Marcowe Mamy 2015 cz. 2

[smv]

Moja teściowa znów jest taka.... Nie chce być wredna ale taka niezyciowa.. Widzę po moim mężu to. Jak się wyprowadzal to jak zobaczyłam ile ubrań miał jeszcze z gimnazjum (bo się przydadzą) to wszystko na szmaty do podłogi wzielam. No tragedia. Do ślubu naszego w ogóle nosa nie wsadzila to fakt ale też się nie zainteresowała w ogóle. Wszystko robiłam z moja mama i TŻ. No taka jest powolna "błyskawica " i czasem mnie to tak wnerwia bo ja znów z rodziny jestem takich co wychodzą z założenia że zmiany są w życiu konieczne. Jak remont to remont jak pomóc to pomóc jak coś zrobić to zrobić... A mojego TŻ tak zostawili na pastwę losu. Jego bratu kupili kawalerkę a później dali mu działkę budowlaną i dom sobie buduje. A my wynajmujemy. Jesteśmy już dorośli ale uważam że mąż został niesprawiedliwie potraktowany bo nic nie dostał od rodziców nawet mu do imprezy ślubnej nie dołożyli. Dali 2tys w kopercie na prezent i tyle. To nie chodzi o kasę ale o takie jakieś myślenie logiczne.

[Tepsa]

Napisane przez niunia_ona

Dzień chłopaka coś kupujecie swoim tż? bo ja się zastanawiam właśnie.;p

dostanie soczystego buziaka a tak na powaznie to akurat w ten dzien mam wizytę więc poprosze doktora o zdjecie dziecia

[niunia_ona]

Napisane przez Tepsa

dostanie soczystego buziaka a tak na powaznie to akurat w ten dzien mam wizytę więc poprosze doktora o zdjecie dziecia

ooo fajnie Ci się złożyło
pomysł super

[gusia825]

Napisane przez asiulek8

Co do urządzeń elektronicznych, wydaje mi się, że raczej nie szkodzą. W końcu są już tak zaawansowane .

My mamy psa, albo raczej psicę, labradora wagi ciężkiej (żarłok niemiłosierny, wiem że to nie dobrze). Ma lekko ponad 4 lata, pojawiła się w tym samym czasie co mój chrześniak, a że mieszkamy 3 minuty od siebie przychodzili codziennie jak młody był mały. I tym oto sposobem nasza psica zrobiła się strasznie zazdrosna, bo nie ona jest w centrum uwagi (jak małe dziecko), ogólnie najbardziej była zazdrosna jak moja mama młodego na ręce brała. Później sama jej się na kolana pchała. Póki była szczeniakiem to spoko, ale jak ważyła już 30 kg, to nie wyglądało to za ciekawie.. Teraz mają tam drugiego malucha i z naszym czworonogiem dzieje się to samo. Tak na marginesie, jest to pies typowo domowo-kanapowy, pomimo tego że mamy ogromne podwórko . W styczniu planuję zamontować na parterze bramkę, żeby nie mogła sobie robić pielgrzymek na górę do nas, bo w nocy słychać jak wędruje i wącha drzwi czy aby na pewno wszyscy są w domu. A wiem, że o bramkę będę musiała stoczyć boj z moim tatą, bo jak to tak ją zamknąć samą, na dole, bez nikogo, zapłacze się. Bo potrafi płakać, a raczej tak kwilić strasznie.

A ja dzisiaj już po badaniu krwi, a jutro na 18.30 wizyta i USG . Mam lekkie obawy, nie wiem czemu, ale jakieś czarne chmury za mną chodzą.

Jutro może po wizycie podjedziemy do fotografa odebrać nasze zdjęcia ślubne to wstawię kilka do klubu.

