9 miesięcy na Poczekalni, teraz bawimy na Odchowalni. MAMUSIE LIPIEC 2014

[Oldzia20]

I like it chyba bedziesz musiala troche poczekac az miesnie obreczy barkowej sie wzmocnia na tyle by nie naruszyc struktur stawu oraz miesni. Mysle ze jak samodzielnie bedzie sie podciagac to mozesz jej dawac rece do pomocy ale tak ciagnac nie bardzo. nie poleca sie tez zbytnio pomagania w nauce chodzenia za raczki. A na mate ja kladziez? Bo jezeli wyciaga raczki to moze w cos pouderza? Albo wiecej na brzuszku niech odkywa swiat

[malwiska]

Moje dziecko już 3 noc wstaje po 2... no cóż musze się przyzwyczaić.
I like It - tez słyszałam że nie wolno dziecko podciągac ale możesz jej dać ręce do rączek i sama może ćwiczyć. My naszej dajemy ale ona nie kuma o co chodzi - czasem lekko pociągnie. Za to nauczyła się wyciągać rączki do zabawek - na macie niezdarnie uderza o grzechotki i to po parenascie razy.

[i like it]

Napisane przez Oldzia20

I like it chyba bedziesz musiala troche poczekac az miesnie obreczy barkowej sie wzmocnia na tyle by nie naruszyc struktur stawu oraz miesni. Mysle ze jak samodzielnie bedzie sie podciagac to mozesz jej dawac rece do pomocy ale tak ciagnac nie bardzo. nie poleca sie tez zbytnio pomagania w nauce chodzenia za raczki. A na mate ja kladziez? Bo jezeli wyciaga raczki to moze w cos pouderza? Albo wiecej na brzuszku niech odkywa swiat

Napisane przez malwiska

Moje dziecko już 3 noc wstaje po 2... no cóż musze się przyzwyczaić.
I like It - tez słyszałam że nie wolno dziecko podciągac ale możesz jej dać ręce do rączek i sama może ćwiczyć. My naszej dajemy ale ona nie kuma o co chodzi - czasem lekko pociągnie. Za to nauczyła się wyciągać rączki do zabawek - na macie niezdarnie uderza o grzechotki i to po parenascie razy.

Dzięki dziewczyny Młoda codziennie po kilka razy leży na macie i to w różnych pozycjach na brzuszku na boczku itp. Z tym, ze na brzuchu ostatnio nie bardzo lubi...a uwielbia ciągnąć za wszystko potrafi usnac trzymając słonia za trą bę jak ją łapę za rączki podczas zabawy to sama się podciaga i z dwa razy pomogłam jej trochę aby mogła przejść do pozycji polsiedzącej i jej się to strasznie spodobało i teraz trenuje na czym tylko moze ale postaram się zmienić kierunek jej zainteresowań na coś innego

[agnes208]

I like it nie musisz zmieniac jej kierunku poprostu niech sie sama podciaga tylko ty tego nie rob nie ciag za raczki. Jesli dasz jej rece a ona je chwyci i sama bedzie siepodciagac to nic sobie nie zrobi bo bedzie cwiczyc tylko do momentu do ktorego pozwoli jej organizm a ty podciagajac nie znasz tej granicy. Tak tlumaczyl mi lekarz. Mojego syna wczoraj tak na sprawdzeniu lekarka pociagnela do siadu haha ale mial mine i oczy jak 5zl i odrazu rozgladanie :-D

[Agata0606]

Witam, dziewczyny mam pytanie. Moja mała jest na bebilonie comfort ale robi takie śmierdzące kupki że zastanawiam się nad przejściem na inne mleczko. Możecie coś polecić? Pozdrawiam i zaczynam Was nadrabiać

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

[dusia_tcv]

Któraś pytała o szybkowar a ja tylko mogę powiedzieć że to co pisze w tabeli to prawda




I fakt polecam tefala

[debesciara]

Napisane przez Agata0606

Witam, dziewczyny mam pytanie. Moja mała jest na bebilonie comfort ale robi takie śmierdzące kupki że zastanawiam się nad przejściem na inne mleczko. Możecie coś polecić? Pozdrawiam i zaczynam Was nadrabiać

Jeśli chodzi o mm to chyba na wątku rządzi Bebiko ( u mnie też)

Aaa włąśnie miałam Wam napisać, bo w weekend trochę pograsowałam po sklepach w Tesco fajne pieluchowe promocje, Pampersy zielone 3 paczki za 74zł, Pampers PC 43zł, dwie paczki pamków Tesco Loves Baby (ultra dry) 50zł Wydałam tyle kasy w tesco że głowa mała.. no ale też zaopatrzyłam w pieluchy i mleko mojego jeszcze niedoszłego chrześniaka jak zjedzie z zagramanicy
aaa Eydrith jak może przypadkiem podczytujesz to w wolnej chwili napisz których używacie pampków tescowych tych ultra dry czy fit cośtam, te pierwsze są zielone, drugie fioletowe Nawet nie wiedziałam że są dwa rodzaje.. wzięłam ultra dry (bo poprzednio miałam i były ok) a te fit to chyba coś jak pomarańczowe pampersy sleep&play nie wiem.. ale tak sobie to zinterpretowałam...

