Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

[angelika8818]

Nadrabiam, nadrabiam ale chyba nie nadrobie. Zostawic Was na 3 dni;p tyle stron...

[dorka607]

Dzień dobry wszystkim
Ruska strasznie współczuję Ci tych wymiotów i trzymam żeby minęły jak najszybciej...

Napisane przez Czarnulka7891

Zgaga

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------

Sytuacja z przed chwili.

TŻ zasnął rozwalony, zajmując 3/4 łóżka... ja przytulona do niego w końcu stwierdziłam, że jak się zaraz nie przesunie to spadne na podłogę.... w końcu szturam go i nawiązuje się nadzwyczaj inteligentny dialog z zaspanym i ledwo kojarzacym TŻ

JA: ej, przesuń się!
TŻ: ymmm
JA: no weź bo spadam!
TŻ: to spaaaadaj, narazie.
JA: hahaha No weź się posuń!
TŻ: co? mam Cię posunąć? To chodź się wypnij...

Zrezygnowałam z dalszych próśb najwyżej będę spać na podłodze.

no padłam

Napisane przez Czarnulka7891

Hej, dziś niedziela to i mamuśki zajęte

Mimi, z bólem głowy to i ja ostatnio mam problemy ;( zganiam to na brak kawy... Tz mi embargo wprowadził, ale dziś w związku z tym ze o 6.30 obudziłam się z bólem głowy do śniadania zrobiłam kawę. I W nosie juz miałam co mi ten mój osioł powie.

Ruska, wiem co przechodzisz, u mnie też były wymioty żółcią i krwią... Po prostu masz podrażnienia w przełyku i stad krew współczuje, że tak zaczyna Ci się drugi trymestr

U mnie dziś mniej wesoło... Tak jak wczoraj były śladowe ilości tych plamień tak dziś znów więcej... nie wiem jak to zrobię ale musze się do lekarza dostać jutro.
O malucha się jednak mniej martwię... Jednak to nie pomyłka, wystarczy zjeść posiłek lub czekolade i młode ćwiczy możecie powiedzieć ze jestem wariatka, ale czuje mojego malucha

Mi TZ też nie pozwalał pić kawy ale po codziennych walkach w końcu ustapił i 1 dziennie znosi.
Idź jutro do lekarza, i powiedz że nie wyjdziesz jak Cię nie przyjmie...jak nie ten nowy to idź jeszcze do tego polskiego. Wydaje mi się, że to niegroźne plamienia ale będziesz spokojniejsza.
Aaaaa i zazdroszczę Ci tych ruchów bejbulka, ja jeszcze nic nie czuję :-(

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

A w ogóle to bardzo fajnie, że wypowiadają się dziewczyny bardziej doświadczone. Mi-niedoświadczonej przyszłej mamie bardzo to pomaga, innym pewnie też. I żadna z nas na pewno nie pomyśli o wymądrzaniu z tym fotelikiem do samochodu to nawet bym nie pomyślała, że pozycja nie jest odpowiednia. Ot widać jeszcze musze się sporo nauczyć...

[kasienka1985]

Cześć
u mnie dziś samopoczucie dobre więc dzielę się nim z Wami

Napisane przez brownsugar772

Hej Mamuśki

Ja dziś cały dzień w łóżku albo toalecie tak jak rano zaczełam wymiotować nie wiadomo z jakiego powodu tak do teraz zostało
picie jedzenie zapach gotowanego u sąsiadów obiadu i tak cały dzień a do tego ból pleców

biduleńka przytulam i mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie!!

Napisane przez TienShan

ale ale, z sosem pomidorowym?

oczywiście że z pomidorowym moja mama to mistrzyni gołąbków

Napisane przez mimi_77

TienShan - kradnę suwak !

ja tyż kradnę
tylko pomóżcie proszę, jak ten adres strony (juz mój odnosnik html) mam wkleić w podpis, bo zaraz zwariuję... nie wchodzi mi za cholerę

Napisane przez Czarnulka7891

Zgaga

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------

Sytuacja z przed chwili.

