Jedne dwóch kreseczek wypatrują, inne wyprawkę dla maluszków szykują - cz.V

[Meliska86]

Hej kobietki

Guerka przykro mi .... mam nadzieje że się nie załamałaś i dzielnie będziesz walczyć dalej

Dorotka ale super lubie takie przymiarki

Mi nic nie mryga

kordelka super masz z tą teściowa

Powiem wam że masakrę miałam wczoraj. Rano poszłam do pracy, ale tak wymiotowałam od żołądka że ledwo stałam na nogach. Zadzwoniłam do dyra powiedziałam że ide do domu (nie było go) bo jest źle. Oczywiście się skrzywił bo koleżanka z która sie zastępujemy jest na urlopie. No i pytał co teraz będzie? to mu powiedziałam że firma przez jeden dzień nie zatonie bezemnie a pozatym miał 2 tygodnie na poszukanie kogoś a on nawet palcem nie kiwnał a wiedział że tak może być.
Jeszcze jechałam do domu autobusem bo samochód mamy w konserwacji i musiałam raz wysiąć
Także miałam super dzien dzis już całkiem spoko jest - bez mdłości nawet także ciesze się jak tylko mogę.
Pokimaliśmy sobie na wszystkie czasy z mężusiem bo u nas leje jak z cebra. i teraz się tak opierdzielamy
a jeszcze o 5 rano mój maż miał akcje ratunkową, bo puściła mi sie krew z nosa tak okropnie, że nie mogłam jej zatamować - zabrudziłam całą piżamę, podłogę i nie chcialo przestać. 30 minut mi się tak lało i już mieliśmy jechać na pogotowie ale naszczęscie ustało....
Czytałam że w ciąży spotyka to od 10-20% kobiet więc chyba jestem tym szczęśliwcem
Jak nie urok u mnie to co innego .......
Ale trzymam się dzielnie i nie narzekam

Miłej soboty kobietki jakby mnie już nie było bo idę wieczorkiem do tej koleżanki co wam pisałam że też w ciaży co miałyśmy ślub w tym samym miesiącu. Będziemy oglądać meczyk (mam nadzieje że nasze chlopaki dadza rade) no i pić ......... soczek

Trzymajcie się
dla wszystkich po soczystym buziaku

[dorotape1987]

aniu ja wchodze przez google chrome raz jest oki a raz skacze wszystko
meliska wspoczuje strasznie ehhh mam nadzieje ze chociaz w weekend dzidzius odpusci i da mamie sie zrelaksowac
mi chyba od gardla niedobrze rano ale pogadalam z malym ze musze wyjsc i zeby odpuscil i sie uspokoilo
kordelka nosz co za baba nic w przyrodzie nie ginie
u mnie coraz gorzej z cukrem..... chyba mam juz dosc niech mi da ta insuline do jedzenia i bedzie spokoj... w przeciagu tygodnia 6 wyskokow po normalnym jedzeniu byle do czwartku i szpital
u nas tez pogoda do poduszki pewnie zaraz sie kimne

[kocuro88]

Hej dziewczynki
Wróciłam juz.
Było super chodź przez pierwsze dni było ciężko bo w niedziele zmarł mój dziadek.
Wiec dopiero zaczęłam korzystać z uroków Costa Brava w środę
Później was Nadrobie

[ANNASAR]

Napisane przez kocuro88

Hej dziewczynki
Wróciłam juz.
Było super chodź przez pierwsze dni było ciężko bo w niedziele zmarł mój dziadek.
Wiec dopiero zaczęłam korzystać z uroków Costa Brava w środę
Później was Nadrobie

Kocurku moje kondolencje

[india83]

Meliska dużo sił. Aby krwotoki z nosa juz się nie powtarzały

Napisane przez kocuro88

Hej dziewczynki
Wróciłam juz.
Było super chodź przez pierwsze dni było ciężko bo w niedziele zmarł mój dziadek.
Wiec dopiero zaczęłam korzystać z uroków Costa Brava w środę
Później was Nadrobie

