Listopad- Grudzień 2014- część VI :-) - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-19, 23:38   #2221
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Rosalie01 Pokaż wiadomość
Kostka

Kurcze, ja chyba musze sie zmobilizowac i ta torbe do szpitala w koncu spakowac, we wtorek zaczynam 40tc a torba nadal niespakowana
Jutro!jutro napeno to zrobie
ja pakuję się przez ostatni cały tydzień.. i co chwila coś dopakowuję... torba już wypchana... jutro zadzwonię do szpitala i się dowiem więcej...

czytałam tak na wszelki wypadek o szpitalu w pobliżu..i tam zakazują golenia bożeny ...yyyy.. za to w programie "rodzic po ludzku" to ja decyduję... a w życiu nie dam się komuś tam ogolić !!

faktycznie w wielu szpitalach (pewnie we wszystkich) wymagają WR - ja nie kojarzę bym to miała robione.. kurde a gin sama mi nie powinna tego zlecić.. ? ja się muszę o to dopominać..?. no żenada... ojjj nie będę miła..tym bardziej że na ostatniej wizycie pytałam co to WR i czy nie robimy.. !
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:38   #2222
eclariss
Rozeznanie
 
Avatar eclariss
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 644
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
benetta strasznie Ci współczuję przeżyć...
płakać mi się chce.. moim zdaniem za łatwo mu teraz przebaczyłaś.. i może sie szybko znowu powtórzyć...
ma przebłyski...i na pewno Cię kocha, bo przyszedł przytulił..i potem czynami u rodziców coś sie rehabilitował..
ale... kazał Tobie - kobiecie w 9 miesiącu ciąży, która nosi jego dziecko.. się wynosić z domu... są pewne rzeczy... pewne czyny i teksty - granice po przekroczeniu których nie będzie tak samo...

"depresja" to słowo często jest nadużywane... niech sie zapozna dokładnie z definicja, a nie tak słowami rzuca... ale ogólnie on chyba łatwo mówi co mu ślina na język przyniesie... co?
Jego ból zęba i jakieś inne problemy... ewidentnie próbuje siebie usprawiedliwić.... zrobić z siebie ofiarę... że to on został skrzywdzony i mu źle...
poza tym bardzo samolubnie/egoistycznie się zachował... ważniejszy jest on niż Wy... <szok>
...jak Ci na nim zależy.... a będziecie mieli zaraz dziecko, więc na pewno tak...takie jego wybryki nie powinny sie powtarzać, bo znerwicowana matka i kłótnie rodzinne takiego kalibru jak u Was.to NIESZCZĘŚLIWE DZIECKO..a tego na pewno nie chcesz fundować maluszkowi.... moim zdaniem -> terapia małżeńska... nauczycie radzić sobie z emocjami... szczególnie tż... jak rozmawiać...
na pewno to nie jest normalne... a on granice już wcześniej...rzucając w Ciebie czymś..przekroczył...


zgadzam się w 100% bardzo mądre słowa
__________________
Mili z nami
eclariss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:44   #2223
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Dziewczyny wracam chyba do świata żywych.... nie chcę zapeszyć dlatego napisałam chyba...
Ela
Byłam u ortopedy... brak słów! Dooopek taki, że szok... generalnie stwierdził, że że na tym etapie ciązy bóle kręgosłupa to norma... w końcu przeciążenie i te sprawy... a gdy mu powiedziałam, że ja TE BÓLE miałam już w 12tc i na tamtym etapie nie ma mowy o przeciążeniu to zmienił temat. Poza tym nie je jedna jestem w ciązy i inne kobiety też kręgoslup boli i jakoś to znoszą, więc ja też dam sobie radę - zaje****ście k***wa mać !!!! Czyli moja rwa to mój wymysł i w ogóle nie powinnam się tak nad sobą rozczulac i użalać... Akurat jak siedzialam w tym cholernym gabinecie to koszmarnie mnie bolało az miałam z bólu łzy w oczach to z łaski mi wypisał skierowanie do szpitala gin-położniczego aby mnie tam przyjeli, położyli na kilka dni i zastosowali terapię p/bólową....
WNIOSKI????
Jestem histeryczką użalająca się nad sobą....
Wróciłam do domu i się poryczałam jak dziecko z niemocy....
Na szczęście od wczoraj jest jakby ciut lepiej... dziś w nocy przespałam 12 godzin !!!!!!! Nawet na siku nie wstałam. Obudził mnie po tych godzinach pekający w szwach pęcherz. Mam nadzieję, że ta poprawa to nie tylko chwilowa....

Beata GRATULUJĘ !!!!! Wspaniałe wieści

dziewczyny cudne macie maleństwa Malutkie okruszki

Lola, Indra piękne kąciki

Sweet kołyska wymiata !

