Mamusie lutowe 2015 - cz. 3

[przeklete_pragnienia]

Iskra Boża widzę, że trochę źle mnie zrozumiałaś. Nie chodziło mi o protesty w sprawie kurdyjskiej, bo żadnego takiego nie widziałam w tv, chodziło mi raczej no ogólnie o protesty, często są rozpędzane przez policję, różnie to bywa.
No ale skoro mówisz, że to bezpieczne no to spoko

Magda ja nawet wczoraj przymierzałam Tż kurtkę i jest w niej jeszcze duuuużo luzu na rosnący brzuch tylko kurde sięga mi daleko za tyłek a najgorsze są rekawy Za długie są.
Nie wiem co począć

Alunia jesteśmy z Tobą
Oby to wszystko okazało się pomyłką

[emdzik]

Ilona Niech tż kupi sobie nowa kurtke w której Ty bedziesz dobrze wygladac a on pozniej wynosi
no mój tż w sumie ma płaszcz na zime, wiec on jest za dupke, ale ja tak wole bo ja zmarzlak jestem na razie to tez sie w tym topie ale w grudniu... styczniu.. to kto wie

[iskra_boza]

Trochę by to było nielogiczne, gdyby policja miała rozganiac legalny protest, ktory ochrania A ja nie uczestniczę w zadnych inicjatywach poza kurdyjskimi.

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez emdzik

Ilona Niech tż kupi sobie nowa kurtke w której Ty bedziesz dobrze wygladac a on pozniej wynosi
no mój tż w sumie ma płaszcz na zime, wiec on jest za dupke, ale ja tak wole bo ja zmarzlak jestem na razie to tez sie w tym topie ale w grudniu... styczniu.. to kto wie

Hihi no spoko, ale rąk dłuższych chyba nie będę miała, nawet w styczniu
Ty masz rękawy dobre? Czy tylko mój Tż taki niewymiarowy?
Chyba chcąc nie chcąc trzeba będzie sobie coś kupić ehh

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Hihi no spoko, ale rąk dłuższych chyba nie będę miała, nawet w styczniu
Ty masz rękawy dobre? Czy tylko mój Tż taki niewymiarowy?
Chyba chcąc nie chcąc trzeba będzie sobie coś kupić ehh

Przecież masz w sobie drugie rączki to jak nie masz dłuższych?
Hehe.
Nie no racja ...
Ja nie pamiętam w sumie , były chyba trochę dłuższe ale stwierdziłam, że w palce będzie mi cieplej
Ja ogólnie nie wiem co zrobić, bo ja nawet teraz nie mam już co nosić... a właśnie oglądałam pogode i w czwartek ma byc 6 stopni akurat jak mam wizyte

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

W ogóle mam dość... moją najgorszą zmorą są chyba te łóżeczka :/
No ja już nie wiem co kupić, też chcieliśmy z szufladą... w internecie tak wszystko ładnie wygląda.
A kurcze jak byliśmy w gdansku to oglądaliśmy łóżeczka i faktycznie większość tych z szufladą to badziew. W ogóle niktóre łóżeczka to badziew. Sie dotknie a to takie niestabilne. Jestem przerażona.
Jak już coś było w miarę to oczywiście cena z kosmosu ...
Poza tym nie wiem w jakim kolorze brać i w ogóle jestem załamana. A póki nie kupię łóżeczka i komody to za bardzo nie mam jak iść dalej bo nie mam gdzie już kłaść wszystkich rzeczy ehhh

[h0pe]

Alunia
Wszystko bedzie dobrze, nie daj sie
Zwlaszcza ze drugi lekarz nie jest taki predki w ferowaniu wyrokow. To jest twoje dzieciatko bez wzgledu na to czy faktycznie moze rozwinac sie jakas wada czy nie, przygotujecie sie ewentualnie i przez wszystko przejdziecie. Zalamywanie rak nic nie daje, ty juz jestes matka malenstwa i kochacie sie wzajemnie, wiec musi byc dobrze nic sie nie skonczylo i nic sie nie zalamalo. Ty tez nie plamisz, nie czujesz sie zle, popatrz, musi byc dobrze! Gdyby cos mialo byc nie tak organizm dawalby ci sygnaly. Takze ufaj, ufaj!!! Wierz w swoje dzieciatko, bo juz na niejedno dziecko wyroki rzucili a jednak wiele z nich zyje zdrowo i szczesliwie glowa do gory :-*

