porobiłam badania i okazało się, że to woda jedynie. Nogi mam spuchnięte tak bardzo, że chodzę w klapkach plażowych TŻ, bo moje żadne buty się nie nadają. Mała waży już ponad trzy kilo, a termin porodu przesunął się z 06.10 na 30.09. Położna ze szkoły rodzenia wyrokowała, że do tej niedzieli powinno być po wszystkim. Oby! Na GBS będę miała pobierany wymaz na kolejnej wizycie, jeżeli dotrwam, bo się z lekarz zakręcił i myślał, że zrobił wymaz a to zonk.

Też chciałabym karmić piersią, ale wiem, że to nie jest taka bajka jak się wydaje i tylko myślenie o karmieniu napędza mój strach przed połogiem. Diety jakiejś szczególnie nie planuję, ale nie ukrywam też, że chciałabym odżywiać się bardziej zdrowo i karmić długo ze względu na to, że karmienie sprzyja chudnięciu. W czerwcu biorę ślub i chciałabym jako tako wyglądać, a tak można połączyć przyjemne z pożytecznym . Czytam sobie jakieś broszurki, artykuły w necie i staram się nie nakręcać, ale jest to pieruńsko trudne

Cytat:
Napisane przez siuska Pokaż wiadomość
Najważniejsze to przetrwać komentarze mam, babć i cioć, a w tym może być problem, bo ja jak słyszę jakiś komentarz to podnoszę ton i nie mogę obejść się bez przemilczenia tak mnie denerwują mądrości wszystkich dookoła.
Podpisuję się wszystkimi witkami. Mnie też dobre rady dobijają, a dziecka jeszcze nie ma. Najbardziej rozwala mnie moja mama, która np. na wieść o tym, że teraz pępka się jakoś szczególnie nie pielęgnuje, a już na pewno nie smaruje fioletem stwierdziła, że ona smarowała i jakoś żyjemy. Podobnie z czapeczkami w domu, że co z tego, że teraz się nie zakłada, skoro ona nam zakładała i jakoś żyjemy i z masą innych rzeczy, których się nie robi, ale ona robiła i co? I JAKOŚ ŻYJEMY Strasznie mnie to wyprowadza z równowagi.

Lecę na zakupy, bo w domu nie ma ni pół kromki chleba.
Dziewczyny, mam pytanie, czy znacie jakiś sposób na mole spożywcze. Kiedyś udało mnie się je zwalczyć, ale po pół roku wróciło to obrzydliwe dziadostwo i nic nie pomaga
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:25   #2081
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Ogarnęłam sklep i zakupy, pranie się kończy robić, szybka zapiekanka na obiad, jeszcze poprasować i te przeciery jabłkowe (poczekam na TŻta niech obiera jabłka, a co )

Póki co siedzę z lodami przed TV i wizażem

Farminko, wózek jest przepiękny Gdybym jeszcze nie miała, to bym rozważyła

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość

za wizytę. Dobrze, że się odwineła, możesz być spokojniejsza.

Na walkę niestety trzeba się przygotować, nie tylko w sprawie diety, ale każdej innej.. Zwykle tak jest, że mama, teściowa, babcia itp wiedzą lepiej.. Coś już o tym wiem

Ale u mnie pogoda piękna się zrobiła W sam raz na spacer z wózkiem
No niestety, każdy będzie "mądrzejszy", do tego nasze hormony i dramat gotowy! Ale jak mam żyć na gotowanym kurczaku, rosole i marchewce to długo nie pokarmię

A wózków po drodze do sklepu chyba z 15 naliczyłam

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
dzien dobry

dziewczyny nie liczcie na mnie z rodzeniem, TZ mnie delikatnie mowiac wku*** i juz wole w tej ciazy chodzic niz z nim cokolwiek robic, takze porodu ani widu ani slychu.

pobudke mi dzis MAteusz o 5-40 zrobil, on juz spi , ja zaraz dolaczam do niego, bo padne do wieczora.

co do diety to ja uwazam, ze chocby przez pierwsze tygodnie trzeba ostroznie, na groch i kapuste bym sie nie zdecydowala, ale to tez ze wzgledu na swoje trawienie, po co mam dziecku pozniej powietrze zasmradzac) te 5-6 tygodni delikatniejszej diety po ciazowym obzarstwie(np u mnie) krzywydy nikomu nie zrobic, wrecz przeciwnie mysle

Poczwarka mysle, ze nie powinnas byc oburzona, poczekaj jeszcze chwilke, urodzisz, pokarmisz i wtedy nam powiesz "a nie mowilam" najwyzej
Baty dla TŻta
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:32   #2082
wodaqua
Zadomowienie
 
Avatar wodaqua
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 600
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Laila, my też nie porozumieliśmy się jeszcze w sprawie imienia... Chyba przez moje niezdecydowanie.

