Polecamy:

alkaxy · 2012-08-10, 14:27

Cytat:

Napisane przez MyNameIs

Dołączę się tutaj - bo nie mam pojęcia gdzie napisać

Czy są w Krakowie (lub wogóle, czy istnieją) takie miejsca, jakieś knajpki, kawiarnie, gdzie można usiąść i zjeść coś swojego? Beż zamawiania jedzenia w tym miejscu? Ewentualnie coś do picia można zamówić i tyle? Tzn. wiem, że jak zamówię coś do picia to mnie nie wyrzucą jak wyciągnę swoje jedzenie, no ale dość dziwnie to wygląda. Czy jest takie miejsce, co można przyjść po prostu i jakiś swój lunch box wyciągnąć i wszamać???

Nie byłabym taka pewna. Pracowałam kilka lat temu w kawiarni w Rynku i zasada była taka, że do takiej osoby się podchodzi i informuje, że na terenie ogródka/sali można zjeść tylko rzeczy zamówioneu nas. Chyba podobnie jest we wszystkich miejscach. Inaczej zalali by nas ludzie z zapiekanką czy też czymś z Mcdonalda plus wodą od nas

travellerka · 2012-08-31, 11:57

W Botanice mają bardzo syte tarty;
w Karmie dają dobre jedzenie wegetariańskiej (ale jakoś bardzo tanio to tam nie jest); w Bonie można korzystając ze zniżki można przekąsić fajne kanapki/tosty z kawą (za cenę około 11zł), ewentualnie można pobrać bon do kawiarni i restauracji ze strony http://www.urlopwpolsce.pl/noclegi_krakow
Ciekawą opcją są też knajpki gdzie 100g jedzenia kosztuje ok 3zł, kilka takich jest w galerii krakowskiej, oferują od mięs/ryb solo po kasze/frytki/makarony, warzywa, pizze, pierogi, gołąbki, lazanie itd.
Zresztą w centrach handlowych, w miejscach wyznaczonych na gastronomię można zjeść coś swojego, stoliki są przeznaczone dla klientów wszystkich lokali gastronomicznych.

_________________________ _

Oceniam książki na http://www.biblionetka.pl/
Podróżuję z: http://www.urlopwpolsce.pl/
Czytam recenzje http://krytycznymokiem.blogspot.com/
Poszukuję ciekawych blogów turystycznych.

nosferatku · 2012-09-05, 14:17

Aż się dziwię, że to jeszcze nie padło...kultowy mleczny bar krakowski,
u pani Stasi, ulica Mikołajska (jak idziesz od Mariackiego na Floriańska, to skręcasz w prawo tuż obok kościoła). Ścisk, tłok, ludzie prawie na głowach sobie siedzą. A wszystko intelektualiści, profesorowie, aktorzy, no i ci, co się dowiedzieli, że profesorowie i aktorzy tam jadają.
Pierogi takie, że mózg paruje, a knedle...to poezja, a nie knedle.

A co do kawiarni-ja polecam Albo Tak! na Małym Rynku.
Rabat się dostaje, jeżeli kupiło się coś na dole w księgarni.
Wystrój jest taki ezoteryczno-przedszkolny i strasznie miłe to miejsce. Z tego, co pamiętam, zdarzyło mi się tam jakąś kanapkę spozywać. Tam też palić trochę można. To znaczy, jak nikogo nie ma, to można, jak obok palą-też można. Jak obok nie palą, to się nie pali. Taki gentlemen's agreement.

Gruzińskiego chaczapuri nie polecam. Kiedyś to było naprawdę dobre i tanie jedzenie, teraz nie jest ani tanie, ani dobre, tylko bardzo mocno przeciętne, przesmażone, źle przyprawione i małe porcyjki.

A na Basztowej jest Koreańczyko-Chińczyko-Wietnamczyk. Obok LOT-u (przystanek Basztowa Lot). Wygląda z zewnątrz obskurnie, ale nigdy nie zatrułam się tam, a to, jak na taki bar, sukces. No i żarcie, co tu dużo mówić, pyszne.

A jak się już jest w tym Krakowie, to trzeba (nie, że wypada, nie, że można-TRZEBA, na litość Boską!) pójść do Jamy Michalika na Floriańskiej. I tam zamówić "zestaw konsumpcyjny" (czy jakoś tak), czyli ciastko i kawa. To jakieś 15 złotych, ale to miejsce...to miejsce!
Tam się rodziła literatura! Tam Zielony Balonik! Matko, czego tam nie było...wspaniałe, wspaniałe miejsce. Choć, sądząc po długości karty, jeść bym się tam bała.

