Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;( - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-11, 15:37   #121
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez Nikua5 Pokaż wiadomość
Dziecko jest dzisiaj u babci..... i mam juz posprzatane ....w weekendy czasami maż pracuje a jak gdzies wyjdziemy to na poł h a czasami dziecko jest u babci .A tak siedziemy w domu i ja si edzieckiem zajmuje albo ogladam telewizje a on siedzi przed kompem alebo ide sobie pobiegac. no czasami zajrzy do tego dziecka Wiecie co ta dyskusja nie ma sensu niektóre osoby jadą po mnie jak po łysej kobyle i zamiast porady to otrzymuje same bluzgi.Liczyłam sie szczerych porad i równiez tych z krytyką ale nie takich wrednych dziekuje wam ze spieprzylyscie mi dzisiejszy dzien
Luksus, babcia co zajmie się dzieckiem, też bym tak czasem chciała, ale mogę pomarzyć.

A tak przy okazji napiszesz swój przykładowy plan dnia, bardzo ale to bardzo intryguje mnie co robisz całymi dniami.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Pomijając prawdziwość przypadku autorki, mnie jednak trochę zszokował najazd na nią. Tzn. oczywiście samo urodzenie dziecka i wyjście za mąż było mało mądre w tym wieku i przy tej sytuacji, ale stało się, więc o tym nie ma sensu mówić - teraz pozostaje tylko działanie w kierunku tego, żeby życie rodzinne dobrze się toczyło.

Nie przekonuje mnie kwestia "ja mam dzieci i na wszystko mam czas" - dzieci są różne, niektóre od urodzenia są cichutkie i zajmują się same sobą, a na inne non stop trzeba patrzeć bo albo płaczą, albo robią sobie krzywdę.

Różne są również domy - sprzątanie w 40-metrowym mieszkaniu na 5. piętrze bloku, a sprzątanie w 200-metrowym domu na wsi, to zupełnie inna para kaloszy przecież. Mieszkam od niedawna na wsi i po jednym dniu normalnego życia w domu jest taki syf, że trzeba niemalże codziennie biegać ze ścierą, jeśli chce się mieszkać jak człowiek.

Każdy człowiek potrzebuje trochę czasu dla siebie, każdy potrzebuje czasami chwili lenistwa, a autorka nie ma na to szans z obecną sytuacją. To, że facet pracuje nie zwalnia go z rodzicielstwa chociażby, więc z własną córką mógłby pobawić się przez godzinę dziennie, zamiast wkładać ją do kojca i mieć wszystko w dupie - to jest coś oczywistego przecież, że dziecko ma dwoje rodziców, a panuje nadal jakieś durne przeświadczenie że ojciec ma ładnie z dzieckiem na zdjęciu wyglądać, i nic poza tym go nie dotyczy.

Jakby pan wyniósł śmieci, to też nie stałaby się tragedia, a robienie tego w asyście roczniaka jest trochę bardziej skomplikowane, zwłaszcza jeśli idzie o to że trzeba wyjść z domu i przejść do garażu. No i - przede wszystkim - taka była umowa.

Zaniesienie brudnych ubrań do kosza na pranie też nie jest nadludzkim wysiłkiem, a oszczędza drugiej osobie łażenia po domu i szukania ciuchów, gdy trzeba wstawić pranie. Każde zaniedbanie w kwestii porządku na co dzień sprawia, że potem jest 2x więcej pracy - po co sobie albo komuś dokładać? No i to by było na tyle jeśli chodzi o kwestie, których autorka wymaga.

Dla pana dochodzi też jeszcze super sprawa w postaci porąbania drewna raz na ruski rok, do domu w którym towarzystwo mieszka, które pan odkłada w nieskończoność licząc pewnie na to, że babcia to zrobi.

