Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[CoffeeMonster]

Odnalazłam właśnie odrobinkę glutka z brązową krwią na wkładce....gapiłam się na to jak zaczarowana, ale było tego tak mało, że staram się nie nakręcać na nic.....czekam

[abrakatabra]

Gosiakk, a jak tam KTG? Tętno w normie? Skurcze rysowaly się?

Edit:
Czop ewakuował się

[gosiakk23]

Napisane przez abrakatabra

Gosiakk, a jak tam KTG? Tętno w normie? Skurcze rysowaly się?

Edit:
Czop ewakuował się

Tętno w normie skakało tylko jak Julinek sie ruszał A skurcze to takie przepowiadacze - do 45% pokazały się 2 ale jak to położna powiedziała przy porodzie jak będzie ponad 20% to juz będę przy suficie

[kasiamagda23]

Żadna nie przyszła na placki???? Zjadłam 6!!

Co za dzień cały czas bym jadła

[nowa8686]

Ja pojadlam cukini smazonej i sie nie ruszam.

Dzis prawdopodobnie dwoch kolegow bedzie u tz wieczorem. Jeden przyjechal z uk na kilka dni, a ze maz jutro wolne to niech sie napija. Potem juz tak latwo nie bedzie

[Koralinka86]

Dziewczyny ratunku! Młoda ssie jak smok, ma zapał i umiejętności, ale ja nie mam mleka, a jeśli mam to zbyt mało na jej potrzeby. Całą dzisiejszą noc wisiała na cycku, potem o 7 do 13 i o 13 dostala mm, bo to zaczynało wymykac sie spod kontroli, tj. Łucja ssala i nic nie leciało, ja padałam na twarz i dziecko dalej głodne.
Co ja mam robić? Położne kazały pić wodę i przystawiac ja do piersi bardzo często. Teraz zjadła 25 ml mm i ssie drugiego cycka.

Pozdrawiam. K86

[wodaqua]

Hej!
Nadrabiam powolutku.
Farminka i Vilet- serdecznie gratuluję Mamuski!
My w nd wychodzimy, mamy sie dobrze, ja jestem już samodzielna.
Mały mnie gryzie w cyce i śpi. Odpoczywam poki moge. Zosia tęskni, ale daja z Tz radę.
Czytam dalej.

[abrakatabra]

Napisane przez Koralinka86

Dziewczyny ratunku! Młoda ssie jak smok, ma zapał i umiejętności, ale ja nie mam mleka, a jeśli mam to zbyt mało na jej potrzeby. Całą dzisiejszą noc wisiała na cycku, potem o 7 do 13 i o 13 dostala mm, bo to zaczynało wymykac sie spod kontroli, tj. Łucja ssala i nic nie leciało, ja padałam na twarz i dziecko dalej głodne.
Co ja mam robić? Położne kazały pić wodę i przystawiac ja do piersi bardzo często. Teraz zjadła 25 ml mm i ssie drugiego cycka.

Pozdrawiam. K86

Skąd wiesz, że ma większe potrzeby?
Wszyscy podpowiadają żeby przystawiać jak najczęściej. Poza tym to jest dopiero druga doba więc maluch ma maleńki żołądek (W załączniku zdjęcie, diabli już podobne wklejała) a 3ciego dnia powinien pojawić się nawał.

[Agatkia]

Napisane przez Koralinka86

Dziewczyny ratunku! Młoda ssie jak smok, ma zapał i umiejętności, ale ja nie mam mleka, a jeśli mam to zbyt mało na jej potrzeby. Całą dzisiejszą noc wisiała na cycku, potem o 7 do 13 i o 13 dostala mm, bo to zaczynało wymykac sie spod kontroli, tj. Łucja ssala i nic nie leciało, ja padałam na twarz i dziecko dalej głodne.
Co ja mam robić? Położne kazały pić wodę i przystawiac ja do piersi bardzo często. Teraz zjadła 25 ml mm i ssie drugiego cycka.