Na ulicy Miodowej zaś jest absynt (po prostu-"absynt"). Niewielki lokalik z przyzwoitymi cenami i doskonałymi drinkami z absyntem.
Swego czasu dawali tam najlepszy bodaj sernik świata, ale te czasy już za nami, teraz sprowadzają jakiś przeciętny wyrób cukierniczy. Bo sernik robiła siostra kelnera, ale właścicielka stwierdziła, że sernik trzeba zamawiać z jakiejś oficjalnej sernikowni. Byłam w żałobie przez dwa tygodnie, a i do tej pory noszę w sercu niezasklepioną ranę.

W paru miejscach w Krakowie jest kolejny kultowy wytwór lokalnej gastronomii, czyli Polakowski. Na Miodowej, w M1 oraz naprzeciwko kościoła Franciszkanów. Mają cudowne jedzenie w cenach nieco wyższych, niż mleczny bar, ale dalej zupełnie znośnych. Drugie dania są niezłe, ale ja do nich chodzę na zupy. Bo zupy mają absolutnie fenomenalne, a ich rybna zupa śni się po nocach. Serio. Uwaga, bo porcje są duże. Przeciętna kobieta po śniadaniu może nie zjeść na obiad obu dań pełnoporcjowych. Ale większość potraw dzielą i można sobie kupić połówkę.

Unikałabym wegeteriańskiego dziwoląga "Vega", bo choć w środku jest przyjemnie, to jedzenie jest zimne, jak parodniowe zwłoki i nie zawsze dobrze doprawione. Na Placu Matejki (naprzeciwko Barbakanu) jest dla wegetarian Glonojad i jadłam tam samosy, które mnie oczarowały. Ceny dobre, kawy sympatyczne. green way zaś, jak to green way, nic specjalnego. I jest na Mikołajskiej, obok Stasi. No ale iść do Stasi, a wejść do greenwaya, to jest zbrodnia i to powinno być karane.

Słyszałam szaleńczo pochlebne opinie o Balatonie na Grodzkiej, ale nie wiem, nie byłam. Wiem, że jest na Grodzkiej także bar mleczny i jest to bar bardzo PRLowski i zupełnie przyzwoity.

A jeżeli idzie o fast food. Jest w Krakowie drewniana buda, nazywa się "U Szwagra", jest przy ulicy Lea, przy takim małym targu (a na tym targu można, swoją drogą, dostać pyszne owoce, warzywa, ryby i twaróg, generalnie-obfitość cudów natury wszelakich, z naciskiem na twaróg. Z twarogiem stoi pani, rano ma też wiejskie mleko. Twaróg jest tani, ale tak dobry, że można łazić po mieście i zżerać go po kawałku). I dają tam TAKI KEBAB, że się w glowie nie mieści. Z mnóstwem, ale mnóstwem mięsa (w życiu nie dostałam tyle mięsa w kebabie), z dobrym sosem, świeże to wszystko. Cudowny. Za 11 złotych tortilla, za 10 buła.

kilimandzaro123 · 2012-09-17, 16:55

Witam wszystkich!

planujemy wybrać się wraz z moim narzeczonym na 2-3 dni do Krakowa po świętach Bożego Narodzenia. Mam tylko problem, bo nie bardzo wiem co o takiej porze zwiedzić, wiem Kraków oferuje mnóstwo atrakcji, ale chciałabym żebyście zaproponowali coś ( Ci którzy już tam byli)

co koniecznie zobaczyć i to jeszcze zimą

jakieś urokliwe miejsca np

**af63d773ced7e0e9556604a7878ebff427805fcd_687197814530e** · 2012-09-18, 11:37

Szczerze to nie polecam... wszędzie brudno i piździ...

Na rynku standardowo będą stragany i grzaniec galicyjski (fuj).
Generalnie polecam knajpki na kazimierzu

Ale jak nie macie dużo kasy...to cienko z fajną rekreacją.

nosferatku · 2012-09-19, 10:04

W tym okresie na pewno będzie sporo atrakcji, ponadto-będzie więcej przestrzeni, bo studenci wyjadą do domów.

