Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[marsi11]

no własnie też jestem ciekawa kto tak Ci powiedział?

[pstryczek84]

Napisane przez meneq

U nas w nocy temperatura kilka kresek ponad 38, ale rano znow sama spadla do 37. Bylismy u lekarza i podejrzewa trzydniowke. Na wszelki wypadek dostalam leki obnizajace goraczke, ale z zaleceniem, by uzyc w ostatecznosci.
!

to jakies specjalisyczne czy normalne? u was nie ma ogolnodostepnych "ibumow" itp?

Napisane przez gojka24

I chyba zapomniałam Wam napisać. Muszę z PAulina do dentysty. Ząbki zaczynają się psuć od ciągłych inhaalacji Musimy się jakoś przygotować żeby szczękościsku nie było. Mamy zestaw pani dokotor i tam są przyrządy dentystyczne też. Myślę żeby kupic jej taka zbawke https://www.google.pl/search?q=kroko...ml%3B600%3B600 i na niej bawic sie w dentyste.

o kurcze!
od inhalacji? serio? ale co, ma juz poczatki prochnicy? jakos nie moge sobie wyobrazic takiego malucha u dentysty
i co, bedzie jej leczyl tego zeba? borowal????????????????

[Aga8484]

Napisane przez iffonka7

marsi trzymaj się, mam nadzieje że Ci szybko miną dolegliwości i nie przerodzi się to w nic poważniejszego

aga ja też Bartusi podsadzam tylko do fotelika ewentualnie wózka, a porównując te dwie ciąże to ta teraz jest dla mnie dużo trudniejsza

W ogóle byłam dzisiaj u siostry z Bartkiem i była też tam jej przyjaciółka z roczniakiem, w pewnym momencie tamten zaczął płakać i Barek momentalnie też odkuwka i ryk, kurcze mam nadzieje że jak pojawi się Kajtuś to nie będzie reagował na jego płacz swoim płaczem.

Dla mnie też trudniejsza bo już nie leżę całymi dniami do góry brzuchem jak w ciąży z Zuzka. Ale czuje sie super, żadnych dolegliwości. Trochę brzuch twardnieje, ale luteina i magnez.dają radę.



Moja siostra urodziła w maju. Zuzia też na początku płakała jak Adrianek płakał, a teraz już się przyzwyczaiła i nie reaguje.


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

to jakies specjalisyczne czy normalne? u was nie ma ogolnodostepnych "ibumow" itp?





o kurcze!

od inhalacji? serio? ale co, ma juz poczatki prochnicy? jakos nie moge sobie wyobrazic takiego malucha u dentysty

i co, bedzie jej leczyl tego zeba? borowal????????????????

Cale szczescie nie ma ogolnodostepnych lekow (sa odpowiedniki "bez recepty", ale tak slabe, ze nawet nie warto sie fatygowac do drugstore'ow). Lekarz tez przepisuje tylko tyle, ile jest rzeczywiscie potrzebne - w naszym przypadku az 4dawki. Dostalysmy Calonal (skladnik aktywny Acetaminophen) - podobno jest to lek, ktory ma najmniej skutkow ubocznych, ale jest to najzwyczajniejszy lek jak Ibum

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

A to tak slychac?
Zalozylismy taryfe i tez bedziemy po nocach prac :P

Moi rodzice tez tak robili, zadnych skarg nigdy nie bylo...

Ja też często nastawiam pranie w nocy, mimo że taryfy brak, tzn na nowym domku już taryfy są, od 22-6, 13-15 i od piątku do niedzieli mamy taniej;p

Napisane przez marsi11

cześć kochane, zaczne od siebie ale noc fatalna- sranie i rzyganie- chyba od s złapalam
poradzcie co mogę w ciąży????? na pewno no- spe i dużo pic ale czy jakies lekarstwa mozna???
Leos na szczescie ma sie juz dobrze w nocy pieknie spał, rano obudzil się i oznajmił,ze chce do przedszkola wiem,ze troszke wczesnie ale TZ wzial go do biura i o 8 maja jechac
moi kochani chłopcy
umieram, żoładek boli jak diabli


będę Ci bardzo kibicować o szybkie poczęcie tym razem braciszek dla Yae czy nie ma to dla Was znaczenia?


no mi też sie bardziej bart simson podobał


Lady, ojej leccie do lekarza i nie rob sobie wyrzutów to są niestety uroki żlobka
trzymam kciuki i proszę informuj nas jak Pietraszko

Kochana nie wiem czy można w ciązy ale kobylak, ponoć jest dobry na biegunke itd.