[mamaya]

Agata, po wszyskich tych mlekach Comfort, Pepti etc., tych na brzuch, sa tak tragicznie śmierdzące kupy. Dlatego ja tych mlek nie polecam absolutnie.
Dziecko musi przejść przez problemy brzuszkowe, taka kolej. Jeremiemu skończyły sie jakiekolwiek problemy z brzuszkiem jakies 1,5 miesiaca temu.
I żadne mleko nie pomagało Mu na brzuszek. Chociaż miał minimalne problemy.
My aktualnie jestesmy na Bebiko, wczesniej Bebilon ProFutura. Mysle, ze przechodząc na dwójkę przejdziemy znów na ProFuture.
Ale Bebiko jest składowo identyczne jak Bebilon. Z tym, ze tańsze.



iPhone

[Oldzia20]

Debesciara ja nie Eydrith ale ona uzywa tych zielonych ultra dry bo tez o to ja pytalam

[i like it]

Napisane przez agnes208

I like it nie musisz zmieniac jej kierunku poprostu niech sie sama podciaga tylko ty tego nie rob nie ciag za raczki. Jesli dasz jej rece a ona je chwyci i sama bedzie siepodciagac to nic sobie nie zrobi bo bedzie cwiczyc tylko do momentu do ktorego pozwoli jej organizm a ty podciagajac nie znasz tej granicy. Tak tlumaczyl mi lekarz. Mojego syna wczoraj tak na sprawdzeniu lekarka pociagnela do siadu haha ale mial mine i oczy jak 5zl i odrazu rozgladanie :-D

Ok zatem zrobię tak jak mówisz, ale mina szkrabow w tej pozycji bezcenna

Napisane przez Agata0606

Witam, dziewczyny mam pytanie. Moja mała jest na bebilonie comfort ale robi takie śmierdzące kupki że zastanawiam się nad przejściem na inne mleczko. Możecie coś polecić? Pozdrawiam i zaczynam Was nadrabiać

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Zdecydowanie bebiko rządzi uwielbiam ten obrazek
Jak dobrze do Was wrócić dziewczynki od razu we wszystkim pomozecie

A propos problemów brzuszkowych... co z Fame i Iza? Dawno ich nie widziałam...

[agnes208]

Wlasnie tez ostatnio sie zastanawialam gdzie zielony avatarek z wozkiem czyli fame

[bambusiek]

Napisane przez Oluch_

Ja muszę przyznać że też byłam octinoseptem pozytywnie zaskoczona i bez niego sobie nie wyobrażam. Jak i bez ręczników papierowych. W naszym wypadku dużo rzeczy dostaliśmy ale bujaczek i nosidlo ergobaby to nasze inwestycje bez których nie wyobrażam sobie życia.

Tak tylko zapytam... to nosidło z tego co widziałam jest dopiero od. 4 miesięcy... no i mam nadzieję, że nie nosisz przodem do świata.

Napisane przez i like it

a oto torcik Sońki jak wam się podoba?

Śliczny

Co do rzeczy na + i -, to przy kolejnym dziecku jest chyba mniej nietrafionych.
Ale z tego co kupowałam teraz na + chusta, mata, smoczek Lovi (synek go nie lubił), przewijak na łóżeczko, aspirator Canpol.
A - to nie wiem, chyba jedynie ubranka, których nie zdążyła założyć z racji wielkosci

Co do ubranek, to pajace uwielbiam na noc i w domku, a na wyjscia zazwyczaj body + spodenki + ew. Bluzeczka, bluza itp.

A co do firm, to z endo kupowałam czasem synkowi, ale mnie rozmiarówka irytowała :/ jako, że większość ubranek dla dzieci (i swoich też) mam z lumpka, to wiekszość firmy Next, H&M, Zara itp., więc jakościowo super.
--------------------
Cześć

Tak jak ostatnio pisałam moja córa wreszcie odpuściła mamie i je co 3-4 godzinki, a w nocy dzisiaj tylko jedna pobudka ok. 2
Teraz śpi, a ok. 15 idziemy na szczepienie bidulka moja nie znoszę wzroku dziecka po szczepieniu - takiego smutnego mówiącego "co mi dałaś zrobić mamusiu za krzywdę"

Ciekawe ile waży, nie ważyłam ostatnio, ale dzisiaj rano zmierzyłam, bo leżała rozciągnięta i ma ok. 62-63 cm no i pewnie ok. 6 kg

[debesciara]

Napisane przez i like it

A propos problemów brzuszkowych... co z Fame i Iza? Dawno ich nie widziałam...

Chyba zniknęła chwilowo z tego powodu co Ty, czyli chrzciny

robaczek jeszcze dziś pomyślałam i na minus zupełny u nas wyszedł zakup poduchy do karmienia, zupełnie mi nie podpasowała.. może dlatego że wypełniona styropianem ,
chusta - ok aczkolwiek bardzo mało używam bo mały dużo śpi i to wszędzie gdzie go położę... a jak nie śpi to leży tam gdzie go położę..
niania! mega zakup, baaaardzo przydatna! no tylko zasięg trochę za mały... kiedy wychodzę na nasze "drugie podwórko" (mamy tam sad, ogródek warzywny, drób) nie łapie tam zasięgu... zapewne dlatego że to podwórko oddzielają dość duże murowane budynki gospodarcze... No ale przy zakupie zwracałam dużą uwagę właśnie na zasięg i zwykle było to właśnie w najlepszym razie ok 300m jak u mnie...

[aga__tka]

Napisane przez Celebrinfea

Agatka słoiczki za 20,00 pln przed obniżką. Cena tych pierwsza łyżeczka 2,99 i 2,49 już mam

Mamaya bedzie dobrze.

dzięki, trzeba iść moje starszaki choćby nakarmić słoiczkami oni uwielbiają deserki - a kiedyś nie lubili, jak powinni... Basi może też kupię coś w zapasie...