Silesianna 4 torby

Ja z dnia na dzień mam co raz więcej pobolewań jak na @. Trwaja krótko bo po kilkanaście sekund... to przepowiadacze jak nic, prawda? Więc co? Mam się już szykowac na porodówkę ????? I szyjka kuje....

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Benetta współczuję całej tej sytuacji. najpierw sie popłakałam jak to czytałam ale zaraz potem dopadła mnie złość, że Twój tz to egoista bo teraz powinien myśleć o Tobie i dziecku a nie ze on ma depresję i ząb go boli!!!!!!! O losie !!!
__________________
:P
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:46   #2224
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 9 724
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

benetta, rozumiem naprawdę wiele - każdy ma swoje frustracje, problemy, 'depresje' i różne stany - ale obawiam się, że ten brak szacunku do Twojej osoby nigdy nie zniknie. Skoro facet nie potrafi dobrze traktować kobiety na finiszu ciąży, nic nie powstrzyma go od wyżywania się na niej na co dzień W mojej rodzinie zmiana na tym polu zaszła po jakichś 27 czy 28 latach małżeństwa - co i tak uważam za cud, że w ogóle nastała, bo z reguły tacy faceci po prostu się nie zmieniają. Kiedy słyszę sąsiadów kłócących się za ścianą, wpadam w panikę graniczącą z histerią, bo awanturami było naznaczone prawie całe moje życie. Żadnemu dziecku nie życzę wychowywania się wśród kłótni, w rodzinie, w której ojciec nie ma szacunku do żony. Dobrej lekcji nie wynosi z tego syn, bo uczy się w ten sam sposób traktować kobiety [i potem schemat się powtarza]. Dobrej lekcji nie wynosi z tego córka, bo nauczona jest, że kobietę sprowadza się do wartości śmiecia. Mój brat, mój ojciec, mój dziadek, pewnie również pradziadek - wszyscy prowadzą życie według tego samego schematu. Moja babcia nie dożyła 55 lat, moja mama w pewnym momencie stała się wrakiem człowieka, wszystkie dziewczyny, z którymi blisko związany był mój brat mają po prostu spaprane życiorysy. Ja sama przez lata przekonywałam siebie, że tak właśnie musi być - że powinnam związać się ze złym człowiekiem, bo tylko na takiego zasługuję. I wiem, że mojemu TŻtowi jest bardzo ciężko mierzyć się z tym, co mi przez życie w takiej a nie innej atmosferze wpojono. Nieraz musi mną wstrząsnąć, żebym się ogarnęła, bo sama siebie byłabym gotowa sprowadzić do zera, byle tylko zadowolić innych. Więc niestety, ale zawsze będę powtarzać, że dla dzieci wcale 'pełna rodzina' nie musi być lepszym rozwiązaniem niż rozstanie rodziców. To trudne, bo w końcu kocha się tego, z którym zdecydowało się na dziecko, ale jeżeli on nie potrafi szanować i nie waha się używać przemocy psychicznej [a tym są te wszystkie wyzwiska i teksty], nigdy nie stworzy z kobietą dobrego domu...

Mój brat z jedną z dziewczyn ma dwoje dzieci. Ona po paru latach cierpienia nie wahała się od niego odejść, mimo że panna z dwójką maluchów nie jest najlepszą partią na rynku. Teraz jest w szczęśliwym związku, dzieci są szczęśliwe i przynajmniej żyją normalnie, nie musząc wysłuchiwać ciągłych kłótni rodziców czy drącego ryja ojca...
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:02   #2225
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

oooj za brak skierowania mnie na badanie WR mój gin z NFZ oberwie...
w ogóle czytam, ze zaleca się w 1 i 3 trymestrze...echsz..

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

chciałam ogłosić, że moje "uczucie jak na okres" w dniu dzisiejszym zmieniło się w "bóle" @..
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:05   #2226
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 994
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Ja mialam wr ok.12 tygodnia robione. I teraz nie wiem, czy powtarzac? I tak chce zrobic sobie morfologie i mocz dodatkowo, bo moja nie kazala mimo ze badania byly z 7 tygodni temu zrobie na wszelmi wypadek...