TŻ zasnął rozwalony, zajmując 3/4 łóżka... ja przytulona do niego w końcu stwierdziłam, że jak się zaraz nie przesunie to spadne na podłogę.... w końcu szturam go i nawiązuje się nadzwyczaj inteligentny dialog z zaspanym i ledwo kojarzacym TŻ

JA: ej, przesuń się!
TŻ: ymmm
JA: no weź bo spadam!
TŻ: to spaaaadaj, narazie.
JA: hahaha No weź się posuń!
TŻ: co? mam Cię posunąć? To chodź się wypnij...

Zrezygnowałam z dalszych próśb najwyżej będę spać na podłodze.

1- wczoraj również zgaga pół wieczora mnie męczyła
2- padłam "wypnij się" hahahahahhahahha

Nie ma co się dodatkowo martwić i stresować, ale umów się do lekarza i skontroluj to plamienie. Lepiej się upewnić ze to nic poważnego, a może lekarz coś Ci przepisze na podtrzymanie w razie czego.
Powodzenia i daj znać

*
Dorka- zgadzam się z Tobą , ja w kwestii dzieci jestem zupełnie zielona. Bardzo chętnie więc czytam i przyswajam (w miarę pojemności kalafiora) wszelkie informacje na ten temat
Więc piszcie jak najwięcej o swoich doświadczeniach i udzielajcie nam rad

[Czarnulka7891]

Napisane przez angelika8818

Nadrabiam, nadrabiam ale chyba nie nadrobie. Zostawic Was na 3 dni;p tyle stron...

a morał z tego taki, że nie nalezy nas zostawiać na 3 dni

Napisane przez dorka607

Dzień dobry wszystkim
Ruska strasznie współczuję Ci tych wymiotów i trzymam żeby minęły jak najszybciej...



no padłam



Mi TZ też nie pozwalał pić kawy ale po codziennych walkach w końcu ustapił i 1 dziennie znosi.
Idź jutro do lekarza, i powiedz że nie wyjdziesz jak Cię nie przyjmie...jak nie ten nowy to idź jeszcze do tego polskiego. Wydaje mi się, że to niegroźne plamienia ale będziesz spokojniejsza.
Aaaaa i zazdroszczę Ci tych ruchów bejbulka, ja jeszcze nic nie czuję :-(

uwielbiam go kiedy śpi- wtedy ma mase durnych tekstów, a rano nic z tego nie pamięta

wcześniej piłam 1 dziennie, ale odkąd TŻ usłyszał w szpitalu od lekarza, ze mam brać magnez na wzmocnienie macicy to zdurniał wymyślił sobie, ze kawa wypłukuje magnez z organizmu wiec nie powinnam jej pić, bo mi na pewno zaszkodzi

Co do lekarza, zgadzam sie z Tobą jak nie uda mi sie dostać do tego nowego, to pojadę do polaka jeszcze. Nie wytrzymam w niewiedzy..,chociaż rozmawiałam z mama i sama stwierdziła, ze pewnie nic sie nie dzieje, i lepiej zeby ta stara krew mi z tego krwiaka spłynęła niz miała sie rozejść po organizmie

Napisane przez kasienka1985

ja tyż kradnę
tylko pomóżcie proszę, jak ten adres strony (juz mój odnosnik html) mam wkleić w podpis, bo zaraz zwariuję... nie wchodzi mi za cholerę

1- wczoraj również zgaga pół wieczora mnie męczyła
2- padłam "wypnij się" hahahahahhahahha

Nie ma co się dodatkowo martwić i stresować, ale umów się do lekarza i skontroluj to plamienie. Lepiej się upewnić ze to nic poważnego, a może lekarz coś Ci przepisze na podtrzymanie w razie czego.
Powodzenia i daj znać

też chciałam podwędzić, ale nie wiem który kod wstawić

mnie męczyła pół nocy i teraz pół dnia chyba po gazowanym a to tylko szklaneczka była

co do leków na podtrzymanie, jem wszystko to co jadłam w szpitalu i teoretycznie nic innego nie zapiszą mi

