Marcowe Mamy 2015 cz. 2

[nusiekowa]

Napisane przez Tepsa

mimo wszystko uwazaj na siebie


ojej, a u mnie juz 4 kg na plusie niby się ograniczam no ale wiadomo, koło czekolady nie przejd obojętnie
kasia_adm podziwiam, że wytrzymałas bez wiedzy jaka płec, ja to już bym chciała wiedziec co mi się szykuje

u mnie ten sam tydzien i takie samo 4 kg na plusie

[Tepsa]

Napisane przez aneta_s13

ja też już z 4kg przybrałam

Napisane przez nusiekowa

u mnie ten sam tydzien i takie samo 4 kg na plusie

ufff myślałam, ze tylko ja mam taka tendencję do tycia
Najgorsze jest to, że poszło mi w biodra, z których za Chiny Ludowe nie jestem w stanie ani grama zrzucic:/ po porodzie czeka mnie ciężka orka

[aaakarolina]

dziewczyny długo się nie odzywałam, ale cały czas czytam w sobotę wieczorem narobiłam sporo strachu sobie i całej rodzinie. Przy wizycie w toalecie zauważyłam sporo krwi i od razu zdecydowaliśmy, że jedziemy do szpitala. Na miejscu zrobiono mi od razu usg i okazało się, że w kosmówce pękły naczynia krwionośne i stąd krwawienie. Przy okazji Pani Doktor potwierdziła mi, że będzie dziewczynka zostałam w szpitalu na obserwację, dostałam luteinę i leżałam. Dzisiaj wypisali mnie do domu z L4 i nakazem odpoczywania.
Także dziewczyny jeśli coś się dzieje radzę jechać i sprawdzić co się dzieje. Bardzo się stresowałam , ale na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Przy okazji w sobotę i dzisiaj zrobili usg, więc mogłam usłyszeć serduszko
pozdrawiam wszystkie mamy

[Magiusa]

Odnosnie bolu glowy to polecam sprobowac...czekolade. u mnie dziala rewelacyjnie

Ja przybralam poki co 2kg ale patrzylam wczoraj w karte cuazy z pierwszej ciazy i okazuje sie ze w 19 tc bylo 2,5kg na plusie wiec podobnie ide teraz

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

[kasia_adm]

Napisane przez Tepsa

mimo wszystko uwazaj na siebie


ojej, a u mnie juz 4 kg na plusie niby się ograniczam no ale wiadomo, koło czekolady nie przejd obojętnie
kasia_adm podziwiam, że wytrzymałas bez wiedzy jaka płec, ja to już bym chciała wiedziec co mi się szykuje

Też się dziwię, że wytrzymałam. Ale to było sporo lat wstecz, wtedy bylo wiele pomyłek jeszcze. Tż bał się że za bardzo zasugerujemy się, a potem rozczarowanie. Ale teraz usg jest takiej jakości, że chyba pomyłki to rzadkość. Także niecierpliwie czekam na 16.10,mam wizytę i liczę źe maluszek pięknie pokaże co tam kryje
U mnie na razie 2kg do przodu, ale na czekoladę patrzeć ciągle nie moge. Co bardzo mnie cieszy, bo okropny łasuch zawsze byłam.

[przezduzeem]

Napisane przez Lila_17

Widocznie tak He he jeszcze żebyśmy później nie narzekały, że za szybko tyjemy Ja startowałam z waga 57kg przy wzroście 169cm, a jak u Ciebie?

Ja start 50kg /172cm smieje sie, ze mi wyjdzie brzuch z tylu, bo czuje jak mi sie rozciagaja kosci w okolicach krzyza i kosci ogonowej (miednica?)

[Uliczkaz]

Mordka Bardzo mi przykro :-( Trzymaj się mocno w tym trudnym czasie
Moja najukochańsza babcia odeszła 3 lata temu i powiem Ci, że chyba nie ma dnia, żebym o niej nie myślała... zwłaszcza teraz... :-( Podczas 1. ciąży baaardzo mnie wspierała...