Witaj
Tęskniłyśmy...
Bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka


Właśnie czekamy na znajomych mają wpaść na wieczór... chłopacy na piwko sie umówili

[ksuwka]

Witajcie!
I od dziś jestem samotna przez 2 m-ce. Nie umiem sobie miejsca znaleźć, chodzę i płaczę, czuję się taka bezsilna .
Od poniedziałku będzie mnie tu więcej, bo urlopu ciąg dalszy i mam nadzieję, że samopoczucie też trochę mi się poprawi.
Pozdrowienia i buziaczki dla Was wszystkich

[ANNASAR]

Napisane przez ksuwka

Witajcie!
I od dziś jestem samotna przez 2 m-ce. Nie umiem sobie miejsca znaleźć, chodzę i płaczę, czuję się taka bezsilna .
Od poniedziałku będzie mnie tu więcej, bo urlopu ciąg dalszy i mam nadzieję, że samopoczucie też trochę mi się poprawi.
Pozdrowienia i buziaczki dla Was wszystkich

Ksuwciu przytulam mocno nie smutaj sie

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez Meliska86

Hej kobietki

Guerka przykro mi .... mam nadzieje że się nie załamałaś i dzielnie będziesz walczyć dalej

Dorotka ale super lubie takie przymiarki

Mi nic nie mryga

kordelka super masz z tą teściowa

Powiem wam że masakrę miałam wczoraj. Rano poszłam do pracy, ale tak wymiotowałam od żołądka że ledwo stałam na nogach. Zadzwoniłam do dyra powiedziałam że ide do domu (nie było go) bo jest źle. Oczywiście się skrzywił bo koleżanka z która sie zastępujemy jest na urlopie. No i pytał co teraz będzie? to mu powiedziałam że firma przez jeden dzień nie zatonie bezemnie a pozatym miał 2 tygodnie na poszukanie kogoś a on nawet palcem nie kiwnał a wiedział że tak może być.
Jeszcze jechałam do domu autobusem bo samochód mamy w konserwacji i musiałam raz wysiąć
Także miałam super dzien dzis już całkiem spoko jest - bez mdłości nawet także ciesze się jak tylko mogę.
Pokimaliśmy sobie na wszystkie czasy z mężusiem bo u nas leje jak z cebra. i teraz się tak opierdzielamy
a jeszcze o 5 rano mój maż miał akcje ratunkową, bo puściła mi sie krew z nosa tak okropnie, że nie mogłam jej zatamować - zabrudziłam całą piżamę, podłogę i nie chcialo przestać. 30 minut mi się tak lało i już mieliśmy jechać na pogotowie ale naszczęscie ustało....
Czytałam że w ciąży spotyka to od 10-20% kobiet więc chyba jestem tym szczęśliwcem
Jak nie urok u mnie to co innego .......
Ale trzymam się dzielnie i nie narzekam

Miłej soboty kobietki jakby mnie już nie było bo idę wieczorkiem do tej koleżanki co wam pisałam że też w ciaży co miałyśmy ślub w tym samym miesiącu. Będziemy oglądać meczyk (mam nadzieje że nasze chlopaki dadza rade) no i pić ......... soczek

Trzymajcie się
dla wszystkich po soczystym buziaku

tez miałam w pierwszej ciazy takie sytuacje z nosem.Oby juz sie nie pojawiło więcej

[aneczka2238]

Żanetka Tęskniłam Jak było? Opowiadaj Opalona?
Przykro mi z powodu dziadka

Ksuwciu, mam nadzieję, że choć troszkę umilimy Ci czas i może będzie tyćke łatwiej Ci znieść tą rozłąkę

Dorotka, sprawdź proszę na innej przeglądarce czy też tak jest, a jak będzie to powiem co dalej zrobić. Jak nie będzie to też powiem, tylko pierw sprawdź

Skończyliśmy dzisiaj remont Teraz jeszcze czekamy na mebelki i później już tylko detale

Coś mnie dzisiaj szyjka kuje Annasar, koliberek, Dorotka - miewacie tak czasem? I takie jakby ciągnięcie, ucisk w dole brzucha?