"Czarne chmury" to chyba każda z nas ma nad głową przed wizytami, tak to już jest w ciąży Zazdroszczę, że już masz wizytę, nie mogę się doczekać własnej

[zielone_oko]

Napisane przez meganka18

Czesc dziewczyny

Nie było mnie chwile , ponieważ mecze sie z oddaniem pracy magisterskiej - promotorka robi mi straszne problemy - mimo iż wie, ze jestem w 4 mc (14w2d) ;( bibliografie zaakceptowała mi juz w maju - a teraz nie podoba jej sie ze praca napisana jest w oparciu o starsze książki ( powiedziała ze max 10 lat maja miec ) a ja juz wszystko gotowe mam nie wiem jak to teraz zmieniać normalnie płakać mi sie chce ;(( dodatkowo dziadka i babcie mam w szpitalu moja mama mieszka w USA wiec wszystko na mojej głowie a jeszcze teściowa daje nam w kość - mieszkamy razem . Strasznie sie boje co to bedzie po narodzeniu dziecka ( dodam ze teściowa ma 74 lata jest w wieku mojej babci ) wszystko jej się nie podoba jak żyjemy co jemy w jaki sposób spędzamy czas - wszystko musi wiedzieć . Przepraszam ze Wam sie tak żale ale mam ciężki czas i martwi sie aby to na mojej myszce sie nie odbiło !

Ale Ci się nagromadziło stresów.. Trzymaj si

Napisane przez rona1906

Dobrze, za miesiąc będziemy mieć kolejne badanie usg genetyczne i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będzie wszystko ok. Wtedy też pewnie poznamy płeć obu maluszków. Już nie mogę się doczekać


Jak każda chwali się wózkiem, to ja pochwalę się tym, który my z tż prawdopodobnie kupimy... Dla bliźniaków nie ma takiego wyboru, a i cena niektórych modeli odstrasza, ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle
http://www.sdkrak.pl/bebetto-3w1-p-2748.html

Będzie wszystko dobrze
Fajny wózek

Napisane przez mon9

Kto poślubi mojego syna to tragiczny program hahah aktorzy tak grają i jest tomustawione troche, podobno ciekawszy program jest na TVP. Rolnik szuka zony, ciekawszy w pozytywnym słowa tego znaczeniu mam zamiar kiedys obejrzeć


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zerknę na tego rolnika czasem i wcale zły program nie jest, jak już któraś wspomniała nie jest taki wyreżyserowany ..

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

Gratuluję syna !

hehe mój jak dowiedział, się że raczej córa to jak wyszliśmy z gabinetu powiedział "no to będę musiał z kijem do przedszkola chodzić" choć on twierdzi jak się go lekarz spytał czy widzi , to on chciał powiedzieć tak widzę syn .. Trochę zawiedziony jest , ale już się przyzwyczaił , że raczej córcia będzie, ale mi zapowiedział, że będziemy tak długo próbować aż ustrzeli syna

Napisane przez nusiekowa

Witam sie z rana
Dziewczyny a ja wczoraj jakas masakre miałam:ból głowy niesamowity do tego wymioty przez cały dzień, tabletka nie zadziałała meczyłam się tak straszliwie aż się bałam czy z kropką wszytsko dobrze. Dziś wstałam I znowu głowa ćmi.... płakac mi się chce...

Dziś idę na wizyte na 15 -prosze o trzymanie kciuków coby z moim maleństwem wszystko dobrze było.... nie powiem stresuje sie bardzo

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------



gratulacje!!!!!!

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------



czyli nie jestem jedyna

Napisane przez mordka_1985

Kciuki!

Ja wczoraj w nocy ( bo chodze spac ok 24:00) i dzis od rana czuje jak maleństwo sie w brzuchu przewraca
Wypycha sie raz pod pępkiem a raz po lewej stronie brzucha.

Napisane przez EdithS

Wczoraj zadzwoniła do mnie teściowa i się dopytywała, czy mamy już imię dla Małej. A ja jej mówię, no albo Ula, albo Helenka i zapadła cisza w telefonie.
Po chwili mówi: No ale Heleeeeenaaaa??? Boże przemyślcie to.
A ja na to: Myślimy, prawie codziennie i Helenka wciąż jest na podium.
A ona: no ale to może jakieś inne? Może Sylwia? (dodam, że tak ma na imię TŻ siostra), a może Sławka, Sławomira, tak delikatnie co? (dodam, że TŻ ma na imię Sławek).
A ja powtórzyłam grzecznie: Ulka albo Helenka.
A ona: Ok, Ja przejrzę kalendarz i coś znajdę.
I weź tocz walkę z wiatrakami podeszłam do tego z uśmiechem, bo to i tak nasza sprawa. Ale TŻ się wkurzył na maksa, sam ma dość jej komentarzy i rządzenia się

