Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[patisia123]

co Wy gadacie, że beznadziejne partnerki? a te chłopy takie święte?

[tamlin111]

Dam przykład po prostu:
Wrócił z pracy o 18.30, zaraz przyleciała sąsiadka, że jakiś facet leży na podwórku i czy Krop może zerknąć bo ona się boi. Poszedł, facet z padaczką alkoholową, wezwał karetkę, poczekał. Przyszedł, zjadł obiad, poleciał po ziemniaki i kaszę perłową. Kaszy nie dostał, zadzwonil by mi powiedziec a ja z mordą bo akurat Mati się darł. Wrócił a ja dalej się naciągałam i wojna. No na chu.j ja się pytam??? Sama niewiem.
I kto tu jest psychiczny?

[patisia123]

yyy, gorszy dzień każdemu się zdarza, dzisiaj Tobie, a innym razem jemu

[martolina1982]

Tiaaaa ja podobnie. J.mial jutro posiedziec z L.bo Dzien Nauczyciela i lekcje skrocone, swietlica miala byc zamknieta. Spoko. Zgodzil sie. Ale dzis wychowca mowi, ze swietlica otwarta. No ale skoro J. sie zgodzil to zal dzieciaka kisic w swietlicy, tym bardziej, ze pewnie beda jednostki. No i on na mnie, ze w koncu jak, otwarta czy zamknieta. To mowie, ze miala byc zamknieta ale bedzie otwarta i czy to cos zmienia, ze zal dzieviaka, bo i tak ma przekichane i ze w takim razie ja ja wezme do pracy, ze sobie poradze sama jak zwykle, bo on to tylko umie dzieci opeiprzac i nic weiecej... a on sie spytal w sumie tylko -to otwarta czy nie a ja juz go z gory na dol jako ojca zmasaktowalam! :/

[tamlin111]

No ale zostanie z L.?

Paula też miała iść na świetlicę, ale okazalo się, że moja siostra ma wolne więc z nią zostanie. Ale i tak muszę ją budzić rano.

[la'Mbria]

oj laski...chyba hurtowo okres przyszedł?
Takie humorki macie...
u nas w związku w miarę dobrze- stary się stara stara też się stara LOL

Poza tym jestem dziś po porannej siłowni (godzina 5 minut 30 kiedy pobudka zaaagrała!)
zrobiłam sobie 50 przysiadów z 12 kg ciężarkami, do tego 30 pompek i trochę rozciągnia, potem do roboty 10 km, w robocie-sieczka...
i teraz wieczorem sponiewierałam się na orbitreku 40 min i dołożyłam kolejne 50 przysiadów z ciężarem, 50 pompek i dwie serie cwiczeń "dla poczatkującej lady" z SFD- jutro nogą nie ruszę pewnie, ale ogólnie jest fajnie...tylko waga mnie przeraża- wczoraj było wieczorem prawie 73 kg(okres no i najedzona byłam)...zobaczymy za jakiś tydzień jak bede po @ ile jest tak naprawdę na wadze, bo teraz jestem spuchnieta jak nadymka

Napisane przez tamlin111

Jutro o 7-ej będę pod Lidlem Krop przygotuje dzieci do wyjścia a ja lecę po bluzki i spodnie. Jakbym poszła po południu to pewnie nic by nie było, albo same wielkie rozmiary.

Napisane przez nadiaaa171

Dziewczyny mam sprawe jak zrobić żoładki z kurczaka ? dzisiaj tz mnie namowil zeby kupic w biedrze a ja niewiem jak je przyrzadzic

o jo! nigdy nie robiłam i nie jadałam...i szczerze- chyba bym się nie dała namówić na jedzenie podrobów

Napisane przez Ashya_

a mnie dobija w takich przypadkach jak ktoś może zasuwać na tym rowerze i nie zwracać na nic uwagi? nawet jaby było że nigdy nie będzie jego wina to przecież mógłby nawet zginąc i ma to gdzieś ja to przed każdym wyjazdem czy coś to sie zatrzymuje i patrze czy nic nie jedzie bo sobie swoje życie cenie

też uważam zawsze, a mimo to-zobacz wjechałam w pieszego
Czasem z górki jedziesz czy coś i sie nie wyhamuje...ale ogólnie masz rację- dla własnego spokoju i zdrowia- warto uważać, nie wiem gdzie ci ludzie tak pędzą na złamanie karku...

Napisane przez martolina1982

La'Mbria a jak się zakończyła wtedy twoja sprawa?

nijak...na razie rozeszlo się po kościach- miała być sprawa,ale skoro ani tamtemu, ani mi nic się nie stało..,to chyba nie będzie?!

