Czy stypendia socjalne mają sens?

[201705250955]

Napisane przez drabineczka

nie, totalnie do nikogo się nie odniosłaś

Głębia wypowiedzi tak ogromna dyskusja tak pełna argumentów.

[201605161006]

Napisane przez pffe

No ty jesteś jedną z tych, która szerzy bzdury. Bo wikipedia to nie jest źródło informacji.

No cóż, jak Ty tak czytasz, to nic dziwnego, że dla Ciebie to bzdury. Napisałam, że weryfikuję to, co przeczytam, w tym także to co przeczytam na Wikipedii. I Wikipedia to nie jest złe źródło informacji, jest hejt na nią, a jak tak sprawdzam sobie i weryfikuję to jest tam to samo co w podręcznikach do medycyny, dietetyki, biologii, weterynarii, zoologii, botaniki itd. Zresztą zwykle jest podane źródło do danych artykułów. Ale Ty, mądra, ''wiesz'' że na Wikipedii są same bzdury. Brawo. Bezmyślne to jest strasznie. Kończę już off top.

[GgochaA]

Napisane przez takasobie93

Jak dla mnie stypendium socjalne na jakiejś filozofii czy kulturoznastwie też jest bez sensu, nie tylko naukowe.

Kocham ten moment w KAŻDEJ dyskusji tego typu, kiedy ktoś nagle wyskakuje z genialnym w jego mniemaniu tekstem o tym jakoby każdy człowiek na tej planecie miał być programistą, lekarzem, w ostateczności stomatologiem. Wybitnie rokujący literaturoznawca? Fe, nie należy mu się ani socjalne, ani naukowe, w ogóle nie należy mu się nic - powinni zamknąć jego kierunek.

[201604181004]

Napisane przez Kalini

Jasne w wielu instytucjach reformy są potrzebne. Ale no właśnie reformy, a nie równanie z ziemia. Bo niektóre zawody powinny być chronione i do takich należy zawód nauczyciela. Nie chciałabym, aby wszyscy nauczyciele musieli kombinować jaką dorywczą prace znaleźć na te dwa miesiące albo aby się bali, że za rok stracą pracę bo szkoła znajdzie kogoś tańszego. Ale już kończę offtop.

ich chronienie nie powinno polegać na dożywotniej robocie czy się wali czy się pali. powinien być supervisor i to z prawdziwego zdarzenia...
w sumie bardzo ciekawy wątek chętnie bym podyskutowała ale chyba wizaż nie jest miejscem gdzie zbierze się wystarczająca ilość grona pedagogicznego do dyskusji, bo zrobi się ogromny spęd hejterów i tyle z tego będzie

[pffe]

Napisane przez takasobie93

No cóż, jak Ty tak czytasz, to nic dziwnego, że dla Ciebie to bzdury. Napisałam, że weryfikuję to, co przeczytam, w tym także to co przeczytam na Wikipedii. I Wikipedia to nie jest złe źródło informacji, jest hejt na nią, a jak tak sprawdzam sobie i weryfikuję to jest tam to samo co w podręcznikach do medycyny, dietetyki, biologii, weterynarii, zoologii, botaniki itd. Zresztą zwykle jest podane źródło do danych artykułów. Ale Ty, mądra, ''wiesz'' że na Wikipedii są same bzdury. Brawo. Bezmyślne to jest strasznie. Kończę już off top.

Słuchaj, podaj w bibliografii jakiejś pracy wikipedię i zobacz co z Tobą zrobi wykładowca. Oczywiście ten porządny a nie z podrzędnej uczelni. Bo po prostu już nie biorę żadnej Twojej wypowiedzi na poważnie, skoro ją popierasz wikipedią, gdzie każdy człowiek może zamieścić co chce. A skoro jest tam podręcznikowa wiedza to poproszę link do takowego tekstu i źródło jakim jest książka.