[przeklete_pragnienia]

Magda ja teraz chodzę w takim cieniutkim płaszczyku, nie jest ocieplany ani nic i o ile w dzień jeszcze jest ok, to wieczorem albo rano jak gdzieś idę to marznę, więc Cię rozumiem. Miałam nadzieję jeszcze do końca października w nim pochodzić, ale jak piszesz, ze w czwartek ma być 6 stopni no to ja nie wiem co zrobię

Co do łóżeczka to ja też jeszcze nie wiem... Chyba zamówię na allegro i będę się modlić, żeby było ok

[Ollllciaaa]

Emdzik, ja rozglądam się za zwykłymi łóżeczkami, bez żadnych szuflad czy innych dodatków. Ostatnio widziałam w Ikei fajne, zwykłe łóżeczko za 119 zł i to takie by mi odpowiadało. Z szufladą łóżeczko widziałam u znajomych. Dali za nie bardzo dużo. Ja osobiście bym takiego łóżeczka nie kupiła.

Witam Was w tym słonecznym dniu. Widzę, że prawie w całej Polsce słoneczko ładnie świeci. I wcale nie jest aż tak zimno . Oglądam właśnie Epoką lodowcową. Kurczę, dużo scen mnie wzrusza.
Wczoraj oglądałam The Voice of Poland. Lena i Gracjan z grupy Justyny Steczkowskiej zaśpiewali piękną piosenkę "Say Something" . Łezki poleciały ... .

[emdzik]

Napisane przez h0pe

Alunia
Wszystko bedzie dobrze, nie daj sie
Zwlaszcza ze drugi lekarz nie jest taki predki w ferowaniu wyrokow. To jest twoje dzieciatko bez wzgledu na to czy faktycznie moze rozwinac sie jakas wada czy nie, przygotujecie sie ewentualnie i przez wszystko przejdziecie. Zalamywanie rak nic nie daje, ty juz jestes matka malenstwa i kochacie sie wzajemnie, wiec musi byc dobrze nic sie nie skonczylo i nic sie nie zalamalo. Ty tez nie plamisz, nie czujesz sie zle, popatrz, musi byc dobrze! Gdyby cos mialo byc nie tak organizm dawalby ci sygnaly. Takze ufaj, ufaj!!! Wierz w swoje dzieciatko, bo juz na niejedno dziecko wyroki rzucili a jednak wiele z nich zyje zdrowo i szczesliwie glowa do gory :-*

Hope nasz Anioł Stróż pięknie tu ujęłaś. Myśle, że wszystkie tak uważamy i wierzymy, że wszystko jest dobrze Alunia

Napisane przez przeklete_pragnienia

Magda ja teraz chodzę w takim cieniutkim płaszczyku, nie jest ocieplany ani nic i o ile w dzień jeszcze jest ok, to wieczorem albo rano jak gdzieś idę to marznę, więc Cię rozumiem. Miałam nadzieję jeszcze do końca października w nim pochodzić, ale jak piszesz, ze w czwartek ma być 6 stopni no to ja nie wiem co zrobię

Co do łóżeczka to ja też jeszcze nie wiem... Chyba zamówię na allegro i będę się modlić, żeby było ok

No ja wyjęłam swój płaszcz niby zimowo-wiosenny... na brzuch jakos weszło.. chociaz na styk, z 2 cm i dupa i się juz nie zmieszcze...
Gorzej w cyckach... az mnie ciagnie... no ale to pewnie pochodze pol miesiaca i koniec ehh

No ja najwiecej na allegro ogladam ale widze duzo wlasnie takich ktore sie telepały po dotknięciu...

Napisane przez Ollllciaaa

Emdzik, ja rozglądam się za zwykłymi łóżeczkami, bez żadnych szuflad czy innych dodatków. Ostatnio widziałam w Ikei fajne, zwykłe łóżeczko za 119 zł i to takie by mi odpowiadało. Z szufladą łóżeczko widziałam u znajomych. Dali za nie bardzo dużo. Ja osobiście bym takiego łóżeczka nie kupiła.

