Marcowe Mamy 2015 cz. 2

[lesyeux]

Napisane przez mon9

Kto poślubi mojego syna to tragiczny program hahah aktorzy tak grają i jest tomustawione troche, podobno ciekawszy program jest na TVP. Rolnik szuka zony, ciekawszy w pozytywnym słowa tego znaczeniu mam zamiar kiedys obejrzeć
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oglądałam o tym rolniku i powiem Wam szczerze, ze nie dla mnie bo popłakałam się na tym... a nie było powodu płakać po prostu szkoda mi tych ROLNIKÓW, bo dobrzy z Nich ludzie pracowici, a nie szczęśliwi w miłości i tak jakoś płacz mnie nachodzi , to jak opowiadają, tak naprawdę szczerze o sobie aj :P

Napisane przez smv

Crystal chyba ja będę na samiuskim końcu co do płci

Ja to wam zazdroszczę tak się cieszycie zakupami szukacie wiecie co i jak. A ja ciągle coś jak nie wymioty to omdlenia to bóle szpital dziś jakiś śluz brązowy... Jestem klwbkiem nerwów nawet nie zaglądam na te strony co wy tu dajecie bo ryczec mi się od razu chce.

Ajjj dziś chyba mam zły dzień ;/;( brzuch mnie pobolewa ksi na okres cały dzień już wzielam nospe wezmę jeszcze na noc. Plamienia juz nie mam na szczęście chociaż tyle

Smv weź lepiej zadzwoń do tej gin, powiedz, że zaczyna Cię coraz częściej pobolewać brzuch, że miała splamienie, i czy nie powinnaś wrócić do duphastonu! ja bym osobiście, go brała!!! mi nic nie jest a mam go brać, profilaktycznie

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

super

Napisane przez lejdi_aga13

jakos sie ogarnelam ale pryszcze i jakas brzydka sie robie

każda z nas jest piękna! i nie ma mowy, że brzydkie się robimy w ciąży

Napisane przez niunia_ona

ja mam 164 ;p także prawie jak siostry

to ja jestem mini kurdupelek mam 160 cm

[crystal25]

http://pieknyporod.pl/component/sear...archphrase=all
Czytam sobie o porodach innych kobiet ale jedno opowiadanie przeczytalam,i zachcialo mi sie plakac.

[lesyeux]

a ja uciekam spać!
do jutra śpioszki
Crystal miłej lektury, tez mam czasami tak, ze czytam o porodach

[Bukka]

Co sądzicie o liotonie Babydream fur Mama? Kupiłam, a potem mądrze sprawdziłam, że olejek ma więcej pozytywnych opinii...Postanowiłam zacząć się nasmarowywać w końcu czymś, co by potem nie żałować. Oczywiście pół godziny spędziłam przed półką z tymi wszystkimi specyfikami. Zawsze miałam problem z podemowaniem decyzji, ale teraz to się wręcz nasila :P
A co uważacie na temat sprzętów elektronicznych i przebywania w ich pobliżu w czasie ciąży? Mój partner ma pracę w domu i w dodatku ma fioła na punkcie różnych sprzętów. Niedawno się wprowadził, a dzisiaj przewiózł resztę urządzeń i teraz w jednym pokoju mam duży tv, komputer stacjonarny i dwa laptopy...Mamy małe, dwupokojowe mieszkanie, więc nie ma za bardzo możliwości manewrowania nimi. Dodam, że komputer i tv zazwyczaj działają przez większość dnia. Oczywiście teraz się zastanawiam, czy i jak to wpływa na maluszka, bo nie chcę świadomie mu szkodzić.
Macie jakieś zwierzaki w domu?

[smv]

Na pewno przebywanie w pomieszczeniu z laptopem przed oczami cały dzień szkodzi bo komu nie? Ale chyba same lapki czy tv jeśli z nich nie korzystasz to chyba nie....
Zwierzęta mam olejek rossmana jest super i pachnie jak JJ Na dobranoc krrem i żel pod prysznic dla maluchów

A tak w ogóle to dzień dobry bardzo

[marcia45]

Napisane przez crystal25

Lubie z jogurtem naturalnym truskawki i borowki tego jeszcze nie probowalam

W wersji kaloryczne jeszcze pokruszone herbatniki z czekoladą i świerze owoce też wrzucam jak mam Jak ktoś nas odwiedzi robię w ramach deseru, ładnie wygląda jak się warstwami wleje, a nie jest tak zamulająco słodkie

Napisane przez Bukka

Co sądzicie o liotonie Babydream fur Mama? Kupiłam, a potem mądrze sprawdziłam, że olejek ma więcej pozytywnych opinii...Postanowiłam zacząć się nasmarowywać w końcu czymś, co by potem nie żałować. Oczywiście pół godziny spędziłam przed półką z tymi wszystkimi specyfikami. Zawsze miałam problem z podemowaniem decyzji, ale teraz to się wręcz nasila :P
A co uważacie na temat sprzętów elektronicznych i przebywania w ich pobliżu w czasie ciąży? Mój partner ma pracę w domu i w dodatku ma fioła na punkcie różnych sprzętów. Niedawno się wprowadził, a dzisiaj przewiózł resztę urządzeń i teraz w jednym pokoju mam duży tv, komputer stacjonarny i dwa laptopy...Mamy małe, dwupokojowe mieszkanie, więc nie ma za bardzo możliwości manewrowania nimi. Dodam, że komputer i tv zazwyczaj działają przez większość dnia. Oczywiście teraz się zastanawiam, czy i jak to wpływa na maluszka, bo nie chcę świadomie mu szkodzić.
Macie jakieś zwierzaki w domu?

