Schudnąć 20 - 30 kg

[MissTerrible]

Napisane przez Bella2212

tutaj macie moje 103 kg
wieczorem wrzucę te foty z przestrzeni lat jak tyłam i chudłam

Przepraszam, że tak bez pardonu ale ile masz wzrostu?

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Matko i córko chwilę mnie nie było a tu czytania że hej

[201709081028]

ale was nowych się namnożyło ,mam nadzieję ze wytrwacie i nie znikniecie po napisaniu kilkunastu postów.

[MissTerrible]

Napisane przez michalova

około 157 cm.
Miss - 5 posiłków to taki ogólny wyznacznik - w każdym razie lepiej zjeść 5/6 posiłków w ciagu dnia co 3-4 h niż 3 posiłki co 5-6h. Bo przy rzadszym spozywaniu posiłków organizm dostaje sygnał, że po śniadaniu będzie znowu musiał czekać na obiad te 6h, więc lepiej będzie jak sobie coś tam odłoży na czarną godzinę. Tak to sobie tlumaczę na chłopski rozum. Nawet nie o to chodzi, że te regularne posiłki co 3h mają przyspieszyć metabolizm, ale o to, żeby dawać sygnały naszym organizmom, że nie muszą nic odkładać na zapas, bo za chwilę dostaną nową dawkę energii.

Dokładnie miałam to na myśli, to wyznacznik dla zdrowego trybu życia, podobnie jak osiem godzin snu. Wiadomo że jeśli śpimy krócej i mamy dłuższy czas czuwania to posiłków jest więcej z tą samą częstotliwością. Nie tyle godzina spożywania jest ważna co częstotliwość i powtarzalność względem odpoczynku wtedy organizm wpada w rytm co pozwala mu się zregenerować i nie 'planować' na przyszłość To jest własnie prawidłowy metabolizm, osoby otyłe mają go spowolniony dlatego mówimy o przyspieszeniu. Przyspieszeniu do normalnego tempa zdrowego organizmu

To nie ja taka mądra... To pan dietetyk

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez LadyDagaMilon

ale was nowych się namnożyło ,mam nadzieję ze wytrwacie i nie znikniecie po napisaniu kilkunastu postów.

Ja nigdzie nie znikam, bardzo mi tu dobrze

Dzisiaj przychodzi do nas fryzjerka także ja i moja starsza pociecha będziemy mieć nowe fryzury

Na kolację miała byc pszna sałatka z brokułów, fety i czosnku z prażonym słonecznikiem, ale... Sfajczyłam brokuły... Miały być na parze a wyszły wędzone

[Melonade]

Napisane przez ArcymoneQ

Witajcie dziewczyny o poranku, dziś już stanęłam na wadze, poszło w dół o ponad pół kilo czyli jest jakieś 73,50 (zawsze ważę się w ubraniu) - przed urlopem miałam równe 73 więc jeszcze nie doszłam do tego stanu.

Witam też serdecznie michalova - wspaniale, że do nas dołączyłaś i chcesz pozbyć się zbędnego balastu, napisz mi tylko proszę ile masz wzrostu.

Bella2212 - wiesz troszkę Cię rozumiem, ja ważyłam jakieś 63 kg 10 lat temu i mnie też mówili, że jestem "wielka".
Pamiętam jak wtedy poznałam moją "przyjaciółkę", która jak się później okazało wcale nią nie była. Dzięki mnie mogła na imprezach wyglądać na tą ładniejszą, lepszą. co mnie też dolowało i obniżało samoocenę. Potem zaczęłam pracę jako przedstawiciel handlowy no i się zaczęło, rano restauracja, w południe mc donald a na wieczór przed snem odgrzewany na tłuszczu obiad w domu Tak właśnie dorobiłam się w trzy lata dodatkowych 15 kg i kolejnego spadku samooceny. Potem jak poznałam mojego męża troszkę się uspokoiłam i waga stanęła w miejscu. Zresztą pisałam wam, że ważyłam 80kg przed i w czasie ciąży. Kłopoty zaczęły się później, gdy moja teściowa wraz z odchudzającą się córeczką zaczęły mi ładnie pisząc "dokuczać". Wtedy zaczęło się zajadanie stresu, kopce ziemniaków, dwie miski zupy z chlebem z masłem itp. I tak dobiłam do 88... a skąd postanowienie odchudzania? No jak już się w ciucholandzie szuka spodni rozmiar 18 to człowieka musi coś ruszyć.