Witam Was w tym słonecznym dniu. Widzę, że prawie w całej Polsce słoneczko ładnie świeci. I wcale nie jest aż tak zimno . Oglądam właśnie Epoką lodowcową. Kurczę, dużo scen mnie wzrusza.
Wczoraj oglądałam The Voice of Poland. Lena i Gracjan z grupy Justyny Steczkowskiej zaśpiewali piękną piosenkę "Say Something" . Łezki poleciały ... .

No dlatego ta szuflada mnie załamała.
Ale mówie... normalne łóżeczka też oglądaliśmy i dużo też było niestabilnych.
Eh uważam że jest za mało sklepów z takimi łóżeczkami. Bo przez internet to naprawdę w ciemno moim zdaniem..

[h0pe]

ja z płaszczem też już na styk, ale planuje jeszcze za pomysłem którejś z was maksymalnie przeszyć guziki i poszerzyć w ten sposób
kupiłabym kurtkę ale kurde one są takie brzydkie wszystkie, te z hm w miare mi się podobają ale wiem że one z rozmiarem trafić ciężko bo są dziwnie szyte i jak na brzuszku ok to znów w ramionach mogą być wielkie. I taka buba...
chyba wolę bujnąć się w płaszczu do końca, może jak ten się "skończy" to się od mamy coś wyszpera bo co też jest kurde dziwne to to, że brzydkie takie a drogooooość... nieprzyzwoita dlatego chyba wolałabym sobie coś kupić piękniejszego za te kaske. No chyba że mnie przyprze do muru to już się nie będę wzbraniać

[1141655]

Napisane przez emdzik

sen toż to jakieś marzenia

No kurtki też przeglądałam i dla mnie też masakra :/ serio będę chodzić w tża kurtce

Wy się już zdecydowaliście na kolor wózka?

Cały czas mamy te dwa typy: albo jasny z szarym dolem co wklejalam, albo ten szary
Nie wiem, zadnego pewnie na zywo nie zobaczymy za bardzo,chyba,ze na ulicy,bo te wozki sie zamawia, w sklepie to jeden kolor zazwyczaj,gora dwa:/

Napisane przez Alunia79

Dziś jest troszkę lepiej psychicznie. Nie daję się, choć nie jest to łatwe. Wszystko byłoby dobrze, nie przejmowałabym się tak bardzo gdyby lekarz nie zaproponował amniopunkcji i nie wspomniał o przerywaniu ciąży. Nie powiem wam nic dokładnie, bo cała reszta brzmiała dla mnie jak bełkot. Dziękuję za słowa wsparcia..

Kochana
Mam wielką nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że nie będzie źle !
I bede z Toba jutro myslami, o ktorej masz amnio?

Napisane przez Ollllciaaa

Emdzik, ja rozglądam się za zwykłymi łóżeczkami, bez żadnych szuflad czy innych dodatków. Ostatnio widziałam w Ikei fajne, zwykłe łóżeczko za 119 zł i to takie by mi odpowiadało. Z szufladą łóżeczko widziałam u znajomych. Dali za nie bardzo dużo. Ja osobiście bym takiego łóżeczka nie kupiła.

Witam Was w tym słonecznym dniu. Widzę, że prawie w całej Polsce słoneczko ładnie świeci. I wcale nie jest aż tak zimno . Oglądam właśnie Epoką lodowcową. Kurczę, dużo scen mnie wzrusza.
Wczoraj oglądałam The Voice of Poland. Lena i Gracjan z grupy Justyny Steczkowskiej zaśpiewali piękną piosenkę "Say Something" . Łezki poleciały ... .

te zwykle na S. lozeczka prawda? one sa fajne
pewnie bym brala, gdyby miala krotsze boki loezczka zabudowane, bo takie mi sie podobaja
I pomalowalabym na bialo hehehe