Ja tam codziennie pracuje przy kompie, teraz sprzęt jest nowszy, wątpie, żeby wielki wpływ miał. Kiedyś się paprotki ustawiało, żeby pochłaniały promieniowania:P
Co do Babydream, ja mam oliwkę, całkiem fajna. Lotion pewnie szybciej się wchłania, z oliwką musisz trochę poczekać zanim się ubierzesz.
A co do zwierzaków, my mamy kotka, przygarnęliśmy go jak już dostaliśmy kredyt i wiedzieliśmy, że nie będziemy musieli się tułać po wynajmowanych. Ma dopiero roczek i wszystko robi z nami. Śpi, asystuje przy kąpielach i remoncie, jeździ do rodziców. Ciekawe czy zazdrosny o maluszka będzie

Napisane przez lesyeux

oglądałam o tym rolniku i powiem Wam szczerze, ze nie dla mnie bo popłakałam się na tym... a nie było powodu płakać po prostu szkoda mi tych ROLNIKÓW, bo dobrzy z Nich ludzie pracowici, a nie szczęśliwi w miłości i tak jakoś płacz mnie nachodzi , to jak opowiadają, tak naprawdę szczerze o sobie aj :P

to ja jestem mini kurdupelek mam 160 cm

Ja też mam 160

Co do rolników mam podobne odczucia. Conajmniej ten Zbigniew się taki szczery wydaje. Ludzie znajdują miłość przez neta, więc czemu nie w tv:P Chociaż w porównaniu do tvnowskich programów nie wygląda na wyreżyserowany.

[nusiekowa]

Witam sie z rana
Dziewczyny a ja wczoraj jakas masakre miałam:ból głowy niesamowity do tego wymioty przez cały dzień, tabletka nie zadziałała meczyłam się tak straszliwie aż się bałam czy z kropką wszytsko dobrze. Dziś wstałam I znowu głowa ćmi.... płakac mi się chce...

Dziś idę na wizyte na 15 -prosze o trzymanie kciuków coby z moim maleństwem wszystko dobrze było.... nie powiem stresuje sie bardzo

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

gratulacje!!!!!!

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez crystal25

U mnie tez nie jest wesolo, bo jak mnie glowa nie napier**** albo mi sie w niej kreci, to wymiotuje, i w nocy lecialam upewniac sie do szpitala czy wszystko jest ok,

czyli nie jestem jedyna

[przezduzeem]

Napisane przez Bukka

Co sądzicie o liotonie Babydream fur Mama? Kupiłam, a potem mądrze sprawdziłam, że olejek ma więcej pozytywnych opinii...Postanowiłam zacząć się nasmarowywać w końcu czymś, co by potem nie żałować. Oczywiście pół godziny spędziłam przed półką z tymi wszystkimi specyfikami. Zawsze miałam problem z podemowaniem decyzji, ale teraz to się wręcz nasila :P
A co uważacie na temat sprzętów elektronicznych i przebywania w ich pobliżu w czasie ciąży? Mój partner ma pracę w domu i w dodatku ma fioła na punkcie różnych sprzętów. Niedawno się wprowadził, a dzisiaj przewiózł resztę urządzeń i teraz w jednym pokoju mam duży tv, komputer stacjonarny i dwa laptopy...Mamy małe, dwupokojowe mieszkanie, więc nie ma za bardzo możliwości manewrowania nimi. Dodam, że komputer i tv zazwyczaj działają przez większość dnia. Oczywiście teraz się zastanawiam, czy i jak to wpływa na maluszka, bo nie chcę świadomie mu szkodzić.
Macie jakieś zwierzaki w domu?

Ja mam psa, 7letnie 30kilogramow. Kochany, ale bardzo boje sie jego reakcji na malenstwo. Juz czytam porady jak sobie poradzic i jak tylko bede miec wozek to nauka chodzenia przy wozku obowiazkowa. Zastanawiam sie tez nad lalka, zeby przyzwyczaic go, ze kogos nosimy na rekach. Nie boje sie z jego strony agresji, tylko niedelikatnosci i nie swiadomosci swojej masy hehe. Ale podobno niemowlaki maja zapach, ktory psy odbieraja jak szczeniecy i wiedza, ze trzeba delikatnie.

Dodam, ze za szczeniecych lat duza wage przywiazywalam do jego szkolenia, teraz bede spijac tego smietanke mam nadzeje

Napisane przez nusiekowa

Witam sie z rana
Dziewczyny a ja wczoraj jakas masakre miałam:ból głowy niesamowity do tego wymioty przez cały dzień, tabletka nie zadziałała meczyłam się tak straszliwie aż się bałam czy z kropką wszytsko dobrze. Dziś wstałam I znowu głowa ćmi.... płakac mi się chce...

Dziś idę na wizyte na 15 -prosze o trzymanie kciuków coby z moim maleństwem wszystko dobrze było.... nie powiem stresuje sie bardzo

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------



gratulacje!!!!!!