O jaaa

Napisane przez niunia_ona

Dzień chłopaka coś kupujecie swoim tż? bo ja się zastanawiam właśnie.;p

Ja nic nie kupuję, tŻ nie obchodzi tak jak ja dnia kobiet


Witam

[niunia_ona]

Napisane przez gusia825

"Czarne chmury" to chyba każda z nas ma nad głową przed wizytami, tak to już jest w ciąży Zazdroszczę, że już masz wizytę, nie mogę się doczekać własnej

U mnie dziś całe niebo ciemnych chmur ;p

[gusia825]

Ja bym coś tżtowi kupiła chętnie, ale za późno mi się przypomniało o dniu chłopaka. Teraz mogę postawić jedynie na sprawdzone sposoby - żarełko i sex Przynajmniej będzie oszczędnie

[niunia_ona]

Napisane przez gusia825

Ja bym coś tżtowi kupiła chętnie, ale za późno mi się przypomniało o dniu chłopaka. Teraz mogę postawić jedynie na sprawdzone sposoby - żarełko i sex Przynajmniej będzie oszczędnie

nooo tak
i napewno nie będzie narzekać że prezent byle jaki ^^
tylko uważać bez szaleństw

[plusia6]

Witam przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale w sumie przespałam cały tydzień, ale dzisiaj mam jakoś więcej energii Ale czytam Was codziennie, przynajmniej po troszku widziałam, że pisałyście o wadze, ja jestem w końcówce 17 tygodnia i przybyło mi 4 kg, ale nie jest tak, że jem więcej czy coś, więc troszkę byłam w szoku we wtorek idziemy z TŻ na USG 4D (chcemy na płytkę żeby nagrać) już nie mogę się doczekać, może poznamy płeć maleństwa czuje, że to synek, ale któraś z Was też miała jakieś przeczucia a okazało się zupełnie inaczej, więc czekam niecierpliwie do wtorku pisałyście o kremach... ja używam jeden na cycuszki, a drugi na brzuch, niedługo mi sie skończy i chcę zainwestować w krem MUSTELA, jest drogii, ale dużo koleżanek poleca, więc sprawdzę
Wczoraj gadałam z koleżanką i wypytywała się mnie czy mam jakieś zachcianki, albo wahania nastroju... kurdę nie mam smaczki miałam zawsze przed okresem, a teraz? baaaardzo rzadko... wczoraj wieczorem pochłonęłam 2 batony, bo dawno nie jadłam słodyczy i to pewnie dlatego a jak u Was? widziałam, że niektóre z Was mają ciekawe połączenia, o ile dobrze pamiętam to niunia_ona? ale nie jestem pewna, bo dużo piszecie i mogło mi się pomieszać a co do wahań nastroju to też spokojnie, nie mam napadów złości, ale łatwo doprowadzić mnie do płaczu, często się wzruszam

[niunia_ona]

Napisane przez plusia6

Witam przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale w sumie przespałam cały tydzień, ale dzisiaj mam jakoś więcej energii Ale czytam Was codziennie, przynajmniej po troszku widziałam, że pisałyście o wadze, ja jestem w końcówce 17 tygodnia i przybyło mi 4 kg, ale nie jest tak, że jem więcej czy coś, więc troszkę byłam w szoku we wtorek idziemy z TŻ na USG 4D (chcemy na płytkę żeby nagrać) już nie mogę się doczekać, może poznamy płeć maleństwa czuje, że to synek, ale któraś z Was też miała jakieś przeczucia a okazało się zupełnie inaczej, więc czekam niecierpliwie do wtorku pisałyście o kremach... ja używam jeden na cycuszki, a drugi na brzuch, niedługo mi sie skończy i chcę zainwestować w krem MUSTELA, jest drogii, ale dużo koleżanek poleca, więc sprawdzę
Wczoraj gadałam z koleżanką i wypytywała się mnie czy mam jakieś zachcianki, albo wahania nastroju... kurdę nie mam smaczki miałam zawsze przed okresem, a teraz? baaaardzo rzadko... wczoraj wieczorem pochłonęłam 2 batony, bo dawno nie jadłam słodyczy i to pewnie dlatego a jak u Was? widziałam, że niektóre z Was mają ciekawe połączenia, o ile dobrze pamiętam to niunia_ona? ale nie jestem pewna, bo dużo piszecie i mogło mi się pomieszać a co do wahań nastroju to też spokojnie, nie mam napadów złości, ale łatwo doprowadzić mnie do płaczu, często się wzruszam

hej hej
tak to ja lubię łączyć śledzie z owsianką z kakaooo
haha a co mi tam
tydzień spałaś to musisz być wyspana :P
ja to też często się wzruszam , wg jak czuję jak mi się brzuch napina i wiem że moja kruszyna się przewraca napewno bo to takie chwilowe jest