Oj tak, ta piosenka byla pieknaaaaaaaaaa

Napisane przez h0pe

ja z płaszczem też już na styk, ale planuje jeszcze za pomysłem którejś z was maksymalnie przeszyć guziki i poszerzyć w ten sposób
kupiłabym kurtkę ale kurde one są takie brzydkie wszystkie, te z hm w miare mi się podobają ale wiem że one z rozmiarem trafić ciężko bo są dziwnie szyte i jak na brzuszku ok to znów w ramionach mogą być wielkie. I taka buba...
chyba wolę bujnąć się w płaszczu do końca, może jak ten się "skończy" to się od mamy coś wyszpera bo co też jest kurde dziwne to to, że brzydkie takie a drogooooość... nieprzyzwoita dlatego chyba wolałabym sobie coś kupić piękniejszego za te kaske. No chyba że mnie przyprze do muru to już się nie będę wzbraniać

Ja mam kurtki na zamek cholipka,wiec nic nie przeszyje, chyba, ze kliny wstawie
Wiesz co, z rozmiarem ciazowki sa ok
przynajmniej te z HM
boooo
jak ja nosze rozmiar 36/38 to takie tez mierze, sa w ramionach/rekawach klasycznie dobre- tylko brzuchowo miejsca maja wieceeeeeeeeej

Drogosc nieprzyzwoita,to sie zgadza, to mnie mega odpycha

Ja pewnie skoncze z ta z HM , ta a la parka z podszewka, bo miala duzo luzu, powinna do lutego starczyc, najwyzej bede dwa swetry pod spod zakladac, bo mnie wlasnie stopuje od kupna to,ze jest nie za gruba :/

kupon znizkowy do HM jest za newsletter ,bo bedzie troche taniej

bo jeszcze na bonprix .pl sa kurtki , wygladaja ok, cenowo jak HM ale wlasnie..rozmiar cholerka

[Kasiulka22]

Napisane przez Alunia79

Dziewczyny przepraszam was bardzo, ale mam taki metlik w głowie, że nie jestem w stanie robić nic innego prócz płaczu. Mała ma powiększone miedniczki nerkowe, torbiel w główce w której się zbiera płyn mózgowo-rdzeniowy i dochodzi do tego podwyższona przezierność karkowa. Nie wiem co jeszcze wam mogę powiedzieć. W głowie mam istny burdel. Zkonsultowałam wyniki z drugim lekarzem i on uważa że wszystko jest na granicy normy. Nie wiem co myśleć. Jadę na tą amniopunkcję bo muszę mieć pewność, albo w jedną albo w drugą stronę. Boję się jak diabli i mam mieszane uczucia. Po raz kolejny żyję nadzieją.

Alunia a ja Ci powiem, nie trać nadziei kochana, choćby nie wiem co... powiem Ci przypadek z ostatnich miesięcy w mojej rodzinie. Dokładnie brat mojego męża. W moim wieku. Mieszkają z żoną w Stanach starali się o dzidziusia na pewno ponad rok w końcu się udało. Najpierw wszystko super, ale zaraz okazało się że dzidziuś ma potężne wady genetyczne, torbiele w główce, zespół już nie pamiętam jaki... szczątkową wątrobę i sama nie wiem co jeszcze. Zonę brata mojego tż opieprzył jakiś specjalista profesor, dlaczego nie usunęła ciąży już we wcześniejszym etapie. Cuda wianki, rezonanse magnetyczne, badania, później okazało się że te torbiele w głowie się wchłonęły, wątroba jest normalna... dziecko urodziło się bez żadnego zespółu całkowicie zdrowe. Brzmi jak bajdurzenie, ale uwierz przeżywaliśmy to wszystko z nimi... ja się dziwię, że oni nie zrobili jakiegoś rozpierdzielu tam brzydko mówiąc po tym wszystkim, bo najpierw była mowa o tak niesamowitych wadach, a dziecko było i jest zdrowe i rośnie zatrważająco szybko (naprawdę byk z niego). Nie wiem czy to cud, czy błędy lekarzy (ale ludzie jakie błędy przy takich diagnozach). Historia miała miejsce mniej więcej rok temu, bobas ma aktualnie 9 miesięcy.

Trzymam kciuki za Was.

