Nasze Codzienne Jadłospisy - posty chorobowe [wątek zbiorczy], cz. III

[AneczkaRak]

Przy takim odżywianiu to długo nie porządzisz. Przecież to katorga dla organizmu.

[Farbka93]

Hej dziewczyny, czy moje dzisiejsze jedzenie mieści się w normie?
Przez długi czas pilnował mnie TŻ żebym jadła. Teraz nie ma go przy mnie i kurczę sama nie wiem czy jest ok czy nie.

Tak oko:
Kakao na mleku, 3 plastry szynki, sałatka warzywna (na oko mniej niż kubek)

Fasolka po bretońsku, (więcej niż kubek)

Tyle samo salatki i 2 kabanosy

Jeśli głupio pytam to przepraszam ale ja na prawdę nie wiem.

[linecaro]

Dziewczyny, wczoraj przeglądałam wcześniejsze wersje wątku o jadłospisach i bardzo mnie zadziwił ten (użytkowniczka vana), tutaj jej wpis:

na przywitanie weekendu wrzucę może moje wczorajsze P :

Iśn: bułka maślana z kruszonką z masłem orzechowym i konfiturą wiśniową; kroma chleba z masełkiem, tłustym twarogiem, kremem krówkowym posypana płatkami migdałów; inka na mleku 3,2% z cukrem; duży banan, mars

IIśn: 1. buła wieloziarnista 120g z masełkiem, jakąś dobrą szynką, serkiem brie, jajkiem na twardo, ogórkiem konserwowym i sosem majonezowym; nektar wieloowocowy
2. wielkie ciastko francuskie z jabłkami posypane cukrem, mandarynka, petitki w czekoladzie, mleko bananowe
3. /fakultety/: jogurt gruszkowy, duże opakowanie czekoladek milka milkinis

o: zabielana zupa pomidorowa z furą ryżu, mięcha i marchewki puree z ziemniaczków posypanych natką pietruszki, 10 paluszków rybnych, surówki (seler, jabłko, śmietana, majonez; 2: por, jabłko, majonez); kompot
d: kawał zebry w polewie czekoladowej; zagęszczone mleko czekoladowe w tubce, kilka kruchych krówek, ciepłe mleko z miodem

p: micha gęstej 'zupy' meksykańskiej (mięcho, fasola, kukurydza, papryka, groszek) z 2 chlebami pita; herbata z syropem wiśniowym cukrem

k: 3 kromy chleba 3 ziarna: z masłem, kozim serem i żurawiną; z masłem, bryndzą i kiełbasą krakowską; z masłem, żółtym serem, sałatą, pomidorem i majonezem; kawa z mlekiem i cukrem

+ paczka wafli z kremem orzechowym w mlecznej czeko, duużo pralin (kokos, orzech, coffee & cream) i galaretek w czekoladzie

I mam dylemat, czy jest to naprawdę normalne jedzenie na przytycie siedząc a w anoreksji? Bo tak patrząc na to stwierdziłam, że albo jestem nienormalna jakaś bo jem przynajmniej połowę mniej albo te jadłospisy są zbyt duże objętościowo...

Ervisha, może Ty się bardziej orientujesz, bo widziałam, że w tamtej części wątku się udzielałaś więc pewnie kojarzysz jadłospisy vany albo kiki

Swoją drogą, mój wczorajszy:

Ś: jogurt z płatkami owsianymi, orzechami, pestkami dyni, słonecznika, siemienim lnianym, borówkami i ananasem + cynamon

IIŚ: kanapka składana w szkole z wędliną, twarożkiem plus warzywka

O: pierś z kurczaka "w papirusie" z ziołami prowansalskimi + ziemniaki gotowane + brokuły gotowane

P: ------------------------------------ standardowo - nie byłam głodna w porze podwieczorku

K: duuuuuuuży kawał szarlotki, naprawdę duży ale taka ochota mnie naszła.. plus do tego kawa zbożowa z mlekiem

[zakonna]

Twój jadłospis to redukcja

[linecaro]

Narazie czekam na odbiór jadłospisu od dietetyka, może wtedy będzie lepiej. Szczerze to naprawdę ciężko mi wcisnąć więcej, wczoraj ten obiad to na siłę wpychałam "zjeść aby zjeść" bo w ogóle nie byłam głodna A uważasz, że co muszę zmienić, co radziłabyś jeszcze wprowadzić dodatkowo @zakonna ?

[Ervisha]

Napisane przez linecaro

Dziewczyny, wczoraj przeglądałam wcześniejsze wersje wątku o jadłospisach i bardzo mnie zadziwił ten (użytkowniczka vana), tutaj jej wpis:

na przywitanie weekendu wrzucę może moje wczorajsze P :

Iśn: bułka maślana z kruszonką z masłem orzechowym i konfiturą wiśniową; kroma chleba z masełkiem, tłustym twarogiem, kremem krówkowym posypana płatkami migdałów; inka na mleku 3,2% z cukrem; duży banan, mars

IIśn: 1. buła wieloziarnista 120g z masełkiem, jakąś dobrą szynką, serkiem brie, jajkiem na twardo, ogórkiem konserwowym i sosem majonezowym; nektar wieloowocowy
2. wielkie ciastko francuskie z jabłkami posypane cukrem, mandarynka, petitki w czekoladzie, mleko bananowe
3. /fakultety/: jogurt gruszkowy, duże opakowanie czekoladek milka milkinis

o: zabielana zupa pomidorowa z furą ryżu, mięcha i marchewki puree z ziemniaczków posypanych natką pietruszki, 10 paluszków rybnych, surówki (seler, jabłko, śmietana, majonez; 2: por, jabłko, majonez); kompot
d: kawał zebry w polewie czekoladowej; zagęszczone mleko czekoladowe w tubce, kilka kruchych krówek, ciepłe mleko z miodem

p: micha gęstej 'zupy' meksykańskiej (mięcho, fasola, kukurydza, papryka, groszek) z 2 chlebami pita; herbata z syropem wiśniowym cukrem

k: 3 kromy chleba 3 ziarna: z masłem, kozim serem i żurawiną; z masłem, bryndzą i kiełbasą krakowską; z masłem, żółtym serem, sałatą, pomidorem i majonezem; kawa z mlekiem i cukrem

+ paczka wafli z kremem orzechowym w mlecznej czeko, duużo pralin (kokos, orzech, coffee & cream) i galaretek w czekoladzie

I mam dylemat, czy jest to naprawdę normalne jedzenie na przytycie siedząc a w anoreksji? Bo tak patrząc na to stwierdziłam, że albo jestem nienormalna jakaś bo jem przynajmniej połowę mniej albo te jadłospisy są zbyt duże objętościowo...