[gosiaczek221]

dopiero wstałam i jestem już po kąpieli ale przed śniadaniem, u mnie dziś owsianka na mleku z owocami
jakby któraś była w najbliższy weekend w Szczecinie to są targi dziecięce wklejam link https://www.facebook.com/HurtowniaBoboland

[olasia]

Slawomira ?? a jest takie imie? EdithS- wspolczuje...
w ogole jak czytam te wasze historie... smiac sie chce ale zdaje sobie sprawe, ze to moze byc dolujace tak caly czas. Moja tesciowa z kolei w ogole sie nie wyraca, nigdy nie wpiera swojego zdania choc jak sie rozni od naszego to o tym powie ale w taki taktowny sposob, ze nie czuje sie jakas glupia czy cos Jedyne co mnie bawi to to, ze ona jako, ze jest w polowie niemka, w polowie polka i duza czesc zycia spedzila w de to ma.zle zdanie o polskiej sluzbie zdrowia i uwaza, ze ja powinnam jechac do niemczech urodzic. Ale ja nie wiem jak jej wytlumaczyc, ze nie mam ubrazpiecznia i sie boje jechac ( do np mojek mamy w de) w wysokiej ciazy i czekac na porod. Pod koniec ciazy przeciez codziennie przychodzi sie na Ktg i monitoruje sie dzidziusia a tam kto mi to zrobi? bez ubezpieczenia? Dodam, ze to badanir uratowalo mojego synka poniewaz szybcirj zadecydowano i porodzie- mlodu mial juz niedotlenienie.

svm - mi tes sie podoba Lilianna, ale tez Zosia a raczej Sophie i Laura.
a dla chlopca to strasznie podoba mi sie Leon, Leo, Leos takie mega slodkie mi sie wydaje ale tezet to by chcial juniora Mateusza Ja sie nie zgadzam, powiedzialam mu, ze tym razrm to ja ide do urzedu po akt urodzenia hehe ale Marcela a wlasciwie Marsela wybralismy razem.
Podoba mi sie tez imie Korneliusz ale nie pasuje nam do nazwiska, albo Aleks, Oskar..

[plusia6]

póki co jestem wyspana a widzisz, więc dobrze zapamiętałam, że to Ty lubisz ciekawie łączyć
a ja jeszcze nic nie czuje :-( w sumie brzuch na dole mam cały czas napięty, ale nic nie czuje jeszcze :-( pomału przymierzam się do kupna jakiś spodni ciążowych z gumą, bo mam już mały problem ze swoimi, tylko jedne spodnie sa jeszcze na mnie dobre, inne dopnę spokojnie, ale nie chcę uciskać brzuszka no i czas na zmianę biustonosza, tutaj najlepsza dla mnie nowina, bo zawsze miałam małe cycuszki TZ jest zachwycony

[anastazja_a]

cześć dziewczyny! nie zaglądałam tu chyba jeszcze, a przeciez juz tyle na forum siedze...Miło mi Was powitać i podzelic się moja radością - jestem w 11 tc i wczoraj byliśmy na USG - reszcie zobaczyłam - albo własciwie nie ja zobaczyłam, tylko doktor - swoje maleństwo. Mam termin niby kwietniowy, ale rożnie to moze być więc i do Was się przyłączę...mogę?

[MaMusKA29]

Napisane przez anastazja_a

cześć dziewczyny! nie zaglądałam tu chyba jeszcze, a przeciez juz tyle na forum siedze...Miło mi Was powitać i podzelic się moja radością - jestem w 11 tc i wczoraj byliśmy na USG - reszcie zobaczyłam - albo własciwie nie ja zobaczyłam, tylko doktor - swoje maleństwo. Mam termin niby kwietniowy, ale rożnie to moze być więc i do Was się przyłączę...mogę?