Dzien dobry! Wiem, co czujesz, bo tez juz to przerabialam. Probowalas wyjsc na swierze powietrze na maly spacer, u mnie tylko to pomagalo, mimo ze zmusic sie do spaceru bylo ciezko. Moze zapytaj na wizycie jak sobie radzic.
Z malenstwem na pewno wszystko super, trzymam kciuki

[smv]

Ja takie bóle głowy mialam 2 tyg. Temu i tak z tydzień trwały się odpukać sane minęły ale nie powiem bo był ogromny ;(

Moje bóle jakby ustały gdzieś tam lekko zacmi jak to przy ciąży a śluz jest kurde nie białawy a taki jak kawka z duuuuuza ilością mleka ale tylko jak się podcieram po siku i to nie za każdym razem. Jutro jadę do gina po L4 więc od razu zapytam co to może być i ewentualnie może faktycznie duphaston trzeba będzie połykac dalej. Zobaczymy póki co nic się nie dzieje ze mną czuje się w porządku. Dzięki dziewczynki za wsparcie

[niunia_ona]

Napisane przez nusiekowa

Witam sie z rana
Dziewczyny a ja wczoraj jakas masakre miałam:ból głowy niesamowity do tego wymioty przez cały dzień, tabletka nie zadziałała meczyłam się tak straszliwie aż się bałam czy z kropką wszytsko dobrze. Dziś wstałam I znowu głowa ćmi.... płakac mi się chce...

Dziś idę na wizyte na 15 -prosze o trzymanie kciuków coby z moim maleństwem wszystko dobrze było.... nie powiem stresuje sie bardzo

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------



gratulacje!!!!!!

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------



czyli nie jestem jedyna

witam WAS. 3mam kciuki.

[rosiek]

Dzień dobry odkopię kilka postów bo wczoraj miałam mało czasu na siedzenie na forum poza tym bardzo zły dzień, który chyba rozciągnął mi się też na dzisiaj... Nie kupiłam upatrzonych kaloszy bo były za małe w dodatku zaczyna mi się jakieś choróbsko kupiłam wczoraj ten syrop, Prenalen ale jest dla mnie tak tragiczny w smaku, że z 15 minut po wypiciu dochodzę do siebie bo robi mi się niedobrze No i wymiękłam wczoraj o 21, położyłam się spać. A dzisiaj od rana? Katar pięknie uczczę ostatni tydzień wakacji.

Napisane przez meganka18

Prace pisałam od maja oczywiscie z przerwami ale teraz szukanie dla mnie nowych książek Dodawanie nowych przypisów i zmiany w tekście pracy to jakis koszmar tym bardziej ze mam kilka dni a ona to musi jeszcze zaakceptować . Tak z mama mam kontakt mieszka tam z mężem i moja siostra oba tez strasznie prZezywa bo jej tu nie ma . Teściowa moja oj strasznie daje mi w kość . Mowi nawet do mojego TŻ ze księżniczka jestem ...

Życzę wytrwałości, dasz radę!

A co do teściowej to kojarzy mi się z babcią mojego TŻ z którą mieszkamy... Kiedyś dowiedziałam się, że nieprawidłowo rozkrawam pomarańcze ale na to trzeba po prostu przymknąć oko.

Napisane przez Bukka

Co sądzicie o lotionie Babydream fur Mama? Kupiłam, a potem mądrze sprawdziłam, że olejek ma więcej pozytywnych opinii...Postanowiłam zacząć się nasmarowywać w końcu czymś, co by potem nie żałować. Oczywiście pół godziny spędziłam przed półką z tymi wszystkimi specyfikami. Zawsze miałam problem z podejmowaniem decyzji, ale teraz to się wręcz nasila :P
A co uważacie na temat sprzętów elektronicznych i przebywania w ich pobliżu w czasie ciąży? Mój partner ma pracę w domu i w dodatku ma fioła na punkcie różnych sprzętów. Niedawno się wprowadził, a dzisiaj przewiózł resztę urządzeń i teraz w jednym pokoju mam duży tv, komputer stacjonarny i dwa laptopy...Mamy małe, dwupokojowe mieszkanie, więc nie ma za bardzo możliwości manewrowania nimi. Dodam, że komputer i tv zazwyczaj działają przez większość dnia. Oczywiście teraz się zastanawiam, czy i jak to wpływa na maluszka, bo nie chcę świadomie mu szkodzić.
Macie jakieś zwierzaki w domu?

Olejek ma więcej opinii ale nie stosowałabym go na co dzień bo nie lubię lubię ten lotion, może do końca nie przekonuje mnie zapach (ale to zależy od dnia, raz mi się podoba bardziej a raz mniej, dlatego wolałabym chyba coś bez zapachu) ale podoba mi się działanie i nakładanie nie jest dla mnie męczące, ma przyjemną konsystencję

O sprzętach jakoś bardziej nie myślałam, mój TŻ większość dnia spędza przy komputerze bo pracuje zdalnie, ja przebywam w pobliżu, sama też korzystam ale tak jak któraś z dziewczyn wspomniała teraz to wszystko nie jest chyba aż tak szkodliwe jak mówiono o tym wcześniej

W domu rodzinnym mam psa, u TŻ też jest pies i dwa gryzonie na dokładkę, lubię rozmawiać z myszoskoczkiem

[niunia_ona]

Katar mam boże tylko nie choroba proszę.