Napisane przez ewka5891

2 lata temu zmarł moj wujek, tata mojej najbliższej, najlepszej kuzynki. Pogrzeb był dzien przed wigilią, ona z terminem porodu na święta a ja nie mogłam przyleciec na pogrzeb ceny biletów w tym okresie były nie do przejścia. strasznie było mi przykro, ze nie mogę być z nimi wtedy.

Oj, w tamtym roku 21.12 zmarł mój wujek, a 23.12 jego ojciec (czyli mój dziadek)... Święta spędziliśmy czekając na pogrzeb... strasznie ciężki to był czas... Myślę, że Twoi bliscy czuli Twoje wsparcie, mimo, że byłaś daleko...

Kasia_adm Też planuję USG z udziałem Córy Nasze "dzieciaki" chyba są w podobnym wieku Tobie też każdy powtarza, że między dzieciaczkami będzie taka duża różnica wieku? Już mam dość tego gadania... Moim zdaniem każda różnica ma swoje plusy i minusy

Papalinko A jaka to podyplomówka (jeśli mogę spytać)? Kiedy robiłam swoją, dziewczyny w ciąży i z Maluszkami w domu, mogły na szczęście liczyć na wsparcie wykładowców Także na pewno dasz radę! Ja miałam w sobotę zaczynać logopedię, ale finansowo byśmy po prostu nie dali rady... Może za 2 lata

Cieszę się, że wizyty udane! Oby tak dalej!

Ja po pracy jestem po prostu padnięta... także idę odpocząć.
Miłego wieczoru

[niunia_ona]

Napisane przez aaakarolina

dziewczyny długo się nie odzywałam, ale cały czas czytam w sobotę wieczorem narobiłam sporo strachu sobie i całej rodzinie. Przy wizycie w toalecie zauważyłam sporo krwi i od razu zdecydowaliśmy, że jedziemy do szpitala. Na miejscu zrobiono mi od razu usg i okazało się, że w kosmówce pękły naczynia krwionośne i stąd krwawienie. Przy okazji Pani Doktor potwierdziła mi, że będzie dziewczynka zostałam w szpitalu na obserwację, dostałam luteinę i leżałam. Dzisiaj wypisali mnie do domu z L4 i nakazem odpoczywania.
Także dziewczyny jeśli coś się dzieje radzę jechać i sprawdzić co się dzieje. Bardzo się stresowałam , ale na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Przy okazji w sobotę i dzisiaj zrobili usg, więc mogłam usłyszeć serduszko
pozdrawiam wszystkie mamy

uuuuuuuufffffffffffffff:p ala:
całe szczęście już się przestraszyłam.
dobrze że wszystko okej.

[crystal25]

Napisane przez nusiekowa

u mnie ten sam tydzien i takie samo 4 kg na plusie

Ja niedlugo 3 ale postanowilam, ze po porodzie, jak sie za siebie wezme i dojde do celu to w nagrode kupie piekna sukienke w ktorej moge chodzic na codzien

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez Uliczkaz

Mordka Bardzo mi przykro :-( Trzymaj się mocno w tym trudnym czasie
Moja najukochańsza babcia odeszła 3 lata temu i powiem Ci, że chyba nie ma dnia, żebym o niej nie myślała... zwłaszcza teraz... :-( Podczas 1. ciąży baaardzo mnie wspierała...


Oj, w tamtym roku 21.12 zmarł mój wujek, a 23.12 jego ojciec (czyli mój dziadek)... Święta spędziliśmy czekając na pogrzeb... strasznie ciężki to był czas... Myślę, że Twoi bliscy czuli Twoje wsparcie, mimo, że byłaś daleko...

Kasia_adm Też planuję USG z udziałem Córy Nasze "dzieciaki" chyba są w podobnym wieku Tobie też każdy powtarza, że między dzieciaczkami będzie taka duża różnica wieku? Już mam dość tego gadania... Moim zdaniem każda różnica ma swoje plusy i minusy

Papalinko A jaka to podyplomówka (jeśli mogę spytać)? Kiedy robiłam swoją, dziewczyny w ciąży i z Maluszkami w domu, mogły na szczęście liczyć na wsparcie wykładowców Także na pewno dasz radę! Ja miałam w sobotę zaczynać logopedię, ale finansowo byśmy po prostu nie dali rady... Może za 2 lata

Cieszę się, że wizyty udane! Oby tak dalej!