[Franka321]

Zanetko przykro mi
Fajnie ze jestes jak bylo opowiadaaaj!!!
jestesmy u taty mojego M wlasnie ma na domu pelno mnostwo stonog murowych (znalazlam w google co to) i pajaka wielkosci dloni doroslego cLowieka mam arahnofobie dostalam takiego ataku histerii ze bez tabletki na uspokojenie sie nie obylo.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Ksuwka

[kocuro88]

no wiec dziewczynki wakacje udane, mimo wszystko.
Czy opalona? chyba tak

wogole to przez chwile moglam sie poczuc jakbym byla w ciaży
wypilismy z TŻ butelke wina i potem mialam noc z porcelaną
na drugi dzien tak mnie muliło i do tego zgaga ... szok!!!
ale nadal marze o tym zeby zajść w ciąże.
razem z nami byly 2 malzenstwa gdzie dziewczyny byly w ciazy - juz tak fajnie bylo im widac brzuszki
ehh i troche mi sie smutno zrobilo ze nam znowu sie nie udalo

Ewuniu ale Ci fajnie teraz ty sie bedziesz smażyć
Aniutka
Justynko fajnie ze znalazłas dobrego gina.
ja sie zastanawialam czy nie odpuscic tej wizyty wtorkowej ale stwierdzilam że przynajmniej bede wiedziec kiedy byla owulka i czy jest ok.
znowu sie stresuje.
Violino, Guerka przykro mi
Kordelka za wizyte
Brzuszki macie cudowne
Aneczko zmien mi termin @ na 9.10
myslisz ze do 3 razy sztuka?

wiecie boje sie tych urodzin znajomych w sobote....
TŻ ma racje - bedzie mi smutno wiedzac ze Kolezanka jest w ciąży...

[dorotape1987]

witam
kocurek tak mi przykro wyrazy wspolczucia
ciesze sie ze wakacje udane i jesdtes opalona i wypoczeta pewnie ciezko wbic sie w polska szara rzeczywistosc po blogim lenistwie
ksuwcia tule i sciskam damy rade ja zaczynam odliczanie 2 miechy i 2 tygodnie musimy byc silne
ja sie wczoraj zorientowalam podczas rozmowy z mezem ze podczas tego calego zamieszania z przylotem zabralam wszystkie dokumenty akty slubu i zaswiadczenia i musze teraz kurierem nadac bo dfo asmbasady nawet niema co isc bez tego a jak sie darl bo mu na sile wciskalam ze napoewno nie
aneczka a ty bierzesz magnez???? ja niemam zadnego klucia i brzuch tez nie ciagnie a napina ci sie dalej ?????
frania bleeeh to musialo byc obrzydliwe ja tez nie cierpie pajakow ostatnio mialam takiego malego w pokoju to tak go wgniotlam zmiotka do sciany ze die zlamala a do wiekszych to juz wolam
w tamtym roku jak bylismy w indiach wlazl taki duzy za szafe w nocy wstalam siku i zobaczylam maz walczyl 3 h zanim zabil powiedzialam ze nie usne i koniec
buziaczki dla wszystkich

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:38 ----------

aneczka weszlam przez inna przegladarke i jest oki a wiec bede narazie korzystac z innej

[aneczka2238]

Dzień dobry

Żanetka, cieszę się że wakacje udane, już się nie mogę zdjęć doczekać
Że za 3 razem to przeczucie miałam od dosyć dawna, ale mialam nadzieję że uda się wcześniej. Oby teraz moje "wizje" były trafne jak u Kordelki