Pozdrawiam. K86

Karolinka, przechodziłam dokładnie to samo w drugiej dobie!! (chociaż nie zgodziłam się na podanie mm). Najważniejsze to nie poddawaj się, wiem, ze piersi bolą, ale po prostu przystawiaj. I uwierz, że już jutro piersi na bank zaczną się wypełniać. Malutka nie zginie, nie zagłodzisz jej, po prostu przechodzicie- JAK KAŻDA MAMA i JEJ DZIECKO- pierwszy trudny moment, ale za kilka godzin sytuacja może się zupełnie odwrócić- tak będzie. Myśl pozytywnie i nie poddawaj się!! To dopiero druga doba- wszystko jest w normie, dokłądnie tak, jak ma byćna tym etapie

[nowa8686]

Koralinka moze ma potrzebe ssania poprostu.
Ja zielona niestety jesCze

[ever_92]

Napisane przez gosiakk23

Tętno w normie skakało tylko jak Julinek sie ruszał A skurcze to takie przepowiadacze - do 45% pokazały się 2 ale jak to położna powiedziała przy porodzie jak będzie ponad 20% to juz będę przy suficie

Taaak?! ojej ja na ktg miałam do 60% i to sporo.
To przepowiadacze to luzik hm

[abrakatabra]

Napisane przez gosiakk23

Tętno w normie skakało tylko jak Julinek sie ruszał A skurcze to takie przepowiadacze - do 45% pokazały się 2 ale jak to położna powiedziała przy porodzie jak będzie ponad 20% to juz będę przy suficie

Ważne, że coś już dzieje się

[wodaqua]

Napisane przez Koralinka86

Kochane, dzisiaj o 11.10 urodziła się Łucja całe 55 cm wzrost i 3450 g wagi. Jest ciepła, mięciutka i rozkoszna.
Co do samopoczucia to Mała się czuje bardzo dobrze, jest spokojna i po karmieniu cyckiem, ze ona trochę gorzej, bo rana boli, ale daję radę
Mam nadzieję, ze uda Wam sie znaczyć zdjecie

Pozdrawiam. K86

Gratuluję! Śliczna jest!

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez kasiamagda23

a propo wysypu!!!!!!!!!!!!!

O 15:20 urodziłam sliczną córeczkę 49cm i 3,35kg Poród dość szybko siłami natury Już po karmieniu i teraz śpi spokojnie. Skowronek

Gratulacje Skowronku!

Ale wysyp!!!

[kasiamagda23]

Dziewuszki!!!!!!!!!!

Pełna mobilizacja
Mortisha pisze, że ma skurcze co 10 minut i jedzie na IP!!
PROSI O KCIUKI

Wiec zaciskamy

[PurBlanka]

Hej wszystkim ! Trochę dziś pochodziłam po sklepach i już czuję skutki
Wszystko mnie boli. Do 36 tygodnia nie miałam na co narzekać ale teraz chyba się zacznie
Fajnie, że cieszycie się razem ze mną z przyjazdu tżta, na pewno opiszę co i jak

Agatkia, opis wcale nie drastyczny, zazdroszczę, że tak szybko poszło, pyk i już No i cudnie, że masz już synka przy sobie Maluszka kochanego

Daszna, padłam z tego opisu trymesrtów. Zdecydowanie pokażę tżtowi

Ever, ja myślałam, że to mój tż jest trudny, ale widzę, że Twojemu też niewiele brakuje...Komunikacja w związku najważniejsza, ja bym ostro próbowała z nim rozmawiać

Farminka, syneczek Mamusi Brakuje mu brzusia to potrzebuje być jak najbliżej Ciebie

Gosiak, myślę, że daleko będzie do romantycznego filmu Mam nadzieję, że porządnie mnie przytuli, to dla mnie najważniejsze ! I synka ucałuje
A Julinkowi jak dobrze, niech siedzi...Byle nie za długo !

Koralinka, ja się na chwilę obecną zupełnie nie znam Położne mówią, że dużo wsuwa ? Jakieś herbatki wspomagające laktację, te sprawy nie pomagają ?

[nowa8686]

O to kciuki dla Mortishy

[CoffeeMonster]

Napisane przez kasiamagda23

Dziewuszki!!!!!!!!!!

Pełna mobilizacja
Mortisha pisze, że ma skurcze co 10 minut i jedzie na IP!!
PROSI O KCIUKI

Wiec zaciskamy

Ojej to trzymamy mocno mooooocno!


Ja właśnie robię mojemu listę co gdzie i kiedy ma załatwić po urodzeniu dziecka Bo znając jego możliwości odkładania na ostatnią chwilę, to jeszcze nam urzędnik USC imię wybierze.....
Plus gotowe wnioski macierzyńskie, tacierzyńskie oraz gdzie ma jakie rachunki płacić jakby co (ja się tym zajmuję )

Dodam tylko, że na końcu tej listy dopisuję właśnie: kupić prezent ukochanej żonie za ciężką, bolesną i dobrze wykonaną robotę
Dam mu pare linków Należy mi się prawda?

