Lokator i ''ostatnia szansa'' - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-03, 08:39   #121
mysipysiu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Autorko, jesteś naprawdę bardzo nieprzyjemną osobą. Zapewnie gość miksował ciasto naleśnikowe i się rozprysło, bo garnek za niski. Zdarza się. Zdarza się też, że się w kuchni brudzi. Ilekroć gotuję spaghetti cała kuchenka jest brudna, to podczas redukcji sosu po prostu robią się plamki.

Pytanie, czy Ty jesteś w stanie z tym żyć. Nie każdy ma takie oczekiwania dotyczące czystości, jak Ty. Powinnaś jasno dać do zrozumienia, jakiej czystości wymagasz. Ja nigdy w życiu nie chciałabym mieszkać w warunkach, jakie oczekujesz, nie wyobrażam sobie tego po prostu. Brak prywatności, pretensje o normalne użytkowanie. Tak, to, że w kuchni czasem zrobi się syf i że rano trzeba wybiec do pracy i nie ma się czasu wypucować blatu jest wciąż normalnym użytkowaniem.

Jeżeli chcesz wypowiedzieć umowę, to to zrób, bo moim zdaniem konfliktów będzie więcej, bo Ty po prostu taką osobą jesteś.

Nie znasz mnie, wiec stwierdzenie, ze taka juz jestem osoba jest raczej malo adekwatne, nie masz zielonego pojecia jaka jestem osoba.
Calkiem mozliwe, ze jestem przewrazliwiona jesli chodzi o to mieszkanie, tam sie wychowalam, to moj dom, nie moge patrzec jak obcy ludzie tego nie szanuja i wlasnie dlatego przyszlam tutaj, zeby nabrac byc moze troche dystansu i przestac sie martwic. Gdybym wiedziala co z tym zrobic i byla ''po prostu taka osoba'' nie pytalabym na forum.
mysipysiu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 08:45   #122
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
wlasnie dlatego przyszlam tutaj, zeby nabrac byc moze troche dystansu i przestac sie martwic. Gdybym wiedziala co z tym zrobic i byla ''po prostu taka osoba'' nie pytalabym na forum.
No i co teraz myślisz po odpowiedziach?
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 08:50   #123
mysipysiu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ale dlaczego może?
Przecież to absurd.
Gdyby była współlokatorką, to musiałaby brać udział w sprzątaniu. Wtedy zrozumiała byłaby złość o to, że ona sprząta a ktoś brudzi.
Ale ona tam nie bywa. Zapewne nie kupuje chemii, nie wynosi śmieci, nie sprząta toalet. Nawet tych blatów nie była w stanie zmyć. Ona nie robi tam nic poza wymaganiem. Mam wrażenie, że dla niej najemca jest formą gosposi, która pod jej nieobecność ma dbać o mieszkanie zgodnie jej wymogami bo 'ona by chciała móc wrócić i w czystej kuchni usiąść'.
Nie ma prawa wymagać od lokatora życia w ciągłej gotowości na jej wizytę. Ma obowiązek się zapowiedzieć i wtedy może go uczulić, że prosi o posprzątanie miejsc newralgicznych - kuchni i łazienki.
Zawsze jak jestem sprzatam po sobie, przed moim wyjazdem sprzatam kuchnie i lazienke i odkurzam. Wlasnie po to przeby nikt mi nie zarzucil, ze musi sprzatac po mnie. Wiec to nie jest tak, ze przyjezdzam jak do hotelu, po pobycie zostawiam im porzadek. Dlaczego w takim razie nie moge od nich oczekiwac regularnego sprzatania?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cytat:
Napisane przez alexandraa13 Pokaż wiadomość
No i co teraz myślisz po odpowiedziach?
Z chlopakiem sie nie minelam bedac tutaj trzeci dzien. Dzisiaj wyjezdzam. Mysle, ze poprosze go o doczyszczenie zlewu i okolic (ja probowalam, ale wydac dalej brazowe plamy). Ocalilyscie go, nie bedzie afery <zart>

Dzieki za odpowiedzi
mysipysiu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 08:52   #124
cukier_bialy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Zawsze jak jestem sprzatam po sobie, przed moim wyjazdem sprzatam kuchnie i lazienke i odkurzam. Wlasnie po to przeby nikt mi nie zarzucil, ze musi sprzatac po mnie. Wiec to nie jest tak, ze przyjezdzam jak do hotelu, po pobycie zostawiam im porzadek. Dlaczego w takim razie nie moge od nich oczekiwac regularnego sprzatania?
---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------
Bo tam nie mieszkasz.

