Jedne dwóch kreseczek wypatrują, inne wyprawkę dla maluszków szykują - cz.V

[violino]

Napisane przez dorotape1987

noszzz wzielabym ta szczotke i wsadzila mu w ..... zeby co za dziadzisko ehhhh przepraszam ale kurde co ty sprzataczka na pelen etat jestes ???? pala przez

Kurde, u mnie to czasem brudne skarpetki porozwalane po łazience, czasem wokół łóżka coś się zaplącze, kubki zużyte wszędzie, przed dwa dni gary w zlewie, bo się nikomu zmyć nie chce.
Jesteśmy tu dwoje, oboje pracujemy, oboje gotujemy, oboje sprzątamy. Czasem jakiś głupi tekst się wyrwie, ale właściwie nigdy na hiper-poważnie i nigdy z jakąś wielką pretensją. Raczej sztuka dla sztuki, gadanie dla samego gadania Chyba mam szczęście

[anastazja_a]

zgadzam się z kordelką - idź do lekarza

[_Aniutka_]

Napisane przez dorotape1987

hehe aniu piesek kofffany moze ona tez lubi mentosy truskawkowe

mi tak baba dzis krew pobrala ze az zdjecie dodam niechce wiedziec jak to bedzie jutro wygladac

No pewnie lubi jak dzisiaj ręka?

Napisane przez india83

Wizyta przebiegała ok. Spotkała mnie miła niespodzianka, bo wrócił mój lekarz

No i wygląda to tak... owu była zostawiał po sobie ślad w postaci niewielkiej ilosci płynu w zatoce, na prawym jajniku ciałko zółte 16 mm, niestety lewy pęcherzyk prawdopodobnie się wchłonął
No ale dobrze, że chociaż jeden pękł
Co dziwne endometrium 9mm, nie wiem gdzie ten piątkowy lekarz widział 13mm. Mój gin też sie zdziwil.

żeby się udało kochana

Napisane przez mandy27

Cześć dziewczyny My po wizycie bardzo długo czekaliśmy w kolejce chyba z 3 godziny ale na szczęście wszystko ok Bardzo się cieszę i normalnie kamień z serca Szpital nas czeka i dokładne badania 12 maja więc na razie się nie stresuje. a teraz zmykam poleżeć bo zawsze po dłuższej podróży boli mnie głowa Życzę Wam miłego wieczoru

Cieszę się, że wszystko dobrze

Napisane przez india83

Aniu mnie też przeziębienie rozkłada. Jakaś maskara. Mnie zawsze pomagał Fervex, a teraz nic.

Mnie też się spodobała interepretacja Żanetki

Ja ciągle kicham... normalnie szok jakby na zatoki poszło czy coś, bo boli mnie góra nosa oczy mi łzawią ciągle od tego kręcenia w nosie... blee

Napisane przez aneczka2238

Znowu mam skurcze, boli z kręgosłupa Nie wiem czy dzwonić po męża On by musiał kogoś ściągać na zmianę za siebie, a boję się że mi przejdzie zanim przyjedzie i tylko narobię kłopotu...

Siedzę na czworaka, a syn mi masuje plecy Nie wiem co robić

Napisane przez Meliska86

focia dodana.

Śliczna kuleczka

Napisane przez aneczka2238

Dzień dobry
Wczoraj długo mnie bolało, ale w końcu ułożylam się na łożku tak że było znośnie i zasnęłam. No i przespałam bez pobudki całą noc, a teraz troszkę boli, ale dużo mniej, więc jest ok Chociaż do gina i tak się raczej wybiorę, popołudniu dzisiaj przyjmuje

uff... Aniu mam nadzieję, że to tylko jakieś jednorazowy wyskok synka był

[_Aniutka_]

Napisane przez kasica_89

Aniutka kciuki za szybki telefon odnośnie stażu no i kuruj się biedna

a rodzice uradowani, moi już zapowiedzieli, że kupują wózek... teściowa jak usłyszała to przez 30 sekund patrzyła na mnie i nie wiedziała co powiedzieć, a potem mnie tak przytulała długo, że aż się popłakała biedna no i szwagierki też pogratulowały także było fajnie
ale dalszej rodzinie to dopiero za 3 tygodnie powiem no i szefunciowi też

jak zwykle popodziwiałam wasze śliczne brzuszkowe piłeczki i nie mogę doczekać się swojego a sobotę zaczęłam 10 tydzień, a tutaj nic nie ma tylko wieczorem jak jestem pojedzona to na chwilę się coś wykluje, ale rano już nie ma śladu