Ja po pracy jestem po prostu padnięta... także idę odpocząć.
Miłego wieczoru

A mnie taka duza roznica wieku u dzieci nie przeraza, sama kolejne bede planowac nie wczesniej niz za kilka dobrych lat i mam to gdzies co mowia inni, bo niektorzy juz nas pytali czy drugie bedziemy planowac zeby duzej roznicy nie bylo, ale nam ona nie przeszkadza.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez aaakarolina

dziewczyny długo się nie odzywałam, ale cały czas czytam w sobotę wieczorem narobiłam sporo strachu sobie i całej rodzinie. Przy wizycie w toalecie zauważyłam sporo krwi i od razu zdecydowaliśmy, że jedziemy do szpitala. Na miejscu zrobiono mi od razu usg i okazało się, że w kosmówce pękły naczynia krwionośne i stąd krwawienie. Przy okazji Pani Doktor potwierdziła mi, że będzie dziewczynka zostałam w szpitalu na obserwację, dostałam luteinę i leżałam. Dzisiaj wypisali mnie do domu z L4 i nakazem odpoczywania.
Także dziewczyny jeśli coś się dzieje radzę jechać i sprawdzić co się dzieje. Bardzo się stresowałam , ale na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Przy okazji w sobotę i dzisiaj zrobili usg, więc mogłam usłyszeć serduszko
pozdrawiam wszystkie mamy

Cale szczescie wszystko dobrze odpoczywaj duzo

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Na kolacje ryz z warzywami i rybka do tego. Co jecie na kolacje?

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Ja niedlugo 3 ale postanowilam, ze po porodzie, jak sie za siebie wezme i dojde do celu to w nagrode kupie piekna sukienke w ktorej moge chodzic na codzien

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------



A mnie taka duza roznica wieku u dzieci nie przeraza, sama kolejne bede planowac nie wczesniej niz za kilka dobrych lat i mam to gdzies co mowia inni, bo niektorzy juz nas pytali czy drugie bedziemy planowac zeby duzej roznicy nie bylo, ale nam ona nie przeszkadza.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------



Cale szczescie wszystko dobrze odpoczywaj duzo

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Na kolacje ryz z warzywami i rybka do tego. Co jecie na kolacje?

my 3 kanapki z wędliną i ketchupem i gruszka spora

[RaDaMa]

Napisane przez papalinka83

No co ty Moja Ola śpi w swoim pokoju odkąd skończyła pół roku i to była najlepsza decyzja na świecie. Nieraz się nalatam z pokoju do pokoju, bo ona nadal słabo śpi, ale przynajmniej nie słyszę jej każdego oddechu, każdego ruchu, nie przebudzam się co 5 minut, niani też nie używam, bo i tak ją wystarczająco słyszę. Dużo lepiej śpię, a i też się mogę spokojnie z mężem poprzytulać

a to mój R.z reguł śpi znośnie 1-2 pobudki (nad ranem ląduje u nas ) w przytulankach nam nie rpzeszkadza, więc nie mam żadnej motywacji

Napisane przez mikakrolikowa

Hej wpadłam sie do Was przywitać bo to juz 2 czesc wątku ale pędzicie , podczytuje was co jakiś czas również będę mama marcowa tp mam na 25 ale czuje ze raczej będzie cc wiec troche wcześniej urodzę .
Mam juz synka Julka z grudnia 2012 miał byc z 1 stycznia 2013 ale trochę sie pospieszył tym samym pozbawiając mnie rocznego macierzyńskiego
Wdzie na liście kilka mamuś , które spodziewają sie drugiego skarba jak sobie wyobrażacie życie z dwójką maluchów bo ja na razie jestem przerażona

Napisane przez Missandei

Dziewczyny potrzebuję waszej rady

Wczoraj po południu pojawiła się plamka krwi, jedna, jedyna nic więcej. Byłam gotowa udać się na pogotowie, ale nic więcej nie poszło, czyściuteńko. I teraz nie wiem co robić, kilka dni temu byłam przecież na wizycie i wszystko było dobrze, ja czuje się dobrze i nic mnie nie boli. Brakuje mi takiej wiedzy kiedy panikować a kiedy nie, jestem skołowana i nie wiem co robić, gdy sytuacja jest taka jednorazowa i minimalna Dziś też wszystko ok, jedyne co mi doskwiera to stres, ale leże plackiem.

