"The Walking Dead" - serial !!

[dominikmeller25]

Napisane przez takasobie93

Na forum The walking dead jest jeden fan, który śledzi wszystkie zdjęcia z planu zrobione przez fanów, różne filmiki itd. itd. to, że Carol zabije Mary czy to że Terminus zostanie rozniesiony w 1 odcinku wiedziałam właśnie z jego wypowiedzi, czy to że Daryl i Carol się odłączą i wiele innych informacji, które się potwierdziły. Jest wiarygodnym źródłem informacji, więc to jest prawdopodobne. No i Beth nie było już dawno dawno na planie, za to chłopak murzynek który jest z nią na Trailerze - na planie się pojawiał. Teraz już nie sprawdzam spoilerów (a tam zamieszczał swoje wypowiedzi), ale w tej długiej przerwie sprawdzałam. Dla zainteresowanych, prawdopodobnie będzie tak, że Daryl i Carol będą stali na warcie pod kościołem w drugim odcinku. Zobaczą auto z krzyżem, takie jak porwało Beth (widać na trailerze jak stoją na warcie i nagle coś sprawia że robią zaskoczone miny i podnoszą broń). Pobiegną za nim, bez uprzedzenia grupy. Do tego prawdopodobnie coś się stanie z Bobem. Wiemy z trailerów że Sasha drze się do Gabriela ''gdzie oni są?!'' ''Ty się zjawiasz i znika troje naszych''. Także taki będzie prawdopodobnie schemat drugiego odcinka 5 sezonu.

co do ofiar to ja bym Beth nie skreślał tak szybko, bo na bank dostanie większy wątek a to że na planie jej nie ma może zupełnie nic nie znaczyć.
boję się o Boba no ale cóż murzyn przychodzi więc jeden musi odejść, w tym przypadku dwóch przychodzi więc dwóch wypada

a co do owłosienia to fajnie że widać po Ricku czy Darylu że ganiają się po lasach, bez tracenia czasu na dbanie o włosy czy paznokcie bo jak widzę serial Czas Honoru i widziałem tych kryjących się po lasach z wiecznie wygolonymi twarzami, zadbanymi włosami i niemal doskonałymi paznokciami to miałem ochotę telewizor wyłączyć, tu przynajmniej jest jakiś realizm i pod paznokciami syf, twarze brudne i tak powinno być a nie że w lasach się chowają i jednocześnie chodzą do kosmetyczki

[201605161006]

Dla mnie naciągane i mało wiarygodne było to, że Terminusowcy swoje ofiary zostawiają w wagonach z całym ekwipunkiem, powinni ich trzymać nago czy w bieliźnie.

Ps. Tassarinian, Ty masz na strefie TWD nick Sachibi? .

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Nie, w ogóle nie jestem tam zarejestrowana Czemu pytasz?

[dominikmeller25]

Napisane przez takasobie93

Dla mnie naciągane i mało wiarygodne było to, że Terminusowcy swoje ofiary zostawiają w wagonach z całym ekwipunkiem, powinni ich trzymać nago czy w bieliźnie.

dla mnie to też jest naciągane, bo na pewno łatwiej jest ich rozebrać nawet do bielizny, a potem zabić, a nie zabić i potem rozbierać.
no chyba że oni do końca chcą stwarzać takie wrażenie że człowieka nie chcą zabić, a np nastraszyć czy coś takiego.
a jaki to oni tam ekwipunek mają? dostali jakieś tam śmieci i tyle, to co cenniejsze i mogące stwarzać zagrożenie od razu zabrali.

[201605161006]

No jak widzieliśmy w ostatnim odcinku, nie zabrali im tego co mogło stwarzać dla nich zagrożenie.

Tassarinian - tak pytam bo ktoś tam pytał o Beth z taką nadzieją, jak Ty .