[mon9]

Napisane przez Bukka

Co sądzicie o liotonie Babydream fur Mama? Kupiłam, a potem mądrze sprawdziłam, że olejek ma więcej pozytywnych opinii...Postanowiłam zacząć się nasmarowywać w końcu czymś, co by potem nie żałować. Oczywiście pół godziny spędziłam przed półką z tymi wszystkimi specyfikami. Zawsze miałam problem z podemowaniem decyzji, ale teraz to się wręcz nasila :P

A co uważacie na temat sprzętów elektronicznych i przebywania w ich pobliżu w czasie ciąży? Mój partner ma pracę w domu i w dodatku ma fioła na punkcie różnych sprzętów. Niedawno się wprowadził, a dzisiaj przewiózł resztę urządzeń i teraz w jednym pokoju mam duży tv, komputer stacjonarny i dwa laptopy...Mamy małe, dwupokojowe mieszkanie, więc nie ma za bardzo możliwości manewrowania nimi. Dodam, że komputer i tv zazwyczaj działają przez większość dnia. Oczywiście teraz się zastanawiam, czy i jak to wpływa na maluszka, bo nie chcę świadomie mu szkodzić.

Macie jakieś zwierzaki w domu?

Teraz jest nowa technologia i na pewni nic nie szkodzi

Napisane przez rosiek

Dzień dobry odkopię kilka postów bo wczoraj miałam mało czasu na siedzenie na forum poza tym bardzo zły dzień, który chyba rozciągnął mi się też na dzisiaj... Nie kupiłam upatrzonych kaloszy bo były za małe w dodatku zaczyna mi się jakieś choróbsko kupiłam wczoraj ten syrop, Prenalen ale jest dla mnie tak tragiczny w smaku, że z 15 minut po wypiciu dochodzę do siebie bo robi mi się niedobrze No i wymiękłam wczoraj o 21, położyłam się spać. A dzisiaj od rana? Katar pięknie uczczę ostatni tydzień wakacji.



Życzę wytrwałości, dasz radę!

A co do teściowej to kojarzy mi się z babcią mojego TŻ z którą mieszkamy... Kiedyś dowiedziałam się, że nieprawidłowo rozkrawam pomarańcze ale na to trzeba po prostu przymknąć oko.



Olejek ma więcej opinii ale nie stosowałabym go na co dzień bo nie lubię lubię ten lotion, może do końca nie przekonuje mnie zapach (ale to zależy od dnia, raz mi się podoba bardziej a raz mniej, dlatego wolałabym chyba coś bez zapachu) ale podoba mi się działanie i nakładanie nie jest dla mnie męczące, ma przyjemną konsystencję

O sprzętach jakoś bardziej nie myślałam, mój TŻ większość dnia spędza przy komputerze bo pracuje zdalnie, ja przebywam w pobliżu, sama też korzystam ale tak jak któraś z dziewczyn wspomniała teraz to wszystko nie jest chyba aż tak szkodliwe jak mówiono o tym wcześniej

W domu rodzinnym mam psa, u TŻ też jest pies i dwa gryzonie na dokładkę, lubię rozmawiać z myszoskoczkiem

Polecam czarne kalosze z Decathlonu z działu do jazdy konnej, bardzo zgrabne są i niedrogie


Ja olejek babydream przelewam sobie do szklanej buteleczki z pompka bo wkurza mnie ze z oryginalnego opakowania wylewa sie przy nakładaniu na rękę. Ide dzisiaj po lotion bo rano to olejek nie bardzo przed praca, za mało czasu.

W ogóle wczoraj brzuch mi urósł wyglada juz jak mały ciążowy a nie spożywczy, fajny jest



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mordka_1985]

Napisane przez nusiekowa

Witam sie z rana
Dziewczyny a ja wczoraj jakas masakre miałam:ból głowy niesamowity do tego wymioty przez cały dzień, tabletka nie zadziałała meczyłam się tak straszliwie aż się bałam czy z kropką wszytsko dobrze. Dziś wstałam I znowu głowa ćmi.... płakac mi się chce...

Dziś idę na wizyte na 15 -prosze o trzymanie kciuków coby z moim maleństwem wszystko dobrze było.... nie powiem stresuje sie bardzo

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------



gratulacje!!!!!!

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------



czyli nie jestem jedyna

Kciuki!

Ja wczoraj w nocy ( bo chodze spac ok 24:00) i dzis od rana czuje jak maleństwo sie w brzuchu przewraca
Wypycha sie raz pod pępkiem a raz po lewej stronie brzucha.

[EdithS]

Dzień dobry Moje Drogie

na początek muszę pochwalić wybrane przez Was wózki:
crystal25, nouvelle2, colds lesyeux, rona1906 są śliczne! Każdy inny i na swój sposób niepowtarzalny. My jeszcze nie wybraliśmy.
Ja zaraz się ubieram i idę zobaczyć co tam w netto mają, dziś ta kolekcja dla kobiet w ciąży ma być, mam nadzieję, że mnie nikt tam nie zabije i nie przetrąci ostatnio jest jakiś szał w lidlu, jak coś wyrzucają w promocji z ciuchów, to wiara stoi już od świtu i koczuje.
crystal25 o wagę zadbamy razem po porodzie! Ja w maju jak miałam ślub, to sporo schudłam przez same stresy organizacyjne. A po ślubie pojechaliśmy do Włoch i tam przytyłam od tych pyszności, stres się skończył, wróciłam do poprzedniej wagi i jeszcze na plus mi lekko skoczyło. Potem dowiedziałam się, że jestem w ciąży i też musiałam zrezygnować z diety i siłowni. Ale damy radę