Ervisha, może Ty się bardziej orientujesz, bo widziałam, że w tamtej części wątku się udzielałaś więc pewnie kojarzysz jadłospisy vany albo kiki

Swoją drogą, mój wczorajszy:

Ś: jogurt z płatkami owsianymi, orzechami, pestkami dyni, słonecznika, siemienim lnianym, borówkami i ananasem + cynamon

IIŚ: kanapka składana w szkole z wędliną, twarożkiem plus warzywka

O: pierś z kurczaka "w papirusie" z ziołami prowansalskimi + ziemniaki gotowane + brokuły gotowane

P: ------------------------------------ standardowo - nie byłam głodna w porze podwieczorku

K: duuuuuuuży kawał szarlotki, naprawdę duży ale taka ochota mnie naszła.. plus do tego kawa zbożowa z mlekiem

Twój jadłospis z pewnością nie jest na P. Jedna mała kanapka w szkole? Przecież w szkole jesteś jakieś 6-7 godzin. Jeśli decydujesz się na kanapki powinny być chociaż ze dwie, jakiś owoc.... Zamiast kanapek możesz brać naleśniki, domowe drożdżówki, bułki z soczewicą, sałatki z kaszą/makaronem/ryżem.

Obiad najlepiej gdyby był z 2 dań... trochę zupy i potem drugie, tym bardziej że w szkole jadłaś tylko jedną kanapkę

Jeśli chodzi o podwieczorek to nawet pomimo tego że nie jesteś głodna powinnaś go zjesć. Takim zachowaniem pokazujesz, ze choroba Tobą rzadzi. Poza tym z pewnością masz skurczony żołądek i pasowałoby aby wrócił do normlanych rozmiarów. Unikajac posiłków nigdy nie odzyskasz wagi.

Kolacja to nie kolacja... Nie zjadłaś kolacji. Ten kawałek szarlotki to powinien być deser po obiedzie. Na kolacje powinno być coś treściwego.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez linecaro

Narazie czekam na odbiór jadłospisu od dietetyka, może wtedy będzie lepiej. Szczerze to naprawdę ciężko mi wcisnąć więcej, wczoraj ten obiad to na siłę wpychałam "zjeść aby zjeść" bo w ogóle nie byłam głodna A uważasz, że co muszę zmienić, co radziłabyś jeszcze wprowadzić dodatkowo @zakonna ?

Na co Ty czekasz? Powinnaś pracować każdego dnia. Dietetyk wie, że chorujesz na ED?

[Farbka93]

Ponawiam wczorajsze pytanie. Podobno kto pyta nie błądzi. Czy nie obcięłam za mocno? Powinno być R/U.
Rany... jeśli za szybko schudnę znowu się zacznie kontrola. Nie chcę nie chcę

[linecaro]

Napisane przez Ervisha

Twój jadłospis z pewnością nie jest na P. Jedna mała kanapka w szkole? Przecież w szkole jesteś jakieś 6-7 godzin. Jeśli decydujesz się na kanapki powinny być chociaż ze dwie, jakiś owoc.... Zamiast kanapek możesz brać naleśniki, domowe drożdżówki, bułki z soczewicą, sałatki z kaszą/makaronem/ryżem.

Obiad najlepiej gdyby był z 2 dań... trochę zupy i potem drugie, tym bardziej że w szkole jadłaś tylko jedną kanapkę

Jeśli chodzi o podwieczorek to nawet pomimo tego że nie jesteś głodna powinnaś go zjesć. Takim zachowaniem pokazujesz, ze choroba Tobą rzadzi. Poza tym z pewnością masz skurczony żołądek i pasowałoby aby wrócił do normlanych rozmiarów. Unikajac posiłków nigdy nie odzyskasz wagi.

Kolacja to nie kolacja... Nie zjadłaś kolacji. Ten kawałek szarlotki to powinien być deser po obiedzie. Na kolacje powinno być coś treściwego.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------


Na co Ty czekasz? Powinnaś pracować każdego dnia. Dietetyk wie, że chorujesz na ED?

A co uwazasz Ervisha o tyn podanym jadloapisie ktory uznalam za dziwny? Tak powinnam jesc? ;> a jesli chodzi o dietetyka to tak, wie, jak narazie to kazala mi sporo podjada

i swoja droga, moglabys podac mi Twoj przykladowy jadlospis z czasow walki z ed albo taki "wzorcowy" do ktorego powinnam dazyc?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Napisane przez linecaro

A co uwazasz Ervisha o tyn podanym jadloapisie ktory uznalam za dziwny? Tak powinnam jesc? ;> a jesli chodzi o dietetyka to tak, wie, jak narazie to kazala mi sporo podjada

i swoja droga, moglabys podac mi Twoj przykladowy jadlospis z czasow walki z ed albo taki "wzorcowy" do ktorego powinnam dazyc?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powinnaś jeść więcej, takie produkty jakie lubisz, urozmaicać.. nie musisz zapychać się słodkim bo słodycze witamin nie mają, ale i ich sobie nie odmawiaj. Jedz je z umiarem jako dodatek do posilków

Co do mojego jadłospisu to chyba nie uda mi się znaleźć

[n_eptun]

Napisane przez Ervisha

Powinnaś jeść więcej, takie produkty jakie lubisz, urozmaicać.. nie musisz zapychać się słodkim bo słodycze witamin nie mają, ale i ich sobie nie odmawiaj. Jedz je z umiarem jako dodatek do posilków

Co do mojego jadłospisu to chyba nie uda mi się znaleźć

Dawno mnie tu nie było hehe, mam nadzieję że chociaż część dziewcząt ukierunkowała odpowiednio nastawienie do siebie?