PS. "Ocalilyscie go, nie bedzie afery" - królowa ułaskawiła?

Edytowane przez cukier_bialy2
Czas edycji: 2014-10-03 o 08:58
cukier_bialy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 08:54   #125
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

z czego masz ten zlew, że w ciągu 2 miesięcy (czy kiedy tam ostatnio byłaś) zrobiły się na nim brązowe plamy nie do odszorowania? to rdza, kamień?
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 08:59   #126
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Zawsze jak jestem sprzatam po sobie, przed moim wyjazdem sprzatam kuchnie i lazienke i odkurzam. Wlasnie po to przeby nikt mi nie zarzucil, ze musi sprzatac po mnie. Wiec to nie jest tak, ze przyjezdzam jak do hotelu, po pobycie zostawiam im porzadek. Dlaczego w takim razie nie moge od nich oczekiwac regularnego sprzatania?
Możesz od niego oczekiwać sprzątania w dniu Twoich wizyt. Ale do tego trzeba by było poszanować trochę prywatności drugiego człowieka i się zapowiadać.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Cytat:
Napisane przez alexandraa13 Pokaż wiadomość
z czego masz ten zlew, że w ciągu 2 miesięcy (czy kiedy tam ostatnio byłaś) zrobiły się na nim brązowe plamy nie do odszorowania? to rdza, kamień?
Na takich starych komunistycznych białych zlewach robiły się takie chociażby po pomidorówce. Ale to by wiele mówiło o tych niesamowitych salonach
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:04   #127
mysipysiu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez alexandraa13 Pokaż wiadomość
z czego masz ten zlew, że w ciągu 2 miesięcy (czy kiedy tam ostatnio byłaś) zrobiły się na nim brązowe plamy nie do odszorowania? to rdza, kamień?
Plamy maja kolor rdzy i to mnie zaniepokoilo, tyle ze zlew jest z materialu nierdzewnego (?) nie wiem co to jest.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Możesz od niego oczekiwać sprzątania w dniu Twoich wizyt. Ale do tego trzeba by było poszanować trochę prywatności drugiego człowieka i się zapowiadać.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------


Na takich starych komunistycznych białych zlewach robiły się takie chociażby po pomidorówce. Ale to by wiele mówiło o tych niesamowitych salonach
Zlew ma okolo 7 lat, jak do tej pory bylo z nim wszystko ok. Nie wiem jak nazywa sie material, jest taki jakby chropowaty, gruby, masywny.
mysipysiu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-03, 09:11   #128
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość

Z chlopakiem sie nie minelam bedac tutaj trzeci dzien. Dzisiaj wyjezdzam. Mysle, ze poprosze go o doczyszczenie zlewu i okolic (ja probowalam, ale wydac dalej brazowe plamy). Ocalilyscie go, nie bedzie afery <zart>

Dzieki za odpowiedzi
Czym próbowałaś to czyścić?
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:15   #129
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Plamy maja kolor rdzy i to mnie zaniepokoilo, tyle ze zlew jest z materialu nierdzewnego (?) nie wiem co to jest.[...]
Małą masz wiedzę o czyszczeniu sprzętów, albo zagranico macie samoczyszczące zlewy, albo słabo się przykładasz
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:16   #130
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Witam,
jestem wlascicielka 3 pokojowego mieszkania, wynajmuje 2 pokoje. Jeden studentowi (lokator idealny, mieszkal juz w tamtym roku akademickim), drugi, mlodemu pracujacemu chlopakowi. Chlopak wprowadzil sie na poczatku wakacji, do tej pory mieszkal sam. Problem dotyczy tego chlopaka. Ostatni pokoj jest moj, na codzien stoi pusty, poniewaz mieszkam za granica. Przyjezdzam raz na 2-3 miesiace, na kilka dni i wtedy tam nocuje. Na miejscu mam babcie, ktora czasem wpada po rachunki (raz/dwa razy na miesiac).

