|
|
#1231 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Trusiulandia niby masz racje, że wszystko zależy od głowy. Jednak myślę, że i genetyka ma jakiś wpływ także. Moja mama też miała taki nawał pokarmu jak ja i jej wystarczyło. Teściowej matka nie wykarmiła piersią ani jednego dziecka, sama woda leciała. Teściowa też nie miała ani kropli pokarmu, jej córka siedziała z dzieckiem uwieszonym na cycu non stop i dziecko głodne wyło, więc chyba ma genetyka jakiś sens ?
Maczuma bidulko masz się z tą cukrzycą. Jak po ciąży wyniki dojdą do normy to sobie odbijesz
__________________
27.07.2009 Maciuś 8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka |
|
|
|
#1232 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 576
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
U mnie licząc od pierwszych dni ciąży mam jakieś 8 kg na plusie, ale biorąc pod uwagę, że w pierwszym trymestrze trochę schudłam to od tego spadku wagi 10 kg. Nie martwcie się tak mocno tymi kg. Ja poprzednio wyszłam ze szpitala mając jakieś 2, maks. 3 kg na plusie i spokojnie wskakiwałam w ubrania sprzed porodu. A później karmiąc piersią to już szybciutko poleciało. Tyle tylko, że ja musiałam bardzo uważać na to co jem i nie objadałam się w ogóle. Jak dziecię nie będzie pod tym względem wrażliwcem i pozwoli prawie wszystko zjeść, może być trudniej.
Dzisiaj siedzimy z młodym w domu. Niby nie jest mocno chory, tylko trochę zakatarzony, ale może uda nam się zdusić w zarodku chorobę. Ciągnie mnie tylko do biblioteki. Zamówiłam wczoraj trzy książki i muszę je do dziś odebrać, ale słoneczko wyszło więc zaliczymy spacer. A właśnie jussi jestem fanką Twojego bloga! Powiem Ci, że na miejscu w bibliotece ciężko znaleźć mi jakieś ciekawe nowości. Wyszukałam na blogu, zarezerwowałam on-line i mam nadzieję, że na długie wieczory będą jak znalazł. |
|
|
|
#1233 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 948
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
ja wolę się nie ważyć bo chyba depresji dostanę na ostatniej wizycie miałam już prawie 10 do przodu
|
|
|
|
#1234 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 439
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
nie no żart. ale wczoraj mnie naszły wątpliwości i sobie trochę popłakałam, że nie dam rady i Tż mnie pocieszał. Trochę beznadzieja, ale jest mi lepiej. A co do wagi to jestem 13 kg na plusie, ale nie wiem, wszyscy mi mówią, że tego po mnie nie widać. Mam nadzieję, że maksymalnie do 15 dobiję. A laktatora jeszcze nie kupuję, najwyżej Tż będzie latał po porodzie. |
|
|
|
|
#1235 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 314
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
Pewnie, że pamiętamy ![]() Ja też chcę sn i o dziwo mój gin jak najbardziej jest za. Mówi, że nie widzi przeciwskazań, aby tylko akcja szła ładnie sama i ja żebym była nastawiona pozytywnie. Powiem szczerze, że im bliżej mi do porodu tym mam większy strach. Boję się tego minimalnego zagrożenia pęknięciem macicy a cc też się boję, bo po sn szybciej dojdę do zdrowia... chyba zacisnę nogi i nie urodzę, niech sobie mała siedzi [/QUOTE]Cytat:
Ale powiem Wam, że wszyscy z którymi rozmawiam są raczej nieprzychylnie nastawieni do SN po CC... To mi trochę podcina skrzydła, ale wierzę że się uda. Najlepsze jest to, że jak za pierwszym razem byłam już koło terminu to nikt nawet nie przebąkiwał o cesarce... Wszyscy zgodnie twierdzili, że na pewno dam radę urodzić bo mam "warunki" i oczywiście to jest najlepszy poród a nie CC... Teraz - każdy straszy komplikacjami po SN, przyduszeniu dziecka, śmiercią etc etc i każdy twierdzi, że mogę po prostu nie urodzić 3,5kg dziecka... Paranoja. Ale nie dam się Będzie dobrze, jak czytam te opisy porodów SN dziewczyn z wcześniejszych wątków to aż mi łezka się w oku kręci... Zobaczcie sobie na youtube domowe porody - homebirth. Ja zawsze płaczę jak oglądam... Co do wagi to u mnie w 32 tygodniu było na plusie 3,5 kg! Ale ja startowałam z nadwagą więc im mniej mnie tym lepiej ![]() Mam laktator Aventu, drogi był, ale musiałam wtedy kupić... polecam wybrać taki który ma opcje pompowania ręcznego i elektrycznego, trochę się wtedy czujesz jak podczepiona do dojarki, ale jest wygodniej
__________________
Jerzy 3 grudnia 2014 Emilia 3 maja 2012 |
||
|
|
|
#1236 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 338
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
nic
jeszcze jestem na minusie 4kg z wagi sprzed ciąży ![]() kurde, powiem Wam, że się zdziwiłam strasznie. Dziś w nocy, w Anglii, urodziła szwagierka (o 3 w nocy). Między 8 a 9 rano otrzymała wypis ze szpitala, w tej chwili dojeżdżają do domu. W Anglii to standard takie wypuszczanie zaraz po porodzie?