A teraz wtrące się do rozmowy bo nie byłabym sobą
Jadłospisy na przytycie Ervishy (naprawdę nic trudnego, wizaż ma super wyszukiwarkę!)
Śniadanie - duża bułka z ziarnami słonecznika z margaryną i serem białym, herbata słodzona
DRUGIE ŚNIADANIE - 3 duże kanapki z chleba wieloziarnistego z sałatką jarzynową, jabłko
Po - KitKat Carmel
Obiad - talerz zuy grzybowej z makaronem i ziemniakami
potrawka z tuńczyka (warzywa na patelnię z ziemniakami z tuńczykiem w sosie własnym to wszytko polane sosem koperkowo-ziołowym), kompot do picia (słodzony)
Deser - kilka markiz kakaowo-orzechowych ( http://www.vobro.com.pl/obrazki/markizy-orze-kak.jpg)
Podwieczorek - Kawa Łaciatka (zaparzyłam kawę Anatol o smaku waniliowym i pozostawiłam do ostygnięcia. Na dno szklanki włożyłam 3 łyżki bitej śmietany. Następnie delikatnie wlałam przestudzoną kawę i udekorowałam polewą do lodów o smaku Tiramisu i wisienkami ), serek Danio jagodowy zagryzany Krakuskami zbożowymi (100 gram),jabłko
Kolacja - duża bułka pszenna z margaryną, łososiem wędzonym w plastrach i papryką (mama robiła do słoików), słodzona herbata do picia.



ŚNIADANIE Duża bułka pszenna (100 gram)posmarowana margaryną a na to serek wiejski (200 gram)+ kubek słodzonej herbaty
Po butelka soku Pysio z kiwi, opakowanie delicji
II ŚNIADANIE duża grahamka (obie połówki posmarowane margaryną i dżemem)+jogurt truskawkowy z 50 gram muslie
OBIAD talerz domowego barszczu czerwonego na śmietanie ze startymi buraczkami i fasolką (mama nalała mi sporo gęstego), 9 pierogów ze szpinakiem polanych stopioną słoniną+ kubek kompotu słodzonego
PODWIECZOREK kajzerka posmarowana serkiem homogenizowany waniliowym z malinami (taki serek z dżemem malinowym) 150 gram+kubek kisielu (duży kubas nie taki 200 ml)+pomarańcza
KOLACJA będzie bułka z ziarnami słonecznika z sałatką z tuńczyka z papryką pomidorową, kukurydzą i groszkiem (200gram) (mama gdzieś taką sałatkę kupiła)+kubek słodzonej herbaty




ŚNIADANIE - duża bułka pszenna obie połówki z serkiem śmietankowym (150 gram)
1/2 dużego rogala maślanego z masłem i dżemem wiśniowym
słodzona herbata do picia
II ŚNIADANIE 2 duże i grube kromki chleba
1 z margaryną i serem topionym w plastrach i pomidorem
1 z margaryną i twarogiem
jabłko
PO kawał tortu zrobionego przez mamę
OBIAD I. talerz gęstej zabielanej zupy jarzynowej
II. warzywa na patelnię z ryżem wymieszane z puszką tuńczyka w sosie własnym i polane masełkiem
słodzony kompot do picia
PODWIECZOREK 2 kromki chleba z sałatką meksykańską z łososiem (180 gram)+butelka jogurt pitnego truskawkowego+pomarańcza
KOLACJA duża bułka z ziarnami słonecznika.
1/2 z margaryną,serem topionym w plastrach i ogórkiem kiszonym
1/2 z margaryną i serkiem śmietankowym (150 gram)wymieszanym z 2 czubatymi łyżkami stołowymi wiórek kokosowych
słodzona herbata do picia




Śniadanie - duża bułka pszenna z serkiem topionym (100 gram), słodzona herbata do picia
Drugie Śniadanie - 2 ogromne, grube i ciężkie kromki chleba razowego z margaryną i serem białym półtłustym(1/2 kostki)jabłko
OBIAD - talerz gęstej zupy grzybowej z kupą ziemniaków i makaronu
9 pierogów ze szpinakiem polanych stopionym masełkiem,
słodzony kompot do picia
Deser - 1/2 czekolady Wedel Advokat
Podwieczorek - 2 ogromne, grube i ciężkie kromki chleba razowego z sałatką meksykańską z tuńczykiem (180 gram), szklanka soku grejpfrutowego, pomarańcza,1/2 czekolady Wedel
Kolacja - Duża bułka z ziarnami słonecznika z margaryną i łososiem wędzonym w plastrach, słodzona herbata do picia


Jest ich oczywiście o wiele, wiele więcej wystarczy poszukać
Powodzenia dziewczyny i pamiętajcie, że wychodzenie z ED to nie tylko przytycie.

[catelyn95]

Witam. Wstawiam swoje U..

I. jajecznica z pomidorami i porem smażona na maśle;
dwie kromki chleba słonecznikowego z masłem, szynką, keczupem i warzywami;
herbata;
II. dwie gałki ziemniaczanego puree; gruby plaster schabu; sałatka porowo-pomidorowo-paprykowa z przyprawami;
cappucino orzechowe; dwa paski gorzkiej czekolady
III. bananowo-jabłkowe crumble z kokosową kruszonką;
IV. trzy kromki chleba słonecznikowego;
drobiowo-wieprzowy pasztet pieczony, ketchup, warzywa;
masło, szynka, łyżka sałatki jarzynowej, ketchup, warzywa x2;
herbata

[linecaro]

Napisane przez catelyn95

Witam. Wstawiam swoje U..

I. jajecznica z pomidorami i porem smażona na maśle;
dwie kromki chleba słonecznikowego z masłem, szynką, keczupem i warzywami;
herbata;
II. dwie gałki ziemniaczanego puree; gruby plaster schabu; sałatka porowo-pomidorowo-paprykowa z przyprawami;
cappucino orzechowe; dwa paski gorzkiej czekolady
III. bananowo-jabłkowe crumble z kokosową kruszonką;
IV. trzy kromki chleba słonecznikowego;
drobiowo-wieprzowy pasztet pieczony, ketchup, warzywa;
masło, szynka, łyżka sałatki jarzynowej, ketchup, warzywa x2;
herbata

O, a Ty juz na U?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez n_eptun

Dawno mnie tu nie było hehe, mam nadzieję że chociaż część dziewcząt ukierunkowała odpowiednio nastawienie do siebie?