Ja chyba pojechałąbym na wszelki wypadek sprawdzić. W ciąży w takiej sytuacji nie da się nie panikować

Napisane przez judkaaa

Hej, nie miałam dostępu do internetu (i czasu też nei miałam) i nie zaglądałam na forum od kilku dni. Ne ma opcji, żebym to nadrobiła

Co do chrzcin - ja byłam chrzczona mając jakieś 1,5 miesiąca. Urodziłam się 14 listopada, a na Boże Narodzenie byłam chrzczona. Także chyba nie ma "ograniczeń" wiekowych
Nad terminem jeszcze nie myśleliśmy, ale ostatnio był u nas temat rodziców chrzestnych - i mamy problem z ojcem chrzestnym, jakoś nie mam pojęcia kogo o to poprosimy..

Jeśli nie macie kogo wziąć na chrzestnego to zostańcie rpzy samej chrzestnej My tak zrobiliśmy bo nikogo sensownego nie było, a chrzest był tylko ze względu na marzenie mojej śp babci

Napisane przez judkaaa

Mi nic już takiego nie dolega. Ogólnie tylko kilka razy wymiotowałam, ale mdłości mnie męczyły. Obecnie w sumie ustało.

A tak w ogóle, wczoraj zaczęłam 18. tydzień i to licząc już tą moją "obsuwę" wg USG (a wg OM to już 20. tydzień dawno idzie.. ). Mężu cyknął mi foto brzucha.

Napisane przez mordka_1985

Smv-Dziękuję. Babcia bardzo schorowana była od 10 lat co drugi dzień na dializy jeździła. Aż zal było patrzeć jak się męczy szczególnie po śmierci dziadka. Ja z racji swojego wyznania wierzę, że jeszcze icjh zobaczę. Ale i tak mi trudno. Wychowywa mnie jak byłam malutka. Każde ferie i wakacje u nich spędzałam. A teraz nie bedzie kogo odwiedzac jeden dziadek mi został ale on mniej z nami związany.
Przykro mi z powodu twojego dziadka

Napisane przez szkrabeniek

Czy któraś z Was zastanawiała się nad porodem w Bytomiu ???

ja z okolic, natomiast zatsanawiam się nad Pyskowicami

Napisane przez aaakarolina

dziewczyny długo się nie odzywałam, ale cały czas czytam w sobotę wieczorem narobiłam sporo strachu sobie i całej rodzinie. Przy wizycie w toalecie zauważyłam sporo krwi i od razu zdecydowaliśmy, że jedziemy do szpitala. Na miejscu zrobiono mi od razu usg i okazało się, że w kosmówce pękły naczynia krwionośne i stąd krwawienie. Przy okazji Pani Doktor potwierdziła mi, że będzie dziewczynka zostałam w szpitalu na obserwację, dostałam luteinę i leżałam. Dzisiaj wypisali mnie do domu z L4 i nakazem odpoczywania.
Także dziewczyny jeśli coś się dzieje radzę jechać i sprawdzić co się dzieje. Bardzo się stresowałam , ale na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Przy okazji w sobotę i dzisiaj zrobili usg, więc mogłam usłyszeć serduszko
pozdrawiam wszystkie mamy

dobrze, ze wszystko ok!


Cześć.
Od rana pobolewa mnie głowa. Strasznie źle spałam

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

my 3 kanapki z wędliną i ketchupem i gruszka spora

Mialam ochote na bulki z salata pomidorem i jakas wedlinka z fileta ale TZ tego nie zje no to szkoda kupowac produktow tylko dla mnie
uwielbiam keczup i przyznam ze jem go malo w ciazy jak nigdy a dodaje do prawie wszystkiego pomijajac zupy

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez RaDaMa

a to mój R.z reguł śpi znośnie 1-2 pobudki (nad ranem ląduje u nas ) w przytulankach nam nie rpzeszkadza, więc nie mam żadnej motywacji



Ja chyba pojechałąbym na wszelki wypadek sprawdzić. W ciąży w takiej sytuacji nie da się nie panikować

Jeśli nie macie kogo wziąć na chrzestnego to zostańcie rpzy samej chrzestnej My tak zrobiliśmy bo nikogo sensownego nie było, a chrzest był tylko ze względu na marzenie mojej śp babci





ja z okolic, natomiast zatsanawiam się nad Pyskowicami
dobrze, ze wszystko ok!