Ostatnio, jakies 2 tygodnie temu dostalam informacje, ze w mieszkaniu jest nieporzadek. W pokoju chlopaka (drzwi byly otwarte, wszystko bylo widac) na podlodze ciuchy i rozne przedmioty, w kuchni wyciapane jakby ciastem nalesnikowym (kuchenka, zlew) na blatach smugi, jakby ktos na szybko chcial to ciasto zetrzec, wszystko rozmazane. Babcia byla w szoku, ze mozna tak mieszkac. Moja najwieksza uwage zwrocila kuchnia. Napisalam do chlopaka maila z przypomnieniem, ze przy podpisywaniu umowy zastrzegalam, ze porzadek jest dla mnie bardzo wazny, poprosilam grzecznie, zeby zmienil to co jest do tej pory. Na koniec dodalam, ze ewentuacle koszty odrobaczania beda pociagniete z kaucji, a jesli sytuacja bedzie sie powtarzac, bede zmuszona zlozyc wypowiedzenie. W odpowiedzi dostalam, krotka, moim zdaniem bezczelna wiadomosc, ze ''yyy, no raczej sie nie zgadzam. moze jakies szczegoly?''. Postanowilam z nim nie dyskutowac, w koncu nie on tu rzadzi, poza tym bedac daleko od mieszkania musze miec zaufanych lokatorow, ktorzy traktuja mnie i moje prosby powaznie. Napisalam ze ma miesiac na opuszczenie mieszkania, tak jak w umowie.

Po moim wypowiedzeniu, chlopak zmienil ton, przepraszal kilka razy, mowil ze sie nie zrozumielismy, ze on nie mial nic zlego na mysli, ze on tez lubi porzadek, ale spieszyl sie akrat do pracy no cuda wianki.. Prosil o 2 szanse. Przemyslalam sprawe i stwierdzilam, ze w sumie nie na reke mi ten caly wyjazd za miesiac, zeby odebrac pokoj i klucze, poza tym moze rzeczywiscie byl to jednorazowy wybryk. Zgodzilam sie. Wypowiedzenie anulowane. Chlopak szczesliwy, dziekowal.

Wczoraj przyjechalam do Polski, niespodziewanie, nie wiedzial ze bede. Wchodze do kuchni, zlew i wszystko obok zawalone jakims starym przyschnietym tluszczem/sosem. Blaty dalej wymazane, klejace, niby nie jakos strasznie, ale pod swiatko widac resztki jedzenia. W lazience wanna brudna. Podlogi jako tako czyste. Cala szesc wspolna jest niby ogarnieta, nic nie lezy na drodze, nie wala sie, ale jest po prostu brudno. Podejrzewam, ze mamy rozne definicje czystosci/sprzatania, on jak widac uwaza, ze jak nie ma rzeczy na wierzchu to juz jest ok, a ja chce miec mozliwosc zrobienia sobie kanapki na czystym talerzu (po jego myciu naczynia nadal sa tluste) nie klejac sie do blatow.

Z chlopakiem sie jeszcze nie widzialam, dzisiaj sie pewnie miniemy. Wiem, ze zeby wyjsc z twarza powinnam rozwiazac umowe. Tylko pytanie czy ja nie przesadzam? Moze chlopak naprawde nie umie sprzatac? Tylko czy ja mam obowiazek go tego uczyc? Nie. Moze to normalne wsrod studentow i nie znajde lepszego na jego miejsce? Co z nim zrobic?

Cóż w takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem faktycznie będzie złożenie wypowiedzenia,skoro w momencie spisywania umowy poinformowałaś lokatora jak istotny jest dla Ciebie porządek w mieszkaniu ,a mimo to on nagminnie go zasyfia to myślę że nie ma sensu ciągnąc całej tej szopki. W moim odczuciu Autorko opisałaś zwykłego brudasa który lubi żyć jak na śmietniku i absolutnie nie przemawia do mnie fakt że ma pracę czy obowiązki to i tak nie usprawiedliwia tego w jakim stanie zostawia twoje mieszkanie. Jeżeli się go nie pozbędziesz to za rok/dwa będzie Ci potrzebna ekipa sprzątająca i dezynfekcja całego otoczenia ,zwłaszcza w kuchni skoro panuje tam taki burdel im dłużej będzie trwała obecna sytuacja tym gorzej dla Ciebie .Już pomijając że nie tylko nikt tam nie sprząta a nawet jak i próbuje to kompletnie się do tego nie nadaje. Tłuste talerze po myciu ,zamazane podłogi ?Ja również bym szału dostała na Twoim miejscu dlatego Cie rozumiem.