Amelka spi, ja zamawiam piekarniki itdn a kuchnia niestety bedzie w nast tyg;/ może i lepiej, bo tak sobie pomalujemy wszystko i panele ulozymy w salonie;]

Insolito, jak bedze kuchnia to bedzie zdjecie tu masz projekt i kolory beda podobne, tzn góra biel, a dół coś w ten deseń- jak na tym zdj.

[hje]

Lady, biedni jesteście Niech szybko Małemu przechodzi

Marsi, kuruj się

Dla pozostałych chorujących zdrowia

My z praniem w nocy nie mamy problemu, mimo że pralka jak kombajn chodzi, no ale w domu to inna sprawa Ale w nocy często nastawiamy, bo potem w dzień by można było nie wyrobić do wieczora, jak nieraz po 4-5 pralek idzie... Ale też coś myślimy o taryfie, żeby w nocy pralka i zmywarka były za mniej


Myśmy wczoraj centralnie wszyscy się wzruszyli mega. Ja z mamą płakałyśmy, tacie oczy się szkliły, tylko brat z dziewczyną się dość trzymali, po prostu nic nie mówili Ale też była TAKA radość, że aż dziwne, że Pola się nie obudziła

Piłkarzy Bronek pozdrowił, ale zwróciłyście uwagę, jak dziękował PIOTROWI SOLORZOWI za odkodowanie?



Słońce wyszło teraz w końcu, ale dalej zimno... A tak poza tym braciak mój dzisiaj na SOR pojechał. Mama mówiła, że bóle kolkowe miał i jądro mu spuchło , wymiotował Lekarz mu zaproponował zabieg, on się trochę cyka. No ale bez tego może mu to wracać, a jak gdzieś w robocie za granicą będzie, to lipa... Powiem Wam, że szkoda mi się go zrobiło.... Ale przynajmniej mam spokój

[meneq]

marsi, karusia, little jaka u Was pogoda dzis i prognoza na jutro? Bo chyba do Was mam najblizej

[pstryczek84]

Napisane przez meneq

Cale szczescie nie ma ogolnodostepnych lekow (sa odpowiedniki "bez recepty", ale tak slabe, ze nawet nie warto sie fatygowac do drugstore'ow). Lekarz tez przepisuje tylko tyle, ile jest rzeczywiscie potrzebne - w naszym przypadku az 4dawki. Dostalysmy Calonal (skladnik aktywny Acetaminophen) - podobno jest to lek, ktory ma najmniej skutkow ubocznych, ale jest to najzwyczajniejszy lek jak Ibum

to ma swoje plusy
ale z drugiej strony czy przez to nie ma kolejek do lekarza? no bo jak nie ma lekow to teoretycznie z kazda choroba czlowiek leci do lekarza. u nas mozemy sie leczyc sami, u was skoro nie ma lekow to od razu do lekarza trzeba, dobrze rozumiem?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez hje

Piłkarzy Bronek pozdrowił, ale zwróciłyście uwagę, jak dziękował PIOTROWI SOLORZOWI za odkodowanie?

o matko, bronek jest MEGA gosciu!

[neti1]

UWAGA od dziś DADA W BIEDRZE DUŻE PACZKI


KIEDY mają być zimowe buty w Lidlu?

[s i l v e r]

Daria śpi to mogę nadrobić.

Lady, zdrówka dla Piotrusia niech te choróbska się już skończą ! tulę Was mocno!

Neti, fajny szał na klocki u Was sam ułożył wieże?


Pstyczku, super że Kubusiowi się podobało na basenie Daria też pokochała wodę (na początku bardzo sie bała).

Deli, zazdroszczę przeprowadzki na swoje dla Was


marsi, jejku zdrówka dla Ciebie!!!!

meneq, dla Yae też dużo zdrówka!!!

