Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI

[izasalamon]

A powiedzcie mi taką rzecz. Moja inna koleżanka dowiedziała się o ciaży. Zrobiła betę i lekarz powiedział jej, że jest dość niska. Potem zrobiła znów i wyszła lepsza – ok. 900. Powtórzyła raz jeszcze za kilka dni i wyszła jej już 9000. Z kolei zarodek ma tylko 1,5 cm (mm?). Lekarz powiedział jej, że jeśli ostatnia beta jest prawidłowa to niestety zarodek coś nie rośnie. Czy jest możliwe, żeby beta aż tak podrosła – czy to po prostu błąd laboratorium?

[kordelka85]

Napisane przez aneczka2238

No ja właśnie teraz też rzadko kiedy, w 1 trym to kwas foliowy, a witaminy to od początku jak mi się przypomni, czasem częściej, czasem ze dwa tyg nie... No a dzieć jeszcze większy niż jak w pierwszej brałam regularnie Więc obalam mit
A ile Twój w 30tc miał, jeżeli wiesz?[COLOR="Silver"]

Ja w pierwszej tez bralam i dziec sredni wiec tez obalam mit.

Ja oprocz witamin to jeszcze 800 mg magnezu.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez 7koliberek7

tez mi sie tak wydaje ze te wagi nie sa dokladne i zawsze moze byc blad pomiaru a dopiero bedzie wiadomo ile wazy jak sie urodzi i go zwaza

Moze tez przystopowac.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez 7koliberek7

z racji tego ze mam pakowac sie powoli mam do Was pytanko...pralyscie nowe ubranka czy tylko prasowalyscie?? mam rozne opinie roznych ludzi i to co ja mysle ale interesuje mnie tez Wasze zdanie w tym temacie

Ja wypralam wszystko w rozmiarach 56-68 przed pierwszym uzyciem, ale nie prasowalam, tylko to co do szpitala no i jakies koszule na swieta do lekarza jak sa pogniecione. No i przy rozmiarze 56 prasdowalam, zeby wyschlo bo nie zdazalo, jakbym miala wiecej zbranek to bym sobie darowala

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez MilkaJestem

Witam wszystkich Postanowiłam do Was dołączyć, gdyż zaczynamy z mężem starać się o dzidziusia Trochę minie zanim nadrobię Wasz wątek, ale mam nadzieję, że mnie tu przyjmiecie i przepraszam, że wcinam się Wam teraz bo czytam, że ktoś ma tu przykrą sytuacje

Pozdrawiam

Witaj

[kocuro88]

Kasiu a jak tam twój brzuszek? rośnie?
Może dołączysz do poniedziałkowej sesji??

Malina masz racje.
Myslę że nastawienie do in vitro się zmienia jesli po latach starania nadal nie wychodzi.

[Ewunia_01]

Napisane przez izasalamon

A powiedzcie mi taką rzecz. Moja inna koleżanka dowiedziała się o ciaży. Zrobiła betę i lekarz powiedział jej, że jest dość niska. Potem zrobiła znów i wyszła lepsza – ok. 900. Powtórzyła raz jeszcze za kilka dni i wyszła jej już 9000. Z kolei zarodek ma tylko 1,5 cm (mm?). Lekarz powiedział jej, że jeśli ostatnia beta jest prawidłowa to niestety zarodek coś nie rośnie. Czy jest możliwe, żeby beta aż tak podrosła – czy to po prostu błąd laboratorium?

Musiałabys wiedzieć w akcie odstępach była beta robiona bo tak to nic nie mówi i który tc u koleżanki wg om i jakie miała długie cykle przed ciaza.
Moja beta z 6t2/3d była 32 tys a zarodek w 6t6d miał 0,87 cm.
Wysokość bety nie jest wyznacznikiem wielkości zarodka z tego co wiem, jedynie pomaga mniej wiecej określić tc a prawidłowy przyrost oznacza ze ciaza rozwija sie prawidłowo. Prawidłowy przyrost jest co najmniej 66% co 48h i 114% co 72h
Ale np mamy przykład prawie nie przyrastajacej bety u Aneczki i zdrowa dzidzia nawet baaardzo

[kordelka85]

Napisane przez 7koliberek7

smiac mi sie tylko czasami chce bo czesto jak jestem w markecie albo galerii ludzie chodza z takimi maluszkami ledwo co urodzonymi ale jakby ich zapytac to wszyystko w domu roobia sterylnie ale to ze biora dziecko w tlum ludzi zasmarkanych, przeziebionych to tego nie widza i tam nie ma zarazkow

No wiesz ja swojego wzielam tak ze 2 razy i nic mu nie bylo wiec nie przesadzajmy.Z drugim pewnie ciagle bede sie po sklepach ciagac bo jak maz pojedzie w delegacje to skads zakupy trzeba wziac.

