Mamusie sierpniowe 2014

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Z tego co pamiętam to Olivka dostała € od teściowej?

Dziś nas strasznie deszcz złapał, tak wiało ze parasol wywijalo, Tz biegł z wózkiem, a mały ani drgnal :-D spał sobie smacznie. A my cali mokrzy;-)

U nas w domu ciepło, ok 23st,mały ma zazwyczaj body na długi rękaw i spodnie,jak śpi to kocyk

Zmykam,trzeba wykorzystać to,że tz ma wolne :-D Będziemy robić pierogi :-P

z czym?

[patrycja19894]

Napisane przez karoseria

z czym?

Ruskie ;-) może jak zostanie ciasta to tez trochę ze szpinakiem :tak:

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Ruskie ;-) może jak zostanie ciasta to tez trochę ze szpinakiem :tak:

eee... mniami

[zVenus]

Napisane przez patrycja19894

Ruskie ;-) może jak zostanie ciasta to tez trochę ze szpinakiem :tak:

a ja nie mogę ich jeść..ser biały i mleko....buuuuuuuuu

[nagiAkt]

Napisane przez Optymistka26

Probowalas dawac z kubeczka Medeli lub strzykawka albo lyzeczka?


sie wzruszylam



Ostatnio jak patrze gdy ktokolwiek zajmuje sie Natusiem mysle ze robi to lepiej ode mnie. Czuje sie taka beznadziejna

Nati od wczoraj pieknie spi w dzien a ja schizuje ze moze chory jest bo juz za dlugo spi

To ten kubek niekapek? Nie kupilam takiego, nie wiem gdzje go tu dostac...

Ale chhba nie bedzie potrzeby, bo Wiki zjadla wszysyko to, co odciagnelam do butli! Moze wyczula to, ze mnie nie ma, a jedzonko daje jej ktos inny
Jak wrocilam po tych 5 godzinach do domu to nie moglam sie naciszyc małą, tak sie za nia stesknilam ciągle ją tule i caluje zwariowalam na jej punkcie calkowicie!

Napisane przez patrycja19894

Z tego co pamiętam to Olivka dostała € od teściowej?

Dziś nas strasznie deszcz złapał, tak wiało ze parasol wywijalo, Tz biegł z wózkiem, a mały ani drgnal :-D spał sobie smacznie. A my cali mokrzy;-)

U nas w domu ciepło, ok 23st,mały ma zazwyczaj body na długi rękaw i spodnie,jak śpi to kocyk

Zmykam,trzeba wykorzystać to,że tz ma wolne :-D Będziemy robić pierogi :-P

Taa.. pierogi...

[patrycja19894]

Napisane przez nagiAkt

To ten kubek niekapek? Nie kupilam takiego, nie wiem gdzje go tu dostac...

Ale chhba nie bedzie potrzeby, bo Wiki zjadla wszysyko to, co odciagnelam do butli! Moze wyczula to, ze mnie nie ma, a jedzonko daje jej ktos inny
Jak wrocilam po tych 5 godzinach do domu to nie moglam sie naciszyc małą, tak sie za nia stesknilam ciągle ją tule i caluje zwariowalam na jej punkcie calkowicie!






Taa.. pierogi...

Uwierz ze mogłabym ilości dla wojska zrobić aby tylko nie ten tego.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Karoseria przyszły mi te skarpetki, są spoko ale widać ze to podroby. Przynajmniej tak mi się wydaje po matce lamaze.

[ButterBear]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Powiem Ci ze liczyłam na pomoc teściowej ale niestety mała jakoś nie bardzo ja interesuje
Liczylam ze pokocha ja ale jakoś trzyma do niej dystans.
Bylo widać ze tata Tz pokochał mała od razu zajmował się nią tulil całował a ona przychodzi gada o swoim mlodszym synu i idzie do domu


I jak sir sprawuje leżaczek ?
Mi się bardzo podobał ale tż wolał z fisher price

A ona się coś wcześniej deklarowała, że będzie pomagać?

Leżaczek sprawuje się super. Jest płaski całkiem, więc super. I Hania uwielbia wpatrywać się w te zwierzątka i światełka

Napisane przez Optymistka26

Butter super fortka Pies stoi niewzruszony jak posag Podobal mi sie ten lezaczek tylko z naszym wiercipieta bylby krzyk ze mu widok zaslania - tak samo jak w koszu mojzesza

O tak, pies niewzruszony

Napisane przez h4linka

Venus pięknie napisane. Każda z nas ma dużo szczęścia i radości, że nasze dzieciaki są całe i zdrowe. A mamuśka z całą pewnością pobiła wszelkie rekordy i powinna jeszcze do kompletu wygrać w lotka.