Nie widzę tu naprawdę winy autorki. A jedyne, co na pana mogłoby jakoś wpłynąć, to po pierwsze - rozmowa, głównie o podejściu do dziecka, po drugie - absolutne zaprzestanie robienia rzeczy, które należą do niego. To niestety na jakość życia czasowo może wpłynąć, ale najczęściej po prostu skutkuje. Więc: ciuchy które nie są w koszu nie są prane, śmieci stoją i śmierdzą, gary których nie wyniesie zostają tam gdzie były i pan nie ma gdzie zjeść, itd. itp. To jedyny sposób na to by tego typu ludzie zobaczyli, że nic się nie robi samo, a wszystko wymaga jakiegoś wysiłku.
Gdyby była prawdziwa to :
- no cóż wzięła ślub z bucem- nie nasza wina.
-gdzie widzisz najazd?
-nikt nie pisze że ma na wszystko czas, ja mam czas na podstawy: sprzątniecie domu, wyniesienie śmieci, mycie naczyń, ćwiczenia, gotowanie ale nie ma go na cuda.
- co trzeba mieć ze sobą żeby wytrzymać w domu gdzie śmierdzą trzydniowe pampersy i nie bardzo rozumiem GDZIE jest jej problem z ich wyniesieniem
Ma luskus w postaci babci co zabiera dziecko w weekendy, zazdroszczę
i luksus dziadków z którymi mieszka- samotnie wychowujące mamy wiedzą o czym piszę
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 15:44   #122
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Gdyby była prawdziwa to :
- no cóż wzięła ślub z bucem- nie nasza wina.
-gdzie widzisz najazd?
-nikt nie pisze że ma na wszystko czas, ja mam czas na podstawy: sprzątniecie domu, wyniesienie śmieci, mycie naczyń, ćwiczenia, gotowanie ale nie ma go na cuda.
- co trzeba mieć ze sobą żeby wytrzymać w domu gdzie śmierdzą trzydniowe pampersy i nie bardzo rozumiem GDZIE jest jej problem z ich wyniesieniem
Ma luskus w postaci babci co zabiera dziecko w weekendy, zazdroszczę
i luksus dziadków z którymi mieszka- samotnie wychowujące mamy wiedzą o czym piszę
- no nie nasza, to jest oczywiste
- wszędzie, przeczytałam wątek, ostre słowa padają
- ale to też kwestia tego jakie masz dzieci i kwestia tego, jaki masz dom przecież
- może tu, że nie bardzo może zostawić dziecko samo w domu, a nie wiadomo gdzie się znajduje ten garaż i nie wiadomo, co dziadkowie robią i jak im mija czas, tj. czy mogą spojrzeć na dziecko jak autorki nie ma; wszystko zależy od okoliczności, nie mówię że to musi być nadludzki wysiłek, ale może być problematyczne - na pewno bardziej problematyczne niż poświęcenie na to chwili przez męża, gdy wychodzi do pracy
Że dziadkowie są - super, weekendy moglyby być dla nich. Na co dzień nic to nie zmienia i nie zmienia w żaden sposób tego, że facet ma cały dom w dupie. Autorka nie jest samotną matką.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 15:48   #123
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Szokują mnie niektóre bzdurne komentarze.

To, że jedna strona pracuje zawodowo a druga pracuje w domu, że jedna strona ma w dupie dom i rodzicielstwo. Dziecko potrzebuje swojego ojca tak samo jak potrzebuje swojej matki. Normalny ojciec, kiedy wraca z pracy, to zajmuje się dzieckiem oraz odciąża mamę, która spędza cały dzień w domu z dzieckiem, co jest PRACĄ. Nie wszystkie obowiązki domowe muszą spadać na nią. Zmycie talerzyka czy kubka po jedzeniu zajmuje dosłownie 2 sekundy. Segregowanie ubrań po rozebraniu się też - i od razu łatwo je wrzucić do pralki i nastawić (całość - 30 sekund). Zajmowanie się swoim dzieckiem zajmuje więcej czasu, ale co za ojciec nie chce tego robić? Zły ojciec. Normalny ojciec przewija, bawi się, kąpie i czerpie z tego radość, bo wie, że ma mniej czasu na budowanie codziennej więzi ze swoją córeczką. I naprawdę to nie jest jakieś nie wiadomo co, że się bawi z małą, kiedy żona ćwiczy, robi sobie kąpiel i ma chwilę na relaks.Także relaks emocjonalny, kiedy cały dzień spędza z córeczką.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 15:50   #124
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
- no nie nasza, to jest oczywiste
- wszędzie, przeczytałam wątek, ostre słowa padają
- ale to też kwestia tego jakie masz dzieci i kwestia tego, jaki masz dom przecież
- może tu, że nie bardzo może zostawić dziecko samo w domu, a nie wiadomo gdzie się znajduje ten garaż i nie wiadomo, co dziadkowie robią i jak im mija czas, tj. czy mogą spojrzeć na dziecko jak autorki nie ma; wszystko zależy od okoliczności, nie mówię że to musi być nadludzki wysiłek, ale może być problematyczne - na pewno bardziej problematyczne niż poświęcenie na to chwili przez męża, gdy wychodzi do pracy
Że dziadkowie są - super, weekendy moglyby być dla nich. Na co dzień nic to nie zmienia i nie zmienia w żaden sposób tego, że facet ma cały dom w dupie. Autorka nie jest samotną matką.
Mam wrażenie że autorka nie bardzo wie czyja jest to wina
Padają ostre słowa, ale najazdu tu nie widzę. Nie każda krytyka jest zła.
Normalne, czyli nadpobudliwe, wrzeszczące, niszczące, skaczące po meblach i bijące się ze sobą.
Ogarniałam wynoszenie śmieci kiedy to TŻ z powodu pracy nie mógł z nami mieszkać, z czwartego piętra z dwójką dzieci, zimą, no bez jaj co za problem wyrzucić śmieci z roczniakiem to jest robienie sobie jej a nie argument.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 15:51   #125
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ona pracuje 24/24 przy dziecku. ogarnianie domu i gotownaie to jej TRZECI etat tak naprawdę.