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Raczej nie jestem jedyną jej fanką w całej Polsce

[Agrafka86]

Dziecko śpi to idę oglądać 2 odcinek

[regularkate]

Obejrzałam.
Odcinek mało ciekawy, bardzo odstaje od poprzedniego. Takie pitu pitu. Ksiądz jest jedynie ciekawym akcentem, nie zaszłam z komiksami tak daleko, więc nie wiem, co z tego wyniknie
Nie mogę zrozumieć, dlaczego Rick, który tak sprawdza wszystkich napotkanych na drodze ludzi, nie żąda od Eugene'a żadnych dodatkowych wyjaśnień na temat leku? Co to jest w ogóle za odpowiedź, że receptura, czy jak to nazwać, jest ściśle tajna? Ciekawe, przed kim należy te informacje teraz kryć, jak została garstka ludzi, a reszta to zombie. Tym bardziej, że ludziom, którzy ich chronią, chyba należą się jakieś wyjaśnienia, wykraczające poza te okrągłe słówka, które padły w tych dwóch odcinkach.
Abstrahuję oczywiście od tego, że Abraham, Eugene i ta panna to kłamczuszki.

Scena, w której Daryl biegnie, a właściwie odjeżdża z Carol na pomoc Beth - zero wiarygodności. W ogóle jakoś Daryl ostatnimi czasy obniżył loty

Szkoda Boba, widziałabym parę innych postaci na jego miejscu, tym bardziej, że nawet miło się ogląda jego sceny z Sashą.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Odcinek nie dorównuje poprzedniemu, ale i tak był niezły.

Na plus ojciec Gabriel, wydaje się bardzo ciekawą i przede wszystkim PRAWDZIWĄ postacią, nareszcie ktoś, kto nie jest badassem, który niczego się nie boi, do tego jest taki lekko awkward (żart o wiewiórkach), wzbudza moją sympatię. Lubię w ogóle tego aktora, znam go już z Teen Wolf (jedyna postać chyba, którą lubiłam i doceniałam w tym serialu tak naprawdę) i The Wire i cieszę się, że będę mogła go oglądać w TWD.

Na plus interakcje Tary z Rickiem, Glennem i Maggie, cieszę się, że nikt jej nie wyklucza dlatego, że była w grupie Gubernatora, bardzo łatwo polubić tą postać i jestem ciekawa, w którą stronę pójdzie jej rozwój.

Carl trochę przestał mnie drażnić, niesamowite.

Niania Tyreese, ech, uwielbiam tego miśka

Jestem na 100% pewna, że Eugene kanci z tym lekarstwem. Abraham chyba urwie mu łeb jak to wyjdzie na jaw.

Biedny Bob! Serio, może nie jest on najbardziej rozpoznawalną, czy najbardziej lubianą postacią w serialu, ale wyszedł na prostą i bardzo fajnie oglądało mi się go z Sashą, należy im się trochę szczęścia, a tu proszę... W ogóle jak się okazuje, Tyreese jednak nie zatłukł na śmierć tego gościa w domku (Martina), bo siedzi z resztą Termitsów przy ognisku (YOU HAD ONE F*CKING JOB TYREESE), coś czuję, że to może się na nim negatywnie odbić i będzie niemiła niespodzianka (może stąd to jego zranienie, o którym wspominała TakaSobie?). W ogóle macie jakieś pomysły dlaczego Bob wyszedł z kościoła i płakał? Dla mnie jedyna opcja to taka, że kiedy walker wciągnął go pod wodę w food storage to ugryzł go w nogę/stopę i on chował to dla siebie...
Scena z Garethem OBRZYDLIWA, naprawdę było mi aż niedobrze i ledwo mogłam na to patrzeć, naprawdę no, biedny Bob Ale tak pomyślałam sobie - gdyby moja teoria o ugryzieniu była prawdziwa, to jeżeli Termitsy zjedli tą nogę to czy się przypadkiem nie zarażą w ten sposób? Oby, życzę im wszystkim wszystkiego najgorszego.