Dorotko no to teraz musisz wysłać dokumenty A pisałaś że planujecie coś może szybciej, to kiedy by przyleciał?
Magnez biorę, choć nie codziennie. Ale skurczy łydek czy takich tych to nie miewam. Brzuch się napina, ale to są skurcze te Braxtona-Hicksa, a one od 20tc są normalne, jak nie ma ich więcej niż 10 dziennie. To ja się łapię
Tak myślę, że to może ten polip kłuje A ucisk, to może mały nisko? Tylko to czuję z reguły wieczorem, zrobię dzisiaj dzień jabłka i zobaczę czy też tak jest

[aneczka2238]

Tak sobie sprawdziłam i Dorotka jest w 28tc. A moja teściowa wtedy urodziła Nie wyobrażam sobie za chwilę rodzić, niby nie mogę się doczekać, ale jeszcze nie teraz

Tylko ja tu dzisiaj jestem

[dorotape1987]

jeeejciu nie strasz aneczka ja sie musze psychicznie przygotowac na to duzo wczesniej nie ale zamiast na termin to tak kolo 3-5 grudnia ten paszport nas trzyma ze trzeba razem skladac dokumenty no a jak navidowi nie bedzie spieszno to koniec grudnia sie szykuje a maz moze wziasc max 40 dni
chociaz szczerze to watpie ze on sie urodzi po terminie aniu ja do tej pory bralam 3x2 tabletki ale mysle ze spokojnie zejde do 1 bo wszystko jest dobrze ginka tylko mowila zeby na czas wesela wziasc podwojnie
ale moze faktycznie polip daje o sobie znac nacisk coraz wiekszy kto wie ja tez dzis odpoczywam musze tylko makaron ugotowac i schaboszczaki rozbic leje masakrycznie wiec pewnie bede polegiwac

[aneczka2238]

Napisane przez dorotape1987

jeeejciu nie strasz aneczka ja sie musze psychicznie przygotowac na to duzo wczesniej nie ale zamiast na termin to tak kolo 3-5 grudnia ten paszport nas trzyma ze trzeba razem skladac dokumenty no a jak navidowi nie bedzie spieszno to koniec grudnia sie szykuje a maz moze wziasc max 40 dni
chociaz szczerze to watpie ze on sie urodzi po terminie aniu ja do tej pory bralam 3x2 tabletki ale mysle ze spokojnie zejde do 1 bo wszystko jest dobrze ginka tylko mowila zeby na czas wesela wziasc podwojnie
ale moze faktycznie polip daje o sobie znac nacisk coraz wiekszy kto wie ja tez dzis odpoczywam musze tylko makaron ugotowac i schaboszczaki rozbic leje masakrycznie wiec pewnie bede polegiwac

Nie chcialam Cię straszyć Ona miała bliźniaki, więc to inaczej. I teraz mi się przypomniało że jeden miał nieco ponad kilogram, a drugi 1400g, więc Twój maluszek nie jest jakiś wielkolud
Z tym terminem porodu to tak kiepsko. No bo jak się przygotować jak nie wiadomo na kiedy Moja koleżanka ma tp na grudzień i już teraz wie kiedy urodzi, bo zaplanowana cesarka. A ja się zastanawiam czy na początku grudnia mi mały wyjdzie, czy święta przeleżę w szpitalu czy może do następnego roku przeciągnę No a Ty masz jeszcze gorszę sytuację, przez tą wizę... Ehh... A może też będziesz miała cesarke, to wtedy łatwiej Ci rozplanowac będzie

U mnie nie pada, ale też tak ponuro i brzydka, aż nic się nie chce... Oskar może w weekendy grać na komputerze, więc jakby dziecka nie było Mąż w pracy... Chcę sobie dzisiaj porobić trochę zdjęć ciążowych, tak na samowyzwalaczu Coś się nie mogę z tą kobitką ze studia dogadać co do daty sesji... Chociaż tamte i tak będą lepsze niż sama sobie zrobię

[ksuwka]

Napisane przez _Aniutka_

Aniu ksuwko mam nadzieję, że szybko minie Ci ten czas samotności masz nas



---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------
Aniu ksuwko to faktycznie mało się dowiedziałaś z tej wizyty... na dwoje babka wróżyła a jak Twoje tsh?