Napisane przez mamaya

Nie zmieniło. Pytałam na pierwszym szczepieniu
Ale i tak to wszystko o kant tyłka potłuc, bo Jeremi jest wcześniakiem, a u Dzieci urodzonych przed 37 tc nie wolno ich uzywac


iPhone

ja kiedyś czytałam że nie można wcześniakom, ale to dziwne jest - chyba żeby wg wieku korygowanego patrzeć... bo niby czemu nie można 4miesięcznemu wcześniakowi, a dziecku urodzonemu 2dni później można już miesiąc wcześniej praktycznie następnym razem też nie będziesz mogła?

Napisane przez i like it

joanna,eurydith, dusia bardzo mi przykro...

cześć mamuśki
witam się po chwilowej nie obecności ale przygotowania do chrztu pochłonęły mnie totalnie na szczęście już po wszystkim
postaram się być na bieżąco już ale póki co ciężko mi się odnieść do wszystkich postów bo strasznie dużo naskrobałyście
a oto torcik Sońki jak wam się podoba?

śliczny

Napisane przez rybka13

a wlasciwie to czemu tak nie mialas?

Lubimy, lubimy, ale kazdy nowy nabytek musimy najpierw przemyslec
Mala roznica wieku ma wlasnie to do siebie, ze na poczatku jest podwojnie ciezko, ale za jakis rok moze troche odetchne, bo dzieci juz sie razem pobawia. A roznica 5-6 lat to za duzo, aby dzieci znalazly wspolny jezyk, oczywiscie w zyciu doroslym juz nie bedzie to mialo wiekszego znaczenia.



ja tez zaczynam od sloiczkow, ew. bede kupowac warzywa organiczne, ale corka akurat wolala sloiczki


Sliczny i pewnie smaczny

w pierwszej ciąży miałam wielką nadzieję nie mieć, w drugiej też, po drugiej cc prawie żałowałam że Basia jest pojedynczo w brzuszku (ale nie mówiłam głośno, bo mąż by mnie udusił ) najśmieszniejsze, że jak braliśmy ślub, to mój chciał 3-5dzieci, a ja mówiłam o max 3 i że chyba na głowę upadł z tą 5 (ja miałam 4 rodzeństwa i to ciężkie było dla moich rodziców, żeby przy takiej rodzinie nie myśleli o nas jak o patologii...) a teraz żałuję że nie powinnam mieć więcej... a on się chyba cieszy bo po urodzeniu Basi uznał że jest za stary na takie małe dzieci
ale powiem Wam że mimo że chciałabym chyba jeszcze, to mam wrażenie że "chcenie" dzieci jest tak niepopularne, że mimo że jak byłam dzieckiem to byłam dumna z tego że mam tyle rodzeństwa, to czas studiów i pracy wykształcił we mnie przekonanie, że człowiek powinien się wstydzić dużej liczby dzieci - i to jest podświadome, bo świadomie tak nie myślę...

Napisane przez mamaya

My juz po szczepieniu. Moj histeryk był bardzo dzielny. Zaczął płakać 5 minut po szczepieniu

No i 15 minut temu Jeremiś skończył 4 miesiace


iPhone

gratulacje i 100lat

Napisane przez i like it

oldzia,mamaya dzieki za odpowiedź , ale w takim razie od kiedy mogę z nią tak poczynać aby jej krzywdy nie zrobić?macie jakiś pomysł jak oszukać mojego dziecia bo strasznie ciekawski się zrobił i nie bardzo chce na leżąco

debeściara wydaje mi się,że super wszystko poszło restauracja się sprawdziła jedzenie smaczne i dużo widok wprost na
Wawel więc fotki powinny wyjść cudnie, ale najbardziej gościom podobał się tort i podziękowania w kształcie wózeczków o coś takiego:

ja też słyszałam że nie wolno - mój Jeremi uwielbiał tak - podawaliśmy mu rączki i się uczył podnosić głowę - ale nie ciągnęliśmy - nigdy się nie powinno pomagać dziecku, samo się nauczy siadać (większość dzieci osiąga ten etap dopiero w 8 miesiącu i to zupełnie inaczej - z kolan, tak zrobiła moja Ola) ale mój synek siadał już w wieku 6 miesięcy, właśnie podciągając się o szczebelki - ale on od początku jak Twoja córka uwielbiał podciąganie i sam to robił non stop o szczebelki, albo o podane rączki...

Napisane przez i like it

Dzięki dziewczyny Młoda codziennie po kilka razy leży na macie i to w różnych pozycjach na brzuszku na boczku itp. Z tym, ze na brzuchu ostatnio nie bardzo lubi...a uwielbia ciągnąć za wszystko potrafi usnac trzymając słonia za trą bę jak ją łapę za rączki podczas zabawy to sama się podciaga i z dwa razy pomogłam jej trochę aby mogła przejść do pozycji polsiedzącej i jej się to strasznie spodobało i teraz trenuje na czym tylko moze ale postaram się zmienić kierunek jej zainteresowań na coś innego

zawsze możesz ponosić w takie pozycji żeby coś widziała, u mnie się małej ostatnio trochę karuzelka znudziła, ale dzieciaki zawsze kilka minut mi zajmą grzechotkami... w sumie w ciągu dnia to może i pół godziny się uzbiera że sami się nią zajmują... jakby nie oni to ja bym pewnie stała i machała grzechotkami w tym czasie, albo do niej gadała...
szczególnie Jeremi jest fajny w tym, bo Ola to jak ma fazę idzie, nie patrząc czy mała chce czy nie, czy płacze czy śpi (no jak płacze, to zawsze pierwsza ze smoczkiem stoi przy niej , ale przy głaskaniu się nie przejmuje spaniem) ale wczoraj Jeremi Basie co najmniej 3x uspokoił, już z takiego bardziej niezadowolonego płaczu - dwa razy grzechotką, machając jej, raz gadając do niej, a raz trochę bujając wózek...

