Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

[benetta]

Indra - ja myśle że mąż ma prędzej spadki nastroju i lekkie stany lękowe (czasem go chwytają) niż depresje. (choć ja w sumie też tak czasem mam ale on pierwszy raxz coś w ogóle wspomniał w tym guście - zawsze był pewny że on sobie ze wszystkim poradzi, że trzeba twardo stąpać po ziemi a nie się użalać nad sobą) też mam w rodzinie osoby w konkretnej depresjii i tak jak piszesz to ciężka i trudna choroba.
ale mimo wszystko musze być czujna - u tej jednej osoby z mojej rodziny na początku były tylko takie drobiazgi, chęć rzucenia wszystkiego w cholere itp... druga osoba w związku to olała i po kilku miesiącach skończyło się nagle w szpitalu i na trudnym leczeniu :-(

[Futbolowa]

Napisane przez ela_86

Co do wielkosci dzieciaczkow. Moja wydaje mi sie malutka. I brzuch malutki. Leze teraz na plecach i brzuch mam nieomal plaski....
Na poczatku bylam zadowolona, ale teraz juz sie nakrecam ze przestala rosnac i cos nie tak... ale staram sie wypierac ta mysl.... w czwartek wizyta, zobaczymy co powie gin

Też się trochę tego obawiam, bo gdzie się nie ruszę, tam słyszę, że brzuch malutki. Sąsiadka nawet szczerze rzuciła: 'jeszcze miesiąc? Łał, to jeszcze gruba wcale nie jesteś' Mam nadzieję, że chociaż z 3kg ważyć będzie, więcej mi do szczęścia nie trzeba.

Napisane przez sloneczko_1201

Ale dzisiaj miałam sny w nocy!
Najpierw mi się śniło, że na wątku wszystkie zaczęły się rozpakowywać tylko nie ja! Szybkawolna pisała, że rodzi i marta urodziła! A wszystko było tak realistyczne, że do teraz mam te posty przed oczyma...
Potem mi się śniło, że była u mnie jakaś położna w nocy zaglądała mi i mówi do męża, że wody odchodzą i to już i trzeba jechać do szpitala!
Tak mi już ten poród siedzi w głowie, że masakra. Boję się na maksa, ale bym już chciała i zazdroszczę dziewczyną już po, bo wiem, że odwrotu nie ma, a termin za 10 dni.

Uwielbiam te nasze sny
Pewnie Cię te porodowe myśli bardzo dręczą, stąd porodowe sny.

Napisane przez Kostka09

Ja sie srednio wyspalam, mialam stresa przed wizyta..wlasnie siedze w poczekalni, plytki znowu spadly..ze 107 na 102 (norma 150-400) za to hemoglobina poszla do gory..plytki liczone recznie 85 (norma 140-400)
Ciekawe co mi powie....

Prosze o kciuki

Kciuki są!

Powodzenia na dzisiejszych wizytach, dziewczyny!

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez paulina119a

Sweet całe wesele w szpilkach
Kocham szpilki ale moje stopy są tak rozklapciane, że w żadne normalne buty się nie mieszczą niestety.
Ogarniesz mieszkanko na pewno...
Ja dziś zamierzam dokończyć kolejny kocyk. A jutro prasuję !!!

Manieczka zdrówka !!!! obyś nie musiała brać tego antybiotyku

Czekoladko ja na wózek nadal czekam ! Miał być półtora tygodnia temu. Dziś podjadę do sklepu i zapytam ile jeszcze......

Dziewczyny mam pytanie....
czy Wasze piersi są twarde???
Tak się zastanawiam, bo piersi mi urosły 2 rozmiary ale są miękkie, tzn takie jak przed ciążą. I pytanie czy to normalne? One stwardnieja dopiero jak urodzę czy juz powinny byc twarde? Boję się, że oprócz tego że mi urosły to nic więcej i pokarmu miec nie będę... Czy przesadzam? Od kiedy one powinny być twarde?