Ja mam dzisiaj po tygodniu +0,9kg . Oczywiście dlaczego? Bo jadłam mało . Teraz się jeszcze rozchorowałam, więc chęci do wszystkiego brak, a tym bardziej do jedzenia.

Mi też wszyscy zawsze mówili, że jestem za gruba, a jak patrzę na zdjęcia to aż mi się płakać chce, że takiej szczupłej osobie się wmawia, że jest za gruba. Nie miałam idealnej sylwetki, jestem typową gruszką, więc zawsze większy tyłek i grubsze uda były, ale kurde, byłam zdrowa, szczupła, miałam bardzo fajną figurę. Zresztą jak się waży mniej niż 50kg i ma 163cm wzrostu to nie ma fizycznej możliwości, żeby być grubym ...

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez LadyDagaMilon

Witam kluseczki moja waga wkońcu drgneła

może po troszeńku ale do celu

82 kilo!

WSZYSTKIM GRATULUJE SPADKÓW TYCH WIĘKSZYCH I TYCH MNIEJSZYCH

Zastanawiam się co się dzieje z AAMIDALE pewnie nas zaskoczy za jakis czas i pokaże sie w nowej odsłonie! Jak nas czytasz kochana odezwij się chociaż

Też się zastanawiam co z Nią? Tęsknimy!!
A Tobie gratuluję, że się w końcu ruszył ten kilogram!

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez ArcymoneQ

Ja jadam śniadanie okolo 6.30, drugi posiłek ok. 9.30 trzeci o 13.oo, czwarty po 15.oo i ostatni około 18.oo (chodzę spać o 21.oo najpóźniej więc jest ok.)

Gratuluję spadku

A o aamidale też ostatnio pytałam, brakuje mi jej tak samo jak innych, które z nami zaczynały!


michalova - ja mam 160


Wszystkich dziewczynom gratuluję spadków oby tak dalej!

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



Nie wiem czy to prawda, ale wydaje mi się, że nie. No bo zobacz sama, skoro od zawsze trąbią, że jak organizm przyzwyczai się do stałych pór i przez cały dzień będzie miał z czego czerpać energię to nie będzie musiał odkładać na później. Więc jak mu zacznę serwować różne pory i różną kcal posiłków to znowu zacznie się motać - tak zresztą chyba wszystkie miałyśmy przed odchudzaniem

Prawda jest taka, że teoretycznie nieważne są pory posiłków i ich poszczególne ilości, ważny jest ogólny bilans dnia. Oczywiście nie do końca jest tak prosto, ale mniej więcej tak to można ująć. Organizmowi jest wszystko jedno czy zjemy dwa razy po 1000kcal czy 4 razy po 500kcal. ALE już zapotrzebowania na makroskładniki nie uda nam się zawrzeć w jednym posiłku, bo np. białko się wchłania tylko do określonej ilości i zdecydowanie trzeba je dostarczać w więcej niż jednym posiłku w ciągu dnia .
Regularność posiłków jest ważniejsza dla umysłu. Po prostu łatwiej się przestawić z obżerania non stop, kiedy wiemy, że co 2-3 godziny coś zjemy.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez Olenka20

Sama juz nie wiem co z tymi posilkami.
Spie od godziny 23 do godziny 7.30
Wiec powinnam jesc 3 posiłki o 8.00, 11.00, 14.00, 17.00 i 20.00 lub 4 posiłki o 8.00, 12.00, 16.00 i 20.00
a planowałam o 8.00, 13.00 i 18.00.
ale jak mowie te małe posiłki sa dla mnie masakryczne

moze sprobuje jest 4 razy dziennie po 400 kcal

Przed chwila miałam masaz ujedrniajaco-odchudzajacy, fizjoterapeutka pokazala mi jeszcze jakies cwiczenia ktore mam robic 2 razy dziennie
Poza tym ma jakas diete od dietetyczki na ktorej sama schudla 10 kg i chce mi ja przeslac. Moze sprobuje, w sumie czemu nie.

A teraz ide pocwiczyc z ShaunemT a pozniej cos wszamie.

A dlaczego chcesz się trzymać posiłków takiej samej wielkości? Lepiej zacząć dzień od czegoś większego i stopniowo zmniejszać. Nie głódź się. 1600kcal to za mało.

