Tatuaż część III - wątek zbiorczy

[201612291251]

Napisane przez Melanchton

Poradźcie!

Po moich przebojach z kolejkami i zapisami u Yadou trochę odpuściłam, ale ostrzyłam nadal zęby na 24tego. W międzyczasie odkryłam Martę Lipinski (Dead Romanoff Tattoo) i zakochałam się w jej pracach. Jak wiele z nas mam wymyślony więcej niż jeden tatuaż.
Chciałabym, żeby Yadou zrobiła mi na przedramieniu taką akwarelową florę natomiast od dawna marzył mi się "symboliczny" tatuaż. W moim doktoracie zajmuję się pewnym mitem. Żyję nim już długo, piszę właśnie książkę na jego temat, jestem mocno zafascynowana. Są tam ptaki i różne inne fajne rzeczy. Od jakiegoś czasu marzę o nieco abstrakcyjnym tatuażu zapełnionym jakimiś elementami z niego, akwarelowym, ale nie wyglądającym jak obrazki z książek dla dzieci.
I Marta zrobiłabym mi taki tatuaż.
Przedwczoraj napisałam do niej na facebooku, nic zobowiązującego, po prostu, że ma genialne prace i że będę śledzić, kiedy znów będzie w Polsce. I że chcę wytatuować mit.
Odpisała mi po jednym dniu! Napisała, że będzie 29 listopada na warszawskim konwencie, 300 Euro za sesję, jest szybka, więc w grę wchodzą też duże prace, podała maila i napisała, żebym, jeśli się zdecyduję, dosłała zdjęcia miejsca, które chcę tatuować, pokazała 3 jej tatuaże, które najbardziej mi się podobają i jeszcze jakieś zdjęcia mnie i mojej twarzy, bo to jej pomaga przy projektowaniu.
Dziewczyny!
Jestem w szoku (oczywiście pozytywnym), że można mieć takie podejście do klienta. Pisać do niej czy czekać na to co odpisze Yadou?
Co robić?! W życiu nie byłam na konwencie, nie wiem w ogóle co i jak.
Help!

pisać, brać, jechać, korzystać z okazji!
a u Yadou zrobisz później.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez stupid-girl

ja bym olała Yadou - ona podobnie jak Czapiga są teraz najmodniejsi - jak minie na nich "boom" (a minie na 1000% bo się to już przerabiało w przypadku innych) to wtedy bez problemu i bez cyrków się do niej zapiszesz.

Będzie fajnie - są ludzie, którzy nie lubią tatuowania na konwentach (wiadomo troche mniejsza sterylność + kwestia psychiki) - ja bardzo lubię bo to dodatkowa adrenalina i człowiek nie myśli o bólu jak inni sie patrzą, zagadują i w ogóle jest fajnie
Też się będę tatuować na tym konwencie (prawdopodobniej w sobotę) - będzie jeszcze missVenflon i na pewno jak zawsze mnóstwo świetnych ludzi 9nie tylko samych tatuatorów). Ze mną 2x były na konwentach osoby dla towarzystwa, które w ogóle nie mają tatuaży, nie jarają się nimi, a i tak im się podobało

co i u kogo tym razem?

[201712071518]

Napisane przez DIABLICAorg

pisać, brać, jechać, korzystać z okazji!
a u Yadou zrobisz później.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------



co i u kogo tym razem?

neverending story czyli moje plecy u Pawła Wyrębiaka

[Starlight1804]

Skończony!

[Rukmini]

Co to jest ten brązowy "niby patyk" z lewej strony?

[201612291251]

Napisane przez stupid-girl

neverending story czyli moje plecy u Pawła Wyrębiaka

no tak. plecy. zapomniałam, że jeszcze ich nie skończyłaś
ja mam wciąż udo nie skończone.