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2014-10-03 o 09:18
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:16   #131
mysipysiu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Czym próbowałaś to czyścić?
tym co znalazlam w mieszkaniu, mleczkiem Cif
mysipysiu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:17   #132
Natol
Raczkowanie
 
Avatar Natol
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dojczland
Wiadomości: 122
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

To chore wyrzucać kogoś, bo ma bałagan.
Podpisując umowę ma prawo robić tam co chce o ile nie niszczy Twojego mienia.

Z drugiej strony wynajmujący ma prawo zdecydować komu wynajmuje mieszkanie.
Natol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:17   #133
mysipysiu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Małą masz wiedzę o czyszczeniu sprzętów, albo zagranico macie samoczyszczące zlewy, albo słabo się przykładasz
Albo nie ja sie tym zajmuje, zgaduj
mysipysiu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:20   #134
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
tym co znalazlam w mieszkaniu, mleczkiem Cif
To się nie dziwię, że nic nie wskórałaś. Są lepsze środki. Być może warto się w nie zaopatrzyć? I zasugerować, żeby lokatorzy w przyszłości używali bardziej skutecznych metod a sprzątanie stanie się łatwe i przyjemne.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:22   #135
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Calkiem mozliwe, ze jestem przewrazliwiona jesli chodzi o to mieszkanie, tam sie wychowalam, to moj dom, nie moge patrzec jak obcy ludzie tego nie szanuja i wlasnie dlatego przyszlam tutaj, zeby nabrac byc moze troche dystansu
Albo daj sobie spokoj z lokatorami albo nabierz tego dystansu. Bo poki co nie chcesz niczego w swoim podejsciu zmieniac.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-03, 09:25   #136
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

na miejscu chłopaka wyprowadziłabym się bez ostrzeżenia, ale przedtem pozostawiłabym Ci taki jubel, że byś sama się w nim zgubiła.
kaucję bym zostawiła na zaległe rachunk, niewychowana i wścibska wynajmująca.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:26   #137
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Calkiem mozliwe, ze jestem przewrazliwiona jesli chodzi o to mieszkanie, tam sie wychowalam, to moj dom, nie moge patrzec jak obcy ludzie tego nie szanuja i wlasnie dlatego przyszlam tutaj, zeby nabrac byc moze troche dystansu i przestac sie martwic. Gdybym wiedziala co z tym zrobic i byla ''po prostu taka osoba'' nie pytalabym na forum.
W takim wypadku nie powinnaś wynajmować mieszkania. I nie piszę tego ze złośliwości. Czasem ważniejszy jest święty spokój i własny komfort niż 400 zł z wynajmu. Przemyśl to.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:31   #138
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Plamy maja kolor rdzy i to mnie zaniepokoilo, tyle ze zlew jest z materialu nierdzewnego (?) nie wiem co to jest.
Zlew ma okolo 7 lat, jak do tej pory bylo z nim wszystko ok. Nie wiem jak nazywa sie material, jest taki jakby chropowaty, gruby, masywny.
Rozumiem, że stal nierdzewna. O ile powierzchnia nie jest zdarta/uszkodzona to nie widzę powodu żeby rdzawe plamy albo nalot się nie odczyściły. Zostaw na 10min jakiś odkamieniacz, odrdzewiacz, kwasek cytrynowy, ocet, albo nawet płyn do wc. I wyczyść.