Butter wspaniały pies! Super, że od razu zaakceptował dzieciaczka w domu.

Mój dzieć z panem kwadratem zasnęli podczas zabawy.

heheh, jaki fajny

Tak, pies od razu zaakceptował Małą, ale zazdrosny jest. Z żalu, że nie jest już jedynym dzidziusiem w domu dość mocno schudł..

Napisane przez zuken

Halinka myślę, że powinnaś pójść gdzieś po pomoc, żeby kiedyś nie stała się tragedia...
Wiem, że każda z nas ma gorsze dni, tak samo jak każde dziecko je miewa ale teksty, że zaczynasz rozumieć matkę Madzi są dla mnie jakieś chore Przecież ona zabiła swoje dziecko Serio po jednym gorszym dniu z małym masz takie myśli??? Jeśli tak to jak najszybciej powinnaś zasięgnąć pomocy...

Obiecałyśmy, że będziemy się wspierać ale to nie znaczy, że mamy bagatelizować pewne problemy bo to co Halinka przeżywasz to nie jest normalne Można mieć gorszy dzień, można się złościć, frustrować czy nawet nakrzyczeć na dziecko z nieporadności ale nie jest normalne, że chce mu się zrobić krzywdę, przynajmniej według mnie

Zuken, wg mnie dość mocno przesadzasz.
Myślę, że prędzej czy później u większości z nas pojawią się różne negatywne myśli...i to nic złego, bo od myśli do czynów droga jest baaardzo długa.
I powiem Ci, że to co przeżywa Halinka jest akurat całkiem normalne, mimo tego, że Ty twierdzisz inaczej.

Napisane przez TheFall

kasiu mam podobnie, jak młody zaśnie i już mi się wydaje, że mam chwilę dla siebie to pełny zlew wzywa albo kosz z praniem

I ja tak mam - z resztą, która z nas tak nie ma

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny czy wasze maluchy śpią na poduszkach?

Nie, moja śpi na płasko.

Napisane przez neska1412

Pieknie napisane.

My bylismy na weselu 11 pazdziernika. Mały praktycznie cały czas spal. Posiedzielismy dwie godziny i go odwiezlismy.
Siedzielismy daleko od glosnikow i jakby za takim rogiem więc sie tak nie niósł dzwiek i malemu nie przeszkadzalo.

Tylko kuzynka męza do mnie podeszła: ALE SIE ZARAZKÓW DZISIAJ NAŁAPIE MAŁY....


Wiecie jak czytam wasze posty to się zastanawiam czy z moim dzieckiem wszystko ok. Wiem, że to glupio zabrzmi ale on jest aż za grzeczny. Może raz dziennie się rozplacze jak mu się nudzi po kąpieli ubieranie. A tak to jak coś chce to tylko jęczy.
Nigdy nie plakał mi tak,że nie wiadomo bylo co zrobić. Zadnych kolek nic.
Siedzi sobie spokojnie i rozmawia. Jak mu się znudzi to jęczy. Zasypia sam w łóżeczku jak widze, że jest zmęczony.
Spi prawie całe noce.
Wiem, że powinnam sie cieszyć ale czasami to się zastanawiam czy wszystko ok.

Matko, jak ja uwielbiam takie komentarze.

Neska, to Ty się ciesz, że Ci się taki egzemplarz trafił

Napisane przez Moni 26

dziewczyny które robią chrzciny w zimę(grudzień , styczeń) specjalne kombinezony kupujecie białe na chrzciny???

My chrzcimy w grudniu, ale ja akurat mam białe kombinezony chyba 2, więc nie będę specjalnie kupować.

Napisane przez h4linka

I jeszcze razem z Butter uratowalyscie moja laktacje.

Uwielbiam jak mlody ta swoja malutka raczka lapie mnie za palec tak mocno ze przestaje mi w nim plynac krew a potem wklada go sobie do paszczu

Heheh, głównie Ty ją uratowałaś

[gosia3103]

Napisane przez zVenus

Gosia, nasze dziewczyny są takie podobne


moja tak jeszcze nie trzyma mocno zabawek...hmmm ledwo zaczęła łapać/


skąd ja to znam...


o szczęśliwa Ty!!
pewnie że wszystko ok, są różne dzieci...tak jak dorosli

uwaga uwaga!! Iga spi już 2h! w łózeczku...nie wierzę...