Dziękuję Kasiu

myślę, że powinnaś powiedzieć przed imprezą koleżance. Im dłużej będziesz ukrywała, tym będzie trudniej... i może pomyśli, że nie chciałaś jej powiedzieć albo co... powinna zrozumieć

Super, że przyszli dziadkowie zadowoleni

Niedługo będziesz miała swój brzusio

Napisane przez malinOla1

Zdrówka kochana No i niech się sen spełni jak na odwrót że będziesz w ciąży

Dziękuję Olu Tobie też życzę spełnienia marzeń ciążowych

[dorotape1987]

aneczka mysle ze czas jechac kochana juz wczesniej mialas zalecenie od lekarza zeby sie polozyc wiec jak jest tak jak jest to trzeba sprawdzic to nie jest normalne a moze w taki sposob dzidzia chce powiedziec ze cos jest nie tak??? niechce straszyc ale sprawdz wszystko jesli tyle bralas i probowalas to cos musi byc na rzeczy
aniu hyh moja reka wyglada jeszcze gorzej jakbym co najmniej od tygodnia brala w zyle z tej reki tylko ale plus jest ze juz moge wyprostowac i nie boli jakos tragicznie
ja tez kooocham mentosy i mambe

[kocuro88]

Aneczko koniecznnie idż do gina.


---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Dorotko nie dość że tyle musisz przechodzić w tej ciąży to jeszcze nie umieją porządnie Ci krwi pobrać

[_Aniutka_]

Napisane przez Papillon_

A ja dzisiaj rano zrobiłam test i nic. ;/ Jakoś od tygodnia dziwnie spuchnięta się czułam, jakaś taka ciężka jakbym coś niestrawnego zjadła i myślałam, że może to to. W sumie wcześnie zrobiłam, bo mnie mąż namawiał i dzisiaj jest dopiero 10 dzień od I starania, sama bym pewnie tak wcześnie nie zrobiła, ale skoro już robiłam to myślałam, że coś wyjdzie. Najpierw się trochę podniosłam na duchu tym, że mega wcześnie, nawet jeśli I staranie nic nie dało, to może II albo III, a to przecież dopiero pare dni, a później się naczytałam (ach, ten głupi babizm ), że z reguły ta druga kreseczka była, najczęściej niewiadomo jak blada, ale była...
No i się zdołowałam trochę....
Wiem, że wyszłam na nawiedzoną, bo my się spontanicznie dopiero zaczęliśmy starać, a niektóre z was pewnie próbują pare miesięcy, ale musiałam się komuś wygadać, a nikt poza mężem nie wie...

Witaj
spokojnie, jest jeszcze czas, zeby II się ujawniła a jak nie w tym, to w następnym cyklu. Powodzenia

Napisane przez Nati_kk

Melduję się cała i zdrowa w Polsce! W domu byliśmy po 2 w nocy dopiero,ale spać coś nie mogę więc nadrabiam co u Was

Muszę się Wam pozalic,że podróż znioslam tragicznie,przed wyjazdem jeszcze samym mnie zmulilo i był , potem kolejny w autokarze w drodze na lotnisko (z lotniska też był więc już miałam w zapasie worek ) cały czas mnie żołądek przez to pobolewał, a po przylocie ledwo wyjechaliśmy z parkingu i zaraz stawalismy na kolejne rzyganko :-( nie wiem czy to wina podróży czy czegoś co zjadłam,ale aż się popłakałam, bo miałam nadzieję że takie ostre mdłości mam już za sobą :-(

Witaj Nati
Mam nadzieję, ze samopoczucie ulegnie poprawie a kysz

Napisane przez Meliska86

zaczynam dziś 16 tydzień
ale ten czas leci.

i do tego jestem mega głodna

głodomorek z dzidzi będzie

Napisane przez aneczka2238

Zawiozłam małego do przedszkola, a że szpital mam po drugiej stronie ulicy to przeszłam się do położnej, która przyjmuje z lekarzem. No i mam z powrotem brać Nospę i Magnez 3 razy dziennie, jak do czwartku nie przejdzie to wtedy przyjść. A z pęcherzem to mówiła, że czasami dziecko uderzy w niego tak, że mimowolnie się opróżnia Mam ćwiczyć mięśnie Kegla - zacisnąć, liczyć do 10, puścić, do 10 i tak kilka powtórzeń

