Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

w bluzki sprzed ciąży wchodzę bo miałam wszystkie bardzo szerokie, prawda wyjdzie na jaw jutro bo dzisiaj przywiozłam od Rodziców kilka par moich spodni sprzed ciąży

wiesz nie chodzi mi o wagę tylko kwestię wielkości piersi. ja się praktycznie w nic nie mieszczę.

Napisane przez natalia_23

barbie w grudniu będzie 1,5 roku jak męża nie ma ( kiedyś pytałaś)

ale wy byliście u niego w tym czasie?

Napisane przez zebrawpaski

Tosia ma dzisiaj miesiąc i waży 4530 (waga z wczoraj) urodzeniowa 3700 a najniższa spadkowa (z drugiej doby) 3470
a- to już nie mam w domu noworoda tylko niemowlaka....

Napisane przez zebrawpaski

dla Kasi miałam piękne ubranko do chrztu- drogaśne było ale kupiłam z nadzieją, że będę w tej sukni chrzcić wszystkie moje córki
no i...Tosia chyba nie wejdzie do niego....

kiedy robicie chrzest? robicie w domu? jak ubierzesz Kasię? może ubranko da się przerobić u krawcowej? np. zmienić rękawki?

Napisane przez fiolusiek

Ja w sumie nie planuję zakupu kaloszy, jakoś się boję.
Współczuję kupna tylu par butów, nie tylko ze względu na $, ale i sam fakt chodzenia po sklepach. Ostatnio S. narobił mi takiego wstydu, że przeraża mnie wizja chodzenia z nim.

jaki wstyd?
jak ty sobie radzisz bez stanika? w normalnym chodzisz?

Napisane przez anitaxas

Zazdroszczę Wam dziewczyny !!! U nas E. by się chyba zapłakała mi.. nie ma szans żeby zasnęła sama. ani żeby poleżała sama w łóżeczku godzinę
Ostatnio u nas takie cyrki z zasypianiem, że naprawdę zastanawiam się nad nauką samodzielnego zasypiania, ale jakoś nie mam serca żeby jej to zrobić..

rozumiem i ja bym też serca nie miała go uczyć gdyby płakał. dlatego do tej pory albo zasypiał na bujaczku albo przy piersi.
u nas w ciągu ostatnich dni jakieś magiczne przełomy nastąpiły. Krzyś wziął smoczka i chyba dzięki temu jest w stanie sam dłużej poleżeć na macie i zasnąć sam w łóżeczku.
6 miesięcy? kiedy to zleciało? dla Emilki

Napisane przez agatkaa1

ale Tż idzie na długi urlop więc damy radę sami na początku

super, że tż będzie miał urlop.
już czuję dreszczyk emocji....

u nas rewelacyjna noc. Krzyś zasnął co prawda przy piersi ok 21.45 po półtorej godziny leżenia w łóżeczku, ale spał do północy. zaczął popiskiwać więc mu moczek dałam i spał do 4 rano. wtedy karmienie i spanie do 8 z trzema przerwami na wetknięcie smoka.
teraz też Krzyś zjadł i poszedł spać do łóżeczka normalnie rozpusta

panika jak się czujesz? jak Michaś?

natalia co u Was? jak z pracą? jak Mikołaj?

wieka jak sprzątanie? czekam z niecierpliwością na zdjęcia pokoju.

wika jak malowanie? jak się trzyma mąż?

[agatkaa1]

Zeberka za wagę Tosi Kiedy chrzciny??

Anitka matko już pół roczku minęło?? A Kiedy???? ale wszystkiego dobrego dla Królewny

Berbie w sumie taki jest plan że wykorzysta ile sie da ale w międzyczasie będzie w dzień musiał coś gdzieś dorobić ale mi to nie przeszkadza, bo najbardziej chodzi mi o to aby był w nocy w domu....TY czujesz dreszczyk a mi się już po nocach poród śni...

[Kubek29]

Hej!



Wiaderko, gratuluje!!!!!!! Witaj śliczna Aniu!

Rena, i pozytywne mysli!
Jest nadzieja!