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------


jak ty mu to wszystko zakładasz...moja by sobie nie dała tyle rękawów założyć...jeszcze krótki przezyje ale długi rękaw jest dla niej kara i strasznie krzyczy jak jej zakładam...

No proszę jaka dzielna dziewczyna. Moja też spała dwie godziny ale przy cycku :-P
U mnie w domu 22-23 stopnie, rękaw długi lub krótki, spodnie ze skarpetkami albo półśpiochy. Do spania przykrywam kocykiem.

[sara 85]

Napisane przez h4linka

Venus pięknie napisane. Każda z nas ma dużo szczęścia i radości, że nasze dzieciaki są całe i zdrowe. A mamuśka z całą pewnością pobiła wszelkie rekordy i powinna jeszcze do kompletu wygrać w lotka.

Butter wspaniały pies! Super, że od razu zaakceptował dzieciaczka w domu.

Mój dzieć z panem kwadratem zasnęli podczas zabawy.

słodziak

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny czy wasze maluchy śpią na poduszkach?

Napisane przez neska1412

Wiecie jak czytam wasze posty to się zastanawiam czy z moim dzieckiem wszystko ok. Wiem, że to glupio zabrzmi ale on jest aż za grzeczny. Może raz dziennie się rozplacze jak mu się nudzi po kąpieli ubieranie. A tak to jak coś chce to tylko jęczy.
Nigdy nie plakał mi tak,że nie wiadomo bylo co zrobić. Zadnych kolek nic.
Siedzi sobie spokojnie i rozmawia. Jak mu się znudzi to jęczy. Zasypia sam w łóżeczku jak widze, że jest zmęczony.
Spi prawie całe noce.
Wiem, że powinnam sie cieszyć ale czasami to się zastanawiam czy wszystko ok.

mój Franio też taki grzeczny był czas że dał nam popalić, ale teraz bardzo grzeczny
Zosia to dopiero aniołek był, ona nigdy nie płakała

Napisane przez Moni 26

dziewczyny które robią chrzciny w zimę(grudzień , styczeń) specjalne kombinezony kupujecie białe na chrzciny???[COLOR="Silver"]

dlaczego chcesz biały kombinezon? mi się białe w ogóle nie podobają, przynajmniej u nas mało kto kupuje białe ubranka

my chrzcimy w grudniu, mam dla małego kurtkę granatową i kombinezon granatowy, ale raczej założę mu kurtkę i szare buciki

Co do czapki to nie wiem czy taką pasuję założyć, ale mam jeszcze granatową i niebieską

[zuken]

Butter ja nigdzie nie napisałam, że to co przeżywa Halinka jest nienormalne Czytaj ze zrozumieniem... napisałam tylko, że jeśli rozumie matkę Madzi, która zabiła swoje dziecko to to dla mnie nie jest normalne

Halinka według mnie powinna jak najszybciej zasięgnąć jakiejś pomocy, może rodzice przyjechali by na jakiś czas? Może Tż wziąłby tydzień urlopu? albo dobra byłaby wizyta u psychologa...
Wiadomo, że każdy ma chwilę załamania ale nie można pisać, że ma się ochotę dziecku zrobić krzywdę

Później jak doszłaś do siebie to to odkręciłaś, ok spoko ale żeby kiedyś Cię czasem nerwy nie poniosły bo przecież sama przyznałaś, że nad nimi nie panujesz...

i nie piszę tego złośliwie, po prostu się martwię

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Uwierz ze mogłabym ilości dla wojska zrobić aby tylko nie ten tego.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Karoseria przyszły mi te skarpetki, są spoko ale widać ze to podroby. Przynajmniej tak mi się wydaje po matce lamaze.

Kurcze, mi jeszcze nie przyszły. Muszę zobaczyć, bo jestem ciekawa.

Zrobiłam dzisiaj remanent w rzeczach Ninki. Większość ciuszków na rozmiar 0-3 juz odłożona. W tym chyba z 10 sukieneczek Dobrze, że nie kupowałam ich po normalnych cenach, bo bym sie pochlastała. Nie założone ani razu A te ubranka na 3-6 niektóre są malutkie, a niektóre wielgachne. WTF?

