Kosmetyki (nie)testowane na zwierzętach - propozycja aplikacji mobilnej

[sweetStory]

Moda jest modna .

A ja mam takie pytanie - czy wizażowa lista powstała tylko w oparciu o listę PETA i e-maile wysyłane do producentów? Czy może było coś☠jeszcze?

[kuzynka-krecika]

Witam Przeczytałam cały wątek jednym tchem Dziś na jednym z portali przeczytałam o kosmetykach testowanych na zwierzętach i dotarło do mnie, że wiele kosmetyków "pewnych" marek, które uchodzą za bezpieczne pod kątem farmaceutycznym przyczynia się do takiej katastrofy biologicznej... Po przeczytaniu artykułu od razu próbowałam znaleźć gotową aplikację na telefon, żeby móc z niej korzystać przy robieniu zakupów. I oto znalazłam ten wątek Bardzo popieram Wasze pomysły i poświęcenie. Niestety, okazuje się, że mam kosmetyki testowane na zwierzętach, ale pociesza mnie fakt, że spora ich część nie jest testowana. W 100% popieram Wasze działania i postaram się dodać jak największą ilość kosmetyków do bazy (a mam ich sporo :P).
Mam jeszcze pytanie do Wojtka: czy w Twoich planach ująłbyś aplikację na Windows Phone? Byłabym bardzo wdzięczna!

[sweetStory]

Dobrze że wątek stosunkowo krótki, bo gdyby był dłuższy, mogłoby Ci nie starczyć powietrza na czytanie jednym tchem, a każda nowa osoba jest tu cenna i potrzebna .
Oficjalnie witam w gronie miłośników zwierzaków i dziękuję za Twój wkład w tworzenie bazy produktów do aplikacji.
Teraz odpowiadając na Twoje pytanie

Napisane przez kuzynka-krecika

Mam jeszcze pytanie do Wojtka: czy w Twoich planach ująłbyś aplikację na Windows Phone? Byłabym bardzo wdzięczna!

Generalnie chciałbym dostarczać aplikacje na każdy możliwy telefon. Ale na razie jestem do tego sam. Po mojej stronie leży też kwestia finansowa. Bez owijania w bawełnę: na dzień dzisiejszy najtaniej mnie wychodzi tworzenie aplikacji na androida (telefon i tak mam, kilka dodatkowych urządzeń do finalnych testów mogę zawsze pożyczyć z pracy - mam pozwolenie od szefów więc jest OK). Koszt publikacji aplikacji na Androida to ok 25$, więc też da się przeżyć. Drugi w kolejności jest iPhone, bo to strasznie modne urządzenia. Nie wiem czy w polsce faktyczne są☠tak popularne, ale tu też☠koszta programowania na iPhone są relatywnie niskie dla mnie - znów mam w pracy dostęp do urządzeń na których mogę testować aplikację, język programowania właśnie poznaję w ramach codziennych obowiązków w pracy, więc nawet jest po drodze z tym planem. Koszt publikacji - 100$ - da się przełknąć... Jakoś .
I problem z Windows Phone - fajny system, tanie urządzenia, ale...
1. Totalnie jeszcze nie znam języka w jakim się pisze na ten system
2. Nie mam dostępu do urządzeń do testów, a więc na start kosztuje mnie to zakup jakiegoś☠urządzenia (400-600zł).

Tak więc w przypadku Windows Phone, plan jest taki że zaczeka to pewnie do końca roku a może i do początku przyszłego roku, ponieważ najpierw będę musiał opanować☠ten język programowania, a potem odbudować☠lekko swój budżet żeby kupić☠jakiś☠telefonik z Windows Phone.
Na razie jednak sama strona będzie ratunkiem dla Ciebie. Właśnie powstaje nowa szata graficzna strony (premiera planowana na Wrzesień). Strona jest responsywna, co znaczy że dobrze wygląda na niemal każdym urządzeniu, a więc i w telefonie. Na samej stronie jest wygodna wyszukiwarka, która pozwoli Ci uzyskać☠informację☠o konkretnym producencie - czy testuje swoje wyroby na zwierzakach czy nie.