[izasalamon]

Nie wiem za bardzo w jakim odstępie czasowym były badania robione, ale to z wynikiem 9000 w środę, a wcześniejsze w piątek.

Cykle mała po 28 dni, tylko że w tym ciążowym był dłuższy, bo owulacja jej się przesunęła (stąd ciąża, bo myślała że to już dni niepłodne). Tzn. lekarz jej powiedział, że z bety wychodzi późniejszy tydzień ciąży niż z wielkości zarodka. Powiedział, że bardzo możliwe, że zarodek prawie wcale się nie rozwija, bo od ostatniego badania nie przyrósł w ogóle, a beta wzrosła.

[kordelka85]

Napisane przez Nati_kk

Uhuhu Aneczka, ale może chociaż coś przywiozą dla maluszka skoro o nim wiedzą
Czy to nie tacy goście?:P

Ja właśnie ten zestaw wczoraj zamówiłam też na 56, chciałam 62, ale już wykupili
Dużo tych na 56 trzeba czy lepiej od razu na 62 celować?
:

Ja osobiscie potrzebowalam duzo, mialam po 15 zmian i mysle ze drugie tyle nie byloby przedsada, nie zdazaly mi schnac.Ale u mnie minimum te 6 razy dziennie trzeba bylio przebrac wq porywach do 8miu.

[aneczka2238]

Iza, to zależy co ile dni koleżanka badała. Powinno być min. 66% co 48h. Ale max. chyba nie ma Wiesz dokładnie jak to wyglądało z dniami? Policzę wtedy

Co do in vitro ja jestem za Myślę że jak się ma dzieci to inaczej się na to patrzy, a jak się bardzo pragnie pierwszego maluszka, to też inaczej.
Dla mnie zapłodniona komórka to jeszcze nie dziecko - tylko komorka... Dziecko jest od etapu serduszka, i niestety wtedy cześciej się dokonuje aborcji niż na etapie tych komorek, czyli jest już zabijaniem. A w in vitro nie wszczepia się przecież dzieci. Takie moje zdanie, każdy ma prawo mieć inne

Kasiu, tak jak Ewunia pisała test potrójny to jest usg+ test z krwi (Pappa i hcg). A krew się pobiera raz, u mnie tylko na wynik czekalam jakoś długo, ponad tydzień
A jak się czujesz?
Ja o ciuszkach już pisałam, to tylko dodam że z pampersów 1 też dzieci szybko wyrastają
Na klubie napisałam swoją listę wyprawkową, niech może dziewczyny się wypowiedzą jak one uważają, czy ubranek starczy. Oskar rósł bardzo szybko, mając 3m nosil część ubrań na 9m, ale nie każde dziecko takie jest, więc

Nie pamiętam co jeszcze chciałam

Dobra, trzeba w koncu zacząć sprzątać, bo jakoś się zebrać nie mogę

[Meliska86]

aneczka jak już wejdziesz w szał sprzątania to może wpadniesz do mnie ?

[mikusha]

IZA zobaczymy za jakis czas dzialamy

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

Piszesz odbierać życie dziecku... Wiec rowniez uważasz ze życie zaczyna się od poczęcia. In vitro też na tym polega, z ok kilkunastu zarodków/ żyć/ dzieci tylko jednemu lub dwóm, czasem wiecej daje się szanse na życie, a reszta do zamrożenia, albo odpadów. Tej reszcie się życie odbiera. Bog na pewno by wybaczył... A jednak z jakiegoś powodu nie dał dziecka wiec moze tak miało być?
Ola nie pomyśl nic złego, nie oceniam w żaden sposób, każdy ma prawo podejmować za siebie decyzje a ja sama nie wiem jak bym postąpiła. Tylko taka jest prawda ze przy in vitro rowniez to życie sie odbiera.