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

AnetkaIzabell a co mam zrobic jak moje @ nigdy nie bolaly? Nie odczuwalam bolu jak na miesiaczke, to teraz chyba prozno wypatruje!?!
Hm!?!
Kurcze, tz spi a ja chyba znow bede miala z tym problem...
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:06   #2227
eclariss
Rozeznanie
 
Avatar eclariss
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 644
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

też nie miałam żadnego wr robione..ale to się objawia czymś tam na narządach to moze dopiero wtedy kierują na takie badanie....
wogule ja na toxo robiłam sobie sama z siebie ginka nic nie mowila nie kazala
__________________
Mili z nami
eclariss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:09   #2228
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 9 724
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez eclariss Pokaż wiadomość
wogule ja na toxo robiłam sobie sama z siebie ginka nic nie mowila nie kazala
Bo to nie jest jedno z tych badań, którego wyników oczekują od Ciebie w szpitalu, przy czym i tak uważam je za niezbędne... Ja po prostu poprosiłam o skierowanie, tłumacząc się sytuacją mojego chorego bratanka.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:18   #2229
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Ja też WR miałam robiony w I trymestrze i teraz gin mi kazał zrobić jeszcze raz
__________________
:P
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:30   #2230
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
Ja mialam wr ok.12 tygodnia robione. I teraz nie wiem, czy powtarzac? I tak chce zrobic sobie morfologie i mocz dodatkowo, bo moja nie kazala mimo ze badania byly z 7 tygodni temu zrobie na wszelmi wypadek...
AnetkaIzabell a co mam zrobic jak moje @ nigdy nie bolaly? Nie odczuwalam bolu jak na miesiaczke, to teraz chyba prozno wypatruje!?!
Hm!?!
Kurcze, tz spi a ja chyba znow bede miala z tym problem...
czytałam że w 1 i 3 trymestrze sie robi.. WR... ja w pierwszym nie miałam.. teraz wymuszę te badania i już..

co do bóli @ ...ooo jaaa. ..ciesz się...ja na każdą miesiączkę..to z bólu wyje i się w łóżku tylko kotłuję... bez leków ani rusz... chciałabym ich nie mieć..
Poza tym jak nie odczuwałaś nigdy bóli na @..to nawet nie wiesz czego wypatrywać? jakiego rodzaju bólu... (ja to zawsze już dzień przed okresem czułam, że w ciągu 12 godzin okres będzie-to jest specyficzny ból i nie pomylę go z bólem brzucha/niestrawnością etc)
może Cie bóle ominą..tylko po prostu skurczy dostaniesz albo wody chlusnął.. przecież te przepowiadacze to nie jest konieczność...
poza tym te "przepowiadacze" to i 4 tyg przed porodem mogą trwać.. więc bez sensu trochę ta nazwa, bo do porodu mamy mniej....więc...aaaallle mi to przepowiednia..
może któraś mamuśka też nie miała bóli miesiączkowych wcześniej.. i się wypowie ?

Cytat:
Napisane przez eclariss Pokaż wiadomość
też nie miałam żadnego wr robione..ale to się objawia czymś tam na narządach to moze dopiero wtedy kierują na takie badanie....
wogule ja na toxo robiłam sobie sama z siebie ginka nic nie mowila nie kazala
co do badania WR jak czytam na necie to w ciąży się obowiązkowo to robi.. jutro można na nfz przedzwodnić ewentualnie..ale ja podjadę do swojej gin.. i wpierw poproszę o wypisanie skierowania... tym bardziej, że wymaga tego szpital w którym chce rodzić... lepiej się lepiej przebadać.. niż olac jakieś badania.

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

mmmm
śliczne te nasze dzieciaczki z forum : love::l ove:
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:37   #2231
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Ja też jak już się zapowiadało że będę miała @ (mam PCOS) to wilam się z bólu. Tym samym nie jestem w stanie pomylić TYCH bólów z żadnymi innymi.
Bozia jak mi maluszek się wbija w szyjkę !!!! Chyba chce się przebić

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Ciekawe czy ja dziś zasne po tych przespanych 12godzinach
__________________
:P
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:40   #2232
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

mój mąż dzisiaj pół dnia wózeczka szukał... sam z siebie..nawet nie wiedziałam....cieszę się, że inicjatywę przejął...bo ja już na nic siły nie mam..
..chyba się zmotywował..tym że wy tu rodzicie... i z jakimi tp to były porody.. ja się skupiłam już tylko na torbie do szpitala..
pokazałam mu tą kruszynę w wielkim łóżeczku..cudnie...
niech czuje klimat
jutro kupujemy wanienkę, prześcieradełko i ochraniacze do łóżeczka.. i jedziemy po wybrany wózek 3 w 1 i koniec...
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:45   #2233
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Anetka gdzie kupujecie waniennke itp i na jaki wózek w końcu się zdecydowaliście?
__________________
:P
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 01:04   #2234
fiorella22
Zadomowienie
 
Avatar fiorella22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 362
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Dzieki dziewczyny za pamiec!

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
Biodra nie dają spać...chyba sie rozchodzą.

jak ja dobrze znam ten bol...




Cytat:
Napisane przez Beata Marcina :0 Pokaż wiadomość
rodze chyba. Odeszły mi wody nad ranem, skurczy brak, tylko cholerne bóle brzucha. Rozwarcie 2 cm. Niedługo mam dostać kroplowke z oksy. Trochę mu ułożyło ze juz, ale boję się coraz bardziej. Trzymajcie kciuki.