Napisane przez meganka18

Czesc dziewczyny
Nie było mnie chwile , ponieważ mecze sie z oddaniem pracy magisterskiej - promotorka robi mi straszne problemy - mimo iż wie, ze jestem w 4 mc (14w2d) ;( bibliografie zaakceptowała mi juz w maju - a teraz nie podoba jej sie ze praca napisana jest w oparciu o starsze książki ( powiedziała ze max 10 lat maja miec ) a ja juz wszystko gotowe mam nie wiem jak to teraz zmieniać normalnie płakać mi sie chce ;(( dodatkowo dziadka i babcie mam w szpitalu moja mama mieszka w USA wiec wszystko na mojej głowie a jeszcze teściowa daje nam w kość - mieszkamy razem . Strasznie sie boje co to bedzie po narodzeniu dziecka ( dodam ze teściowa ma 74 lata jest w wieku mojej babci ) wszystko jej się nie podoba jak żyjemy co jemy w jaki sposób spędzamy czas - wszystko musi wiedzieć . Przepraszam ze Wam sie tak żale ale mam ciężki czas i martwi sie aby to na mojej myszce sie nie odbiło !

Powodzenia i cierpliwości, nie tylko w pisaniu pracy, ale z teściówką. Tu innej rady nie ma - musisz być twarda, teksty niemiłe wszelkie olewać, bo po co ma Ci się to na zdrowiu odbić i robić swoje, po swojemu i jak chcesz wspólnie z TŻ! Głowa do góry

Napisane przez smv

Crystal chyba ja będę na samiuskim końcu co do płci
Ja to wam zazdroszczę tak się cieszycie zakupami szukacie wiecie co i jak. A ja ciągle coś jak nie wymioty to omdlenia to bóle szpital dziś jakiś śluz brązowy... Jestem klwbkiem nerwów nawet nie zaglądam na te strony co wy tu dajecie bo ryczec mi się od razu chce.
Ajjj dziś chyba mam zły dzień ;/;( brzuch mnie pobolewa ksi na okres cały dzień już wzielam nospe wezmę jeszcze na noc. Plamienia juz nie mam na szczęście chociaż tyle

Napisane przez smv

Ja takie bóle głowy mialam 2 tyg. Temu i tak z tydzień trwały się odpukać sane minęły ale nie powiem bo był ogromny ;(
Moje bóle jakby ustały gdzieś tam lekko zacmi jak to przy ciąży a śluz jest kurde nie białawy a taki jak kawka z duuuuuza ilością mleka ale tylko jak się podcieram po siku i to nie za każdym razem. Jutro jadę do gina po L4 więc od razu zapytam co to może być i ewentualnie może faktycznie duphaston trzeba będzie połykac dalej. Zobaczymy póki co nic się nie dzieje ze mną czuje się w porządku. Dzięki dziewczynki za wsparcie

Bidulko, mam nadzieję, że już lada moment skończy się to gorsze samopoczucie i dolegliwości

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

Gratulacje!

Napisane przez lejdi_aga13

jakos sie ogarnelam ale pryszcze i jakas brzydka sie robie
ja plec poznam pewnie 8.10
zaraz idę spać bo te nocne przygody z ząbkiem synka sprawiaja, ze nie jestem nie wspana

kochana, ja też jestem pryszczata od ostatniego tygodnia... wiem,co czujesz, jak to widzisz w lustrze. Ale mimo wszystko nie daj sobie wmówić, że się robisz brzydka, ja też z tym walczę

Napisane przez papalinka83

gratuluję synka
Coś mnie kłuje coraz bardziej po prawej stronie tam gdzie jajnik i już zaczynam łapać schizę, że to z tą torbielą coś się dzieje albo że szkodzi mi noszenie córki, a ostatnio ją noszę bardzo dużo. Moja ginka złamała nogę i jej nie ma i chyba się w przyszłym tygodniu wybiorę do luxmedu do dowolnego gina, żeby mnie dla świętego spokoju obejrzał

Dobrze, że zapisałaś się do lekarza. A póki co dużo odpoczywaj

Napisane przez nusiekowa

Witam sie z rana
Dziewczyny a ja wczoraj jakas masakre miałam:ból głowy niesamowity do tego wymioty przez cały dzień, tabletka nie zadziałała meczyłam się tak straszliwie aż się bałam czy z kropką wszytsko dobrze. Dziś wstałam I znowu głowa ćmi.... płakac mi się chce...
Dziś idę na wizyte na 15 -prosze o trzymanie kciuków coby z moim maleństwem wszystko dobrze było.... nie powiem stresuje sie bardzo [COLOR="Silver"]

Kochana trzymam kciuki za wizytę i niech Ci się jak najszybciej polepszy

[Tepsa]

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

gratuluje chłopaka

Napisane przez niunia_ona

przestań
Widziałam i wyglądasz ładnie
ja mam 164 ;p także prawie jak siostry

to tak jak ja)) witajcie siostry

Napisane przez nouvelle2

ja również przeżywałam obronę rok temu, dokładnie 24 czerwca W ogóle to był strasznie zwariowany dzień, jak wracaliśmy z olsztyna do torunia, to mój tata zatankował benzynę do diesla z wrażenia

o fak, jak się skonczyła przygoda dla samochodu?

Napisane przez mordka_1985

Kciuki!