Witaj zapraszamy

[lesyeux]

Napisane przez mordka_1985

Kciuki!

Ja wczoraj w nocy ( bo chodze spac ok 24:00) i dzis od rana czuje jak maleństwo sie w brzuchu przewraca
Wypycha sie raz pod pępkiem a raz po lewej stronie brzucha.

wow!

Napisane przez olasia

Dzien doberek Ja dzisiaj robie za szofera a tak mi niedobrze...

nusiekowa- trzymam kciuki za wizyte bedzie dobrze wszystko
Ja na glowe apap biore, juz 3 razy mi sie zdarzylo.. albo kawke czarna.

Wiecie co? Mi w koncu chcica wrocila Maz szczesliwy

a ja wstałam z bólem głowy... jak ma mnie tak bolec to ją sobie chyba wyrwę. tez jak już nie ma ratunku, przez drzemkę, leżenie itp. zażywam APAP.

Nusiekowa, też trzymam kciuki za wizytę! z dzieciątkiem wszystsko OK

a ja juz nie narzekam na bóle podbrzusza, ciagnięcia, kłucia czy coś nic nie czuje od 2 dni i w sumie chyba bym to wolała, niż nie czucie nic... bo schizy są

ostatnio obliczyłam to od ostatniego USG jakie miałam i wizyty, minie niecałe 6 TYGODNI!!!!!!!!!!!!!!!!! jak poczłapie na następną... trochę długo! jeszcze 2 tygodnie

[niunia_ona]

Napisane przez lesyeux

wow!



a ja wstałam z bólem głowy... jak ma mnie tak bolec to ją sobie chyba wyrwę. tez jak już nie ma ratunku, przez drzemkę, leżenie itp. zażywam APAP.

Nusiekowa, też trzymam kciuki za wizytę! z dzieciątkiem wszystsko OK

a ja juz nie narzekam na bóle podbrzusza, ciagnięcia, kłucia czy coś nic nie czuje od 2 dni i w sumie chyba bym to wolała, niż nie czucie nic... bo schizy są

ostatnio obliczyłam to od ostatniego USG jakie miałam i wizyty, minie niecałe 6 TYGODNI!!!!!!!!!!!!!!!!! jak poczłapie na następną... trochę długo! jeszcze 2 tygodnie

6tygodnie
długo wytrzymałaś
ja to już pewnie tak szybko małej nie zobaczę , bo teraz miałam usg , a na kolejnej wizycie nie będzie potrzeby napewno
a szkoda

[smv]

Anastazja witajjjjjj

[niunia_ona]

Napisane przez plusia6

póki co jestem wyspana a widzisz, więc dobrze zapamiętałam, że to Ty lubisz ciekawie łączyć
a ja jeszcze nic nie czuje :-( w sumie brzuch na dole mam cały czas napięty, ale nic nie czuje jeszcze :-( pomału przymierzam się do kupna jakiś spodni ciążowych z gumą, bo mam już mały problem ze swoimi, tylko jedne spodnie sa jeszcze na mnie dobre, inne dopnę spokojnie, ale nie chcę uciskać brzuszka no i czas na zmianę biustonosza, tutaj najlepsza dla mnie nowina, bo zawsze miałam małe cycuszki TZ jest zachwycony

Ja to już w jeansy nie wchodzę od miesiąca , musiałam wody nabrać w udach i pupie , bo nie idzie się dopiąć;P
w leginsach chodzę przeważnie , mam nadzieję że po porodzie wejdę w moje kochane jeansy
Bo przed ciążą kupiłam aż dwie pary nowe prawie leżą

[marta24171]

I ja się dzisiaj witam pogoda za oknem paskudna, a ja już byłam w lidlu kupiłam mężowi koszulkę i czapkę do biegania, sobie spodnie i córci kurtkę. Ale co tam się działo te kobiety latają jak szalone, wyrywają z ręki, a jak trzymasz co ją interesuje to od razu: " bierze pani bo jak nie to ja biore " no masakra

Na śniadanko miałam bułeczkę ze świeżym ogóreczkiem i szczypiorkiem, ale się najadłam pyszne było. A na obiadek szykuje chińszczyznę. O 11 idę do koleżanki na ploteczki. Też jest w ciąży ma termin na kwiecień więc mamy o czym rozmawiać

Miłego dzionka

[plusia6]