[201705250955]

Napisane przez GgochaA

Kocham ten moment w KAŻDEJ dyskusji tego typu, kiedy ktoś nagle wyskakuje z genialnym w jego mniemaniu tekstem o tym jakoby każdy człowiek na tej planecie miał być programistą, lekarzem, w ostateczności stomatologiem. Wybitnie rokujący literaturoznawca? Fe, nie należy mu się ani socjalne, ani naukowe, w ogóle nie należy mu się nic - powinni zamknąć jego kierunek.

Ja też kocham

[pffe]

Napisane przez GgochaA

Kocham ten moment w KAŻDEJ dyskusji tego typu, kiedy ktoś nagle wyskakuje z genialnym w jego mniemaniu tekstem o tym jakoby każdy człowiek na tej planecie miał być programistą, lekarzem, w ostateczności stomatologiem. Wybitnie rokujący literaturoznawca? Fe, nie należy mu się ani socjalne, ani naukowe, w ogóle nie należy mu się nic - powinni zamknąć jego kierunek.

W zasadzie skoro ktoś idzie na kierunek bez przyszłości i i tak nie będzie pracować w zawodzie to po co mu dokładać do nauki czegoś, co sensu nie ma?

[201604181004]

Napisane przez GgochaA

Kocham ten moment w KAŻDEJ dyskusji tego typu, kiedy ktoś nagle wyskakuje z genialnym w jego mniemaniu tekstem o tym jakoby każdy człowiek na tej planecie miał być programistą, lekarzem, w ostateczności stomatologiem. Wybitnie rokujący literaturoznawca? Fe, nie należy mu się ani socjalne, ani naukowe, w ogóle nie należy mu się nic - powinni zamknąć jego kierunek.

ale to nie jest dyskusja pt
"czy mój synuś jacuś ma być kosmonautą czy kustoszem"
"moja agatka tak pięknie rysuje nie wiem czy wysyłać ją na asp czy na medycynę"
"zdałam wszystkie możliwe matury na 100%, dostałam się na PW ale serce ciągnie mnie do teatru"

tylko

"na co stać nasz kraj, czego potrzebujemy i co nam się opłaci".

nikt nie mówi o zamykaniu kierunku ale bardzo mądrze prawisz w zasadzie - ja już pisałam że powinno zmienić się limity miejsc, bo przyjmowanie po 200-300 anglistów czy polonistów na rok to nieporozumienie. a gdyby ustawowo pewne mało rentowne kierunku studiów mieli otwierać co drugi rok, to ho ho ho ho dopiero by piana była

[Imperialista]

Napisane przez drabineczka

w ogóle mnie to nie dziwi. ci ludzie uciekli z rejonu zagrożenia wojną. a ktoś się oburza. przypominam że jesteśmy coś winni światu biorąc pod uwagę ile biorców świadczeń socjalnych my wysłaliśmy za granicę.

Polska wywołała im wojnę domową czy oni sami sobie? To niech ich oligarchowie płacą im za studia w Polsce, a nie my fundujmy sobie ukraińską V kolumnę.

[201604181004]

Napisane przez pffe

W zasadzie skoro ktoś idzie na kierunek bez przyszłości i i tak nie będzie pracować w zawodzie to po co mu dokładać do nauki czegoś, co sensu nie ma?

bo polak poprzez konstytucję gwarantującą mu swobodę wyznania i edukacji rozumie: ma być nie dość że za darmo to mają mi dopłacić bo ja chcę przez rok postudiować i w ogóle to dyskryminacja jest i idę do sztrazburga.


i to się przez dekady nie zmieni niestety.