Ja wczoraj w nocy ( bo chodze spac ok 24:00) i dzis od rana czuje jak maleństwo sie w brzuchu przewraca
Wypycha sie raz pod pępkiem a raz po lewej stronie brzucha.

o kurcze czekam i ja na pierwsze ruchy

[rosiek]

Napisane przez mon9

Teraz jest nowa technologia i na pewni nic nie szkodzi



Polecam czarne kalosze z Decathlonu z działu do jazdy konnej, bardzo zgrabne są i niedrogie


Ja olejek babydream przelewam sobie do szklanej buteleczki z pompka bo wkurza mnie ze z oryginalnego opakowania wylewa sie przy nakładaniu na rękę. Ide dzisiaj po lotion bo rano to olejek nie bardzo przed praca, za mało czasu.

W ogóle wczoraj brzuch mi urósł wyglada juz jak mały ciążowy a nie spożywczy, fajny jest



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie po nie pojechałam moja ostatnia kaloszowa nadzieja.

[EdithS]

Napisane przez Uliczkaz

Helena- imię mojej ukochanej, nieżyjącej już, babci- piękne! Pewnie też byśmy je nadali, ale miesiąc temu tak nazwała Córę moja ciocia. A Ula, hehe, bardzo lubię swoje imię

Wczoraj zadzwoniła do mnie teściowa i się dopytywała, czy mamy już imię dla Małej. A ja jej mówię, no albo Ula, albo Helenka i zapadła cisza w telefonie.
Po chwili mówi: No ale Heleeeeenaaaa??? Boże przemyślcie to.
A ja na to: Myślimy, prawie codziennie i Helenka wciąż jest na podium.
A ona: no ale to może jakieś inne? Może Sylwia? (dodam, że tak ma na imię TŻ siostra), a może Sławka, Sławomira, tak delikatnie co? (dodam, że TŻ ma na imię Sławek).
A ja powtórzyłam grzecznie: Ulka albo Helenka.
A ona: Ok, Ja przejrzę kalendarz i coś znajdę.
I weź tocz walkę z wiatrakami podeszłam do tego z uśmiechem, bo to i tak nasza sprawa. Ale TŻ się wkurzył na maksa, sam ma dość jej komentarzy i rządzenia się

[Tepsa]

Napisane przez EdithS

Wczoraj zadzwoniła do mnie teściowa i się dopytywała, czy mamy już imię dla Małej. A ja jej mówię, no albo Ula, albo Helenka i zapadła cisza w telefonie.
Po chwili mówi: No ale Heleeeeenaaaa??? Boże przemyślcie to.
A ja na to: Myślimy, prawie codziennie i Helenka wciąż jest na podium.
A ona: no ale to może jakieś inne? Może Sylwia? (dodam, że tak ma na imię TŻ siostra), a może Sławka, Sławomira, tak delikatnie co? (dodam, że TŻ ma na imię Sławek).
A ja powtórzyłam grzecznie: Ulka albo Helenka.
A ona: Ok, Ja przejrzę kalendarz i coś znajdę.
I weź tocz walkę z wiatrakami podeszłam do tego z uśmiechem, bo to i tak nasza sprawa. Ale TŻ się wkurzył na maksa, sam ma dość jej komentarzy i rządzenia się

a to Ci kochana teściowa, ciekawe czy u mnie tez nie bedzie takiej walki z imionami dobrze ze jeszcze nie znam płci

[olasia]

Dzien doberek Ja dzisiaj robie za szofera a tak mi niedobrze...

nusiekowa- trzymam kciuki za wizyte bedzie dobrze wszystko
Ja na glowe apap biore, juz 3 razy mi sie zdarzylo.. albo kawke czarna.

Wiecie co? Mi w koncu chcica wrocila Maz szczesliwy

[smv]

Heh niezła tesciowka ja bym chciała Adama chyba ale pewnie ie mi się zmieni a dla dziewczynki (daj mi ją Boże!) Liliana czyli Lili... Strasznie mi się podoba ale. Mojemu mężowi się nie przegada... On na razie o tym nie chce rozmawiać ani myśleć żeby nie zapeszyc.. Matko 29 ma imieniny nie mam dla niego kompletnie nic ani pomysłu.. Powiedziałam żeby kupił sobie wymagarzona lustrzankę ale mówi ze się jeszcze wstrzyma. Ratunku ;(

Kurde coś mi śniadanie do gardła podchodzi oby się nie skończyło jak zwykle ;(

[EdithS]

olasia ale mnie rozbawiłaś tą radością TŻ

[MaMusKA29]

Napisane przez EdithS

Wczoraj zadzwoniła do mnie teściowa i się dopytywała, czy mamy już imię dla Małej. A ja jej mówię, no albo Ula, albo Helenka i zapadła cisza w telefonie.
Po chwili mówi: No ale Heleeeeenaaaa??? Boże przemyślcie to.
A ja na to: Myślimy, prawie codziennie i Helenka wciąż jest na podium.
A ona: no ale to może jakieś inne? Może Sylwia? (dodam, że tak ma na imię TŻ siostra), a może Sławka, Sławomira, tak delikatnie co? (dodam, że TŻ ma na imię Sławek).
A ja powtórzyłam grzecznie: Ulka albo Helenka.
A ona: Ok, Ja przejrzę kalendarz i coś znajdę.
I weź tocz walkę z wiatrakami podeszłam do tego z uśmiechem, bo to i tak nasza sprawa. Ale TŻ się wkurzył na maksa, sam ma dość jej komentarzy i rządzenia się

