![]() |
#181 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
(uwaga, pytanie jest podchwytliwe) Drugie pytanie: różnica między najmem a pożyczaniem sukienki. Trzecie: Szacunek do wynajmujących - jak wyrażać? jak traktować te delikatne istoty? Edytowane przez cukier_bialy2 Czas edycji: 2014-10-03 o 12:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#182 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
![]() Cytat:
Odmalowanie mieszkania to nie jest nic niezwykłego, jest wiadome, że ściany się brudzą. Po mnie też właściciel będzie pewnie musiał pomalować (choć gdyby się nie szczypał i pomalował porządną zmywalną farbą, to każdą plamkę bym ze ściany zmyła - niestety, pomalował czymś tanim, co schodzi ze ściany przy próbie umycia ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#183 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#184 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Chyba powinni też wyrobić sobie nowe klucze, bo to chyba ich administracja by ścigała gdyby np. Ciebie nie było, a woda by się lała. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#185 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
ja chciałam zrobić kompilację zdjęć z SUPER DROGOCENNEGO POKOJU VEL PAŁACU który wynajmowałam a właścicielka to najchętniej zabrałaby kaucje za powietrze którym oddychaliśmy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#186 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#187 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
A dla autorki najlepszy pomysł dać ogłoszenie: wynajem mieszkania za pokrycie rachunków i opiekę nad domem wg ścisłych wytycznych właścicielki. Robisz casting, dajesz kartkę z instrukcją co i jak chcesz mieć zrobione. I ewentualny najemca wie na co się pisze. Może mieszkać taniej, ale do obowiązków dochodzi mu mycie codziennie wanny, sprzątanie x razy w tygodniu z użyciem środków a,b,c, dbanie o czyste blaty, porządek w mieszkaniu i regularne froterowanie podłogi rekomendowanym przez Ciebie środkiem. Edytowane przez alexandraa13 Czas edycji: 2014-10-03 o 13:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 88
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Jeśli mowa o autorce - znam ten gatunek człowieka. Miałam nieprzyjemność spotkać już kilku tego typu ludzi, ale teraz przynajmniej wiem kogo się wystrzegać jeśli chodzi o mieszkanie. Na moje oko tego typu osoby są mocno przewrażliwione i plama tłuszczu to nie jest dla nich zwykły kawałek brudu, ponieważ bogata wyobraźnia podsuwa im obraz wylęgarni obleśnych robali z reklam domestosa. Odnoszenie się do innych bez szacunku jest, jak widzę, klasycznie na porządku dziennym. Wszystko sprowadza się do tego, że osoby pokroju autorki nie patrzą na współlokatorów jak na ludzi, ale jak na potencjalnych syfiarzy/oblechów i złośliwych niszczycieli ich dóbr. Dodam, że wypowiadam się również jako osoba wynajmująca komuś pokój, aby autorka nie odniosła się do swojej ciekawej teorii, jakoby to była normalna mentalność właścicieli. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, aby za jakieś bzdety typu nieumyte gary terroryzować osobę, która ze mną mieszka z żałosną demonstracją władzy i groźbami rychłej wyprowadzki w tle.