[1141655]

Kasiula...co za historia, jak dobrze, ze z dobrym finałem

Zobaczcie jakie sliczne dziewczynkowe
http://allegro.pl/next-sliczny-pajac...707772553.html
bralabym gdybym nie miala siusiaka

[madzik2221]

hej dziewczyny

jestem tu nowa,podczytuje od paru dni ale jakos brak czasu na napisanie

moge do Was dolaczyc?

udanej niedzieli

[przeklete_pragnienia]

Kasiula niesamowita historia, dobrze, że wszystko dobrze się skończyło ale ile nerwów to kosztowało to współczuję

[lui_89]

Alunia torbiele często się wchłaniają sama mówisz, że te wyniki są na granicy, więc nie jest to wszystko poprzekraczane ileś razy i nie jest to wyrok jesteśmy wszystkie z Tobą!

Madzik

My łóżeczko dostaniemy od brata TZ, jakieś już prawie 40letnie z tradycjami rodzinnymi więc myślę, że stabilne będzie, skoro tyle dzieciaków przeżyło

Laski co za dzień !
Poszłam do HM po spodnie, wypatrzyłam fajne za 80zł i oczywiście kupon jeszcze do tego więc wychodziłoby z 60zł. Ale babeczka przy kasie mówi, że dzisiaj też jest -25% dla studentów (mam jeszcze legitkę ) więc żebym sobie wykorzystała tą promocję, a ten kupon mam z newslettera mam ważny do 5.11. W sumie myślę spoko, wyciągnę jeszcze TZ w przyszły weekend na zakupy po drugie spodnie albo jakiś sweterek/ koszulę
no i pyta mi się czy w ciąży jestem, jakaś tam gadka, no i w końcu nie nabiła mi tego rabatu. Więc trzeba było zrobić zwrot i kupić jeszcze raz pech chciał, że od razu ściągnęło mi z konta dwie transakcje i zostałam bez grosza No ale myślę sobie zrobię przelew z konta oszczędnościowego bo jeszcze zakupy w biedronce mnie czekają.
i co? przelew nie zaksięgował się do tej pory, Jakiś problem wewnętrzny ING

na domiar złego stwierdziłam, że zrobię racuszki twarogowe na obiad z przepisów dostępnych dla naszych pacjentów. Już po tej konsystencji wydawało mi się, że ten twaróg to się nie usmaży, no ale mówię - zaryzykuję. I co ? NIC! nie usmażyły się, zrobiła się jedna wielka ciapa
więc na niedzielny obiad zjadłam pomidory z mozarellą i brokuła
i czekam na TZ, aż jedzenie od teściowej przywiezie.
Nic już dzisiaj nie robię

[Ollllciaaa]

1141655, tak te zwykłe na S. łóżeczka Mojemu Tż też się podobają, a mamy różne gusta Tylko nie sprawdzaliśmy je, czy jest bezpieczne i praktyczne.

Kasiulka, historia, która napawa wiarą i nadzieją, że wszystko będzie dobrze. Po prostu nie wolno się poddawać i walczyć.

Ale się najdłam...sałatka, duuuży gołąbek. Później ciasto z kawą zbożową, a na końcu paszteciki z kapusta i grzybami. W planach mam jeszcze jabłko zjeść.

madzik2221, cześć

[karolcia8828]

Cześć wszystkim w to piękne niedzielne popołudnie

Alunia Musi być dobrze! Trzeba wierzyć w to mocno. Tak jak napisała Hope, teraz ty i maleństwo współgracie w jednej drużynie, także ufaj swojemu organizmowi - wszystkie urodzimy, nasze dzieci będą zdrowe i piękne! Moc uścisków w Waszą stronę!!!

Kasiula jak najbardziej trzeba wierzyć że wszystko będzie ok, Twoja historia najlepszym przykładem

Iskra ja mam już regularne nawroty cieśni....mam nadzieje ze po ciąży wszystko zniknie. Zaczyna się nocą, cierpnięcie, nie czuję kciuka, palca wskazującego i środkowego. pomaga mi chwilowo uniesienie rąk do góry i "strzepnięcie", a na te najgorsze dni rozgrzewam amolem i w bandaż elastyczny pakuję. Najgorsze w tym wszystkim jest to że czuję sie wtedy jak inwalida, bo nawet wstawanie z łóżka (bo teraz z brzuszkiem bez podparcia rękami to ciężko) jest bolesne.