Napisane przez litllesweetangel

Ania mam za pare dni urodziny cieszylabym sie z takiego domku Ogolem ostatnio ogladalam sobie na all barbie, nie moge sie doczekac kiedy mala bedzie chciala sie nimi bawic Bede jej szyc ubranka

Little, z tego co pamiętam to mamy urodziny w tym samym dniu to co? Za parę dni świętujemy? jak pomyślę ,że stuknie mi już 28 lat to

Napisane przez pstryczek84

a Kuba jak chce chrupka to wola - CIPKA! oczywiscie w sklepach wszelaki chrupki omijam szerokim łukiem

padłam!!!

Napisane przez bokeh

hahaha u Nas za to picie to siku

Napisane przez gojka24

I chyba zapomniałam Wam napisać. Muszę z PAulina do dentysty. Ząbki zaczynają się psuć od ciągłych inhaalacji Musimy się jakoś przygotować żeby szczękościsku nie było. Mamy zestaw pani dokotor i tam są przyrządy dentystyczne też. Myślę żeby kupic jej taka zbawke https://www.google.pl/search?q=kroko...ml%3B600%3B600 i na niej bawic sie w dentyste.

Daria ma tą zabawkę i uwielbia ją


Ogląda któraś z Was polski serial "Przyjaciółki"?
Ja słyszałam tyle fajnych opinii że postanowiłam zacząć od 1 sezonu

[marsi11]

Napisane przez meneq

marsi, karusia, little jaka u Was pogoda dzis i prognoza na jutro? Bo chyba do Was mam najblizej

co prawda nie wychodziłam ale jest dość chłodno slonecznie i wietrznie
mają być niskie temp ok 15 st ale słoneczko będzie

Napisane przez pstryczek84

jakos nie moge sobie wyobrazic takiego malucha u dentysty

moj S mial 2 latka jak mimał leczone 14 zęboli

[nafiyqa]

Ehhh jestem zalamana Kuby jedzeniem, a wlasciwie niejedzeniem.
Dzis zjadl kasze na sniadanie (nic innego nie ruszy), potem kilka lyzeczek serka wiejskiego i w sumie tyle...
Probowalam dac mu potrawke z kurczaka, pulpety drobiowe, zupe szczawiowa od siebie, ulubiony do tej pory jogurt naturalny. I nic. Nie to, ze mu nie smakuje.
On nawet buzi nie otworzy, zeby sprobowac. Od razu krzyczy "nieeeeee", kreci glowa i ucieka.
W koncu skapitulowalam i dalam mu mm. Wypil cala butle...
Takze glodny na pewno byl.


Poki co lubi jedynie dania w formie plackow (z serka homo, owsiane, z cukinia, z baklazanem) i nalesnikow (z serem, owocami). Ale ile mozna jesc to samo... i to jeszcze ciagle na slodko.
Czasem zje troszke zupy, ale to jak ma dzien.

Macie dla mnie jakies inspiracje? Moze jakies wytrawne nalesniki?
Koncza mi sie pomysly, bo co ugotuje to wywalam...

Do tego znow dzis ominal drzemke, takze marudny, glodny i nie wiem co jeszcze...

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

to ma swoje plusy

ale z drugiej strony czy przez to nie ma kolejek do lekarza? no bo jak nie ma lekow to teoretycznie z kazda choroba czlowiek leci do lekarza. u nas mozemy sie leczyc sami, u was skoro nie ma lekow to od razu do lekarza trzeba, dobrze rozumiem?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------





o matko, bronek jest MEGA gosciu!

Problem lezy w "leczeniu sie samemu". Co to wlasciwie jest? Jesli panie w recepcji maja glowe na karku, to kolejek nie ma.

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez bokeh

to samo mówiłam tż jak zaczęły sie mistrzostwa!!!





hahaha u Nas za to picie to siku



Marsi ! spokojnie....







kurcze ale sie ciesze ! ale ja sama w domu nie mam do kogo się podrzeć na balkon chcialam wyjsc i krzyczec ale głupio tak...