[nowa8686]

Purblanca ktg mamy w ten sam dzien

Coffe masz/gotowy wniosek o ojcowski bo tacierzynski to co innego ???

Ja bede szczesliwa jakby maz nawet z jednym kwiatkiem do mnoe przyszedl po porodzie nie jestem wymagajaca.

[PurBlanka]

Napisane przez kasiamagda23

Dziewuszki!!!!!!!!!!

Pełna mobilizacja
Mortisha pisze, że ma skurcze co 10 minut i jedzie na IP!!
PROSI O KCIUKI

Wiec zaciskamy

Osz kurczaczki
No to zaciskamy ! Może kolejnego Dzidziusia powitamy

[Lunnas]

Cześć dziewczyny

Ja z Synkiem już od wczoraj w domku
Troszkę problemów było bo okazało się że mam dużą anemię hemoglobinę miałam około 6 a powinno być 11 więc przetoczyli mi dwa woreczki z krwią i nadal dochodzę do siebie
Za to Maluszek jest słodki choć daje nieźle w kość bo nie potrafi ciągnąć i muszę go dokarmiać niestety.. W szpitalu na to nie pozwalali więc całe dnie i noce miałam przepłakane przez niego i prze ze mnie. Ale powoli jest lepiej położna środowiskowa uczyła mnie dziś co mam robić i w końcu mały śpi
Opis porodu napiszę później jak troszkę wszystko ogarnę
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i kciuki

[abrakatabra]

Napisane przez kasiamagda23

Dziewuszki!!!!!!!!!!

Pełna mobilizacja
Mortisha pisze, że ma skurcze co 10 minut i jedzie na IP!!
PROSI O KCIUKI

Wiec zaciskamy

za akcję

[nowa8686]

Napisane przez Lunnas

Cześć dziewczyny

Ja z Synkiem już od wczoraj w domku
Troszkę problemów było bo okazało się że mam dużą anemię hemoglobinę miałam około 6 a powinno być 11 więc przetoczyli mi dwa woreczki z krwią i nadal dochodzę do siebie
Za to Maluszek jest słodki choć daje nieźle w kość bo nie potrafi ciągnąć i muszę go dokarmiać niestety.. W szpitalu na to nie pozwalali więc całe dnie i noce miałam przepłakane przez niego i prze ze mnie. Ale powoli jest lepiej położna środowiskowa uczyła mnie dziś co mam robić i w końcu mały śpi
Opis porodu napiszę później jak troszkę wszystko ogarnę
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i kciuki

Oj bidusia. Najwazniejsze ze juz/w domku .

[CoffeeMonster]

Napisane przez nowa8686

Purblanca ktg mamy w ten sam dzien

Coffe masz/gotowy wniosek o ojcowski bo tacierzynski to co innego ???

Ja bede szczesliwa jakby maz nawet z jednym kwiatkiem do mnoe przyszedl po porodzie nie jestem wymagajaca.

Ojcowski of course Ja tam mówie tacierzyński cały czas
A mój się w życiu nie domyśli, że mógłby coś kupić to zrobiłam listę biżuterii Niech mi zakupi jakąś fajną bransoletkę na pamiątkę

[nowa8686]

Avten macierzynski to ten sam co letka ma tak ? Wyskesz ten ojcowski ?

[dariuska89]

Napisane przez kasiamagda23

Dziewuszki!!!!!!!!!!

Pełna mobilizacja
Mortisha pisze, że ma skurcze co 10 minut i jedzie na IP!!
PROSI O KCIUKI

Wiec zaciskamy

Kciuki zaciśnięte!!!!


Lunnas dochodź do siebie. i powodzonka z laktacją i przystawianiem

[abrakatabra]

Napisane przez CoffeeMonster

Ojcowski of course Ja tam mówie tacierzyński cały czas
A mój się w życiu nie domyśli, że mógłby coś kupić to zrobiłam listę biżuterii Niech mi zakupi jakąś fajną bransoletkę na pamiątkę

Jeżeli nigdy nie domyśliłby się to takie listy z prezentami są jak najbardziej wskazane często powtarzają mężczyźni żeby jasno określać czego chcemy

[ever_92]

Mortisha jesteśmy z Tobą !!! :kc iuki:


Wiecie co, ja jak chyba będę rodzić, to będę myśleć o Was haha, że czekacie na posta i że tyle z Was przede mną dało radę to i ja dam