A teraz wtrące się do rozmowy bo nie byłabym sobą
Jadłospisy na przytycie Ervishy (naprawdę nic trudnego, wizaż ma super wyszukiwarkę!)
Śniadanie - duża bułka z ziarnami słonecznika z margaryną i serem białym, herbata słodzona
DRUGIE ŚNIADANIE - 3 duże kanapki z chleba wieloziarnistego z sałatką jarzynową, jabłko
Po - KitKat Carmel
Obiad - talerz zuy grzybowej z makaronem i ziemniakami
potrawka z tuńczyka (warzywa na patelnię z ziemniakami z tuńczykiem w sosie własnym to wszytko polane sosem koperkowo-ziołowym), kompot do picia (słodzony)
Deser - kilka markiz kakaowo-orzechowych ( http://www.vobro.com.pl/obrazki/markizy-orze-kak.jpg)
Podwieczorek - Kawa Łaciatka (zaparzyłam kawę Anatol o smaku waniliowym i pozostawiłam do ostygnięcia. Na dno szklanki włożyłam 3 łyżki bitej śmietany. Następnie delikatnie wlałam przestudzoną kawę i udekorowałam polewą do lodów o smaku Tiramisu i wisienkami ), serek Danio jagodowy zagryzany Krakuskami zbożowymi (100 gram),jabłko
Kolacja - duża bułka pszenna z margaryną, łososiem wędzonym w plastrach i papryką (mama robiła do słoików), słodzona herbata do picia.



ŚNIADANIE Duża bułka pszenna (100 gram)posmarowana margaryną a na to serek wiejski (200 gram)+ kubek słodzonej herbaty
Po butelka soku Pysio z kiwi, opakowanie delicji
II ŚNIADANIE duża grahamka (obie połówki posmarowane margaryną i dżemem)+jogurt truskawkowy z 50 gram muslie
OBIAD talerz domowego barszczu czerwonego na śmietanie ze startymi buraczkami i fasolką (mama nalała mi sporo gęstego), 9 pierogów ze szpinakiem polanych stopioną słoniną+ kubek kompotu słodzonego
PODWIECZOREK kajzerka posmarowana serkiem homogenizowany waniliowym z malinami (taki serek z dżemem malinowym) 150 gram+kubek kisielu (duży kubas nie taki 200 ml)+pomarańcza
KOLACJA będzie bułka z ziarnami słonecznika z sałatką z tuńczyka z papryką pomidorową, kukurydzą i groszkiem (200gram) (mama gdzieś taką sałatkę kupiła)+kubek słodzonej herbaty




ŚNIADANIE - duża bułka pszenna obie połówki z serkiem śmietankowym (150 gram)
1/2 dużego rogala maślanego z masłem i dżemem wiśniowym
słodzona herbata do picia
II ŚNIADANIE 2 duże i grube kromki chleba
1 z margaryną i serem topionym w plastrach i pomidorem
1 z margaryną i twarogiem
jabłko
PO kawał tortu zrobionego przez mamę
OBIAD I. talerz gęstej zabielanej zupy jarzynowej
II. warzywa na patelnię z ryżem wymieszane z puszką tuńczyka w sosie własnym i polane masełkiem
słodzony kompot do picia
PODWIECZOREK 2 kromki chleba z sałatką meksykańską z łososiem (180 gram)+butelka jogurt pitnego truskawkowego+pomarańcza
KOLACJA duża bułka z ziarnami słonecznika.
1/2 z margaryną,serem topionym w plastrach i ogórkiem kiszonym
1/2 z margaryną i serkiem śmietankowym (150 gram)wymieszanym z 2 czubatymi łyżkami stołowymi wiórek kokosowych
słodzona herbata do picia




Śniadanie - duża bułka pszenna z serkiem topionym (100 gram), słodzona herbata do picia
Drugie Śniadanie - 2 ogromne, grube i ciężkie kromki chleba razowego z margaryną i serem białym półtłustym(1/2 kostki)jabłko
OBIAD - talerz gęstej zupy grzybowej z kupą ziemniaków i makaronu
9 pierogów ze szpinakiem polanych stopionym masełkiem,
słodzony kompot do picia
Deser - 1/2 czekolady Wedel Advokat
Podwieczorek - 2 ogromne, grube i ciężkie kromki chleba razowego z sałatką meksykańską z tuńczykiem (180 gram), szklanka soku grejpfrutowego, pomarańcza,1/2 czekolady Wedel
Kolacja - Duża bułka z ziarnami słonecznika z margaryną i łososiem wędzonym w plastrach, słodzona herbata do picia


Jest ich oczywiście o wiele, wiele więcej wystarczy poszukać
Powodzenia dziewczyny i pamiętajcie, że wychodzenie z ED to nie tylko przytycie.

Dziekuje, nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzieczna! Sama nie umiem szukac na wizazu :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Napisane przez n_eptun

Dawno mnie tu nie było hehe, mam nadzieję że chociaż część dziewcząt ukierunkowała odpowiednio nastawienie do siebie? Co masz na myśli ?

A teraz wtrące się do rozmowy bo nie byłabym sobą
Jadłospisy na przytycie Ervishy (naprawdę nic trudnego, wizaż ma super wyszukiwarkę!)
Śniadanie - duża bułka z ziarnami słonecznika z margaryną i serem białym, herbata słodzona
DRUGIE ŚNIADANIE - 3 duże kanapki z chleba wieloziarnistego z sałatką jarzynową, jabłko
Po - KitKat Carmel
Obiad - talerz zuy grzybowej z makaronem i ziemniakami
potrawka z tuńczyka (warzywa na patelnię z ziemniakami z tuńczykiem w sosie własnym to wszytko polane sosem koperkowo-ziołowym), kompot do picia (słodzony)
Deser - kilka markiz kakaowo-orzechowych ( http://www.vobro.com.pl/obrazki/markizy-orze-kak.jpg)
Podwieczorek - Kawa Łaciatka (zaparzyłam kawę Anatol o smaku waniliowym i pozostawiłam do ostygnięcia. Na dno szklanki włożyłam 3 łyżki bitej śmietany. Następnie delikatnie wlałam przestudzoną kawę i udekorowałam polewą do lodów o smaku Tiramisu i wisienkami ), serek Danio jagodowy zagryzany Krakuskami zbożowymi (100 gram),jabłko
Kolacja - duża bułka pszenna z margaryną, łososiem wędzonym w plastrach i papryką (mama robiła do słoików), słodzona herbata do picia.