To ze wy nie mając dzieci, cos tam ugotowałyście i sprzątnełyście to mnei nie rozsmieszajcie już.
Zreszta, nagle wielkie halo- wszytkie jak jedna nagle jakies niewolnice Isaury wylizujące posadzke ustóp swych pracujących menów

Facet jest parszywym bucem i leniem który nie szanuje jej pracy inie wypełnia na dodatek podstawowych obowiązków ojcowskich, a tu huraaa , kobieta pownna i to bez jednego jęku i w wiecznym zdrowiu bo jak nie przynosisz pieniedzy, nie masz prawa głosu.

Okropne.
Mam ochotę Cię uściskać.

Serio, czy niektóre dziewczyny w tym wątku nie widzą, że de facto mówią, że przemoc jest okej?" Nie masz pracy, zamknij mordę, głupia c**o, trzeba było się nie dać zapłodnić." - to się mówi młodej dziewczynie.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 16:01   #126
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Mam wrażenie że autorka nie bardzo wie czyja jest to wina
Padają ostre słowa, ale najazdu tu nie widzę. Nie każda krytyka jest zła.
Normalne, czyli nadpobudliwe, wrzeszczące, niszczące, skaczące po meblach i bijące się ze sobą.
Ogarniałam wynoszenie śmieci kiedy to TŻ z powodu pracy nie mógł z nami mieszkać, z czwartego piętra z dwójką dzieci, zimą, no bez jaj co za problem wyrzucić śmieci z roczniakiem to jest robienie sobie jej a nie argument.
A czy czyjaś wina musi być? Po prostu tak jest, takie są fakty, i to już od roku. Po co w tym grzebać?
Krytyka o treści "dałaś się zapłodnić to masz" to nie jest konstruktywna krytyka. Rozumiem jeszcze komentarze typu "jesteś w domu więc wypełniaj obowiązki domowe", bo to można jakoś wyjaśnić i uargumentować, ale pojazdy po autorce że ma cierpieć skoro dała sobie zrobić dzieciaka to po prostu coś poniżej wszelkiej krytyki.
Jeśli chodzi o śmieci - czy łatwo, czy trudno, mąż zapowiedział że będzie to robił. To wystarczający powód do tego żeby tego od niego wymagać. Podejście na zasadzie "to nie mój obowiązek, ale zrobię, bo leży odłogiem" to wyjście na jeden raz w szczególnej sytuacji, a nie na co dzień.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 16:31   #127
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Mam ochotę Cię uściskać.