Dziękuję Kochana, z Wami na pewno będzie mi raźniej
Ostatnio TSH miałam 4,33 więc trochę za wysokie. Teraz biorę naprzemienne dawki, więc liczę na to że trochę spadnie.

Napisane przez izasalamon

Ale to nie powiedział dlaczego? Hmmm... dziwne. A jakie miałaś endo? Wiesz?

Nic mi nie powiedział, tylko tyle, żeby się raczej w tym cyklu nie nastawiać za bardzo.

Napisane przez malinOla1

to też taki niezbyt doktorek a on to na nfz? Darmowych badań zazdroszczę bo prywatnie to tak ciągnie kasy ze szok

Tak, na nfz. Póki co jestem zadowolona. Koleżanki chodzą prywatnie, a wcale więcej nie robi, więc moim zdaniem szkoda kasy.

Napisane przez india83

ksuwka nie wiem , który ma dc, ale może jeszcze nie wiadomo? A na długo Twoj mąż wyjeżdża?

To usg miałam robione w 21 dc. Owulkę miałam 2-3 dni wcześniej, więc się nie dziwię, że nic tam nie było widać. Mąż wyjechał na 2 m-ce.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez ANNASAR

Ksuwciu przytulam mocno nie smutaj sie

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ---------

Dziękuję

Napisane przez aneczka2238

Ksuwciu, mam nadzieję, że choć troszkę umilimy Ci czas i może będzie tyćke łatwiej Ci znieść tą rozłąkę

Na pewno z Wami będzie mi łatwiej i na pewno umilicie mi czas

Napisane przez Franka321

Ksuwka

Madziu

Napisane przez dorotape1987

ksuwcia tule i sciskam damy rade ja zaczynam odliczanie 2 miechy i 2 tygodnie musimy byc silne

Będę Kochana brać przykład z Ciebie Obie teraz jesteśmy "słomiane wdowy".

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Żanetka wyrazy szczerego współczucia po śmierci dziadka .

Guerka, Violino i Olu przykro mi, że @ przyszła

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

India, jak po dzisiejszej wizycie?

[india83]

Napisane przez ksuwka

Witajcie!
I od dziś jestem samotna przez 2 m-ce. Nie umiem sobie miejsca znaleźć, chodzę i płaczę, czuję się taka bezsilna .
Od poniedziałku będzie mnie tu więcej, bo urlopu ciąg dalszy i mam nadzieję, że samopoczucie też trochę mi się poprawi.
Pozdrowienia i buziaczki dla Was wszystkich

Życze ci aby te 2 miesiące szybko minęłay.
Też jeszcze niedawno doświadczałam takich rozstań. Na szczęście mąż wrócił w maju i na razie dopóki nie zafasolkuje ma zakaz wyjazdu.
A Twój Tż też do pracy?

Napisane przez aneczka2238

Skończyliśmy dzisiaj remont Teraz jeszcze czekamy na mebelki i później już tylko detale

Coś mnie dzisiaj szyjka kuje Annasar, koliberek, Dorotka - miewacie tak czasem? I takie jakby ciągnięcie, ucisk w dole brzucha?

A kiedy pokazesz efekty?