[pffe]

Napisane przez drabineczka

ale to nie jest dyskusja pt
"czy mój synuś jacuś ma być kosmonautą czy kustoszem"
"moja agatka tak pięknie rysuje nie wiem czy wysyłać ją na asp czy na medycynę"
"zdałam wszystkie możliwe matury na 100%, dostałam się na PW ale serce ciągnie mnie do teatru"

tylko

"na co stać nasz kraj, czego potrzebujemy i co nam się opłaci".

nikt nie mówi o zamykaniu kierunku ale bardzo mądrze prawisz w zasadzie - ja już pisałam że powinno zmienić się limity miejsc, bo przyjmowanie po 200-300 anglistów czy polonistów na rok to nieporozumienie. a gdyby ustawowo pewne mało rentowne kierunku studiów mieli otwierać co drugi rok, to ho ho ho ho dopiero by piana była

Pytanie ili z tych 100-200 przyjętych te studia kończy bo to też ma znaczenie. Zobacz, że u mnie przyjęli 150 czy 170 osób a zostało w tej chwili 48 czy 49 osób a to dopiero drugi rok. Ostatecznie kończy około 20 osób. Według mnie wysłanie 20 specjalistów na rynek jest lepszym wyjściem niż wypuszczenie 150 w jednym roku.

[jerr]

w karcie nauczyciela jest zapis o przyznawaniu nauczycielom raz w roku zasiłku w wysokości dwóch pensji ( dane z wikipedii ). Nie jest to za ciekawy pomysł , biorąc pod uwagę ile mają wolnego w ciągu roku.

[pffe]

Napisane przez drabineczka

bo polak poprzez konstytucję gwarantującą mu swobodę wyznania i edukacji rozumie: ma być nie dość że za darmo to mają mi dopłacić bo ja chcę przez rok postudiować i w ogóle to dyskryminacja jest i idę do sztrazburga.


i to się przez dekady nie zmieni niestety.

No masz rację. Niestety tak to już jest.

[201607111042]

Napisane przez GgochaA

Kocham ten moment w KAŻDEJ dyskusji tego typu, kiedy ktoś nagle wyskakuje z genialnym w jego mniemaniu tekstem o tym jakoby każdy człowiek na tej planecie miał być programistą, lekarzem, w ostateczności stomatologiem. Wybitnie rokujący literaturoznawca? Fe, nie należy mu się ani socjalne, ani naukowe, w ogóle nie należy mu się nic - powinni zamknąć jego kierunek.

Problem polega na tym, że Polska bardziej potrzebuje przeciętnie rokujących lekarzy i pielęgniarek niż wybitnie rokujących literaturoznawców. Śmiem twierdzić, że bez wybitnie rokujących literaturoznawców jesteśmy w stanie się obejść dlatego nie dość, że nie powinni dostawać stypendiów naukowych i socjalnych, to jeszcze powinni za studia płacić. Zabij mnie, ale tak uważam. Prędzej przyznałabym stypendia dla wybitnie rokujących stolarzy niż dla wybitnie rokujących humanistów i mówię to bez ironii, jako typowa humanistka i mol książkowy

[GgochaA]

Za darmo? Przeciętni rodzice przeciętnego studenta zapłacili w podatkach na edukację tyle że doprawy, to że dziecko postudiuje "za darmo" - choćby i tylko rok - nie jest niczym niezwykłym.

[pffe]

Napisane przez jerr

w karcie nauczyciela jest zapis o przyznawaniu nauczycielom raz w roku zasiłku w wysokości dwóch pensji ( dane z wikipedii ). Nie jest to za ciekawy pomysł , biorąc pod uwagę ile mają wolnego w ciągu roku.

I zaznaczając, że w lato, gdy nie pracują, normalnie dostają pensję. To te sławne "trzynastki" czemu nie są przyznawane wszędzie tak jak mają właśnie nauczyciele?

[201604181004]

Napisane przez Imperialista

Polska wywołała im wojnę domową czy oni sami sobie? To niech ich oligarchowie płacą im za studia w Polsce, a nie my fundujmy sobie ukraińską V kolumnę.

wiesz doskonale że to nie jest takie łatwe z tym że sami sobie wywołują wojnę. polacy nikogo do siebie nie chcą przyjmować - rozumiem arabów, czy cyganów okej. ale biorąc pod uwagę ile myśmy wyżebrali, że aż gb podniosła krzyk z tego powodu, to warto czasem przemilczeć pewne kwestie. to jeszcze nie jest wielkoskalowe zjawisko, nie zalewają nas w takiej ilości o jakiej mówisz, nie słyszysz na ulicach ukraińskiego, nie dopisują nazw ulic w cyrylicy... kilka osób uciekło gdzie mogło i tyle.
od trzech studentów z ukrainy na kierunku nie zbiedniejemy, od rozdawania wszystkim polakom (bo polacy to polacy, oni niesłusznie mogą kupe kasy dostawać, ale ukrainiec jest fe choć zamordowali mu pół rodziny...).