Farminko, może Tomek czeka do imienin (22.09)

A! A! Nie zameldowałam jeszcze, że akcje ze skurczami już się nie powtórzyły

PurBlanka! Ci się za gofra należy, ale nie będę przecież ciężarnej łomotu sprawiać

Poczwarkah, uwielbiam ten blog od jakiegoś czasu.

Co do diety mamy karmiącej to przekonałam się na własnej skórze, że pomimo wiedzy, że można jeść wszytko - kiedy Ci dziecko płacze, pręży się i nie wiesz od czego, albo ma wysypki i swędzenia, to zaczynasz szaleć i robisz sobie dietę eliminacyjną, wystrzegasz się różnych produktów - czasem pomaga, czasem nie, ale dla cierpiącego dziecka mamy są w stanie zrobić wiele.
wodaqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 13:54   #2083
slodziatek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 554
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość

Krótko mówiąc jak zjesz coś ciężkiego to obciaży to Twoją wątrobę, a nie ma prawa obciażyć wątroby dziecka, bo ono dostaje pożywienie zrobione dokładnie z takich składników jak np. trafiają do Twojego mózgu, a jak wiadomo nikt nie złyszał żeby mózg miał wzdęcia
ha ha piękny tekst o wzdęciach mózgu! muszę sobie zapisać jak czasem słucham tych herezji, które głoszą niektóre mamy to właśnie mam wrażenie, że się takiego wzdęcia mózgu nabawiły

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
dzien dobry


co do diety to ja uwazam, ze chocby przez pierwsze tygodnie trzeba ostroznie, na groch i kapuste bym sie nie zdecydowala, ale to tez ze wzgledu na swoje trawienie, po co mam dziecku pozniej powietrze zasmradzac) te 5-6 tygodni delikatniejszej diety po ciazowym obzarstwie(np u mnie) krzywydy nikomu nie zrobic, wrecz przeciwnie mysle

Poczwarka mysle, ze nie powinnas byc oburzona, poczekaj jeszcze chwilke, urodzisz, pokarmisz i wtedy nam powiesz "a nie mowilam" najwyzej
chyba, że ktoś od 12 tygodni marzy o tym burgerze czy innej czekoladzie to wtedy kolejne 5-6 zaczyna się zamieniać w koszmar ja np. powiedziałam już TŻ, że ma mi do szpitala sushi i burgera przywieźć.
__________________
zapraszam na mój blog z przepisami dla przyszłych mam z cukrzycą ciążową
http://www.slodziutkamama.blogspot.com/
slodziatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:01   #2084
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość

U mnie tak jak przewidywalam- noc spokojna, a na porannym ktg zero skurczy Moje dziecko jest niezdecydowane. Coś czuje, że jeszcze nas potrzyma w tej niepewności. Położna trochę zdziwiona jak takie skurcze mogły się po prostu rozejść, ale u mnie widać wszystko możliwe Tak więc tynka do roboty, oddaje Ci pierwszeństwo
Oj coś Twój dzieciaczek bardzo niezdecydowany . Coś mi się wydaje, że chce Cię zaskoczyć.

Cytat:
Napisane przez luna_moon Pokaż wiadomość
Hejka Kobietki
W piątek byłam u lekarza. Jestem wolna od GBS. Córcia przekręciła się głową w dół, ale i tak dostałam skierowanie na cc. Jestem trochę przerażona, bo w szpitalu mam się stawić 9.X. Trochę przerażona i trochę podniecona. P. doktor powiedział, że potęga nie będzie, a ja w dwa tyg. przytyłam dwa kg., czyli od początku 5 kg na plusie.
W środę była u mnie położna środowiskowa. Pogadałyśmy. Przyjdzie w środę to pogadamy jeszcze.
Dziś zaczęłam 36 tyg. wg. e-dziecko.
za wizytę i spokojnie przynajmniej znasz już datę. Tylko 5kg!!! Ja 18 zazdroszczę.

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Gosia, spokojnie, skoro teraz jesz to dlaczego miałabyś nie jeść przy karmieniu? Substancje odżywcze przez pępowinę tak samo są rozłożone na czynniki pierwsze i transportowane przez krew do pępowiny i łożyska jak do piersi Bezpośredniego połączenia cycek-żołądek nie ma, więc można jeść jak w ciąży.