Doczytalam, ze urodzilas moje GRATULACJE!!!!'




Cytat:
Napisane przez pati12345678 Pokaż wiadomość
Ja mam takie pytanie czym golicie sobie krocze jako przygotowanie do porodu, zwykła maszynka czy używacie jakiegoś kremu do depilacji? Ja próbowałam maszynka ale skóra podrażniona...

maszynka jednorazowa. Zawsxe psikne jakims perfumem, zeby odkazic. Poszczypie ale i krostek czerwonych nie ma.




Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Nie moge patrzec na tego oblesnego wieloryba w lustrze, geba spuchnieta, dupa jak szafa ;( w dodatku od kilku dni non stop cos wpiertalam, jak jakas psychiczna ;/ chyba mam jakas depreche ;/ w dodatku wszystko i wszyscy mnie wnerwiajaaaaaaaaaaa!!!!!! !!!!! no to tyle z gorzkich zali ;/

Zabawne sa Twoje posty


Cytat:
Napisane przez Aleaa_ Pokaż wiadomość
No u nas wszystko dobrze, maly jest przekochany. Nie chce jesc z cyca przez butelki ale walczymy o to przed kazdym karmieniem i raz jest lepiej, raz gorzej, ale czasem sie uda
Dzis po pierwszej wspolnej kapieli, nawet malemu sie podobalo.
Wszyscy sa w szoku, ze wszystko sama robie, ze sie nie boje, nawet pielegniarki jeszcze w szpitalu
O dziwo udaje mi sie wysypiac w nocy miedzy kamieniami. Czasem nawet 2h
Jest dobrze
Ogolnie mowiac wszyscy zakochani chodzimy

Dzielna mamusia z Ciebie!




Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Ja to chyba se słonia wstawię. Najbardziej do mnie teraz pasuje. Chyba pójdę po chipsy na dobicie się. Tylko mi się kutwa nie chce bo dupa za ciezka






Cytat:
Napisane przez Zanet84 Pokaż wiadomość
No to jestem i się witam
To ja Nadia

Pierwsze zdjęcie jeszcze ze szpitala, dwa kolejne już mojego domku

Slodka dziewczyneczka

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
Fiorella ale skoro Cie nie zatrzymali....hm to chyba dobrze?
tez tak mysle. Jakby bylo cos na rzeczy to by raczej zatrzymali.
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog

You are not alone
I am here with you...
MJ
fiorella22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 01:39   #2235
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez paulina119a Pokaż wiadomość
Anetka gdzie kupujecie waniennke itp i na jaki wózek w końcu się zdecydowaliście?
do Auchan jedziemy..porównamy z cenami z allegro i z cenami osiedlowego sklepu z akcesoriami dla dzieci... ale jutro już chce mieć komplet skończony wyprawkowy .. bo z tego co widzę to nie znamy dnia ani godziny, ale ja jeszcze pozamykana jestem wiec w terminie urodzę

wózek ..jak kupimy..i faktycznie jutro zdania nie zmienimy..to wrzucę fotki jutro

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

o kurcze jak późno... idę się do męża poprzytulać, bo za 3 do pracy wyjdzie...
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 05:37   #2236
Frau Gizela
Rozeznanie
 
Avatar Frau Gizela
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 820
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez benetta Pokaż wiadomość
BEATA Gratulacje!!!

śliczne dzieciaki dziewczyny

nie poodnosze się ojjjj dziewczyny, co to byl za dzień....
najpierw się mijaliśmy. On poszedł do kościoła a ja w tym czasie do sklepu, a na msze poszłam następną. wcześniej słyszałam jego rozmowe z siostra że do teściów na obiad jedzie sam - to się ucieszyłam że mam go z głowy. przyszedł z tego kościoła coś tam pogmnerał i wyszedł - ja zaczęłam wychodzić na msze i po 20 min od jego wyjścia on do mnie dzwoni - czy długo ma jeszcze na mnie czekać- to mu mówie że nigdzie nie jade. potem chyba z 5 razy dzwonił, msza się zaczęła to mu jeszcze wysłałam sms że jestem w kościele i z nim nie jade. to odpisał chyba z 4 smsy że go okłamuje a na końcu że czeka na mnie w domu.