Serio, czy niektóre dziewczyny w tym wątku nie widzą, że de facto mówią, że przemoc jest okej?" Nie masz pracy, zamknij mordę, głupia c**o, trzeba było się nie dać zapłodnić." - to się mówi młodej dziewczynie.
kto tak mówi xd? jej facet? bo nie nadążam, serio
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:05   #128
Nikua5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Pisze już ostatni komenatrz tutaj bo to nie ma sensu smieci wyworz ami tu raz na 2tygodnie nie ma tu kontenerow i dlatego sa w garażu .A moja mama ktora mieszka w innym miescie czasami tylko mi bierze mała ale to jest zadko bo pracuje.Nie ma sie sensu prosic orady na ofrum widze boludzie sobie dopowiadaja wiele rzeczy a nie wiedza tez jak to jest na codzien i probują kogos oceniac nie znajac go a na dodatek od niektórychj osób tu nie były porady tylko ostre krytykowaniei wyzywanie mojego męża.Daliście mi do zrozumienia że nie warto radzic sie ludzi w intrenecie porozmawiałam z mężem godzine czyc o s dało zobaczymy al emysle z etak
Nikua5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:15   #129
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Jak można powiedzieć, że jego etat to praca, a jej dom+ dziecko
Pomijając całą resztę, nad którą nie chce mi się rozdrabniać, bo każdy ma inną wizję podziału obowiązków, to dziecko jest ich wspólne i tak jak cava wspominała- dobry ojciec CHCE się tym dzieckiem zajmować, i ta godzina-dwie dziennie z nim powinna być czymś wyczekanym i wspaniałym, lepszą rozrywką, niż ta siłka czy trening.

Serio nie chce mi się wdawać w przepychanki, więc dalej nickami rzucać nie będę, ale przeraziłam się, że ktoś może uważać za normalne, że dziecko to etat i ten etat należy się kobiecie, a facet przynosi pieniążki, obiad i spać, a dziecko jakby dla niego nie istniało, żyje sobie gdzieś tam obok. Płacze, a on nawet nie podejdzie zaniepokojony, tylko jeszcze często krzyknie 'Andzia, mały ryczy, idź tam zobacz'
A praca w domu jest jakaś gorsza ? To jest bardzo ważne i odpowiedzialne zadanie, dzięki temu dziecko ma dużo kontaktu z rodzicem i uwagi + prawidłowo się rozwija.

Poza tym etat przy dziecku nie musi się należeć kobiecie, już drabina tu zaproponowała, niech idzie dziewczyna do pracy i wtedy albo facet zajmie się domem i dzieckiem albo istnieje jeszcze instytucja żłobków a w domu robić będą rzeczy wspólnie.
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:17   #130
zenobiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
kto tak mówi xd? jej facet? bo nie nadążam, serio
przeczytalam caly watek i jedyne co tutaj robisz to dosrywanie sie do autorki. ja rozumiem ze mozesz sie nie zgadzac z jej podejsciem do wypelniania obowiazkow, ale ty caly czas czepiasz sie wylacznie JEJ, nie pozostawiajac na niej suchej nitki.
a to ze OJCIEC DZIECKA ma w dupie swoja wlasna corke, konsekwentnie zbywasz milczeniem.
absolutnie zgadzam sie z tyene i cava
tez mam wrazenie ze autorka zostala zmieszana z blotem bo dala sobie zrobic dzieciaka, jest kura domowa, nie ma wyksztalcenia i w ogole jest nikim
przykro czytac co sie dzieje na tym forum
zenobiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:19   #131
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Mia ja się zastanawiam, jak to jest mozliwe ze aż tak dalas sie porwac tej bezsensownej dyskusji, nie czytając kompletnie że wszyscy jednogłośnie twierdzą że dziecko to sprawa A a brudne gary to sprawa B.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Cytat:
Napisane przez zenobiaa Pokaż wiadomość
przeczytalam caly watek i jedyne co tutaj robisz to dosrywanie sie do autorki. ja rozumiem ze mozesz sie nie zgadzac z jej podejsciem do wypelniania obowiazkow, ale ty caly czas czepiasz sie wylacznie JEJ, nie pozostawiajac na niej suchej nitki.
a to ze OJCIEC DZIECKA ma w dupie swoja wlasna corke, konsekwentnie zbywasz milczeniem.
absolutnie zgadzam sie z tyene i cava
tez mam wrazenie ze autorka zostala zmieszana z blotem bo dala sobie zrobic dzieciaka, jest kura domowa, nie ma wyksztalcenia i w ogole jest nikim
przykro czytac co sie dzieje na tym forum
wtf
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:28   #132
zenobiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
wtf
dziewczyna przychodzi na intymny po porade. a ty jak zwykle musisz ja zjechac jak bura suke bo to przeciez wszystko jej wina. nie rozumiem po co sie udzielasz, skoro nigdy nie napiszesz nic konstruktywnego.
zenobiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:29   #133
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