Cześć.
Od rana pobolewa mnie głowa. Strasznie źle spałam

Mnie glowa boli dosc czesto na tyle ze przesypiam kazde popoludnie

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Mialam ochote na bulki z salata pomidorem i jakas wedlinka z fileta ale TZ tego nie zje no to szkoda kupowac produktow tylko dla mnie
uwielbiam keczup i przyznam ze jem go malo w ciazy jak nigdy a dodaje do prawie wszystkiego pomijajac zupy

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------



Mnie glowa boli dosc czesto na tyle ze przesypiam kazde popoludnie

ja wcześniej jadłam jak szalona warzywka :P a teraz to nic
masakra , dziwię się już nie mam 10 kg do przodu haha , bo warzywka to jednak kalorii praktycznie zero w porównaniu do innych produktów ;p

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

ja wcześniej jadłam jak szalona warzywka :P a teraz to nic
masakra , dziwię się już nie mam 10 kg do przodu haha , bo warzywka to jednak kalorii praktycznie zero w porównaniu do innych produktów ;p

Ja jadlam wczesniej, i cale szczescie uwielbiam jesc je teraz, czuje ze mi ich brakuje te 10 kg to juz niedlugo nas dopadnie hihihi

[gosiaczek221]

Napisane przez mordka_1985

Ja sie zbieram do pracy po ciezkiej nocy. Z bólem głowy. Wieczorem dowiedzialam sie, że zmarła moja babcia najbliższa i ukochana. Nie moge w to uwierzyc, że już jej nie ma

Współczuje, wiem jak to jest straciłam obydwóch dziadków

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez crystal25

jaki jest dobry czas na zrobienie chrztu dla maluszka?
Wczoraj dyskutowalam o tym z moja mama, i nie wiemy jedyne co wiemy, to ze trzeba bedzie w kuchni sie narobic w ten dzien

mam troszkę większy problem, mój tż w ogóle nie chce chrzcić a ja bardzo bym chciała. Nie wiem jak to będzie ale denerwuje się tym

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez judkaaa

Mi nic już takiego nie dolega. Ogólnie tylko kilka razy wymiotowałam, ale mdłości mnie męczyły. Obecnie w sumie ustało.

A tak w ogóle, wczoraj zaczęłam 18. tydzień i to licząc już tą moją "obsuwę" wg USG (a wg OM to już 20. tydzień dawno idzie.. ). Mężu cyknął mi foto brzucha.

piękny brzuszek

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Ja jadlam wczesniej, i cale szczescie uwielbiam jesc je teraz, czuje ze mi ich brakuje te 10 kg to juz niedlugo nas dopadnie hihihi

noo to nie uniknione
oby się na 10-12 skończyło Panie Boże:rotfl :

[martunka88]

A u mnie waga stoi w miejscu, apetyt średni mimo, że nie mam mdłości i nic mnie nie boli. Jutro idę do lekarza, to muszę podpytać, chociaż może jest wszystko prawidłowo, bo brzuszek się zaokrąglił

Co myślicie o muzyce Mozarta? Podobno ma zbawienny wpływ na dzieci, bardzo je uspokaja. Czytałam, że warto już teraz puszczać taką muzykę, bo dziecko będzie ją pamiętać po narodzinach.
I mąż zaczął coraz więcej rozmawiać z brzuszkiem, by Maleństwo poznało wcześniej jego głos

[crystal25]

Napisane przez gosiaczek221

Współczuje, wiem jak to jest straciłam obydwóch dziadków

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------


mam troszkę większy problem, mój tż w ogóle nie chce chrzcić a ja bardzo bym chciała. Nie wiem jak to będzie ale denerwuje się tym

Daj mu do zrozumienia ze bedzie chrzczony i nie ma nic do powiedzenia Ja tak zrobilam, bo z gory zalozylam ze moj TZ byc moze przejdzie przez temat obojetnie, zwlaszcza ze Francja nie jest krajem zbyt katolickim. Cale szczescie tez chce.