Spoko, u nas pilka jest pipa

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez marsi11

co prawda nie wychodziłam ale jest dość chłodno slonecznie i wietrznie

mają być niskie temp ok 15 st ale słoneczko będzie





moj S mial 2 latka jak mimał leczone 14 zęboli

Czyli jednak zimowo :-(

[misiaeel]

nawijko juz któryś raz to powiem, ale u nas było identycznie tylko placki/nalesniki. do tego co wymieniłaś ja jeszcze robiłam z buraka http://alaantkoweblw.blogspot.com/20...-z-ciasta.html, http://alaantkoweblw.blogspot.com/20...e-burgery.html, http://alaantkoweblw.blogspot.com/20...inakiem-i.html
aha i jeszcze się sprawdzały pierogi np ze szpinakiem albo pierogi leniwe

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

Ehhh jestem zalamana Kuby jedzeniem, a wlasciwie niejedzeniem.
Dzis zjadl kasze na sniadanie (nic innego nie ruszy), potem kilka lyzeczek serka wiejskiego i w sumie tyle...
Probowalam dac mu potrawke z kurczaka, pulpety drobiowe, zupe szczawiowa od siebie, ulubiony do tej pory jogurt naturalny. I nic. Nie to, ze mu nie smakuje.
On nawet buzi nie otworzy, zeby sprobowac. Od razu krzyczy "nieeeeee", kreci glowa i ucieka.
W koncu skapitulowalam i dalam mu mm. Wypil cala butle...
Takze glodny na pewno byl.


Poki co lubi jedynie dania w formie plackow (z serka homo, owsiane, z cukinia, z baklazanem) i nalesnikow (z serem, owocami). Ale ile mozna jesc to samo... i to jeszcze ciagle na slodko.
Czasem zje troszke zupy, ale to jak ma dzien.

Macie dla mnie jakies inspiracje? Moze jakies wytrawne nalesniki?
Koncza mi sie pomysly, bo co ugotuje to wywalam...

Do tego znow dzis ominal drzemke, takze marudny, glodny i nie wiem co jeszcze...

Do ciasta nalesnikowego po kolei dodawaj startych warzyw: szpinak, dynia, buraki, pomidor. Z troche gestszego wychodza pyszne z tofu. Zrob cos a la placki ziemniaczane ze startych roznych warzyw. Pusc wodze fantazji

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

Ehhh jestem zalamana Kuby jedzeniem, a wlasciwie niejedzeniem.
Dzis zjadl kasze na sniadanie (nic innego nie ruszy), potem kilka lyzeczek serka wiejskiego i w sumie tyle...
Probowalam dac mu potrawke z kurczaka, pulpety drobiowe, zupe szczawiowa od siebie, ulubiony do tej pory jogurt naturalny. I nic. Nie to, ze mu nie smakuje.
On nawet buzi nie otworzy, zeby sprobowac. Od razu krzyczy "nieeeeee", kreci glowa i ucieka.
W koncu skapitulowalam i dalam mu mm. Wypil cala butle...
Takze glodny na pewno byl.


Poki co lubi jedynie dania w formie plackow (z serka homo, owsiane, z cukinia, z baklazanem) i nalesnikow (z serem, owocami). Ale ile mozna jesc to samo... i to jeszcze ciagle na slodko.
Czasem zje troszke zupy, ale to jak ma dzien.

Macie dla mnie jakies inspiracje? Moze jakies wytrawne nalesniki?
Koncza mi sie pomysly, bo co ugotuje to wywalam...

Do tego znow dzis ominal drzemke, takze marudny, glodny i nie wiem co jeszcze...

Łączę się z Tobą w B"U"lu. ;/;/

Zamówiłam sprzęt, tak sobie o Tobie myślałam ile by Tobie to zajęło skoro Ty tyle blender kupowałaś

[mala_19kw]

Hej kochane
Właśnie robię obiad,dziś barszcz czerwony do tego osobno ziemniaki okraszone cebulka +jajko na płasko. Uwielbiam: slina:
Jutro w planach nuggetsy z kurczaka z sosem meksykańskim plus frytki
Chodzą jeszcze za mną pierogi z kapustą i grzybami ale to chyba nie będzie łatwe przy moim maluchu Na dziś planuje jeszcze zrobić zimne nogi (galaretę). Wybaczcie moje fantazję obiadowe,po prostu głośno mysle

Słuchajcie, ostatnio w lumpeksie w dziale dziecięcym poznałam kobietę.Szukałam bodow dla małego i akurat tak się złożyło że ona chce sprzedać,dała mi numer do siebie i się dogadalysmy. Za 24 sztuki utargowalam 60zł: ) Chciała najpierw 76zł ale nie mogło obyć się bez targów z mojej strony i warto było. Niedługo mąż je przywiezie bo umówiłam ich dzisiaj: ) Jestem podekscytowana bo to chyba interes życia Wychodzi po 2,50 za sztukę a są praktycznie nowe.