Wszystko zależy od pogody i tego, co Was interesuje.
Pewnie będzie trwał jakiś festiwal, na pewno będzie mnóstwo koncertów. Jeżeli jesteście zainteresowani włóczeniem się po muzeach-no to cóż, czy może być jakiekolwiek lepsze miejsce?

knajpki na Kazimierzu, spacerki po Plantach, a można też wybrać się na któryś z kopców. Ja generalnie uwielbiam zimą łazić po Krakowie. Na Salwator o każdej porze roku można się wybrać, mozna tam wypić herbatę w małej knajpce i wędrować dalej do oporu. Fort zwiedzić, na kopiec Kościuszki się wdrapać.

Gdybyście byli w Krakowie już 25 grudnia, możecie zwiedzić kościół kamedułów na Bielanach. Wpuszczają kobiety tylko kilka razy w roku.

I Nowa Huta!!! Kiedy, jak nie zimą? Do Stylowej na kawę.

Na pewno w tym okresie szczególnie ciekawe będą, siłą rzeczy, kościoły, pewnie więcej będzie otwartych.

No i ten przesławny targ na Rynku. Może grzańca w plastikowym kubeczku bym nie zachwalała, ale już wędliny ponoć kupić można niezłe.

Marcusia · 2012-10-13, 19:43

Świetnie! Skorzystam!

holyland · 2012-10-17, 11:23

Wieczorami polecam kiełbaski z Nyski na Kazimierzu

http://www.youtube.com/watch?v=Pnj9Ch1gfkU

Kultowe miejsce

Marcusia · 2012-10-17, 18:37

ooooooo <3 jest klimat

rozumiem, że to tylko wieczorową porą czy oni tam przez cały dzień stoją?

MyNameIs · 2012-10-17, 19:35

Cytat:

Napisane przez Marcusia

ooooooo <3 jest klimat

rozumiem, że to tylko wieczorową porą czy oni tam przez cały dzień stoją?

Jeśli piszemy o tym samym - ja widziałam tylko wieczorami te kiełbaski. Koleżanka mówiła mi że są świetne

I naprawdę kultowe

Marcusia · 2012-10-17, 21:40

taak, ja o nysce pisałam ^^ zainteresuje się tym

holyland · 2012-11-12, 13:13

Nyska tylko wieczorkiem. Ciepła kielbaska dla zmęczonych imprezowiczów

30megan · 2013-01-14, 11:02

Polecam fajną restauracjo-kawiarnie U Zalipianek na Krakowskim rynku

Jestem tam dość często, bo nie sposób tam wrócić!
Pyszne domowe obiadki, śniadanka itp ja u nich uwielbiam pieroi ruski pycha!
Super ceny, na prawdę mają tanio no i lokalizacja jest świetna

travellerka · 2013-01-17, 10:47

Na obiado-kolacje polecam Smakołyki na Straszewskiego, chyba się niedawno otwarli, bo szyldu żadnego nie ma, natomiast jedzenie smaczne, proste i niedrogie (np. obiad za 15zł);

SocAl · 2013-01-17, 23:22

Ja polecam Koko w okolicach rynku, fajna stołóweczka z domowym jedzeniem na jabłonowskich (naprzeciw UJ, ale nie różowy słoń!). Radze też uważać na lanczowiska i inne jedzenia na wage - można się niemiło zaskoczyć przy kasie!
Poza tym wiele o krakowie jest w przewodnikach krakowskich - np tutaj: http://www.travelin.pl/miasto/krakow
ps. u babci maliny są dobre promocje

magd102 · 2013-01-19, 18:33

Ja polecam Koko na ul.Gołębiej - smaczne,domowe obiady - ogólnie ok a w piwnicach fajny klimat.Naprzeciwko nich tez jest podobny lokal ale o ile placki po węgiersku dobre to reszta kiepska

Jeśli chcesz na pizze to do Cyklopa na Mikołajskiej

Na przegryche polecam chyba pub? Zakąsek - dobre kanapki i tosty oraz herbaty z różnymi dodatkami

i kanapki i herbaty oscylują w 7-9 zl ale warte tych pieniędzy

travellerka · 2013-01-25, 11:35

Duży potencjał ma Tektura na Krupniczej;
przestrzeń niewielka, ale z klimatem;
postarali się o dobór ciekawych ludzi do obsługi i "lansują" alternatywne sposoby parzenia kawy, np. z syfonu

kennedy · 2013-01-25, 11:54

Z syfonu? Ciekawa jestem jak smakuje

dziewczynkazaparatami · 2013-02-14, 21:54

Studiuje na Wyższej Szkole Europejskiej na Westerplatte, na plantach, wszyscy nasi studenci chodzą w dwa miejsca - do Akademii Muzycznej, na samej górze maja wyjątkową miejscówkę z tarasem i widokiem na Kraków

Do 15 zł się najesz.
Drugie miejsce dla nas to Papryczka na naszej uczelni, gdzie oczywiście może przyjść każdy, za 12 zł masz obiad + zupa. Codziennie inne zestawy, naprawdę bycze porcje (niestety bez możliwości brania połówek :/), poza tym takie rzeczy jak hamurgery, frytki, kanapki. Imo, tylko zesatwy się opłacają i są naprawdę pyszne!
Sławkowska słynie z pierogarni (na samym końcu), pysznie i tak do 12 zł porcja. Poza tym - otwarte 24h.