[gosiaczek221]

Napisane przez gusia825

o 17.20 Pierwszy raz idę z tż, żeby zobaczył dziecko w ruchu

mój tż również teraz ze mną idzie i będzie musiał się z pracy zwolnić 2 h ale to dopiero za tydzień

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

noo to nie uniknione
oby się na 10-12 skończyło Panie Boże:rotfl :

Mam taka nadzieje schudnac zawsze mozna gorzej jak sa rozstepy bo to juz jest nie uniknione i zostaje na zawsze U mnie calkiem mozliwe ze bede miec, to rodzinne. Moze i bym sie tym nie przejmowala, ale nie oszukujmy sie, to nie wyglada ladnie. trudno beda to beda.... daj boze nie

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez martunka88

A u mnie waga stoi w miejscu, apetyt średni mimo, że nie mam mdłości i nic mnie nie boli. Jutro idę do lekarza, to muszę podpytać, chociaż może jest wszystko prawidłowo, bo brzuszek się zaokrąglił

Co myślicie o muzyce Mozarta? Podobno ma zbawienny wpływ na dzieci, bardzo je uspokaja. Czytałam, że warto już teraz puszczać taką muzykę, bo dziecko będzie ją pamiętać po narodzinach.
I mąż zaczął coraz więcej rozmawiać z brzuszkiem, by Maleństwo poznało wcześniej jego głos

tez o tym slyszalam w gazecie mialam plytke dla maluszkow z muzyka, i jest mozart i inne

[gosiaczek221]

Napisane przez Missandei

Dzięki jeszcze raz dziewczyny

Ja melduje, że czuje się dobrze cały czas i jest wszystko ok

to świetnie trzymaj tak dalej i oby do marca

[crystal25]

Napisane przez gosiaczek221

Współczuje, wiem jak to jest straciłam obydwóch dziadków

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------


mam troszkę większy problem, mój tż w ogóle nie chce chrzcić a ja bardzo bym chciała. Nie wiem jak to będzie ale denerwuje się tym

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


piękny brzuszek

Do jakiego lekarza chodzisz w GW ? ja zawsze zle trafialam jak chodzilam do ginekologow tam, ale przed wyjazdem znalazlam super lekarza, niestety prywatnie, szkoda ze tak pozno.

[gosiaczek221]

Napisane przez crystal25

Do jakiego lekarza chodzisz w GW ? ja zawsze zle trafialam jak chodzilam do ginekologow tam, ale przed wyjazdem znalazlam super lekarza, niestety prywatnie, szkoda ze tak pozno.

do dr Kleinharda jak dla mnie jest świetny

powiem Wam że byłam dziś po raz pierwszy na zajęciach jogi dla ciężarnych było świetnie po zajęciach od razu kupiłam karnet

[crystal25]

Napisane przez gosiaczek221

do dr Kleinharda jak dla mnie jest świetny

powiem Wam że byłam dziś po raz pierwszy na zajęciach jogi dla ciężarnych było świetnie po zajęciach od razu kupiłam karnet

Niestety nie znam to ja mialam pecha do lekarzy
Ja planuje cwiczyc joge i troche innych cwiczen codziennie, czekam na klucze do mieszkania jeszcze tydzien i zaczne czuc ze zyje

[niunia_ona]

idziemy lulu
3majcie się

[kasia_adm]

Napisane przez Uliczkaz

Mordka Bardzo mi przykro :-( Trzymaj się mocno w tym trudnym czasie
Moja najukochańsza babcia odeszła 3 lata temu i powiem Ci, że chyba nie ma dnia, żebym o niej nie myślała... zwłaszcza teraz... :-( Podczas 1. ciąży baaardzo mnie wspierała...