Miałam ten sam problem jak się córka urodziła teściowa zaczęła wymyślać że Martynka to nie jest za ładne imię, ona by wolała Maria i miała problem że córa nie ma drugiego imienia bo u niej w rodzinie to taka tradycja, imię dla synka już wybrane- Kuba i też nie będzie miał drugiego imienia, w niedziele jedziemy do teściów na kawe i im powiemy że będzie wnuk, a tak wogóle to moja teściowa to specyficzna kobieta niby nie powie wprost że coś jej nie pasuje a zawsze potrafi mnie wpienić np. w ostatnią niedziele mój mąż miał urodziny więc ja torcik upiekłam, sałatki zrobiłam i czekałam na teściów jak ta głupia, a ok 17 dostałam sms od szwagra( który mieszka z teściami) że zaprasza na urodzinowo- imieninową kawę ( miał dwa dni wcześniej) to już nie wytrzymałam i mu napisałam że brat też go zaprasza, wiem że to sprawka teściowej bo oni niby urodzin nie obchodzą, a szwagier ma tego samego dnia, dobrze że z nimi nie mieszkam bo bym zwariowała

[EdithS]

Napisane przez smv

Heh niezła tesciowka ja bym chciała Adama chyba ale pewnie ie mi się zmieni a dla dziewczynki (daj mi ją Boże!) Liliana czyli Lili... Strasznie mi się podoba ale. Mojemu mężowi się nie przegada... On na razie o tym nie chce rozmawiać ani myśleć żeby nie zapeszyc.. Matko 29 ma imieniny nie mam dla niego kompletnie nic ani pomysłu.. Powiedziałam żeby kupił sobie wymagarzona lustrzankę ale mówi ze się jeszcze wstrzyma. Ratunku ;(

Kurde coś mi śniadanie do gardła podchodzi oby się nie skończyło jak zwykle ;(

Moja teściowa to "prawdziwa teściowa", taka z kawałów i anegdot. Wszędzie wciśnie swoje 3 grosze, zawsze ma rację i tak długo wierci dziurę w brzuchu, aż postawi na swoim, a mówi zawsze tak: Ja Wam nie rządzę, ale na Waszym miejscu... i tak mówi z 200 razy o jednej rzeczy poza tym jest mega bezpośrednia i nie zastanawia się, czy sprawia komuś przykrość, czy nie. Na szczęście mieszkamy w odległości 130 km od niej

[nusiekowa]

Napisane przez EdithS

Wczoraj zadzwoniła do mnie teściowa i się dopytywała, czy mamy już imię dla Małej. A ja jej mówię, no albo Ula, albo Helenka i zapadła cisza w telefonie.
Po chwili mówi: No ale Heleeeeenaaaa??? Boże przemyślcie to.
A ja na to: Myślimy, prawie codziennie i Helenka wciąż jest na podium.
A ona: no ale to może jakieś inne? Może Sylwia? (dodam, że tak ma na imię TŻ siostra), a może Sławka, Sławomira, tak delikatnie co? (dodam, że TŻ ma na imię Sławek).
A ja powtórzyłam grzecznie: Ulka albo Helenka.
A ona: Ok, Ja przejrzę kalendarz i coś znajdę.
I weź tocz walkę z wiatrakami podeszłam do tego z uśmiechem, bo to i tak nasza sprawa. Ale TŻ się wkurzył na maksa, sam ma dość jej komentarzy i rządzenia się

sławomira Nie ma co patrzeć na innych-to wasze dziecko -ona juz nadawała imiona swoim ! Ważne by wam sie podobało a reszta będzie musiała zaakceptować

[EdithS]

Napisane przez MaMusKA29

Miałam ten sam problem jak się córka urodziła teściowa zaczęła wymyślać że Martynka to nie jest za ładne imię, ona by wolała Maria i miała problem że córa nie ma drugiego imienia bo u niej w rodzinie to taka tradycja, imię dla synka już wybrane- Kuba i też nie będzie miał drugiego imienia, w niedziele jedziemy do teściów na kawe i im powiemy że będzie wnuk, a tak wogóle to moja teściowa to specyficzna kobieta niby nie powie wprost że coś jej nie pasuje a zawsze potrafi mnie wpienić np. w ostatnią niedziele mój mąż miał urodziny więc ja torcik upiekłam, sałatki zrobiłam i czekałam na teściów jak ta głupia, a ok 17 dostałam sms od szwagra( który mieszka z teściami) że zaprasza na urodzinowo- imieninową kawę ( miał dwa dni wcześniej) to już nie wytrzymałam i mu napisałam że brat też go zaprasza, wiem że to sprawka teściowej bo oni niby urodzin nie obchodzą, a szwagier ma tego samego dnia, dobrze że z nimi nie mieszkam bo bym zwariowała

Hehee, widzę, że mamy podobnie musimy być twarde i robić swoje, a one niech sobie życie trują swoimi pomysłami no oczywiście zawsze staram się być uprzejma i grzeczna, ale przy niej uczę się prawdziwej asertywności cały czas

[MaMusKA29]