W chwilach kryzysu ratuje KFC za 5zł B-Smart :P

sylwia7_89 · 2013-06-07, 10:59

Witam jako ze z TZ bylismy juz kilka razy nad naszym morzem w tym roku postanowiliśmy wybrać sie w góry :P dokładnie do krakowa, chciałabym dowiedziec sie czy macie moze jakies sprawdzone i niedrogie noclegi i co mozna tam pozwiedzać, no czym można się dostać do Zakopanego, bo do krakowa jedziemy pociągiem

No i czy lepiej wybrać nocleg w krakowie czy moze jednak w zakopanym, bede bardzo wdzieczna za wszystkie sugestie i odpowiedzi. Pozdrawiam

Charmain · 2013-06-07, 18:46

No to chcecie góry czy Kraków?

Do Zakopanego co parę minut jeżdżą autobusy- koszt do 20 zł.

Ettelie · 2013-06-07, 21:40

Kraków ma tyle wspólnego z górami, co Warszawa z morzem - da się z tych miast tam dojechać...
Jak chcecie Kraków, to noclegi w Krakowie. Jeśli w góry to Zakopane lub okolice.

Na ile jedziecie? Chcecie intensywnie zwiedzać, czy może tylko poczuć atmosferę i trochę połazić?

apows · 2013-06-08, 09:17

Z Krakowa do Zakopanego to dość daleko jest, myślę że lepiej byłoby znaleść coś w Krakowie, pozwiedzac przez 3-4 dni. Potem pojechać do Zakopca lub do jednej z okolicznych miejscowości tam odpocząć od zgiełku Krakowa i wyruszyć w góry.

wierzbowawitka · 2013-06-08, 11:28

Hej!
Z Krakowa do Zakopanego jeździ autobus, mniej więcej co 20 - 30 minut, a podróż trwa max.do 2godzin, zależy na którego przewoxnika się zdecydujecie!
Jeśli chodzi o noclegi, to zależy jakie macie oczekiwania. Z TZ zimą zatrzymalismy się w apartamentach na floriańskiej 39 - czysto, przyjemnie, bardzo fajna obsługa... no i mieszkania (bo to nie był typowy hotel, tudzież hostel) był usytuowany w samiuśkim centrum. Oni mają recepcję na Floriańskiej, my natomiast wylądowaliśmy na św. Krzyża.
A na ile chcielibyście przyjechać?

sylwia7_89 · 2013-06-08, 13:19

Chodzenie po gorach totalnie odpada :P poprostu tak chcemy pochodzic pozwiedzac

chcemy tak na okolo tydzien, no i zeby cena za nocleg nie byla zbyt uza, tak 60 zl za osobe maksymalnie

znalazlam hostel smocza jama, byl ktos? albo moze zna jakies opinie? badz moze polecic jakies miejsce

bemolka · 2014-08-22, 14:57

do góry!
będę w Krakowie na jeden dzień i właśnie się zastanawiam, co prócz Wawelu i Sukiennic jeszcze zobaczyć, o ile czasu nam wystarczy

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

do góry!
będę w Krakowie na jeden dzień i właśnie się zastanawiam, co prócz Wawelu i Sukiennic jeszcze zobaczyć, o ile czasu nam wystarczy