[Crumble]

Napisane przez dotik1991

Zapraszam serdecznie Panie w ciąży na badania prowadzone przeze mnie w ramach pracy magisterskiej.
Jestem studentką V roku psychologii na Uniwersytecie Warszawskim i zbieram dane dotyczące doświadczeń kobiet na temat swojego dziecka w czasie ciąży.
Badanie jest całkowicie dobrowolne i anonimowe. Odbywa się w całości przez internet. Polega na wypełnieniu dwóch wysłanych przeze mnie krótkich kwestionariuszy i odesłanie ich z powrotem na adres e-mail lub wysłanie na adres Wydziału.
Więcej informacji na ten temat pod adresem: dorotakowalczyk-mgr@wp.pl
Drogą mailową będzie również możliwość udostępnienia chętnym osobom końcowych wyników ogólnych z mojego badania.
Opis i wszystkie informacje będą zawarte w mailu, które wyśle po zgłoszeniu.
Zainteresowane Panie proszę o zgłoszenie się na adres mailowy:
dorotakowalczyk-mgr@wp.pl
(w temacie wiadomości proszę wpisać zgłoszenie)

Z góry dziękuję za zgłoszenia i poświęcony mi czas.
Dorota Kowalczyk

A czemu nie uzywasz maila wydzialowego?

[Czarnulka7891]

Napisane przez Crumble

A czemu nie uzywasz maila wydzialowego?

Cóż za inwigilacja

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Musze chyba częściej Tz zmuszac do gotowania

[kefii]

Czarna Fajna akcja
ruska współczuje

Młody wstał normalnie bo po 6. Bałam sie że wsstanie o 5 i bedzie wesoło. Poszłam do kościoła z bratanicą bo mieliśmy ja na noc i potem do restaucji na obiad a potem do Krakowa na Grodza do Fabryki cukierków.

[Crumble]

Napisane przez Czarnulka7891

Cóż za inwigilacja

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Musze chyba częściej Tz zmuszac do gotowania

Nie no, studiowalam na UW psychologie wiec z checia bym dziewczynie pomogla- no jeszcze mi wlasnie mgr zostala do napisania:p - ale zawsze dziwi mnie czemu ludzie uzywaja prywatnych maili zamiast uczelnianych, ktore sa bardziej wiarygodne.. Do mnie do firmy tez kilka razy ludzie pisali z prosba o jakies dane i zamiast uzyc maila studenckiego to z prywatnego, co jest dla mnie niewiarygodne

[Kinga_20]

Hej

Zgadzam się z TienShan co do fotelika samochodowego - z takim maluchem tylko wtedy kiedy jest potrzeba, bo nie dość że pozycja średnia to w nim bardzo gorąco w lecie najlepsza gondolka z odsłoniętą budka na upały i parasoleczka

Na zaparcia dziewczyny polecam syrop lactulosum - mi bardzo pomógł i jest bezpieczny w ciąży, nie ma co się męczyć, bo hemoroidy to nie przelewki :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[TienShan]

To fakt, dzieci się okropnie pocą w fotelikach, w końcu to kawał styropianu - Czarnulka może to przekona Twojego Tż

[grubaRyba]

Hejka, ja tez juz drugi trymestr ale nic mi nie dolega oprocz zachcianek i zgagi . Nawet cycki nie urosly, moze delikatnie nabrzmiale sa, mogloby sie cos ruszyc, chociaz brzuch, uspokoilabym sie troche

[Kinga_20]

Czarnulka przerabane z tymi plamieniami :/ dobrze że wiesz chociaż skąd to.