Napisane przez tamlin111

Dzień zaczęłam od zakupów w Lidlu Kupiłam bluzki- są super i spodnie, ale jedne oddaję, bo jakieś dziwnie sztywne, a drugie to no sama niewiem. Muszę to przemyśleć.
A wydam chyba na obiad nad morzem Bo mamy plan jechać w sobotę. Sami

U mnie na obiad kalafior i mielone.

ja też dziś byłam na bitwie lidlowej...jeżu u nas baby się biły o kozaki (swoją drogą- brzydkie tj. jakoś krzywo uszyte te które mierzyłam), sam fason jak najbardziej mi się podoba...ale jakieś takie noski dziwne miały te do których sie dopchałam.
Staremu kupiłam sweter i koszule...sobie wzięłam legginsy "bryczesowate"...ale oddaje je- jednak nie dla moich pudziano-nóżek
no i wzięlam te bluzki bordową i w paski- też oddaję, nie moje fasony, aklbo nie mój rozmiar...bo wzięłam M-kę i jakieś takie workowato dziwne...
W czwartek kolejna bitwa- tym razem o spodnie dla młodego
Biorę od razu 2 pary- laski z maluchami- rzucajcie się na te spodnie, są genialne, mój młody ostatnie dwie zimy całe przechodził w tych spodniach, uwielbiam je!

[patisia123]

Zazdroszczę Ci tych ćwiczeń z ciężarami, super!

[tamlin111]

Dobry.

Jedno małe marzenie, niech dzisiaj będzie lepszy dzień

Leje u mnie strasznie, aż mi kurtka przeciekła

Ja mam dziś na sobie właśnie nowe lidlowe spodnie i bluzkę, super wszystko
Musze moim pomierzyć spodnie śniegowe, te z Lidla rzeczywiście super. czekam na buty sniegowce dla dzieci.

[insane_p]

Dzien dobry, ja wlasnie się zbieram do pracy.

Dzis na wadze 87.3



Milego dnia!

[martolina1982]

ej co my dziś tak nisko na stronie. muszę podciagnąć

ja dziś w takim rozkroku, ze ... ale wyrabiam się jak na razie wiec super.

nie piszcie proszę o lidlu, gdyż ja w tym miesiacu budżet pozajedzeniowy mam już wyczerpany. chroniona jestem, bo lidl, jak juz mowilam, u nas z remoncie i zamkniety, ale jak piszecie to czuje jak mi zal dupe ściska

ja na zimową odzież dzieciecą rzucałam sie rok temu. mimo, ze bylam o tej 8:00 punkt to i tak dla mnie nie starczyło. to chyba najbardziej oblegane produkty lidlowskie, jak wynika z moich spostrzeżeń wiec nawet nie marze, że coś bym dostała. szkoda mi jednak koazków, bo 3 lata z rzedu dzieci nosiły śniegowce lidowskie, a w tym roku nie wiem

Tamlin i jak się dzień rozwija? Lepiej?

J. przyszedł po L. dobrą godzine spoźniony. Musialam ja zabrac do pracy.

Creature nie ma cię Nie chcę nawet myśleć, ze kryjesz sie, bo sie objadasz

a u mnie na wade przełomik 84,9 hahahaha mało ale zawsze to w dół

Insane gratki, to prawie 3 kilosy w tydzien???

La'Mbria dlaczego podrobów nie zjadłabys?

[patisia123]

brawo Marta, jest spadek wyczekany! Insane, też brawo u mnie 57,4.

ja żołądków nie jadłam, ale wątróbkę lubię


ja też mam złe przeczucia co do creature

[Ashya_]

o wątróbka uwielbiam za to słyszałam że z żołądków ponoć dobry jest gulasz

[nadiaaa171]

A ja nie jadłam ani tego ani tego i nic nie lubie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martolina1982]

to w koncu nie ugotowałas ich? ja robiłam zawsze gulasz z zoladkow. gotowac trzeba dlugo ale sa przepyszne.

dzięki patisia

J. zabrał mi auto a zostawił rower a ja buty na obcasie, płaszczyk Aligancki i Aligancka torebka .... to będę wyglądała

[nadiaaa171]

Napisane przez martolina1982

to w koncu nie ugotowałas ich? ja robiłam zawsze gulasz z zoladkow. gotowac trzeba dlugo ale sa przepyszne.

dzięki patisia

J. zabrał mi auto a zostawił rower a ja buty na obcasie, płaszczyk Aligancki i Aligancka torebka .... to będę wyglądała

Nie bo czasu nie mialam jutro zrobie, ale ja dla tzta nie dla siebie
Marta a najpierw podsmazyc przed gotowaniem? W mące czy bez ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[HaGie]

Napisane przez insane_p

Dzien dobry, ja wlasnie się zbieram do pracy.

Dzis na wadze 87.3



Milego dnia!

Az mi kopara opadła, 3 kg na minusie, brawo zazdroszczę, bo mi kurde spada pół kg tygodniowo ale dobre i to

Napisane przez martolina1982

to w koncu nie ugotowałas ich? ja robiłam zawsze gulasz z zoladkow. gotowac trzeba dlugo ale sa przepyszne.

dzięki patisia

J. zabrał mi auto a zostawił rower a ja buty na obcasie, płaszczyk Aligancki i Aligancka torebka .... to będę wyglądała

hehe zrób sobie selfie na rowerku
no i super, że w końcu ta wredna waga ruszyła, teraz już pójdzie łatwiej

u mnie leje i wieje, mam dosyć tej pogody, wszystkie buty mi przemakają i chodze wiecznie z mokrymi nogami zaraz pewnie zacznę kichać, a na dodatek kurtki mam tak opięte, że chodzę w rozpiętych, żeby wyglądać chociaż w połowie jak człowiek, a nie jak baleron ku.wa do zimy muszę chociaż 5 kg zrzucić, bo nie wlezę w zimową kurtkę, a szkoda mi kasy na nową no i po co teraz te żale, przecież sama sobie to kuku zrobiłam

biorę się za obiad - kasza gryczana + pulpeciki z piersi indyka + sos pieczarkowy + fasolka szparagowa... ja chyba sobie ten sos odpuszczę, bo robiłam ze śmietaną 18%

Creature hop hop where are you? u was też tak niemiłosiernie leje?