ŚNIADANIE Duża bułka pszenna (100 gram)posmarowana margaryną a na to serek wiejski (200 gram)+ kubek słodzonej herbaty
Po butelka soku Pysio z kiwi, opakowanie delicji
II ŚNIADANIE duża grahamka (obie połówki posmarowane margaryną i dżemem)+jogurt truskawkowy z 50 gram muslie
OBIAD talerz domowego barszczu czerwonego na śmietanie ze startymi buraczkami i fasolką (mama nalała mi sporo gęstego), 9 pierogów ze szpinakiem polanych stopioną słoniną+ kubek kompotu słodzonego
PODWIECZOREK kajzerka posmarowana serkiem homogenizowany waniliowym z malinami (taki serek z dżemem malinowym) 150 gram+kubek kisielu (duży kubas nie taki 200 ml)+pomarańcza
KOLACJA będzie bułka z ziarnami słonecznika z sałatką z tuńczyka z papryką pomidorową, kukurydzą i groszkiem (200gram) (mama gdzieś taką sałatkę kupiła)+kubek słodzonej herbaty




ŚNIADANIE - duża bułka pszenna obie połówki z serkiem śmietankowym (150 gram)
1/2 dużego rogala maślanego z masłem i dżemem wiśniowym
słodzona herbata do picia
II ŚNIADANIE 2 duże i grube kromki chleba
1 z margaryną i serem topionym w plastrach i pomidorem
1 z margaryną i twarogiem
jabłko
PO kawał tortu zrobionego przez mamę
OBIAD I. talerz gęstej zabielanej zupy jarzynowej
II. warzywa na patelnię z ryżem wymieszane z puszką tuńczyka w sosie własnym i polane masełkiem
słodzony kompot do picia
PODWIECZOREK 2 kromki chleba z sałatką meksykańską z łososiem (180 gram)+butelka jogurt pitnego truskawkowego+pomarańcza
KOLACJA duża bułka z ziarnami słonecznika.
1/2 z margaryną,serem topionym w plastrach i ogórkiem kiszonym
1/2 z margaryną i serkiem śmietankowym (150 gram)wymieszanym z 2 czubatymi łyżkami stołowymi wiórek kokosowych
słodzona herbata do picia




Śniadanie - duża bułka pszenna z serkiem topionym (100 gram), słodzona herbata do picia
Drugie Śniadanie - 2 ogromne, grube i ciężkie kromki chleba razowego z margaryną i serem białym półtłustym(1/2 kostki)jabłko
OBIAD - talerz gęstej zupy grzybowej z kupą ziemniaków i makaronu
9 pierogów ze szpinakiem polanych stopionym masełkiem,
słodzony kompot do picia
Deser - 1/2 czekolady Wedel Advokat
Podwieczorek - 2 ogromne, grube i ciężkie kromki chleba razowego z sałatką meksykańską z tuńczykiem (180 gram), szklanka soku grejpfrutowego, pomarańcza,1/2 czekolady Wedel
Kolacja - Duża bułka z ziarnami słonecznika z margaryną i łososiem wędzonym w plastrach, słodzona herbata do picia


Jest ich oczywiście o wiele, wiele więcej wystarczy poszukać
Powodzenia dziewczyny i pamiętajcie, że wychodzenie z ED to nie tylko przytycie.

Przyznam że z Tych jadłospisów za jakoś specjalnie nie jestem dumna, ponieważ są takie... monotonne ? Wydaje mi się, że potem jak już więcej dowiedziałam się o odzywianiu, poznałam nowe produkty to był i smaczniej i lepiej (zaczęłam urozmaicać jadłospis o masło orzechowe, naleśniki, gofry, omlety, placki itp.)

[catelyn95]

U mnie jest źle. Wstawiam swoje utrzymanie

I. owsianka (3ł. płatków, mini banan, mały jogurt naturalny, cynamon);
dwie małe kromki chleba razowego z konfiturą śliwkowo-jabłkową;
II. rosół z makaronem;
dwie gałki ziemniaczanego puree, smażona i panierowana pierś z kurczaka, sałatka z kapusty białej, papryki, pomidora, ogórka kiszonego i cebuli; po: pałeczka Kinder Bueno
III. cappucino orzechowe; kawałek sernika wiedeńskiego
IV. pieczone jabłko polane jogurtem naturalnym, posypane rodzynkami i cynamonem; drożdżówka z serem i kruszonką;
V. makaron spaghetti z duszonymi warzywami (marchewka, papryka, pomidor, cebula + jakieś zioła);
herbata

[Ervisha]

Napisane przez catelyn95

U mnie jest źle. Wstawiam swoje utrzymanie

I. owsianka (3ł. płatków, mini banan, mały jogurt naturalny, cynamon);
dwie małe kromki chleba razowego z konfiturą śliwkowo-jabłkową; znowu unikasz masła ?
II. rosół z makaronem;
dwie gałki ziemniaczanego puree, smażona i panierowana pierś z kurczaka, sałatka z kapusty białej, papryki, pomidora, ogórka kiszonego i cebuli; po: pałeczka Kinder Bueno
III. cappucino orzechowe; kawałek sernika wiedeńskiego
IV. pieczone jabłko polane jogurtem naturalnym, posypane rodzynkami i cynamonem; drożdżówka z serem i kruszonką;
V. makaron spaghetti z duszonymi warzywami (marchewka, papryka, pomidor, cebula + jakieś zioła);
herbata

Jadłospis nie jest straszny.... Mów co się dzieje ?

[catelyn95]

Napisane przez Ervisha

Jadłospis nie jest straszny.... Mów co się dzieje ?

Masła nie unikam, po prostu nie smakuje mi z dżemem/pasztetem. Jak robię tosty to masło jest zawsze, bo wtedy tak bardzo nie zmienia mi smaku dżemu.
Przeraża mnie to, że jadłospis jest na utrzymanie, a nie przytycie. Waga stoi w miejscu od ponad dwóch tygodni... A nawet chyba zeszło pół kilograma z tego co widziałam na wadze dzisiaj.

[Ervisha]

Napisane przez catelyn95

Masła nie unikam, po prostu nie smakuje mi z dżemem/pasztetem. Jak robię tosty to masło jest zawsze, bo wtedy tak bardzo nie zmienia mi smaku dżemu.
Przeraża mnie to, że jadłospis jest na utrzymanie, a nie przytycie. Waga stoi w miejscu od ponad dwóch tygodni... A nawet chyba zeszło pół kilograma z tego co widziałam na wadze dzisiaj.

Metabolizm Ci ruszył, organizm się przyzwyczaił do tej dawki energii i jeszcze ćwiczysz na w-fie to normalnie. Musisz coś dorzucić (np. o jedną kanapkę więcej albo na kolacje zjedz coś co zostało z obiadu) i nie bój się tego Dodatkowo podobijaj kalorie pestkami słonecznika, dyni, orzechami, sezamem...

[dezett]

Ja na 2 tys ćwiczenia 3x w tyg jestem głodna.