Dziewczyny znów czas mnie strasznie goni, nie mam chwili na lenistwo i znowu wpadam na chwilę, staram się nadrobić Waszą produkcję
Meldujemy się wraz z malutką, że u nas w porządeczku, chociaż wczorajszy dzień zaowocował okropnym bólem pleców i uczuciem "ciągnięcia do dołu"....mała tak się ułożyła i dodatkowo skopała jelitka i pęcherz z dnia na dzień coraz silniej kopie

[madzik2221]

widze temat lozeczek....u nas bedzie zwyczajnie,biale lozeczko z ikei,ze sciaganym jednym bokiem.to tak jak maly troche urosnie i bedzie sam chcial wychodzic z lozeczka.zadnych szuflad,urozmaicen,nic.

wozek tez kupujemy uzywany.mialam po straszym ale zostal w Pl i nigdy wiecej nie kupilabym takiego wozka.

duzo rzeczy odpuszczam,bo mozna kupic pozniej badz w trakcie,teraz najpotrzebniejsze

[karolcia8828]

Madzik Cześć! Mi też bardzo podobają się te najzwyklejsze łóżeczka, bez szuflad, najlepiej białe i koniecznie ze ściąganym bokiem.

[madzik2221]

Napisane przez karolcia8828

Madzik Cześć! Mi też bardzo podobają się te najzwyklejsze łóżeczka, bez szuflad, najlepiej białe i koniecznie ze ściąganym bokiem.

mialam dla starszego kremowo-brazowe firmy klups chyba czy cos takiego.bylo fajne,brakowalo mi tylko sciagnego boku,bo mimo,ze szczebelki dwa byly wyjmowane,to pozniej bylo mu juz ciezko przejsc.
teraz kupie biale bo u Michala w pokoju sa juz meble (wlasnie z ikei-uwielbiam ) i sa biale,wiec nie chce zmieniac za bardzo kolorystyki, no i biel-ladna jest,taka skromna

[emdzik]

Napisane przez Kasiulka22

Alunia a ja Ci powiem, nie trać nadziei kochana, choćby nie wiem co... powiem Ci przypadek z ostatnich miesięcy w mojej rodzinie. Dokładnie brat mojego męża. W moim wieku. Mieszkają z żoną w Stanach starali się o dzidziusia na pewno ponad rok w końcu się udało. Najpierw wszystko super, ale zaraz okazało się że dzidziuś ma potężne wady genetyczne, torbiele w główce, zespół już nie pamiętam jaki... szczątkową wątrobę i sama nie wiem co jeszcze. Zonę brata mojego tż opieprzył jakiś specjalista profesor, dlaczego nie usunęła ciąży już we wcześniejszym etapie. Cuda wianki, rezonanse magnetyczne, badania, później okazało się że te torbiele w głowie się wchłonęły, wątroba jest normalna... dziecko urodziło się bez żadnego zespółu całkowicie zdrowe. Brzmi jak bajdurzenie, ale uwierz przeżywaliśmy to wszystko z nimi... ja się dziwię, że oni nie zrobili jakiegoś rozpierdzielu tam brzydko mówiąc po tym wszystkim, bo najpierw była mowa o tak niesamowitych wadach, a dziecko było i jest zdrowe i rośnie zatrważająco szybko (naprawdę byk z niego). Nie wiem czy to cud, czy błędy lekarzy (ale ludzie jakie błędy przy takich diagnozach). Historia miała miejsce mniej więcej rok temu, bobas ma aktualnie 9 miesięcy.

Trzymam kciuki za Was.