Tak czy inaczej trzymajcie kciuki, im większy sukces odniesie strona i aplikacje, tym prędzej można spodziewać☠się☠nowych aplikacji i jakiegoś rozwoju całego projektu

[kuzynka-krecika]

Jakoś sobie z tym poradzę :P W moich kręgach właśnie wszyscy używają Windows Phone, ale to może dlatego, że uczelnia na której studiowałam odkąd wszedł wymagała od nas obsługi Windows'a 8, stąd też zakup telefonu z WP. Niby szczegół, ale człowiek łatwo się przyzwyczaja Mam nadzieję jednak, że aplikacja na WP też kiedyś powstanie, bo porównując do Androida, stwierdzam, że to bardziej stabilny system. Ale zamiast porównywać, idę wpisywać kolejne kody

[wredne stworzonko]

Hej Witam się z Wami i uciekam od razu, bo padam na twarz z nadmiaru pracy.

Super, że nasze grono się powiększa

Wojtek, dałam link do wyszukiwarki do siebie na blog, w części o przydatnych stronkach. Chyba mogę? (nie ma to jak pytać po czasie)

Lecę spać, pozdrawiam wszystkich

PS. Tak trochę telegraficznie dziś piszę

[kuzynka-krecika]

Mam jeszcze wątpliwość co do firmy MUA, czyli Makeup Academy, bo niestety nigdzie nie znalazłam czy jest to firma Cruelty Free czy nie... Znalazłam jedynie na czyimś blogu, że sprzedaje swe produkty w Chinach, ale nie bezpośrednio. Jedna informacja uzyskana na blogspot: rswack a druga na: love-lipstic

a tutaj list od nich (na blogspot love-lipstic, notka z 6 lipca 2013):

Hi there Sal,
Thank you for your email!
We can confirm our products are not tested on animals and are 100% cruelty free.
Our products are not Vegan or Vegetarian suited as some of the ingredients are derived from sources not accepted by Vegans or Vegetarians.
We ship to China to individuals, but we do not sell there in store direct, so therefore no animal testing is done on the items.
Thank you for your interest in MUA and I hope this info helps.
Kind regards


With best regards,
MUA Customer Service

[kuzynka-krecika]

Uff, udało mi się dodać dziś do bazy aż 45 nowych kosmetyków (bo reszta niestety się powtarzała :P). Czekam jeszcze na potwierdzenie pewnych firm (MUA, czyli Makeup Academy; Beauties Factory; Plante System), to dodam je za jakiś czas Niestety, wiele produktów, które posiadam nie mają kodów, ale z moim tempem kupowania kosmetyków, na pewno szybko stworzymy porządną bazę

[sweetStory]

Dzień dobry wszystkim!

Spieszę się chwalić, że przygotowanie do wrześniowego boom-u idzie pełną parą. Wziąłem nawet kilka dni wolnego w pracy żeby sobie poukładać to i tamto w projekcie.

Maszyna która pamięta wszystkie produkty i producentów poszła sobie do Londynu, została odnowiona i jest właśnie przygotowywana do tego, by mogła pracować z aplikacją mobilną. Apropos aplikacji... Pierwszy prototyp:

Tak mniej więcej będzie wyglądała aplikacja w chwili premiery.

Napisane przez wredne stworzonko

Wojtek, dałam link do wyszukiwarki do siebie na blog, w części o przydatnych stronkach. Chyba mogę? (nie ma to jak pytać po czasie)

No problem . Z tym że niedługo trzeba będzie zaktualizować adres. Myślałem żeby zrobić z tego niespodziankę na wrzesień, ale po co czekać . Docelowy adres to

www.crueltyfree.info

Napisane przez kuzynka-krecika

Mam nadzieję jednak, że aplikacja na WP też kiedyś powstanie, bo porównując do Androida, stwierdzam, że to bardziej stabilny system.

Powstanie i to szybciej niż się spodziewałem . Statystyki mówią że Windows Phone jest drugim po Androidzie najpopularniejszym systemem na smartfony w polsce. Niestety, jak wcześniej pisałem, na razie uziemia mnie brak jakiegokolwiek telefonu, na którym mógłbym testować aplikację (no i muszę się nowego języka programowania nauczyć, co znowu zbierze trochę czasu).
Gdy tylko uzbiera się kilka groszy, pewnie sobie kupię jakąś lumię 520 czy coś w tym stylu, widziałem że drogie nie są.