Ależ u mnie paskudna pogoda

No to dobrze, że wpadłaś tam. Uspokoiłaś siebie i nas

Napisane przez kasica_89

ja od wczoraj ledwo żyję... jeszcze w poniedziałek siedzimy do 17 więc mordowałam się okrutnie.. jak tylko wróciłam to weszłam pod koc i już nie wychodziłam do wieczora... potem poczułam jak wychodzą mi dwie orpyszczki, od razu zaczęły z tego boleć migdały i węzły chłonne i tak się przeraziłam, że zaczęłam czytać na internecie... oczywiście naczytałam się o poronieniach... jeszcze w tym momencie zadzwoniła mama moja do nas... zaczęłam jej wyć do słuchwaki... biedna się przeraziła i kazała mi dzwonić albo pisać do gina... napisałam, w między czasie 3 razy więc miałam jeszcze bardziej dość... po czym gin odpisał... "spokojnie, jeżeli to nie jest pani pierwsza opryszczka w życiu to nic się nie stanie"... no poczułam się jak kretynka jakaś nadwrażliwa... a najbardziej dzielny to chyba mój tz, bo nie dość, że cały wieczór z ciepłą herbatą latał to jeszcze dzielnie dzwonił po aptekach i pytał co mogę na to wziąść... chyba już fiksuję dziewczyny

Masz prawo Kasiu tak się wszystkim zamartwiać to Twoja upragniona pierwsza ciąża, więc lepiej chuchać i dmuchać zdrówka

Napisane przez kocuro88

wiecie co, doszłam do wniosku że to jest bez sensu ...

chce bardzo dziecka, dziecka który będzie częścią mnie i mojego męża, ale nie chce żeby myśl o tym przysłoniła mi inne rzeczy

nie chce za każdym razem jak spotkamy sie ze znajomymi zastanawiać się czy dam rade, chce się z nimi cieszyć tym że będą miec dziecko.

nie chce się smucić za każdym razem jak dowiem się że kolejna znajoma jest w ciąży bo wierze że i nam się w końcu uda.

Mam nadzieje że moja gin będzie miała dla mnie - poprawka - dla Nas, jakiś plan i w końcu się uda

dobre podejście Żanetko kochana oby ono pomogło

[_Aniutka_]

Napisane przez ANNASAR

Zostało mi 70 dni

ale malutko już

Napisane przez kocuro88

Natalako no to masz luzik ja w drugim semsetrze na 3 roku miałam hardcore pełno egzaminów itp.
ale Ty w sumie masz studia techniczne ja mam ekonomiczne więc u mnie bardziej teoria u Ciebie praktyka

U mnie to samo było... 3 rok najbardziej zawalony i też na ekonomicznych byłam

Napisane przez ksuwka

Chyba się nie zdobędę na odwagę. Zadzwonię wieczorem z domu.
Wolałabym z dyrem tą sprawę załatwiać.

walnij prosto z mostu

Napisane przez Nati_kk

Zdjęcie brzucha zaraz jakieś wrzucę,czekam aż lustro w łazience odparuje po prysznicu, z tym że będzie po obfitym śniadanku więc mało wiarygodne

coś tam już widać ale Ty szczypiorek jesteś

[ANNASAR]

Napisane przez ksuwka

Chyba doła łapie przez to wszystko

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez aneczka2238

A u mnie biegunka i wymioty Już chyba wiem skąd te bóle, bo powróciły

Anuś bidulko

[_Aniutka_]

Napisane przez kocuro88

jeju dziewczyny ja jeszcze w ciąży nie jestem a już się boje że czegoś zapomne kupić jak kiedyś już się uda

mam to samo

Napisane przez aneczka2238

Mebelki poskręcane, ale jeszcze muszę firanki, zasłonki, fotel, dywanik, ten zestaw do łóżeczka (już wybrany, ten: http://allegro.pl/7-el-posciel-kropk...551807452.html , z niebieskim ), obrazki na ścianę... jeszcze sporo

już się nie mogę doczekać efektu
pościel śliczna

[ANNASAR]

Napisane przez Franka321

I sie napisalam i nie wyslalo.... pisalam zr sie zaczelo. PrYszedl akurat w momencie gdy sprzatalam kuchnie zrobil awanture ze szcOtka do kibla na pralce.zeby brudna byla to rozumiem. Mowie zr jeszcze lazienki nie skonczylam tzn wszystko az blyszczy procz kibla bo taka piane zaaplikpwalam no i chcialam by popracowalo to zajelam sie kuchnia. Bozeeee gdybym miala juz poenidze to bym sie pakowala juz bo powiedzial ze mam nic nie robic on sobie poradzi...