proponuję trzy głębokie oddechy bo coś ci się pomyliło.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:31   #134
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez zenobiaa Pokaż wiadomość
dziewczyna przychodzi na intymny po porade. a ty jak zwykle musisz ja zjechac jak bura suke bo to przeciez wszystko jej wina. nie rozumiem po co sie udzielasz, skoro nigdy nie napiszesz nic konstruktywnego.
E, Laska, wstrzymaj się. Jesteś nowa, nie znasz wizażanek i sobie wysnuwasz domysły z dupy! Za to Ty NIC nie napisałaś w temacie tylko postanowiłaś, że będziesz umoralniać innych? Brawo.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:34   #135
roseblue
wasza koleżanka
 
Avatar roseblue
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 138
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Ale wiesz, jak oboje pracują to owszem, oboje mają mieć po równo obowiązków w domu a jak tylko jedno pracuje to ja nie widzę NIC dziwnego w tym, że ta strona, która siedzi w domu ma więcej obowiązków w domu. Dla mnie to normalne. Ja też jak pracowałam a TŻ mia wolne to wracałam na gotowy obiad i miałam wysprzątane. Nie wiem co w tym dziwnego, serio.

Ale to ona nie ma wykształcenia i to ona nie pracuje i świadomie wepchnęła się w taki układ. Nikt im ślubu nie kazał brać na już bo dziecko w drodze. On się pcozuł, poszedł do pracy, utrzymuje rodzinę. Ok, jest gburem i te odzywki są niefajne ale ona sama tego chciała, widziały gały co brały. A teraz narzeka, no cóż, tak to już jest jak się myśli "dupą".
Dzień dobry, przeczytałam cały wątek i zalogowałam się tylko po to by napisać, że scyzoryk mi się w kieszeni otwiera gdy czytam tak nieprzyjemne i przesycone wiarą we własną za☠☠☠istość posty. Do widzenia.
__________________
karmacoma
roseblue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:36   #136
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez roseblue Pokaż wiadomość
Dzień dobry, przeczytałam cały wątek i zalogowałam się tylko po to by napisać, że scyzoryk mi się w kieszeni otwiera gdy czytam tak nieprzyjemne i przesycone wiarą we własną za☠☠☠istość posty. Do widzenia.
Super, epicko za-ebista Do widzenia
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:46   #137
zenobiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

to ze sie udzielam od niedawna, nie znaczy ze czytam intymny od niedawna i nie znam wizazanek, to raz
a dwa, nie przyszlam tu nikogo umoralniac, po prostu stwierdzam ze przykro sie czyta taki pojazd na kogos kto ma problem.
ale widocznie ktos aby udowodnic przed soba i innymi jaki jest z.a.je.b.i.s.t.y musi pokazac jakim to zerem jest ktos inny i w jakie g.o.w.n.o sie wpakowal.
napisalam wczesniej jak ja to widze, nie przyszlam tu z zamiarem, aby komus wrzucac jak co niektorzy
zenobiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 17:58   #138
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez zenobiaa Pokaż wiadomość
to ze sie udzielam od niedawna, nie znaczy ze czytam intymny od niedawna i nie znam wizazanek, to raz
a dwa, nie przyszlam tu nikogo umoralniac, po prostu stwierdzam ze przykro sie czyta taki pojazd na kogos kto ma problem.
ale widocznie ktos aby udowodnic przed soba i innymi jaki jest z.a.je.b.i.s.t.y musi pokazac jakim to zerem jest ktos inny i w jakie g.o.w.n.o sie wpakowal.
napisalam wczesniej jak ja to widze, nie przyszlam tu z zamiarem, aby komus wrzucac jak co niektorzy
no, to idź, do widzenia
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 18:00   #139
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

To dodam tylko po przejrzeniu tego wątku, że zgadzam z tym, jak temat widzi Cava , a czytając wizaż i takie historie widzę, jak dobrze zrobiła moja koleżanka, która miała córkę lat 18, która wpadła z dosyć mało znanym chłopakiem, który miał taką sobie opinię- postawiła się i nie zgodziła na żaden ślub, bo ciąża nie była dla niej żadnym do ślubu powodem (co innego jak zdarzy się wpadka parze, gdzie znają się dobrze i dosyć długo i ciąża nie zmienia wiele)- pomogła córce mocno i nie zmarnowała jej życia- bo chłopak faktycznie był okropny.
I mam 2 synów i gdyby zaliczyli wpadki z pannami, które znają niedługo, to też nie byłby dla mnie powód do ślubu. Pomogłabym, ale ciąża nie byłaby powodem ślubu. I jak czytam to, co czytam- jeszcze bardziej się w tym upewniam.