A kto ma wątpliwości jeśli chodzi o "dietę" karmiących to zapraszam do http://www.hafija.pl/ - pewnie większość już zna tego bloga
Nie myślcie sobie, że się wymądrzam czy coś, po prostu strasznie mi Was szkoda dziewczyny jak tak mówicie o tych wyrzeczeniach przy karmieniu - one wcale nie są potrzebne, uwierzcie Nawet groch i kapustę można, serio Ale wiem, że w mniejszych miastach wciąż ten mit restrykcyjnej diety karmiącej pokutuje i nawet położne potrafią do niej nakłaniać.
Ja nie chcę być złośliwa ( staram się tylko dyskutować), ale jak to czasami życie potrafi zweryfikować nasze myślenie. Bardzo Ci życzę aby było tak jak mówisz. Czasami literatura i "wujek google"niestety się mylą. Mi też wydawało się w pierwszej ciąży wszystko wiem o dziecku, bo tyle przeczytałam i ogólnie poród to taka fraszka ( będzie bolał, ale przeżyję), później to już ogólnie genialnie dziecko pięknie karmię, jem wszystko, szybko wracam do sylwetki... Niestety w praktyce wyglądało to troszeczkę inaczej.... Nieplanowana cesarka po której czułam się fatalnie, niesamowity ból, odczucie, że to nie miało być tak, że jestem jakaś wybrakowana, bo nie potrafiłam urodzić normalnie, brak pokarmu, ciągły płacz dziecka.... przyznaje dopadła mnie depresja poporodowa z której nie zdawałam sobie sprawy.
A co do karmienia i diety też czytałam i wiem że powinno tak być, ale nie u każdego dziecka się to sprawdza. Mój miał niesamowite problemy z brzuszkiem i musiałam się strasznie ograniczać. Wystarczy, że zjadłam coś nieodpowiedniego i zaraz były problemy z brzuszkiem, kupką lub wysypka. Teraz jednak zapobiegawczo wolę przestrzegać diety i stopniowo wprowadzać pewne produkty. Nie życzę nikomu tego płaczu i problemów, które ja miałam. Czasami jednak stare rady wcale nie są takie złe .
Proszę nie gniewaj się na mnie, życzę Ci z całego serca jak najlepiej, może u Ciebie będzie inaczej. Dzieci i matki są różne. Pozdrawiam.

Cytat:
Napisane przez sweetdream90 Pokaż wiadomość
Błagam, nie róbmy z PL od razu takiego zaścianka. Tu chodzi o trawienie pewnych rzeczy. Przyznajcie że kapusta, groch czy grzyby są ciężkostrawne dla większości dorosłych osób, a co dopiero dla takiego małego organizmu. Nikt nie mówi żeby żyć tylko o chlebie, wodzie i marchewce, ale umiar nie zaszkodzi. Podejrzewam zresztą, że dzieci szybko dadzą znać, że pewnych rzeczy nie tolerują.
Zgadzam się w stu procentach.
Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Laila mam nadzieję, że to tylko jakiś spóźniony długi poniedzialkowy obchód. Daj znać koniecznie.

Pochwale sie Wam jeszcze Tomkową bryka, bo jeszcze nie miałam okazji
Super. Cudne kolory.

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
dzien dobry

dziewczyny nie liczcie na mnie z rodzeniem, TZ mnie delikatnie mowiac wku*** i juz wole w tej ciazy chodzic niz z nim cokolwiek robic, takze porodu ani widu ani slychu.

pobudke mi dzis MAteusz o 5-40 zrobil, on juz spi , ja zaraz dolaczam do niego, bo padne do wieczora.

co do diety to ja uwazam, ze chocby przez pierwsze tygodnie trzeba ostroznie, na groch i kapuste bym sie nie zdecydowala, ale to tez ze wzgledu na swoje trawienie, po co mam dziecku pozniej powietrze zasmradzac) te 5-6 tygodni delikatniejszej diety po ciazowym obzarstwie(np u mnie) krzywydy nikomu nie zrobic, wrecz przeciwnie mysle

Poczwarka mysle, ze nie powinnas byc oburzona, poczekaj jeszcze chwilke, urodzisz, pokarmisz i wtedy nam powiesz "a nie mowilam" najwyzej
Podpisuję się pod tym.

Tynka jak nam nie rodzisz? Jak nie Ty to kto? Pierwsza jesteś na liście .

Dziewczyny jakoś się nie odzywałam, choć parę razy zaczynałam, ale coś zawsze mnie odciągnęło.
Teraz się melduję. U mnie ok i chyba mi dziś czop zaczął odchodzić.... Pierwszym razem był w całości a teraz widzę, że będzie na raty. Nie panikuję, bo wiem że tak może być i do dwóch tygodni przed porodem, a dzisiaj zaczynam 39. Skurczy brak, torby spakowane ( jedna dla mnie, druga dla dziecka) w piątek wizyta i będziemy umawiać się na CC, chyba, że mój bezimienny chłopiec zechce zrobić wcześniej mamie psikusa np. jutro na imieniny....
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:01   #2085
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez siuska Pokaż wiadomość
To super ! Ja nie miałam możliwości porównać, ani nawet zobaczyć na żywo żadnego. Zachęciłaś jeszcze bardziej, my głównie na wagę patrzyliśmy pod kątem wózka, bo będziemy go targać codziennie na 3 piętro. Do tego gondola większa, no i wygląd obojętny nie był

W sobotę odebraliśmy rożek Mówiłam, że wrzucę zdjęcie to wrzucam. Słaba jakość, ale tym razem kiepski aparat mam do dyspozycji. Zielone minky na żywo ma mocniejszy kolor A w zeszłym tygodniu dokupiłam wstążeczki do ,,produkcji'' imiennych zawieszek to przy okazji pokazuję