Moje nie dość że nic nie urosły to sa mięciutkie jak kaczuszka
Bez zmian, a o twardnieniu nawet nie słyszałam, na pewno będzie dobrze

[Frau Gizela]

Napisane przez paulina119a

Sweet całe wesele w szpilkach
Kocham szpilki ale moje stopy są tak rozklapciane, że w żadne normalne buty się nie mieszczą niestety.
Ogarniesz mieszkanko na pewno...
Ja dziś zamierzam dokończyć kolejny kocyk. A jutro prasuję !!!

Manieczka zdrówka !!!! obyś nie musiała brać tego antybiotyku

Czekoladko ja na wózek nadal czekam ! Miał być półtora tygodnia temu. Dziś podjadę do sklepu i zapytam ile jeszcze......

Dziewczyny mam pytanie....
czy Wasze piersi są twarde???
Tak się zastanawiam, bo piersi mi urosły 2 rozmiary ale są miękkie, tzn takie jak przed ciążą. I pytanie czy to normalne? One stwardnieja dopiero jak urodzę czy juz powinny byc twarde? Boję się, że oprócz tego że mi urosły to nic więcej i pokarmu miec nie będę... Czy przesadzam? Od kiedy one powinny być twarde?

Nie powinny być twarde, gdyby takie były mogłoby dojść do zatkania kanałów mlecznych więc spoko, nic się złego nie dzieje :-*

[mgds]

Napisane przez paulina119a

Dziewczyny mam pytanie....
czy Wasze piersi są twarde???
Tak się zastanawiam, bo piersi mi urosły 2 rozmiary ale są miękkie, tzn takie jak przed ciążą. I pytanie czy to normalne? One stwardnieja dopiero jak urodzę czy juz powinny byc twarde? Boję się, że oprócz tego że mi urosły to nic więcej i pokarmu miec nie będę... Czy przesadzam? Od kiedy one powinny być twarde?

Moje są takie jak były, czyli jeszcze w miarę jędrne hehe, ale twarde to

[paulina119a]

O wilku mowa... właśnie zadzwonił do mnie Pan ze sklepu z wózkami. W piatek odbiór

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Frau, Mgds dziękuję za uspokojenie... nakręcam się pozytywka
a o tym zatkaniu nie pomyślałam.... ma to sens
Więc tak źle ze mną na szczęście nie jest

[Indra83]

Moje cyce są większe niż zwykle ale miękkie, jak nacisnę sutek to cieknie, ale pokarm pewnie pojawi się po porodzie. Niestety, ale po pierwszej ciąży moje piersi zrobiły się z lekka sflaczałe, w Słonecznym Patrolu juz nie zagram

Futbolowa, mi się wydaje, że niektórzy z zazdrosci tak gadają, serio, dziecku nie może być za ciasno, masz brzuch jaki masz i tyle, tylko się cieszyć, zawsze to trochę wygodniej, przecież sobie go nie napompujesz. Ja w pierwszej ciąży miałam dość mały, teraz też taki średni, dziecko rośnie, ilość wód prawidłowa. Nie martw się

[anuszka21]

Keithlyn, ojj czasami niewiele brakuje do zalamania się ;/ ale mąż moze bedzie za tydzien na kilka dni, to moze mi sie poprawi...
Ale tez juz dzieci nie chce ze wzgledu na to jak indra mowi, wykształcenie, wychowanie, kazdy chce cos tym dzieciom zapewnic, a i miec jakies swoje zycie dwójeczka jest wystarczająca. Co nie zmienia faktu, ze obie ciąże ciezkie do zniesienia psychicznie i fizycznie ;/

[aleksandrettaa]

Napisane przez paulina119a

Dziewczyny mam pytanie....
czy Wasze piersi są twarde???
Tak się zastanawiam, bo piersi mi urosły 2 rozmiary ale są miękkie, tzn takie jak przed ciążą. I pytanie czy to normalne? One stwardnieja dopiero jak urodzę czy juz powinny byc twarde? Boję się, że oprócz tego że mi urosły to nic więcej i pokarmu miec nie będę... Czy przesadzam? Od kiedy one powinny być twarde?