[ButterBear]

Napisane przez sara 85

dlaczego chcesz biały kombinezon? mi się białe w ogóle nie podobają, przynajmniej u nas mało kto kupuje białe ubranka

my chrzcimy w grudniu, mam dla małego kurtkę granatową i kombinezon granatowy, ale raczej założę mu kurtkę i szare buciki

Co do czapki to nie wiem czy taką pasuję założyć, ale mam jeszcze granatową i niebieską

Super zestaw, bardzo mi się podoba

Ja mam biały kombinezon, ale taki zwykły, nie jakiś chrzcielny

Napisane przez zuken

Butter ja nigdzie nie napisałam, że to co przeżywa Halinka jest nienormalne Czytaj ze zrozumieniem... napisałam tylko, że jeśli rozumie matkę Madzi, która zabiła swoje dziecko to to dla mnie nie jest normalne

Halinka według mnie powinna jak najszybciej zasięgnąć jakiejś pomocy, może rodzice przyjechali by na jakiś czas? Może Tż wziąłby tydzień urlopu? albo dobra byłaby wizyta u psychologa...
Wiadomo, że każdy ma chwilę załamania ale nie można pisać, że ma się ochotę dziecku zrobić krzywdę

Później jak doszłaś do siebie to to odkręciłaś, ok spoko ale żeby kiedyś Cię czasem nerwy nie poniosły bo przecież sama przyznałaś, że nad nimi nie panujesz...

i nie piszę tego złośliwie, po prostu się martwię

Zuken, wydaje mi się, że to nie ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem

Napisane przez zuken

......
Obiecałyśmy, że będziemy się wspierać ale to nie znaczy, że mamy bagatelizować pewne problemy bo to co Halinka przeżywasz to nie jest normalne Można mieć gorszy dzień, można się złościć, frustrować czy nawet nakrzyczeć na dziecko z nieporadności ale nie jest normalne, że chce mu się zrobić krzywdę, przynajmniej według mnie

Co więcej, Halinka nigdzie nie napisała, że ona chciała Tymkowi zrobić krzywdę...

[UmiZumi]

ja tam Halinkę w pełni rozumiem głowa do góry!

Młoda jak ma gorszy dzień, to sobie mówię: "dzisiaj jest zły dzień, może jutro będzie lepiej".

Na szczęście trafił mi się mało płaczliwe dziecko, ale jak się rozryczy, to ciężko uspokoić.

Moje dziecko nie chce spać w dzień! W nocy śpi pięknie, ale dzisiaj w dzień np. zrobiła sobie 2 drzemki po 15 min, przy czym zmierzła jest niesamowicie...

[h4linka]

Zuken tak się składa że od pisania czy mówienia do czynów jest daleka droga. Mogę sobie obciąć rękę ze kiedyś powiedziałaś w nerwach ze kogoś zabijesz i co zrobiłaś to?!
Daruj sobie swoje słodko pierdzace mądrości. Nigdzie nie napisałam że nie panuje nad sobą i nie wkładaj mi takich tekstów w usta.

[karoseria]

Napisane przez h4linka

Zuken tak się składa że od pisania czy mówienia do czynów jest daleka droga. Mogę sobie obciąć rękę ze kiedyś powiedziałaś w nerwach ze kogoś zabijesz i co zrobiłaś to?!
Daruj sobie swoje słodko pierdzace mądrości. Nigdzie nie napisałam że nie panuje nad sobą i nie wkładaj mi takich tekstów w usta.

[zuken]

Spoko, niepotrzebnie wogole sie udzielam i martwie:/
Juz widze ta nagonke na mnie jakbym napisala ze rozumiem mame Madzi dlaczego ja zabila
Niewazne, juz od jakiegos czasu czuje sie malo komfortowo i raczej jak intruz na watku:/

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[patrycja19894]

Napisane przez sara 85

słodziak








mój Franio też taki grzeczny był czas że dał nam popalić, ale teraz bardzo grzeczny
Zosia to dopiero aniołek był, ona nigdy nie płakała


dlaczego chcesz biały kombinezon? mi się białe w ogóle nie podobają, przynajmniej u nas mało kto kupuje białe ubranka

my chrzcimy w grudniu, mam dla małego kurtkę granatową i kombinezon granatowy, ale raczej założę mu kurtkę i szare buciki

Co do czapki to nie wiem czy taką pasuję założyć, ale mam jeszcze granatową i niebieską

Boskie buciki, gdzie kupiłaś? Pasowały by nam do kompletu Też szukam czapki i nie wiem jaka kupić, może białą,żeby trochę rozjaśnić ubranko? Mamy szara kurtkę i szare spodnie.