Załącznik 5791406 Załącznik 5791407
Piękny rożek

Cytat:
Napisane przez siuska Pokaż wiadomość
Za przesyłkę nie, ale za bilety tramwajowe, żeby dotrzeć na drugi koniec Krakowa już tak, więc wiele taniej nie wyszło Rożek solidny, porządnie uszyty według mnie. Sama troszkę szyję i wiem, że ja bym tego tak równo w życiu nie uszyła

Ej dziewczyny muszę się pożalić, że nie ma nigdzie torby, do której chciałam się pakować do szpitala. Jest inna, ale ja już miałam wizję tamtej i innej nie chcę. Albo ta albo żadna . Mąż nie może zrozumieć jaka różnica Haha. Nie wiem co się z nią stało.
No jak się ciążówka uprze, to nie ma zmiłuj

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
mortisha84 w takim razie to zależy od podejścia kobiety i może też trochę od tego, że imię jakie wybrał mi się spodobało, tylko chciałam szukać dalej i dalej a takto zaprzestałam poszukiwań.
Moim zdaniem nie warto kłócić się o takie rzeczy... Rozumiem, że jakby wybrał Hermenegilda to bym stanowczo zabroniła, ale chyba czy to ojciec czy matka chcą najlepiej dla swojego dziecko i nie będą go chcieli skrzywdzić takim imieniem ( no chyba, że obojgu się podoba). To jest oczywiście moje podejście do życia i moje zdanie, a duma ojca z czego powinna wynikać też wiem i moim zdaniem wiele się na to składa.

Fajny ten rożek )) i nawet ma metki z boku super
Ale u Was to właśnie był kompromis - Tż zaproponował, Tobie się spodobało i jest super, a u Laili wygląda na to, że jej imię wybrane przez Tż się nie podoba wcale (coś jak Tobie Hermenegilda ) i tutaj moim zdaniem nie ma miejsca na ustępstwa.
U mnie wybór imienia wyglądał tak, że oboje rzucaliśmy propozycje i druga osoba mówiła co myśli o danym imieniu. I wyszło na to, że oba są moją propozycją zaakceptowaną przez Tżta

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, dzień dobry
Wieki się nie odzywałam, ale ciągle byłam na bieżąco i czytałam regularnie. Dzisiaj mogę świętować oficjalnie donoszoną ciążę -przyznam szczerze, że nie przypuszczałam, że uda mnie się tak długo chodzić z brzuchem, a teraz się martwię, żebym nie przenosiła Nie mogę się nadziwić jak ten czas szybko zleciał i że praktycznie w każdej zarówno u mnie, jak i u sporego grona dziewczyn może zacząć się poród. Absolutnie nie do wiary

Kilo, Laila myślę o Was i waszych Maluszkach i trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze. Laila, wierzę, że to jakieś zamieszanie związane z obchodem a nie coś poważnego. Jak będziesz miała chwilę do daj znać co i jak.

Tynka, Farminka, Agatkia i Morti trzymam kciuki, aby się cokolwiek powyjaśniało, czy dzieciaki chcą wychodzić czy nie, bo u mnie jest podobnie: np. mocne skurcze co 10 min, a później co 7-6 min. trwające przez cztery godziny i... nagle nic! Przechodzi jak ręką odjął Dzisiaj myślałam, że to już, całą noc nie spałam, bo bolał brzuch i miałam regularne skurcze, rano mówię do TŻ, że albo się rozkręci albo przestanie, no to przestało i od ok. 9.00 echo, ani pół skurczu. Aż mówię do Łuśki, że ma się decydować, że albo wychodzi, albo siedzi, a nie być jak dziewica, co to trochę chce a trochę się boi

Na ostatniej wizycie miałam trochę stracha, bo w niecałe dwa tygodnie przytyłam ponad cztery kilo i było podejrzenie zatrucia ciążowego, jednak porobiłam badania i okazało się, że to woda jedynie. Nogi mam spuchnięte tak bardzo, że chodzę w klapkach plażowych TŻ, bo moje żadne buty się nie nadają. Mała waży już ponad trzy kilo, a termin porodu przesunął się z 06.10 na 30.09. Położna ze szkoły rodzenia wyrokowała, że do tej niedzieli powinno być po wszystkim. Oby! Na GBS będę miała pobierany wymaz na kolejnej wizycie, jeżeli dotrwam, bo się z lekarz zakręcił i myślał, że zrobił wymaz a to zonk.