Moim zdaniem jest spora roznica miedzy zaplodniona komorka jajowa uzywana przy in-vitro, a abortowanym plodem minimum w 6 tym tygodniu ciazy, a zazwyczaj wyzej ktory juz ma mozg i bijace serce.

[aneczka2238]

Napisane przez Meliska86

aneczka jak już wejdziesz w szał sprzątania to może wpadniesz do mnie ?

Coś Ty, aż tak to nie wejdę To będzie bardziej ogarnianie żeby wyglądało na czysto

I oczywiście dalej siedzę... uzależniłam się od Was

[Meliska86]

Żanetka co tam u Ciebie się pali?

[kordelka85]

Napisane przez kasica_89

widzę, że debatujecie o ciuszkach 56 i 62, może doświadczone mamusie powiedzą jakie lepiej kupować bo od stycznia chce zacząć kompletować wyprawkę i sama się zastanawiam jaki rozmiar lepiej a i mam pytanko jeszcze czy tą wyprawkę, którą mamy na klubie zamieszczoną to w rzeczywistości wystarczy tyle sztuk z każdego rodzaju ciuszka co napisałyście, czy trzeba jeszcze dokupić coś na zapas?

d:

Jakcoi sie trafi taki orzygus jak moj to na bank za malo.

[aneczka2238]

Napisane przez izasalamon

Nie wiem za bardzo w jakim odstępie czasowym były badania robione, ale to z wynikiem 9000 w środę, a wcześniejsze w piątek.

Cykle mała po 28 dni, tylko że w tym ciążowym był dłuższy, bo owulacja jej się przesunęła (stąd ciąża, bo myślała że to już dni niepłodne). Tzn. lekarz jej powiedział, że z bety wychodzi późniejszy tydzień ciąży niż z wielkości zarodka. Powiedział, że bardzo możliwe, że zarodek prawie wcale się nie rozwija, bo od ostatniego badania nie przyrósł w ogóle, a beta wzrosła.

Kurczę
Tak jak już Ewunia wspomniała, ja becie nie wierzę
A może to błąd laboratorium? Albo zarodek błędnie był zmierzony
Wydaje mi sie, że prawidłowo rosnąca beta jest mało prawdopodobna przy zatrzymaniu wzrostu płodu...

[kocuro88]

na złomowisku hala z odpadami
musi byc poważnie bo co jakis czas jadą straże pożarne na sygnale

[aneczka2238]

Napisane przez kordelka85

Jakcoi sie trafi taki orzygus jak moj to na bank za malo.

Martuś, a nie mogłaś pod główkę, szyjkę podkładać złożonej pieluszki tetrowej? Ja tak robiłam, bo mialam też baaardzo ulewające dziecko (do roku czasu) i nie przebierałam tak często

[Ewunia_01]

Napisane przez kordelka85

Moim zdaniem jest spora roznica miedzy zaplodniona komorka jajowa uzywana przy in-vitro, a abortowanym plodem minimum w 6 tym tygodniu ciazy, a zazwyczaj wyzej ktory juz ma mozg i bijace serce.

Wybacz ale ja np uważam ze to taka różnica jak miedzy noworodkiem a rocznym dzieckiem. To jest to samo dziecko na każdym etapie. Wtedy kiedy jest zapłodniona komórką i kiedy bije serduszko, ma pełen szereg cech genetycznych.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez aneczka2238

Martuś, a nie mogłaś pod główkę, szyjkę podkładać złożonej pieluszki tetrowej? Ja tak robiłam, bo mialam też baaardzo ulewające dziecko (do roku czasu) i nie przebierałam tak często

Ja też tyle nie przebierałam a mała baaaardzo ulewała
Moze u nas to co było bardzo to nam sie wydaje a mogło być jeszcze gorzej

[aneczka2238]

Napisane przez Ewunia_01

Ja też tyle nie przebierałam a mała baaaardzo ulewała
Moze u nas to co było bardzo to nam sie wydaje a mogło być jeszcze gorzej

może...
Mój był żarty I z polowe tego co zjadał to ulewał, nawet później dostając mleko przeciw ulewaniom, też tak było Ale może można bardziej...