[LadyWhisper]

gorączka wróciła (właściwie nie było jej tylko podczas drzemki) do tego mega mega megaśny katar zalegający, odciągam fridą bo zostawiłam wczoraj u mamy katarek siostra ma dowieźć. Inhalujemy się i psiukamy wodą morską.
W zasadzie gorączka wróciła nagle, bawi się żuczek i nagle stoi i zaczyna się trząść jak osika, wzięłam, rąsie i nózie zimne jak lód reszta rozpalona jak piecyk, od razu zapakowałam pod kołdrę przytulił się do mnie i tak oglądaliśmy bajki, teraz ściągam "Auta" bo kocha (dzisiejsze odkrycie, na yt;])
dziewczyny jak sobie radzicie jak wasze dzieci takie chore??? Bo u nas działa niestety tylko oglądanie bajek. na nic innego Pietraszko nie ma siły, książeczki widzi to płacze, mimo, że je kocha, zabawki - rzuca, ciągle płacz i płacz i lament, puszczę bajki - ogląda, mimo, że normalnie jak zdrowy olewa. Chyba w takich wyjątkowych sytuacjach nic mu się nie stanie? Jak tylko gorączka schodzi do książeczek i swoich garaży i się bawi

nie mam siły, jestem podłamana totalnie, jeszcze dzisiaj nie miałam jak z nim iść do lekarza bo od rana oberwanie chmury było, dawno czegoś takiego nie widziałam.....

[meneq]

Napisane przez LadyWhisper

gorączka wróciła (właściwie nie było jej tylko podczas drzemki) do tego mega mega megaśny katar zalegający, odciągam fridą bo zostawiłam wczoraj u mamy katarek siostra ma dowieźć. Inhalujemy się i psiukamy wodą morską.
W zasadzie gorączka wróciła nagle, bawi się żuczek i nagle stoi i zaczyna się trząść jak osika, wzięłam, rąsie i nózie zimne jak lód reszta rozpalona jak piecyk, od razu zapakowałam pod kołdrę przytulił się do mnie i tak oglądaliśmy bajki, teraz ściągam "Auta" bo kocha (dzisiejsze odkrycie, na yt;])
dziewczyny jak sobie radzicie jak wasze dzieci takie chore??? Bo u nas działa niestety tylko oglądanie bajek. na nic innego Pietraszko nie ma siły, książeczki widzi to płacze, mimo, że je kocha, zabawki - rzuca, ciągle płacz i płacz i lament, puszczę bajki - ogląda, mimo, że normalnie jak zdrowy olewa. Chyba w takich wyjątkowych sytuacjach nic mu się nie stanie? Jak tylko gorączka schodzi do książeczek i swoich garaży i się bawi

nie mam siły, jestem podłamana totalnie, jeszcze dzisiaj nie miałam jak z nim iść do lekarza bo od rana oberwanie chmury było, dawno czegoś takiego nie widziałam.....

Ale to zupelnie normalne, ze rano goraczki nie ma lub jest tylko stan podgoraczkowy a po poludniu goraczka rosnie. Z drugiej strony jak juz do lekarza dotrzesz, to domagaj sie dokladnego przebadania i ustalenia co dolega Piotrusiowi i jak mlzna mu pomcc. Moze do innego lekarza pojdziesz? Bo u Was to juz sie dlugo ciagnie. Powiedz jeszcze: ma aletyt i je? Mnie dzis lekarz powiedzial, ze najwazniejsze w chorobie jest dostarczyc otganizmowi sily do walki - jedzenie. Leki przeciwgoraczkowe mam podac nke wtedy, kiedy temperatura wzrosnie, a koedy wyraznie goraczka bedzie wplywac na brak apetytu. Moze sie lrzyda...