A teraz uciekam tworzyć dalej. Jutro trzeba do pracy, to czasu będzie mniej, więc lepiej dziś zrobić więcej
Pozdrowienia!

[wredne stworzonko]

Cześć wszystkim!

Ale czad, że wszystko zaczyna się ładnie zgrywać I przyznam, że bardzo mi się podoba ten królik taki miły dla oka jest.

Miłej nocy!

[elwirawrobel]

Super wiadomość! Teraz napiszę krótko, bo wciąż jeszcze mam niewiele czasu. Ale ponieważ za tydzień będę miała go więcej, wtedy Wojtek - obiecuję z ręką na sercu - Ci pomogę. Może na coś się przydam. Może wreszcie jakiś produkt zmoderuję

Przyjemnego popołudnia oraz wieczoru Wam wszystkim życzę!

[air_rose]

Hej!
Jako nowa nie tylko w tym wątku ale i na forum chciałam się przedstawić. Jakieś 1,5- roku temu znalazłam na wizażu znalazłam listę z kosmetykami nie testowanymi na zwierzętach, którą wydrukowałam i od tamtej pory mieści się w moim portfelu. Dzisiaj natomiast znalazłam ten wątek. Rozradowana pomysłem powstania tak przydatnej aplikacji popieram go sercem, duszą i czym się jeszcze da. Od razu wypróbowałam też stronę internetową i właśnie dlatego piszę (nowa i już się czepia :p)

1. Przy producencie Miraculum S.A, który sam zaznaczony cruelty- free nie ma dopisanej informacji, że należy (jeżeli się nie mylę) do testującego Sarantis. Myślę, że warto było by to poprawić, bo dla wielu różnica jest duża.

2. Czy da się jakoś dodając nowe produkty rozróżnić producenta od właściciela, czy Wy to robicie przy moderacji? W takim wypadku np. żele Original Source zaznaczyć jako cf i Wy potem dopiszecie, że należy do testującego PZ Cussons?

Pozdrawiam!

[sweetStory]

Cześć,

po pierwsze - dziękuję wszystkim za pozytywne słowa - moje ego potrzebowało tego .
Po drugie, bardzo ważne - witamy nową osobę w gronie .

Napisane przez air_rose

Od razu wypróbowałam też stronę internetową i właśnie dlatego piszę (nowa i już się czepia :p)

Czepiaj się, masz prawo

Napisane przez air_rose

1. Przy producencie Miraculum S.A, który sam zaznaczony cruelty- free nie ma dopisanej informacji, że należy (jeżeli się nie mylę) do testującego Sarantis. Myślę, że warto było by to poprawić, bo dla wielu różnica jest duża.

Taki mam plan . Jakiś czas temu zaniedbałem trochę prace nad stroną ze względu na konieczność zrobienia rzeczy niewidzialnych dla oka, ale bardzo potrzebnych dla całego projektu, teraz natomiast wracam do wizualnych rzeczy, żeby było widać że jeszcze nie zwątpiłem

Napisane przez air_rose

2. Czy da się jakoś dodając nowe produkty rozróżnić producenta od właściciela, czy Wy to robicie przy moderacji? W takim wypadku np. żele Original Source zaznaczyć jako cf i Wy potem dopiszecie, że należy do testującego PZ Cussons?

Tak na prawdę, to jeszcze nie ma "NAS", ale chyba najwyższa pora, by o tym pomyśleć.
Na chwilę obecną strona jest moją jakby zabawką, z której w krótkim czasie chcę zrobić coś użytecznego, ale od samego początku miałem pomysł, by ta strona miała za sobą ludzi.

Jakiś czas temu prosiłem Elwirę o pomoc. Padło właśnie na nią, ponieważ z jej strony widać duże zaangażowanie w sam temat strony, no i była tu pierwsza - gdyby nie ona, być może już nikt nie odkopałby tego wątku .