[pffe]

Napisane przez cottan

Problem polega na tym, że Polska bardziej potrzebuje przeciętnie rokujących lekarzy i pielęgniarek niż wybitnie rokujących literaturoznawców. Śmiem twierdzić, że bez wybitnie rokujących literaturoznawców jesteśmy w stanie się obejść dlatego nie dość, że nie powinni dostawać stypendiów naukowych i socjalnych, to jeszcze powinni za studia płacić. Zabij mnie, ale tak uważam. Prędzej przyznałabym stypendia dla wybitnie rokujących stolarzy niż dla wybitnie rokujących humanistów i mówię to bez ironii, jako typowa humanistka i mol książkowy

Zgadzam się z Tobą. Też bym tak zrobiła.

[201609102148]

Napisane przez pffe

No i co z tego?

Jeśli jest na zamawianym- dużo. Ciągną stypendium motywacyjne, którego przeznaczeniem nie jest sponsorowanie spadochroniarzy-marzycieli, ale zachęta i pomoc w wykształceniu specjalistów w danej dziedzinie (na którą jest zapotrzebowanie).

Dlatego zgadzam ssię z Drabiną- jak ktoś z zamawianego kierunku rezygnuje to powinien hajs oddać.

[Kalini]

Napisane przez drabineczka

ich chronienie nie powinno polegać na dożywotniej robocie czy się wali czy się pali. powinien być supervisor i to z prawdziwego zdarzenia...
w sumie bardzo ciekawy wątek chętnie bym podyskutowała ale chyba wizaż nie jest miejscem gdzie zbierze się wystarczająca ilość grona pedagogicznego do dyskusji, bo zrobi się ogromny spęd hejterów i tyle z tego będzie

Tu się zgadzam, tu co jest najgorsze w KN to utrzymywanie tych "starych" nawet gdy są beznadziejnymi nauczycielami i ledwo się ruszają, a blokowanie miejsca młodym, zdolnym i nadającym się do tej pracy. Plus jeszcze te tłumy nauczycieli, które dawno powinny być na emeryturze, ich też chroni KN? Ja już gdzieś pisałam, że nie wyobrażam sobie w żadnym zawodzie ludzi po 60, a najlepiej, aby przestawali pracować jeszcze wcześniej. Tylko szkoda, że nie ma jakiegoś idealnego sposoby, aby mogli sobie też w tym wieku nie pracować i mieć za co żyć.

[pffe]

Napisane przez drabineczka

wiesz doskonale że to nie jest takie łatwe z tym że sami sobie wywołują wojnę. polacy nikogo do siebie nie chcą przyjmować - rozumiem arabów, czy cyganów okej. ale biorąc pod uwagę ile myśmy wyżebrali, że aż gb podniosła krzyk z tego powodu, to warto czasem przemilczeć pewne kwestie. to jeszcze nie jest wielkoskalowe zjawisko, nie zalewają nas w takiej ilości o jakiej mówisz, nie słyszysz na ulicach ukraińskiego, nie dopisują nazw ulic w cyrylicy... kilka osób uciekło gdzie mogło i tyle.
od trzech studentów z ukrainy na kierunku nie zbiedniejemy, od rozdawania wszystkim polakom (bo polacy to polacy, oni niesłusznie mogą kupe kasy dostawać, ale ukrainiec jest fe choć zamordowali mu pół rodziny...).

