Koty - część X - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-26, 10:15   #1561
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
Dot.: Koty - część X

Cześć, przepraszam, że tak wbijam w wątek, ale potrzebuję Waszej porady/opinii

Otóż przypętał się do mnie kotek, zasmarkany, ubrudzony olejem napędowym czy inną benzyną. Przygarnęłam go, wymyłam, nakarmiłam, zaleczyłam, odrobaczyłam, znalazłam nowy domek.

Mam tylko jedną wątpliwość - otóż w tym domu już jest jeden kot-rezydent, bardzo nie chciałabym, aby maleństwo które jest u mnie coś tam zaniosło, ale z drugiej strony nie bardzo mogę zrobić więcej.
Boję się, że może być nosicielem FIPa, FeLV, nawet głupiego kociego kataru (to na pewno, właśnie jesteśmy u schyłku kuracji), ale na to już nie mam wpływu (a nie sądzę, żeby koleżanka chciała wykonywać drogie badania pod tym kątem). Czy Wy jak decydowałyście się o adopcji kota z niepewnego źródła liczyłyście się z takim ryzykiem? Podejmowałyście je?
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 10:17   #1562
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam ogromny problem. Jak odrobaczyć kota? Mój kot za żadne skarby nie chce połknąć tabletki. Już próbowałam na różne sposoby. Rozcierałam i mieszałam z jedzeniem, wkładałam małe kawałeczki do mięsa, rozpuszczałam w mleku ( normalnie mleka mu nie daję ale wiem, że uwielbia, sąsiadka go dokarmia ) i nic.
Już nawet za radę weterynarza próbowaliśmy włożyć mu ją do pyszczka, co skończyło się tragicznie a kot tabletkę wypluł.
Jak Wy to robicie?
normalnie wkładam tabletkę do pyska nie możecie kota zanieść do weterynarza, żeby on mu podał tabletkę? kot jets tak agresywny, że się nie da? Jeśli się nie da tabletki, to są preparaty na kark dla kotów, szeroka gama- profender, stronghold, advocate itd

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Cześć, przepraszam, że tak wbijam w wątek, ale potrzebuję Waszej porady/opinii

Otóż przypętał się do mnie kotek, zasmarkany, ubrudzony olejem napędowym czy inną benzyną. Przygarnęłam go, wymyłam, nakarmiłam, zaleczyłam, odrobaczyłam, znalazłam nowy domek.

Mam tylko jedną wątpliwość - otóż w tym domu już jest jeden kot-rezydent, bardzo nie chciałabym, aby maleństwo które jest u mnie coś tam zaniosło, ale z drugiej strony nie bardzo mogę zrobić więcej.
Boję się, że może być nosicielem FIPa, FeLV, nawet głupiego kociego kataru (to na pewno, właśnie jesteśmy u schyłku kuracji), ale na to już nie mam wpływu (a nie sądzę, żeby koleżanka chciała wykonywać drogie badania pod tym kątem). Czy Wy jak decydowałyście się o adopcji kota z niepewnego źródła liczyłyście się z takim ryzykiem? Podejmowałyście je?
czy kot rezydent jest szczepiony i na co? Kociakowi trzeba zrobić testy, a jeśli koleżanka tego nie chce zrobić, to jej odpowiedzialność
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 10:21   #1563
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
czy kot rezydent jest szczepiony i na co? Kociakowi trzeba zrobić testy, a jeśli koleżanka tego nie chce zrobić, to jej odpowiedzialność
Właśnie planuję zapytać, przyjedzie dziś około 14.

Niby tak, z tego co się orientuję, to koci profil kosztuje w okolicach 150-200 zł, więc jest to dość spory wydatek, nie wydaje mi się, żeby chciała pokryć taki koszt ;/
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 10:33   #1564
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 482
Dot.: Koty - część X

Ja swojemu wkładałam do pyszczka ale wypluwał.
Kiedyś był chory i przez tydzień trzeba było dawać mu tabletki, po tym ma taką traumę, że nie da rady.
No nic widzę, że będzie trzeba do weterynarza a tego chciałam uniknąć. W swoim krótkim życiu tyle już przeszedł, tyle razy u weterynarza był, że teraz jak wkładam go do transportera od razy tak się stresuje, że sierść garściami mu wychodzi i przeraźliwie piszczy. Mi się wtedy płakać chce więc za wszelką cenę chciałam tego uniknąć.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 10:44   #1565
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Ja swojemu wkładałam do pyszczka ale wypluwał.
Można kota zawinąć w ręcznik lub koc tak żeby tylko głowa wystawała. Wsadzić tabletkę do pyszczka i lekko podmuchać w nosek - powinien połknąć. Albo tak jak radzi Esfira iść z nim do weterynarza lub preparat w kroplach.
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 12:49   #1566
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam ogromny problem. Jak odrobaczyć kota? Mój kot za żadne skarby nie chce połknąć tabletki. Już próbowałam na różne sposoby. Rozcierałam i mieszałam z jedzeniem, wkładałam małe kawałeczki do mięsa, rozpuszczałam w mleku ( normalnie mleka mu nie daję ale wiem, że uwielbia, sąsiadka go dokarmia ) i nic.
Już nawet za radę weterynarza próbowaliśmy włożyć mu ją do pyszczka, co skończyło się tragicznie a kot tabletkę wypluł.
Jak Wy to robicie?
Wsadzą się praktycznie w gardło plastikową pensetą , albo taką specjalną strzykawką do podawania leków zwierzakowi . Potem się gadło masuje żeby przeszła dalej . Mój wet tak to robi i ja kotu tak luminal podawałam innego wyjścia nie miałam oba te cuda mam w domu bo dostałam od weta . Raz jak mnie udziabał to paznokieć mi przegryzł