Madziu marnujesz się on nie zasługuje na Ciebie

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez aneczka2238

Przejęłam pałeczkę, więc się niepoodnoszę do Waszych wypowiedzi, tylko pożalę, że już nie wytrzymuję, tak mnie boli Brałam apap, nospę, magnez, espumisan i nawet rennie... Po południu jednak idę do gina

Aniu koniecznie kochana trzymam kciuki

[_Aniutka_]

Napisane przez kocuro88

dziewczyny oglądałam GA i powiem Wam że straszne smęty

a ja na fox lifeie oglądam teraz powtórki jakieś i nie mogę się odciągnąć. Kocham ten serial muszę dojść do tych nowych odcinków

Napisane przez Franka321

Co do pytan jak u mnie juz pisze. Wiec kest lepiej,co prawda ma jakies dziwne jazdy i vzepia sie o bzdety ale na to nic nie poradze zaginam go jak zaczyna sie czepiac o nic pytaniem czy ma zly dzien jak tal to niech idzie sie wyzywac na kolezankach i kolegach bo ja w zadnym stopniu na to nie zasluzylam i tyle.

A psina ok. Bylam na zdjeciu szwow wczoraj dIelna byla. I byla tam taka pani z suczka rasy york i piecioma szczeniakami majace zaledwie 4 dni

sama wiesz co masz zrobić, więc nic nie piszę. Przytulam

Napisane przez ksuwka

Chyba doła łapie przez to wszystko

Aniu nie zadręczaj się tak, będzie dobrze

Napisane przez kordelka85

dzisiaj fajnie zaczal sie dzien, bo przyszla wyplata, ale oczywiscie musial sie zepsuc na maksa.
Dostalam pismo z opieki spolecznej, ze nie bylam z dzieckiem na bilansie (do 11.09 mielismy termin). Kij, ze jak go rejestrowalam 2,5 miesiaca temu to pierwszy wolny termin byl dzisiaj. Teraz sie boje, ze mnie nawiedza.

matko, jakie tam przepisy... a nawet jak Cię nawiedzą? Przeciez nic Ci nie zrobią, nie Twoja wina

Napisane przez aneczka2238

A u mnie biegunka i wymioty Już chyba wiem skąd te bóle, bo powróciły

Napisane przez aneczka2238

Przejęłam pałeczkę, więc się niepoodnoszę do Waszych wypowiedzi, tylko pożalę, że już nie wytrzymuję, tak mnie boli Brałam apap, nospę, magnez, espumisan i nawet rennie... Po południu jednak idę do gina

Aniu kochana leć do lekarza, kiedy tylko będziesz mogła dużo zdrówka Ci życzę

[kordelka85]

Aniutka dostalam nastepne pismo, ze jednak przyleza w poniedzialek o 9tej.

[_Aniutka_]

Napisane przez kordelka85

Aniutka dostalam nastepne pismo, ze jednak przyleza w poniedzialek o 9tej.

jaaa... to to dla nich straszne wykroczenie czy co? no ale przecież jak powiesz, że taki termin dostałaś, to się odczepią?

[Franka321]

Eh no wwlasnie tak jak violino napisala to nie jest takie latwe. Tak mam.mam swoje mieszkanie. A dalej czekam na kase z zusu...mam rente i z praca to tez nie jest tak prosto chyba ze gdzies na czarno. ja zaraz zaczne praktyki i kiedy do tej pracy... ehh mam ochote czasami wszystko rzucic ta szkole to wszystko wyjechac za granice i chocbym miala gary w barze myc. Ale znowu ucze sie po to zeby moec papier zebym nogla wlasnie bez problemu prace znalezc...

[kordelka85]

Napisane przez _Aniutka_

jaaa... to to dla nich straszne wykroczenie czy co? no ale przecież jak powiesz, że taki termin dostałaś, to się odczepią?

Doczytalam gdzies, ze lubia robic czasami naloty na obcokrajowców wiec mysle ze to byl pretekst.

[Franka321]

za granoca
Dorotko hahaha humor poprawilas

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

aneczka wizyta u gina mysle niezbedna

[kocuro88]

Martusia mam nadzieje ze da sie im wszystko wytłumaczyc

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Nalot na obcokrajowców brzmi groźnie...