Niestety jednak, trochę przez wakacje dziwnych rzeczy się porobiło i zamiast angażować Elwirę w coś, co byłoby widać, prosiłem o małe poszukiwania w necie i na tym na razie się skończyły moje prośby. Teraz myślę że pora wrócić do pomysłu angażowania kolejnych osób i dać narzędzia, które umożliwią im wpływania na to, jakie informacje lądują na stronie (a co za tym idzie - w aplikacjach mobilnych).

Stąd też pytanie dla wszystkich zainteresowanych:

Czy chcesz zostać częścią "redakcji" crueltyfree.info?

W skrócie:
- Nie wymagam niczego po za chwilą wolnego czasu i zaangażowaniem
- Jeśli Cię nie ma tydzień-dwa, nic się nie stanie. Daj tylko znać że kiedyś wrócisz
- Nie musisz się znać na komputerach i internetach. To moja robota
- Jeśli się znasz i chcesz z tym coś zrobić - znajdziemy coś
- Niczego nie zepsujesz. Jeśli zepsujesz, ja naprawię i zrobię żeby drugi raz się nie popsuło.

Czego się nie spodziewać:
- Pieniędzy. Na razie. Choć zrobimy wszystko, żeby kilka groszy nam wpadło
- Pozwów. Jeśli ustalimy jasne zasady współpracy i będziemy ich wszyscy przestrzegać, sądy biorę na siebie

Co będzie do zrobienia:
Na początek sporo pracy redaktorskiej. Po kolei, na pewno:
- opracowywanie tekstów na stronę
- prowadzenie bloga
- współprowadzenie kont na Facebook, Twitter, Google+

Do tego dojdą konsultacje w sprawie szaty graficznej strony i aplikacji, sugestie następnych zadań dla mnie (co dorobić, co usunąć, co poprawić).
I najważniejsze - utrzymywanie aktualnej bazy danych, czyli śledzenie co się u producentów zmienia - bo z tym na pewno sam nie dam rady.

Jeśli któraś z Was jest zainteresowana, ale macie wątpliwości, piszcie. Gdziekolwiek. Mogę odpowiadać publicznie w tym wątku, możemy rozmawiać prywatnie. Może być za pośrednictwem forum, możecie korzystać też z maila: wojtek[małpka]thinkblue.pl
Obiecuję szybko odpisywać.

Co Wy na to?

PS.
elwirawrobel - Ty oczywiście już jesteś z "NAMI", prawda?

[wredne stworzonko]

Napisane przez sweetStory

Stąd też pytanie dla wszystkich zainteresowanych:

Czy chcesz zostać częścią "redakcji" crueltyfree.info?

W skrócie:
- Nie wymagam niczego po za chwilą wolnego czasu i zaangażowaniem
- Jeśli Cię nie ma tydzień-dwa, nic się nie stanie. Daj tylko znać że kiedyś wrócisz
- Nie musisz się znać na komputerach i internetach. To moja robota
- Jeśli się znasz i chcesz z tym coś zrobić - znajdziemy coś
- Niczego nie zepsujesz. Jeśli zepsujesz, ja naprawię i zrobię żeby drugi raz się nie popsuło.

Czego się nie spodziewać:
- Pieniędzy. Na razie. Choć zrobimy wszystko, żeby kilka groszy nam wpadło
- Pozwów. Jeśli ustalimy jasne zasady współpracy i będziemy ich wszyscy przestrzegać, sądy biorę na siebie

Co będzie do zrobienia:
Na początek sporo pracy redaktorskiej. Po kolei, na pewno:
- opracowywanie tekstów na stronę
- prowadzenie bloga
- współprowadzenie kont na Facebook, Twitter, Google+

Do tego dojdą konsultacje w sprawie szaty graficznej strony i aplikacji, sugestie następnych zadań dla mnie (co dorobić, co usunąć, co poprawić).
I najważniejsze - utrzymywanie aktualnej bazy danych, czyli śledzenie co się u producentów zmienia - bo z tym na pewno sam nie dam rady.

Jeśli któraś z Was jest zainteresowana, ale macie wątpliwości, piszcie. Gdziekolwiek. Mogę odpowiadać publicznie w tym wątku, możemy rozmawiać prywatnie. Może być za pośrednictwem forum, możecie korzystać też z maila: wojtek[małpka]thinkblue.pl
Obiecuję szybko odpisywać.