Napisane przez EdithS

Moja teściowa to "prawdziwa teściowa", taka z kawałów i anegdot. Wszędzie wciśnie swoje 3 grosze, zawsze ma rację i tak długo wierci dziurę w brzuchu, aż postawi na swoim, a mówi zawsze tak: Ja Wam nie rządzę, ale na Waszym miejscu... i tak mówi z 200 razy o jednej rzeczy poza tym jest mega bezpośrednia i nie zastanawia się, czy sprawia komuś przykrość, czy nie. Na szczęście mieszkamy w odległości 130 km od niej

To masz szczęście moja mieszka ok 5 km ode mnie ale ona jest z tych co bez zaproszenia nie przyjedzie, więc jej nie zapraszam

[niunia_ona]

Dzień chłopaka coś kupujecie swoim tż? bo ja się zastanawiam właśnie.;p

[asiulek8]

Napisane przez Bukka

Co sądzicie o liotonie Babydream fur Mama? Kupiłam, a potem mądrze sprawdziłam, że olejek ma więcej pozytywnych opinii...Postanowiłam zacząć się nasmarowywać w końcu czymś, co by potem nie żałować. Oczywiście pół godziny spędziłam przed półką z tymi wszystkimi specyfikami. Zawsze miałam problem z podemowaniem decyzji, ale teraz to się wręcz nasila :P
A co uważacie na temat sprzętów elektronicznych i przebywania w ich pobliżu w czasie ciąży? Mój partner ma pracę w domu i w dodatku ma fioła na punkcie różnych sprzętów. Niedawno się wprowadził, a dzisiaj przewiózł resztę urządzeń i teraz w jednym pokoju mam duży tv, komputer stacjonarny i dwa laptopy...Mamy małe, dwupokojowe mieszkanie, więc nie ma za bardzo możliwości manewrowania nimi. Dodam, że komputer i tv zazwyczaj działają przez większość dnia. Oczywiście teraz się zastanawiam, czy i jak to wpływa na maluszka, bo nie chcę świadomie mu szkodzić.
Macie jakieś zwierzaki w domu?

Co do urządzeń elektronicznych, wydaje mi się, że raczej nie szkodzą. W końcu są już tak zaawansowane .

My mamy psa, albo raczej psicę, labradora wagi ciężkiej (żarłok niemiłosierny, wiem że to nie dobrze). Ma lekko ponad 4 lata, pojawiła się w tym samym czasie co mój chrześniak, a że mieszkamy 3 minuty od siebie przychodzili codziennie jak młody był mały. I tym oto sposobem nasza psica zrobiła się strasznie zazdrosna, bo nie ona jest w centrum uwagi (jak małe dziecko), ogólnie najbardziej była zazdrosna jak moja mama młodego na ręce brała. Później sama jej się na kolana pchała. Póki była szczeniakiem to spoko, ale jak ważyła już 30 kg, to nie wyglądało to za ciekawie.. Teraz mają tam drugiego malucha i z naszym czworonogiem dzieje się to samo. Tak na marginesie, jest to pies typowo domowo-kanapowy, pomimo tego że mamy ogromne podwórko . W styczniu planuję zamontować na parterze bramkę, żeby nie mogła sobie robić pielgrzymek na górę do nas, bo w nocy słychać jak wędruje i wącha drzwi czy aby na pewno wszyscy są w domu. A wiem, że o bramkę będę musiała stoczyć boj z moim tatą, bo jak to tak ją zamknąć samą, na dole, bez nikogo, zapłacze się. Bo potrafi płakać, a raczej tak kwilić strasznie.

A ja dzisiaj już po badaniu krwi, a jutro na 18.30 wizyta i USG . Mam lekkie obawy, nie wiem czemu, ale jakieś czarne chmury za mną chodzą.

Jutro może po wizycie podjedziemy do fotografa odebrać nasze zdjęcia ślubne to wstawię kilka do klubu.

[niunia_ona]

Napisane przez asiulek8

Co do urządzeń elektronicznych, wydaje mi się, że raczej nie szkodzą. W końcu są już tak zaawansowane .

My mamy psa, albo raczej psicę, labradora wagi ciężkiej (żarłok niemiłosierny, wiem że to nie dobrze). Ma lekko ponad 4 lata, pojawiła się w tym samym czasie co mój chrześniak, a że mieszkamy 3 minuty od siebie przychodzi codziennie jak młody był mały. I tym oto sposobem nasza psica zrobiła się strasznie zazdrosna, bo nie ona jest w centrum uwagi (jak małe dziecko). Teraz maja tam drugiego malucha i z naszym czworonogiem dzieje się to samo. Tak na marginesie, jest to pies typowo domowo-kanapowy, pomimo tego że mamy ogromne podwórko . W styczniu planuję zamontować na parterze bramkę, żeby nie mogła sobie robić pielgrzymek na górę do nas, bo w nocy słychać jak wędruje i wącha drzwi czy aby na pewno wszyscy są w domu.

A ja dzisiaj już po badaniu krwi, a jutro na 18.30 wizyta i USG . Mam lekkie obawy, nie wiem czemu, ale jakieś czarne chmury za mną chodzą.

Jutro może po wizycie podjedziemy do fotografa odebrać nasze zdjęcia ślubne to wstawię kilka do klubu.

wypędz te ciemne chmury ale już ;p

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez nusiekowa

sławomira Nie ma co patrzeć na innych-to wasze dziecko -ona juz nadawała imiona swoim ! Ważne by wam sie podobało a reszta będzie musiała zaakceptować

tak ,tak , tak! dokładnie ! popieram Cię to nasza decyzja , a nie kogoś