Moim zdaniem autorka ma zwyczajnie wypaczone standardy czystości, ale nie widzi, że to ona odstaje od normy (a o tym, jaka jest norma świadczy między innymi nagonka w tym wątku), bo woli gnoić współlokatora, że nie postępuje według jej życzeń. Taka sterylna, apodyktyczna księżniczka pośród zgrai brudnych gnomów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 288
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Nikt nie pisał, że naloty muszą być znienacka - czy to nie logiczne, że właściciel zagląda do swojego mieszkania? Ma do tego prawo choćby odbierając opłaty i pocztę z rachunkami. Fakt, dziewczyna powinna uprzedzać, że się pojawi, tak samo jak może ustalić z wynajmującymi, że np. raz na dwa tygodnie jej babcia przyjdzie po pocztę i przy okazji zajrzy, czy mieszkanie jest utrzymane w dobrym stanie. Rok czasu miała lokatorów i było ok, jeden z nich nadal u niej wynajmuje, dlaczego ma stosować inne zasady i standardy do drugiego, bo ten ma dwie lewe ręce albo lenia i niechluja w naturze? Ma dać mu spokój a po kilku miesiącach remontować, bo powinna była już odłożyć kasę na to? Rozumiem remont celem odświeżenia po 4-5 latach, ale nie po roku czy dwóch. Tak czy siak uważam, że przesadziłyście z reakcją i obrażaniem dziewczyny, która jakby nie patrzeć przyszła po radę a nie opier***
![]() "Najemca jest obowiązany utrzymywać lokal oraz pomieszczenia, do używania których jest uprawniony, we właściwym stanie technicznym i higieniczno-sanitarnym określonym odrębnymi przepisami oraz przestrzegać porządku domowego." Art. 6b ust. 2 Ustawy wymienia dokładniej kwestie konserwacji lokalu przez lokatora. Pozdrawiam nerwuski ![]()
__________________
~ All about that Bass ~ Meghan Trainor ~ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#190 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 88
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#191 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 288
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
![]() Obraziłam, bo nazwałam gościa, który nie widzi brudu niechlujem i leniem? Nawet po zwróceniu uwagi i obietnicy poprawy, której nie było... faktycznie - anioł nie człowiek z tego lokatora ![]() ![]()
__________________
~ All about that Bass ~ Meghan Trainor ~ |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#192 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
![]() Myślę, że autorka wątku powinna wypowiedzieć umowę temu chłopakowi, a potem trafi na prawdziwego syfiarza ![]() Edytowane przez Fleur_D Czas edycji: 2014-10-03 o 19:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#193 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
gdybym trafiła na takiego właściciela mieszkania, to bym się wyprowadziła sama z siebie dla własnego dobra psychicznego.
mam na blacie ciasto z naleśników, chyba muszę zrobić jutro remont ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Pamiętaj, żeby równo skuć tynki
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#195 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#196 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Po cieście naleśnikowym to już tylko wyburzenie. (trzeba być realistą)
Fleur - podziękowania, ukłony. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
nie wyobrżam sobie,aby wynajmujący mówił mi jak żyć i kiedy sprzątać.pomijam rażące uszkodzenia,czy dewastację mieszkania,ale robić afere o niepozmywane naczynia,czy tłusty zlew? uważam,że masz problem autorko i przesadzasz.oczywiście mieszkanie jest twoją własnością i masz prawo do swoich rządań,ale dla mnie twoje wymagania sa chore i nienormalne.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#198 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
jak możecie tak bezmyślnie rady dawać; tynki, wyburzenia, ludzie, to jest publiczne forum, to może jej zniszczyć życie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#199 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
będę bezdomna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#200 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Popieram. Wypalić do imentu i zasypać wapnem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#201 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
akurat w kwestii babci i ''nalotów'' to nie macie cienia racji bo oni nie wynajmują osobnego mieszkania tylko mieszkają razem z wlaścicielką (to, że ona siedzi w większości za granicą to ich fart i daje im więcej luzu, ale nic poza tym) i ona ma tam takie sama prawa jak i oni