**Mariola1991** · 2014-09-16, 07:58

no chyba to tyle co można tam zobaczyć. Pochodzić po starym mieście i tyle

Reszta jest już nie warta obejrzenia ale jeszcze możesz się wybrać na Kazimierz

2012-08-31, 11:57	#62
travellerka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 52	Dot.: Kraków - tanie knajpki? W Botanice mają bardzo syte tarty; w Karmie dają dobre jedzenie wegetariańskiej (ale jakoś bardzo tanio to tam nie jest); w Bonie można korzystając ze zniżki można przekąsić fajne kanapki/tosty z kawą (za cenę około 11zł), ewentualnie można pobrać bon do kawiarni i restauracji ze strony http://www.urlopwpolsce.pl/noclegi_krakow Ciekawą opcją są też knajpki gdzie 100g jedzenia kosztuje ok 3zł, kilka takich jest w galerii krakowskiej, oferują od mięs/ryb solo po kasze/frytki/makarony, warzywa, pizze, pierogi, gołąbki, lazanie itd. Zresztą w centrach handlowych, w miejscach wyznaczonych na gastronomię można zjeść coś swojego, stoliki są przeznaczone dla klientów wszystkich lokali gastronomicznych. _________________________ _ Oceniam książki na http://www.biblionetka.pl/ Podróżuję z: http://www.urlopwpolsce.pl/ Czytam recenzje http://krytycznymokiem.blogspot.com/ Poszukuję ciekawych blogów turystycznych. Edytowane przez travellerka Czas edycji: 2013-01-18 o 11:04

2012-09-05, 14:17	#63
nosferatku Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 1 923	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Aż się dziwię, że to jeszcze nie padło...kultowy mleczny bar krakowski, u pani Stasi, ulica Mikołajska (jak idziesz od Mariackiego na Floriańska, to skręcasz w prawo tuż obok kościoła). Ścisk, tłok, ludzie prawie na głowach sobie siedzą. A wszystko intelektualiści, profesorowie, aktorzy, no i ci, co się dowiedzieli, że profesorowie i aktorzy tam jadają. Pierogi takie, że mózg paruje, a knedle...to poezja, a nie knedle. A co do kawiarni-ja polecam Albo Tak! na Małym Rynku. Rabat się dostaje, jeżeli kupiło się coś na dole w księgarni. Wystrój jest taki ezoteryczno-przedszkolny i strasznie miłe to miejsce. Z tego, co pamiętam, zdarzyło mi się tam jakąś kanapkę spozywać. Tam też palić trochę można. To znaczy, jak nikogo nie ma, to można, jak obok palą-też można. Jak obok nie palą, to się nie pali. Taki gentlemen's agreement. Gruzińskiego chaczapuri nie polecam. Kiedyś to było naprawdę dobre i tanie jedzenie, teraz nie jest ani tanie, ani dobre, tylko bardzo mocno przeciętne, przesmażone, źle przyprawione i małe porcyjki. A na Basztowej jest Koreańczyko-Chińczyko-Wietnamczyk. Obok LOT-u (przystanek Basztowa Lot). Wygląda z zewnątrz obskurnie, ale nigdy nie zatrułam się tam, a to, jak na taki bar, sukces. No i żarcie, co tu dużo mówić, pyszne. A jak się już jest w tym Krakowie, to trzeba (nie, że wypada, nie, że można-TRZEBA, na litość Boską!) pójść do Jamy Michalika na Floriańskiej. I tam zamówić "zestaw konsumpcyjny" (czy jakoś tak), czyli ciastko i kawa. To jakieś 15 złotych, ale to miejsce...to miejsce! Tam się rodziła literatura! Tam Zielony Balonik! Matko, czego tam nie było...wspaniałe, wspaniałe miejsce. Choć, sądząc po długości karty, jeść bym się tam bała. Na ulicy Miodowej zaś jest absynt (po prostu-"absynt"). Niewielki lokalik z przyzwoitymi cenami i doskonałymi drinkami z absyntem. Swego czasu dawali tam najlepszy bodaj sernik świata, ale te czasy już za nami, teraz sprowadzają jakiś przeciętny wyrób cukierniczy. Bo sernik robiła siostra kelnera, ale właścicielka stwierdziła, że sernik trzeba zamawiać z jakiejś oficjalnej sernikowni. Byłam w żałobie przez dwa tygodnie, a i do tej pory noszę w sercu niezasklepioną ranę. W paru miejscach w Krakowie jest kolejny kultowy wytwór lokalnej gastronomii, czyli Polakowski. Na Miodowej, w M1 oraz naprzeciwko kościoła Franciszkanów. Mają cudowne jedzenie w cenach nieco wyższych, niż mleczny bar, ale dalej zupełnie znośnych. Drugie dania są niezłe, ale ja do nich chodzę na zupy. Bo zupy mają absolutnie fenomenalne, a ich rybna zupa śni się po nocach. Serio. Uwaga, bo porcje są duże. Przeciętna kobieta po śniadaniu może nie zjeść na obiad obu dań pełnoporcjowych. Ale większość potraw dzielą i można sobie kupić połówkę. Unikałabym wegeteriańskiego dziwoląga "Vega", bo choć w środku jest przyjemnie, to jedzenie jest zimne, jak parodniowe zwłoki i nie zawsze dobrze doprawione. Na Placu Matejki (naprzeciwko Barbakanu) jest dla wegetarian Glonojad i jadłam tam samosy, które mnie oczarowały. Ceny dobre, kawy sympatyczne. green way zaś, jak to green way, nic specjalnego. I jest na Mikołajskiej, obok Stasi. No ale iść do Stasi, a wejść do greenwaya, to jest zbrodnia i to powinno być karane. Słyszałam szaleńczo pochlebne opinie o Balatonie na Grodzkiej, ale nie wiem, nie byłam. Wiem, że jest na Grodzkiej także bar mleczny i jest to bar bardzo PRLowski i zupełnie przyzwoity. A jeżeli idzie o fast food. Jest w Krakowie drewniana buda, nazywa się "U Szwagra", jest przy ulicy Lea, przy takim małym targu (a na tym targu można, swoją drogą, dostać pyszne owoce, warzywa, ryby i twaróg, generalnie-obfitość cudów natury wszelakich, z naciskiem na twaróg. Z twarogiem stoi pani, rano ma też wiejskie mleko. Twaróg jest tani, ale tak dobry, że można łazić po mieście i zżerać go po kawałku). I dają tam TAKI KEBAB, że się w glowie nie mieści. Z mnóstwem, ale mnóstwem mięsa (w życiu nie dostałam tyle mięsa w kebabie), z dobrym sosem, świeże to wszystko. Cudowny. Za 11 złotych tortilla, za 10 buła. Edytowane przez nosferatku Czas edycji: 2012-09-05 o 14:45