[neti1]

Napisane przez Delicjanka

Łączę się z Tobą w B"U"lu. ;/;/

Zamówiłam sprzęt, tak sobie o Tobie myślałam ile by Tobie to zajęło skoro Ty tyle blender kupowałaś

Ha ha padłam

[nafiyqa]

Napisane przez misiaeel

nawijko juz któryś raz to powiem, ale u nas było identycznie tylko placki/nalesniki. do tego co wymieniłaś ja jeszcze robiłam z buraka http://alaantkoweblw.blogspot.com/20...-z-ciasta.html, http://alaantkoweblw.blogspot.com/20...e-burgery.html, http://alaantkoweblw.blogspot.com/20...inakiem-i.html
aha i jeszcze się sprawdzały pierogi np ze szpinakiem albo pierogi leniwe

Dziekuje kochana, wlasnie zastanawialam sie jak moge buraka przemycic, z nieba mi spadasz

Napisane przez meneq

Do ciasta nalesnikowego po kolei dodawaj startych warzyw: szpinak, dynia, buraki, pomidor. Z troche gestszego wychodza pyszne z tofu. Zrob cos a la placki ziemniaczane ze startych roznych warzyw. Pusc wodze fantazji

Pytanie moze blondynkowe, ale co tam.
Wszystkie warzywa do jednej potrawy? W zyciu bym na takie polaczenie nie wpadla, dziekuje!

Napisane przez Delicjanka

Łączę się z Tobą w B"U"lu. ;/;/

Zamówiłam sprzęt, tak sobie o Tobie myślałam ile by Tobie to zajęło skoro Ty tyle blender kupowałaś

Hahaha

Od historii z blenderem wiele sie nauczylam :P
Od tego czasu wzbogacilam sie o: czajnik, odkurzacz, kanape, telewizor, lozko, materac i telefon.
Takze noooo. Nowa Nawijka nadchodzi

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

Hahaha

Od historii z blenderem wiele sie nauczylam :P
Od tego czasu wzbogacilam sie o: czajnik, odkurzacz, kanape, telewizor, lozko, materac i telefon.
Takze noooo. Nowa Nawijka nadchodzi

Ja dziś kupiłam zmywarke, piekarnik, płyte, zlew z baterią i jeszcze kabine wybrałam jeszcze czajnik musze kupić bo nie mam a dla mnie to podstawa, bo kocham herbate i w ogóle ciepłe piciu;p

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje kochana, wlasnie zastanawialam sie jak moge buraka przemycic, z nieba mi spadasz






Pytanie moze blondynkowe, ale co tam.
Wszystkie warzywa do jednej potrawy? W zyciu bym na takie polaczenie nie wpadla, dziekuje!





Hahaha

Od historii z blenderem wiele sie nauczylam :P
Od tego czasu wzbogacilam sie o: czajnik, odkurzacz, kanape, telewizor, lozko, materac i telefon.
Takze noooo. Nowa Nawijka nadchodzi

Do nalesnikow kazdego dnia co innego, Blodynko ;-) niejasno soe wyrazilam

[Debrah]

zaraz nadrobię, tylko w temacie jedzenia chciałam coś pokazać..
Bez bluzki bo wiadomo
https://www.youtube.com/watch?v=KLzK...u-LWKocNh72-IA

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Podobno wygralismy?

[Aga8484]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48240987]Podobno wygralismy?[/QUOTE]



Wygraliśmy !!!!!!

[Ewik86]

Hej

Ale emocje, prawie się wczoraj popłakałam ze szczęścia Oglądałam z mężem, więc nie mogłam Wam towarzyszyć, ale czytałam na telefonie i widziałam, że niezły tu ruch był

Marsi, Iffonka staram się Domcię nosić jak najmniej, ale ona jest bardzo naręcznym dzieckiem. Nawet po dworze często nie chce chodzić sama. Niestety, ale uważam, że sami ją tak przyzwyczailiśmy, bo od małego była bardzo dużo noszona. Ale z drugiej strony nie chciała sama leżeć, po kilku minutach płakała, więc była brana na ręce... W każdym bądź razie od wczoraj ani razu nie miałam jej na rękach

Marsi dobrze, że skurczybyki przeszły. I zdrówka życzę, oby jak najszybciej Ci przeszło.