Ruska współczuję wymiotow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mimi_77]

Jestem po badaniach. Pojechalismy do szpitala, skierowali mnie pod gabinet usg na oddziale położniczym. Naoglądałam się wielkich brzuchów i nasłuchałam płaczu dzieci. Po godzinie dowiedzielismy sie, że moj lekarz prowadzi jakąś operację i wysłał kolege aby zrobił mi usg. Trwało ono długo, z 40 minut bo bejbol się schował i nie chciał wyjść gdzieś na wierzch. W końcu jakoś go złapał po pukaniu i stukaniu w brzuch i zmierzył. Zdjecia kazał przynieść do lekarza prowadzącego ale z tego co stwierdził to wszystkie parametry są ok i dzieć jest zdrowy. Nie znam się na tych literkach i nie wiem co gdzie jest Wiem, że podtuczyłm go przez ten tydzień bo ma już 6,5 cm. Głowka ma 2,09, słyszałam serduszko ale nie umiem wyczytać tętna Na zdjęciu z przeziernością karkową jest tylko napisane 0,19 więc to chyba to. A kośc nosowa 0,29/ Nie wiem czy nie skoczył termin porodu na 2 maja ale na razie tonic pewnego. Pewnie jest po prostu duży

[TienShan]

brawo Mimi

[grubaRyba]

Mimi dyży dzieć mnie bolą plecy na dole od kilku dni, zawsze mnie bolą w ten sposób tylko jak sie przepracuję i po kilku godzinach puszcza, a teraz noe wiem co sie dzieje...

[jagodowa07]

Napisane przez dorka607

Mi TZ też nie pozwalał pić kawy ale po codziennych walkach w końcu ustapił i 1 dziennie znosi.
A w ogóle to bardzo fajnie, że wypowiadają się dziewczyny bardziej doświadczone. Mi-niedoświadczonej przyszłej mamie bardzo to pomaga, innym pewnie też. I żadna z nas na pewno nie pomyśli o wymądrzaniu z tym fotelikiem do samochodu to nawet bym nie pomyślała, że pozycja nie jest odpowiednia. Ot widać jeszcze musze się sporo nauczyć...

Tak, tak popieram - forum to najlepsza rzecz na świecie dla takich nic nie wiedzących jak ja, raz że kopalnia wiedzy,a dwa - wymiana doświadczeń, dobrze wiedzieć że inni też przechodzą to samo

Co do kawy - ja piję jedną dziennie, zawsze rano - inaczej byłabym zombie. Ogólnie bez kawy chyba żyć bym nie mogła, takie uzależnienie, kiedyś piłam więcej i mocniejszą. Teraz już dłuższy czas tylko jedną, a od kiedy wiem o dziecku - robię sobie taką słabszą, z mlekiem i cukrem. Myślę że czasem brak kawy zupełny może bardziej zaszkodzić niż sama kawa - zwłaszcza że ja ogólnie mam niskie ciśnienie, a magnez można uzupełnić, więc Czarnulka może uda Ci się przekonać tż do filiżanki dobrej kawy raz na jakiś czas

Napisane przez Kinga_20

Hej

Na zaparcia dziewczyny polecam syrop lactulosum - mi bardzo pomógł i jest bezpieczny w ciąży, nie ma co się męczyć, bo hemoroidy to nie przelewki :/

Dzięki, rozejrzę się za nim!

mimi_77 brawa! Piękny duży dzieciaczek!

[TienShan]

co do hemoroidów to ja jestem pechowcem, w poprzedniej ciąży nie miałam zaparć, załatwiałam się regularnie i bezproblemowo a i tak mi wyszły, małe bo małe ale jednak :/ kupiłam tabletki, czopki, maść i wchłonęły się, niestety przy porodzie znów wyszły, postanowiłam się nimi zająć jak już się wygoję i same zniknęły ale boję się, że teraz może być gorzej

[scotasia]

Hej, wpadłam się przywitać
Mimi super, że maluszek zdrowy i wszystko ok!

Ja padnięta jestem, młody dostał w nocy kataru, mało spałam. Jeszcze ta zmiana czasu Obawiam się, że i mnie przeziębienie doleci, bo mi zimno cały czas Na dobitkę pobolewa mnie dziś brzuch okresowo wzięłam nospę przed chwilą, mam nadzieję, że to nic takiego

[Czarnulka7891]

Dziewczyny ponawiam pytanie Kasi, jak wkleić tego bobaska w podpis?