|
|
|
|
#1237 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 580
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
u mnie póki co 7 kg na plus a startowałam z normalnej wagi, no zobaczymy na ilu sie zatrzymam
ja też nie kupuję laktatora, jak będę potrzebowała to wtedy sie kupi albo pozyczy... dziewczyny wy możecie tak bezkarnie jeść czekoladę? ja muszę uważać nawet na zwykłe batoniki żeby za dużo czekolady nie miały bo zaraz mam straszne zaparcia |
|
|
|
#1238 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
mam nadzieję, że nie wpadnę w depresję jak nie będę mogła karmić cycem, wmawiając sobie, że to moja wina ![]() madziq ja też już nie bede sie wazyc, nie jestes sama ![]() ---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ---------- Cytat:
![]() Ja na usprawiedliwienie dodam, że ani razu nie wymiotowałam, nie miałam mdłości itd więc kg mi nie ubywało A co do porodu, to ja z Irlandii, ale w moim szpitalnym poradniku napisane jest, że jak mieszkam w polnocnej czesci miasta (rewiry ploznych), a ze mną i dzieckiem jest wszystko ok, to po 6h mogą mnie wypuścic ze szpitala. a jeśli mieszkam ( tak jest) w innej czesci, to zaleca się zostac 24h (po 2 dobach przyjdzie polozna), a po cesarce 3 dni. Cytat:
nie pamiętam kiedy ostatnio miałam dzień w którym nie zjadłabym czegoś słodkiego
|
|||
|
|
|
#1239 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 338
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
|
|
|
|
#1240 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
__________________
13 września 2008 15 września 2012 04.04.2014 II |
|
|
|
|
#1241 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Trusia Ty to czasem uparta na zasadzie "Nie bo pani w przedszkolu powiedziala..."
Spytaj 5 roznych poloznych ktore sie nie znaja i bedziesz miala 5 innych informacji Nie ma zlego pokarmu ale jest udowodnione ze pokarm moze byc malo wartosciowy i wtedy co z tego ze malec bedzie jadl skoro bedzie zaraz znowu glodny ?? Zona mojego przyrodniego brata pierwszego synka wykarmila bez problemu i mimo ze byla wielce pewna ze z drugim bedzie tak samo to niestety sie rozczarowala,tak to ze to siedzi tylko i wylacznie w glowie to tez guzik prawda
__________________
|
|
|
|
#1242 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
Cytat:
![]() Ja wyrosłam na butli i nie będę płakać jak nie będę mleczarnią. |
||
|
|
|
#1243 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 338
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
|
|
|
|
#1244 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
tak, Sasia, to moje pierwsze dziecko. Ja startowalam z waga 60kg, zadnych dolegliwosci ciazowych, ale grypa zoladkowa w I trymestrze i spadlam o 3,5 kg, pozniej co miesiac przybieralam o 1 kg i ostatnio przytylam na raz 4 kg, wiec poki co mam ok. 70kg. To zalezy jaki dzien i ile mam wody w organizmie. Ochote na slodkie mialam tylko 2 razy i to konkretnie na price polo, a tak to wszystko co kwasne i ostre to mile widziane. W lodowce mam 5 rodzai musztardy. Od dijon do rosyjskiej. Zjadlam mnustwo jablek i pomaranczy i juz, wypilam chyba cysterne mleka. I nie wiem co to zgaga i zaparcia. Odpukac, bo nie chce sie dowiedziec.
__________________
09.12.09r. 12.05.2012r. ![]() 11.04.2014r. II Kopniaczki 19/40 ![]() 12.12.14r. <3N<3 |
|
|
|
#1245 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 948
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
|
|
|
|
#1246 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 338
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
|
|
|
|
#1247 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
witam!
gyby nie tel to pewnie bym nie wstała.tyle co Tż do pracy wychodził przebudził buziakiem to się zorientowałam że do łazienki muszę. spanie mam jak suseł:P ja przytyłam 13kg.i wszyscy pytaj gdzie!?ano....gddzieś to siedzi.na pewno nie tylko w bobasie...ale staram się o tym nie myśleć bo po co...moja mama zresztą powiedziała-będziesz matką już nie ty jesteś najważniejsza... i trochę racji ma...wiadomo że nie chce się człowiek zaniedbać i być wielorybem ale dla dobra małych tyjemy.więc póki się mieścimy w normach to nie ma co panikować!głowa do góry! wrzucam nowość na meila:P |
|
|
|
#1248 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Ja mam +4kg, więc jestem zadowolona, ale nadal mam obawy, żeby to teraz nie poleciało. Początkowo schudłam 3kg a teraz już je odbiłam i mam 1 do przodu w stosunku do wagi sprzed ciąży, ale ja ważę za dużo, więc dla mnie lepiej, że nie przytyłam zbyt dużo.