Zebra, gratuluje powodzenia kp. Wybij sobie z głowy odciąganie... Perse wie co mowi



Iza, współczuje problemów z praca, moze czas rozejrzeć sie za czymś ńowym. Przeciez te cotygodniowe umowy to jakis koszmar...
Niepewność straszna, ja bym tak rady nie dała. Żadna to stabilizacja.


Znow mam niedoczas. T mało spi, w dzien prawie w ogole, w nocy sie budzi kilka razy. Pobudka o 5-6 to juz standard. Jetsesmy z TZ padnięci.

W srode wyjeżdżamy do wroclawia, w sobote idziemy tam na ślub i wesele.

[zebrawpaski]

ja chce karmić, Tosia chce się karmić i tylko Kasi to nie pasuje
spokojnie i bezpiecznie mogę karmić jak Kasi śpi lub jak jest na spacerze
poza tym jest cyrk- mimo tego, że Tz-et w domu to nie mam szans się z małą odizolować bo jest ryk i krzyk "mama", a potem wieszanie się i skakania po mnie i Tosi wraz z próbą przejęcia Tosi- bo Kasia chce ją nosić...
jak Tz-et idzie coś podziałać koło domu i Tosia się budzi na jedzenie to zawsze są jakieś straty bo Kasia biega samopas i ściąga i dotyka wszystkiego czego wie, że nie wolno -jest świadoma, że nim do niej dobiegnę to ona swój cel osiągnie
tak też wesoło mamy

Napisane przez BERBIE

wiesz nie chodzi mi o wagę tylko kwestię wielkości piersi. ja się praktycznie w nic nie mieszczę.

kiedy robicie chrzest? robicie w domu? jak ubierzesz Kasię? może ubranko da się przerobić u krawcowej? np. zmienić rękawki?

moje bluzki wszystkie wynaciągane i proszące się o zastąpienie innymi- marzą mi się jakieś zakupy...
chrzest 16 listopada. impreza w lokalu - w domu nie byłabym w stanie ogarnąć...
dla Kasi mam granatową pluszową sukienkę po kostki z kremową koronką (taka z babcinych fotografii), muszę dokupić płaszczyk i buty


co do sukienki chrzcielnej musiałabym ją całą przerobić a to się mija z sensem bo straciłaby swój niepowtarzalny urok, oby Tosia tylko w klacie się zmieściła, z koronkowymi rękawkami dam radę - dokupię coś na górę

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

dla Kasi mam taką
http://allegro.pl/ms-elegancka-sukie...717481106.html
- kupiłam kiedyś na ciuchach za 4 zł
tylko ta z all.egro jest chyba przerabiana, nasza jest długa po kostki i dołem wychodzi halka i koronka taka jak przy kołnierzu, i koronkę mamy trochę inną (ładniejszą)

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

iza- wracam szybko po macierzyńskim bo wiem na jakie miejsce wracam, gdybym pracowała gdzieś indziej to wykorzystałabym możliwość pozostania w domu na maksa...
dziewczynki albo będą zostawać z Tz-etem albo będę wozić do Rodziców, ewentualnie jedna z Tz-etem a druga pojedzie do Dziadków

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Kubek- Tymek budzi się w nocy często- przestawia się na nocny tryb z racji tego zbliżającego się wesela, lew parkietu będzie

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

Emilka wczoraj skończyła 6 miesięcy - pół roczku

Napisane przez agatkaa1

miałam na myśli to że w szpitalu będę sama bez pomocy Tż...

będziesz miała połozne do pomocy. spoko-loko. Ty masz traumę szpitalową

Napisane przez BERBIE

panika jak się czujesz? jak Michaś?

czuję się OK. byłam właśnie na kontroli i szew lżej trzyma na tylnej ścianie. heh. być może będzie szyciowa powtórka.

no i dopytałam o ten tryb życia. leżeć. zero noszenia. moja położna stwierdziła, że z patronażem w każdej chwili przyjdzie jak trzeba oczywistości t. tłumaczyć

no i wielkie brawa dla Krzysia! dba o mamcię

Napisane przez Kubek29

T mało spi, w dzien prawie w ogole, w nocy sie budzi kilka razy.

zębiska czy wszedł w taki rytm?