Nie wiem czemu, nie mogę Ci odpisać na PW. Nie mam jak umieścić innych pomiarów w tabelce niż waga :/. Próbowałyśmy tworzyć kiedyś tabelkę z pomiarami cm, ale niestety nic z tego nie wyszło . Także trzymam kciuki, żeby jednak udało Ci się reanimować wagę albo kupić nową!

[pannaatopowa]

dzis pokłóciłam się bratem, a jak się denerwuje to nic nie jem tylko sprzątam. także dopiero obiad mi dochodzi. zjadłam dzis dwie kromki z pastą awokado, pomidorem i kawałkiem sera. potem dwa jabłka.

z tym snem coś mam. albo nie śpię w ogóle a jak śpie to 12 godzin. jakiś koszmar. przesypiam pół doby a w dzień jestem niewyspana.

trochę późno ale także witam nowe Osóbki

[Melonade]

Napisane przez Bella2212

tutaj macie moje 103 kg
wieczorem wrzucę te foty z przestrzeni lat jak tyłam i chudłam

To ile Ty masz wzrostu, 3 metry? Bo to wygląda jak może 60kg .

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Nowa tabelka wrzucona, teraz w trochę innej formie . W wolnym czasie coś jeszcze pokombinuję, żeby było bardziej czytelnie, ale ciągle zmniejszam te stare dane, żeby się dało wrzucić całość razem i pomyślałam, że fajne będzie kolorystyczne odzwierciedlenie tego, czy waga poszła w górę, w dół czy stoi. Przy okazji uświadomiłam sobie, że jestem jedyną osobą, która tak non stop tyje .
A marzyło mi się mniej niż 70 do końca września ...

[Bella2212]

Napisane przez michalova

103? Ja przy swoich 70kg wyglądam gorzej.

Napisane przez MissTerrible

Przepraszam, że tak bez pardonu ale ile masz wzrostu?

Napisane przez Melonade

To ile Ty masz wzrostu, 3 metry? Bo to wygląda jak może 60kg .

dziękuję wam za miłe słowa ale nie jest tak różowo wcale. Mam prawie 180 cm... coś między 178-180 cm, już się nawet dokładnie nie orientuję.

Wiele osób mówi mi, że nogi mam zgrabne. Niestety wszystko odkłada się w brzuchy, piersiach czego nie było widać na tamtym zdjęciu.... zaraz się przed wami obnażę

[MissTerrible]

To mamy podobne gabaryty Bella Będziemy się ścigać

[ArcymoneQ]

Skończyłam sprzatać, w między czasie zjadłam kolację z jajka sadzonego z ziemniakami i buraczki.

Bella2212 - ja też mam problem z tymi częściami ciała

[MonnieB]

Ja ogólnie wszystko mam duże, jedynie w talii mniej i na buzi

[Bella2212]

Napisane przez Bella2212

hmmm..... Ja większość życia byłam osobą szczupłą; nie byłam ani chuda, ani gruba, jednak moja siostra była bardzo szczupłym dzieckiem i na jej tle ja zawsze była "tą grubszą". Wiecznie słyszałam teksty, że mogłabym trochę poćwiczyć, że zrobiłabym przez kilka miesięcy brzuszki to bym wyglądała lepiej, każde jedzenie przeze mnie słodyczy to były spojrzenia rodziców i innych albo kąśliwe uwagi.
Skończyło się to tak, że jak poszłam do liceum i źle się czułam w tej szkole i klasie to zaczęłam to zajadać, oczywiście w ukryciu.... przytyłam spoooro. W drugiej liceum mama załatwiła mi tabletki (meridia czy jakoś tak) i schudłam na nich 16 kg w miesiąc. One hamowały uczucie głodu i musiałam w siebie wciskać jedzenie... jadłam rano kromkę chleba (wmuszałam w siebie żeby wziąć tabletkę bo nie można na czczo) i potem na obiad (koło 16) jakieś mikroskopijne porcje i potem już nic. Wtedy uchodziłam w domu za super szczupłą laskę (a tak naprawdę ważyłam tyle samo co przed przytyciem gdy byłam tą co musi poćwiczyć i nie może jeść słodyczy bo jest "tą grubszą").
Jak się pewnie domyślacie po takim odchudzaniu efekt jojo był potężny... potem jeszcze udało mi się zrzucić 10 kilo, ale potem przytyłam 20 i dobiłam do 104 kilogramów i teraz wyjątkowo ciężko mi się zebrać, bardzo wolno mi waga schodzi
wstawię wam jutro zdjęcia tych moich zmian wagi, ok? i stan obecny.