[kordelka85]

Napisane przez aneczka2238

Martuś, a nie mogłaś pod główkę, szyjkę podkładać złożonej pieluszki tetrowej? Ja tak robiłam, bo mialam też baaardzo ulewające dziecko (do roku czasu) i nie przebierałam tak często

Podkladalam i na boku lezal, ale to co najwyzej posciel uchronilo. Czasami to az kaluza sie pod nim robila.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez aneczka2238

może...
Mój był żarty I z polowe tego co zjadał to ulewał, nawet później dostając mleko przeciw ulewaniom, też tak było Ale może można bardziej...

No moj tez dostawal takie mleko, ale dopiero jak skonczylam karmic piersia, tak ok 2 miesiaca zycia.No ale jak pil samo to cos plakal, chyba go brzuszek bolal i musialam mieszac to AR z normalnym.No i dalej ulewal, ale juz mniej. Jak weszly pokarmy stale to sie zmniejszylo. Tak od 9 miesiaca juz nie ulewa.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Ewunia_01

Wybacz ale ja np uważam ze to taka różnica jak miedzy noworodkiem a rocznym dzieckiem. To jest to samo dziecko na każdym etapie. Wtedy kiedy jest zapłodniona komórką i kiedy bije serduszko, ma pełen szereg cech genetycznych.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------



Ja też tyle nie przebierałam a mała baaaardzo ulewała
Moze u nas to co było bardzo to nam sie wydaje a mogło być jeszcze gorzej

Nie nazwalabym komorki para minut po zaplodnieniu dzieckiem, ale to moje zdanie, rozumiem, ze mozna miec inne.Osobiscie nie mialabym oporow przed in-vitro.

No widocznie nie az tak bardzo.

[Ewunia_01]

Napisane przez aneczka2238

może...
Mój był żarty I z polowe tego co zjadał to ulewał, nawet później dostając mleko przeciw ulewaniom, też tak było Ale może można bardziej...

Mieliśmy tak samo, jeszcze obiadami tez ulewała
Tyle że ja dużo nosilam na rękach, mała leżała tylko do spania, albo na brzuszku jak sie bawiłyśmy na kocyki wiec moze dlatego te ubranka były oszczędzone czesto, na rękach to zawsze ja przechyliłam i na podłogę leciało, albo na mnie a na brzuszku to na kocyk

[izasalamon]

Napisane przez aneczka2238

Kurczę
Tak jak już Ewunia wspomniała, ja becie nie wierzę
A może to błąd laboratorium? Albo zarodek błędnie był zmierzony
Wydaje mi sie, że prawidłowo rosnąca beta jest mało prawdopodobna przy zatrzymaniu wzrostu płodu...

W środę idzie znów, to się okaże.

[Ewunia_01]

Napisane przez kordelka85

Podkladalam i na boku lezal, ale to co najwyzej posciel uchronilo. Czasami to az kaluza sie pod nim robila.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



No moj tez dostawal takie mleko, ale dopiero jak skonczylam karmic piersia, tak ok 2 miesiaca zycia.No ale jak pil samo to cos plakal, chyba go brzuszek bolal i musialam mieszac to AR z normalnym.No i dalej ulewal, ale juz mniej. Jak weszly pokarmy stale to sie zmniejszylo. Tak od 9 miesiaca juz nie ulewa.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------



Nie nazwalabym komorki para minut po zaplodnieniu dzieckiem, ale to moje zdanie, rozumiem, ze mozna miec inne.Osobiscie nie mialabym oporow przed in-vitro.

No widocznie nie az tak bardzo.

Ja tego nie oceniam, każdy ma swoje sumienie, a ja sama nie wiem jak bym postąpiła, moze tez bym oporów nie miała po kilku latać starań, teraz nie mam zdania, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Po prostu dla mnie dziecko jest dzieckiem od poczęcia. To sie nie zmieni.