a w domu znowu zaczął się awanturować, że do jego mamy nie chce jechać - odparłam że nie mamy nie chce widzeć tylko jego. to powiedział jeszcze pare przykrych rzeczy. kazałam mu oddać mój dowód ( pare dni temu mu go dałam w razie porodu żeby go nie zapomnieć, żeby nosił cały czas, mi się zdaża nie wziąć dokumentów) oddał ale akcja się rozkręcała - długo by pisać koniec końców padły słowa że nie chce mnie w domu i mam się wynosić. No to już byłam pewna co robić dalej. on już był ubrany do wyjścia, poszłam do drugiego pokoju i stanęłam przy oknie i chciałam źżewby wylazł z tego mieszkania, to sobie transport zorganizuje, spakuje, wezme rzeczy do porodu itd- nie miałam ochoty tego zaczynać w jego obecności.
chyba się pokapował co się dzieje - w ogóle nie krzyczałam tylko stałam odwrócona plecami. zaczął się miotać, z korytarza krzyczeć co zamierzam zrobić i coś tam jeszcze. odparłam spokojnie że jak wróci to mnie nie będzie. coś tam gadał nie pamietam. potem podszedł do mnie nagle- już bez kurtki i mocno przytulił, nawet nie pamiętam co mówił, bo zaczęłam ryczeć jak opętana, żeby mnie nie dotykał, on też zaczął płakać. wyryczałam że ja tak nie moge żyć, przytoczyłam największe hardcory które od niego usłyszałam w życiu. on mi że nie możemy tak żyć i tak się traktować, że tyle rozwodów, że on nie ma siły, ma dość, że ma depresje, że jak przychodzi weekend to się w ogóle nie cieszy, cały czas to samo, nie ma siły pracować, że go ząb boli od 2 tyg ().

uspokoiliśmy się i chwile pogadaliśmy. potem tacy cali opuchnięci i czerwoni na ryjkach pojechaliśmy na ten obiad. gadaliśmy o pierdach po drodze, na miejscu cały czas mnie obsługiwał, nałożył obiad, kawka itp. wracając wpadliśmy na krótkie zakupy i postanowiliśmy że kupimy jutro gofrownice. wróciliśmy do domu i poszliśmy na spacer a potem posiedzieliśmy w pokoiku, mąż poprzestawiał meble i ustaliliśmy co gdzie ma stać i zaplanowaliśmy jak odmalujemy ten pokoik.
a potem znowu usiadł do pracy.
O matko i trzy córki. Depresja, dobrze, żeby się usprawiedliwić. Zaproponuj mu terapię. Jeśli rzeczywiście ma depresję to nie zrobi Ci karczemnej awantury, że chcesz go po jakichś psycholach ciągać. Bardzo to smutne, że dorosły chłop takie akcje robi, że myśli tylko o swoim zadku a Ciebie
i dziecko ma gdzieś. Ty się nie możesz denerwować, bo to wszystko wpływa na dziecko. Potem się ludzie zastanawiają, skąd nadpobudliwość i placzlwość u maluszków... Jak ono się urodzi to jeszcze kilka dobrych miesięcy będzie miało przekonanie że Ty i ono jesteście jednym ciałem tak więc jesteśmy mega odpowiedzialne za to, jakie będą nasze dzieci...




Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Beata gratulacje Zdrówka dla was i czekamy na relację jak dojdziecie do siebie.

Zanet Nadia jest śliczna

Benetta strasznie współczuję takie emocje w ciąźy, ale trzymam kciuki, żebyście się dogadali.

Ja dzisiaj zaliczyłam rozwolnienie, bóle brzucha i skurcze i co? i nic! spokój! Jeszcze byliśmy u teściów i teściowa do mjie, że ona z 3 cm rozwarcia chodziła miesiąc i jak tu żyć?!
Jak żyć, pani Premier,jak żyć?

Ja od piątej już nie śpię. No ale dobra, spałam od 21:10 ;-)
Frau Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 06:04   #2237
Kasia427
Wtajemniczenie
 
Avatar Kasia427
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 022
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Dzien dobry!
Zmykam pod prysznic, spałam znowu całą noc!
__________________
Sara
9.11.14
Kasia427 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 06:18   #2238
ela_86
Wtajemniczenie
 
Avatar ela_86
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Witam
Nie spie od 5 ale czuję sie wyspana
W ogóle od wczoraj czuję sie inaczej. .. taka jakas lekka.... moze wypoczelam nareszcie. Zobaczymy jak w tyg bedzie. Tz dzis wyjezdza i wraca w piątek dopiero.... super....
Ale powiedzial ze 2 ost tyg listopada bierze juz urlop

Benetta... wszystko juz zostalo powiedziane... trzymam za Was kciuki!

Co do wielkosci dzieciaczkow. Moja wydaje mi sie malutka. I brzuch malutki. Leze teraz na plecach i brzuch mam nieomal plaski....
Na poczatku bylam zadowolona, ale teraz juz sie nakrecam ze przestala rosnac i cos nie tak... ale staram sie wypierac ta mysl.... w czwartek wizyta, zobaczymy co powie gin

Dzis kontrola z Johnym, ciekawe....
Moze w czwartek już by poszedł do przedszkola....