[szemranakate]

Witam wszystkich, podczytuję ten wątek już od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłam napisać.
Może coś o sobie, jak nick wskazuje mam na imię Kasia i jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch tatuaży i nieszczęśliwą posiadaczką trzeciego, który mam zamiar w przyszłości scoverować.
Widziałam, że wspomina się tu o Yadou, sama mam zamiar próbować szczęścia przy najbliższych zapisach. Czy któraś z Was posiada coś od tej pani i mogła by zdradzić jak to wygląda cenowo mniej więcej? Nie chodzi mi o konkretną kwotę bo tę oczywiście poznam przy wycenie jeśli się załapię ale czy Yadou się wysoko ceni i ma ceny z kosmosu czy raczej tak w granicah rozsądku

[Starlight1804]

Napisane przez Rukmini

Co to jest ten brązowy "niby patyk" z lewej strony?

To kawałek różdżki po prawej stronie przy kociej głowie jest jej druga część ale nie widać na zdjęciu

[201712071518]

Napisane przez Starlight1804

To kawałek różdżki po prawej stronie przy kociej głowie jest jej druga część ale nie widać na zdjęciu

fajny
taki pozytywny

[_polly_]

Napisane przez szemranakate

Witam wszystkich, podczytuję ten wątek już od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłam napisać.
Może coś o sobie, jak nick wskazuje mam na imię Kasia i jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch tatuaży i nieszczęśliwą posiadaczką trzeciego, który mam zamiar w przyszłości scoverować.
Widziałam, że wspomina się tu o Yadou, sama mam zamiar próbować szczęścia przy najbliższych zapisach. Czy któraś z Was posiada coś od tej pani i mogła by zdradzić jak to wygląda cenowo mniej więcej? Nie chodzi mi o konkretną kwotę bo tę oczywiście poznam przy wycenie jeśli się załapię ale czy Yadou się wysoko ceni i ma ceny z kosmosu czy raczej tak w granicah rozsądku

Ja u niej robiłam różę. Jest trochę mniejsza od mojej pięści i zapłaciłam 300 zł. wiadomo, wszystko zależy od tego czy tatuaż jest skomplikowany i w ogóle. Mój znajomy też ma od niej tatuaż i cena była bardzo w porządku. Ostatnio jak próbowałam się do niej zapisac, to też podała bardzo fajną cenę.
Powodzenia w zapisach, mi sie 2 razy nie udało.

[szemranakate]

Napisane przez _polly_

Ja u niej robiłam różę. Jest trochę mniejsza od mojej pięści i zapłaciłam 300 zł. wiadomo, wszystko zależy od tego czy tatuaż jest skomplikowany i w ogóle. Mój znajomy też ma od niej tatuaż i cena była bardzo w porządku. Ostatnio jak próbowałam się do niej zapisac, to też podała bardzo fajną cenę.
Powodzenia w zapisach, mi sie 2 razy nie udało.

słyszałam, że przyjmuje tylko osoby, których pomysły jej podpasują. w sumie się nie dziwię, jest tak oblegana, że może sobie robić selekcję. nie zrobi tego co Ty chcesz jeśli jej się pomysł nie spodoba. mam nadzieję, że mój przypadnie jej do gustu bo moje żebra już czekają

[_polly_]

Napisane przez szemranakate

słyszałam, że przyjmuje tylko osoby, których pomysły jej podpasują. w sumie się nie dziwię, jest tak oblegana, że może sobie robić selekcję. nie zrobi tego co Ty chcesz jeśli jej się pomysł nie spodoba. mam nadzieję, że mój przypadnie jej do gustu bo moje żebra już czekają

Dziwne, bo jesli moj pomysl by sie jej rzekomo nie podobal, to po co pisala zebym pisala przy nastepnych zapisach w pazdzierniku zamiast, ze sie tego nie podejmie?

[szemranakate]

Napisane przez _polly_

Dziwne, bo jesli moj pomysl by sie jej rzekomo nie podobal, to po co pisala zebym pisala przy nastepnych zapisach w pazdzierniku zamiast, ze sie tego nie podejmie?

nie mam pojęcia, wie to chyba tylko sama Yadou, powtarzam tylko to co usłyszałam od znajomego, który często przesiaduje w Czaszce ale tatuuje się nie u Yadou tylko u Sławka

[EmCa]

Napisane przez paint_it_black

nie, tyłek na razie zostawiam w spokoju
na plecach, tzn górna część+szyja- a tam mnie zawsze boli po jeździe, dlatego tak pomyślałam, czy to się nie skumuluje

i głupie pytanie (sorry ale to mój 1 raz) - nie będzie mnie to, nie wiem- piekło pod kurtką? ona jest ciężkawa+ochraniacz, czuję że coś mam na plecach.

a musisz jechać samochodem w kurtce?