Tak trochę nie na temat ale - ja zostawiłam kiedyś własne mieszkanie pod opieką kolegi - on akurat nie miał bałaganu, a miał syf. W łazience, kuchni nie mył np. nigdy armatury ... przez pół roku. Stalowy zlew cały brązowy, kibel cały zakamieniony, czarny osad poniżej linii wody...wanna umywalka oczywiście mega brudne, wszystkie meble zakurzone, w resztkach kosmetyków, ulepione. Powiem Ci że 1 dzień sprzątałam (a raczej kilka godzin), najgorsze rzeczy najpierw sobie zalałam mocnymi detergentami, ale koniec końców po tym sprzątaniu nie było śladu półrocznego brudu.
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:33   #139
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Albo nie ja sie tym zajmuje, zgaduj
No tak, zapomniałam, że mamy do czynienia z jaśnie panią Wyłazi Ci słoma z butów.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-03, 09:40   #140
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Albo nie ja sie tym zajmuje, zgaduj

Ale wiocha
Czepiasz się chłopaka, że mu się ciasto naleśnikowe wychlapało, a sama nie umiesz umyć zlewu.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:48   #141
mysipysiu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Ale wiocha
Czepiasz się chłopaka, że mu się ciasto naleśnikowe wychlapało, a sama nie umiesz umyć zlewu.
Umiem, nie umiem, nie ma to zadnego znaczenia. Chlopak nie musi ogladac moich brudow, ja nie chce miec odruchow wymiotnych na widok jego.
mysipysiu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:49   #142
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

to następnym razem wyślij smsa, kiedy zamierzasz przyjechać.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 09:53   #143
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Nie znasz mnie, wiec stwierdzenie, ze taka juz jestem osoba jest raczej malo adekwatne, nie masz zielonego pojecia jaka jestem osoba.
Calkiem mozliwe, ze jestem przewrazliwiona jesli chodzi o to mieszkanie, tam sie wychowalam, to moj dom, nie moge patrzec jak obcy ludzie tego nie szanuja i wlasnie dlatego przyszlam tutaj, zeby nabrac byc moze troche dystansu i przestac sie martwic. Gdybym wiedziala co z tym zrobic i byla ''po prostu taka osoba'' nie pytalabym na forum.
Chodzi mi o to, że jestem pewna, że to nie będzie jedyny problem ze sprzątaniem. Jesteś pedantyczną, podobną osobą, denerwujesz się, kiedy mieszkanie nie wygląda tak, jak uważasz, że powinno, oceniasz swojego lokatora po ciuchach na podłodze, dostajesz histerii bo "obcy ludzie tego nie szanują". Nie wiem, czy dacie radę żyć w jednym mieszkaniu.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 10:01   #144
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Ale najazd na autorkę. Sama w tym roku odbierałam mieszkanie wynajmowane przez 3 lata przez studentów którzy też niby dbali o porządek, widzę jak mieszkanie zostało zniszczone bo nikt o nic nie dbał ("nie moje to mam to gdzieś") dlatego sama sprzątam na błysk i mam nerwa jak widzę że ktoś wrzuca waciki do toalety bo mam świadomość tego jak szybko różne rzeczy się zużywają w mieszkaniu studenckim i ile kosztuje wymiana. Np. Wszędzie są nowe zasłony i firanki bo poprzedni lokatorzy nie wpadli na to żeby je wyprać i np na firankach jest brud nie do umycia. Toaleta wymieniona (znowu - nie umyta ani razu przez trzy lata, możecie sobie wyobrazić aromat), mikrofala działa ale nie jestem w stanie domyć jej z resztek jedzenia które były poprzyklejane z każdej strony.

Dlatego nie dziwię się autorce że dostaje wściekliźny na widok brudu w jej mieszkaniu bo sama wiem że taki "nieszkodliwy brud" ewoluuje w toaletę i firanki do wymiany.

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

Edytowane przez 201705121341
Czas edycji: 2014-10-03 o 10:06
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 10:05   #145
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