Dzis po poludniu jade jeszcze do rodziców i zostane do srody na pewno, a co dalej to nie wiem

Jestem jeszczecw czarnym lesie ze wszystkim czylj nic nowego. Ale skoro Rosalie w 40 tc jeszcze nie spakowala torby to ja w swoim 35 nie bede panikowac

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

Paulinka oby rwa odpuscila! A co do postawy lekarza. .. nieraz mam wrazenie ze w tej ciazy to my same jak palec...

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

U mnie na sniadanko moj wlasny chlebek
Pyyyyycha
__________________
Jaś 17.07.2011
Zuzia 28.11.2014
ela_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 06:23   #2239
alekaz1
Zakorzenienie
 
Avatar alekaz1
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 990
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Witam
ja spalam od 2 do 6 jade tz zawiesc do pracy i do biedronki bo maja byc jakies ciche wyprzedaze moze cos upoluje akurat .
__________________
Razem od 16,04,2012
alekaz1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 06:54   #2240
tiera
Raczkowanie
 
Avatar tiera
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: K-K
Wiadomości: 471
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

silesianna dobrze, że mi przypomniałaś o ubraniach dla siebie na wyjście, bo o tym zapomniałam i pewnie bym w piżamie wracała. Spakowałam się w sumie w dwie torby jedna taka zwykła materiałowa na IP druga sportowa już na oddział. To na wyjście leży na łóżeczku i mąż spakuje.

Miałam na kiłę, hiv, jakieś paciorkowce i w ogóle czuje się przebadana wzdłuż i wszerz na wszystko o czym do tej pory nie miałam pojęcia. W pierwszej ciąży nikt mi tych badań nie robił.

benetta chyba go wszystko przerasta i wyżywa się na Tobie. Jest bardzo skupiony na sobie. Przykro mi, ze musisz przez cos takiego przechodzić i nie wiem czy te jego "przeprosiny" coś dadzą jeśli juz miał takie jazdy. Mam nadzieję, że będzie dobrze, ale ty zacznij myśleć o sobie i nie ulegaj wszystkim jego zachciankom. Tak jak pisałaś zrób prawko itd.
tiera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 07:35   #2241
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Ale dzisiaj miałam sny w nocy!
Najpierw mi się śniło, że na wątku wszystkie zaczęły się rozpakowywać tylko nie ja! Szybkawolna pisała, że rodzi i marta urodziła! A wszystko było tak realistyczne, że do teraz mam te posty przed oczyma...
Potem mi się śniło, że była u mnie jakaś położna w nocy zaglądała mi i mówi do męża, że wody odchodzą i to już i trzeba jechać do szpitala!
Tak mi już ten poród siedzi w głowie, że masakra. Boję się na maksa, ale bym już chciała i zazdroszczę dziewczyną już po, bo wiem, że odwrotu nie ma, a termin za 10 dni.

Ela zdrowiejcie tam z synkiem i pewnie jedź do rodziców, bo widać, że pobyt tam ci służy i zawsze masz kogoś pod ręką. Swój chlebek na śniadanko pycha zazdroszczę.

Ja WR miałam robione na początku tylko, a teraz już napewno nic nie będę miała.
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:00   #2242
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 858
GG do czekoladka21
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Hej

Ja się wyspalam,a na siku tylko 2 razy wiec sukces
Która dzisiaj ma wizytę?

Paulina mam nadzieje ze bol w końcu odpusci

Słoneczko no to niezłe sny......ciekawe czy się sprawdza
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:11   #2243
Frau Gizela
Rozeznanie
 
Avatar Frau Gizela
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 820
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

A mnie teraz na spanie bierze. Ciemno jak w tych miejscach, M.niby nie kaszle, ale jako że ma jeszcze antybiotyk to siedzimy w łóżku. Chyba się zdrzemnę kiedy M.ogląda Peppę ;-)
Frau Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:19   #2244
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Paulina mam nadzieję, że ten ból pójdzie raz na zawsze
Ja sprawdziłam, wr miałam na początku ciąży robione.
Zaraz zadzwonię do lekarza i idę z tym moim gardłem. Może jest ciut lepiej, ale uszy bolą więc niech zobaczy. Poza tym katar męczy no, ale to przejdzie
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:22   #2245
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 213
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

benetta, kurcze oby sie teraz poprawilo ;( jak mu tak zle i sie meczy to dlaczego nie zmieni pracy ;/
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:31   #2246
LolaMontez
Wtajemniczenie
 
Avatar LolaMontez
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 433
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Ale dzisiaj miałam sny w nocy!
Najpierw mi się śniło, że na wątku wszystkie zaczęły się rozpakowywać tylko nie ja! Szybkawolna pisała, że rodzi i marta urodziła! A wszystko było tak realistyczne, że do teraz mam te posty przed oczyma...
Potem mi się śniło, że była u mnie jakaś położna w nocy zaglądała mi i mówi do męża, że wody odchodzą i to już i trzeba jechać do szpitala!
Tak mi już ten poród siedzi w głowie, że masakra. Boję się na maksa, ale bym już chciała i zazdroszczę dziewczyną już po, bo wiem, że odwrotu nie ma, a termin za 10 dni.