Też chciałabym karmić piersią, ale wiem, że to nie jest taka bajka jak się wydaje i tylko myślenie o karmieniu napędza mój strach przed połogiem. Diety jakiejś szczególnie nie planuję, ale nie ukrywam też, że chciałabym odżywiać się bardziej zdrowo i karmić długo ze względu na to, że karmienie sprzyja chudnięciu. W czerwcu biorę ślub i chciałabym jako tako wyglądać, a tak można połączyć przyjemne z pożytecznym . Czytam sobie jakieś broszurki, artykuły w necie i staram się nie nakręcać, ale jest to pieruńsko trudne

Podpisuję się wszystkimi witkami. Mnie też dobre rady dobijają, a dziecka jeszcze nie ma. Najbardziej rozwala mnie moja mama, która np. na wieść o tym, że teraz pępka się jakoś szczególnie nie pielęgnuje, a już na pewno nie smaruje fioletem stwierdziła, że ona smarowała i jakoś żyjemy. Podobnie z czapeczkami w domu, że co z tego, że teraz się nie zakłada, skoro ona nam zakładała i jakoś żyjemy i z masą innych rzeczy, których się nie robi, ale ona robiła i co? I JAKOŚ ŻYJEMY Strasznie mnie to wyprowadza z równowagi.

Lecę na zakupy, bo w domu nie ma ni pół kromki chleba.
Dziewczyny, mam pytanie, czy znacie jakiś sposób na mole spożywcze. Kiedyś udało mnie się je zwalczyć, ale po pół roku wróciło to obrzydliwe dziadostwo i nic nie pomaga
To trzymam , żeby się do niedzieli udało
Tekst "i jakoś żyjecie" wyprowadza mnie z równowagi niezmiennie od ponad 4 lat Co ciekawe, wszyscy wiedzą, że i tak zrobię po swojemu, ale pogadać muszą Mama to mi nawet czasem wypomina, że jej nie chcę słuchać...

Moja koleżanka urodziła córeczkę i zajeło jej to całe 2 godziny Ja też tak chce!
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:02   #2086
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Muszę chyba przejść na tryb całkowicie siedząco-leżący, bo za każdym razem jak tylko wstaję (choćby to toalety), to czuję takie parcie, że się boję że to już Nie wspominając o tych skurczach w udach, o których juz pisałam.
Trochę zaczynam się tym wszystkim denerwować, bo dzisiaj mąż wyjechał na kolejną delegację na jedną noc, w środę jedzie na 4 dni do Tallina, a w kolejnym tygodniu znowu na 4 dni do Pragi
Termin niby daleko i to mnie pociesza, ale mimo wszystko za dużo tych wyjazdów jak na 9 miesiąc

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
dzien dobry

dziewczyny nie liczcie na mnie z rodzeniem, TZ mnie delikatnie mowiac wku*** i juz wole w tej ciazy chodzic niz z nim cokolwiek robic, takze porodu ani widu ani slychu.

pobudke mi dzis MAteusz o 5-40 zrobil, on juz spi , ja zaraz dolaczam do niego, bo padne do wieczora.

co do diety to ja uwazam, ze chocby przez pierwsze tygodnie trzeba ostroznie, na groch i kapuste bym sie nie zdecydowala, ale to tez ze wzgledu na swoje trawienie, po co mam dziecku pozniej powietrze zasmradzac) te 5-6 tygodni delikatniejszej diety po ciazowym obzarstwie(np u mnie) krzywydy nikomu nie zrobic, wrecz przeciwnie mysle

Poczwarka mysle, ze nie powinnas byc oburzona, poczekaj jeszcze chwilke, urodzisz, pokarmisz i wtedy nam powiesz "a nie mowilam" najwyzej
Ja tam nie jestem niczym oburzona Mi po prostu szkoda tych mam, które w dobrej wierze poświęcają się i żyją o ryżu z kurczakiem, a to wszystko jest bez sensu Jestem raczej hedonistką i nawet sobie nie chcę wyobrażam jak taka dieta może obrzydzić życie i karmienie. Pewnie prędzej bym przestała karmić niż jej przestrzegała i wiem że tak niestety często jest, a wiadomo że mleko z piersi najlepsze Dlatego tak namawiam na niestosowanie żadnej diety.

A tekst o TŻ mega
cały dzień mi się będzie z tego buzia śmiała

gargantuiczna świetny artykuł A komentarze pod nim - bezcenne
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:02   #2087
slodziatek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 554
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość


Lecę na zakupy, bo w domu nie ma ni pół kromki chleba.
Dziewczyny, mam pytanie, czy znacie jakiś sposób na mole spożywcze. Kiedyś udało mnie się je zwalczyć, ale po pół roku wróciło to obrzydliwe dziadostwo i nic nie pomaga
ja się niedawno też z cholerstwem męczyłam i niestety mam wrażenie, że jest jeden sposób - wywalić WSZYSTKIE produkty spożywcze do kosza i wyszorować wszystkie szafki wodą z octem. A w moim przypadku bolało bo zapas płatków, mąki z amarantusa, orkiszowej, gryczanej ... ale wolę to niż mole bo te cholery jak się namnożą to się człowiek później pół roku użera współczuję tych małych dziadostw...
__________________
zapraszam na mój blog z przepisami dla przyszłych mam z cukrzycą ciążową
http://www.slodziutkamama.blogspot.com/
slodziatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:05   #2088
Laila85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 292
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Goferek robi furorę



Co do imienia, to myślę, że nie warto odpuszczać. Imię dziecka powinno być decyzją obojga rodziców, bo to ich wspólne dzieło i nadaje się je na całe życie. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko miało imię, które mi się nie podoba, bo Tż ma widzimisię A duma ojca powinna wynikać z innych rzeczy, niż imię.