I najbardziej mnie szokuje, że ktoś nie rozumie, że dziecko to sprawa 2 osób, jeśli tworzą rodzinę, a nie matki tylko. Bo co innego gdyby dziewczyna była samotną matką, ale nie jest.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 18:03   #140
zenobiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
no, to idź, do widzenia
spoko, dalej bedziecie mogly z drabina rozprawiac o swojej wyzszosci i jakie to wy jestescie swietne ze nie jestescie w sytuacji autorki

nie sensu dyskutowac z kims kto nie wykazuje nawet mininalnej proby zrozumienia punktu widzenia innej osoby

dobranoc
zenobiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 18:07   #141
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 657
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez Nikua5 Pokaż wiadomość
Pisze już ostatni komenatrz tutaj bo to nie ma sensu smieci wyworz ami tu raz na 2tygodnie nie ma tu kontenerow i dlatego sa w garażu .A moja mama ktora mieszka w innym miescie czasami tylko mi bierze mała ale to jest zadko bo pracuje.Nie ma sie sensu prosic orady na ofrum widze boludzie sobie dopowiadaja wiele rzeczy a nie wiedza tez jak to jest na codzien i probują kogos oceniac nie znajac go a na dodatek od niektórychj osób tu nie były porady tylko ostre krytykowaniei wyzywanie mojego męża.Daliście mi do zrozumienia że nie warto radzic sie ludzi w intrenecie porozmawiałam z mężem godzine czyc o s dało zobaczymy al emysle z etak
Teraz tak męża bronisz, a wcześniej jaki to zły i tak dalej... Pisząc na forum musisz się liczyć z tym,że nie każdy Ci przyklaśnie i dostaniesz porady nie po Twojej myśli. Nie znamy Twojego męża, oceniamy go przez pryzmat tego, co sama o nim napisałaś. Może lepiej było pogadać z kimś kto go zna.

Edytowane przez 201607211025
Czas edycji: 2014-10-11 o 18:11
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 18:15   #142
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez Nikua5 Pokaż wiadomość
My kobiety jesteśmy tak zaprogramowane ( niestety) że możemy, wychowywać dzieci, prowadzić dom, gotować i jeszcze znajdować czas dla siebie no i jeszcze pracowac jak któras chodzi do pracy! A facet nie rozumie ze nasza doba też ma tylko 24 h ,że możemy być zmęczone czy chore....
Nie. Nigdy nie pozwól sobie wmówić, że my, kobiety, tak jesteśmy zaprogramowane. To nieprawda. Człowiek, bez względu na płeć, jest zdolny do pracy ponad siły, jeśli jest taka potrzeba. Ale to nie usprawiedliwia postawy pana męża. Jesteście wspólnotą i - co najgorsze, w tym przypadku - trafiło wam się wspólnie wychowywać nowego człowieka. Pokazujcie mu, nieważne, czy to chłopak, czy dziewczyna, że pracę w domu dzieli się pomiędzy wszystkich bez względu na płeć.
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 18:19   #143
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
A praca w domu jest jakaś gorsza ? To jest bardzo ważne i odpowiedzialne zadanie, dzięki temu dziecko ma dużo kontaktu z rodzicem i uwagi + prawidłowo się rozwija.

Poza tym etat przy dziecku nie musi się należeć kobiecie, już drabina tu zaproponowała, niech idzie dziewczyna do pracy i wtedy albo facet zajmie się domem i dzieckiem albo istnieje jeszcze instytucja żłobków a w domu robić będą rzeczy wspólnie.
Ty mówisz do mnie czy obok mnie, bo tak jakby Twój post ni cholery nie odnosi się do mojego, który zacytowałaś.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 18:48   #144
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Zrezygnowałam w połowie dyskusji z czytania, ale przeczytałam co ważniejsze autorka napisała. Nie będę poruszać kwestii podejścia męża do ojcostwa, bo chyba nic mądrego tutaj nie poradzę.