dobra, raz kozie śmierć....
1) zdjęcie z końca gimnazjum (bierzmowanie). Czasy kiedy byłam "tą grubszą" bo moja sistra była chuda. Czasy kiedy wiecznie słyszałam, że mogłabym poćwiczyć i mnóstwo innych wspaniałych rad co mam robić żeby schudnąć. Teraz jak patrzę np. na to zdjęcie to sobie myślę, że wyglądałam spoko, ale wtedy święcie wierzyłam, ze jestem grubaską...

będę wdzięczna jak mi powiecie co myślicie, bo może mi się tylko wydaje, że byłam wtedy jednak szczupła przez pryzmat obecnej otyłości?

2) zdjęcia z wakacji po pierwszej liceum. Źle się czułam, zajadałam to w ukryciu i tak wyglądałam po roku

3) gdy schudłam 16 kg po tabletkach

4) na tym zdjęciu widać, że nawet jak wtedy mocno schudłam (ważyłam ponad 70 kilo... coś około 74-76) to i tak miałam problemy z brzuszkiem. On chyba nigdy nie będzie płaski, ale i tak bym wiele dała, żeby teraz tak wyglądać....

5) jak mówiłam uwielbiałam wtedy pozować do zdjęć. To foto jest właśnie z jednej z sesji - a już nie byłam wtedy najszczuplejsza. Wtedy już trwało moje jojo i ważyłam ponad 80

6) tycie w toku.....

7) .... no i gruba świnia


na klub zaraz wrzucę bardziej odsłaniające zdjęcia między innymi w tej samej sukience teraz i kiedyś... płaczę przed kompem mam doła

boli to strasznie, ale liczę, że jak wam to pokażę, otworzę się, wyrzucę z siebie to będzie mi lżej i łatwiej iść dalej

[Bella2212]

Napisane przez MissTerrible

To mamy podobne gabaryty Bella Będziemy się ścigać

okej


zdjęcia na klub też już poszły

[nurek119]

Napisane przez Bella2212

tutaj macie moje 103 kg
wieczorem wrzucę te foty z przestrzeni lat jak tyłam i chudłam

Na prawde nie widac ze tyle wazysz

Dziewczyny ja jestem ale ciagle jest zle chociaz kazdego dnia powtarzam ze juz bedzie lepszy do tego masa pracy o takie sa efelty. Waga 76,5kg....

[Olenka20]

Dostałam ta diete co mi obiecała fizjoterapeutka
Przeliczylam kalorie pierwszego dnia, tak na oko 500 kcal
Az strach sie bac, to juz chyba na kopenhaskiej sie wiecej je

[MonnieB]

Napisane przez Olenka20

Dostałam ta diete co mi obiecała fizjoterapeutka
Przeliczylam kalorie pierwszego dnia, tak na oko 500 kcal
Az strach sie bac, to juz chyba na kopenhaskiej sie wiecej je

co? 500kcal dziennie? ja jadłam 1500kcal i dostalam opiernicz tutaj, ze hoho! teraz jem ok. 1800-2000 i dziewczyny miały rację - czuję się lepiej, nie chce mi się aż tak jeść i... chudnę

Bella jak dla mnie wyglądasz dobrze! serio! Ale w sumie na zdjęciu też słabo widać, ale faktycznie, numer 5 pięknie Chciałabym ta wyglądać.

[201709081028]

Bella2212 na foto nr 5 wygladasz jak gwiazda!

[MissTerrible]

Napisane przez Olenka20

Dostałam ta diete co mi obiecała fizjoterapeutka
Przeliczylam kalorie pierwszego dnia, tak na oko 500 kcal
Az strach sie bac, to juz chyba na kopenhaskiej sie wiecej je

Dajcie spokój... kto to wymyśla takie bzdury! Kilka dni i szpital, u mojej teściowej w pracy ostatnio jedną wywieźli bo jadła od dwóch tygodni tylko sałatę i biały ser i straciła przytomność...

Ja już po śniadanku i kawie (trzy razowe kromeczki z wędlinką i pomidorem) Wczoraj żadnych grzechów choć Ślubny wcinał jak to on Dałam radę!