![]() ![]() Autorko jako osoba masz rację i możesz pragnąć co tydzien nowej kwiatowej girlandy w przedpokoju, jako właścicielka nie masz racji, bo on też chce się czuć swobodnie tam, gdzie mieszka, a nie, żeby go z nagła właścicielka postanowiła nękać na fejsie czy na czym tam zagadałaś, że uważasz go troszkę za niechluja. I mogłabyś spuścić z tonu owszem, bo tak naprawdę postanowiłaś wywalić chłopaka po tym, jak odezwał się do Ciebie nie podręcznikową polszczyzną tylko młododcianą nowomową ![]() ![]() ![]() Jeśli się obawiasz, że Ci zasyfi dom to wiesz, co robić, ale wg mnie skoro wpadasz tam co kilkanaście tygodni i sprzątasz to chyba bedziesz widziała, czy facet żyje w brudzie stopniowo wżerającym się w ściany i podłogi czy tylko nie pucuje powierzchni na kolanach i ma luz na to - no w każdym razie teoretycznie zaufać by mu można było, w końcu meliny Ci chyba nie robi. Może dużo pracuje, jest zmęczony, i olewa to, że wannę umyje (?) raz na parę dni a nie codziennie bo w domu to chce odpocząć a nie martwić się o to, że Ty masz się rozsiadać przy błyszczącym fornirem ![]() ![]() Niepokojące jest to co pisałaś, że nie umiałaś domyć zlewu - powiedz mu wprost, że ma to domyć i ma wyglądać jak wcześniej, bo to niestety byłby 1szy sygnał tego, że faktycznie zapuszcza Ci lokal. Nie rozumiem hasełek, że cif być może jest słaby - przepraszam bardzo, co by nie robił ten chłopak powinno się to łatwo dać usunąc a nie generować konieczności drapania pazurami. ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2014-10-04 o 12:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#202 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Tylko jej tam NIE MA. Babcia przyłazi do mieszkania, "w odwiedziny" do wnuczki przebywającej kilkaset kilometrów dalej. SSiedzę właśnie sama w mieszkaniu, które wynajmuję z trójką innych osób, reszta się porozjeżdżała na weekend. Przed chwilą zadzwonił brat koleżanki, czy może wpaść po jej mikser czy tam toster- spoko, będę tu do wieczora, dam ten blender czy co on tam chce i już. Ale nie wyobrażam sobie, żeby goście moich współlokatorów notorycznie pałętali mi się po mieszkaniu pod ich nieobecność! Co to w ogóle ma być? Zgodnie z Twoją logiką - powiem rodzicom, że znajomi będą czasem wpadać do naszego domu na inspekcję sanitarną i ot tak, pozwiedzać. Sprawdzą przy okazji, czy tata gaci nie rozrzuca po sypialni. Kij, że przez większość roku bywam tam raz na 1-2 miesiące, przecież mam tam swój pokój! A to przecież wszystko załatwia, z tego tytułu mogę im zwalać na głowy kogo chcę, kiedy chcę i po co chcę i nie mają nic do gadania. Edytowane przez 201609102148 Czas edycji: 2014-10-04 o 13:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
na zlewie zapewne osadza się kamień od wody, a cif akurat nie pomoże na to. Musi być jakiś środek, który odkamienia.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Babcia może sobie wpadać pod nieobecność właścicielki, jeśli mieszkańcy się na to zgodzą. Nie wyobrażam sobie, że gadam ze współlokatorką, ona mówi, że wychodzi wieczorem i wraca rano, ja sobie planuję domowe spa, ściągam majty, leję wodę do wanny, odpalam muzykę w laptopie, otwieram wino, idę naga do łazienki, a na trasie spotykam babunię, bo akurat była w okolicy. No kuźwa, nie
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#205 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#206 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Zapewniam, że robaki naprawdę się pojawiają, że mieszkać w takich warunkach to koszmar oraz że walka z tymi robakami nie jest ani łatwa ani przyjemna. (A piszę to jako współlokatorka takich osób, nie właścicielka, której można by zarzucić przewrażliwienie). Poza tym, kiedy coś gotujesz i chwytasz za talerz, żeby sobie przełożyć gotowe jedzenie po czym zauważasz, że talerz jest opłukany, nie umyty i że można na tym tłuszczu rysować... Blah. Chyba, że autorka faktycznie przyczepia się do bałaganu - jak dla mnie istnieje istotna różnica między bałaganem, czyli spodniami albo książkami na podłodze a brudem. Mieszkałam kiedyś z taką ześwirowaną babcią, co jak położyłam spodnie na oparciu krzesła wychodząc na uniwer miała potworne pretensje, że nie złożyłam ich w kostkę i krzyczała, że zapuszczam jej mieszkanie. Wyprowadziłam się zresztą bardzo szybko. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2014-10-04 o 15:20 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Tu już nawet nie chodzi o to co z prawem jest zgodne a co nie ale tak na zdrowy rozum Hultaj jakbyś wynajmowała pokój w mieszkaniu chciałabyś żeby np. w czasie gdy to mieszkanie jest puste wpadała tam jakaś koleżanka współlokatorki? Żeby generalnie mógł tam wpadać każdy komu ona uzna że da klucze a kogo Ty mogłaś nigdy na oczy nie widzieć. Bo rozumiem, że gdy ona jest, jako gość ok. Ale gdy jej nie ma ani innych współlokatorów na jakieś przeszpiegi? Przecież tu nawet nie trzeba wgłębiać się w jakieś prawo bo z daleka widać, że to jest dziwne.