To może nie powinnaś wynajmować tego mieszkania. Jeśli ma za dużą wartość sentymentalną. Nie możesz wymagać od nich, żeby kasa spływała co miesiąc, a mieszkanie wyglądało jakby nikt tam nie mieszkał. Wtedy lepiej dać klucze babci, która zajdzie od czasu do czasu podlać kwiatki.
środki czystości też mogłabyś jakieś kupić, jak to Tobie najbardziej zależy na lśniącym mieszkaniu.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 10:13   #146
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Ale najazd na autorkę. Sama w tym roku odbierałam mieszkanie wynajmowane przez 3 lata przez studentów którzy też niby dbali o porządek, widzę jak mieszkanie zostało zniszczone bo nikt o nic nie dbał[...]Wszędzie są nowe zasłony i firanki bo poprzedni lokatorzy nie wpadli na to żeby je wyprać i np na firankach jest brud nie do umycia. Toaleta wymieniona (znowu - nie umyta ani razu przez trzy lata, możecie sobie wyobrazić aromat), mikrofala działa ale nie jestem w stanie domyć jej z resztek jedzenia które były poprzyklejane z każdej strony.[...]
Miałaś jednak dużo szczęścia, skoro przez 3 lata wynajmowałaś mieszkanie cały czas tym samym lokatorom.
Częściej jest jednak tak, że wynajmuje się pokój na rok akademicki, potem się sprząta, pierze firanki, wymienia co trzeba i wprowdzają się nowi lokatorzy. Dziwię się, że przez trzy lata ani razu nikt się nie wyprowadzał, żebyś mogła sprawdzić stan armatury chociażby.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 10:15   #147
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Moim zdaniem powinnaś wypowiedzieć mu umowę, bo nie chcesz z nim mieszkać. Twoje prawo. Ale zachowuj się normalnie, bez tekstów o robalach itp., bo domyslam się, że nikt sobie tego nie życzy.
Zgadzam się.

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Nie znasz mnie, wiec stwierdzenie, ze taka juz jestem osoba jest raczej malo adekwatne, nie masz zielonego pojecia jaka jestem osoba.
Calkiem mozliwe, ze jestem przewrazliwiona jesli chodzi o to mieszkanie, tam sie wychowalam, to moj dom, nie moge patrzec jak obcy ludzie tego nie szanuja i wlasnie dlatego przyszlam tutaj, zeby nabrac byc moze troche dystansu i przestac sie martwic. Gdybym wiedziala co z tym zrobic i byla ''po prostu taka osoba'' nie pytalabym na forum.
I tutaj własnie leży problem. Wynajmujący traktuje to mieszkanie jak mieszkanie, w którym wynajmuje pokój i korzysta z części wspólnej. I nic poza tym. Dla niego to nie jest świątynia.
Przypominam, że nie użyczyłaś mu mieszkania charytatywnie, on za to płaci. Chyba że zaraz wylecisz z tekstem, że nie zarabiasz na tym i praktycznie wychodzisz na czysto, to częsty tekst u wynajmujących

Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Z chlopakiem sie nie minelam bedac tutaj trzeci dzien. Dzisiaj wyjezdzam. Mysle, ze poprosze go o doczyszczenie zlewu i okolic (ja probowalam, ale wydac dalej brazowe plamy). Ocalilyscie go, nie bedzie afery <zart>
tyene ma rację, jesteś bardzo nieprzyjemną osobą. Robisz aferę, zakładasz wątek, a ten chłopak nawet nie wie, że masz do niego jakieś pretensje. Rozmowa cię przerasta? Przez 3 dni go nie widziałaś? Może Trzeba było się z nim telefonicznie umówić na rozmowę