[catelyn95]

Napisane przez Ervisha

Metabolizm Ci ruszył, organizm się przyzwyczaił do tej dawki energii i jeszcze ćwiczysz na w-fie to normalnie. Musisz coś dorzucić (np. o jedną kanapkę więcej albo na kolacje zjedz coś co zostało z obiadu) i nie bój się tego Dodatkowo podobijaj kalorie pestkami słonecznika, dyni, orzechami, sezamem...

Właśnie dawno nie ćwiczyłam na wf-ie, czasem w domu zrobię kilkadziesiąt brzuszków i to byłoby na tyle jeśli chodzi o ruch, nie chcę na razie tego robić ze względu na brak okresu. Wiadomo, że w tygodniu tego ruchu jest więcej (chociażby dojście na przystanek - prawie kilometr, później powrót ze szkoły). Mama uważa, że jem za mało i nie przytyje jeśli tego nie zmienię, teraz chyba ma rację. Nie wiem jak się do tego zabrać tak szczerze. Na początku myślałam, żeby zacząć wprowadzać soki owocowe, co jak co, ale trochę kalorii podbiłyby.

Przed ED jadłam codziennie słodycze, niezdrowe przekąski typu paluszki, krakersy, chipsy etc. Na mieście często wpadało coś typu fast food. No i dużo piłam.. Cola, wszelkie soki z kartonów, nawet te gazowane napoje się zdarzały. Kanapek niczym nie smarowałam, masło zawsze mi śmierdziało. Możliwe jest to, że organizm przyzwyczaił się do tego tak bardzo, że ciężko będzie mi odzyskać okres jeśli będę unikała tych rzeczy?

[linecaro]

catelyn95 a nie dałabyś rady podjadać między posiłkami? Mi dietetyczka poleciła żeby zwiększyć kaloryczność właśnie poprzez podjadanie orzechów, bakalii na przerwie w szkole, ale nie na tej na której jem II śniadanie tylko na jakiejś innej.. Ja jeszcze podjadać nie umiem niestety, jem o określonych porach, ale może Ty jesteś już na etapie, że dałabyś radę?

[catelyn95]

Napisane przez linecaro

catelyn95 a nie dałabyś rady podjadać między posiłkami? Mi dietetyczka poleciła żeby zwiększyć kaloryczność właśnie poprzez podjadanie orzechów, bakalii na przerwie w szkole, ale nie na tej na której jem II śniadanie tylko na jakiejś innej.. Ja jeszcze podjadać nie umiem niestety, jem o określonych porach, ale może Ty jesteś już na etapie, że dałabyś radę?

Nie wiem. Cały czas się czegoś obawiam, pytanie tylko czego Ale już wiem, że jestem na dobrej drodze, żeby zaakceptować siebie, a niedługo będę jadła co będę chciała i kiedy będę chciała.. Wydaje mi się, że tak będzie. Skoro już teraz jem tyle to wierzę w to, że jeśli będzie trzeba to dam radę więcej. Jutro mam wizytę u ginekologa.. TROCHĘ się boję, oby wszystko poszło dobrze.
A jak u Ciebie z wagą? Tyjesz coś?

I wstawiam swoje COŚ, U/P. Dzisiaj za dużo pieczywa, ale miałam ochotę na chleb i bułki. Jestem trochę zła, bo niezbyt zdrowo :<

I. standardowo to samo - owsianka i tym razem solidna kromka chleba żytniego z konfiturą jabłkową;
II. grahamka (masło, szynka drobiowa, ketchup i warzywa);
III. zupa jarzynowa zabielana (kalafior, brukselka, ziemniaki, fasolka szparagowa, groszek, marchewka, pietruszka + przyprawy);
9 przysmażonych na maśle pierogów z twarogiem - polane dwoma łyżkami jogurtu nat. i posypane cynamonem;
d: ekler z kremem x2 (mało kremu i były strasznie lekkie, nie miały chyba nawet 20gram..)
IV. przytostowana bułka pszenna posmarowana pastą bananową; małe jabłko;
V. grahamka; kromka chleba żytniego (masło, polędwica sopocka, ketchup, warzywa, szczypiorek); herbata bez cukru
w międzyczasie 5 kostek czekolady

Hm, coś dużo dzisiaj zjadłam..

[Ervisha]

Napisane przez catelyn95

Nie wiem. Cały czas się czegoś obawiam, pytanie tylko czego Ale już wiem, że jestem na dobrej drodze, żeby zaakceptować siebie, a niedługo będę jadła co będę chciała i kiedy będę chciała.. Wydaje mi się, że tak będzie. Skoro już teraz jem tyle to wierzę w to, że jeśli będzie trzeba to dam radę więcej. Jutro mam wizytę u ginekologa.. TROCHĘ się boję, oby wszystko poszło dobrze.
A jak u Ciebie z wagą? Tyjesz coś?

I wstawiam swoje COŚ, U/P. Dzisiaj za dużo pieczywa, ale miałam ochotę na chleb i bułki. Jestem trochę zła, bo niezbyt zdrowo :<

I. standardowo to samo - owsianka i tym razem solidna kromka chleba żytniego z konfiturą jabłkową;
II. grahamka (masło, szynka drobiowa, ketchup i warzywa);
III. zupa jarzynowa zabielana (kalafior, brukselka, ziemniaki, fasolka szparagowa, groszek, marchewka, pietruszka + przyprawy);
9 przysmażonych na maśle pierogów z twarogiem - polane dwoma łyżkami jogurtu nat. i posypane cynamonem;
d: ekler z kremem x2 (mało kremu i były strasznie lekkie, nie miały chyba nawet 20gram..)
IV. przytostowana bułka pszenna posmarowana pastą bananową; małe jabłko;
V. grahamka; kromka chleba żytniego (masło, polędwica sopocka, ketchup, warzywa, szczypiorek); herbata bez cukru
w międzyczasie 5 kostek czekolady

Hm, coś dużo dzisiaj zjadłam..

Nie zjadłaś za dużo i nie jest za dużo pieczywa.. Skoro miałas ochotę to oznacza, że organizm tego potrzebował.. Musisz jego słuchać

[linecaro]

Napisane przez catelyn95

Nie wiem. Cały czas się czegoś obawiam, pytanie tylko czego Ale już wiem, że jestem na dobrej drodze, żeby zaakceptować siebie, a niedługo będę jadła co będę chciała i kiedy będę chciała.. Wydaje mi się, że tak będzie. Skoro już teraz jem tyle to wierzę w to, że jeśli będzie trzeba to dam radę więcej. Jutro mam wizytę u ginekologa.. TROCHĘ się boję, oby wszystko poszło dobrze.
A jak u Ciebie z wagą? Tyjesz coś?