Napisane przez zebrawpaski

ja chce karmić, Tosia chce się karmić i tylko Kasi to nie pasuje

Zebra, pora spacyfikować małą terrorystkę. korzystać z pomocy babci. tłumaczyć.
dla Toffinki.

[zebrawpaski]

Kunegunda- pytałaś o Teściową- czy mnie odwiedza, raczej nie- przychodzi jak mamy jakichś wspólnych znajomych w gości (rodzina Tz-eta lub moi Rodzice)
raz była pilnować Kasi jak Tz-et coś załatwiał, zajmowała się nią abym karmiła Tosię- wyszła cała podrapana i poszczypana...
ale jak Tz-et zabiera Kasią na podwórko i robi coś koło domu to Babcia na nią zerka (a ja truchleję i z okna do okna biegam)

[Kucyk_Truskawkowy]

Zeberko a dlaczego podcięcie wedzidełka dopiero jak będzie mieć Kasia 5,6 lat?
Błagam nie baw się w odciąganie. To dwa razy tyle roboty

Monika dziękuję za odpowiedź. Szkoda że nie mam uspokokajacza w postaci cyca. My idze prywatnie. 160zl. Lekarz który operował siostrzeńca tż. Więc sprawdzony. Ja nawet skierowania nie wzięłam bo chciałam to zrobić laserowo. A jak okazało się że laser od 2-3 roku życia to olałam sprawę....

Anita to nie było tak że M sam leżał godzinę zanim zasnął tż go głaskał, podawał smoczek itp
Sto lat dla Emilii!

M nie poleży spokojnie na macie. Odrazu obroty na brzuch zaczął pełzać do przodu i na boki no i opiera się już czasami na samych dłoniach! I zaczął wydawać okrzyki jakieś dziwne Bawi się własnymi głosem.
Szkoda że obroty tylko na lewą stronę bo byśmy mieli terapię raz w tygodniu juz.


Rena kciuki!

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[zebrawpaski]

pani- tylko, że Kasia naprawdę mocno przeżywa, zaczęła moczyć się w nocy- a do tej pory miała profilaktycznie pampoch na noc zakładany i zawsze rano suchy, budzi się w nocy i płacze, wręcz się zanosi, chce "mamy" mimo, że Tz-et ma dla niej czas, jak idę do niej to i tak nadal płacze i nie potrafimy się dogadać dlaczego....
a jak zaczynam być bardziej "rygorystyczna" i odsuwam ją od Tosi- "nie wolno tak mocno głaskać, nie wolno za głowę ciągnąć, już dość ją przytuliłaś, wystarczy" itp" to obrywam od Tz-eta, że Kasię odtrącam a potem Kaśka wystraszona nocami płacze....

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

kucyku- tak mi dentystka ostatnio mówiła, że jeżeli niemowlakowi wędzidełka nie podcięto to dopiero można podciąć jak dziecko "współpracuje"
w tym tygodniu idziemy do pediatry na pierwszą wizytę z Tosią więc dopytam o wędzidełko Kasi

czy którejś z Was pediatra z jakichś przyczyn odradzał szczepienie na rota-wirusy?

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

rena- też zerkam kiedy się pojawisz...

[agatkaa1]

Napisane przez pani22ka

będziesz miała połozne do pomocy. spoko-loko. Ty masz traumę szpitalową

no podobno są tam wredne i bardzo nie miłe no ale...też nie chcę aby mi ciągle pomagały bo ja sama musze nauczyć się "obsługi" Małego Człowieka
No traumę mam...bo nigdy więcej niż 1 dzień w nim niebyłam...i jakoś sobie tego nie wyobrażam siedzieć tam ok tygodnia...

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Dziewczynki RENA w pracy a na betę idzie dopiero ok 13 więc trzeba uzbroić się w cierpliwość

[Kucyk_Truskawkowy]

Zebra ja żałuję że nie podciełam jak M był niekumaty. Teraz sobie tego nie wyobrażam... Nie jestem w stanie zakropić mu nosa czasem (kopie nogami, macha rękami, wyrywa głowę i robi mostek przy tym okropnie krzycząc....) więc co to będzie się działo w środę to nie wiem... Jutro pobranie krwi jezcze A za tydzień szczepienie...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[edytte]

Napisane przez rena5

Twój słownik jest najlepszy

ojjj łobuziak rośnie - może szybciej zaśnie wieczorem...