Co Wy na to?

Na początek rzecz jasna hej Wpadam na szybko, zalatana przed urlopem, żeby się przywitać i powiedzieć, że ja ja ja bardzo chętnie, a i owszem, wpisuję się na listę osób zainteresowanych Chętnie użyczę obu swoich łapków, z tym że będę dyspozycyjna za jakiś miesiąc-dwa. Na razie rozpaczliwie próbuję odgrzebać się z zaległości w pracy i idzie mi... hm, jak krew z nosa. Ale w końcu się odgrzebię i z przyjemnością dołożę swoją cegiełkę. Jestem zawodowym pisakiem (copywriteruję), więc w temacie pisania mogłabym wykazać się najbardziej Czyli mogłabym robić to, co określasz pracą redaktorską

Pozdrawiam późną nocą

[elwirawrobel]

Napisane przez sweetStory

PS.
elwirawrobel - Ty oczywiście już jesteś z "NAMI", prawda?

Jestem Z tym że podobnie jak wredne stworzonko więcej wolnego czasu będę miała za jakiś czas (za około dwa tygodnie). Co prawda wczoraj skończyłam pracę sezonową, ale teraz mam do załatwienia pilne sprawy związane ze zwierzakami żyjącymi obok mnie (sterylizacja kotki sąsiada oraz znalezienie nowych opiekunów jej dzieciom). Poza tym muszę nadrobić różne inne zaległości.

Ale może jest potrzeba zrobienia czegoś, co nie wymaga poświecenia zbyt wiele czasu? Może np. Twój robot potrzebuje kolejnych stron z produktami? Mam szukać ich dalej? Bo jeszcze sporo producentów zostało na liście, którą mi przysłałeś.

[slaaave13]

witam jako nowa na wątku, potrzebuje czasu zeby całość ogarnąć, ale na razie mam liste swoją w zeszycie który zawsze mam przy sobie, co kupować a co nie.
pozdrawiam

[sweetStory]

Napisane przez slaaave13

witam jako nowa na wątku, potrzebuje czasu zeby całość ogarnąć, ale na razie mam liste swoją w zeszycie który zawsze mam przy sobie, co kupować a co nie.
pozdrawiam

Witaj między zwierzakolubnymi . W telegraficznym skrócie: jest taka strona: www.crueltyfree.info (a właściwie to się tworzy i jest blisko końca). Będzie też aplikacja na telefony komórkowe (na razie te z systemem Android). Zbieramy siły, by zrobić to porządnie, na czasie. Każda pomoc będzie mile widziana

Napisane przez elwirawrobel

Ale może jest potrzeba zrobienia czegoś, co nie wymaga poświecenia zbyt wiele czasu? Może np. Twój robot potrzebuje kolejnych stron z produktami? Mam szukać ich dalej? Bo jeszcze sporo producentów zostało na liście, którą mi przysłałeś.

Elwiro, teraz raczej skupiłbym się na aktualizowaniu informacji o producentach, bo mam wrażenie że baza jest lekko do tyłu jeśli o to chodzi. Produktów jest na tyle, że jest z czym startować, więc lepiej teraz skupić się na jakości informacji. Jeśli ktokolwiek z Was zna strony podobne do Peta i Notest z bardzo aktualnymi informacjami na temat producentów - chętnie zaopiekuję się linkami

Z tego miejsca wypada też szepnąć "przepraszam". Bo obiecałem że na początku września będzie strona i aplikacja gotowa. I nie wyszło jak chciałem. Więc przepraszam i obiecuję starać się jeszcze bardziej, bo cel już jest blisko

[sweetStory]

Najkrótszy mój wpis na forum, START:
www.crueltyfree.info - jest już nowa
KONIEC

[wredne stworzonko]

Napisane przez sweetStory

Najkrótszy mój wpis na forum, START:
www.crueltyfree.info - jest już nowa
KONIEC

Ale super!