Napisane przez karoseria

Kurcze, mi jeszcze nie przyszły. Muszę zobaczyć, bo jestem ciekawa.

Zrobiłam dzisiaj remanent w rzeczach Ninki. Większość ciuszków na rozmiar 0-3 juz odłożona. W tym chyba z 10 sukieneczek Dobrze, że nie kupowałam ich po normalnych cenach, bo bym sie pochlastała. Nie założone ani razu A te ubranka na 3-6 niektóre są malutkie, a niektóre wielgachne. WTF?

Ja juz mam całą reklamowe odlozonych rzeczy, 4 rzeczy już sprzedalam na eBay, ale szczerze to więcej roboty z tym niż zysku.

Dziś już robiłam zakupy online w hm na 6-9mc bo nic nie mamy, a te na 3-6 zaraz będą małe.

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Boskie buciki, gdzie kupiłaś? Pasowały by nam do kompletu Też szukam czapki i nie wiem jaka kupić, może białą,żeby trochę rozjaśnić ubranko? Mamy szara kurtkę i szare spodnie.

Ja juz mam całą reklamowe odlozonych rzeczy, 4 rzeczy już sprzedalam na eBay, ale szczerze to więcej roboty z tym niż zysku.

Mi sie właśnie nie chce bawić w to sprzedawanie, chociaż jak kupowałam to myślałam o tym
Wrzuciłam wszystko w wielki fioletowy worek, ale nie wiem właśnie w jaki dzień tygodnia odbierają filetowe worki
Co więcej wyrzuciłam gondolę do quinny bo miałam dwie,a jedna mi nie pasowała kolorystycznie i tylko zawadzała w mieszkaniu

[kasia_ruda]

Ja dziś uprasowałam 68 i 74, te bodziaki na 74 nie są jakoś dużo większe niż na 68, głupie są te rozmiary.

Jutro jadę do mojego gina w końcu (tydzień temu byłam u takiego zwyklego w przychodni), mam nadzieję, że infekcja zniknęła i w końcu dostaniemy zielone światło.

[karoseria]

Napisane przez zuken

Spoko, niepotrzebnie wogole sie udzielam i martwie:/
Juz widze ta nagonke na mnie jakbym napisala ze rozumiem mame Madzi dlaczego ja zabila
Niewazne, juz od jakiegos czasu czuje sie malo komfortowo i raczej jak intruz na watku:/

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Wydaje mi się, że sobie wkręcasz. Co więcej, za każdym razem jak ktoś napisze, że się z Tobą nie zgadza ty strzelasz focha Sorry Zuken, ale ja tak to widzę jako osoba postronna

[zuken]

Ale ja nie mam zadnego focha, po prostu napisalam jak ja to widze i tyle
Niewazne, skonczmy temat najlepiej
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[patrycja19894]

Napisane przez karoseria

Mi sie właśnie nie chce bawić w to sprzedawanie, chociaż jak kupowałam to myślałam o tym
Wrzuciłam wszystko w wielki fioletowy worek, ale nie wiem właśnie w jaki dzień tygodnia odbierają filetowe worki
Co więcej wyrzuciłam gondolę do quinny bo miałam dwie,a jedna mi nie pasowała kolorystycznie i tylko zawadzała w mieszkaniu

Jaki worek? :-P lepiej jedz na jakiś car boot i sprzedaj za grosze, na pampersy będzie

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Jaki worek? :-P lepiej jedz na jakiś car boot i sprzedaj za grosze, na pampersy będzie

nie segregujecie?

[sara 85]

Napisane przez zuken

Spoko, niepotrzebnie wogole sie udzielam i martwie:/
Juz widze ta nagonke na mnie jakbym napisala ze rozumiem mame Madzi dlaczego ja zabila
Niewazne, juz od jakiegos czasu czuje sie malo komfortowo i raczej jak intruz na watku:/

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Zuken szczerze to ja uważam tak jak Ty.
To co napisała Halinka zszokowało mnie nieźle, ale nie chciałam nic pisać, bo wiem jak skończyło się to z pentuerką

Patrycja buciki kupiłam w c&a http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ni...-133948-1.html

[Moni 26]