Facet zachowuje się jak buc i niewychowany prostak z niewrzucaniem brudnych ubrań czy niesprzątaniu toalety po sobie. Jednak oprócz pracy ma jeszcze rąbanie drzewa (które też trzeba potem ułożyć, żeby wyschło i nie mokło) i ogarnięcie podwórka. To już jest dużo.
Moim zdaniem jednym z problemów jest to, że jesteś, autorko, źle zorganizowana. Z Twojej historii wizażowej wynika, że dziecko ma rok i 4-5 miesięcy. To już dziecko, które samo trzyma książeczkę i poogląda obrazki, coś tam pokreśli kredką po kartce, jest dużo możliwości zajęcia czasu takiemu dziecku i ono samo też już w pewnym stopniu umie się samo bawić. Nie musisz dziecka nosić cały dzień przy piersi (i jest to raczej nierealne przy wadze takiego dziecka). Wynika z tej historii też, że masz czas na wymyślnego frencha na paznokciach czy wymyślanie stylizacji. Nie to, że odbieram Ci prawo do dbania o siebie albo czasu dla siebie. Ale jednak masz czas na myślenie o takich- w porównaniu z problemami, o których piszesz- głupotach. Bo piszesz, że nie radzisz sobie z prowadzeniem domu i wychowaniem dziecka. Tydzień ma 7 dni, doba 24h. Żyjemy w czasach, kiedy matki mają pampersy (a nie pieluchy które trzeba ciągle prać), pralki elektryczne (nie pierzesz przecież ręcznie), lodówki (nie musisz codziennie biegać do sklepu, a zupkę dla dziecka możesz zamrozić w porcjach a nie gotować codziennie), odkurzacze. Jednego dnia możesz posprzątać kuchnię, innego dnia łazienkę, trzeciego dnia nastawiasz pralkę i wywieszasz pranie. Czwartego dnia prasujesz. Każda z tych czynności nie zajmuje przecież całego dnia. Moim zdaniem ten czas gdzieś Ci się rozjeżdża i sama nie wiesz gdzie.
Co do ćwiczeń- weź dziecko do wózka i rób codziennie bardzo długi spacer szybkim krokiem- waga sama zacznie spadać, dziecko się dotleni i będzie dłużej spało. Przy okazji ten osławiony worek ze śmieciami wyrzucisz.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 18:54   #145
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

.... to jest autorka tego samego wątku... co wątek z tego roku o mieszkaniach ze starszymi
tradżedja
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 20:02   #146
Nikua5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

oliwia18 masz racje dzis sie nad soba zastanowaiłam mam problem z organizacją dzis rozmawialamz mezem po raz kolejny ale tym razem byla to długa rozmowa i mysle ze poskutkuje.Zakończcie juz ta dyskusje przeciez napisałam ze jzu jest zamknięta kazdy ma prawo popelniac błędy i iuczyc sie na nich ja w tamtym roku mialam wiele problemów i rowniez te ztu pisałam posty do teraz sie to ciągnie ale wiem jedno zeby nie radzic sie nikogo z intrentu mam kolejna nauczke.Dobrze ze sie niektórymi z was(tymi wrednymi ) nie przejmuje ale jakby sie trafiła osoba niestabilna psychicznie chyba by sie powiesiła.a tak pozatym Mamm wykształcenie jestem po zawodowce i technikum...a po 2 mąz jest jaki jest ale nazywanie ggo dupkiem to jest przesada i wy po prostu nas obrażacie.A najbardziej za co jest mi przykro ze ludzie teraz potafia tylko pluć jadem zjechac kogos i tyle zamiast doradzić jak juz skrytkować to w jakis kultularny sposób.a na dodatek niektore z was nie wiedzac jak jest dopowiadaja sobie same wiele rzeczy.