[zuken]

Dziewczyny nie wiem czy mnie kojarzycie ale znowu przyszłam po poradę Nieduża różnica między naszymi dzieciaczkami jest ale jednak już macie większe doświadczenie we wszystkim

Zdecydowaliśmy, że dokończymy ten Bebilon Comfort, mamy jeszcze 2 puszki i przechodzimy na normalne mleko Wydaje mi się, że problemy brzuszkowe nas opuściły, zobaczymy niedługo czy mam rację No ale do rzeczy Jak myślicie Bebilon czy Bebiko? Duża jest różnica w cenie?? Jeśli Bebiko to czy używacie jakiś pojemników na to mleko czy jak to u Was wygląda? Bo widziałam je tylko w kartoniku a średnio to wygodne dla mnie

A i jeszcze apropo wprowadzania nowych posiłków mamy, których dzieci są na mm? Po 3 czy tak jak teraz się zmieniło po 4 miesiącu życia? Na pewno chętnie będziemy próbować nowych rzeczy ale nie wiem czym się kierować przy podjęciu decyzji o poznawaniu nowych smaków

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i przepraszam, że Was tak męczę Mam nadzieję, że wybaczycie i pomożecie

[rybka13]

Czesc.
Debesciara Matylka nie chce isc do innych dzieci sie bawic, a moja owszem idzie bardzo chetnie i wszystkich wszedzie przepuszcza a sama stoi i patrzy dzieci 10 razy zjada ze zjezdzalni a moja uprzejma corcia stoi
mialam ci jeszcze pisac o odpieluchowaniu, dlugo sie za to nie bralam, bo kiedys zdjelam pieluche i sie zsikala, wiec zrezygnowalam a teraz podjelam probe i postanowilam, ze juz nie odpuszcze, zsikala sie 4 razy, a od 5. razu sama siada i robi, siku i kupe, nawet budzi sie w nocy. Takze poszlo bardzo szybko i jestem z niej dumna tylko w nocy musze dodatkowo wstawac bo umie zdjac gatki, ale ciezko jej podciagnac, ale i tak wole to niz pieluchy

Agatka ty to juz masz pomoc, dobre i 10min, akurat mozesz cos na wizazu napisac

My wczoraj skonczylismy 3msc i mamy dwa zębole

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez zuken

Dziewczyny nie wiem czy mnie kojarzycie ale znowu przyszłam po poradę Nieduża różnica między naszymi dzieciaczkami jest ale jednak już macie większe doświadczenie we wszystkim

Zdecydowaliśmy, że dokończymy ten Bebilon Comfort, mamy jeszcze 2 puszki i przechodzimy na normalne mleko Wydaje mi się, że problemy brzuszkowe nas opuściły, zobaczymy niedługo czy mam rację No ale do rzeczy Jak myślicie Bebilon czy Bebiko? Duża jest różnica w cenie?? Jeśli Bebiko to czy używacie jakiś pojemników na to mleko czy jak to u Was wygląda? Bo widziałam je tylko w kartoniku a średnio to wygodne dla mnie

A i jeszcze apropo wprowadzania nowych posiłków mamy, których dzieci są na mm? Po 3 czy tak jak teraz się zmieniło po 4 miesiącu życia? Na pewno chętnie będziemy próbować nowych rzeczy ale nie wiem czym się kierować przy podjęciu decyzji o poznawaniu nowych smaków

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i przepraszam, że Was tak męczę Mam nadzieję, że wybaczycie i pomożecie

Ale chyba zawsze bylo tak, ze stale pokarmy wprowadzalo sie po 4msc zycia?
My akurat uzywamy Bebilon hungry.

[aga__tka]

Napisane przez rybka13

Czesc.
Debesciara Matylka nie chce isc do innych dzieci sie bawic, a moja owszem idzie bardzo chetnie i wszystkich wszedzie przepuszcza a sama stoi i patrzy dzieci 10 razy zjada ze zjezdzalni a moja uprzejma corcia stoi
mialam ci jeszcze pisac o odpieluchowaniu, dlugo sie za to nie bralam, bo kiedys zdjelam pieluche i sie zsikala, wiec zrezygnowalam a teraz podjelam probe i postanowilam, ze juz nie odpuszcze, zsikala sie 4 razy, a od 5. razu sama siada i robi, siku i kupe, nawet budzi sie w nocy. Takze poszlo bardzo szybko i jestem z niej dumna tylko w nocy musze dodatkowo wstawac bo umie zdjac gatki, ale ciezko jej podciagnac, ale i tak wole to niz pieluchy

Agatka ty to juz masz pomoc, dobre i 10min, akurat mozesz cos na wizazu napisac

My wczoraj skonczylismy 3msc i mamy dwa zębole

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------


Ale chyba zawsze bylo tak, ze stale pokarmy wprowadzalo sie po 4msc zycia?
My akurat uzywamy Bebilon hungry.

właśnie na wizaż to najczęściej w takich chwilach, bo łóżeczko koło biurka mam, albo jak karmię... jak mała przestanie tyle jeść, to nie będę miała tyle czasu na necie siedzieć a tak siedzę na forum kosztem np. sprzątania... ale jak małą karmię to i tak nic innego nie zrobię... jak dzieciaki do niej gadają to też nie bardzo mogę odejść, bo o ile Jeremi jest starszy (choć też nie mam do niego w pełni zaufania) to Ola jest mała i nieprzewidywalna... jednak 2 lata i 9 miesięcy nie umożliwia pełnego przewidywania swoich zachowań
od połowy września poszła do przedszkola, tydzień chodziła i chora, poszła wczoraj i raz że rano zaczęła kaszleć, dwa że od wczoraj nic tam nie je... dziś była galaretka, którą uwielbia i nawet nie tknęła... przeczekamy jakoś, ale dziwne, bo jej się to przedszkole bardzo podoba...

[Yuza]

Cześć dziewczyny

Strasznie dawno mnie tutaj nie było, ale macierzyństwo pochłania mnie bez końca. Mały jest póki co strasznie absorbujący, a to za sprawą tego, że w ciągu dnia ładnie śpi tylko na spacerku Od dzisiaj, ponieważ pogoda się zrąbała delikatnie mówiąc uczymy się spać w domku godzinę go usypiałam, ale usnął w końcu i już 2h śpi z krótkimi pobudkami nie pamiętam kiedy miałam tyle czasu dla "siebie", chyba jeszcze w ciąży
Przyznam się, że nawet nie za bardzo jestem na bieżąco co u Was, bo nie mam kiedy podczytywać. Zepsuł mi się telefon i od tego czasu nie miałam jak zaglądać, ale niebawem nabędę nowy, więc może uda się nawet coś nadrobić w wolnym czasie.
U Nas dobrze, jestem totalnie zakochana w synku robi się już mega kumaty i czuję, że jest pomiędzy Nami nić porozumienia. Jeszcze 9 dni i skończy 3 mc jak ten czas leci... Od dwóch tygodni natomiast walczymy z mega katarem i już powoli mamy dosyć, zwłaszcza, że mieliśmy się szczepić na rotawirusy i chyba nie zdążymy, bo będzie już za stary. Może macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby do końca tygodnia pozbyć się glutów?

Miłego dzionka wszystkim;-) Mam nadzieję, że teraz uda mi się częściej wpadać

[aga__tka]

Napisane przez Yuza

Cześć dziewczyny

Strasznie dawno mnie tutaj nie było, ale macierzyństwo pochłania mnie bez końca. Mały jest póki co strasznie absorbujący, a to za sprawą tego, że w ciągu dnia ładnie śpi tylko na spacerku Od dzisiaj, ponieważ pogoda się zrąbała delikatnie mówiąc uczymy się spać w domku godzinę go usypiałam, ale usnął w końcu i już 2h śpi z krótkimi pobudkami nie pamiętam kiedy miałam tyle czasu dla "siebie", chyba jeszcze w ciąży
Przyznam się, że nawet nie za bardzo jestem na bieżąco co u Was, bo nie mam kiedy podczytywać. Zepsuł mi się telefon i od tego czasu nie miałam jak zaglądać, ale niebawem nabędę nowy, więc może uda się nawet coś nadrobić w wolnym czasie.
U Nas dobrze, jestem totalnie zakochana w synku robi się już mega kumaty i czuję, że jest pomiędzy Nami nić porozumienia. Jeszcze 9 dni i skończy 3 mc jak ten czas leci... Od dwóch tygodni natomiast walczymy z mega katarem i już powoli mamy dosyć, zwłaszcza, że mieliśmy się szczepić na rotawirusy i chyba nie zdążymy, bo będzie już za stary. Może macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby do końca tygodnia pozbyć się glutów?

Miłego dzionka wszystkim;-) Mam nadzieję, że teraz uda mi się częściej wpadać

z tego co mówiła moja pediatra, to można szczepić z katarem, jeśli nie ma gorączki itp...
a z metod na katar, to napary z majeranku wąchać, albo maść majerankowa (na moje dzieci średnio ona działa, ale słyszałam dużo pozytywnych opinii) dużo na brzuszku żeby spływało, Dusia polecała takie krople: isonasin - to się stosuje zamiast wody morskiej, ale jest czymś wzbogacone, ja to kupiłam i mam wrażenie że jest skuteczne dość... albo typowe krople na katar typu nasivin (tylko by trzeba w aptece albo u lekarza skonsultować jakie dla malucha, bo ja mam teraz takie tylko dla starszych i się inaczej nazywają - inna dawka tego leku jest w kropli) - to jest najkuteczniejsze żeby się go pozbyć, pytanie czy to jest dobra metoda... bo niby lepiej żeby sam zszedł, a to zagęszcza chyba i na pewno ułatwia oddychanie, ale czy to jest dobre dla organizmu to nie umiem powiedzieć, mnie mówiła pediatra że to tylko na noc, albo przed spaniem, żeby lepiej spało dziecko, a w dzień jednak woda morska i odciągać wydzielinę... ale inna mówiła żeby 3x dziennie...

[debesciara]

Napisane przez zuken

Dziewczyny nie wiem czy mnie kojarzycie ale znowu przyszłam po poradę Nieduża różnica między naszymi dzieciaczkami jest ale jednak już macie większe doświadczenie we wszystkim

Zdecydowaliśmy, że dokończymy ten Bebilon Comfort, mamy jeszcze 2 puszki i przechodzimy na normalne mleko Wydaje mi się, że problemy brzuszkowe nas opuściły, zobaczymy niedługo czy mam rację No ale do rzeczy Jak myślicie Bebilon czy Bebiko? Duża jest różnica w cenie?? Jeśli Bebiko to czy używacie jakiś pojemników na to mleko czy jak to u Was wygląda? Bo widziałam je tylko w kartoniku a średnio to wygodne dla mnie

A i jeszcze apropo wprowadzania nowych posiłków mamy, których dzieci są na mm? Po 3 czy tak jak teraz się zmieniło po 4 miesiącu życia? Na pewno chętnie będziemy próbować nowych rzeczy ale nie wiem czym się kierować przy podjęciu decyzji o poznawaniu nowych smaków

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i przepraszam, że Was tak męczę Mam nadzieję, że wybaczycie i pomożecie

Ja trzymam mleko w małej puszce po Enfamilu, którą umyślnie kupiłam i zostawiłam jak zmienialiśmy mleko W weekend zostawiłam ją u teściów i motam się bezpośrednio z opakowania, ale to faktycznie niewygodne ;/

Napisane przez Yuza

Cześć dziewczyny

Strasznie dawno mnie tutaj nie było, ale macierzyństwo pochłania mnie bez końca. Mały jest póki co strasznie absorbujący, a to za sprawą tego, że w ciągu dnia ładnie śpi tylko na spacerku Od dzisiaj, ponieważ pogoda się zrąbała delikatnie mówiąc uczymy się spać w domku godzinę go usypiałam, ale usnął w końcu i już 2h śpi z krótkimi pobudkami nie pamiętam kiedy miałam tyle czasu dla "siebie", chyba jeszcze w ciąży
Przyznam się, że nawet nie za bardzo jestem na bieżąco co u Was, bo nie mam kiedy podczytywać. Zepsuł mi się telefon i od tego czasu nie miałam jak zaglądać, ale niebawem nabędę nowy, więc może uda się nawet coś nadrobić w wolnym czasie.
U Nas dobrze, jestem totalnie zakochana w synku robi się już mega kumaty i czuję, że jest pomiędzy Nami nić porozumienia. Jeszcze 9 dni i skończy 3 mc jak ten czas leci... Od dwóch tygodni natomiast walczymy z mega katarem i już powoli mamy dosyć, zwłaszcza, że mieliśmy się szczepić na rotawirusy i chyba nie zdążymy, bo będzie już za stary. Może macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby do końca tygodnia pozbyć się glutów?

Miłego dzionka wszystkim;-) Mam nadzieję, że teraz uda mi się częściej wpadać

Witaj witaj Ja niezmiennie polecam aspirator "katarek" do odkurzacza, mały już dwa razy w swoim krótkim życiu miał katarek i dwa razy ustrzegliśmy się postępu infekcji wydaje mi się że tylko dzięki temu aspiratorowi gruszką i fridą nie ma opcji żeby ściągnąć tyle wydzieliny Wiem bo próbowałam w nocy żeby domowników odkurzaczem nie budzić... a w ogóle jak ściągałam sporadycznie gruszką zawsze wychodziły pokrwawione trochę glutki, zupełnie nie rozumiem dlaczego.. przecież grucha jest gumowa.. chyba się nie da nią nic podrażnić

Oluch dzięki za odp w sprawie pieluch

Matylda usnęła chwałą Bogu noc była ciężka wydaje mi się że jak o 3 wstała to już nie usnęła (ja usnęłam od 5-6, ona była cicho myślałam że śpi) w dzień była dokucznikiem... ale na szczęście tż ma drugie zmiany, więc ją trochę na dwór zabrał... potem chciałam jej dać obiad, a ona przy nim przysypia, więc mówię choć spać.. Nie!!!! chcę jesć! daję talerz, zamyka oczy, więc mówię idziemy spać.. Nie!!! będę jadła, daję talerz zamyka oczy.... i tak kilka razy.. w końcu siłą wzięłam ją wrzeszczącą na kanapę czytałam bajki i usnęła po jakiejś niespełna godzinie... masakra :sciana:

[aga__tka]

Napisane przez debesciara

Ja trzymam mleko w małej puszce po Enfamilu, którą umyślnie kupiłam i zostawiłam jak zmienialiśmy mleko W weekend zostawiłam ją u teściów i motam się bezpośrednio z opakowania, ale to faktycznie niewygodne ;/

Witaj witaj Ja niezmiennie polecam aspirator "katarek" do odkurzacza, mały już dwa razy w swoim krótkim życiu miał katarek i dwa razy ustrzegliśmy się postępu infekcji wydaje mi się że tylko dzięki temu aspiratorowi gruszką i fridą nie ma opcji żeby ściągnąć tyle wydzieliny Wiem bo próbowałam w nocy żeby domowników odkurzaczem nie budzić... a w ogóle jak ściągałam sporadycznie gruszką zawsze wychodziły pokrwawione trochę glutki, zupełnie nie rozumiem dlaczego.. przecież grucha jest gumowa.. chyba się nie da nią nic podrażnić

Oluch dzięki za odp w sprawie pieluch

Matylda usnęła chwałą Bogu noc była ciężka wydaje mi się że jak o 3 wstała to już nie usnęła (ja usnęłam od 5-6, ona była cicho myślałam że śpi) w dzień była dokucznikiem... ale na szczęście tż ma drugie zmiany, więc ją trochę na dwór zabrał... potem chciałam jej dać obiad, a ona przy nim przysypia, więc mówię choć spać.. Nie!!!! chcę jesć! daję talerz, zamyka oczy, więc mówię idziemy spać.. Nie!!! będę jadła, daję talerz zamyka oczy.... i tak kilka razy.. w końcu siłą wzięłam ją wrzeszczącą na kanapę czytałam bajki i usnęła po jakiejś niespełna godzinie... masakra :sciana:

z tym spaniem to ja mam na Olę taką metodę - nie zabieram jedzenia, tylko mówię: to jedz i czekam aż zaśnie na krześle przenoszę na łóżko i gotowe właśnie przed chwilą zasnęła mi na kolanach - jak położę ją zanim zacznie przysypiać, to się położy, ale jak zacznie zamykać oczy to nie chce iść spać, tylko płacze, więc czekam aż zaśnie

[zuken]