Franeczko my wszystko rozumiemy ale widzimy jak sie męczysz i martwimy się o Ciebie bo fajna babeczka z Ciebie i Pewnie Twój TŻ ogarnie sie jak w końcu zdecydujesz sie na drastyczne kroki
w każdym razie jesteśmy z Tobą niezaleznie od tego jakie decyzje podejmiesz

[Franka321]

[izasalamon]

Napisane przez kordelka85

Aniutka dostalam nastepne pismo, ze jednak przyleza w poniedzialek o 9tej.

Ups... Ale chyba zobaczą, że z dzieckiem wszystko ok. A jak się im wytłumaczy, że takie kolejki na wizytę, to pewnie zrozumieją.

Napisane przez Franka321

Eh no wwlasnie tak jak violino napisala to nie jest takie latwe. Tak mam.mam swoje mieszkanie. A dalej czekam na kase z zusu...mam rente i z praca to tez nie jest tak prosto chyba ze gdzies na czarno. ja zaraz zaczne praktyki i kiedy do tej pracy... ehh mam ochote czasami wszystko rzucic ta szkole to wszystko wyjechac za granice i chocbym miala gary w barze myc. Ale znowu ucze sie po to zeby moec papier zebym nogla wlasnie bez problemu prace znalezc...

A co studiujesz?

Napisane przez kordelka85

Doczytalam gdzies, ze lubia robic czasami naloty na obcokrajowców wiec mysle ze to byl pretekst.

Będzie dobrze

Ja mam chwilkę przerwy na kawkę i czekoladę

Zastanawiałam się, jak wyrwać się z domu, żeby kupić mężowi prezent na Dzień Chłopaka. No i chyba się nie uda, więc muszę to na czwartek przełożyć.

[kocuro88]

ja mojemu TŻ zrobie jakąs dobra kolacyjke kupie jakies świeczuszki a potem się nim odpowiednio zajmę

[kordelka85]

Z drugiej strony duzo jest polakow co tu maja firmy, ale nie wykazuja takich dochodow by musiec sie ubezpieczac wiec maja w PL wykupione prywatne takie w razie naglych wypadkow i choroby(a takich bilansow juz ono nie obejmuje), albo nie maja wcale. No i nie chodza na te badania bo musza za nie placic. Mojego tescia znajomitak mieli, ale sie jakos wtlumaczylibo do polski jezdzili na to zdzieckiem i imto uznali z zaznaczeniem, ze jak tu mieszkaja to nastepne juz musza miec tutaj.
__________________

[izasalamon]

Napisane przez kocuro88

ja mojemu TŻ zrobie jakąs dobra kolacyjke kupie jakies świeczuszki a potem się nim odpowiednio zajmę

Ja w sumie może też się odpowiednio zajmę, bo do owu jeszcze trochę czasu, to zdąży się zregenerować Ale prezent by się przydał. Może uda mi się obrócić szybko autobusem do jakiejś galerii. W takich momentach żałuję, że nie mogę skorzystać z prawa jazdy

[_Aniutka_]

Napisane przez kordelka85

Doczytalam gdzies, ze lubia robic czasami naloty na obcokrajowców wiec mysle ze to byl pretekst.

może i tak... w każdym razie nieładnie mam nadzieję, ze wizyta przebiegnie po Twojej myśli

Napisane przez kocuro88

ja mojemu TŻ zrobie jakąs dobra kolacyjke kupie jakies świeczuszki a potem się nim odpowiednio zajmę

Ja mojego w niedzielę zabrałam na pizzę i piwko później były inne prezenty bo od wczoraj już post

[Franka321]

Zanetka

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

nie studiuje robie taki kurs na opiekunke srodowiskowa

[_Aniutka_]

uciekam kobietki zaraz mężuś przyjedzie

miłego popołudnia i wieczoru

[Franka321]

Aniutka

[aneczka2238]

Byłam u lekarza, ale go nie było Nikt nic nie wie, żadnej kartki, numeru tel, nic.. Fak

[ANNASAR]

Napisane przez aneczka2238

Byłam u lekarza, ale go nie było Nikt nic nie wie, żadnej kartki, numeru tel, nic.. Fak

Aneczko ,ale ty masz pecha bidulko a jak sie czujesz ?

[aneczka2238]

Napisane przez ANNASAR

Aneczko ,ale ty masz pecha bidulko a jak sie czujesz ?

Boli, ale idzie wytrzymac. Mąż ma zaraz wrócic z pracy (od wczoraj rana tam jest ) i jak się nie poprawi to chyba będę musiała na tą ip pojechać. W razie czego dam znać