Napisane przez Franka321

Zanetko przykro mi
Fajnie ze jestes jak bylo opowiadaaaj!!!
jestesmy u taty mojego M wlasnie ma na domu pelno mnostwo stonog murowych (znalazlam w google co to) i pajaka wielkosci dloni doroslego cLowieka mam arahnofobie dostalam takiego ataku histerii ze bez tabletki na uspokojenie sie nie obylo.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Ksuwka

O matko!!! Nie lubię wszelkiego rodzaju robactwa bleee...
A ten gigantyczny pająk to jakaś masakra

Napisane przez kocuro88

no wiec dziewczynki wakacje udane, mimo wszystko.
Czy opalona? chyba tak

wogole to przez chwile moglam sie poczuc jakbym byla w ciaży
wypilismy z TŻ butelke wina i potem mialam noc z porcelaną
na drugi dzien tak mnie muliło i do tego zgaga ... szok!!!
ale nadal marze o tym zeby zajść w ciąże.
razem z nami byly 2 malzenstwa gdzie dziewczyny byly w ciazy - juz tak fajnie bylo im widac brzuszki
ehh i troche mi sie smutno zrobilo ze nam znowu sie nie udalo


wiecie boje sie tych urodzin znajomych w sobote....
TŻ ma racje - bedzie mi smutno wiedzac ze Kolezanka jest w ciąży...

Żanetka super, że wpoczeliście. Teraz tą pozytywną energię proszę zaangażowac w działania i powodzenia

Wróciłam od gina i jestem pozytywnie nastawiona.

Leki podziałały Jak to poiwedział gin "Ale się będzie działo " powiedział, ze prawdopodobnie szykuje się podójna szansa, bo wszystko wskazuje na to, że mogę mieć podwójną owulację. Mam 2 pęcherzyki dominujące. Lewy jajnik prawie 19mm, prawy jajnik ponad 16 mm Owulacja możliwa we wtorek czyli w 10dc Trzymajcie kciuki za pęknięcie
Aniu wizytę mam 23.09. g.10

[ANNASAR]

Dzien dobry

Ja dopiero wstalam zjadlam sniadanko a teraz z synem ogladam Tintina czy jakos tak

Aniu ja klocia nie mam ,ale brzuch mi sie stawia. Jak mala sie duzo rusza sztywnieje i takie dziwne uczucie. Ale powiem wam ze jest mi coraz ciezej. Czuje sie taka niepiradna

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez india83

Życze ci aby te 2 miesiące szybko minęłay.
Też jeszcze niedawno doświadczałam takich rozstań. Na szczęście mąż wrócił w maju i na razie dopóki nie zafasolkuje ma zakaz wyjazdu.
A Twój Tż też do pracy?



A kiedy pokazesz efekty?



O matko!!! Nie lubię wszelkiego rodzaju robactwa bleee...
A ten gigantyczny pająk to jakaś masakra




Żanetka super, że wpoczeliście. Teraz tą pozytywną energię proszę zaangażowac w działania i powodzenia

Wróciłam od gina i jestem pozytywnie nastawiona.

Leki podziałały Jak to poiwedział gin "Ale się będzie działo " powiedział, ze prawdopodobnie szykuje się podójna szansa, bo wszystko wskazuje na to, że mogę mieć podwójną owulację. Mam 2 pęcherzyki dominujące. Lewy jajnik prawie 19mm, prawy jajnik ponad 16 mm Owulacja możliwa we wtorek czyli w 10dc Trzymajcie kciuki za pęknięcie
Aniu wizytę mam 23.09. g.10

[ksuwka]

Napisane przez india83

Życze ci aby te 2 miesiące szybko minęłay.
Też jeszcze niedawno doświadczałam takich rozstań. Na szczęście mąż wrócił w maju i na razie dopóki nie zafasolkuje ma zakaz wyjazdu.
A Twój Tż też do pracy?

Wróciłam od gina i jestem pozytywnie nastawiona.

Leki podziałały Jak to poiwedział gin "Ale się będzie działo " powiedział, ze prawdopodobnie szykuje się podójna szansa, bo wszystko wskazuje na to, że mogę mieć podwójną owulację. Mam 2 pęcherzyki dominujące. Lewy jajnik prawie 19mm, prawy jajnik ponad 16 mm Owulacja możliwa we wtorek czyli w 10dc Trzymajcie kciuki za pęknięcie
Aniu wizytę mam 23.09. g.10

O to super, że jest dobrze. Trzymam kciuki mocno.
Tak, mój mąż do pracy pojechał.