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez Lunnas

Cześć dziewczyny

Ja z Synkiem już od wczoraj w domku
Troszkę problemów było bo okazało się że mam dużą anemię hemoglobinę miałam około 6 a powinno być 11 więc przetoczyli mi dwa woreczki z krwią i nadal dochodzę do siebie
Za to Maluszek jest słodki choć daje nieźle w kość bo nie potrafi ciągnąć i muszę go dokarmiać niestety.. W szpitalu na to nie pozwalali więc całe dnie i noce miałam przepłakane przez niego i prze ze mnie. Ale powoli jest lepiej położna środowiskowa uczyła mnie dziś co mam robić i w końcu mały śpi
Opis porodu napiszę później jak troszkę wszystko ogarnę
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i kciuki

Fajnie, że juz w domku

[Katrina2000]

Mortisha trzymamy kciuki!!! Oby szybko poszło i nie bolalo

[farminka]

Koralinka przechodzimy z karmieniem dokładnie to samo. Tylko ten najgorszy czas przypadł u nas właśnie na noc- od 22 do 5 non stop Cyc, tylko strony zmienialam, a jemu ciągle mało. O 3 miałam kryzys i poszlam po butle, ale u nas ciekawej bo Tomek konsekwentnie gardzi mm i pluje nim jak umie tak więc wrócił do ciamkania do rana. Ale efekty było widać już dzisiaj- piersi pełniejsze i lepiej leciało. Tylko że on chyba zamierza znowu zwiększyć dawkę, bo między 15 a 17 zaliczył 3 karmienia i to długie, a mnie zostały puste naleśniki Nie wiem co mu dam na kolacje i w nocy. Znowu będzie problem

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez gosiakk23

Witam się i ja dzis po południowo na 9:40 byłam na KTG w klinice i na badaniu ginekologicznym tam u lekarza.. myślałąm że Julinek juz bedzie chciał wychodzić- co prawda lekarz powiedział że główka jest bardzo nisko że ją czuć- ale skwitował to że jeszcze troszkę trzeba poczekać- chociaz nie sugeruję się tm bo moja znajoma pojechała w dniu terminu porodu wróciła do domu( bo tez miało byc jeszcze) a za 2h przyjechała z powrotem bo wody jej odeszły W niedziele między 10-a 13 mam się znów wstawić do położnej chyba na KTG chyba że Julek będzie szybszy Miejmy nadzieję

A masz piłeczkę? Może poskacz trochę, namów mężusia na wyganianie i może Julek nie wytrzyma do niedzieli
Uwielbiam imię Juliusz Mój chrześniak ma tak na imię i jestem w nim zakochana (w osobie też)

Napisane przez CoffeeMonster

Odnalazłam właśnie odrobinkę glutka z brązową krwią na wkładce....gapiłam się na to jak zaczarowana, ale było tego tak mało, że staram się nie nakręcać na nic.....czekam

Ja się ciągle gapię na papier a co dopiero jakbym zobaczyła to co Ty Pewnie też wzroku bym nie mogła oderwać

Napisane przez nowa8686

Ja pojadlam cukini smazonej i sie nie ruszam.

Dzis prawdopodobnie dwoch kolegow bedzie u tz wieczorem. Jeden przyjechal z uk na kilka dni, a ze maz jutro wolne to niech sie napija. Potem juz tak latwo nie bedzie

Podziwiam, ja mimo, że jeszcze daleko to już nie pozwalam mężowi pić alkoholu bo różnie może być. Tzn. mówię mu, że wolałabym żeby się wstrzymał i on to szanuje.

Napisane przez kasiamagda23

Dziewuszki!!!!!!!!!!

Pełna mobilizacja
Mortisha pisze, że ma skurcze co 10 minut i jedzie na IP!!
PROSI O KCIUKI

Wiec zaciskamy

za szybką akcję

Napisane przez Lunnas

Cześć dziewczyny

Ja z Synkiem już od wczoraj w domku
Troszkę problemów było bo okazało się że mam dużą anemię hemoglobinę miałam około 6 a powinno być 11 więc przetoczyli mi dwa woreczki z krwią i nadal dochodzę do siebie
Za to Maluszek jest słodki choć daje nieźle w kość bo nie potrafi ciągnąć i muszę go dokarmiać niestety.. W szpitalu na to nie pozwalali więc całe dnie i noce miałam przepłakane przez niego i prze ze mnie. Ale powoli jest lepiej położna środowiskowa uczyła mnie dziś co mam robić i w końcu mały śpi
Opis porodu napiszę później jak troszkę wszystko ogarnę
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i kciuki

Super, że już w domku Kciuki, żeby maluszek zaczął ładnie ssać