Bardzo ładny







za wizytę. Dobrze, że się odwineła, możesz być spokojniejsza.



Na walkę niestety trzeba się przygotować, nie tylko w sprawie diety, ale każdej innej.. Zwykle tak jest, że mama, teściowa, babcia itp wiedzą lepiej.. Coś już o tym wiem



Ale u mnie pogoda piękna się zrobiła W sam raz na spacer z wózkiem

Zgadzam sie z Tobą w 100% i o to mi chodzi ze to jest nasze wspólne dziecko, wiec jeśli mu sie nie podoba to juz 3 razy proponowałam inne, a on nie idzie ze mna na żaden kompromis!!! I to jego uparcie najbardziej mnie wkurza i to ze dwójka dorosłych nie jest w stanie sie dogadac. Chciałam Kacpra, on nie i wspólnie wymyślimy Tymka, a teraz mu sie nie podoba... Zwariuje,

Byłam u lekarza i z małym Oki, spadł 4g na wadze ale narazie nie ma znaczenia. Dzis mu odłączaja kroplówki, jak bedzie jutro git to w srode będziemy rozmawiać o wyjściu!!!
__________________
Skarb
06.09.2014 14:42
2230g 50cm
Laila85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:12   #2089
Lilotka
Zakorzenienie
 
Avatar Lilotka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 3 814
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Gosia, spokojnie, skoro teraz jesz to dlaczego miałabyś nie jeść przy karmieniu? Substancje odżywcze przez pępowinę tak samo są rozłożone na czynniki pierwsze i transportowane przez krew do pępowiny i łożyska jak do piersi Bezpośredniego połączenia cycek-żołądek nie ma, więc można jeść jak w ciąży.

A kto ma wątpliwości jeśli chodzi o "dietę" karmiących to zapraszam do http://www.hafija.pl/ - pewnie większość już zna tego bloga
Nie myślcie sobie, że się wymądrzam czy coś, po prostu strasznie mi Was szkoda dziewczyny jak tak mówicie o tych wyrzeczeniach przy karmieniu - one wcale nie są potrzebne, uwierzcie Nawet groch i kapustę można, serio Ale wiem, że w mniejszych miastach wciąż ten mit restrykcyjnej diety karmiącej pokutuje i nawet położne potrafią do niej nakłaniać.
Poczwaruniu
Jak czytam co za herezje wygłaszasz to m się włos na głowie jeży!! I dopiero mi Ciebie szkoda, ze piszesz coś takiego nie mając żadnego doświadczenia czy chociażby podstawowej wiedzy o dietetyce czy wpływie pokarmów na organizm.
Dziecko w brzuchu jest połączone z matka pępowiną i składniki odżywcze czerpie z krwi i jedyna treść która posiada w żołądku to wody płodowe, które zaraz po porodzie wydalane jest w postaci smółki i nijak się ma z pierwsza prawdziwa KUPA po pierwszym karmieniu siarą, która do żołądka już dociera. Mam nadzieje, że zauważyłaś różnice o której piszę i to co jemy w ciąży a to co jemy po porodzie ma znaczenie dla niewykształconego układu pokarmowego noworodka. W diecie dla karmiącej matki chodzi o stopniowe wprowadzanie pokarmów i obserwowanie reakcji dziecka a nie dzień po porodzie najeść się bigosu czy fasoli, bo możesz wylądować z noworodkiem w szpitalu, ze skrętem jelit.

A tak w ogóle to Dzień Dobry
__________________
Victor 

Paulina
Lilotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:15   #2090
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Muszę chyba przejść na tryb całkowicie siedząco-leżący, bo za każdym razem jak tylko wstaję (choćby to toalety), to czuję takie parcie, że się boję że to już Nie wspominając o tych skurczach w udach, o których juz pisałam.
Trochę zaczynam się tym wszystkim denerwować, bo dzisiaj mąż wyjechał na kolejną delegację na jedną noc, w środę jedzie na 4 dni do Tallina, a w kolejnym tygodniu znowu na 4 dni do Pragi
Termin niby daleko i to mnie pociesza, ale mimo wszystko za dużo tych wyjazdów jak na 9 miesiąc