Wgl hit wieczoru!
Skończyła sie na ebay aukcja fotelika BMW, TŻ tak patrzy i mówi "ooo, za 6 dych poszło...ale czy ja wiem czy to warte tej ceny?? przecież to sie dla noworodka nie nadaje! jakies to takie niestabilne, nie to co Romer!" Myślałam, że padne z tego jego tekstu Specjaliste mam w domu!

Specjalista sie teraz dokształca w leżaczkach

Mówicie o hemoroidach no ja niestety już nabyłam za gówniary potrafiłam bardzo rzadko chodzić do toalety za potrzebą, bo rzekomo mi sie nie chciało, a jak mi sie zachciało to no.... efekt? odnawiaja mi sie co rusz...koronkowe stringi juz odpadają...jak babcia normalnie

Jagodowa, ja mojego TŻ nie bede wcale przekonywać do kawy...w tygodniu wypije sobie 1 dziennie do śniadania- czego oczy nie widzą.... Dziś po tej porannej kawie czuje sie 100x lepiej niż bez

Plamienia już mnie nie ruszają są to są...dziś z mama sobie pogadałam, która mi przetłumaczyła, ze lepiej, ze ta stara krew sie usuwa sama a nie wchłania sie i rozpływa sie gdzieś po organizmie...Mama jest dobrej mysli to i ja też... Chyba tej rozmowy mi było trzeba.

[Kinga_20]

Napisane przez mimi_77

Jestem po badaniach. Pojechalismy do szpitala, skierowali mnie pod gabinet usg na oddziale położniczym. Naoglądałam się wielkich brzuchów i nasłuchałam płaczu dzieci. Po godzinie dowiedzielismy sie, że moj lekarz prowadzi jakąś operację i wysłał kolege aby zrobił mi usg. Trwało ono długo, z 40 minut bo bejbol się schował i nie chciał wyjść gdzieś na wierzch. W końcu jakoś go złapał po pukaniu i stukaniu w brzuch i zmierzył. Zdjecia kazał przynieść do lekarza prowadzącego ale z tego co stwierdził to wszystkie parametry są ok i dzieć jest zdrowy. Nie znam się na tych literkach i nie wiem co gdzie jest Wiem, że podtuczyłm go przez ten tydzień bo ma już 6,5 cm. Głowka ma 2,09, słyszałam serduszko ale nie umiem wyczytać tętna Na zdjęciu z przeziernością karkową jest tylko napisane 0,19 więc to chyba to. A kośc nosowa 0,29/ Nie wiem czy nie skoczył termin porodu na 2 maja ale na razie tonic pewnego. Pewnie jest po prostu duży

Brawo świetne wieści

Napisane przez jagodowa07

Tak, tak popieram - forum to najlepsza rzecz na świecie dla takich nic nie wiedzących jak ja, raz że kopalnia wiedzy,a dwa - wymiana doświadczeń, dobrze wiedzieć że inni też przechodzą to samo

Co do kawy - ja piję jedną dziennie, zawsze rano - inaczej byłabym zombie. Ogólnie bez kawy chyba żyć bym nie mogła, takie uzależnienie, kiedyś piłam więcej i mocniejszą. Teraz już dłuższy czas tylko jedną, a od kiedy wiem o dziecku - robię sobie taką słabszą, z mlekiem i cukrem. Myślę że czasem brak kawy zupełny może bardziej zaszkodzić niż sama kawa - zwłaszcza że ja ogólnie mam niskie ciśnienie, a magnez można uzupełnić, więc Czarnulka może uda Ci się przekonać tż do filiżanki dobrej kawy raz na jakiś czas



Dzięki, rozejrzę się za nim!

mimi_77 brawa! Piękny duży dzieciaczek!

Ja też bym jedną małą piła, gdyby nie to, że strasznie mnie odrzuciło :/ też mam niskie ciśnienie właśnie.