Tu już nie chodzi o to, że Ukrainiec jest fe. Ja np. uważam, że powinni być i studiować w naszym kraju na takich samych zasadach jak my bo niby czemu mają większe przywileje?

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez pffe

Przepraszam, jak kierunek, na którym musisz tylko coś wykuć na blachę ma być trudniejszy?

Nie każdy umie kuć na blachę.
I nie rozumiem dlaczego ktos na filozofii ma mieć mniejsze stypendium niz na medycynie. Skoro mają taką samą średnią to i taką samą kase powinni otrzymac.
Na weterynarii np stypendium było przyznawane od sredniej 3,8 a na innych kierunkach od 4,0. Nie podoba mi się to.

Napisane przez drabineczka

edyta kompletnie mnie nie obchodzi jakie przedmioty są dla ciebie trudniejsze - mówimy o sytuacji na rynku pracy oraz o sytuacji kraju. obiektywnie przyda nam się więcej lekarzy i specjalistów niż filozofów.
a to że dla inżyniera historia myśli filozoficznej może być trudniejsza od mechaniki maszyn - co to w ogóle ma do rzeczy

Ale przecież nie będziemy mieć samych lekarzy. im więcej studentów skonczy medycyne tym wiecej pojedzie za granicę . A polska i tak nie ma kasy na to by zwiększyć liczbę lekarzy.

[201604181004]

Napisane przez GgochaA

Za darmo? Przeciętni rodzice przeciętnego studenta zapłacili w podatkach na edukację tyle że doprawy, to że dziecko postudiuje "za darmo" - choćby i tylko rok - nie jest niczym niezwykłym.

hahaha, teraz to ja aż zachrumkałam ze śmiechu niech ktoś teraz tu ładnie wyjaśni jaki % z naszych podatków idzie na szkolnictwo wyższe i jak to jest dysponowane bo ja odpadam

Napisane przez jerr

w karcie nauczyciela jest zapis o przyznawaniu nauczycielom raz w roku zasiłku w wysokości dwóch pensji ( dane z wikipedii ). Nie jest to za ciekawy pomysł , biorąc pod uwagę ile mają wolnego w ciągu roku.

moim zdaniem nauczycielom powinno być płacone za wakacje - ale wiele rzeczy to jest jakiś absurd. choćby ten zasiłek

[pffe]

Napisane przez Farmakopea

Jeśli jest na zamawianym- dużo. Ciągną stypendium motywacyjne, którego przeznaczeniem nie jest sponsorowanie spadochroniarzy-marzycieli, ale zachęta i pomoc w wykształceniu specjalistów w danej dziedzinie (na którą jest zapotrzebowanie).

Dlatego zgadzam ssię z Drabiną- jak ktoś z zamawianego kierunku rezygnuje to powinien hajs oddać.

Ja do tej pory żyłam w przekonaniu, że oddają ktoś kiedyś mi tak powiedział i tak mi w głowie zostało.

[201605161006]

Napisane przez pffe

Słuchaj, podaj w bibliografii jakiejś pracy wikipedię i zobacz co z Tobą zrobi wykładowca. Oczywiście ten porządny a nie z podrzędnej uczelni. Bo po prostu już nie biorę żadnej Twojej wypowiedzi na poważnie, skoro ją popierasz wikipedią, gdzie każdy człowiek może zamieścić co chce. A skoro jest tam podręcznikowa wiedza to poproszę link do takowego tekstu i źródło jakim jest książka.

Nie podaję nigdzie źródła do wikipedii, bo jak mówię, zawsze weryfikuję i wrzucam te, które służyły mi do weryfikacji, czyli np. właśnie podręczniki . Nie będę się teraz bawić w szukanie, ale wielokrotnie sprawdzałam i wiem co mówię. Skoro Ty tak bezmyślnie, dla zasady, negujesz Wikipedię - Twoja sprawa, ale nie obrażaj mnie proszę bezpodstawnie, bo to, poza tym że jest nie na miejscu, świadczy o czymś więcej, niż bezmyślności.