========================= ===============
jestem po zajęciach było zaj.biście myślę, że im też się podobało, bo aktywni byli jak nie wiem co jestem z siebie dumna

beta 16,03 mIU/ml... dziś 31dc...

Reniu moje gratulacje i trzy mam kciuki za dzisiejszy wynik.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Edytko przykro mi bardzo. Masz rację, skup się na dzieciach. Nie rozumiem dlaczego się jeszcze nie wyniósł? Mam nadzieje że chociaż mu nie gotujesz i nie pierzesz np..?


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

To trochę trudniejsze... tak się rozstać po tylu latach. On je w domu, bo nawet jak gotuje to nie powiem żeby tego nie ruszał. Jeszcze w tym miesiącu mamy wspólny budżet. To wszystko jest dla mnie upokarzające. Dla dzieci jest ojcem tylko nie ma względem nich obowiązków a mnie traktuje jak trędowatą.

Napisane przez rena5

MAŁA WADERKA ANULKA NASZA JUŻ NA ŚWIECIE

Anulka 3360g i 55cm - lasssssencja

Przejmuję od niej brzuchol na takie same szczęśliwe 9 m-cy

AAA... spóźnione gratulacje .

Napisane przez fiolusiek

Edytko Nie wiem co powiedzieć.. Masz jakąś pomoc przy dzieciach? Wiem jak samemu to wszystko ciężko się ogarnia. Pisz kiedy masz potrzebę to wszystko wyrzucić z siebie.
[B]
Edytta normalnie mnie zamurowało... bardzo mi przykro, że trafiłaś na takiego p.a.la.n.ta. Dziewczyny już chyba wszytko napisały.. A jak chłopcy? Michaś grzeczny? daje Ci w nocy pospać?
.

Dziewczyny dziękuję za niesamowite wsparcie . Co do pomocy jestem skazana na siebie. Tż niby coś robi (wyrzuty sumienia) ale ja mu nic nie mówię, nie proszę. Ja robię, zakupy, szykuję dziecko do przedszkola, sprzątam...
Dzieciaki nie mam co narzekać. Michaś jest grzeczniejszy od starszego, ale to jednak dziecko i potrzebuje dużo uwagi i opieki, ze spaniem to różnie zależy od nocy.

Napisane przez iza243

WyprowadzkaChyba pod most bo nie ma szans żebyśmy się utrzymali.Wynajem kosztuje tyle co kredyt.Nie mam sił na nic.

Kochana bardzo mi przykro mam nadzieję że może uda się to wszystko jakoś pozytywnie rozwiązać.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Dziewczyny przepraszam, że odpisuje po łebkach i nie wszystkim, ale nie wyrabiam, cały czas mam coś do zrobienia. Teraz mam chwilę, bo mały wisi na cycu i mam jedną rękę wolną .

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Edyta, nie czuj się upokorzona, tylko wygrana.
Przepraszam, ale to trzeba być naprawdę mega mega dupkiem, żeby zostawić żonę w dzień po porodzie drugiego dziecka!!! Nie mam wręcz słów na to, jak strasznie niehonorowy i niegodny Twojej uwagi jest Twój exTŻ. Nie gotuj mu, niech zostanie ze wszystkim sam. Mamusia jak widać też mu nie pomoże, bo się poznała na synku.
Uwolniłaś się od drania i teraz może być tylko lepiej, choć na początku na pewno łatwo nie będzie. Ale ile razy czytam takie historie (a naprawdę czytam tego sporo!) to zawsze kobieta wychodzi na tym zwycięsko.

[moni_ka.g]

Fiol - J. niby troche mowi ale do komunikacji nam daleko. Jak cos chce to sie wscieka a najczesciej sam nie wie czego chce. Zreszta ma 1,5 roku to nie ma co oczekiwac zdan. Generalnie mowe ma w normie wg logopedy.
Troche pomaga mi mama. Zobaczymy jak bedzie jak do pracy wroce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[edytte]

Zeberko piękny przyrost wagi u córci
Pytałaś, czy Staś nie jest zazdrosny? Jest. Choć czasami już zaczyna rozumieć co się dzieje. Najczęściej jednak stara się zwracać na siebie uwagę, strasznie rozrabia, płacze. Czasami mam chwile, że idzie się załamać, bo nie wiem jak mam z nim rozmawiać. Mam wrażenie tak jakby Staś się uwsteczniał np. chce być karmiony, udaje, że nie potrafi się ubrać, ostatnio wpadł na pomysł że on też chce possać cyca .