Nie są. I ogólnie poza rozstepami to niewiele sie z nimi dzieje. No ale jeszcze jest czas.

Napisane przez Futbolowa

Też się trochę tego obawiam, bo gdzie się nie ruszę, tam słyszę, że brzuch malutki. Sąsiadka nawet szczerze rzuciła: 'jeszcze miesiąc? Łał, to jeszcze gruba wcale nie jesteś' Mam nadzieję, że chociaż z 3kg ważyć będzie, więcej mi do szczęścia nie trzeba.

Powodzenia na dzisiejszych wizytach, dziewczyny!

Nie martw się. Znajoma miała na koniec ciąży brzuch jak ja w połowie ciąży. Urodziła zdrowe, całkiem duże dziecko. Wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dziecka. Jeśli małe wychodzi ok na usg to znaczy, że dobrze rośnie i trzeba się cieszyć ze swojego małego brzucha. Mniej do zrzucania potem będzie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

Napisane przez wisienka2_2

Witam
Podczytuję Was trochę ponieważ sama mam termin na listopad
Zauważyłam, że kilka z Was ma wózki camarelo. Mój właśnie do mnie dzisiaj dotarł ale mam problem ze złożeniem gondolki a konkretnie z rozpieraczami, ciąża mi chyba mózg zmniejszyła
Może któraś z Was jest w stanie mi pomóc i jakoś zobrazować jak one powinny być zamontowane?

Serdecznie gratuluję wszystkim nowym mamusiom, maluchy przesłodkie
Dużo zdrówka dla Was i dla maluszków

Te rozpieracze trzeba dac maksymalnie napiete. My tez mielismy z tym problem. Musi mocno sie naciagnac caly material. Nie bac sie

Ja mam wieksze piersi, ale miekkie

[AnetkaIzabell]

Napisane przez czekoladka21

Która dzisiaj ma wizytę?

jaaaa o 16.15 potem jedziemy na ostatnie przed porodem zakupy wyprawkowe...

[sloneczko_1201]

Robił któraś z was to ciasto z mikrofalówki w 5 minut, ale z przepisu z internetu a nie z paczki? Mam ochotę na murzynka i coś czuję, że i tak walnę całą blachę, ale tak bym zjadła kubek, a tak to z pół blachy

Moje cycki też są mięciutkie, a jak ścisnę sutki to coś wypływa, ale raczej jeszcze nic nie cieknie.

Futbolowa przecież widziałaś mój brzuch w klubie, a gadałam o nim z lekarzem i mówi, że wszystko jest w porządku także zero stresu z tego powodu.

Manieczka zdrówka!

[chmielinka]

witam się poweekendowo

Nasze wątkowe dzieciaczki są śliczne

Beata gratulacje

esti współczuję Ci sytuacji z pracą wiem co czujesz bo u mnie w pracy też jest ciężka sytuacja.W przedszkolu pracuję już 6 lat i jeszcze nie dostałam umowy na czas nieokreślony mimo, że jest to mój etat i nie pracuje na żadnym zastępstwie zanim zaszłam w drugą ciażę, dyr tak się uwzięła na mnie (nie będę przytaczać szczegółów bo to nieodpowiednie miejsce), że z mężem podjęliśmy decyzję o drugim dziecku... teraz mam spokój ale się tam nie pokazuję i dyr jak mąż zawozi l4 jest fałszywie uprzejma i zatroskana o mnie umowe mam teraz do sierpnia 2016 r. i zobaczymy co dalej będę szukać czegoś innego, ale jak nie zznajdę, a łaskawie będzie mi chciała dac kolejną umowe to będę musiała tam wrócić


w ogóle od kilku dni zaczęłam normalnie funkcjonować (już nie leżę) i wychodzić z domu a skurcze przystopowały
dzisiaj koncze 37tc i chciałabym już na dniach urodzić już mam tak duży brzuch, że pęka mi skóra nad pępkiem i strasznie szczypią te rozstępy.... smarowanie niewiele daje

Napisane przez Frau Gizela

Też mnie naszły takie myśli i aż mi się zechciało trzeciego dziecka nim jeszcze urodziłam drugie

ja chciałam miec zawsze trójkę (mąż też) ale po tych problemach z ciążami i donoszeniem serdecznie juz dziękuję... nie bede juz ryzykować z trzecim dzieckiem

[siobhan1]

Napisane przez Beata Marcina :0

Urodzona o 16.50. Po wszystkich skorczach było o włos od cesarki ale dało rade. Pozdrawiamy

Gratulacje, też chciałabym mieć już małą przy sobie, a jeszcze kawał czasu przede mną...