Napisane przez Kija80

No przyznaję że bez koszulki jest trochę lepiej. Ale i tak przed oczami mam to http://sport.wp.pl/martykul.html?kat...5&wid=14761638 co powoduje że facet nie bardzo ma u mnie szanse na awansowanie do kategorii ciach. A niech któraś luknie bo ja mam to zdjęcie malutkie jak to na komórce - co on tam ma w tym kombinezonie, klejnoty rodowe? Bo mu coś odstaje przy kroku ale nie za dużo...

o bleeeeee

Napisane przez gojka24

I chyba zapomniałam Wam napisać. Muszę z PAulina do dentysty. Ząbki zaczynają się psuć od ciągłych inhaalacji Musimy się jakoś przygotować żeby szczękościsku nie było. Mamy zestaw pani dokotor i tam są przyrządy dentystyczne też. Myślę żeby kupic jej taka zbawke https://www.google.pl/search?q=kroko...ml%3B600%3B600 i na niej bawic sie w dentyste.

O kurcze, próchnica jej idzie? Biedna

Napisane przez nafiyqa

Ehhh jestem zalamana Kuby jedzeniem, a wlasciwie niejedzeniem.
Dzis zjadl kasze na sniadanie (nic innego nie ruszy), potem kilka lyzeczek serka wiejskiego i w sumie tyle...
Probowalam dac mu potrawke z kurczaka, pulpety drobiowe, zupe szczawiowa od siebie, ulubiony do tej pory jogurt naturalny. I nic. Nie to, ze mu nie smakuje.
On nawet buzi nie otworzy, zeby sprobowac. Od razu krzyczy "nieeeeee", kreci glowa i ucieka.
W koncu skapitulowalam i dalam mu mm. Wypil cala butle...
Takze glodny na pewno byl.


Poki co lubi jedynie dania w formie plackow (z serka homo, owsiane, z cukinia, z baklazanem) i nalesnikow (z serem, owocami). Ale ile mozna jesc to samo... i to jeszcze ciagle na slodko.
Czasem zje troszke zupy, ale to jak ma dzien.

Macie dla mnie jakies inspiracje? Moze jakies wytrawne nalesniki?
Koncza mi sie pomysly, bo co ugotuje to wywalam...

Do tego znow dzis ominal drzemke, takze marudny, glodny i nie wiem co jeszcze...

Łączę się w bólu. U nas też kiepsko z jedzeniem. Zawsze na śniadanie jadła kaszkę - od tygodnia nie chce tknąć. Kanapki też nie chce, zjadła serek BD. Na obiad zjadła 5-6 kęsów kotleta. Niedawno zjadła 3 kawałki jabłka, kilka chrupków. Może zje jajecznice jak wróci ze spaceru


Silver, a kiedy pobieraliście mocz? Do woreczka? Bo my pobieramy jak Domcia tylko oczy otworzy- wtedy szybko lecę z nią na przewijak i przyklejam woreczek. Na razie się udaje za każdym razem.

[nafiyqa]

Napisane przez meneq

Do nalesnikow kazdego dnia co innego, Blodynko ;-) niejasno soe wyrazilam

dzieki
Odetchnelam z ulga, bo wszystko razem niejadalne mi sie wydawalo

Napisane przez Debrah

zaraz nadrobię, tylko w temacie jedzenia chciałam coś pokazać..
Bez bluzki bo wiadomo
https://www.youtube.com/watch?v=KLzK...u-LWKocNh72-IA

Slodka
Kuba "cmokal" az milo jak mu Amelke pokazalam. A na koniec przyssal mi sie do telefonu - tylko nie wiem co takie apetyczne bylo...

[karusia_2007]

Napisane przez meneq

marsi, karusia, little jaka u Was pogoda dzis i prognoza na jutro? Bo chyba do Was mam najblizej

Pochmurno deszczowo i zimno;/

[neti1]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48240987]Podobno wygralismy?[/QUOTE]

Ha ha:thumbup: