|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4771 | |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Mi też nieszczególnie się spodobał, ale fajne było to chińskie przysłowie: "Najlepszy moment, żeby zasadzić drzewo, był 20 lat temu. Drugi najlepszy moment jest teraz." Miewam momenty rezygnacji, kiedy powinnam to sobie powtarzać.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2014-10-13 o 20:49 |
|
|
|
|
#4772 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Jeśli ktoś mi mówi "nie czytaj powieści" to mu odpowiadam "idź się chędożyć".
![]() A dalej: Przykłady pożytecznych kategorii to: zdrowie, finanse, przedsiębiorczość, relacje międzyludzkie, biznes, samopomoc, duchowość, produktywność, sukces oraz inspirujące biografie. WTF? No powiedzcie mi, wtf? Jak można z taką arogancją wrzucać do kosza 200 lat jednego z fundamentów europejskiej kultury, a polecać w zamian, cytuję, inspirującą biografię? Nie chcę robić przykrości nikomu, kto polubił takie rady, zwłaszcza żywczykowi, ale po przeczytaniu jednego akapitu przestaję ufać autorowi. Z resztą, rzadko ufam ludziom, którzy nie czytają powieści. |
|
|
|
#4773 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Może to jest odpowiedź / przyczyna odkładania wszystkiego na później? Wyznaczam cele, nie zastawiając się, czy faktycznie jestem w stanie (z różnych przyczyn) go zrealizować? Może dla mnie koszty są zbyt duże? Albo akurat są takiego rodzaju, że nie daję sobie z różnych przyczyn z nimi rady? Muszę to sobie przeanalizować. Dzięki! |
|
|
|
|
#4774 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nie jest mi przykro, że artykuł dostał od Was krytyczne noty. Ja zabrałam z niego co dla mnie cenne. A powieści? Jeśli dobra, czemu nie, niekiedy powieścią nazywa się też coś, co jest stratą czasu - mojego czasu. Do poduszki czytam teraz "Feynmana wykłady z fizyki". A w kolejce stoi Dawkins. Polecam. Artykuł mówi o dążeniu do czegoś, stąd rady na nietracenie czasu m.in na powieści.
Z drugiej strony książki też piszą ludzie - niedoskonali jak to ludzie, a kolejny poradnik jest... też stratą czasu o ile nie wnosi czegoś istotnego do życia - tylko skąd to wiedzieć przed przeczytaniem? No i ten artykuł też napisał człowiek. Z większością punktów się zgadzam.Punkt trzeci jest wyśmienity, a ten o piciu przed posiłkiem bzdurny. Głównie książki powieściopodobne otwierały dla mnie światy, do których uciekałam, więc książki to świętość.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2014-10-14 o 10:23 |
|
|
|
#4775 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Właśnie dlatego napisałam, że NIEKTÓRE rady są w porządku, a nie że wszystkie i koniecznie trzeba wcielić w życie Ja zrozumiałam to trochę po swojemu - zafiksowałam się na "czytaj 10 stron dziennie" i to jest dla mnie bardzo dobra rada dla prokrastynujących/nie mających czasu. A to, że nie każą czytać powieści to tego już nie wzięłam do siebie.---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ---------- Cytat:
![]() Punkt trzeci znałam już od dawna i wcielam go starannie w życie od jakiegoś czasu
|
||
|
|
|
#4776 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dzień dobry Dziewczyny
Trochę miałam rano obsuwy z zebraniem się, ale jak w końcu usiadłam do nauki, to po odłożeniu komórki w daleki kąt i odstawieniu laptopa (zostawiłam sobie tylko cichą muzykę 'do nauki' ;-) ) uczyło mi się naprawdę dobrze, po raz pierwszy od bardzo dawna. Nie było jeszcze pełnego sukcesu, bo na chwilę weszłam na facebooka (czuję się usprawiedliwiona - mojego kociaka potrącił samochód i zdalnie pocieszam 12 letnią siostrę), ale to rozproszenie trwało góra 5 minut. Teraz mam chwilę przerwy i za moment siadam do dalszej nauki. Fajnie jest się przekonać, że jak chcę to MOGĘ ;-) |
|
|
|
#4777 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Bardziej podoba mi się idea planowania rozrywki z góry, jak w przytaczanej przez Emi ostatnio książce No i też ma rację Patri, że poradniki wcale niekoniecznie są rozwijające...ja czytając niektóre mam po kilku stronach poczucie straconego czasu, więc ich nie kończę. Ale nie wiemy tego, dopóki nie zaczniemy choćby czytać. A znowu niektóre powieści mają na tyle głębokie myśli zawarte w sobie, że naprawdę spokojnie można by je potraktować jak poradnik, bardzo życiowy. Ze względu na to, że porusza jakąś strunę w nas, w środku i skłania do przemyśleń (oczywiście nie wiemy tego, zanim nie przeczytamy...)
__________________
|
||
|
|
|
#4778 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Damn, olejmy te nic nie wnoszące puste atrakcje, a w zaoszczędzonym czasie, słuchajmy motywacyjnych audiobooków podczas wypełniania testów kompetencji!
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
|
#4779 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Że w życiu chodzi o to, aby zapełnić je sprawami ważnymi dla nas, a co to są za rzeczy - to już indywidualna sprawa. Podobało mi się też zwrócenie ku przeszłości. Faktycznie, gdybym jak, jako 13-18-latka dowiedziała się, że w przyszłości przestałam pisać, to chyba strasznie bym się na siebie dzisiejszą wkurzyła. ![]() Nad tym też myślę... |
|
|
|
|
#4780 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
hej!
wiecie co mnie naszło po przeczytaniu tych 7 pytań?? że nie ma pasji w moim życiu. zawsze tak zreszta sądziłam. mam fajna pracę, ale nie jestem jej pasjonatką. pytanie czy może sie stać moją pasją? czuje że lepiej by mi sżła gdybym sie douczyła kilku rzeczy... była jedna rzecz w życiu która mogłam robić bez opamiętania - organizowanie różnych ewentów. kiedys organizowałam kolonie dla dzieci, miałam wtedy 18-19 lat, obozy, wyjazdy, to mnie pochłaniało, lubiłam ich wdzięczność... ale nie pracuję z ludźmi.. dlatego tez myślałam że byłabym dobrą nauczycielką. może kiedys będe uczyć??? mam przed sobą nowe zadanie. które zaważy na całej mojej przyszłej karierze. czy dam radę ??????????????? |
|
|
|
#4781 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Pasjonowanie się czymś w bardzo intensywnym stopniu wydaje mi się nie być domeną większości ludzi a wmawianie nam, że posiadanie pasji decyduje o jakości naszego życia uważam nawet za szkodliwe. Powoli podoba mi się różnorodność moich zainteresowań: lubię czytać książki i oglądać filmy, uwielbiam jeździć na rowerze, grywam w scrabble, chodzę po górach. W zimie pojeżdżę na nartach. Piszę trochę (za mało!) do szuflady. Czasami podczas pracy zapominam o bożym świecie, ale to są momenty. Kocham moją rodzinę i uwielbiam spędzać z nimi czas. I chyba nie chciałabym, aby pasja przesłoniła mi wszystko inne. Więc wolę te moje różne przyjemności, które urozmaicają mi życie od tej Pasji przed duże P. Coraz bardziej się przekonuję do tego artykułu - trzeba znaleźć, to co jest dla nas ważne i to robić. Czy to będzie zabawa z dziećmi czy żmudna praca nad projektami - stan flow to jednak tylko momenty nie ciągłość. A jeżeli w swoich różnych działaniach potrafimy zapomnieć czasami o całym świecie to może jednak dobrze wybrałyśmy? Ale szukam, jeszcze szukam... |
|
|
|
|
#4782 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Caly tekst poruszyl mnie tym bardziej, ze stanowi dla mnie przyklad idiotycznej psychologii "pozytywnej" czy "rozwojowej", w ktorej jest miejsce na JA MNIE MOJE, ale brakuje miejsca na prawdziwa duchowosc, moralnosc, rozwoj, ktory ma doprowadzic do pogodzenia z soba i swiatem, a nie do zdobywania coraz to nowych punktow za☠☠☠istosci. W ostatnim punkcie autor pisze nawet, zeby czynic dobro, bo... to oplacalne! Pewnie pojcie na koncert czy do opery tez uznalby za strate czasu, o ile nie byloby to wynikiem jakiejs "pasji", ktora mozna sobie wpisac w cv w dziale zainteresowania. Po prostu nie ufam czlowiekowi, ktory automatycznie klasyfikuje powiesci jako rozrywke, bo to oznacza, ze DLA NIEGO powiesci sa rozrywka, a to oznacza, ze nie mial w reku np Dostojewskiego, albo mial i nic nie zakumal. (Zreszta nie tylko Dostojewskiego, po co wyjezdzac z grubej rury, ja sie i od Sapkowskiego potrafie nauczyc kilku prawd o ludziach i swiecie). |
|
|
|
|
#4783 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Ja sama nie wiem jaki mieć stosunek do pasji. Nie mam jej i myślę, że chciałabym mieć coś w czym mogłabym się zatracić w różnych swoich złych momentach. Uwielbiam stan flow, choć świadomie byłam w tym stanie może kilka razy w życiu. No i mam wrażenie, że ciągle czegoś szukam w życiu, bo nie mam takiego swojego punktu zaczepienia. Może to nie o pasję chodzi, a o coś innego. Póki co pasji nie mam i myślę, że gdyby była byłoby inaczej niż jest. ![]() ---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#4784 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Powieści mogą być niebezpieczne - jeśli za bardzo się zatracamy w nierealnym świecie, przedkładamy je nad realną egzystencję. Ale to samo można powiedzieć o seksie, religii czy sztuce - generalnie co za dużo to nie zdrowo i należy szukać harmonii...We mnie osobiście podobne odczucia budzą poradniki/artykuły "samorozwojowe" etc - wierzę że niektórym osobom pomagają, ale powiedzmy sobie szczerze większości jednak nie bardzo ... Sama czasem czytam, kiwam głową, czuję zrozumienie i entuzjazm dla proponowanych zmian - a potem on i tak gdzieś ulatuje i życie toczy się jak dotąd (plus frustracja że znowu nawaliłam(. Tak naprawdę udają się tylko te zmiany, których dokonuję w zgodzie ze sobą i do których dojrzałam Ale to moje osobiste zdanie
|
|
|
|
|
#4785 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
O to to to
A może pasją jest po prostu to co robimy od zawsze i będziemy robić zawsze? Jakaś stałość w naszym życiu, czynność do której zawsze powracamy? U mnie to jest na przykład pisanie opowiadań. Zaczęłam w wieku 10 lat i do tej pory, choć bardzo nieregularnie, często z wielomiesięcznymi przerwami ale zawsze do tego wracam. Czy to jest pasja, jeżeli potrafię nie pisać rok czy półtora? Czy może jednak jest to pasja, jeżeli od 27 lat bezustannie do tego wracam? Rozumiem Cię Patri bardzo dobrze, bo we mnie też są takie wątpliwości - że nie mam takiego punktu zaczepienia, że się nie określam przez coś. Chociaż nie wiem, czy po prostu zbyt dużo od siebie nie wymagamy? Jak przypominam sobie siebie samą dużo młodszą (20-25 lat) to odnoszę wrażenie, że więcej wiedziałam o sobie i bardziej siebie ceniłam niż teraz, choć paradoksalnie mam aktualnie więcej powodów do zadowolenia z siebie. Porównywałam się sama do siebie i siebie samej (wewnętrznej) słuchałam. A teraz?... |
|
|
|
#4786 |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
To ja - mam nadzieję - zmienię trochę atmosferę moją sytuacją piątkową . Otóż byłam u kręgarza, bo łupie mnie okrutnie między łopatkami i kręgosłup szyjny [zapewne od rozmiaru biustu ]. Gdyby nie fakt, że koleś sprawdzony i fachowiec z krwi i kości, to bym się zastanowiła nad postawioną diagnozą .Bowiem : - kręgosłup prosty, - ile mam lat? - wow!, jestem niezwykle elastyczna, - czy posiadam może wschodnie korzenie?, - nie, nie robi masaży, ale jeśli się go namówi, to kto wie ,- z zaleceń : skłony. Tym oto sposobem zaczęłam zabierać się do moich żab zdrowotnych , a zaczęłam od tej, które sprawiła mi przyjemność .Teraz w kolejce : okulista, dentysta, gin i na deser lekarz pierwszego kontaktu z pakietem badań i rentgenem, a następnie na deser deserów reumatolog - jeśli będzie to konieczne .W kwestii długich list - na mnie działają jak najbardziej motywująco, lubię odhaczać .I od zawsze byłam jednowątkowcem . Ucząc się czegokolwiek musiałam mieć ciszę, spokój, wyłączone wszystkie możliwe grające maszyny i stopery w uszach . Jest tak do dziś .Podobnie z zajęciami domowymi - mogę robić kilka rzeczy na raz, ale nie zawsze jest to możliwe. I jest mi ciężko połączyć to z aktywnością, pt. nauka. Najpierw więc robię obiad na tydzień, porcjuję, mrożę etc. Robię zakupy, ogarniam co jest do ogarnięcia, a następnie mogę coś zgłębiać wiedząc, że nic nade mną nie wisi i nie wyrwie mnie ze stanu, w który ciężko się wchodzi .Od wczoraj zaś relaksuję się w towarzystwie 'Jeżycjady' oraz szarych renet Miłego dnia!
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
#4787 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Kochana, czy nadal masz ochotę dać się wykorzystać?
Nie trzeba się znać, żeby ocenić jak to brzmi i czy zachęca czy przeciwnie - odpycha Nie mogę już patrzeć na ten plik i całość, w miarę postępów w poprawianiu, wydaje się coraz bardziej żałosna... Może ktoś jeszcze się skusi na dokonanie oceny? W zamian oferuję swoją pomoc, we wszystkim
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
#4788 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Czytanie to kwestia niepoliczalnych korzyści. Takich, których nawet do końca nie da się zaprojektować. I to jest najfajniejsze. Choć pomyślałam sobie, że zmorą naszych czasów może być kompulsywne czytanie kryminałów, sensacji itp. To jest jak fastfood. Kiedyś trafnie to Aper określiła. Nie wartościuję, tylko szukam adekwatnego porównania. I - żeby nie było - sama mam takie kompulsy, więc znam z autopsji (dziś kupiłam sobie nowego Krajewskiego, który zdanie po zdaniu mnie rozczarowuje...). Wobec tego - taki imperatyw "nie czytaj" - może się odnosić do tych dziwnych nawyków czytelniczych, które pewnie warto regulować. Tu widzę szansę na przełknięcie tego "zalecenia". |
|
|
|
|
#4789 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
|
|
|
|
|
#4790 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Prześlesz mi to skopiowane na pw czy jakiegoś maila podać?
__________________
|
|
|
|
|
#4791 | ||
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- Cytat:
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
||
|
|
|
#4792 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dzięki dziewczyny za pomoc
![]() Właściwie to wysłałam już ten tekst, ale znając życie jutro dostanę go do poprawki Każda kolejna wersja jest coraz gorsza.. Jestem dość konkretna, a to nie do końca mnie przekonuje, ale muszę zaspokajać gusta przełożonych Ten przydługi wstęp na przykład - kogo to interesuje? Przekopiuję Wam na pw, chyba będzie najprościej
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
#4793 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Jeżycjada ![]() Btw skłony skłonami,ale możliwe, że oprócz faszerowania się lekami to właśnie masaże i jakieś ćwiczenia rozciągające mogłby przynieść ulge... |
|
|
|
|
#4794 | |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ślij do mła
Cytat:
Kończę 'Opium' .Rozmawiałam z nim na temat prostotrzymaczy, masaży etc. Z tego co napisałaś, to jeno ćwiczenia rozciągające [jakby nie było skłony do nich należą ] & samodzielne trzymanie odpowiedniej postawy, co u mnie kulało zawsze, ale poprawiam się .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
|
#4795 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
http://www.focus.pl/czlowiek/negatyw...11784?strona=1
Podoba mi się ten artykuł...może dlatego, że jestem nieugiętą pesymistką i przez to żadne te poradnikowe czary-mary nigdy na mnie nie działały...Za to myślę, że akurat wiara w siebie, jeśli nie przesadna, to jednak pomaga w życiu
__________________
|
|
|
|
#4796 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Przemawia do mnie widzenie "w prawdzie" różnych zdarzeń - porażka to porażka - tak. Ale gdy weźmie się pod uwagę ilość perspektyw, z których można oglądać różne sytuacje, to przestaje być oczywiste, czy to coś jest rzeczywiście "porażką", czy jednak nie. Tak więc, ten wąziutki program pozytywny, który wyłania się z lektury artykułu, też jakoś nie porywa + z moimi osobistymi doświadczeniami, częściowo się kłóci... |
|
|
|
|
#4797 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Tak mi się wydaje, że wszystko z umiarem i rozsądkiem jest ok. Nie lubię hurra-optymizmu i namawiania do niego, ale też nie lubię totalnego pesymizmu (bardziej mam odchył w stronę pesymizmu, ale jednak nie jest on AŻ tak nieznośny).
__________________
|
|
|
|
|
#4798 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 63
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
|
|
|
|
|
#4799 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
True! Wszystko zależy od Halinek z dziekanatu - przynajmniej w moim przypadku.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
#4800 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Z drugiej strony, wiele poradników bazuje na tym, że właśnie masz tę siłę sprawczą i żeby właśnie nie zrzucać odpowiedzialności na inne czynniki, bo lepiej mieć poczucie sprawstwa. I sama nie wiem...chyba jednak skłaniam się ku pierwszej, nieprzesadzonej wersji, bo co Ci z Twojej siły sprawczej, jeśli odbijasz się gdzieś "o ścianę"? Wiara w to, że wszystko zależy od Ciebie jest bardzo szkodliwa dla poczucia własnej wartości w momencie gdy przestaje Ci się wszystko udawać. A z drugiej strony wiara tylko w siłę wyższą często jest świetnym powodem do marudzenia: "nic mi się nie udaje, bo świat jest zły i niesprawiedliwy". Znowu umiar jest tu jakimś kluczem To się rozpisałam ![]() Cytat:
__________________
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:01.




Ale ja audiobooków słucham wyłącznie idąc gdzieś - wtedy mogę się skupić, bo i tak nie robię nic absorbującego 




No i ten artykuł też napisał człowiek.







]. Gdyby nie fakt, że koleś sprawdzony i fachowiec z krwi i kości, to bym się zastanowiła nad postawioną diagnozą