[paint_it_black]

Napisane przez Mojwa

Zazdroszcze Wam dziewczyny, ja po konsultacji z alergologiem mam sobie wybic z glowy tatuaze, wiec moj pierwszy raczej bedzie moim ostatnim od tatuowania minal miesiac ponad i dalej mam wysypke, duzo mniejsza i mniej swedzaca, teraz w dotyku bardziej przypomina strupki ale jednak pewnie bede jeszcze konsultowac sie gdzies indziej, ale martwie sie

a próbowałaś smarować się maścią w innym miejscu niż tatuaż? może tak by się dało szybciej sprawdzić, czy to maść, czy tusz..

Napisane przez kombinacja

ja u Marty będę się tatuować na konwencie też jestem w szoku, bo z moich ostatnich doświadczeń wyłaniał się obraz tatuatora-artysty, który patrzy lekko z wysoka na tłum chętnych Marta jest bardzo miła, ustalałam z nią już szczegóły i naprawdę fajnie nam się rozmawiał. "odkryłam" ją na zeszłorocznym konwencie i byłam gotowa jechać do Niemiec, żeby mieć tatuaż od niej, ale na szczęście w tym roku też będzie w warszawie

od razu w przyjemniejszej atmosferze niż "szał na północ"

Napisane przez Starlight1804

Skończony!

podoba mi się

Napisane przez EmCa

a musisz jechać samochodem w kurtce?

nie mam samochodu

[201712071518]

Napisane przez _polly_

Dziwne, bo jesli moj pomysl by sie jej rzekomo nie podobal, to po co pisala zebym pisala przy nastepnych zapisach w pazdzierniku zamiast, ze sie tego nie podejmie?

zostawia Cię w rezerwie jakby szał na nią minął to musiałaby być mniej wybredna

[EmCa]

Napisane przez paint_it_black

nie mam samochodu

to czym będziesz jechać po tej autostradzie??

[ruda3d]

Napisane przez EmCa

to czym będziesz jechać po tej autostradzie??

pisała, że motorem

[cynnamon]

Napisane przez EmCa

to czym będziesz jechać po tej autostradzie??

np. motocyklem...

mój nowy tatuaż, od Enzo
IMG_9533_zpsaf45c6cd.jpg
jak dobrze, że nie musiałam się zapisywać minutę po północy, z tego co tu piszecie, nieźle się porobiło

[Groverka]

Wiecie może jak jest z zapisami do Bartosza Panasa? Można pisać cały czas czy też ma to tak rozwiązane jak Yadou?

[paint_it_black]

Napisane przez EmCa

to czym będziesz jechać po tej autostradzie??

tego tyczył mój problem i moje zapytanie- czy dam radę jechać motocyklem

Napisane przez cynnamon

np. motocyklem...

mój nowy tatuaż, od Enzo
Załącznik 5819547
jak dobrze, że nie musiałam się zapisywać minutę po północy, z tego co tu piszecie, nieźle się porobiło

piękny ♥ ile do niego czekałaś?

[201712071518]

Napisane przez cynnamon

np. motocyklem...

mój nowy tatuaż, od Enzo
Załącznik 5819547
jak dobrze, że nie musiałam się zapisywać minutę po północy, z tego co tu piszecie, nieźle się porobiło

świetny

tez sobie kiedyś machnę różę wiatrów i/lub zegarek - tyle, że bardziej oldschoolowe (taka klasyka, którą zawsze chciałam mieć)

[gazelaa]

Ja kiedys zapisywalam sie do Enzo i czekałam ok 2 miesięcy, ale to zalezy od wielkości tatuazu, chciał wczesniej robic ale było lato.


Wysłane z aplikacji iphone

[cynnamon]

Napisane przez paint_it_black

tego tyczył mój problem i moje zapytanie- czy dam radę jechać motocyklem

piękny  ile do niego czekałaś?