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;48382345]Cóż w takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem faktycznie będzie złożenie wypowiedzenia,skoro w momencie spisywania umowy poinformowałaś lokatora jak istotny jest dla Ciebie porządek w mieszkaniu ,a mimo to on nagminnie go zasyfia to myślę że nie ma sensu ciągnąc całej tej szopki. W moim odczuciu Autorko opisałaś zwykłego brudasa który lubi żyć jak na śmietniku i absolutnie nie przemawia do mnie fakt że ma pracę czy obowiązki to i tak nie usprawiedliwia tego w jakim stanie zostawia twoje mieszkanie. Jeżeli się go nie pozbędziesz to za rok/dwa będzie Ci potrzebna ekipa sprzątająca i dezynfekcja całego otoczenia ,zwłaszcza w kuchni skoro panuje tam taki burdel im dłużej będzie trwała obecna sytuacja tym gorzej dla Ciebie .Już pomijając że nie tylko nikt tam nie sprząta a nawet jak i próbuje to kompletnie się do tego nie nadaje. Tłuste talerze po myciu ,zamazane podłogi ?Ja również bym szału dostała na Twoim miejscu dlatego Cie rozumiem.[/QUOTE]
Czytałas ten wątek. Podłogi są czyste, rzeczy nie są porozrzucane. Chodzi tylko o drobne kwestie, czasmi nawet o bardzo drobne czyli brud widoczny pod światłem.
Cytat:
Napisane przez mysipysiu Pokaż wiadomość
Albo nie ja sie tym zajmuje, zgaduj
Zmień ton. Już tutaj napisałaś, że czyściłaś mleczkiem Cif, więc nie udawaj wielkiej pani, która ma ludzi od brudnej roboty
Wynajmujesz pokoje we własnym mieszkaniu dla pieniędzy, stąd wniosek, że tych pieniędzy potrzebujesz. Nie masz dodatkowego mieszkania, które byś wynajmowała, nie pozuj więc na majętną posiadaczkę nieruchomości.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 10:17   #148
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Ale najazd na autorkę. Sama w tym roku odbierałam mieszkanie wynajmowane przez 3 lata przez studentów którzy też niby dbali o porządek, widzę jak mieszkanie zostało zniszczone bo nikt o nic nie dbał ("nie moje to mam to gdzieś") dlatego sama sprzątam na błysk i mam nerwa jak widzę że ktoś wrzuca waciki do toalety bo mam świadomość tego jak szybko różne rzeczy się zużywają w mieszkaniu studenckim i ile kosztuje wymiana. Np. Wszędzie są nowe zasłony i firanki bo poprzedni lokatorzy nie wpadli na to żeby je wyprać i np na firankach jest brud nie do umycia. Toaleta wymieniona (znowu - nie umyta ani razu przez trzy lata, możecie sobie wyobrazić aromat), mikrofala działa ale nie jestem w stanie domyć jej z resztek jedzenia które były poprzyklejane z każdej strony.

Dlatego nie dziwię się autorce że dostaje wściekliźny na widok brudu w jej mieszkaniu bo sama wiem że taki "nieszkodliwy brud" ewoluuje w toaletę i firanki do wymiany.

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )
nie wierzę, że można zrobić na firankach/zasłonkach plamy nie do wyprania. albo domycie mikrofali - wszystko jest kwestią użytych środków czystości. w ramach pocieszenia mogę powiedzieć, że w moim rodzinnym domu wc nie jest śnieżnobiałe, mimo regularnego i częstego sprzątania. kup jakieś droższe detergenty (np. cilit bang) a nie biedronkowe- od razu szybciej pójdzie sprzątanie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 10:20   #149
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Poza tym wszyscy wiemy, dlaczego wynajmuje się tak chętnie pokoje studentom - bo można drzeć więcej hajsu niż z ludzi pracujących czy rodzin chcących wynająć całe mieszkanie. Druga sprawa - jakie mieszkania wynajmuje się studentom. Często są to meliny, których nikt by nie wziął. Tutaj istny szał, wszyscy wynajmują pałace ofkors, ale ja znam nieco inne realia
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 10:21   #150
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Miałaś jednak dużo szczęścia, skoro przez 3 lata wynajmowałaś mieszkanie cały czas tym samym lokatorom.
Częściej jest jednak tak, że wynajmuje się pokój na rok akademicki, potem się sprząta, pierze firanki, wymienia co trzeba i wprowdzają się nowi lokatorzy. Dziwię się, że przez trzy lata ani razu nikt się nie wyprowadzał, żebyś mogła sprawdzić stan armatury chociażby.
Wynajmowałam jednemu najemcy całe mieszkanie, a on wynajmował pokoje. To był błąd, niby on się upiera że gdyby nie on to mieszkanie by było ruiną, ale kurde - u siebie w pokoju też miał czarne firanki, materac na łóżku, uwaga, zasikany (nie chcę wiedzieć czy to on zasikał czy pies który podobno z nimi kiedyś mieszkał) itd itd. I nie, nie zaglądałam mu do pokoju - mówię co widziałam gdy weszłam do opuszczonego już mieszkania :P Ale i tak jest nieźle bo in chociaż poodkurzał u siebie i umył podłogi przed wyprowadzką, w drugim pokoju walały się kłęby kurzu a na podłodze były plamy z brudu które dało się tylko zdrapać :P Dlatego mówię że nie dziwię się autorce. Sama po dwóch tygodniach szorowania i malowania mieszkania po lokatorach widzę jak ważne jest dbanie o porządek, bo nieszkodliwy brudek potrafi zmienić się w brud który dosłownie wrasta w podłogi/blaty/półki i jest nie do usunięcia.

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-07 12:50:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.