Byłam wczoraj w szpitalu na spotkaniu z położną, która będzie przy porodzie. Jestem nadal dobrej myśli, że wszystko pójdzie dobrze i urodzę SN bez komplikacji, pęknięć, nacięć itp. Chcę też kupić ten balonik, myślę, że to tylko granica mentalna ale da się na pewno wyćwiczyć |
|
|
|
#1249 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
tym sposobem odwracam kota ogonem ![]() Cytat:
nie zawsze jak dziecko płacze to jest głodne, nie zawsze też ma mokrą pieluchę. Polecam wam książkę "Najszczęśliwsze niemowle w okolicy", ja dopiero jestm w trakcie, ale tam jest dokładnie opisane dlaczego dziecko może płakać, ja mu pomóc i poruszona kwestia czwartego trymestru. dla zachęty poczytajcie recenzje: http://blog.zapytajpolozna.pl/recenz...sze-w-okolicy/ albo tutaj: http://dziecisawazne.pl/najszczesliwsze-niemowle/ Cytat:
nie wiem czemu, ale u nas panuje teoria, że kobieta nie ma od początu pokarmu, bo np. odciąga 5 lub 10ml. Przecież takie dziecko jak przychodzi na świat to ma malutki żołądeczek. Nam w szpitalu pokazywali, że takie dziecko przez pierwsze kilka to może nawet 5ml wypić i mu wystarczy, dlatego też je tak często. ZAŁĄCZNIK ![]() A u nas od razu wali się w butki 60ml mleka żeby laktacja się ustabilizowała trzeba przystawiać dziecko, jedna kobieta nie ma z tym takiego problemu, a druga jak chce karmić to musi trochę powalczyć. Ja karmiłam małą ponad pół roku (teraz żałuję, że tak krótko ), a z odciągnięciem pokarmu miałam problem, po prostu nie leciało, to wcale nie oznacza, że nie ma mleka.Cytat:
![]() ale szybko ją puścili Cytat:
Cytat:
![]() dziecko nie płacze tylko dlatego, że jest głodne, albo ma morką pieluchę. Często nie umie odnaleźć się w naszym świecie, potrzebuje bliskości matki (dlatego często dzieci chustowane są spokojniejsze), czasem za dużo bodźców dostają. Pisałam o tym wyżej
__________________
Amelka Edytowane przez minka26 Czas edycji: 2014-10-24 o 10:32 |
||||||
|
|
|
#1250 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
__________________
13 września 2008 15 września 2012 04.04.2014 II |
|
|
|
|
#1251 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Mi też położna mówiła że pierwsze mleko to siara, mniej kaloryczna, ale potrzebna dziecku, dopiero po jakimś czasie jest ten bardziej kaloryczny pokarm. I siara nie jest zła też dostarcza maluszkowi potrzebnych składników. Kwestią nie najadania się maluszka właśnie jest złe przystawianie dziecka, dziecko źle ssa, jakieś zaburzenia z więzadłem. A po za tym laktacja musi się rozkręcić, ciało dostało sygnał że dziecko się urodziło i trzeba karmić. Ale ile tego pokarmu na początek to właśnie zależy od maluszka, jak on będzie jadł. Czasami dzieci traktują pierś jak uspokajacz i zamiast jeść to śpią. I to wszystko można skorygować, ale nikt nie mówi że w pięć minut nauczymy się karmić dziecko, na to trzeba czasu. A nerwy matki i dziecka, zmęczenie po porodzie, niewyspanie, nacisk "czemu ty nie karmisz" albo " za mało masz pokarmu", "dziecko się nie najadło", "trzeba dokarmiać mieszanką" źle wpływa na matkę, ona myśli że coś źle robi i blokuje laktację. Ważny jest spokój, dobre nastawienie, odpoczynek. Zawsze można sobie pomóc masażem piersi, okładami, pić herbatki, ściągać laktatorem żeby pobudzić laktację i są doradcy laktacyjni, zawsze można się do nich zwrócić. A takie gadanie że w piersiach nie ma mleka jest nie prawdą, z tego co położna mówiła że już ok 15 tyg wytwarza się mleko matki w piersiach i każda kobieta jest zdolna do karmienia dziecka, nawet jeśli urodzi wcześniaka.