2012-09-17, 16:55	#64
kilimandzaro123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Poznań :) Wiadomości: 76	Kraków zimą! Witam wszystkich! planujemy wybrać się wraz z moim narzeczonym na 2-3 dni do Krakowa po świętach Bożego Narodzenia. Mam tylko problem, bo nie bardzo wiem co o takiej porze zwiedzić, wiem Kraków oferuje mnóstwo atrakcji, ale chciałabym żebyście zaproponowali coś ( Ci którzy już tam byli) co koniecznie zobaczyć i to jeszcze zimą jakieś urokliwe miejsca np

2012-09-18, 11:37	#65
af63d773ced7e0e9556604a7878ebff427805fcd_687197814530e Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 328	Dot.: Kraków zimą! Szczerze to nie polecam... wszędzie brudno i piździ... Na rynku standardowo będą stragany i grzaniec galicyjski (fuj). Generalnie polecam knajpki na kazimierzu Ale jak nie macie dużo kasy...to cienko z fajną rekreacją.

2012-09-19, 10:04	#66
nosferatku Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 1 923	Dot.: Kraków zimą! W tym okresie na pewno będzie sporo atrakcji, ponadto-będzie więcej przestrzeni, bo studenci wyjadą do domów. Wszystko zależy od pogody i tego, co Was interesuje. Pewnie będzie trwał jakiś festiwal, na pewno będzie mnóstwo koncertów. Jeżeli jesteście zainteresowani włóczeniem się po muzeach-no to cóż, czy może być jakiekolwiek lepsze miejsce? knajpki na Kazimierzu, spacerki po Plantach, a można też wybrać się na któryś z kopców. Ja generalnie uwielbiam zimą łazić po Krakowie. Na Salwator o każdej porze roku można się wybrać, mozna tam wypić herbatę w małej knajpce i wędrować dalej do oporu. Fort zwiedzić, na kopiec Kościuszki się wdrapać. Gdybyście byli w Krakowie już 25 grudnia, możecie zwiedzić kościół kamedułów na Bielanach. Wpuszczają kobiety tylko kilka razy w roku. I Nowa Huta!!! Kiedy, jak nie zimą? Do Stylowej na kawę. Na pewno w tym okresie szczególnie ciekawe będą, siłą rzeczy, kościoły, pewnie więcej będzie otwartych. No i ten przesławny targ na Rynku. Może grzańca w plastikowym kubeczku bym nie zachwalała, ale już wędliny ponoć kupić można niezłe.

2012-10-13, 19:43	#67
Marcusia Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 786	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Świetnie! Skorzystam! __________________ Myśl pozytywnie i częściej się uśmiechaj!

2012-10-17, 11:23	#68
holyland Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 2	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Wieczorami polecam kiełbaski z Nyski na Kazimierzu http://www.youtube.com/watch?v=Pnj9Ch1gfkU Kultowe miejsce __________________ Pielgrzymki do Ziemi Świętej oraz rezerwacje noclegu. Zapraszam!