Jak mija sobota?

[MonnieB]

Dopiero wstalam :p
Wczoraj miałam jeden oszukany posiłek ale łącznie z nim wyszło mi 2500kcal (tłusty był no nie ma co się oszukiwać :p), 600kcal spalone na silowni wiec 1900kcal jakbym zezarla :p nie jest zle a tak miło było zjeść ulubioną potrawę bez wyrzutów sumienia )
Zaraz jak się rozbudze to może pójdę na siłownię znowu :p

[201709081028]

Napisane przez MissTerrible

Dokładnie miałam to na myśli, to wyznacznik dla zdrowego trybu życia, podobnie jak osiem godzin snu. Wiadomo że jeśli śpimy krócej i mamy dłuższy czas czuwania to posiłków jest więcej z tą samą częstotliwością. Nie tyle godzina spożywania jest ważna co częstotliwość i powtarzalność względem odpoczynku wtedy organizm wpada w rytm co pozwala mu się zregenerować i nie 'planować' na przyszłość To jest własnie prawidłowy metabolizm, osoby otyłe mają go spowolniony dlatego mówimy o przyspieszeniu. Przyspieszeniu do normalnego tempa zdrowego organizmu

To nie ja taka mądra... To pan dietetyk

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------



Ja nigdzie nie znikam, bardzo mi tu dobrze

Dzisiaj przychodzi do nas fryzjerka także ja i moja starsza pociecha będziemy mieć nowe fryzury

Na kolację miała byc pszna sałatka z brokułów, fety i czosnku z prażonym słonecznikiem, ale... Sfajczyłam brokuły... Miały być na parze a wyszły wędzone

to tylko pokaż się w nowej fyzurce

[MissTerrible]

Napisane przez LadyDagaMilon

to tylko pokaż się w nowej fyzurce

W sumie nie ma za bardzo co pokazać, bo tylko końce ostatecznie podcięłam. Ale wieczorem wrzucę jakieś foty na których lepiej widać moje tłuszczowe zmory... Co Wy na to?

A ja już po 'lunchu'

Sałatka z brokułów i fety z czosnkiem i prażonym słonecznikiem
Z jednej główki brokułowej i połowy opakowania fety, do tego czosnek według uznania no i słonecznika też jak kto lubi Składniki na dwie porcje po około 300kcal każda. Żależy ile słonecznika użyjecie... Ja uwielbiam!!

[michalova]

Przepraszam za zmianę tematu, ale czuję sie okropnie. Ok. 5 rano zmarł mój 15sto letni ukochany psiak. Jestem dorosła a ryczałam jak dziecko. Ciągle popłakuję. Tak mi... smutno i pusto

[MissTerrible]

Napisane przez michalova

Przepraszam za zmianę tematu, ale czuję sie okropnie. Ok. 5 rano zmarł mój 15sto letni ukochany psiak. Jestem dorosła a ryczałam jak dziecko. Ciągle popłakuję. Tak mi... smutno i pusto

O rany, tak mi przykro Wiem jak to jest... Trzymaj się cieplutko!!

[ojp]

Napisane przez MonnieB

Hi Ojp Ja również z Londynu i masz rację, tutaj o wiele łatwiej jest pójść na siłownię niż w Polsce, tam mi zawsze było za drogo albo się wstydziłam. Fajnie, że tak mądrzę podeszłaś do swojego odchudzania i widzisz efekty. Mam nadzieję, że i mi się tak uda Ja lubię chodzić na siłownię, tzn. lubię tam być, ale czasami ciężko mi podnieść tyłek i tam pójść mimo, że nie mam daleko :P Ja również trzymam za Ciebie kciuki

Wiem, chyba mamy wspólną znajomą i nie wiem, ale być może wspólnego "znajomego" ? (Michael A.) ?

Też lubię siłownię, jednak muszę przekonać się do ćwiczeń siłowych, teraz po powrocie będę się zmuszać i mam nadzieję, że to polubię.

W profilówce to Jen ?