[Ashya_]

U mnie na obiad dzisiaj pierś z kurczaka w musztardzie z papryką i brokuły

[HaGie]

Napisane przez Ashya_

U mnie na obiad dzisiaj pierś z kurczaka w musztardzie z papryką i brokuły

mmmmniamm

[patisia123]

U mnie pomidorówka ;-)

[martolina1982]

HaGie witaj w klubie. Tez chodze z rozpietymi plaszczami hahahaha. Ale Triny i Susanna mówiły, ze tak trzeba, bo wyszczupla hihihihi

Nadia ja najpierw dluuuugo gotuje. na koniec regukuje i dodaje smietane, ew. warzywa jakos w trakcie, wiec moj gulasz jest jakby gotowany. z reszta zoladkow raczej nie zrumienisz. i nie sole wody do gotowania z obawy, ze stwardnieja na amen, choc to tylko takie moj wymysł, nie wiem czy by stwardniały. zerżnęłam z wątróbki

Dobra laski. Ide siku i wsiadam na rumaka mego

Od dziś jestem słomiana wdowa. J. w nocy wyjeżdża.

[swinka94]

Ja jak byłam mała to mama robiła gulasz z żołądków... Do tej pory jak sobie przypomnę ten smak to

Marta to chyba wyszczupla jak od rozpiętej kurtki złapiesz zapalenie płuc i będziesz na karmieniu dożylnym przez 2 tygodnie
Ja pamiętam jak tak strasznie przytyłam, z 72-3 do 87kg to też mi się płaszcz nie dopinał, w ogóle nie mogłam go zapiąć... Ale wstyd Pamiętam że chodziłam w rozpiętym, wiązałam chustkę z przodu żeby brzuch gruby zakryć bo nawet rodzicom było mi się wstyd przyznać że aż tyle przytyłam.

[tamlin111]

Napisane przez insane_p

Dzis na wadze 87.3

O ja ale spadek

Napisane przez martolina1982

Tamlin i jak się dzień rozwija? Lepiej?

a u mnie na wade przełomik 84,9 hahahaha mało ale zawsze to w dół

Nadejszła wiekopomna chwila
Dzień jak na razie ok. W pracy młyn, dzieci na razie ludzkie.
I postanowilam sobie, że choćby niewiem co to nie dam się wyprowadzić z równowagi, będę oazą spokoju. Tak kur.wa, będę

Napisane przez martolina1982

Od dziś jestem słomiana wdowa. J. w nocy wyjeżdża.

Choć Cię doyebał?

U mnie krupnik na obiad

[martolina1982]

U mnie tez krupnik.

Ano tamlin

Eh swinko wlasnie myslalam nad chusta/kominem wielkim by zakryc choc gardlo i i klate. No nie zapne sie i d.pa

Tamlin gadalas z Aneta na fb? Nic tylko sie skuban kitra przed nami.

[tamlin111]

Nie gadałam. Nie miałam czasu.

[Ashya_]

Doradźcie mi co mogę zjeść na kolacje?

[tamlin111]

Białko
Ja zjem twaróg albo tuńczyka. Powinnam i to i to, bo raptem 1000 kalorii dziś zjadłam.

[patisia123]

Tak mało jesz?
Zjedz to i to

[Ashya_]

ma twaróg ale sam to tak bez smoaku wgl chyba zrobie omlet z pomidorami i pieczarkami
Tamlin to oba zjedz
A mojemu tacie zachciało się robić frytek

[tamlin111]

Tak jakoś wyszło, choć objętościowo to nie tak malo.
Ś: wieśniak ( dużo wieśniaka ) z szynką i kalafiorem
II Ś: bułka z dynią z szynką i cały ogórek
O: duża micha krupniku
Przekąska: filet z makreli wędzony, kawalek piernika

Gardło mnie boli, więc jeść się nie chce. Ale wcisnę tego tuńczyka pewnie.

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

Insane gratki, to prawie 3 kilosy w tydzien???

Napisane przez HaGie

Az mi kopara opadła, 3 kg na minusie, brawo zazdroszczę, bo mi kurde spada pół kg tygodniowo ale dobre i to

Napisane przez tamlin111

O ja ale spadek

dzięki ale w sumie jest to zasługa moich 4 posiedzeń w wc wczoraj:P mój żołądek miał jakieś problemy No i to pierwszy tydzień jak się tak ogarnęłam, wiec w sumie to sama woda... Nie ma się jeszcze czym jarać:P