Napisane przez TienShan

co do hemoroidów to ja jestem pechowcem, w poprzedniej ciąży nie miałam zaparć, załatwiałam się regularnie i bezproblemowo a i tak mi wyszły, małe bo małe ale jednak :/ kupiłam tabletki, czopki, maść i wchłonęły się, niestety przy porodzie znów wyszły, postanowiłam się nimi zająć jak już się wygoję i same zniknęły ale boję się, że teraz może być gorzej

Ja się niestety zmagam do dziś przez własną głupotę, bo próbowałam na czczo wody, śliwek itp. a wraz się męczyłam zamiast od razu kupić syrop, teraz jak będą problemy to od razu lactulosum i nie będę się zastanawiać no a może u Ciebie nie będzie jednak tak źle

Napisane przez scotasia

Hej, wpadłam się przywitać
Mimi super, że maluszek zdrowy i wszystko ok!

Ja padnięta jestem, młody dostał w nocy kataru, mało spałam. Jeszcze ta zmiana czasu Obawiam się, że i mnie przeziębienie doleci, bo mi zimno cały czas Na dobitkę pobolewa mnie dziś brzuch okresowo wzięłam nospę przed chwilą, mam nadzieję, że to nic takiego

Może ze zmęczenia ten brzuch jak się nie wyspałaś? Na pocieszenie dodam, że i u nas fatalna noc i pobudki co 2h na cycka te zęby mnie wykończą, już nie mówiąc o moim dziecku, śpi już od 18

[mimi_77]

Dziekuję dziewczyny jesteście Kochane

Doczytałam :

tętno - 154
przeziernośc 1,9 cm
nosek - 2,9 cm
termin porodu wg miesiaczki - 6 maja
termin porodu wg usg - 2 maja

[Czarnulka7891]

Zapomniałabym w tym wszystkim.... Mimi! super, ze z maluszkiem OK!

[dorka607]

Napisane przez mimi_77

Dziekuję dziewczyny jesteście Kochane

Doczytałam :

tętno - 154
przeziernośc 1,9 cm
nosek - 2,9 cm
termin porodu wg miesiaczki - 6 maja
termin porodu wg usg - 2 maja

Super- maluszek rośnie. Grtatulejszyn

[jagodowa07]

Napisane przez Czarnulka7891

Dziewczyny ponawiam pytanie Kasi, jak wkleić tego bobaska w podpis?

Jagodowa, ja mojego TŻ nie bede wcale przekonywać do kawy...w tygodniu wypije sobie 1 dziennie do śniadania- czego oczy nie widzą.... Dziś po tej porannej kawie czuje sie 100x lepiej niż bez

Sprytnie

I bobaska w podpis też chętnie bym wkleiła

W ogóle tak się zastanawiam, bo jutro mam usg to genetyczne - ono jest już przez brzuch czy dowcipne?
Cichutko tu dziś, chyba po zmianie czasu tak sennie

[Czarnulka7891]

Jagodowa, pewna nie jestem, bo jednak u nas nie ma genetycznego, ale mój maluch ostatnio miał 5cm i dowcipnie był już za duży żeby go obmierzać i lekarz mi powiedział, że od teraz tylko przez brzusio

Ja po tej zmianie czasu zasypiam juz od godziny

[Crumble]

Napisane przez jagodowa07

Sprytnie

I bobaska w podpis też chętnie bym wkleiła

W ogóle tak się zastanawiam, bo jutro mam usg to genetyczne - ono jest już przez brzuch czy dowcipne?
Cichutko tu dziś, chyba po zmianie czasu tak sennie

Ja mialam przez brzuch, ale moja siostra chyba dowcipnie, zalezy jak maluch ulozony itp...

[Kinga_20]

Napisane przez Crumble

Ja mialam przez brzuch, ale moja siostra chyba dowcipnie, zalezy jak maluch ulozony itp...

Mi się wydaje, że to zależy od lekarza, ja w pierwszej ciąży w 7 tc miałam przez brzuch i teraz też i może od budowy ciała kobiety.