Rybka z tego co ja wiem to jeszcze 2 lata temu posiłki wprowadzało się od 4 miesiąca a teraz po 4 miesiącu czyli wszystko jest przesunięte o miesiąc

debeściara a na tym mleku nie ma gdzieś informacji, że nie można przechowywać w innym opakowaniu? Bo wiem, że na Bebilonie coś takiego jest i zastanawiam się jak jest tutaj

[debesciara]

Napisane przez aga__tka

z tym spaniem to ja mam na Olę taką metodę - nie zabieram jedzenia, tylko mówię: to jedz i czekam aż zaśnie na krześle przenoszę na łóżko i gotowe właśnie przed chwilą zasnęła mi na kolanach - jak położę ją zanim zacznie przysypiać, to się położy, ale jak zacznie zamykać oczy to nie chce iść spać, tylko płacze, więc czekam aż zaśnie

no wiesz co na to bym nie wpadła, ale spróbuję napewno, dzięki do tej pory jedyna skuteczna metoda to była jazda autem odpadała nawet nie po 5 minutach...

Napisane przez zuken

debeściara a na tym mleku nie ma gdzieś informacji, że nie można przechowywać w innym opakowaniu? Bo wiem, że na Bebilonie coś takiego jest i zastanawiam się jak jest tutaj

Wiesz co... pierwsze słyszę... ale wydaje mi się to trochę grubymi nićmi szyte, bo niby w czym to miałoby szkodzić? Chyba tylko tym, że producent mleka X zrobi wszystko by kupować mleko X a nie Y jak odzyskam puchę to zerknę, ale nawet jeśli coś pisze to i tak będę tam przesypywać mleko

[i like it]

Napisane przez bambusiek

Cześć

Tak jak ostatnio pisałam moja córa wreszcie odpuściła mamie i je co 3-4 godzinki, a w nocy dzisiaj tylko jedna pobudka ok. 2
Teraz śpi, a ok. 15 idziemy na szczepienie bidulka moja nie znoszę wzroku dziecka po szczepieniu - takiego smutnego mówiącego "co mi dałaś zrobić mamusiu za krzywdę"

Ciekawe ile waży, nie ważyłam ostatnio, ale dzisiaj rano zmierzyłam, bo leżała rozciągnięta i ma ok. 62-63 cm no i pewnie ok. 6 kg

super,że Mała dała pospać
świetnie określiłaś tą minę - również jej nie znoszę

Napisane przez aga__tka

w pierwszej ciąży miałam wielką nadzieję nie mieć, w drugiej też, po drugiej cc prawie żałowałam że Basia jest pojedynczo w brzuszku (ale nie mówiłam głośno, bo mąż by mnie udusił ) najśmieszniejsze, że jak braliśmy ślub, to mój chciał 3-5dzieci, a ja mówiłam o max 3 i że chyba na głowę upadł z tą 5 (ja miałam 4 rodzeństwa i to ciężkie było dla moich rodziców, żeby przy takiej rodzinie nie myśleli o nas jak o patologii...) a teraz żałuję że nie powinnam mieć więcej... a on się chyba cieszy bo po urodzeniu Basi uznał że jest za stary na takie małe dzieci
ale powiem Wam że mimo że chciałabym chyba jeszcze, to mam wrażenie że "chcenie" dzieci jest tak niepopularne, że mimo że jak byłam dzieckiem to byłam dumna z tego że mam tyle rodzeństwa, to czas studiów i pracy wykształcił we mnie przekonanie, że człowiek powinien się wstydzić dużej liczby dzieci - i to jest podświadome, bo świadomie tak nie myślę...


ja też słyszałam że nie wolno - mój Jeremi uwielbiał tak - podawaliśmy mu rączki i się uczył podnosić głowę - ale nie ciągnęliśmy - nigdy się nie powinno pomagać dziecku, samo się nauczy siadać (większość dzieci osiąga ten etap dopiero w 8 miesiącu i to zupełnie inaczej - z kolan, tak zrobiła moja Ola) ale mój synek siadał już w wieku 6 miesięcy, właśnie podciągając się o szczebelki - ale on od początku jak Twoja córka uwielbiał podciąganie i sam to robił non stop o szczebelki, albo o podane rączki...




zawsze możesz ponosić w takie pozycji żeby coś widziała, u mnie się małej ostatnio trochę karuzelka znudziła, ale dzieciaki zawsze kilka minut mi zajmą grzechotkami... w sumie w ciągu dnia to może i pół godziny się uzbiera że sami się nią zajmują... jakby nie oni to ja bym pewnie stała i machała grzechotkami w tym czasie, albo do niej gadała...
szczególnie Jeremi jest fajny w tym, bo Ola to jak ma fazę idzie, nie patrząc czy mała chce czy nie, czy płacze czy śpi (no jak płacze, to zawsze pierwsza ze smoczkiem stoi przy niej , ale przy głaskaniu się nie przejmuje spaniem) ale wczoraj Jeremi Basie co najmniej 3x uspokoił, już z takiego bardziej niezadowolonego płaczu - dwa razy grzechotką, machając jej, raz gadając do niej, a raz trochę bujając wózek...

rodziny wielodzietne nie są "na topie" chyba przez to w jakich czasach żyjemy tzn. ,że ciężko jest o stabilną pracę a zarobki vs wydatki to już w ogóle paranoja.

moja Młoda łapie się wszystkiego włosów,szczebelków, zabawek... ma nową ksywkę : "Chwytak" grzechotkę jak złapię w rączkę to i 20 minut potrafi nią telepać non stop

Napisane przez zuken

Dziewczyny nie wiem czy mnie kojarzycie ale znowu przyszłam po poradę Nieduża różnica między naszymi dzieciaczkami jest ale jednak już macie większe doświadczenie we wszystkim