Napisane przez niunia_ona

Ja to już w jeansy nie wchodzę od miesiąca , musiałam wody nabrać w udach i pupie , bo nie idzie się dopiąć;P
w leginsach chodzę przeważnie , mam nadzieję że po porodzie wejdę w moje kochane jeansy
Bo przed ciążą kupiłam aż dwie pary nowe prawie leżą

u mnie to tylko kwestia brzucha, w udach i pupie nic sie nie zmienia, póki co, tylko brzuchol rośnie heh, tez przed ciążą kupiłam 2 pary spodni, białe i różowe no i leżą

[niunia_ona]

Napisane przez plusia6

u mnie to tylko kwestia brzucha, w udach i pupie nic sie nie zmienia, póki co, tylko brzuchol rośnie heh, tez przed ciążą kupiłam 2 pary spodni, białe i różowe no i leżą

zazdroszczę ^^

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez marta24171

I ja się dzisiaj witam pogoda za oknem paskudna, a ja już byłam w lidlu kupiłam mężowi koszulkę i czapkę do biegania, sobie spodnie i córci kurtkę. Ale co tam się działo te kobiety latają jak szalone, wyrywają z ręki, a jak trzymasz co ją interesuje to od razu: " bierze pani bo jak nie to ja biore " no masakra

Na śniadanko miałam bułeczkę ze świeżym ogóreczkiem i szczypiorkiem, ale się najadłam pyszne było. A na obiadek szykuje chińszczyznę. O 11 idę do koleżanki na ploteczki. Też jest w ciąży ma termin na kwiecień więc mamy o czym rozmawiać

Miłego dzionka

ja to jeszcze bez śniadania jakoś nie mamy chęci ^^
nie wiem co to ma być
na nic apetytu no na nic ;/
pewnie te czarne chmury za oknem robią swoje

[MaMusKA29]

Napisane przez plusia6

u mnie to tylko kwestia brzucha, w udach i pupie nic sie nie zmienia, póki co, tylko brzuchol rośnie heh, tez przed ciążą kupiłam 2 pary spodni, białe i różowe no i leżą

U mnie też poszło tylko w brzuch więc od 2 tygodni w spodniach ciążowych śmigam, w sumie sama się dziwię jak była w ciąży z córą to najpierw poszło mi w nogi ręce i tyłek a brzuch to było widać gdzieś od 23 tc a teraz 17tc leci i już widać dosyć wyraźnie brzuszek ale może przy chłopaku tak jest nie narzekam

[niunia_ona]

Napisane przez MaMusKA29

U mnie też poszło tylko w brzuch więc od 2 tygodni w spodniach ciążowych śmigam, w sumie sama się dziwię jak była w ciąży z córą to najpierw poszło mi w nogi ręce i tyłek a brzuch to było widać gdzieś od 23 tc a teraz 17tc leci i już widać dosyć wyraźnie brzuszek ale może przy chłopaku tak

druga ciąża to może inaczej bo ja to w pierwszej jestem i mam takie objawy jak Ty w pierwszej

[rona1906]

Widze, ze sie przewija temat tesciowych. Moja przyszla tesciowa to zlota kobieta, wszystko by zrobila zeby nam jako tako w miare dobrze bylo. Ale z racji tego, ze da nam pieniadze na remont albo kupi cos dla dzieci to uwielbia wybierac wszystko sama bez zadnej konsultacji z nami najlepiej jak z nia rozmawialam przez telefon i mowilam o bukiecie slubnym. Odrazu cisza w sluchawce i odpowiedz "ale... czemu taki? Z czerwonych roz? teraz juz takich sie nie robi... ja np. mialam ze storczykow, piekny byl. Mozna naprawde ladny bukiet wybrac a nie taki... taki... KLASYCZNY". Zamurowalo mnie powiedzialam, ze pomysle jeszcze, ale juz zdecydowalam. Beda czerwone roze i koniec Lubie moja tesciowa, ale mam nadzieje, ze nie bede musiala nigdy z nia mieszkac.