Hmmm 4 m-ce ale zapisałam się na jedną konkretną datę w czerwcu bo akurat byłam w Rybniku, dla mnie to dosłownie drugi koniec kraju

dziękuję, przyznam nieskromnie, że mi też się bardzo podoba
Tatuaż jest na bliźnie, jest genialnie wkomponowany, zapomniałam już że tam była jakaś blizna

[Melanchton]

Nie napisałam do Marty, bo teraz myślę: Bam!
Byłam na niego strasznie zafiksowana zanim znalazłam yadou.

Wiem, że któraś z Was ma tatuaż od Bama. Długo się czeka? Dużo się płaci? Odp.może być na priv.

[Groverka]

Ja czekałam 4 miesiące na pierwszy termin. Za tatuaż trochę większy niż format A5 zapłaciłam 1000 zł, ale u niego, z tego co zrozumiałam, płaci się za sesje, nie za wielkość. Jedna sesja 500 zł, Bam pracuje dość szybko więc wydaje mi się, że wszystko zależy od Twojej wytrzymałości Chociaż też nie jestem do końca pewna, niech wypowie się jeszcze Rukmini

[paint_it_black]

Napisane przez cynnamon

Hmmm 4 m-ce ale zapisałam się na jedną konkretną datę w czerwcu bo akurat byłam w Rybniku, dla mnie to dosłownie drugi koniec kraju

dziękuję, przyznam nieskromnie, że mi też się bardzo podoba
Tatuaż jest na bliźnie, jest genialnie wkomponowany, zapomniałam już że tam była jakaś blizna

to niedługo w sumie, ja tyle czekam do Kamila.
A blizna po czym? nic nie widać

ja chcę robić na bliźnie termicznej, ale nie wiem jak długo utrzyma się jej status "świeża" na razie ma rok-można robić za pół roku?

[gazelaa]

Napisane przez Groverka

Ja czekałam 4 miesiące na pierwszy termin. Za tatuaż trochę większy niż format A5 zapłaciłam 1000 zł, ale u niego, z tego co zrozumiałam, płaci się za sesje, nie za wielkość. Jedna sesja 500 zł, Bam pracuje dość szybko więc wydaje mi się, że wszystko zależy od Twojej wytrzymałości Chociaż też nie jestem od końca pewna, niech wypowie się jeszcze Rukmini

Też tak słyszałam że od kiedy jest u siebie w Bielsku to sesja u niego kosztuje ok 500-600zł, znajoma ma od niego ramia wydziarane i mega

[cynnamon]

Napisane przez paint_it_black

to niedługo w sumie, ja tyle czekam do Kamila.
A blizna po czym? nic nie widać

ja chcę robić na bliźnie termicznej, ale nie wiem jak długo utrzyma się jej status "świeża" na razie ma rok-można robić za pół roku?

blizna po operacji, jest dokładnie pod linią wskazującą kierunki N - S, Enzo świetnie to wymyślił!!!
rok to mało, chyba wolałabym jeszcze poczekać

[Rukmini]

Na stronie Bama jest informacja, że czeka się pół roku.
Nie wiem, czy tak jest. Ja się zapisywałam w maju na listopad, ale wtedy mi bardzo zależało akurat na listopadzie.
Nie wyszło z powodu ciąży. Będę się odzywać do niego w przyszłym roku.

Ja 2 lata temu (jeszcze w Kulcie) płaciłam 300 zł za małego kota (wielkość pięści, godzina pracy).
W kwietniu tego roku robiłam sroki (w Bielsku już). 3 godziny pracy. Wielkość, nie wiem.. Jakieś 15 x 7 cm. Zapłaciłam 700 zł.

Wg mnie jest wart każdej ceny, ale kto co lubi.
Teraz mam dylemat, czy pisać do niego na początku przyszłego roku i umawiać się na jesień/zimę. Czy poczekać do porodu, ale boję się, że wtedy nie będzie już terminów na 2015 i będę czekać kolejny rok (chyba że załapię się na wiosnę 2016 - latem nie chcę się dziarać - ale to strasznie dużo czekania jak dla mnie. Nie należę do cierpliwych).

[paint_it_black]

ja mam rozległą bliznę, muszę zapytać co by na tym widzieli.