Edytowane przez Nikua5
Czas edycji: 2014-10-11 o 20:04
Nikua5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 20:08   #147
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez Nikua5 Pokaż wiadomość
Zakończcie juz ta dyskusje przeciez napisałam ze jzu jest zamknięta kazdy ma prawo popelniac błędy i iuczyc sie na nich ja w tamtym roku mialam wiele problemów i rowniez te ztu pisałam posty do teraz sie to ciągnie ale wiem jedno zeby nie radzic sie nikogo z intrentu mam kolejna nauczke.Dobrze ze sie niektórymi z was(tymi wrednymi ) nie przejmuje ale jakby sie trafiła osoba niestabilna psychicznie chyba by sie powiesiła.a tak pozatym Mamm wykształcenie jestem po zawodowce i technikum...a po 2 mąz jest jaki jest ale nazywanie ggo dupkiem to jest przesada i wy po prostu nas obrażacie.A najbardziej za co jest mi przykro ze ludzie teraz potafia tylko pluć jadem zjechac kogos i tyle zamiast doradzić jak juz skrytkować to w jakis kultularny sposób.a na dodatek niektore z was nie wiedzac jak jest dopowiadaja sobie same wiele rzeczy.
Wizaż taki jest, że dziewczyny piszą, co myślą. Jednak jeśli setna wizażanka określa męża Twego w dosadny sposób, to warto sobie kilka rzeczy przemyśleć.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 20:13   #148
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

autorko wątku wybacz ale serio, to ty założyłaś wątek pt brzydzę się własnego męża gdzie go obsmarowałaś z góry do dołu, a teraz go bronisz
nie ogarniam cię
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 20:15   #149
Nikua5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

no zwłaszcza te wredne tak piszą ok niech pisza co myslą ale bez przesady....ciekawe czy one nigdy błędow nie popelniały i sa takie świetne.Szkoda słów na to wszystko mam nauczke i tyle Dobranoc a ty sobie dalej dopisujcie swoje historie i komentujcie obrazajcie ile dusza zapragnie.A najbardzie rozśmiesza mnie to że ty drabineczko nawiązujesz do zypełnie innych wątków gdzie była zupełnie inna stuacja napisz sobie o mnie pamiętnik.

Edytowane przez Nikua5
Czas edycji: 2014-10-11 o 20:19
Nikua5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 20:28   #150
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(

Cytat:
Napisane przez Nikua5 Pokaż wiadomość
oliwia18 masz racje dzis sie nad soba zastanowaiłam mam problem z organizacją dzis rozmawialamz mezem po raz kolejny ale tym razem byla to długa rozmowa i mysle ze poskutkuje.Zakończcie juz ta dyskusje przeciez napisałam ze jzu jest zamknięta kazdy ma prawo popelniac błędy i iuczyc sie na nich ja w tamtym roku mialam wiele problemów i rowniez te ztu pisałam posty do teraz sie to ciągnie ale wiem jedno zeby nie radzic sie nikogo z intrentu mam kolejna nauczke.Dobrze ze sie niektórymi z was(tymi wrednymi ) nie przejmuje ale jakby sie trafiła osoba niestabilna psychicznie chyba by sie powiesiła.a tak pozatym Mamm wykształcenie jestem po zawodowce i technikum...a po 2 mąz jest jaki jest ale nazywanie ggo dupkiem to jest przesada i wy po prostu nas obrażacie.A najbardziej za co jest mi przykro ze ludzie teraz potafia tylko pluć jadem zjechac kogos i tyle zamiast doradzić jak juz skrytkować to w jakis kultularny sposób.a na dodatek niektore z was nie wiedzac jak jest dopowiadaja sobie same wiele rzeczy.
Wiesz co, w tej chwili to nic nie masz po technikum czy zawodówce. Może ewentualnie wezmą Cię do zamiatania ulic jak w końcu Cię mąż zostawi. Myślałaś o tym? Zero perspektyw, zero emerytury, zero zapewnienia czegokolwiek sobie i dziecku. Jesteś od kogoś zależna i to od kogoś kto jest dupkiem.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Nikua5 Pokaż wiadomość
no zwłaszcza te wredne tak piszą ok niech pisza co myslą ale bez przesady....ciekawe czy one nigdy błędow nie popelniały i sa takie świetne.Szkoda słów na to wszystko mam nauczke i tyle Dobranoc a ty sobie dalej dopisujcie swoje historie i komentujcie obrazajcie ile dusza zapragnie.A najbardzie rozśmiesza mnie to że ty drabineczko nawiązujesz do zypełnie innych wątków gdzie była zupełnie inna stuacja napisz sobie o mnie pamiętnik.
No sorry, popełnić błąd i się z niego podnieść to jedno a popełniać jeden za drugim, nie ucząc się na nich to już nie jest nauka na własnych błędach.
Wiesz, to Ty masz problem i to Ty kiedyś się z tym zmierzysz bo takie małżeństwo kiedyś się rozpadnie.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-16 15:53:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.