[MaMusKA29]

Napisane przez niunia_ona

druga ciąża to może inaczej bo ja to w pierwszej jestem i mam takie objawy jak Ty w pierwszej

To uważaj bo ja w pierwszej przytyłam 30 kg ale jak teraz sobie przypomnę to ja żarłam a nie jadłam aż mi wstyd, dlatego teraz tak uważam z jedzeniem staram się jeść często ale w małych ilościach na razie mi to wychodzi bo 2 kg tylko na plusie a muszę dodać że się nie głodzę ale za to więcej się ruszam bo przy 4 letniej bardzo żywiołowej córce inaczej się nie da.

[olasia]

U mnie tez 2 kilko na plusie...

A co do glowy... no coz czasem trzeba dac sobie odpoczac... polezec... zostawic wszystkie sprawy na jutro, pojsc na spacer... tak zwyczajnie przystopowac.

[niunia_ona]

Napisane przez MaMusKA29

To uważaj bo ja w pierwszej przytyłam 30 kg ale jak teraz sobie przypomnę to ja żarłam a nie jadłam aż mi wstyd, dlatego teraz tak uważam z jedzeniem staram się jeść często ale w małych ilościach na razie mi to wychodzi bo 2 kg tylko na plusie a muszę dodać że się nie głodzę ale za to więcej się ruszam bo przy 4 letniej bardzo żywiołowej córce inaczej się nie da.

ja narazie 2.4 kg do przodu muszę się ze słodyczami pożegnać na dobre , bo te 2 kg szybko przyszły a choruje na niedoczynność tarczycy to ciężko jest wtedy.
Moja znajoma przytyła bez ciąży 8 kg bardzo szybko nie zmieniając ilości jedzenia i okazało się że ma niedoczynność , mówi ze jak te 8 kg siedzi tak siedzi. Z tarczycą nie ma żartów a w ciąży tym bardziej

[martunka88]

Oj, macie problemy z teściowymi, jeszcze jak mieszkacie oddzielnie to pół biedy, gorzej jak taka upierdliwa kręci się na co dzień.
A ja swoją teściówkę uwielbiam Przez kilka mies. mieszkaliśmy z mężem z jego rodzicami, to nawet więcej czasu spędzałam z teściową niż Czarkiem Fajnie się dogadujemy, kobieta umie doradzić, ale jest w tym tak delikatna, że aż się chce korzystać z rad, a przynajmniej nad nimi zastanowić. Ogólnie to dobrze trafiliśmy, bo mamy fajnych rodziców, bardzo pomocnych. Jednak mimo dobrych relacji nie wyobrażamy sobie mieszkania z rodzicami. Samemu sobie na własnym to zupełnie inny komfort życia

Czarek w końcu zaczął myśleć na poważnie o imieniu dla chłopca (jeszcze nie znamy płci, więc się podzieliliśmy,ja imię dla córki wybrałam już dużo wcześniej). Koniec z nazywaniem Kazio powiedział, że Janek to ładne imię i będzie mu się kojarzyć z ukochanym dziadkiem(śp). Mi też się podoba to imię, zastanawiam się tylko, czy ostatnio nie jest zbyt popularne.

[niunia_ona]

Napisane przez martunka88

Oj, macie problemy z teściowymi, jeszcze jak mieszkacie oddzielnie to pół biedy, gorzej jak taka upierdliwa kręci się na co dzień.
A ja swoją teściówkę uwielbiam Przez kilka mies. mieszkaliśmy z mężem z jego rodzicami, to nawet więcej czasu spędzałam z teściową niż Czarkiem Fajnie się dogadujemy, kobieta umie doradzić, ale jest w tym tak delikatna, że aż się chce korzystać z rad, a przynajmniej nad nimi zastanowić. Ogólnie to dobrze trafiliśmy, bo mamy fajnych rodziców, bardzo pomocnych. Jednak mimo dobrych relacji nie wyobrażamy sobie mieszkania z rodzicami. Samemu sobie na własnym to zupełnie inny komfort życia

Czarek w końcu zaczął myśleć na poważnie o imieniu dla chłopca (jeszcze nie znamy płci, więc się podzieliliśmy,ja imię dla córki wybrałam już dużo wcześniej). Koniec z nazywaniem Kazio powiedział, że Janek to ładne imię i będzie mu się kojarzyć z ukochanym dziadkiem(śp). Mi też się podoba to imię, zastanawiam się tylko, czy ostatnio nie jest zbyt popularne.

ja to chciałam chłopaka czarka ale mój mówi jak to brzmi Cezary fajnie masz męża o imieniu Cezary