[pffe]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4855719 0]Nie każdy umie kuć na blachę.
I nie rozumiem dlaczego ktos na filozofii ma mieć mniejsze stypendium niz na medycynie. Skoro mają taką samą średnią to i taką samą kase powinni otrzymac.

Ale przecież nie będziemy mieć samych lekarzy. im więcej studentów skonczy medycyne tym wiecej pojedzie za granicę . A polska i tak nie ma kasy na to by zwiększyć liczbę lekarzy.[/QUOTE]
Nie tylko średnia powinna mieć znaczenie ale też to ilu jest bezrobotnych po kierunku, na którym miałoby to stypendium być. Chociażby to.

[Kalini]

Napisane przez pffe

Tu już nie chodzi o to, że Ukrainiec jest fe. Ja np. uważam, że powinni być i studiować w naszym kraju na takich samych zasadach jak my bo niby czemu mają większe przywileje?

Ale w ogóle jest jakiś dowód na te ich przywileje. Ja mieszkałam w akademiku z dwiema dziewczynami z Ukrainy, owszem studiowały za darmo (tak jak Polacy), ale żadna z nich nie miała nawet stypendium socjalnego, a akademik opłacały normalnie.

[pffe]

Napisane przez takasobie93

Nie podaję nigdzie źródła do wikipedii, bo jak mówię, zawsze weryfikuję i wrzucam te, które służyły mi do weryfikacji, czyli np. właśnie podręczniki . Nie będę się teraz bawić w szukanie, ale wielokrotnie sprawdzałam i wiem co mówię. Skoro Ty tak bezmyślnie, dla zasady, negujesz Wikipedię - Twoja sprawa, ale nie obrażaj mnie proszę bezpodstawnie, bo to, poza tym że jest nie na miejscu, świadczy o czymś więcej, niż bezmyślności.

Jak już powiedziałam, ja nie neguje wikipedii bo mi się tak podoba tylko dlatego, że nie jest ona traktowana poważnie. I miałam święte prawo wyrazić na ten temat opinię. Ja też mogę powiedzieć, że nie chce mi się szukać. Ot, wymówka.

[201604181004]

Napisane przez pffe

Tu już nie chodzi o to, że Ukrainiec jest fe. Ja np. uważam, że powinni być i studiować w naszym kraju na takich samych zasadach jak my bo niby czemu mają większe przywileje?

co rozumiesz poprzez studiowanie na takich samych zasadach?
u mnie na anglistyce studiują jak inni bo doskonale znają angielski. na rusycystyce czy germanistyce podobnie, od zera nie idą. jedyna zasada która się ich nie ima to "podobno" darmowe akademiki. bo o zapomogi mogą się starać najprawdopodobniej na takich samych zasadach jak każdy polski student

Napisane przez edyta

Ale przecież nie będziemy mieć samych lekarzy. im więcej studentów skonczy medycyne tym wiecej pojedzie za granicę . A polska i tak nie ma kasy na to by zwiększyć liczbę lekarzy.

no-i-dobrze-że-nie-będziemy.

spójrz na to co się dzieje z wyszkolonymi fachowcami. nie mówię o ludziach po studiach. wszyscy leeecą na złamanie karku na wiele bezsensownych kierunków a brakuje nam porządnych fachowców którzy mogliby pracować z wykształceniem średnim technicznym.

[pffe]

Napisane przez Kalini

Ale w ogóle jest jakiś dowód na te ich przywileje. Ja mieszkałam w akademiku z dwiema dziewczynami z Ukrainy, owszem studiowały za darmo (tak jak Polacy), ale żadna z nich nie miała nawet stypendium socjalnego, a akademik opłacały normalnie.

Wiadomo, że nie wszyscy mają takie przywileje ale pojawiła się informacja kilka stron temu w tym wątku, że nawet kieszonkowe dostają. W zasadzie nawet jak im się należy stypendium socjalne to powinno pokrywać je ich państwo i nie chodzi mi tylko o Ukrainę ale o każdego studenta, także naszych w obcych krajach.