POŚCIG DARYLA ZA SAMOCHODEM, KTÓRY PORWAŁ BETH

Nie zastanawiał się ani przez sekundę, tylko rzucił wszystko i wszystkich i pojechał. Carol zupełnie nie rozumie co się dzieje i dlaczego Daryl ciepie wszystkim i jedzie szukać Beth (co reszta olała, włącznie z jej własną siostrą, która radośnie bez zająknięcia się zgodziła jechać do Waszyngtonu), więc w kolejnym odcinku spodziewam się jakiejś rozmowy na ten temat, wszystko wyjdzie na jaw Odcinek 4 będzie Beth-centric, więc też nie mogę się doczekać!

[regularkate]

Aaa, rzeczywiście! Jak ten Tyresee sprawdzał, czy zabił gościa na śmierć? No niestety, ale moim zdaniem ta postać też nie idzie w fajnym kierunku, acz rozumiem, że twórcy serialu chcą trochę uczłowieczyć niektórych z bohaterów, żeby wszyscy nie byli tacy twardzi, niewrażliwi na wszystko, co widzą po drodze i w ogóle cool (faktycznie ksiądz się w to wpisuje

Co do Boba, to uważam tak samo jak Ty, Tassarinian. Od samej akcji w ścieku domyślałam się, że nie mogło pójść tak gładko.
Wątpię jednak, żeby to tak wpłynęło na naszych kanibali (więc albo nie zarażą się w ten sposób, albo z Bobem wszystko wporzo), bo wg trailerów będzie więcej akcji polegającej na korelacji grupy Ricka z nimi. Za proste by to było.

[zekori]

Tassarinian, po zobaczeniu gifa w Twojej wypowiedzi mam ochotę obejrzeć odcinek. A zaplanowałam sobie naukę i dopiero potem TWD w nagrodę

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez zekori

Tassarinian, po zobaczeniu gifa w Twojej wypowiedzi mam ochotę obejrzeć odcinek. A zaplanowałam sobie naukę i dopiero potem TWD w nagrodę

A wiesz czego on dotyczy? Bo ja jestem chyba jedyną osobą tutaj, która się tak tym ekscytuje

[regularkate]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;48600678]A wiesz czego on dotyczy? Bo ja jestem chyba jedyną osobą tutaj, która się tak tym ekscytuje [/QUOTE]

Chyba tak Ja jednak, z dwojga złego, wybieram Caryl

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez regularkate

Chyba tak Ja jednak, z dwojga złego, wybieram Caryl

Ubolewam :< Caryl? Nie, nie i jeszcze raz nie Oni są brotp, taka miłość jak brat i siostra i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej, serio.

[regularkate]

Dlatego też stwierdzam, że z dwojga złego Jak dla mnie romanse w ogóle do TWD nie pasują, choć ostatnio miło się na Boba i Sashę patrzyło, ale chyba dlatego, że to taka wesoła, optymistyczna sytuacja w serialu, a takich ogólnie jest niewiele.

Beth to dzieciak Jakoś mi pasuje do Daryla jak gówniara z podstawówki do doktoranta, na przykład Ale pewnie się spikną.

[żurawinka]

Drugi odc. trzyma poziom, zakończenie wgniotło mnie w fotel, koszmarne
Księżula wygląda na takiego co zamknął parafianom drzwi kościoła przed nosem podczas zombiej apokalipsy
Boba bardzo mi szkoda, rzadko w serialu są jakieś wątki komediowe a Bob za jednym zamachem wziął rolę komediową i dramatyczną
Daryl i Carol - nie widzę ich jako para ale przyjaciele na pewno.
Czy Eugene nie stworzył przypadkiem tego wirusa? Tak mi przyszło do głowy.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez żurawinka

Czy Eugene nie stworzył przypadkiem tego wirusa? Tak mi przyszło do głowy.

Nie, on się w ogóle tym nie zajmował a z lekarstwem kłamie, tak naprawdę był nauczycielem w szkole.

[Agrafka86]

A mi się wydawało, że Eugen wraz z innymi wynaleźli wirus i stracili nad nim kontrolę.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Agrafka86

A mi się wydawało, że Eugen wraz z innymi wynaleźli wirus i stracili nad nim kontrolę.

Nope

[regularkate]

Napisane przez Agrafka86

A mi się wydawało, że Eugen wraz z innymi wynaleźli wirus i stracili nad nim kontrolę.

Kto wie, co zrobią z tą grupką w serialu.

[201605161006]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;48602344]Nope [/QUOTE]

Nie bądź taka pewna, może w serialu zmienią ten motyw .

Największy minus to szybkie pogodzenie Maggie i Tary, bo mogli zrobić między nimi konflikt i te postacie tym samym stały by się ciekawsze. A tak Tara jej powiedziała i Maggie od razu hop i jej wybacza. Nie podobało mi się to kompletnie.

Ksiądz jak na razie zrobił na mnie wrażenie neutralne. Szkoda, że nie było retrospekcji z Garethem i jego matką i bratem. Ale podobno jeszcze mają się pojawić.

Carol jak widać nie chce być już z grupą. Gdyby nie Daryl to pewnie by odeszła. Już w trakcie uczty widać było po jej minie i spoglądaniu na drzwi. Nie jest już jedną z nich. Bardzo podoba mi się ten motyw, w 4 sezonie trochę przynudzili z Carol jak z resztą ze wszystkimi bohaterami. Bardzo dobrze, że to nie pójdzie w niepamięć, Karen, Dawid, Mika i Lizzie i to, że wyrzucił Rick Carol. Niech ten wątek się rozwija.

Bob - wiadomo było, były dyskusje o tym komu zjedzą nogę zamiast Dale'a (swoją drogą wyobraźcie sobie Dejla zamiast Boba... to by było coś). Do tego spoilery, że Bob zginie i teraz już wiemy, że te spoilery się sprawdzą, jak zresztą większość/wszystkie spoilery jakie tu były przeze mnie podane, bo z pewnego źródła.

[zekori]

Daryl po raz kolejny poluje na wiewiórki niedługo wszystkie wyginą przez niego. Mam nadzieję, że scenarzyści nie będę swatać go ani z Beth, ani z Carol. Takie posunięcie byłoby ostateczną śmiercią postaci.Najbardziej lubiłam go w dwóch pierwszych sezonach. Nie dziwi mnie, że bez zbędnego gadania pojechał za samochodem z krzyżem. Nie mógł czekać, biec po nikogo, ani tłumaczyć Carol o co chodzi. To była szansa na odnalezienie Beth i taka okazja mogła się więcej nie powtórzyć

I NIECH OBETNĄ MU TE KŁAKI



Odcinek nie wzbudził szczególnych emocji, zwłaszcza po pełnym akcji rozpoczęciu sezonu.
Nie zdziwiło mnie, że akurat Bob trafił na talerz. Potrzebna była postać, która mogłaby zastąpić Dale`a (którego w komiksie zjedli kanibale) i on nadawał się idealnie.
I według mnie nie został ugryziony w tej piwnicy. I nie dlatego płakał pod kościołem.
Podobało mi się pojednanie Tary z Maggie i Rickiem. Dobrze, że twórcy nie zrobili konfliktu- Maggie vs. Tara. To nie miałoby sensu.
Zastanawiam się kiedy kłamstwa Eugene`a wyjdą na jaw i w jaki sposób zareaguje na to Abraham. Myślę, że w tym aspekcie możemy spodziewać się powtórzenia z komiksu.
Gabriel nie jest szczególną postacią. Znałam go wcześniej, z komiksu (to słowo sponsoruje dzisiejszy post) i jego historia nie jest dla mnie zaskoczeniem.

[regularkate]

zekori, a jaką masz teorię na łzy Boba?

Ja też uważam, że pojednanie Tary z Maggie było sztuczne i chcieli szybko zakończyć ten wątek, choć moim zdaniem bezsensownie pozbyli się go z grupy Ricka - teraz wśród tych ludzi nie ma prawie żadnych wyrazistych relacji, wszyscy się kochają, ściskają i piją wino, a w dodatku, kiedy zginie Bob, to i umrze ciekawy, optymistyczny wątek jego i Sashy. I Rickowa grupa stanie się nienaturalnie nijaka. Tak to widzę.
Zresztą uważam, że w prawdziwym życiu raczej bardzo nieliczne jednostki wybaczyłyby tak łatwo, jak Maggie w tej sytuacji. No ale ja się generalnie po tej postaci nie wiadomo czego nie spodziewam.