Napisane przez h4linka

Zuken tak się składa że od pisania czy mówienia do czynów jest daleka droga. Mogę sobie obciąć rękę ze kiedyś powiedziałaś w nerwach ze kogoś zabijesz i co zrobiłaś to?!
Daruj sobie swoje słodko pierdzace mądrości. Nigdzie nie napisałam że nie panuje nad sobą i nie wkładaj mi takich tekstów w usta.

dokladnie, w nerwach wiele rzeczy sie mówi...Ja uwzam ze na pewno wiekszosc z nas miala chwile zwatypienia, w koncu jestesmy tylko ludzmi nie robotami...Ja jak zaszłam w ciaze to zdazylam stracic prace i z jednej strony tez mialam rozne mysli, ze po co mi była ta ciaza itp...Co by oznaczało ze jestem zla matka bo nie chce dziecka...Ale z drugiej strony, bardzo sie cieszylam tylko to byla radosc przeplatana watpliwosciami..czy damy rade finansowo??? Na szczescie dajemy rade,mój maz robi wszystko aby nam niczego nie brakowało...A ja sie ciesze ze wyszło jak wyszło...Nie zamieniła bym macierzynstwa na nic

zuken kazda z nas jest inna i nie powinno sie nikogo osadzac tym bardziej, ze halinka nic takiego nie napisała o czym piszesz, sama sobie takie wnioski wysnułaś...

jednak nie ma co sie kłocic kazda z nas ma prawo d własnego zdania i tyle...

[zuken]

Sara no widzisz i to jest Twoja bardzo dobra cecha dzieki temu kazdy Cie uwielbia bo potrafisz ugryzc sie w jezyk:P ja niestety tego nie umiem, zawsze pisze to co mysle, pozniej zazwyczaj zostaje za to zjechana, robi mi sie przykro bo chcialam dobrze i tak w kolko
No ale coz, jakos juz sie przyzwyczailam

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Moni sama sobie wywnioskowałam niby co??? Ja rozumiem różne stany, kryzysy, załamki itd ale czy pisanie Halinki, że miała ochotę coś zrobić małemu, żeby się uciszył i że zaczyna rozumieć co kierowało mamą Madzi jest według Was ok Czy ja jestem jakaś dziwna???

Zresztą wiele z Was ją upomniało i radziło szukać pomocy ale tylko do mojej wypowiedzi się doczepiłyście

Chcę już skończyć ten temat bo naprawdę nie ma sensu dalej tego ciągnąć

[sara 85]

Napisane przez zuken

Sara no widzisz i to jest Twoja bardzo dobra cecha dzieki temu kazdy Cie uwielbia bo potrafisz ugryzc sie w jezyk:P ja niestety tego nie umiem, zawsze pisze to co mysle, pozniej zazwyczaj zostaje za to zjechana, robi mi sie przykro bo chcialam dobrze i tak w kolko
No ale coz, jakos juz sie przyzwyczailam

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Moni sama sobie wywnioskowałam niby co??? Ja rozumiem różne stany, kryzysy, załamki itd ale czy pisanie Halinki, że miała ochotę coś zrobić małemu, żeby się uciszył i że zaczyna rozumieć co kierowało mamą Madzi jest według Was ok Czy ja jestem jakaś dziwna???

Zresztą wiele z Was ją upomniało i radziło szukać pomocy ale tylko do mojej wypowiedzi się doczepiłyście

Chcę już skończyć ten temat bo naprawdę nie ma sensu dalej tego ciągnąć

dobrze, że piszesz to co myślisz, ja czasami żałuję, że nie potrafię powiedzieć to co myślę

wg mnie nie jest ok a o mamie madzi to po prostu zatkało mnie i zmroziło krew w żyłach

[gosia3103]

Dziewczyny, uznajmy że Halinka napisała to co napisała, bo potrzebowała sobie ulżyć, a zamiast np wykrzyczeć to w lesie to napisała tutaj, bo od tego jesteśmy, żeby się sobie żalić i wspierać. Jasne, mnie też zmroziło, zresztą napisałam o tym, ale wydaje mi się, że temat skończyłyśmy wczoraj, a już na pewno dzisiaj po Halinki wyjaśnieniach. Rozstrząsanie tego dalej sprawi że niedługo 3/4 z nas będzie się bało odezwać. Więc przestańcie się kłócić, amen!

[zuken]

Amen

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[zVenus]

AMEN uśpiłam dziecko...