Ela zdrowiejcie tam z synkiem i pewnie jedź do rodziców, bo widać, że pobyt tam ci służy i zawsze masz kogoś pod ręką. Swój chlebek na śniadanko pycha zazdroszczę.

Ja WR miałam robione na początku tylko, a teraz już napewno nic nie będę miała.
Mnie sie tez dzis śniło ze mi wody odeszły, ale nie urodziłam także moze jutro we śnie sie akcja bardziej rozwinie
Tez juz bym chciała, my tu z poczatku listy i nic nas nie rusza Ty to i tak masz rozwarcie 3cm

Ja dzis mam wizytę na 19:30 i po cichutku liczę ze gin mi powie: "ojej, Pani ma takie rozwarcie, ze po wizycie od razu na porodówkę proszę"
Fajnie by było... A tak poważnie to dobrze by było jak u chociaż szyjka sie zmniejszyła z tyć ponad 3 cm
__________________
Na ziemi pojawił się cud...
LolaMontez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:37   #2247
benetta
Zadomowienie
 
Avatar benetta
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

dziekuje Wam za Wasze słowa i przemyślenia.

Przed snem jeszcze sporo rozmawialiśmy o tym.
z jednej strony jestem zła że już się pogodziliśmy, z drugiej strony pierwszy raz praktycznie w trakcie awantury wyszedł do godzenia się - wiem że to dla niego duży wysiłek, że mu trudno się zatrzymać- nie chce go usprawiedliwiać tylko sama jestem cholerykiem i zdarzało mi się kiedyś wpadać w taki ciąg znerwicowania że tak powiem ale teraz faktycznie jestem dużo bardziej zrównoważona.

o tak, bardzo łatwo papla co mu ślina na język przyniesie a potem się wycofuje że przecież on by tego czy tamtego w ,życiu nie zrobił, że tak nie myśli tylko chciał mnie wkurzyć. albo że się po sprzeczce nie odzywałam to chciał jakąś interakcje wzbudzić, żebym chociaż nawrzeszczała a powtarzam mu ciągle że wystarczy przeprosić - i interakcja będzie dużo lepsza!!!

z tym rzuceniem ciucha to się okazało że przez przypadek, że się zdziwił i wystraszył że we mnie trafił, że mu już głupia mina na twarzy wyszła i chciał to jakoś odkręcić żąrtem czy jakkolwiek, zanim będzie awantura - ja mu w twarz nie patrzyłam bo mnie wsciekłość ogarnęła - mógł jasno i wyraźnie przeprosić.

potem się pyta,m czemu deptał po tych moich ciuchach- bo go wkurzało że ich nie posprzątałam z tej podłogi - no to się zaśmiałam czy on sobie wyobrażał że jak kopciuszek się rzuce na podłoge i zaczne sprzątać?? zmieszał się i nic nie odpowiedział.

z ważniejszych rzeczy - poprosił mnie czy jak następnym razem zacznie wpadać w taki szał mogłabym spróbować go jakoś spacyfikować obracając w żart albo coś w tym stylu. najpierw to mi się ciśnienie podniosło że może on niech mnie żartami pacyfikuje ale z drugiej strony to się tak wieczność możemy przepychać - a on ma ewidentnie większy problem z impulsywnością, a skoro prosi o tą pomoc no to spróbuje, zawsze jakiś pomysł żeby ogarnąć ten problem.

stwierdził też że nie może być więcej takiej sytuacji- zaraz będzie dziecko- nie może słyszeć takich słów, że ojciec jest kretynem a matka ma się wynosić z domu. lepiej żebyśmy mieli ciche chwile niż awantury na pół bloku. pogadaliśmy troche o tym jak przeżywaliśmy kłótnie rodziców w dzieciństwie. opowiedział mi jedną akcje z domu - wcześniej przez 5 wspólnych lat nigdy o tym nie wspominał - nie będę tu na forum szczegółów opowiadać. więc gdzieś tam zaczęłam rozumieć skąd u niego to "przesunięcie nieprzekraczalnej granicy" co można powiedzieć w zwykłej kłótni a czego nie.

ja mu powiedziałam czego nigdy więcej ma mi nie mówić, nigdy!!! on mnie poprosił żebym go kretynem nie nazywała

ustaliliśmy kto co w dom robi - kto co lubi a co na zmiane bo nikt nie lubi.

troche go postraszyłam że mam nadzieje że dzidziusiowi nic sie nie stało po tych nerwach - to się wystraszył -że aż tak byłam zdenerwowana? no nie, w ogóle...

podziękował za wczorajsze popołudnie, że było super, że yblismy na spacerze, że przebywalismy razem i rozmawialiśmy itd.

no i ogólne postanowienie że musimy pracować nad sobą i dbać o siebie nawzajem bo o rozwód nie trudno, a nasze dziecko ma mieć pełną rodzine i tu już nie tylko o nas chodzi.