Zdecydowaliśmy, że dokończymy ten Bebilon Comfort, mamy jeszcze 2 puszki i przechodzimy na normalne mleko Wydaje mi się, że problemy brzuszkowe nas opuściły, zobaczymy niedługo czy mam rację No ale do rzeczy Jak myślicie Bebilon czy Bebiko? Duża jest różnica w cenie?? Jeśli Bebiko to czy używacie jakiś pojemników na to mleko czy jak to u Was wygląda? Bo widziałam je tylko w kartoniku a średnio to wygodne dla mnie

A i jeszcze apropo wprowadzania nowych posiłków mamy, których dzieci są na mm? Po 3 czy tak jak teraz się zmieniło po 4 miesiącu życia? Na pewno chętnie będziemy próbować nowych rzeczy ale nie wiem czym się kierować przy podjęciu decyzji o poznawaniu nowych smaków

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i przepraszam, że Was tak męczę Mam nadzieję, że wybaczycie i pomożecie

różnica w cenie duża około 20 zł a jakość bebika dużo lepsza. Ja używam pudełek po nanie i bebilonie do przechowywania. W sensie duże po bebilonie to stacjonarne w domu jest a po nanie mniejsze mobilne zawsze w wózku

Napisane przez rybka13

Czesc.
Debesciara Matylka nie chce isc do innych dzieci sie bawic, a moja owszem idzie bardzo chetnie i wszystkich wszedzie przepuszcza a sama stoi i patrzy dzieci 10 razy zjada ze zjezdzalni a moja uprzejma corcia stoi
mialam ci jeszcze pisac o odpieluchowaniu, dlugo sie za to nie bralam, bo kiedys zdjelam pieluche i sie zsikala, wiec zrezygnowalam a teraz podjelam probe i postanowilam, ze juz nie odpuszcze, zsikala sie 4 razy, a od 5. razu sama siada i robi, siku i kupe, nawet budzi sie w nocy. Takze poszlo bardzo szybko i jestem z niej dumna tylko w nocy musze dodatkowo wstawac bo umie zdjac gatki, ale ciezko jej podciagnac, ale i tak wole to niz pieluchy

Agatka ty to juz masz pomoc, dobre i 10min, akurat mozesz cos na wizazu napisac

My wczoraj skonczylismy 3msc i mamy dwa zębole

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------


Ale chyba zawsze bylo tak, ze stale pokarmy wprowadzalo sie po 4msc zycia?
My akurat uzywamy Bebilon hungry.

za zębole i odpieluchowanie

[zuken]

debesciara ale to byś musiała sprawdzić na kartonie od Bebiko Jakbyś mogła oczywiście
bo na Bebilonie pisze, że nie zaleca się przesypywania do innych pojemników

[viki_22_83]

Witajcie,
Dawnoooooooooooooo się nie odzywałam za co przepraszam.
16 rozpoczynamy 3 miesiąc. A od niedzieli przełom bo na chrzcinach ciotka mi małą rozruszała i teraz gada jak najęta :" wwww, a giii, a guuu " więc jest wesoło.
Pozatym taki mały pulpecik się z niej robi, jutro ważenie i szczepienie. Z racji jeszcze ze pulpet to walczymy z odparzeniami pod drugim podbródkiem . na brzuchu nie bardzo chce leżec wiec z wietrzeniem ciężko za to uwielbia spac rekord w nocy to sen od 23 do 7 niewiem czy to dobrze czy źle ostatnio wybudzam bo mysle ze to nienormalne jesli jestem w błędzie to mnie poprawcie.
Oczka tez sie zmieniaja. Myslałam ze z racji imienia- Alicja bedzie niebiesko ( szaro) oką blondynką a tu . Ale z drugiej strony te zmiany takie magiczne ze az ciekawosc mnie zżera jaki będzie tego finał.
Co wiecej jestesmy nadal na cycu uwazam to za sukces bo przy synu niedało rady moze dlatego tez mała ma ponad 6kg choc nadal uparcie zakładam jej 2 pampery juz dawno powinna byc na 3. wczoraj jak popatrzyłam na jej o tydzien starsza kuzynke to złapałam zonka bo Ala wygląda przy niej jak 5 lub 6 miesięczne dziecko. Zresztą wrzuce Ali zdjęcie to zobaczycie.

Co do jedzenia u nas kupka średnio co 2 - 3 dni zółto zielona lub zielona bo sobie folguje, kolek nie ma ale za to czasem buzie jej zsypuje krostkami lub zaczerwienieniem i wtedy jem ostrożnie.

Musze was nadrobic choc niewiem czy dam rade bo własnie synio woła mnie do zabawy mała skonczyła gadac i zasneła pewnie obudzi sie na następne karmienie za niecałe 3 godziny.

Uciekam (zdjecie wstawie niebawem) pozdrawiam was wszystkie.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

.

[viki_22_83]

A o to bąbel

[debesciara]

Napisane przez zuken

debesciara ale to byś musiała sprawdzić na kartonie od Bebiko Jakbyś mogła oczywiście
bo na Bebilonie pisze, że nie zaleca się przesypywania do innych pojemników

Przeczytałam wszystko (pierwszy raz )i faktycznie maleńką czcionką na końcu pisze o tym... a zaraz później żeby nie przygrzewać w mikrofali bo można się poparzyć także tego

[malwiska]

VIKI dziewczyną dzieci śpią w nocy dłużej. Tak ładnie przybiera na wadze ze bez sensu ja budzić. Zdjęcia nie widzę bo jestem na tel.
DEBESCIARA aby Matyldce szybko skończył się ten "bunt"

[Celebrinfea]

Zuken ja będę przesypywać humanę z pudełek do innego opakowania no bez przesady