[iza243]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

M nie poleży spokojnie na macie. Odrazu obroty na brzuch zaczął pełzać do przodu i na boki no i opiera się już czasami na samych dłoniach! I zaczął wydawać okrzyki jakieś dziwne Bawi się własnymi głosem.
Szkoda że obroty tylko na lewą stronę bo byśmy mieli terapię raz w tygodniu juz.


Rena kciuki!

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

klask i:

Napisane przez agatkaa1

no podobno są tam wredne i bardzo nie miłe no ale...też nie chcę aby mi ciągle pomagały bo ja sama musze nauczyć się "obsługi" Małego Człowieka
No traumę mam...bo nigdy więcej niż 1 dzień w nim niebyłam...i jakoś sobie tego nie wyobrażam siedzieć tam ok tygodnia...

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Dziewczynki RENA w pracy a na betę idzie dopiero ok 13 więc trzeba uzbroić się w cierpliwość

Położne od tego są zeby pomagać.

Poza tym jak jest wszystko ok wychodzi się po 3 dniach.


Ciekawe co u Waderek?

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Edytte twój tż to świnia jakich mało

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dzień dobry

Ja właśnie wróciłam z pracy. Nadrobiłam, ale jakoś nie umiem do niczego się odnieść. Odliczam godziny do wizyty i od dzisiaj mam 4 tygodnie wolnego

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[moni_ka.g]

Piszecie, że starszaki się uwsteczniają przy maluchach.. J. uwstecznia się przy swojej siostrze ciotecznej, to co będzie jak będzie w domu maleństwo duży i mały dzidziuś? a na dokładkę największy w postaci tż

[jojla]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48596948]Edyta, nie czuj się upokorzona, tylko wygrana.
Przepraszam, ale to trzeba być naprawdę mega mega dupkiem, żeby zostawić żonę w dzień po porodzie drugiego dziecka!!! Nie mam wręcz słów na to, jak strasznie niehonorowy i niegodny Twojej uwagi jest Twój exTŻ. Nie gotuj mu, niech zostanie ze wszystkim sam. Mamusia jak widać też mu nie pomoże, bo się poznała na synku.
Uwolniłaś się od drania i teraz może być tylko lepiej, choć na początku na pewno łatwo nie będzie. Ale ile razy czytam takie historie (a naprawdę czytam tego sporo!) to zawsze kobieta wychodzi na tym zwycięsko.[/QUOTE]

dokładnie!


Edytte nie daj się - niech sam sobie gotuje! Jak on w ogóle chce to teraz załatwić? Musisz postarać się szybko załatwić dla chłopców alimenty i niech spada na drzewo.


[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48597620]Dzień dobry

Ja właśnie wróciłam z pracy. Nadrobiłam, ale jakoś nie umiem do niczego się odnieść. Odliczam godziny do wizyty i od dzisiaj mam 4 tygodnie wolnego [/QUOTE]

super, że masz już wolne należy Ci się odpoczynek i do jutra już niedaleko!

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

pani- tylko, że Kasia naprawdę mocno przeżywa

no ja wiem. wierzę.
sama pamiętam szok jak się pojawił na świecie mój młodszy brat. a jest spooorooo młodszy.
dla dziecka to zawsze wielka zmiana.

Napisane przez agatkaa1

no podobno są tam wredne i bardzo nie miłe

mam nadzieję, że Cię POZYTYWNIE zaskoczą.

Napisane przez edytte

Dla dzieci jest ojcem tylko nie ma względem nich obowiązków a mnie traktuje jak trędowatą.

boshe, co za dooooopek. kopa w tyłek. straszny typ.