I wstawiam swoje COŚ, U/P. Dzisiaj za dużo pieczywa, ale miałam ochotę na chleb i bułki. Jestem trochę zła, bo niezbyt zdrowo :<

I. standardowo to samo - owsianka i tym razem solidna kromka chleba żytniego z konfiturą jabłkową;
II. grahamka (masło, szynka drobiowa, ketchup i warzywa);
III. zupa jarzynowa zabielana (kalafior, brukselka, ziemniaki, fasolka szparagowa, groszek, marchewka, pietruszka + przyprawy);
9 przysmażonych na maśle pierogów z twarogiem - polane dwoma łyżkami jogurtu nat. i posypane cynamonem;
d: ekler z kremem x2 (mało kremu i były strasznie lekkie, nie miały chyba nawet 20gram..)
IV. przytostowana bułka pszenna posmarowana pastą bananową; małe jabłko;
V. grahamka; kromka chleba żytniego (masło, polędwica sopocka, ketchup, warzywa, szczypiorek); herbata bez cukru
w międzyczasie 5 kostek czekolady

Hm, coś dużo dzisiaj zjadłam..

A czemu twierdzisz, ze niezdrowo catelyn? Toz tu zdrowo jest, zadnych fast foodow, a niektorzy tak jedza, wtedy to i niezdrowo :P

Co do mojego przytycia, niby wczoraj mnie dietetyczka wazyla i przybylo 1.5 kg w tydzien ale dla mnie to dziwne jest, nie jadlam duzo przeciez wiec skad niby taki wzrost...bo jestem swiadoma, ze nie jem az tyle ile wiekszosc osob na P... albo mam taki metabolizm ze tyje na tym moim jedzeniu.. ;>

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Napisane przez linecaro

A czemu twierdzisz, ze niezdrowo catelyn? Toz tu zdrowo jest, zadnych fast foodow, a niektorzy tak jedza, wtedy to i niezdrowo :P

Co do mojego przytycia, niby wczoraj mnie dietetyczka wazyla i przybylo 1.5 kg w tydzien ale dla mnie to dziwne jest, nie jadlam duzo przeciez wiec skad niby taki wzrost...bo jestem swiadoma, ze nie jem az tyle ile wiekszosc osob na P... albo mam taki metabolizm ze tyje na tym moim jedzeniu.. ;>

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jak jadłospis? Coś zmieniłaś? I moze podasz jadłospis od dietetyczki ?

[linecaro]

Napisane przez Ervisha

A jak jadłospis? Coś zmieniłaś? I moze podasz jadłospis od dietetyczki ?

Jasne, podam Jeśli chodzi o zmiany no to wprowadziłam sobie podwieczorki obowiązkowo jak narazie

Co do dietetyczki...odrazu powiem, że nie jestem zadowolona z tej wizyty. Szczerze mówiąc oczekiwałam jakiegoś fajnego jadłospisu, ciekawego, urozmaiconego, takiego który naprawdę pomoże mi wyjść z choroby, a nie do końca dostałam to, czego chciałam. Przynajmniej mi się to tak wydaje, że jest mało tego jedzenia i propozycje są takie...nijakie w sumie ;/ Już lepsze jadłospisy są tutaj, na wizażu...
No np proszę, tutaj jadłospis na cały tydzień (swoją drogą, myślę, że fajnie byoby gdybym dostała konkretny plan zywieniowy na cały tydzień, wyodrębniając dni, a nie jeden na cały tydzień - 7 dni mam jeść to samo???)

Ś: -4 łyżki muesli z rodzynkami i orzechami (60 g), 250 g jogurtu lub mleka

LUB

-2 kromki pieczywa razowego. twaróg lub ser lub serek homo owocowy lub wędlina i warzywa

IIŚ:- bułka drożdżowa z serem lub kanapka
-garść orzechów / owoc / sok owocowy (szklanka)

O: -warzywa gotowane lub pieczone lub sałatka lub zupa warzywna
-makaron, kasza, ryż lub ziemniaki lub rośłiny strączkowe
-dowolna ryba (200 g) lub mięso białe czy czerwone albo owoce morza (150 g)
-szklanka kompotu/soku

P: -koktail białkowy (może być z dodatkiem zowoców lub orzechów)

LUB

-serek homo LUB budyń

K: kanapki

LUB

sałatki

LUB naleśniki albo 1/2 tego, co na obiad

No i co myślicie...prawda, że lepsze jadłospisy podają wizażanki?

Co do porad jakie mi dała to : jeść w szkole na killku przerwach, np na jednej przerwie jabłko lub pół batonika a na drugiej kanapka, albo na jednej kilka orzechów, na drugiej kanapka ------> kazała podjadać po prostu

I w sumie to na tyle...oceniła moje jedzenie na wręcz idealne, że zdrowo i wgl...ale co mi kurcze z tego

[Ervisha]

Napisane przez linecaro

Jasne, podam Jeśli chodzi o zmiany no to wprowadziłam sobie podwieczorki obowiązkowo jak narazie

Co do dietetyczki...odrazu powiem, że nie jestem zadowolona z tej wizyty. Szczerze mówiąc oczekiwałam jakiegoś fajnego jadłospisu, ciekawego, urozmaiconego, takiego który naprawdę pomoże mi wyjść z choroby, a nie do końca dostałam to, czego chciałam. Przynajmniej mi się to tak wydaje, że jest mało tego jedzenia i propozycje są takie...nijakie w sumie ;/ Już lepsze jadłospisy są tutaj, na wizażu...
No np proszę, tutaj jadłospis na cały tydzień (swoją drogą, myślę, że fajnie byoby gdybym dostała konkretny plan zywieniowy na cały tydzień, wyodrębniając dni, a nie jeden na cały tydzień - 7 dni mam jeść to samo???)