Witam się z rana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kefii]

Napisane przez Kinga_20

Hej

Zgadzam się z TienShan co do fotelika samochodowego - z takim maluchem tylko wtedy kiedy jest potrzeba, bo nie dość że pozycja średnia to w nim bardzo gorąco w lecie najlepsza gondolka z odsłoniętą budka na upały i parasoleczka

Na zaparcia dziewczyny polecam syrop lactulosum - mi bardzo pomógł i jest bezpieczny w ciąży, nie ma co się męczyć, bo hemoroidy to nie przelewki :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pamietam jak sie młody pocił w lecie w foteliku a my ciągle mielismy wycieczki. Jest super wkładka do fotelika chyb a z wełny czegoś tam i dzieci się nie poca ale kosztuje ...... Któras mama miała ze styczniówek i bardzo chwalila że nic sie nie pociło dziecko, ale ja nie próbowąłam. Podkladamał pioeluszki tetrowe a na postoju zmieniałam. Za wiele to nie dawałao ale zawsze coś.
Jak się musi jeżdzić z maluchem to ciezko ale najlepsza gondola albo kocuk na materacu w cieniu.
Ja nie miałam w ciązy hemoroidów ale przy porodzie to się takich dorobilam że masakra. Schodziły długo a teraz spokój penwie do porodu

Napisane przez mimi_77

Jestem po badaniach. Pojechalismy do szpitala, skierowali mnie pod gabinet usg na oddziale położniczym. Naoglądałam się wielkich brzuchów i nasłuchałam płaczu dzieci. Po godzinie dowiedzielismy sie, że moj lekarz prowadzi jakąś operację i wysłał kolege aby zrobił mi usg. Trwało ono długo, z 40 minut bo bejbol się schował i nie chciał wyjść gdzieś na wierzch. W końcu jakoś go złapał po pukaniu i stukaniu w brzuch i zmierzył. Zdjecia kazał przynieść do lekarza prowadzącego ale z tego co stwierdził to wszystkie parametry są ok i dzieć jest zdrowy. Nie znam się na tych literkach i nie wiem co gdzie jest Wiem, że podtuczyłm go przez ten tydzień bo ma już 6,5 cm. Głowka ma 2,09, słyszałam serduszko ale nie umiem wyczytać tętna Na zdjęciu z przeziernością karkową jest tylko napisane 0,19 więc to chyba to. A kośc nosowa 0,29/ Nie wiem czy nie skoczył termin porodu na 2 maja ale na razie tonic pewnego. Pewnie jest po prostu duży

Super że juz po badaniach

Bylismy wczoraj w Krakowie w tej fabryce cukierkow i od wvczoraj wcinam je cały czas. No przeciez dupa mi urośnie ale sa tak pyszne......:lov e:

[Crumble]

Napisane przez kefii

Bylismy wczoraj w Krakowie w tej fabryce cukierkow i od wvczoraj wcinam je cały czas. No przeciez dupa mi urośnie ale sa tak pyszne......:lov e:

Oj chudzinko nic Ci nie będzie ;p Poza tym pół dla Ciebie pół dla malucha

[irenka78]

Witajcie w nowym tygodniu

mimi super wieści, gratuluje wizyty

Wczoraj rozpoczęłam 14 tc no i żadnej poprawy w samopoczuciu, zjadłam pyszną pizze na kolacje (1 kawałeczek) a później to szkoda opisywać co się działo Sylwia też czuję się jak 80 latka, całymi dniami leże i nie mam siły na nic, kiedy to minie

czarnulka tez już przyzwyczaiłam się do tych plamień, ostatnio są minimalne i koloru kawy z mlekiem, może powoli zupełnie znikną

Co do wózków, ja urodziłam Gabi w grudniu więc stwierdziliśmy że głęboki odpada, mała była na krótkich spacerkach w foteliku wpinanym w wózek, większość naszych wypraw odbywała się samochodem a w maju już była w spacerówce, teraz zdecydowanie kupię głęboki bo całe lato spacerów przed nami i wystawiania na ogród i zdecydowanie wygodniej będzie w głębokim

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Co do hemoroidów miałam straszne problemy, a po porodzie to był dramat, pamiętam że bardzo pomogła mi maść z kasztanowca, teraz mimo problemów z toaletą na razie cisza ale pewnie mnie dopadną.