Napisane przez LadyDagaMilon

Malina Brawo Jak Ja juz marzę o tej wadze

Witam nowe dzieczyny
OJP super efekty ,Ja tez jestem zdania że lepiej wolniej ale na zawsze zostawic za sobą epizod otyłości aby nigdy nie powrócic

Dokładnie na tym mi zależało. Miałam konsultację z trenerem na siłce i mówiłam mu, że chcę wszystko powoli, a on mówił, że można szybko, że to tamto. Ja nie lubię jak ktoś nade mną stoi i mówi "rób to, tamto, szybko, 10 pompek, przysiady, bieżnia, biegnij !!!" Mam rozpiskę od trenera z Polski ( najlepszy !) na 2 treningi siłowe w tygodniu, zobaczymy jak to wyjdzie. Fajnie byłoby z kimś chodzić, ale niestety nikt znajomy w pobliżu nie mieszka.

Napisane przez MonnieB

Mój były (od paru dni buuuu...) mówił jak bardzo mnie wspiera itd, motywowal, a później wpadał z 5 pączkami albo sernikiem i do tego kupował mi colę waniliową, PRZECIEŻ NAPOJE NIE MAJĄ KALORII, TO PŁYNY!!!! :O

Czarny ?


A co do godzin spożywania posiłków - mój trener, który ułożył mi dietę wg ankiety (którą wypełniałam godzinę), powiedział, że godziny posiłków NIE MAJĄ znaczenia. Makroskładniki mają się zgadzać. Miałam dietę z 4 posiłkami dziennie - śniadania, posiłek nr 2, obiad i kolacja. Uwierzcie mi, po 3 tygodniach zjadałam maksymalnie 2.5 posiłku (porcje się nie zmieniały), bo po prostu więcej nie umiałam w siebie wcisnąć.

[pretty_girl19892]

Napisane przez LadyDagaMilon

No smutno ze ich nie ma szkoda ,
Renia pamiętasz Mangdzie? tą z początku? krótko się udzielała a po 2 mcach przysłała foto z 15kg spadkiem i napisała krótki post po czym znikneła nie odpowiadając na nic ... znowu na 2 mce się pokaże??

BEBE też dawno się nie odezwała
Donkje znikneła chudzinka nasza pewnie juz w niemczech siedzi i zęby piłuje
Nurek dawno sie nie odezwała
Prannie pewnie robi pranie
Pretty girl tez coś słabo

Jestem, czytam caaaały czas mimo że teraz tyle nowych osób i dużo produkujecie
Niestety póki co źle mi idzie z posiłkami, wrócił mój TŻ z wakacji i się zaczeły znów piwka, McD wpadł równiez
W każdym razie mam wielką nadzieje że uda mi się znów wbić na wątek, także dzięki za pamięć
Moja waga jak na złość stoi w miejscu, czyli te nieszczęsne 73 kg

Napisane przez Bella2212

tutaj macie moje 103 kg
wieczorem wrzucę te foty z przestrzeni lat jak tyłam i chudłam

Całkowicie się zgadzam z dziewczynami że wogóle nie wyglądasz na 103 kg patrząc na zdjęcie dałabym Ci maksymalnie 70-75 kg, chociaż nawet i mniej

Napisane przez michalova

Przepraszam za zmianę tematu, ale czuję sie okropnie. Ok. 5 rano zmarł mój 15sto letni ukochany psiak. Jestem dorosła a ryczałam jak dziecko. Ciągle popłakuję. Tak mi... smutno i pusto

przykro mi strasznie, wiem jak boli strata zwierzaka ukochanego


MissTerrible robie jutro sałatkę którą zapodałaś, wygląda smakowicie a wszystkie składniki lubie

[MonnieB]

Ojp - o matko jedyna mam nadzieję, ze nie myślimy o tym samym Michaelu, a o znajomej to nie wiem jakiej mówisz ? A w profilówce to nie wiem, znalazlam na tumblr, ale fajny tyłek haha :P

Tak mój chłopak (w sumie były, ale bardzo się stara żeby to zmienić niech sie stara, ja od niego odpoczywam:P) czarny, czarny

Michalova - bardzo Ci wspólczuję, wiem co to znaczy, ja miałam psiaka, którego dostałam od kochanego dziadka, który zmarł.. psiunia była bardzo schorowana, sądzimy, ze popełniła samobójstwo i weszła pod koła auta, bo już starowinka, a my nie umieliśmy jej uśpić.. to było 3 lata temu, a do dzisiaj o niej myślę

[Melonade]

Napisane przez MonnieB

Dopiero wstalam :p
Wczoraj miałam jeden oszukany posiłek ale łącznie z nim wyszło mi 2500kcal (tłusty był no nie ma co się oszukiwać :p), 600kcal spalone na silowni wiec 1900kcal jakbym zezarla :p nie jest zle a tak miło było zjeść ulubioną potrawę bez wyrzutów sumienia )
Zaraz jak się rozbudze to może pójdę na siłownię znowu :p

No i tak się powinno jeść!