2012-10-17, 18:37	#69
Marcusia Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 786	Dot.: Kraków - tanie knajpki? ooooooo <3 jest klimat rozumiem, że to tylko wieczorową porą czy oni tam przez cały dzień stoją? __________________ Myśl pozytywnie i częściej się uśmiechaj!

2012-10-17, 21:40	#71
Marcusia Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 786	Dot.: Kraków - tanie knajpki? taak, ja o nysce pisałam ^^ zainteresuje się tym __________________ Myśl pozytywnie i częściej się uśmiechaj!

2012-11-12, 13:13	#72
holyland Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 2	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Nyska tylko wieczorkiem. Ciepła kielbaska dla zmęczonych imprezowiczów __________________ Pielgrzymki do Ziemi Świętej oraz rezerwacje noclegu. Zapraszam!

2013-01-14, 11:02	#73
30megan Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 2	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Polecam fajną restauracjo-kawiarnie U Zalipianek na Krakowskim rynku Jestem tam dość często, bo nie sposób tam wrócić! Pyszne domowe obiadki, śniadanka itp ja u nich uwielbiam pieroi ruski pycha! Super ceny, na prawdę mają tanio no i lokalizacja jest świetna

2013-01-17, 10:47	#74
travellerka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 52	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Na obiado-kolacje polecam Smakołyki na Straszewskiego, chyba się niedawno otwarli, bo szyldu żadnego nie ma, natomiast jedzenie smaczne, proste i niedrogie (np. obiad za 15zł); __________________ Oceniam książki na http://www.biblionetka.pl/ Podróżuję z: http://www.urlopwpolsce.pl/ Czytam recenzje http://krytycznymokiem.blogspot.com/ Poszukuję ciekawych blogów turystycznych.

2013-01-17, 23:22	#75
SocAl Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 1	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Ja polecam Koko w okolicach rynku, fajna stołóweczka z domowym jedzeniem na jabłonowskich (naprzeciw UJ, ale nie różowy słoń!). Radze też uważać na lanczowiska i inne jedzenia na wage - można się niemiło zaskoczyć przy kasie! Poza tym wiele o krakowie jest w przewodnikach krakowskich - np tutaj: http://www.travelin.pl/miasto/krakow ps. u babci maliny są dobre promocje Edytowane przez SocAl Czas edycji: 2013-01-17 o 23:25

2013-01-19, 18:33	#76
magd102 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-10 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 551	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Ja polecam Koko na ul.Gołębiej - smaczne,domowe obiady - ogólnie ok a w piwnicach fajny klimat.Naprzeciwko nich tez jest podobny lokal ale o ile placki po węgiersku dobre to reszta kiepska Jeśli chcesz na pizze to do Cyklopa na Mikołajskiej Na przegryche polecam chyba pub? Zakąsek - dobre kanapki i tosty oraz herbaty z różnymi dodatkami i kanapki i herbaty oscylują w 7-9 zl ale warte tych pieniędzy __________________ „Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”

2013-01-25, 11:35	#77
travellerka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 52	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Duży potencjał ma Tektura na Krupniczej; przestrzeń niewielka, ale z klimatem; postarali się o dobór ciekawych ludzi do obsługi i "lansują" alternatywne sposoby parzenia kawy, np. z syfonu __________________ Oceniam książki na http://www.biblionetka.pl/ Podróżuję z: http://www.urlopwpolsce.pl/ Czytam recenzje http://krytycznymokiem.blogspot.com/ Poszukuję ciekawych blogów turystycznych.

2013-01-25, 11:54	#78
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 401	Z syfonu? Ciekawa jestem jak smakuje __________________ Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

2013-02-14, 21:54	#79
dziewczynkazaparatami Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 77	Dot.: Kraków - tanie knajpki? Studiuje na Wyższej Szkole Europejskiej na Westerplatte, na plantach, wszyscy nasi studenci chodzą w dwa miejsca - do Akademii Muzycznej, na samej górze maja wyjątkową miejscówkę z tarasem i widokiem na Kraków Do 15 zł się najesz. Drugie miejsce dla nas to Papryczka na naszej uczelni, gdzie oczywiście może przyjść każdy, za 12 zł masz obiad + zupa. Codziennie inne zestawy, naprawdę bycze porcje (niestety bez możliwości brania połówek :/), poza tym takie rzeczy jak hamurgery, frytki, kanapki. Imo, tylko zesatwy się opłacają i są naprawdę pyszne! Sławkowska słynie z pierogarni (na samym końcu), pysznie i tak do 12 zł porcja. Poza tym - otwarte 24h. W chwilach kryzysu ratuje KFC za 5zł B-Smart :P __________________ 67 kg -cel-> 55kg