Napisane przez czekoladka21

mysle nad depilacja laserowa po porodzie

Byłam w trakcie przed ciążą miałam pakiet 4 laserów za 200pln, ale wykorzystałam tylko 3 bo na 4 termin już w ciąży byłam. U mnie tamzawsze był busz nieprzenikniony i zarost aż po wew stronę ud. Teraz jest znacznie lepiej, choć hormony ciążowe spowodowały odrost włosków. Po ciąży na 100% dokończę, bo wstyd na basen wychodzić.

Napisane przez Frau Gizela

ja też chcę iść na laser. Może jak się zgadamy większą ekipą dostaniemy rabat?

Robiłam w Yasumi i polecam. Jak pisałam pakiet 4 podejść 200pln, więc szału nie ma a efekty są.

Napisane przez Kostka09

Poczytalam "w oczekiwaniu na dziecko" o porodzie.... I jakos mi przeszla chec na porod

Patrzę na "położne" i też zaczęłam się stresować. Poprzednie porody miałam ekspresowe, ten mam nadzieję, też taki będzie, ale tego nigdy nie wiadomo :/

Pytałaś o deklaracje. Więc generalnie deklaracje są 3 dla kobiet i 2 dla facetów. Kobieta: położna środowiskowa, pielęgniarka środowiskowa i lekarz rodzinny. Chłopcy po urodzeniu do 6 tyg życie też są pod opieką położnej, tej co kobieta a potem tylko pielęgniarka. Każdą deklaracje możesz złożyć w innej placówce, jeżeli takie jest Twoje życzenie. Moi chłopcy należą do przychodni w K-cach, ale żadna pielęgniarka ani położna nie przyjdą z wizytą domową z tamtej przychodni, więc musiałam poszukać czegoś lokalnie. Położna - warto się do niej zapisać przed porodem, aby przyszła na wizyty patronażowe. Lekarz chyba dopiero po porodzie lub jak masz już pesel, ale nie wiem na 100. Generalnie obywatel polski do 18 roku życia mazapewnioną bezpłatną opiekę lekarską, choć nie każda przychodnia to prawo respektuje.

Napisane przez martha330

Esti u mnie tez byly frytki no musialam i nie wyrtzymalam

Fajnie się macie. Ja od samego patrzeniana frytki tyję ze 2 kg. Bez względu na ciążę, ale teraz to już szał ciał....

[Indra83]

Ja robiłam tylko takie z mikrofali na dietę Dukana, jest z otrębami i można dać kakao, wychodzi jedna porcja.

Zastanawiam siię jakbym w taką pogodę jak teraz urodziła, to jak ubrać dziecko na wyjście ze szpitala, kombinezon to za dużo, upoci się, jest kilkanaście stopni, choć pochmurnie, troszkę wieje. Zapomniałam wszystko.

[~Olya~]

Napisane przez Indra83

Żadna nie urodziła?
A może Olya?

Ja mam dziś wizytę o 16.20 i ściaganie pessara, ale mam wrażenie, ze on się znów przemieścił, wczoraj jak wkładałam luteinę to tak płytko go czułam.

Miałam noc okropną, bolała mnie macica cała, twardniała, nie mogłam spać, jak zasnęłam to rodziłam i się obudziłam kompletnie skołowana, jednak z brzuchem.

Ja więcej dzieci nie planuję, nie chodzi nawet o ciążę, tylko o wychowanie i wykształcenie dzieci. To jest dopiero jazda bez trzymanki. Pochłania mnóstwo czasu, wysiłku i pieniędzy. Jeśli mam pracować, a chcę, to nie wyobrażam sobie więcej dzieci do ogarnięcia.