[india83]

Kurcze teraz tak zerknęłam na USG, bo mi gin nic o endometrium nie mówił. Patrze a tam niecałe 5mm, to chyba nie najlepiej. Oby jeszcze się zwiększyło

[ksuwka]

Napisane przez india83

Kurcze teraz tak zerknęłam na USG, bo mi gin nic o endometrium nie mówił. Patrze a tam niecałe 5mm, to chyba nie najlepiej. Oby jeszcze się zwiększyło

Nie martw się na zapas. Jak lekarz mówił, że jest dobrze, to jest dobrze.

[india83]

Napisane przez ksuwka

Nie martw się na zapas. Jak lekarz mówił, że jest dobrze, to jest dobrze.

Napisane przez ksuwka

O to super, że jest dobrze. Trzymam kciuki mocno.
Tak, mój mąż do pracy pojechał.

No masz rację! Wolę jednak moje pozytywne nastawienie. Dziś od lekarza wyszłam z takim bananem na twarzy, co najmniej jakbym się dowiedziała o ciązy

A dokąd wyjeżdża?

[aneczka2238]

Napisane przez india83

A kiedy pokazesz efekty?

Wróciłam od gina i jestem pozytywnie nastawiona.

Leki podziałały Jak to poiwedział gin "Ale się będzie działo " powiedział, ze prawdopodobnie szykuje się podójna szansa, bo wszystko wskazuje na to, że mogę mieć podwójną owulację. Mam 2 pęcherzyki dominujące. Lewy jajnik prawie 19mm, prawy jajnik ponad 16 mm Owulacja możliwa we wtorek czyli w 10dc Trzymajcie kciuki za pęknięcie
Aniu wizytę mam 23.09. g.10

A to teraz pokazać czy jak skończymy urządzać?

Może tym razem będą pierwsze wątkowe bliźniaki

Napisane przez ANNASAR

Aniu ja klocia nie mam ,ale brzuch mi sie stawia. Jak mala sie duzo rusza sztywnieje i takie dziwne uczucie. Ale powiem wam ze jest mi coraz ciezej. Czuje sie taka nieporadna

Oj, ja też Mam problem żeby po schodach wejść do domu (3 piętro), nawet syn czasem mi stara się pomóc Później taka zsapana.... Ciężko mi założyć skarpetki, czy wytrzec stopy po kąpieli Z boku na bok się przewrócić czasem to wyczyn, wstać z łóżka - najlepiej jak mnie ktoś za rękę pociągnie... A tu jeszcze tyle czasu, nie wyobrażam sobie jak to będzie... Teraz to już nawet z goleniem nóg mam problem.
W pierwszej ciąży byłam do końca samodzielna i z niczym problemu nie było a teraz Aż wstyd...

[ksuwka]

Napisane przez india83

No masz rację! Wolę jednak moje pozytywne nastawienie. Dziś od lekarza wyszłam z takim bananem na twarzy, co najmniej jakbym się dowiedziała o ciązy
A dokąd wyjeżdża?

Do Niemiec.
I tak ma być, pozytywne nastawienie to połowa sukcesu.

[aneczka2238]

To się już pochwalę Tylko narazie tak mało dziecięco

[ksuwka]

Napisane przez aneczka2238

To się już pochwalę Tylko narazie tak mało dziecięco

Ślicznie

[ANNASAR]

Napisane przez aneczka2238

To się już pochwalę Tylko narazie tak mało dziecięco

Aniu pieknie

[aneczka2238]

Napisane przez ksuwka

Ślicznie

Napisane przez ANNASAR

Aniu pieknie

Dziękuję

[ksuwka]

U mnie dzisiaj takie ładne słoneczko, że aż żal w domu siedzieć. Dlatego zbieram się i jadę do rodziców na wieś.

[Franka321]

Aniu pieknie. Podoba mi sie