2013-06-07, 10:59	#80
sylwia7_89 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 1 500	Kraków noclegi Witam jako ze z TZ bylismy juz kilka razy nad naszym morzem w tym roku postanowiliśmy wybrać sie w góry :P dokładnie do krakowa, chciałabym dowiedziec sie czy macie moze jakies sprawdzone i niedrogie noclegi i co mozna tam pozwiedzać, no czym można się dostać do Zakopanego, bo do krakowa jedziemy pociągiem No i czy lepiej wybrać nocleg w krakowie czy moze jednak w zakopanym, bede bardzo wdzieczna za wszystkie sugestie i odpowiedzi. Pozdrawiam

2013-06-07, 18:46	#81
Charmain Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Hl.m. Praha Wiadomości: 24 166	Dot.: Kraków noclegi No to chcecie góry czy Kraków? Do Zakopanego co parę minut jeżdżą autobusy- koszt do 20 zł.

2013-06-07, 21:40	#82
Ettelie Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 257	Dot.: Kraków noclegi Kraków ma tyle wspólnego z górami, co Warszawa z morzem - da się z tych miast tam dojechać... Jak chcecie Kraków, to noclegi w Krakowie. Jeśli w góry to Zakopane lub okolice. Na ile jedziecie? Chcecie intensywnie zwiedzać, czy może tylko poczuć atmosferę i trochę połazić? __________________ 62 - 60 - 59 -58 -57 -56 - 55 [kg] zapuszczam włosy! ruszam się

2013-06-08, 09:17	#83
apows Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 1 168	Dot.: Kraków noclegi Z Krakowa do Zakopanego to dość daleko jest, myślę że lepiej byłoby znaleść coś w Krakowie, pozwiedzac przez 3-4 dni. Potem pojechać do Zakopca lub do jednej z okolicznych miejscowości tam odpocząć od zgiełku Krakowa i wyruszyć w góry. __________________ Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/

2013-06-08, 11:28	#84
wierzbowawitka Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: dzikie knieje Wiadomości: 9	Dot.: Kraków noclegi Hej! Z Krakowa do Zakopanego jeździ autobus, mniej więcej co 20 - 30 minut, a podróż trwa max.do 2godzin, zależy na którego przewoxnika się zdecydujecie! Jeśli chodzi o noclegi, to zależy jakie macie oczekiwania. Z TZ zimą zatrzymalismy się w apartamentach na floriańskiej 39 - czysto, przyjemnie, bardzo fajna obsługa... no i mieszkania (bo to nie był typowy hotel, tudzież hostel) był usytuowany w samiuśkim centrum. Oni mają recepcję na Floriańskiej, my natomiast wylądowaliśmy na św. Krzyża. A na ile chcielibyście przyjechać?

2013-06-08, 13:19	#85
sylwia7_89 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 1 500	Dot.: Kraków noclegi Chodzenie po gorach totalnie odpada :P poprostu tak chcemy pochodzic pozwiedzac chcemy tak na okolo tydzien, no i zeby cena za nocleg nie byla zbyt uza, tak 60 zl za osobe maksymalnie znalazlam hostel smocza jama, byl ktos? albo moze zna jakies opinie? badz moze polecic jakies miejsce

2014-08-22, 14:57	#86
bemolka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: okolice Wrocka Wiadomości: 3 867	Dot.: Kraków - ciekawe mniej znane miejsca i obiektyw? do góry! będę w Krakowie na jeden dzień i właśnie się zastanawiam, co prócz Wawelu i Sukiennic jeszcze zobaczyć, o ile czasu nam wystarczy ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ---------- do góry! będę w Krakowie na jeden dzień i właśnie się zastanawiam, co prócz Wawelu i Sukiennic jeszcze zobaczyć, o ile czasu nam wystarczy __________________ górskie wspomnienia - mały blogasek górski wątek biżutki książki

2014-09-16, 07:58	#87
Mariola1991 BAN stały Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 40	Dot.: Kraków - ciekawe mniej znane miejsca i obiektyw? no chyba to tyle co można tam zobaczyć. Pochodzić po starym mieście i tyle Reszta jest już nie warta obejrzenia ale jeszcze możesz się wybrać na Kazimierz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)