Ela, moje chłopaki w sobotę wyszli i nie było ich prawie 5 godzin, pojechali kawał drogi do lasu, szukali grzybów, zrobili ognicho, upiekli kiełbasy i na rowerach wrócili. Staś był mokry i zmęczony, ale bardzo mu się podobało

Wróciłam z pobrania krwi taka głodna, że wrzuciłam w siebie masę jedzenia i mi niedobrze.


Mój kuzyn ma depresję i to ciężka i trudna do leczenia choroba. Od pierwszego rzutu minęło 1,5roku, jest pod opieką psychiatry, bierze leki, ale jest cieniem samego siebie, jakby mógł, to by spał cały dzień, żona walczy o to, żeby wyszedł z domu, odwiedził znajomych, ale ciężko to idzie. ZMienił się nie do poznania.

Jeszcze jesteśmy w dwupaku. Oby te kilka dni przetrzymac....
Druga noc z rzędu to spanie po 2-3h... I nie czuje sie śpiąca.
Moze to stres....

Jeszcze imię nie wybrane!!!! Aaaaa!!!!

[Kasia427]

Ja w ogole nie biore kombinezonu na wyjscie, normalnie zaloze getry i skarpetki takie grubsze, bodziak na krótki, koszulka i kurteczke mam taką grubszą plus bawełniana czapka...

[AnetkaIzabell]

Pytanko
(mam umowe na czas nieokreślony )
jeżeli chciałabym wrócić do pracy po pół roku...
to opłaca i się wziąć wpierw 100%..potem 60% ? czy ZUS mnie potem z tego porozlicza i każe oddać po 20% z każdego miesiaca...?
czy drugie pół roku mąż musi wykorzystać ? i wtedy będzie miał 60 % ?
(ciekawe...a jak mu nie przedłużą w lutym umowy)... a będzie w trakcie urlopu..to co wtedy..przerwany jest urlop rodzicielski/macierzyński ?

[sloneczko_1201]

Napisane przez Indra83

Ja robiłam tylko takie z mikrofali na dietę Dukana, jest z otrębami i można dać kakao, wychodzi jedna porcja.

Zastanawiam siię jakbym w taką pogodę jak teraz urodziła, to jak ubrać dziecko na wyjście ze szpitala, kombinezon to za dużo, upoci się, jest kilkanaście stopni, choć pochmurnie, troszkę wieje. Zapomniałam wszystko.

Chyba jednak zrobię całą blachę, bo murzynek to takie szybkie ciasto dodam sobie rodzynek i jakąś polewę i się pozajadam zanim urodzę

[Futbolowa]

Napisane przez Indra83

Futbolowa, mi się wydaje, że niektórzy z zazdrosci tak gadają, serio, dziecku nie może być za ciasno, masz brzuch jaki masz i tyle, tylko się cieszyć, zawsze to trochę wygodniej, przecież sobie go nie napompujesz. Ja w pierwszej ciąży miałam dość mały, teraz też taki średni, dziecko rośnie, ilość wód prawidłowa. Nie martw się

Napisane przez aleksandrettaa

Nie martw się. Znajoma miała na koniec ciąży brzuch jak ja w połowie ciąży. Urodziła zdrowe, całkiem duże dziecko. Wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dziecka. Jeśli małe wychodzi ok na usg to znaczy, że dobrze rośnie i trzeba się cieszyć ze swojego małego brzucha. Mniej do zrzucania potem będzie

Napisane przez sloneczko_1201

Futbolowa przecież widziałaś mój brzuch w klubie, a gadałam o nim z lekarzem i mówi, że wszystko jest w porządku także zero stresu z tego powodu.