Wow ale historia... dobrze, że tak się wszystko skonczyło. Tym bardziej trzeba myśleć pozytywnie... skoro takie rzeczy się zdarzają

Napisane przez madzik2221

hej dziewczyny

jestem tu nowa,podczytuje od paru dni ale jakos brak czasu na napisanie

moge do Was dolaczyc?

udanej niedzieli

Witaj
Napisz coś więcej o Was



Aguś ja właśnie sama nie wiem jaki w końcu kolor... zastanawiam się nad 3 może 4...
nad kolorem 250, 300, 348 i chyba 356 bo taki widzieliśmy za żywo..
Może jeszcze 276.. sama nie wiem niby aż tak dużego wyboru nie ma ale jak dla mnie chyba i tak za duży

[Panna Migotka 86]

Napisane przez maciejka1987

WItam,

Wczoraj z Pauliną byłyśmy na warsztatach z serii Bezpieczny Maluch i były duuużo fajniejsze niż z serii Planeta Dziecko. Pan od fotelików super wszystko opowiadał, ratownicy też dawali radę więcej nie piszę bo już były te warsztaty opisywane. Jedynie byłam zawiedziona, bo prezentem byly 2 gazety , ulotki, woda i masa do odcisku rączki/nóżki dziecka. Zero próbek itd. No i nic z Pauliną nie wygrałyśmy. Strzeliłam focha przez to i mąż w drodze powrotnej kupić mi miał batonika na poprawę humoru i co?? i znów fochh bo kupił prince polo, a on za mało słodki na poprawę humoru

jak widać duzo zależy od tego kto zajęcia prowadzi.. u nas zarówno na Mamo to ja i na Bezpiecznym Maluchu wykłady o pierowszej pomocy jak i pielęgnacji było bardzo fajne. Cieszę się, że Wam chociaż drugie warsztaty się udały
Na bezpiecznym maluchy u nas były gadzety w reklamówkach na krzesełkach - jakieś sliniaczki, smoczek, ten odcisk własnie, probki białego jelenia - zresztą wklejałam Wam foto, potem były próbki palmersa dla chętnych...

Napisane przez przeklete_pragnienia

W poniedziałek zdaję testy teoretyczne na prawko, muszę się uczyć

no to trzymamy kciuki

Napisane przez emdzik

W ogóle mam dość... moją najgorszą zmorą są chyba te łóżeczka :/
No ja już nie wiem co kupić, też chcieliśmy z szufladą... w internecie tak wszystko ładnie wygląda.
A kurcze jak byliśmy w gdansku to oglądaliśmy łóżeczka i faktycznie większość tych z szufladą to badziew. W ogóle niktóre łóżeczka to badziew. Sie dotknie a to takie niestabilne. Jestem przerażona.
Jak już coś było w miarę to oczywiście cena z kosmosu ...
Poza tym nie wiem w jakim kolorze brać i w ogóle jestem załamana. A póki nie kupię łóżeczka i komody to za bardzo nie mam jak iść dalej bo nie mam gdzie już kłaść wszystkich rzeczy ehhh

ja kupię jakieś firmy Klupś czy jakoś tak i z szufladą właśnie... szwagierka ma takie łózeczko i jest stabilne, a co do szuflad - moim zdaniem rozwalają się, jesli napakuje się tam jakichś cieżkich rzeczy do oporu, wtedy trudno oczekiwać, że nic się nie wygnie i nie wypaczy. Ale ja planuję trzymać tam pampersy, kocyki itp, to nie jest tak ciężkie jak zapasy mleka czy słoiczków, więc powinno być ok no i chcę białe albo biało-jasnoorzechowe, bo takie mi sie najbardziej podobają

Napisane przez Ollllciaaa

Witam Was w tym słonecznym dniu. Widzę, że prawie w całej Polsce słoneczko ładnie świeci. I wcale nie jest aż tak zimno . Oglądam właśnie Epoką lodowcową. Kurczę, dużo scen mnie wzrusza.
Wczoraj oglądałam The Voice of Poland. Lena i Gracjan z grupy Justyny Steczkowskiej zaśpiewali piękną piosenkę "Say Something" . Łezki poleciały ... .

ja też się na tym wzruszyłam, ach te hormony

madzik2221 witaj napisz coś więcej o sobie


Alunia kochana! jestem z Tobą! na granicy normy to przecież nie jest źle! na pewno okaże sie, że wszystko bedzie dobrze! jestem tego pewna! szczególnie po przeczytaniu historii Kasiulki.