Ja mam nadzieję że będę karmić piersią, ale jak to wyjdzie to zobaczymy. Nastawiam się że będzie ciężko (poranione brodawki, ból w piersiach), ale że damy radę i nie myślę że w jeden dzień nauczę się karmić synka, daje na to sobie trochę czasu. A jak się nie uda to trudno, ja się wychowałam na mieszance to mój syn też może. Nie będę się obwiniać że np jestem "złą matką", jak niektórzy uważają że karmienie mieszanką jest złe. Jak by było złe to by w ogóle mieszanek nie było. Nie zakładajcie sobie że coś na 100% się uda, dajcie sobie margines błędu, bo przy dziecku nie ma słowa "muszę" ale "mogę" bo tak naprawdę wszystko zależy od maluszka. Ale się rozpisałam... |
|
|
|
#1252 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Masz rację ja nie uważam że matka która karmi mm jest zła gorsza itd niech każdy karmi czym chce. Bo to nie moja sprawa i tyle. A ta co karmi piersią lepsza wcale nie jest, matka to matka tylko wkurzaja mnie takie teorie i sianie takich poglądów. Zobaczymy tak na prawdę jak będzie a ja na prawdę dużo się oczytalam o kp i nie forum a jakichś specjalistów od laktacij i wierze im a nie babciom ciociom i "znajomej znajomej" . Ale to tylko moje zdanie możecie się nie zgadzać
![]() ---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ---------- Cytat:
Poczytaj wypowiedzi specjalistów, dowiedz się z innych źródeł a wtedy mnie może przekonasz
__________________
13 września 2008 15 września 2012 04.04.2014 II |
|
|
|
|
#1253 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
A po za tym po urodzeniu każdemu maluszkowi spada waga ( jeśli ok 10% to nic się nie dzieje), to jest normalne. Żołądek musi się nauczyć trawić pokarm i dlatego początkowa porcja karmienia jest mniejsza. A że pierwszy pokarm jest mniej kaloryczny to dlatego spada waga, ale potem wszystko wraca do normy i dziecko nadrabia to co zrzuciło
|
|
|
|
#1254 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 622
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
ja sie zgodze z Trusią. Nie mówili wam na sr jak pokarm sie zmienia w zależnosci od tygodnia po porodzie? Jest niemalże wodnisty przezroczysty
potem bardzo gęsty, zółtawy a potem nawet jakiś sinawy, ale nigdy nie jest bezwartościowy, przecież to byłoby głupie, natura wie co robi, pozatym sammeu stwierdzic ze pokarm jest bezwartościowy tylko na podstawie jego koloru?Przecież ta kobiecina nie jest naukowcem :PTak samo położne mówily ze mitem jest jak kobiety mówią ze nie mają pokarmu, że nie ma czegoś takiego, że zawsze ma sie pokarm i ze tym babkom po prostu nie chce sie karmic dlatego tak mowia, notabene moja kuzynka mi wmawiała ze nie ma pokarmu Aha dziecko moze płakac nie dlatego że jest głodne po 5minutach picia z cyca tylko moze płakac z przejedzenia...tak juz po 5min moze byc najedzone |
|
|
|
#1255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Aa i skąd myśl że wiem to tylko od jednej położonej? po prostu podparlam się slowami jednej a to różnica
![]() no nic poczekamy , zobaczymy
__________________
13 września 2008 15 września 2012 04.04.2014 II |
|
|
|
#1256 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Ja mam pomysł. Pogadamy o karmieniu jak już będziemy miały przy sobie nasze dzieciaczki
o! ![]() A dla rozluznienia powiem Wam, że zaraz się zbieram i idę kupić sobie drugą piżamko-podomkę bo ta z krolikiem jest tak swietna, że mogłabym ją nosić non stop
|
|
|
|
#1257 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
i co na obiad dzisiaj?bo mam pustkę w głowie i w lodówce trochę też:P
|
|
|
|
#1258 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Cytat:
Tym bardziej zei tak pewnie by sie to nie udalo bo kazda ma swoje zdanie,chodzi mi tylko ze jesli mialabym Twoje podejscie to kompletnie bym sie zalamala jezeli nie udaloby mi sie karmic piersia,ale to jestem Ja.Zawsze bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodze wiec zostawiam sobie margines bledu,ze moze byc roznie
__________________
|
|
|
|
|
#1259 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
Ja dzisiaj gulasz, a jutro coś ze szpinakiem (kto ma jakiś pomysł?).
A w ogole to mam ochotę na placki ziemniaczane muszę jutro zagonić tz do tarki i ziemniorow
|
|
|
|
#1260 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
|
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:19.





nie no żart. ale wczoraj mnie naszły wątpliwości i sobie trochę popłakałam, że nie dam rady i Tż mnie pocieszał. Trochę beznadzieja, ale jest mi lepiej.
[/QUOTE]










muszę jutro zagonić tz do tarki i ziemniorow 