[ANNASAR]

Napisane przez aneczka2238

Dzień dobry

Dzisiaj dobrze spałam Meliska zadziałała



Aniu, a poweidz czy synek mieścił się w rozmiar 56cm? Zastanawiam się czy nie nakupować większych



Gratuluję udanych zakupów I kciuki



To też zależy czy dziecko nie ma silnej żółtaczki, mojego trzeba było naświetlać lampą, przez co leżeliśmy dłużej. Ale tak normalnie to 2-3 dni



Ja stawiam albo na Ciebie albo na Dorcię Później ja, a później Annasar




Owulacja nie musi być bolesna czy nawet odczuwalna, więc całkiem prawdopodobne że była, ale bezbolesna

Dorotka powodzenia kochana

W weekend będę miala gości z niemiec więc czeka mnie dzisiaj sprzątanie

Aneczko tylko w szpitalu miał 56 a w domu 62 juz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez Meliska86

Cieszę się ze pomogłam

Witajcie

Hej Emilia życzę Ci owocnych starań

Dorotka powodzenia na wizycie

Koliberek w maseczkach? a jak wychodzą do ludzi z dzieckiem to tez w maseczce?

Nati no waśnie ja też nie wiem jakie kupować w sumie na razie brałam 62 i mam tylko dwie rzeczy 56

Ja już mam nowy przedpokój strasznie jestem zadowolona - wczoraj ogarniałam wszystko do 23

A dziś rano to hoho przypomniał mi się I trymestr, bo od rana wiszę nad kibelkiem mam nadzieje, że to chwilowe. bo już mi się nie podoba.

Wczoraj spotkałam "koleżankę" jak byłam w sklepie i mi się pyta który to tydzień mówię że 19 a ta do mnie czy sprawdzałam czy wszystko jest ok czy dziecko się rozwija bo mam mały brzuch no ja pierdziele powiedziałam jej że niektórzy wolniej przybierają na wadze a z dzidzią było wszystko ok ostatnio. Tak mnie zestresowała że po powrocie wlazłam na forum i sprawdzałam wasze brzuchy ale już mi przeszło

Wogole dzień przygód miałam bo szłam ulicą i jakiś koleś mi zastawił drogę i mówi do mnie: "jestem naćpany i jest mi za☠☠☠iście " a ja mu mówię : fajnie masz
no i chciałam iść dalej a on mi drogę zastawił to się lekko wystraszyłam czy mnie nie popchnie albo coś. No ale się nie bałam bo pełno ludzi było i to była ruchliwa ulica. No i koleś do mnie: daj mi kasę !!
no to powiedziałam żeby spadał na drzewo i naszczescie jakiś facet się zainteresował i spytał czy jest jakiś problem i ten idiota uciekł

także na wrażenia nie mogę ostatnio narzekać

Jejku Karolcia dobrze,ze ludzie byli ,pewnie się przestarszyłaś

[ANNASAR]

Napisane przez kocuro88

helooo

Aniu a może Twoja córcia to będzie tancereczka

Aneczko tylko nie przesadź ze sprzątaniem

Dorotko kciuki za wizyte i koniecznie poinformuj o tym spadku cukru

niestety w pracy nie otwiera mi sie strona reserved bo tam kupił mi mąż płaszczyk taki zielony ze skórzanymi rękawami
komin zwykly czarny i do tego czarna czapka a dżetami

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

oj Melisko ale mialas przeżycia...
a dobrze zaznaczyłaś koleżanke w " " bo nie gadała by taki głupot tylko powiedziała coś miłego... ja nie wiem co to za ludzie

wizyta dziś o 15.15

ho ho tancerka

[aneczka2238]

Napisane przez izasalamon

W środę idzie znów, to się okaże.

Daj znać jak będziesz wiedziała, jestem ciekawa

Martus, to zyczę Ci żeby drugie aż tak ulewające nie było

Aniu Annasar jak nocka, dobrze spałaś?