Po dzisiejszej lekturze wątku aż zaczęłam nadrabiać komiks, tylko kurcze, trochę mi przeszkadza w tym środowy egzamin

[dominikmeller25]

moim zdaniem płakał bo tutaj z Sashą już jest blisko i może przypomniała mu się żona albo dzieci?
chociaż on jakoś później zaczął dziwnie chodzić, no i w pamiętam jak było w komiksie, a grupka Garetha jest w takim samym składzie jak ta grupa z komiksu i możliwe że jednak został ugryziony i powie o tym Garethowi a ten za to go skatuje i podrzuci pod kościół.

[Moskit0]

Napisane przez dominikmeller25

moim zdaniem płakał bo tutaj z Sashą już jest blisko i może przypomniała mu się żona albo dzieci?
chociaż on jakoś później zaczął dziwnie chodzić, no i w pamiętam jak było w komiksie, a grupka Garetha jest w takim samym składzie jak ta grupa z komiksu i możliwe że jednak został ugryziony i powie o tym Garethowi a ten za to go skatuje i podrzuci pod kościół.

Ja sobie obejrzałam końcówkę jeszcze raz i zwróciłam właśnie uwagę na to, że kuśtykał.

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

mi się wydaje, że Bob płakał ponieważ cały czas robił dobrą minę do złej gry i udawał, że wszystko jest ok (np. scena gdy starał się szukać pozytywnych rzeczy w tym co podawała Sasha). W końcu, gdy miał chwilę dla siebie i mógł chociaż na chwilę przestać udawać, wszystko z niego wyszło

[zekori]

Zgadzam się w 100% z agrestową.
Według mnie grupa Ricka była już wcześniej nijaka. Zbyt szybko pozbyto się postaci, które mogły coś wnieść- Lori, Andrea, czy Merle. A nadal oglądamy wielką miłość Glenna i Maggie, poszukiwanie Beth (dla mnie to jedna z najsłabszych postaci), czy zmagania Carol-Terminator.

[fleeting_happiness_]

` mnie się podobają włosy Daryl'a A co do akcji z Beth,to uważam,że dobrze to rozegrali,Daryl już taki jest,długo się nie zastanawia,tylko przechodzi do czynu,a skoro pojawiła się okazja,to ruszył w pościg

[zakonna]

Nie mogę tego serialu. Zakończenie nie do przyjęcia dla mnie pod względem mojego progu wrażliwości. Jak dalej pójdą w tym kierunku to zrezygnuje z oglądania. Fizycznie mi się słabo i niedobrze zrobiło. 😕

[regularkate]

Napisane przez zekori

Zgadzam się w 100% z agrestową.
Według mnie grupa Ricka była już wcześniej nijaka. Zbyt szybko pozbyto się postaci, które mogły coś wnieść- Lori, Andrea, czy Merle. A nadal oglądamy wielką miłość Glenna i Maggie, poszukiwanie Beth (dla mnie to jedna z najsłabszych postaci), czy zmagania Carol-Terminator.

Tak! Dokładnie o to mi chodzi. Dlatego już wysuwałam postulaty, aby pozbyć się jednego elementu z duetu Glenn-Maggie (chętniej Maggie, choć z Glenna się zrobiła przez ostatnie dwa sezony straszna ciapa i też mógłby zniknąć, ale to w sumie zgodne z komiksem), co wygenerowałoby w końcu jakąś emocjonującą sytuację w grupie Ricka. Też uważam, że stawiają na rozwój słabych wątków.

Ciekawa jestem, co z Beth, ale nie dlatego, że Daryl będzie ją ratował, a dlatego, że interesujące jest, gdzie trafiła (zajawki z trailera).

Co do Boba, to po lekturze komiksu (ale się powtarzam ) uważam jednak, że chodzi o skutki bitki z zombiem. Choć oczywiście nie musi wyjść tak samo.