Napisane przez edytte

Mam wrażenie tak jakby Staś się uwsteczniał np. chce być karmiony, udaje, że nie potrafi się ubrać, ostatnio wpadł na pomysł że on też chce possać cyca .

normalne... przeczekać. tłumaczyć. dawać jakieś zadania "starszego brata". On już kumaty, w końcu zrozumie.

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

dla Kasi mam granatową pluszową sukienkę po kostki z kremową koronką (taka z babcinych fotografii), muszę dokupić płaszczyk i buty

piękna

Napisane przez zebrawpaski

ale jak Tz-et zabiera Kasią na podwórko i robi coś koło domu to Babcia na nią zerka (a ja truchleję i z okna do okna biegam)

czego się obawiasz?

Napisane przez edytte

To trochę trudniejsze... tak się rozstać po tylu latach. On je w domu, bo nawet jak gotuje to nie powiem żeby tego nie ruszał. Jeszcze w tym miesiącu mamy wspólny budżet. To wszystko jest dla mnie upokarzające. Dla dzieci jest ojcem tylko nie ma względem nich obowiązków a mnie traktuje jak trędowatą.

złożyliście dokumenty do rozwodu? jak będzie wyglądał wasz podział? mam nadzieję, że zabierze swoje gacie i zniknie? będzisz podawać o alimenty? czy się dogadacie? kiedy się wyprowadza?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48596948]Edyta, nie czuj się upokorzona, tylko wygrana.
Przepraszam, ale to trzeba być naprawdę mega mega dupkiem, żeby zostawić żonę w dzień po porodzie drugiego dziecka!!! Nie mam wręcz słów na to, jak strasznie niehonorowy i niegodny Twojej uwagi jest Twój exTŻ. Nie gotuj mu, niech zostanie ze wszystkim sam. Mamusia jak widać też mu nie pomoże, bo się poznała na synku.
Uwolniłaś się od drania i teraz może być tylko lepiej, choć na początku na pewno łatwo nie będzie. Ale ile razy czytam takie historie (a naprawdę czytam tego sporo!) to zawsze kobieta wychodzi na tym zwycięsko.[/QUOTE]
AMEN!
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48597620]Ja właśnie wróciłam z pracy. Nadrobiłam, ale jakoś nie umiem do niczego się odnieść. Odliczam godziny do wizyty i od dzisiaj mam 4 tygodnie wolnego [/QUOTE]

[jojla]

Napisane przez BERBIE

złożyliście dokumenty do rozwodu? jak będzie wyglądał wasz podział? mam nadzieję, że zabierze swoje gacie i zniknie? będzisz podawać o alimenty? czy się dogadacie? kiedy się wyprowadza?

ja tylko dodam od siebie, że lepiej podać o alimenty - ja bym się w żaden sposób na dogadanie nie zgodziła, bo potem wychodzą różne dziwne akcje a dzieci zostają bez pieniędzy, które im się należą...

[iza243]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48597620]Dzień dobry

Ja właśnie wróciłam z pracy. Nadrobiłam, ale jakoś nie umiem do niczego się odnieść. Odliczam godziny do wizyty i od dzisiaj mam 4 tygodnie wolnego

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]Ale fajnie odpoczywaj


Poprzegladałam ogłoszenia o prace pare wysłałam.Zobaczymy co z tego będzie.


Co do pracy w Tychach dzwoniłam,gościu mi powiedział zebym mu dała pare dni czasu.

[jojla]

Napisane przez iza243

Poprzegladałam ogłoszenia o prace pare wysłałam.Zobaczymy co z tego będzie.


Co do pracy w Tychach dzwoniłam,gościu mi powiedział zebym mu dała pare dni czasu.

wielkie, ogromne
byłaś w banku?

[agatkaa1]

Napisane przez pani22ka

mam nadzieję, że Cię POZYTYWNIE zaskoczą.

cały czas gdzieś głeboko w głowie łudzę się że moje zdanie będzie zupełnie inne niż mówią inni i że nie będę mieć na co narzekać Mam nadzieję że POZYTYWNIE mnie zaskoczą

Iza no to ogromne!!

Edytte dziewczyny już powiedziały wszystko w temacie

Gryzia no to super że masz wolne! Odpoczniesz w końcu i może w ciagu dnia nadrobisz zaległości w spaniu a za jutrzejszą wizytę już trzymam
P.S. ja tez jutro mam wizytę

[iza243]

Napisane przez jojla

wielkie, ogromne
byłaś w banku?