Mam tyle pomysłów, w głowie aż się kopci! Choć przyznam szczerze, że głównie w kwestii, w której "siedzę", czyli w tworzeniu tekstów. Aż mi się wirtualny ołówek naostrzył! Prócz tego mogę ze swojej strony zapewnić puszczenie linka w świat - puszczę go z dwóch blogów i dwóch profili na fejsiku.

Pozdrawiam (standardowo) późną nocą

[elwirawrobel]

Napisane przez sweetStory

Elwiro, teraz raczej skupiłbym się na aktualizowaniu informacji o producentach, bo mam wrażenie że baza jest lekko do tyłu jeśli o to chodzi. Produktów jest na tyle, że jest z czym startować, więc lepiej teraz skupić się na jakości informacji. Jeśli ktokolwiek z Was zna strony podobne do Peta i Notest z bardzo aktualnymi informacjami na temat producentów - chętnie zaopiekuję się linkami

Chociaż producenci, którzy tu widnieją są mi mało znani, to myślę że ta stronka też może nam się bardzo przydać: http://fwz.celniej.pl/nietestowane/index.php
Ta również: http://gocrueltyfree.org/search?prod...cs&country=231 oraz ta: http://www.leapingbunny.org/shopping.php i może jeszcze ta: http://www.crueltyfreeinternational.org/en/about-us

Napisane przez sweetStory

Najkrótszy mój wpis na forum, START:
www.crueltyfree.info - jest już nowa
KONIEC

Jestem pod ogromnym wrażeniem! Jeszcze wczoraj zaglądałam na stronę, by polecić ja kilku osobom i nie było żadnej zmiany, a dziś...! Naprawdę super wygląda, więc ja też czym prędzej lecę na Facebooka poinformować o tym ludzi!

Wojtek - gratulacje! Wykonałeś kawał naprawdę naprawdę okazałej roboty

[air_rose]

Nowa strona wygląda świetnie!!! Wielkie gratulacje i szacunek za włożoną pracę!
Od siebie dodam, że oczywiście udostępniłam na fb i życzę jej jak największego sukcesu!

[slaaave13]

Swietnie!

[sweetStory]

Serdecznie dziękuję Wam wszytskim za dobre słowo i wyrazy uznania. Ostatnie dni były dla mnie mało skromne i cholernie podnoszące na duchu. W pychę nie popadłem (tak mi mówi żona), za to moja motywacja do dalszej pracy (a jest jej jeszcze sporo) wzrosła o jakieś... Dużo wzrosła .

W tej chwili strona cieszy się stopniowo rosnącą popularnością. Po za polską, mamy kilka procent odwiedzających z Niemiec, Anglii, Szwecji, Węgier, Grecji, Rosji, USA.
Najwięcej z Was zna na pamięć adres strony (lub ma go w ulubionych ). Jednak coraz więcej odwiedzin jest z Facebooka. Są też oczywiscie wejscia z wizaz.pl .

Bardzo mnie cieszy Wasza radość z faktu że strona już ruszyła. A ponieważ strona już jest, do wypuszczenia pierwszej aplikacji zostało niewiele pracy.

Po wypuszczeniu aplikacji prawdopodobnie przy szklance dobrej whisky pomyślę co dalej. Jednak już teraz chciałbym wysłuchać Waszych opinii. Jeśli jest coś co można zrobić w całym projekcie, piszcie. Ja wiem że moje plany nie zawsze są trafione i chętnie je zmienię na takie, które będą dobre dla Was

Miłego dnia wszystkim!

[slaaave13]

A czy moge udostępnić ten link u siebie w podpisie? bo na wizazu istnieje zakaz reklamowania chyba?

[sweetStory]

12 punkt regulaminu zabrania. Choć w żaden sposób nie zarobisz na tym linku, jednak strona o kosmetykach z pewnością może być uznana jako zbieżna tematycznie z treściami na wizaz.pl. Cóż... Regulamin to regulamin. Idź więc i głoś na fejsie, twitterze, blogach etc

[slaaave13]

No ale jak nikt na tym moim linku w podpisie nie zarobi to też nie można?
nie używam takich stron, facebooka rzadko :P

[sweetStory]

Napisane przez slaaave13

No ale jak nikt na tym moim linku w podpisie nie zarobi to też nie można?
nie używam takich stron, facebooka rzadko :P