No tak, macie rację - czym jak czym, ale tym nie powinnam się przejmować, bo każda z nas wygląda inaczej i jest to naturalna sprawa. Po prostu mnie dobija ta ciągła reakcja na moją osobę, że 'ojeju, jaki mały ten brzuch', 'a czy wszystko na pewno okej?', 'karmisz w ogóle to dziecko?' itd. Najlepiej jak jeszcze obok jest mąż, który schudł ostatnio parę kilo i nasz piesior, który wygląda jak anorektyk [weterynarz mówi, że taka jej uroda] - to już w ogóle pełen obraz nędzy i rozpaczy Że męża głodzę też ciągle słyszę, a on po prostu gdy mnie poznał przytył 15kg [dwa obiady, dwie kolacje - wiadomo, że musiało się to gdzieś ulokować] i teraz nareszcie wraca do dawnego stanu

A jeżeli chodzi o zrzucanie... Nie mogę się doczekać kiedy już będę mogła ćwiczyć Zainwestowałam już w nowy sprzęt, coby mieć więcej radochy:


Przy czym nawet nie mogłam sprawdzić czy waga mi odpowiada, bo teraz dźwigać czegoś takiego raczej nie wolno

No i co parę dni otwieram sobie pokój, do którego zapakowaliśmy resztę moich skarbów: fitballa, worek bokserski, twistera, poduszkę do pilatesu, rolki, łyżwy, obciążniki i hantle - i tak sobie tęsknie spoglądam. Deska do Wii Fit też gapi się na mnie oskarżycielsko, że się z nią nie zadaję

No kurczę, czego jak czego, ale ruchu brakuje mi przeokrutnie. Mam nadzieję, że po porodzie dość szybko można do aktywności wrócić, bo już wariuję, a tu jeszcze w listopadzie moje imieniny i mi małż obiecał jakieś fajne gry ćwiczeniowe na PS3

[wisienka2_2]

Napisane przez manieczka1

Te rozpieracze trzeba dac maksymalnie napiete. My tez mielismy z tym problem. Musi mocno sie naciagnac caly material. Nie bac sie

Ja mam wieksze piersi, ale miekkie

no tak tylko ja nie wiem gdzie te metale mają się "trzymać". Kombinuję na różne sposoby ale mi nie wychodzi. W instrukcji jest mowa o prowadnicach i tu pewnie tkwi mój problem bo ja nie wiem jak wyglądają te prowadnice. Może dałabyś radę zrobić mi zdjęcie środka gondolki?

[aleksandrettaa]

Napisane przez siobhan1

Robiłam w Yasumi i polecam. Jak pisałam pakiet 4 podejść 200pln, więc szału nie ma a efekty są.

Fajnie się macie. Ja od samego patrzeniana frytki tyję ze 2 kg. Bez względu na ciążę, ale teraz to już szał ciał....

fajna cena. Sądziłam, ze to sporo droższe. Choć pewnie w Warszawie tradycyjnie byłoby drożej.

Tak w ogóle to skończyłyśmy dziś 36 tydzień. Jeszcze trochę i moja Buła będzie całkiem wyrosnieta.

[happywoman]

Napisane przez Futbolowa

No tak, macie rację - czym jak czym, ale tym nie powinnam się przejmować, bo każda z nas wygląda inaczej i jest to naturalna sprawa. Po prostu mnie dobija ta ciągła reakcja na moją osobę, że 'ojeju, jaki mały ten brzuch', 'a czy wszystko na pewno okej?', 'karmisz w ogóle to dziecko?' itd. Najlepiej jak jeszcze obok jest mąż, który schudł ostatnio parę kilo i nasz piesior, który wygląda jak anorektyk [weterynarz mówi, że taka jej uroda] - to już w ogóle pełen obraz nędzy i rozpaczy Że męża głodzę też ciągle słyszę, a on po prostu gdy mnie poznał przytył 15kg [dwa obiady, dwie kolacje - wiadomo, że musiało się to gdzieś ulokować] i teraz nareszcie wraca do dawnego stanu

A jeżeli chodzi o zrzucanie... Nie mogę się doczekać kiedy już będę mogła ćwiczyć Zainwestowałam już w nowy sprzęt, coby mieć więcej radochy:


Przy czym nawet nie mogłam sprawdzić czy waga mi odpowiada, bo teraz dźwigać czegoś takiego raczej nie wolno