Jeszcze nie,chcemy iść razem z tż a on dziś cały dzień w pracy.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Agatko na którą?

Iza kciuki za pracę.

Edytte Dziewczyny mają rację - moi rodzice się rozwiedli, ojciec mówił zawsze, że jak będzie miał, to da więcej niż alimenty - nigdy się nie zdarzyło. Poza tym jak nie będzie płacił, a nie będziesz miała wyroku sądu to nawet nie możesz założyć sprawy u komornika...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[201704210903]

Ją już po. Najważniejsze żeby stasio był zdrowy. Na razie nie kopie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Luna0]

Hej. U nas to jednak nie był włos, Kamil miał zapalenie krtani, dusił się całą noc modliłam się żeby chociaż przez minutę nie kaszlał ale on co oddech... ile się nastresowaliśmy, inhalacje o 1 w nocy, okna wszystkie na oścież otwarte i jakoś jakoś do rana, a rano wcale nie dużo było lepiej (chociaż jak nie śpi to jednak jest poprawa). Mama mi kupiła krople zatrzymujące kaszel i następna noc była dużo lepsza chodź ja stresowałam się jeszcze bardziej że w każdej chwili zacznie się dusić.
Miałam jechać do szpitala ale szkoda mi było żeby go zostawili i całkiem się wyzarażał, tym bardziej że przy zapaleniu krtani daje się tylko zastrzyk. Prywatnie nikogo nie było, ani żadnych dyżurów
Jak podawałam mu krople wieczorem to tak się trzęsłam że nie mogłam trafić na łyżeczkę do tego ciągle jestem sama min do godz 22 (wczoraj był TŻ to odpoczęłam troche psychicznie) już chyba 3 tydzien w domu i wpadam w depresje. Męczy mnie to że ciagle ja jestem odpowiedzialna, wszystkiego muszę ja dopilnować. Jednak we dwoje to całkiem inaczej, rozmowa i jakoś się człowiek uspokaja.
Kamil daje w tyłek kompletnie, nauczyłam go wołać mama więc ciągle słysze mama łeeeeee. mam co chciałam taki się wyjec zrobił że muszę go chyba troszkę przystopować, bo latam przytulam a on się robi coraz większy histeryk
no to ponarzekałam na szczęście dzisiejsza noc już całkiem ok, Kamil jeszcze na mokro pokaszluje ale ja nadal nie wiem co będzie za dzień czy dwa. Najgorsze jest to że zapalenie krtani jak już raz jest to wraca i nam tak wróciło, pierwsze styczeń, teraz drugie...

Jeszcze właścicielka mieszkania urodziła w piątek dziecko, termin na grudzien. Na szczęście wszystko ok, dzidziuś duży bo 2 kg.

Perse widzę że Artuś też coś z krtanią ma. Zdrówka . W domu ma być zimno, nie ciepło. To nie zapalenie oskrzeli tylko krtan więc całkiem inne zasady

Fiol ja dziś mysłałam o tym buncie... u Kamila to chyba to bo krzyczy mama, wchodzi na mnie, schodzi, wczoraj nawet uderzył a ja nie wiem o co mu chodzi! mówie pokaż, idziemy i zaraz się rzuca od nowa

Zebra ja kuzynki dziecku dałam inhalator na roczek. Bardzo się ucieszyła

Anitka 100 lat dla Emi


Waderka ogeomne gratulacje!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Luna, my mamy to samo. Artek w sumie w dzień już nie kaszle, gorzej jak śpi I mamy inhalacje ze sterydu, to chyba to, o czym piszesz (w zastrzyku, tylko my mamy do inhalacji). Wczoraj siedziałam do 3 przy nim..
Zaraz mu mierzę gorączkę. Kamil ma gorączkę?
Lekarka powiedziała, że jak kaszel staje się mokry, to dziecko jest już bezpieczne, najgorszy jest suchy kaszel.

[agatkaa1]

Gryzia na 13.30 ;/ wcale jechać mi się nie chce....

Waderki wyjdą jutro albo pojutrze bo Ania ma żółtaczke