Problem w tym, że za chwilę na stronie pojawią się reklamy (za które coś tam podobno się zarabia). Bo choćby nie wiem ile pasji, radości i bezinteresowności było w tym co robię, to zawsze będzie to miało jakieś koszty. Przez jakiś czas mogę to wszystko finansować sam, ale jeśli strona stanie się bardzo popularna, trzeba będzie ponosić wyższe koszty jej utrzymania.
Sama aplikacja mobilna też będzie generowała duży ruch na serwerze, co z kolei jeszcze bardziej podniesie jego koszt.
Nie ma siły - jak nie dziś to jutro strona nabierze znamion komercyjnego projektu.
Drugi problem - do jakiej kategorii wrzuciłabyś stronę wizaz.pl? Ja pewnie w pierwszej kolejności uznałbym ją za stronę o kosmetykach. Więc jeśli na stronie o kosmetykach reklamujemy stronę o kosmetykach, może to być odebrane jako nietaktowne.

Chciałbym żeby można było wszędzie reklamować crueltyfree, niestety jednak tak nie jest i musimy to respektować.

[wredne stworzonko]

Hello! Anybody home?

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[sweetStory]

Ja jestem! Ale nie pisałem nic dawno, bo głupio tak na swój post odpisywać .

Jednak coraz bliżej jest dzień, kiedy dumnie tu wrócę i napiszę coś nowego, pozytywnego, obwieszczenie czegoś wspaniałego, na co tyle czekałem .

Have fun everyone!

[wredne stworzonko]

Napisane przez sweetStory

Ja jestem! Ale nie pisałem nic dawno, bo głupio tak na swój post odpisywać .

Jednak coraz bliżej jest dzień, kiedy dumnie tu wrócę i napiszę coś nowego, pozytywnego, obwieszczenie czegoś wspaniałego, na co tyle czekałem .

Have fun everyone!

To pozostaje nam tylko czekać!

To rzekłszy zaszaleję i pójdę spać zaraz po północy. Taka jestem szalona

[elwirawrobel]

Hej Jak się macie?

Ujrzałam na stronie głównej crueltyfree.info nowy tekst, przeczytałam z zaciekawieniem i muszę przyznać, że fajnie brzmi. Niestety widniejący tam cytat czytam i czytam już któryś raz i zrozumieć go nie mogę ;p

Wojtek - mam sprawę. Może pomyślisz, że to błahostka i nie warto się na tym skupiać, ale trudno - i tak napiszę Na stronie, w zakładce INFORMACJE, w końcówce tekstu piszesz tak: "Pamiętaj! Nazwa Crueltyfree w tym projekcie nie odnosi się tylko do naszego stosunku do czworonogów. Do braci mniejszych. Do istot, które odczuwają ból i strach, podobnie jak my, a które nie są w stanie samodzielnie się bronić." Empatia nie tak dawno pisała na swoim profilu co nieco o tym określeniu, w związku z organizacją przez nich dyskusji zatytułowanej: "Co język mówi o zwierzętach?" Pisali tak: "Zapraszamy na ostatnie przed wakacjami spotkanie z cyklu "Inne zwierzęta". Czy jedzenie mięsa można określić inaczej? Na przykład "jedzenie zwierząt"? Jak w ogóle mówimy o zwierzętach? Czy "bracia mniejsi" to pozytywne czy negatywne określenie? Czy warto się nad tym zastanawiać i to zmieniać? Zachęcamy do udziału w spotkaniu na temat języka, jakim posługujemy się mówiąc o zwierzętach...". Jakie jest Wasze zdanie? Czy uważacie, że "bracia mniejsi" jest stosownym określeniem?
Aha, i jeszcze tego się niedawno dowiedziałam, znowu cytat:
"Dzisiejsze wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, który przyjaźnił się ze zwierzętami, nazywając je braćmi i siostrami, to dobra okazja do refleksji nad naszym stosunkiem do nich. Tu małe sprostowanie: św. Franciszek nie nazywał zwierząt, jak to się powszechnie sądzi, „braćmi mniejszymi”, rezerwując to określenie dla swoich współbraci."