No i co parę dni otwieram sobie pokój, do którego zapakowaliśmy resztę moich skarbów: fitballa, worek bokserski, twistera, poduszkę do pilatesu, rolki, łyżwy, obciążniki i hantle - i tak sobie tęsknie spoglądam. Deska do Wii Fit też gapi się na mnie oskarżycielsko, że się z nią nie zadaję

No kurczę, czego jak czego, ale ruchu brakuje mi przeokrutnie. Mam nadzieję, że po porodzie dość szybko można do aktywności wrócić, bo już wariuję, a tu jeszcze w listopadzie moje imieniny i mi małż obiecał jakieś fajne gry ćwiczeniowe na PS3

Do mnie cały czas mówią, że dziecko glodze i pewnie będzie dziecko miało hipotrofie. Wielkie zdziwienie jak mowie, ze na USG wszystko ok. Ot ludzie nie maja co robic, maja malo ciekawe życie to żyją życiem innych. Co do wielkości brzucha to co Słoneczko ma powiedzieć?

[Futbolowa]

Napisane przez happywoman

Do mnie cały czas mówią, że dziecko glodze i pewnie będzie dziecko miało hipotrofie. Wielkie zdziwienie jak mowie, ze na USG wszystko ok. Ot ludzie nie maja co robic, maja malo ciekawe życie to żyją życiem innych. Co do wielkości brzucha to co Słoneczko ma powiedzieć?

O losie, to mnie chociaż o żadnej hipotrofii nie mówią, bo chyba by mi się zaraz agresor włączył

[eclariss]

olya jesteś w szpitalu? na bank pisałaś a przegapiłam..

sloneczko ja robiłam ostatnio to z kubka i mi pięknie wyrosło ale mnie nie zadowoliło wolę coś lepsiejszego.

Wczoraj najadłam się krówek, ogórasów kiszonych, potem paprykę zjadłam i banana skończyło się na 2 wizytach w kiblu..łudziłam się że mnie czyści przed porodem ale tż stwierdził ,ze gdyby on takie rzeczy jadł tez by go czyściło.

kuchnia wysprzątana na błysk idę poprasować póki wena została.

[manieczka1]

Napisane przez wisienka2_2

no tak tylko ja nie wiem gdzie te metale mają się "trzymać". Kombinuję na różne sposoby ale mi nie wychodzi. W instrukcji jest mowa o prowadnicach i tu pewnie tkwi mój problem bo ja nie wiem jak wyglądają te prowadnice. Może dałabyś radę zrobić mi zdjęcie środka gondolki?

mam nadzieję, że zdjęcia coś pomogą
inaczej nie jestem w stanie zrobić

[czekoladka21]

Futbolowa mi tez tęskni do ćwiczeń......marzę aby wskoczyć w strój neoprenowy i upocic się jak świnka na orbitreku
No i moja miłość kręcenie hh mam juz 3 kółko ,dwa miałam z wypustkami skladane-rozlecialy sie w końcu kupilam profesjonalne na zamówienie 2 kg i jestem zadowolona -kolko jest w całości wiec nie ma szans się rozleciec


U mnie gondolke małż składał wiec nie pomoge

[aleksandrettaa]

Umówiłam sie do fryzjera na 30.10 bo trzeba jakoś na porodówce wygladac a tak poważnie to potem pewnie nie będzie jak wiec trzeba korzystać poki można.

Z tymi brzuchami to wiecie, przy małym głodzi sie dziecko, przy dużym obżera czekolada... Nie ma co ludzi słuchać bo im zawsze coś nie pasuje.

[Rosalie01]

Trzymam kcouki za wszystkie dziejeze wizyty

Wozek mam zlozony, Tz zlozy jakis czas temu, zeby sie wietrzyl

Noc mialam calkie niezla, bez zgagi, bolu, tylko pare wizyt w toalecie, oby tak dalej

[czekoladka21]

Ja ostatnio uslyszalam w sklepie od jednej pani jaka to gruba jestem i mam gruby brzuch
No hellol końcówka ciąży.....