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez MissTerrible

W sumie nie ma za bardzo co pokazać, bo tylko końce ostatecznie podcięłam. Ale wieczorem wrzucę jakieś foty na których lepiej widać moje tłuszczowe zmory... Co Wy na to?

A ja już po 'lunchu'

Sałatka z brokułów i fety z czosnkiem i prażonym słonecznikiem
Z jednej główki brokułowej i połowy opakowania fety, do tego czosnek według uznania no i słonecznika też jak kto lubi Składniki na dwie porcje po około 300kcal każda. Żależy ile słonecznika użyjecie... Ja uwielbiam!!

O mniam!

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez michalova

Przepraszam za zmianę tematu, ale czuję sie okropnie. Ok. 5 rano zmarł mój 15sto letni ukochany psiak. Jestem dorosła a ryczałam jak dziecko. Ciągle popłakuję. Tak mi... smutno i pusto

Przykro mi . Nie dziwię się, jak dla mnie zwierzęta są częścią rodziny i nie wiem jak można je traktować inaczej ...

[Bella2212]

Napisane przez pretty_girl19892

Całkowicie się zgadzam z dziewczynami że wogóle nie wyglądasz na 103 kg patrząc na zdjęcie dałabym Ci maksymalnie 70-75 kg, chociaż nawet i mniej

Dziękuję bardzo :-* widocznie mój tłuszcz jest fotogeniczny :-P

[MissTerrible]

Napisane przez Bella2212

Dziękuję bardzo :-* widocznie mój tłuszcz jest fotogeniczny :-P

Fotogeniczny tłuszcz Haha Wiesz co, znam kilka kobiet, które pomimo obfitych kształtów wyglądają rewelacyjnie, i na zdjęciach też wychodzą super... Więc może jest taki rodzaj tłuszczu

Edit do sałatki brokułowej: Wychodzą trzy porcje, nie dwie... Przynajmniej jak dla mnie

Wczorajsze menu:
Śniadanie: Trzy kromeczki razowego chleba z wędliną i pomidorem
II Śniadanie: Banan i serek wiejski
Lunch: Sałatka brokułowa i dwie kromki razowego chleba
Obiad: Pieczona pierś z kurczaka, kasza gryczana i sałatka z pomidora, ogórka i sałaty lodowej.
Kolacja: No i tu się nie popisałam, zjadłam kilka czekoladek After Eight na których punkcie mam obsesję i pół grapefruit'a...

No cóż, trzeci dzień bez słodkiego już nie wytrzymałam

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Aha, no i miałam ćwiczyć z Jillian jak widzicie w podpisie, niestety zaczynałam chyba 6 razy ale dzieciarnia skutecznie mi przeszkadzała... Szkoda że starsza nie chce ze mną się powygłupiać, tylko włazi na mnie i chce tulić jak ja mam robić pajacyki... Więc podbijam dziś dzień pierwszy po raz drugi

[pretty_girl19892]

MissTerrible jadłospis mi się podoba, no oczywiscie oprócz tej kolacji, no ale każdemu się zdaża
Jak zaczniesz ćwiczyć z Jillian to proszę o opinie jak Ci się podoba, mnie I tydzień troche znudził, ale Melonade wspominała że drugi jest już fajniejszy więc trzymam kciuki za ukończenie całego Shreda

[Ralfioza]

Napisane przez michalova

Przepraszam za zmianę tematu, ale czuję sie okropnie. Ok. 5 rano zmarł mój 15sto letni ukochany psiak. Jestem dorosła a ryczałam jak dziecko. Ciągle popłakuję. Tak mi... smutno i pusto

Bardzo Ci współczuję, mam w avatarze mojego ukochanego, choć od dwóch lat mogę go tylko wspominać,a nie dotykać... Po pół roku było już lepiej, ale do tej pory nie wzięłam innego Tego ze zdjęcia znalazł mój mąż tydzień po ślubie, mieszkał z nami w bloku, był czuły dla nas i niezbyt miły do innych. Co najciekawsze, nie lubił co niektórych naszych znajomych, później okazywało się, że miał "nosa"
Trzymaj się dzielnie