Oj, w tamtym roku 21.12 zmarł mój wujek, a 23.12 jego ojciec (czyli mój dziadek)... Święta spędziliśmy czekając na pogrzeb... strasznie ciężki to był czas... Myślę, że Twoi bliscy czuli Twoje wsparcie, mimo, że byłaś daleko...

Kasia_adm Też planuję USG z udziałem Córy Nasze "dzieciaki" chyba są w podobnym wieku Tobie też każdy powtarza, że między dzieciaczkami będzie taka duża różnica wieku? Już mam dość tego gadania... Moim zdaniem każda różnica ma swoje plusy i minusy

Papalinko A jaka to podyplomówka (jeśli mogę spytać)? Kiedy robiłam swoją, dziewczyny w ciąży i z Maluszkami w domu, mogły na szczęście liczyć na wsparcie wykładowców Także na pewno dasz radę! Ja miałam w sobotę zaczynać logopedię, ale finansowo byśmy po prostu nie dali rady... Może za 2 lata

Cieszę się, że wizyty udane! Oby tak dalej!

Ja po pracy jestem po prostu padnięta... także idę odpocząć.
Miłego wieczoru

Dopiero zauważyłam, że dzieci mamy w podobnym wieku. W sumie to więcej pytan bylo kiedy sie zdecydujemy na kolejne dziecko. Potem pojawily sie problemy. Teraz kazdy kto zuwaza ciaze gratuluje i cieszy sie z nami. Mowia o duzej roznicy, ale jak wyjasniam w skrocie kazdy rozumie. Mam nadzieje ze mimo roznicy wieku uda nam sie stworzyc wiez miedzy dziecmi.

[papalinka83]

Napisane przez Uliczkaz

Mordka Bardzo mi przykro :-(


Papalinko A jaka to podyplomówka (jeśli mogę spytać)? Kiedy robiłam swoją, dziewczyny w ciąży i z Maluszkami w domu, mogły na szczęście liczyć na wsparcie wykładowców Także na pewno dasz radę! Ja miałam w sobotę zaczynać logopedię, ale finansowo byśmy po prostu nie dali rady... Może za 2 lata

Cieszę się, że wizyty udane! Oby tak dalej!

Ja po pracy jestem po prostu padnięta... także idę odpocząć.
Miłego wieczoru

To jest taka podyplomówka tłumaczeniowa pod tłumacza przysięgłego. Dużo pracy, ale mam silną motywację, także myślę, że dam radę Może jeszcze przyjdzie u Ciebie czas na logopedię


Co do usg, to mój tż był raz ze mną i na razie nie ma widoków na więcej, bo nie mamy z kim zostawić córki, a roczne dziecko nie wytrzyma spokojnie u lekarza A w poprzedniej ciąży zawsze był ze mną na każdej wizycie, nie ważne czy badanie było dowcipne czy nie

[kasia_adm]

Zresztą niech gadają o różnicy wieku. Tak nam się potoczyło życie, takie były nasze decyzje.

[papalinka83]

Napisane przez kasia_adm

Zresztą niech gadają o różnicy wieku. Tak nam się potoczyło życie, takie były nasze decyzje.

U nas z kolei ludzie pytają, czy nie za mała różnica, czy się nie boimy, itp, więc nie dogodzisz

[kasia_adm]

Napisane przez papalinka83

To jest taka podyplomówka tłumaczeniowa pod tłumacza przysięgłego. Dużo pracy, ale mam silną motywację, także myślę, że dam radę Może jeszcze przyjdzie u Ciebie czas na logopedię


Co do usg, to mój tż był raz ze mną i na razie nie ma widoków na więcej, bo nie mamy z kim zostawić córki, a roczne dziecko nie wytrzyma spokojnie u lekarza A w poprzedniej ciąży zawsze był ze mną na każdej wizycie, nie ważne czy badanie było dowcipne czy nie

Życzę powodzenia. Bardzo odważna decyzja i super że jest motywacja. Ja w ciąży z synem kończyłam studia, a po urodzeniu pół roku obrona magisterki. A z dwójką dzieciaczków, to naprawdę duże wyzwanie. Ale my kobiety zorganizowane i zdeterminowane potrafimy być.