(ja się zobowiązałam że będę lepiej dbać o porządek - no niestety kurde taka prawda, nie idzie mi to do końca, nie mogę sobie mydlić oczu, mąż ma w szafie wszysko poukładane a moję rzeczy wypadają z półek i wystają zza kanapy...)

ehhh... mam nadzieje że to wszystko się poukłada ale na dłużej. nie łudze się że to się nigdy nie powtórzy, ale mam nadzieje że przynajmniej częstotliwość i moc będzie dużo mniejsza.
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana

lipiec 2013 (9/10tc) dziękuje że pojawiłaś się w moim życiu [*] już na zawsze - mama



Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami
benetta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:45   #2248
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 213
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

benetta, troche go rozumiem, ja tez jestem cholerykiem i jak wpadne w szał to wyzywam meza od najgorszych ;/ on kiedys slowem nie odpowiadal albo probowal uspakajac, ale teraz juz tez mi wyzwiskami odpowiada... mozna powiedziec, ze tak go nauczyłam... ale jak czlowieka z nerwicą cos napadnie to trudno o rozsadek ;/ ale reke zawsze moj maz pierwszy wyciaga... generalnie tez slabo u nas z szacunkiem w dwie strony. To wszystko wlasnie napietrza stres, pieniadze, praca, zycie osobno...
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:53   #2249
mgds
Raczkowanie
 
Avatar mgds
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 404
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Paulina, oby Ci przeszło, abyś w miarę komfortowo czuła się podczas porodu

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
Witam
Nie spie od 5 ale czuję sie wyspana
W ogóle od wczoraj czuję sie inaczej. .. taka jakas lekka.... moze wypoczelam nareszcie. Zobaczymy jak w tyg bedzie. Tz dzis wyjezdza i wraca w piątek dopiero.... super....
Ale powiedzial ze 2 ost tyg listopada bierze juz urlop

Benetta... wszystko juz zostalo powiedziane... trzymam za Was kciuki!

Co do wielkosci dzieciaczkow. Moja wydaje mi sie malutka. I brzuch malutki. Leze teraz na plecach i brzuch mam nieomal plaski....
Na poczatku bylam zadowolona, ale teraz juz sie nakrecam ze przestala rosnac i cos nie tak... ale staram sie wypierac ta mysl.... w czwartek wizyta, zobaczymy co powie gin

Dzis kontrola z Johnym, ciekawe....
Moze w czwartek już by poszedł do przedszkola....

Dzis po poludniu jade jeszcze do rodziców i zostane do srody na pewno, a co dalej to nie wiem

Jestem jeszczecw czarnym lesie ze wszystkim czylj nic nowego. Ale skoro Rosalie w 40 tc jeszcze nie spakowala torby to ja w swoim 35 nie bede panikowac

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

Paulinka oby rwa odpuscila! A co do postawy lekarza. .. nieraz mam wrazenie ze w tej ciazy to my same jak palec...

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

U mnie na sniadanko moj wlasny chlebek
Pyyyyycha
Chlebek domowy nigdy nie jadłam
Bardzo dobrze dla Ciebie, że wypoczęłaś i korzystaj z tego dalej póki możesz.

Cytat:
Napisane przez alekaz1 Pokaż wiadomość
Witam
ja spalam od 2 do 6 jade tz zawiesc do pracy i do biedronki bo maja byc jakies ciche wyprzedaze moze cos upoluje akurat .
Koniecznie daj znać co to za wyprzedaże, bo jestem ogromnie ciekawa

Benetta, wygląda na to, że po burzy wyszło słoneczko i trzymam mocno kciuki,aby już nigdy więcej nie zaszło!
__________________




mgds jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:55   #2250
benetta
Zadomowienie
 
Avatar benetta
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

zastanawiał sie nad zmianą pracy ale stanęło na tym że mimo wszystko ta jest najstabilniejsza i w innych firmach wcale nie bedzie lepiej.
Problemem są dodatkowe zajęcia - brał je po tym jak zaszłam w ciąże żebyh zaoszczędzić i mieć zapas na dziecko - ale już mu zapowiedziałam że kończy coi zaczął i ma zluzować! brać ewentualnie dodatkowe zajęcia - żeby kontaktów nie stracić ale co najmniej o połowe mniej bo to nie ma sensu!
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana

lipiec 2013 (9/10tc) dziękuje że pojawiłaś się w moim życiu [*] już na zawsze - mama



Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami
benetta jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-30 15:13:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.