Ś: -4 łyżki muesli z rodzynkami i orzechami (60 g), 250 g jogurtu lub mleka

LUB

-2 kromki pieczywa razowego. twaróg lub ser lub serek homo owocowy lub wędlina i warzywa

IIŚ:- bułka drożdżowa z serem lub kanapka
-garść orzechów / owoc / sok owocowy (szklanka)

O: -warzywa gotowane lub pieczone lub sałatka lub zupa warzywna
-makaron, kasza, ryż lub ziemniaki lub rośłiny strączkowe
-dowolna ryba (200 g) lub mięso białe czy czerwone albo owoce morza (150 g)
-szklanka kompotu/soku

P: -koktail białkowy (może być z dodatkiem zowoców lub orzechów)

LUB

-serek homo LUB budyń

K: kanapki

LUB

sałatki

LUB naleśniki albo 1/2 tego, co na obiad

No i co myślicie...prawda, że lepsze jadłospisy podają wizażanki?

Co do porad jakie mi dała to : jeść w szkole na killku przerwach, np na jednej przerwie jabłko lub pół batonika a na drugiej kanapka, albo na jednej kilka orzechów, na drugiej kanapka ------> kazała podjadać po prostu

I w sumie to na tyle...oceniła moje jedzenie na wręcz idealne, że zdrowo i wgl...ale co mi kurcze z tego

Z dietetyczkami już tak jest.... Co do porad to miała rację - podjadaj ale też pamiętaj by w szkole zjeść pełnowartościowe drugie śniadanie. Nie muszą to być kanapki - może to być sałatka z makaronem/kaszą np. kus-kus, naleśniki (ze szpinakiem i serem, pasztetem i warzywami itp.), domowe pizzerinki itp. przejrzyj sobie w internecie lunchboxy

Co do jadłospisu to uważam, że za mało na śniadanie. Do śniadania dorzuciłabym jakiś owoc, orzechy.... Zamiast musli moze być owsianka, omlet itp.

Sam serek czy owoc to nie posiłek tylko dodatek do posiłku. Dwie kanapki na P? Powinny być co najmniej 3+ do tego jakieś orzechy. Obiad najlepiej z dwóch dań - pierwsze i za pół godziny drugie (kasza/ryż/ziemniaki+mięso/ryba+sałatka albo jakieś naleśniki, pierogi, makaron z warzywami i mięsem)

Koktajl też nie mozesz traktowac jako posiłek... do tego też coś trzeba dorzucić... moze kawałek domowego ciasta, drożdżówkę lub kanapkę?

Co do kolacji to się zgodze, że mozesz zjeść to co na obiad

I powinno się jeść urozmaicone jedzenie by się nie znudziło

A czy dietetyczka wie, że chorujesz na ED?

[linecaro]

Napisane przez Ervisha

Z dietetyczkami już tak jest.... Co do porad to miała rację - podjadaj ale też pamiętaj by w szkole zjeść pełnowartościowe drugie śniadanie. Nie muszą to być kanapki - może to być sałatka z makaronem/kaszą np. kus-kus, naleśniki (ze szpinakiem i serem, pasztetem i warzywami itp.), domowe pizzerinki itp. przejrzyj sobie w internecie lunchboxy

Co do jadłospisu to uważam, że za mało na śniadanie. Do śniadania dorzuciłabym jakiś owoc, orzechy.... Zamiast musli moze być owsianka, omlet itp.

Sam serek czy owoc to nie posiłek tylko dodatek do posiłku. Dwie kanapki na P? Powinny być co najmniej 3+ do tego jakieś orzechy. Obiad najlepiej z dwóch dań - pierwsze i za pół godziny drugie (kasza/ryż/ziemniaki+mięso/ryba+sałatka albo jakieś naleśniki, pierogi, makaron z warzywami i mięsem)

Koktajl też nie mozesz traktowac jako posiłek... do tego też coś trzeba dorzucić... moze kawałek domowego ciasta, drożdżówkę lub kanapkę?

Co do kolacji to się zgodze, że mozesz zjeść to co na obiad

I powinno się jeść urozmaicone jedzenie by się nie znudziło

A czy dietetyczka wie, że chorujesz na ED?

Nie powiedzialam jej wprost, ale mysle ze sama widzi po mnie bo widac, pytala o @ to tez wie ze nie mam, tak samo taki maly % tluszczu w organizmie wiec chyba glupia nie jest i wie :P a moze nie...? ;/

Ona tez mnie troche denereuje tym ze jak zapytalam ile czekolady np moge jesc to ona ze 2 kostki dziennie a kurcze...jak mam wyjsc z ed.majac wyliczone slodycze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Napisane przez linecaro

Nie powiedzialam jej wprost, ale mysle ze sama widzi po mnie bo widac, pytala o @ to tez wie ze nie mam, tak samo taki maly % tluszczu w organizmie wiec chyba glupia nie jest i wie :P a moze nie...? ;/

Ona tez mnie troche denereuje tym ze jak zapytalam ile czekolady np moge jesc to ona ze 2 kostki dziennie a kurcze...jak mam wyjsc z ed.majac wyliczone slodycze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz nie zawsze... czasem to inna choroba. Powinnaś jej powiedzieć.

Co do czekolady i słodyczy to jej nie słuchaj... Jak masz ochotę zjeść tabliczkę czekolady to zjedz.... Uczysz się a to wysiłek i czasami potrzebuje tego.. to normalne

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Tutaj na forum dostałaś już wiele rad - teraz wprowadź je w życie

[linecaro]

Napisane przez Ervisha

Wiesz nie zawsze... czasem to inna choroba. Powinnaś jej powiedzieć.

Co do czekolady i słodyczy to jej nie słuchaj... Jak masz ochotę zjeść tabliczkę czekolady to zjedz.... Uczysz się a to wysiłek i czasami potrzebuje tego.. to normalne

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Tutaj na forum dostałaś już wiele rad - teraz wprowadź je w życie

Tylko wlasnie nie chcialabym zsprzepaszczac zdrowego odzywiania slodyczami bo jednak jakby nie patrzec to zdrowe one nie sa :P

A to, ze dostalam wiele rad to wiem i bardzo dziekuje Chociaz troszke zaczynam wierzyc ze moze mi sie uda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Nie przesadzaj... Każdy jak ma ochotę to je słodkie i to nic złego. A z tym zdrowym odzywianiem to uważaj bo wpadniesz w ortoreksje... Zdrowy człowiek nie rozkminia nad jedzeniem tylko je na co ma ochotę nawet pizze, zapiekankę czy hot-doga... O to chodzi w "zdrowieniu".... ED to przede wszystkim to co siedzi w głowie.... A co do słodyczy to domowe wypieki ja nie uważam za niezdrowe (serniki, szarlotki, ciasta z owocami... nie są wcale niezdrowe a do tego smaczne)