No ja bym tak nie chciała żyć, że nie wiem nawet kto pod moją nieobecność urzęduje w mieszkaniu w którym wynajmuję pokój. Nawet jak zamknęłabym na klucz pokój to nie wszystko trzymam w nim a tak w ogóle to co to za zabawa takie zastanawianie się czy dziś babcia nas nawiedzi czy nie. Nigdy się nie spotkałam z przypadkiem, że właściciel wpadał sobie kiedy mu się podobało bez zapowiedzi a co dopiero jego rodzina. Zawsze wszyscy mnie uprzedzali i pytali czy pasuje. Inne opcje są chore. Oczywiście, wynajem to nie własność ale po to się płaci żeby poczuć się jednak 'po domowemu' a kto by chciał żeby mu do domu nie wiadomo kiedy wpadał byle kto. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#208 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 294
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Gdyby studenci wynajmowali całe mieszkanie, to faktycznie bym się nie przejmowała, bo zabezpieczeniem przed ewentualnymi szkodami (mam na myśli inne, niż te wynikające z normalnego użytkowania) jest kaucja. Jednak tutaj facet wynajmuje JEDEN pokój, a autorka korzysta z innego. Logiczne więc, że ma prawo się tam pojawiać kiedy chce ![]() Mój brat kiedyś wynajmował na takiej samej zasadzie pokój w mieszkaniu 3-pokojowym. Drugi pokój wynajmowała jakaś dziewczyna, a z trzeciego korzystał czasami właściciel. Wszystko było zawarte w umowie, więc nikogo tam nie bulwersowało, że ten ostatni czasami się pojawiał (bez zapowiedzi) i np. zostawał na noc. Taka umowa i tyle, jak komuś się nie podoba, to przecież nie musi wchodzić w taki układ. ![]() Kwestia babci - nie wypowiem się dokładnie, bo nie wiem, jakie były uzgodnienia z tymi lokatorami. Jednak babcia powinna ZAWSZE uprzedzać tamtych, że przyjdzie. Ostatecznie sama tam nie mieszka i nie ma prawa zakłócać reszcie spokoju, tudzież robić nalotów. Ale wracając do kwestii niesprzątającego. Nie wiem, może dla kogoś bajzel jest chlebem powszednim, ale ja też bym nie była zadowolona na miejscu autorki, że w moim mieszkaniu (w którym ona przecież mieszka, bo nie wynajmuje go w całości) jest po prostu syfiasto. Kuchnia i łazienka to "teren wspólny", więc też bym się wściekła na tłuste naczynia i brudną wannę. Nie rozumiem, czemu tyle osób tutaj broni tego kolesia ![]() A niesprzątane (lub sprzątane powierzchownie) mieszkanie naprawdę się niszczy. Gdyby autorka z niego nie korzystała, to pewnie by jej to nie robiło większej różnicy (czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal), ale ona też tam pomieszkuje, więc ja w 100% rozumiem jej niezadowolenie. Dodam jeszcze tylko, że sama mieszkam "po studencku" od lat i przerobiłam różne konfiguracje. Miewałam współlokatorów - brudasów i wiem, jakie to jest frustrujące, gdy ktoś nie potrafi umyć po sobie talerza, tylko wkłada tłusty do suszarki i jeszcze się oburza, że ktoś mu zwraca uwagę. Mam alergię na takich ludzi, dlatego wcale się autorce nie dziwie, że jej klient-współlokator (bo chyba niektórzy zapominają, że to także jej współlokator) nie całkiem jej odpowiada ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#209 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#210 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Swoją drogą ciekawe, skąd Autorka wie, że to na naleśniki, a nie np. na biszkopt? Może piekł dla niej niespodziankę, a tu go zj*bali :P
__________________
![]() Edytowane przez mpt Czas edycji: 2014-10-04 o 17:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:10.