Ja tam nie jestem niczym oburzona Mi po prostu szkoda tych mam, które w dobrej wierze poświęcają się i żyją o ryżu z kurczakiem, a to wszystko jest bez sensu Jestem raczej hedonistką i nawet sobie nie chcę wyobrażam jak taka dieta może obrzydzić życie i karmienie. Pewnie prędzej bym przestała karmić niż jej przestrzegała i wiem że tak niestety często jest, a wiadomo że mleko z piersi najlepsze Dlatego tak namawiam na niestosowanie żadnej diety.
Tu nie chodzi o to żeby wszystkiego się wystrzegać przez całe karmienie, ale stopniowo wprowadzać, żeby zobaczyć co może uczulić. U mnie np początkowo był problem z nabiałem i jak za dużo zjadłam to dziecko miało wysypkę, o czekoladzie to mogłam zapomnieć ogólnie wiele było takich rzeczy, ale z czasem do wszystkiego się przyzwyczaiło. Po 4 miesiącu jadłam wszystko, a łącznie karmiłam 15 miesięcy.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:18   #2091
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Koralinka86 miałam Ci jeszcze napisać o tych molach, bo się pojawiły u mnie dwa tyg temu. Zrobiliśmy generalny przegląd szafek i wyrzuciliśmy wszystko, co wydawało nam się podejrzane. Tż umył szafki wodą z octem i na razie mamy spokój. Najwięcej ich znaleźliśmy w suszonych śliwkach...

Cytat:
Napisane przez Laila85 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z Tobą w 100% i o to mi chodzi ze to jest nasze wspólne dziecko, wiec jeśli mu sie nie podoba to juz 3 razy proponowałam inne, a on nie idzie ze mna na żaden kompromis!!! I to jego uparcie najbardziej mnie wkurza i to ze dwójka dorosłych nie jest w stanie sie dogadac. Chciałam Kacpra, on nie i wspólnie wymyślimy Tymka, a teraz mu sie nie podoba... Zwariuje,

Byłam u lekarza i z małym Oki, spadł 4g na wadze ale narazie nie ma znaczenia. Dzis mu odłączaja kroplówki, jak bedzie jutro git to w srode będziemy rozmawiać o wyjściu!!!
Ciężka sprawa z Tż... Musi być jakieś imie, które spodoba się Wam obojgu. Może napiszcie na kartkach po kilka propozycji, może się coś powieli? Trzymam kciuki, żebyście się dogadali bez kłótni.

A dla maluszka Obyście jak najszybciej wrócili do domu!
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:26   #2092
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez Lilotka Pokaż wiadomość
Poczwaruniu
Jak czytam co za herezje wygłaszasz to m się włos na głowie jeży!! I dopiero mi Ciebie szkoda, ze piszesz coś takiego nie mając żadnego doświadczenia czy chociażby podstawowej wiedzy o dietetyce czy wpływie pokarmów na organizm.
Dziecko w brzuchu jest połączone z matka pępowiną i składniki odżywcze czerpie z krwi i jedyna treść która posiada w żołądku to wody płodowe, które zaraz po porodzie wydalane jest w postaci smółki i nijak się ma z pierwsza prawdziwa KUPA po pierwszym karmieniu siarą, która do żołądka już dociera. Mam nadzieje, że zauważyłaś różnice o której piszę i to co jemy w ciąży a to co jemy po porodzie ma znaczenie dla niewykształconego układu pokarmowego noworodka. W diecie dla karmiącej matki chodzi o stopniowe wprowadzanie pokarmów i obserwowanie reakcji dziecka a nie dzień po porodzie najeść się bigosu czy fasoli, bo możesz wylądować z noworodkiem w szpitalu, ze skrętem jelit.

A tak w ogóle to Dzień Dobry
O jak dobrze, że ktoś potrafił to mądrze wyjaśnić .
A tak z innej strony nikomu nie życzę, ale CC narzuca samo w sobie dietę dla mamy, bo wiadomo to operacja po której wskazana jest lekkostrawna dieta.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

To ja zmykam po dziecko do przedszkola.
A tak w ogóle prowadzicie samochód jeszcze?
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:33   #2093
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Ja co do karmienia czy diety sie nie wypowiadam bo sie zwyczajnie nie znam
Będe mogla sie wypowiedziec jak tego doswiadcze.
Wiemjedno o wodzie i chlebie zyc nie bede ale bede skłonna do poswiecen zeby karmic Maje.
Jak czytam na/wrzesniowkach jak maluszki maja problem z brzuszkami to nic fajnego...
Wyjdzie w praniu wszystko.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:34   #2094
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

W temacie diety...

Będziemy mieć do czynienia z żywym człowiekiem, indywidualnym.

Możemy sobie czytać dwa miliony książek (i róbmy to!), słuchać rozmaitych teorii złotych rad, możemy sobie pewne rzeczy zakładać, ale najważniejsze- wg mnie- zachować margines na to, że nasze dziecko wcale nie musi być przypadkiem z książki/teorii/założenia XYZ.

Jestem już mamą, i życie mnie nauczyło, że najważniejsze jest słuchać własnego dziecka i zdać się- oprócz rzetelnej wiedzy w pewnych tematach- na własną intuicję. To dziecko powinno dyktować nasze wybory (piszę o noworodku/niemowlaczku), i weryfikuje wszelkie zakładane tezy- które każda z nas wedle własnego uznania ma prawo, a nawet powinna sobie stawiać.