u nas piękny i ciepły dzień! idealny na spacer! niestety okazało się, że TZ musi wyjechać służbowo na kilka godzi i plany spacerkowe wzięły w łeb... a samej to tak łyso iść... posiedzę przy otwartym oknie,będzie namiastka świeżego powietrza

[emdzik]

W ogóle rano do mnie kuzynka zadzwoniła że wpadną popołudniu do nas... i oczywiście od rana znowu sprzątanie itp ... nigdy nie odpoczne
No ale obiadek się już robi... rybka będzie no i w miarę ogarnięte. I oni też niedługo powinni być. Miło, że w końcu nas tu ktoś odwiedzi
Moja kuzynka tegoroczna lutowa mamusia hehe, ja rok po niej

Więc jakbym nie pisała już dzisiaj czy coś to wszystkim Wam życzę miłego i udanego dnia Kochane

[Alunia79]

Dziewczyny oczywiście się z wami zgodzę, jeżeli by tylko powiedział że na granicy normy, tak jak nie przejmowałam się podwyższoną przeziernością. Teraz jednak ruszyło mnie poruszenie tematu amnio i przerywania ciąży. Pamiętam wyrywkowo bo miałam papkę z mózgu. Poza tym dziewczyny wiadomo, łatwo się mówi jak "ciebie" to nie dotyczy. Ja jestem pełna nadzieji że będzie dobrze inaczej już bym się załamała.

Ja mam kołyskę dla maleńkiej. A na później chcę łóżeczko "rosnące".

[lui_89]

apropo zgadzam się że kurtki w HM są beznadziejne...
ja mam cichą nadzieję, że może jakoś na siłę się dopnę w swoją, albo założę 3 swetry i w rozpiętej będę chodzić

Kasiulka cudna historia

[1141655]

ja już sie w swoja zimowke nie zapinam bo ja zawsze takie przy ciele nosze kurtki, nigdy luznych lezy juz w worku prozniowym razem z prawie cala moja garderoba

Magda - fajne typy wozkowe, oprocz w groszki i granatu moglabym miec kazdy

ja od rana laze w pizamie i bluzie dresowej, piekna niedziela
ale ciagle bylo cos
to maz malowal komode x3
to skrecal mi ta nowa bala
potem chwile ogarnialam,
potem obiad
i teraz maz z psem poszli na dwor a ja zostalam i kisze sie w domu bo totalnie niewyjsciowa bylam i potwornie mi z tym zle ,ze zostalam w domuuuuuuuu
chce na sloneczkoo

[madzik2221]

wiecej o sobie...ok

Magda lat 29 obecnie mieszkam w uk a pochodze ze swietokrzyskiego
mama 3,5 letniego Michala
obecnie spodziewamy sie z partnerem drugiego synka
w uk od 6 lat.powoli mam dosc ale perspektyw w Polsce nie widze
wlasnie planujemy przeprowadzke i jestesmy ciagle zabiegani,ja glownie miedzy domem a sklepami, tz w pracy badz na uczelni.

termin porodu mam na 14.02.obecnie 23t+1d

nie lubie pisac o sobie,jakos tak sztywno pytajcie,bedzie prosciej


dziekuje za mile przyjecie

[lui_89]

Madzik planowo rodzimy razem

[madzik2221]

Napisane przez lui_89

Madzik planowo rodzimy razem

no ja jestem przekonana,ze urodze wczesniej...niestety mialam skurcze w 12 tc.pozniej ustaly i jakis czas temu znowu sie pojawily.bylam badana w Pl i mam tez skrocona lekko szyjke.w zwiazku z tym musze odpoczywac i sie nie przemeczac a z 3 letnim dzieckiem i mania sprzatania to raczej byle do 36tc dotrwac

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

jakies pomysly na meskie imiona??
my na dzien dzisiejszy obstawiamy Olafa,tz chce drugie-Mateusz bo Jego mama chce.ja sie nie godze,nie ze wzgledu na Jej zachciewajke tylko wiem,ze posiadanie drugiego imienia jest dosc uciazliwe w przyszlosci.poza tym nie widze jakos sensu co myslicie?