[ANNASAR]

Napisane przez aneczka2238

Iza, to zależy co ile dni koleżanka badała. Powinno być min. 66% co 48h. Ale max. chyba nie ma Wiesz dokładnie jak to wyglądało z dniami? Policzę wtedy

Co do in vitro ja jestem za Myślę że jak się ma dzieci to inaczej się na to patrzy, a jak się bardzo pragnie pierwszego maluszka, to też inaczej.
Dla mnie zapłodniona komórka to jeszcze nie dziecko - tylko komorka... Dziecko jest od etapu serduszka, i niestety wtedy cześciej się dokonuje aborcji niż na etapie tych komorek, czyli jest już zabijaniem. A w in vitro nie wszczepia się przecież dzieci. Takie moje zdanie, każdy ma prawo mieć inne

Kasiu, tak jak Ewunia pisała test potrójny to jest usg+ test z krwi (Pappa i hcg). A krew się pobiera raz, u mnie tylko na wynik czekalam jakoś długo, ponad tydzień
A jak się czujesz?
Ja o ciuszkach już pisałam, to tylko dodam że z pampersów 1 też dzieci szybko wyrastają
Na klubie napisałam swoją listę wyprawkową, niech może dziewczyny się wypowiedzą jak one uważają, czy ubranek starczy. Oskar rósł bardzo szybko, mając 3m nosil część ubrań na 9m, ale nie każde dziecko takie jest, więc

Nie pamiętam co jeszcze chciałam

Dobra, trzeba w koncu zacząć sprzątać, bo jakoś się zebrać nie mogę

Co do in vitro mam poobne zdanie Aniu

U nas jest Pani ,która za 50 zł sprzata i tak się zastanawiam czy jej nie zawołać

[Ewunia_01]

Dziewczynki ja uciekam, moooże zajrze jeszcze ale najpewniej to dopiero po wizycie napisze
Zaraz lecę się szykować i idziemy na spacer z małą, bo pogoda jest super i słonko swieci, potem mam troche sprzątania, pranie, obiad i szykowanie sie do gina.
Zaraz zadzwonie sie dowiedzieć ostatecznie na która wizyta, jak cos sie zmieni to dam znać ale najpewniej to 19
Buziaki i miłego dnia.

[ANNASAR]

Napisane przez aneczka2238

Daj znać jak będziesz wiedziała, jestem ciekawa

Martus, to zyczę Ci żeby drugie aż tak ulewające nie było

Aniu Annasar jak nocka, dobrze spałaś?

Aniu tak w miare .Ciężko było zasnąć ,ale dałam poduszkr miedzy nogi i jakos poleciało

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez Ewunia_01

Dziewczynki ja uciekam, moooże zajrze jeszcze ale najpewniej to dopiero po wizycie napisze
Zaraz lecę się szykować i idziemy na spacer z małą, bo pogoda jest super i słonko swieci, potem mam troche sprzątania, pranie, obiad i szykowanie sie do gina.
Zaraz zadzwonie sie dowiedzieć ostatecznie na która wizyta, jak cos sie zmieni to dam znać ale najpewniej to 19
Buziaki i miłego dnia.

Kurcze a u nas 5 stopni
Powodzenia na wizycie

[aneczka2238]

Napisane przez Ewunia_01

Dziewczynki ja uciekam, moooże zajrze jeszcze ale najpewniej to dopiero po wizycie napisze
Zaraz lecę się szykować i idziemy na spacer z małą, bo pogoda jest super i słonko swieci, potem mam troche sprzątania, pranie, obiad i szykowanie sie do gina.
Zaraz zadzwonie sie dowiedzieć ostatecznie na która wizyta, jak cos sie zmieni to dam znać ale najpewniej to 19
Buziaki i miłego dnia.

Powodzenia Ewuniu na wizycie

Napisane przez ANNASAR

Aniu tak w miare .Ciężko było zasnąć ,ale dałam poduszkr miedzy nogi i jakos poleciało

Oby każda kolejna noc była tylko lepsza

U mnie napewno by wzięla więcej za sprzatanie niż te 50zł... Zreszta, ja jestem jakaś dziwna, bo nie wzięlabym nigdy kogos do sprzatania... Nawet jak mama chciała mi pomóc to się nie godziłam. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś mi łaził i grzebał w moich rzeczach. Ale zawsze pod tym względem mialam takie "zboczenie". Jest mi też trochę wstyd, że nie mam tak czysto jak powinnam miec i ktoś pomyśli że jestem syfiara


Właśnie słyszałam że gdzieś tam do szpitala trafiła kobieta w ciąży z prawie 5 promilami we krwi Dziecko zmarło