Dlatego- choć mam pewne koncepcje- odnośnie właśnie diety, używania smoczka, noszenia, zasypiania itd nie mogłabym przyłożyć tej samej miary do każdego dziecka i zakładam, że moje przekonania są tylko punktem wyjścia.

Każda z nas ma prawo mieć wyobrażenia o pewnych rzeczach, nawet jeśli mamą jeszcze nie jest. Najważniejsze, to chyba naprawdę otworzyć się na dziecko i wsłuchać w jego potrzeby, i nie zamykać żadnych z dróg- bo możemy się na końcu bardzo zdziwić.
__________________
Adaś- 26.09.2014

Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:35   #2095
slodziatek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 554
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

prowadzicie
__________________
zapraszam na mój blog z przepisami dla przyszłych mam z cukrzycą ciążową
http://www.slodziutkamama.blogspot.com/
slodziatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:38   #2096
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Witam się i ja
Byliśmy z mężem w szpitalu na ktg i nie ma żadnych skurczy więc gosiu może uda mi się jeszcze urodzić razem z Tobą
Trochę się wkurzyłam na ordynatora bo jak mu pokazałam ktg to powiedział,że jest dobre i nic więcej, ogólnie mnie zlał. Poszłam do swojego lekarza i spytałam się co dalej mam robić to dopiero dowiedziałam się, że mogę już powoli odstawiać leki i w za tydzień mam przyjść na kolejne ktg. Ale żadnego badania mi nie robili i chyba zadzwonię do swojego lekarza i się dopytam czy mam przyjść na wizytę.
Widzę, że dziś został poruszony temat "diety" podczas karmienia, ja zamierzam na samym początku uważać na to co jem, a po jakimś czasie zacząć wprowadzać różne produkty i obserwować dziecko.
farminka bardzo fajny wózeczek, kolor też fajny.
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:46   #2097
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
O jak dobrze, że ktoś potrafił to mądrze wyjaśnić .
A tak z innej strony nikomu nie życzę, ale CC narzuca samo w sobie dietę dla mamy, bo wiadomo to operacja po której wskazana jest lekkostrawna dieta.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

To ja zmykam po dziecko do przedszkola.
A tak w ogóle prowadzicie samochód jeszcze?
W szpitalu też się dietetyczne jedzenie dostaje po cc. Pamiętam, jak zazdrośnie patrzyłam na sąsiadkę z pokoju, jak jadła swoje paskudztwo, bo moje było bardziej paskudne

Nie mam okazji prowadzić ostatnio, ale jakbym musiała, to bym pojechała.
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:53   #2098
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Ja jeszcze prowadzę samochód
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 14:59   #2099
sweetdream90
Rozeznanie
 
Avatar sweetdream90
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 599
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Ja też normalnie prowadzę. Czuję się dużo lepiej jako kierowca niż jako pasażer, bo wtedy robi mi się zaraz jakoś niewygodnie i duszno, a tak jestem skupiona na kierowaniu
__________________
II kreski - 14.02
pierwsze USG - 5.03
Alicja jest już z nami - 17.10.2014 15:30
sweetdream90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-15, 15:00   #2100
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez Lilotka Pokaż wiadomość
Poczwaruniu
Jak czytam co za herezje wygłaszasz to m się włos na głowie jeży!! I dopiero mi Ciebie szkoda, ze piszesz coś takiego nie mając żadnego doświadczenia czy chociażby podstawowej wiedzy o dietetyce czy wpływie pokarmów na organizm.
Dziecko w brzuchu jest połączone z matka pępowiną i składniki odżywcze czerpie z krwi i jedyna treść która posiada w żołądku to wody płodowe, które zaraz po porodzie wydalane jest w postaci smółki i nijak się ma z pierwsza prawdziwa KUPA po pierwszym karmieniu siarą, która do żołądka już dociera. Mam nadzieje, że zauważyłaś różnice o której piszę i to co jemy w ciąży a to co jemy po porodzie ma znaczenie dla niewykształconego układu pokarmowego noworodka. W diecie dla karmiącej matki chodzi o stopniowe wprowadzanie pokarmów i obserwowanie reakcji dziecka a nie dzień po porodzie najeść się bigosu czy fasoli, bo możesz wylądować z noworodkiem w szpitalu, ze skrętem jelit.

A tak w ogóle to Dzień Dobry
Lilotko, jako że Twój hejt na mnie jest ponadprzeciętny, wskrzeszę chyba swoją dobrą tradycję zaprzestania reakcji na Twoje posty, bo robisz się naprawdę niemiła

To co dostaje dziecko przez pępowinę pochodzi z Twojej krwi. To co dziecko dostaje z piersi TEŻ jest zrobione z tego co dostarczyła Twoja krew. TEGO SAMEGO. Jeśli uważasz że jest inaczej, podaj źródło na którym się opierasz.
Kto wie, może rura łącząca pierś z żołądkiem istnieje, a ja nic nie wiem?
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-16 21:52:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.