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Cześć, przepraszam, że tak wbijam w wątek, ale potrzebuję Waszej porady/opinii

Otóż przypętał się do mnie kotek, zasmarkany, ubrudzony olejem napędowym czy inną benzyną. Przygarnęłam go, wymyłam, nakarmiłam, zaleczyłam, odrobaczyłam, znalazłam nowy domek.

Mam tylko jedną wątpliwość - otóż w tym domu już jest jeden kot-rezydent, bardzo nie chciałabym, aby maleństwo które jest u mnie coś tam zaniosło, ale z drugiej strony nie bardzo mogę zrobić więcej.
Boję się, że może być nosicielem FIPa, FeLV, nawet głupiego kociego kataru (to na pewno, właśnie jesteśmy u schyłku kuracji), ale na to już nie mam wpływu (a nie sądzę, żeby koleżanka chciała wykonywać drogie badania pod tym kątem). Czy Wy jak decydowałyście się o adopcji kota z niepewnego źródła liczyłyście się z takim ryzykiem? Podejmowałyście je?
Ja mam dwa koty z dziwnych źródeł w przypadku jednego skończyło się uśpieniem , o czym pisałam kilka dni wcześniej . Wada miotu i już dwa koty nie żyją ( wiek rok ) teraz mam drugiego malucha . testów nie robiłam , pierwszemu też nie starszy szczepiony normalnie plus wścieklizna , bo to kot wychodzący . Młodszy na razie po pierwszej dawce plus odrobaczanie itp
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 14:12   #1567
nacioszek
Raczkowanie
 
Avatar nacioszek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 117
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Wsadzą się praktycznie w gardło plastikową pensetą , albo taką specjalną strzykawką do podawania leków zwierzakowi . Potem się gadło masuje żeby przeszła dalej . Mój wet tak to robi i ja kotu tak luminal podawałam innego wyjścia nie miałam oba te cuda mam w domu bo dostałam od weta . Raz jak mnie udziabał to paznokieć mi przegryzł
Mój weterynarz radził mi podobnie - z tym masowaniem gardła i podsunął nam jeszcze jeden patent: ołówek z gumką na końcu, na gumkę przylepić kawałek tabletki "owinięty" masłem (oczywiście nie za dużo, by nie powstała duża gula) i próbować najlepiej w dwie osoby, czyli jedna trzyma kota za kark i stara się delikatnie odciągnąć głowę by druga osoba mogła mordkę kota otworzyć i położyć tabletkę na jęzorze, nie za płytko, ale oczywiście też nie za głęboko. Ja mam zawsze stres, kocica ma oczywiście większy, ale jakoś z masłem szybko idzie
nacioszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 15:41   #1568
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
Dot.: Koty - część X

Dzięki za odpowiedzi! - sytuację naświetliłam, okazało się, że kot-rezydent też z szemranego źródła (stajnia) Decyzja podjęta, kotka jest właśnie w drodze do nowego domku
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 17:07   #1569
ArmandaVanHelden
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 461
Dot.: Koty - część X

Nameria a Twój kot nie ma jakiegoś ulubionego jedzenia, które zje za wszelką cenę nawet z tabletką? Choćby jakiś koci fast food wyjątkowo dla dobra sprawy Moja Maja SZALEJE dosłownie za serkiem mascarpone, teraz wkładając w mały kawałek serka podaje jej Encorton, wcześniej tak bezproblemowo podawałam antybiotyk i tabletki na odrobaczanie.

Ps. a to są kolejne zdjęcia mojego skarba dwa pierwsze były robione jakieś 3 tygodnie później po tym jak dołączyła do naszej rodziny a dwa następne- aktualne
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Maja.jpg (123,7 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Maja 2.jpg (111,5 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Maja 3.jpg (113,6 KB, 41 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Maja 4.jpg (102,6 KB, 27 załadowań)
ArmandaVanHelden jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 17:21   #1570
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez ArmandaVanHelden Pokaż wiadomość
Na

Ps. a to są kolejne zdjęcia mojego skarba dwa pierwsze były robione jakieś 3 tygodnie później po tym jak dołączyła do naszej rodziny a dwa następne- aktualne
Ojojoj, jaka kocia piękność
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 19:04   #1571
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez nacioszek Pokaż wiadomość
Mój weterynarz radził mi podobnie - z tym masowaniem gardła i podsunął nam jeszcze jeden patent: ołówek z gumką na końcu, na gumkę przylepić kawałek tabletki "owinięty" masłem (oczywiście nie za dużo, by nie powstała duża gula) i próbować najlepiej w dwie osoby, czyli jedna trzyma kota za kark i stara się delikatnie odciągnąć głowę by druga osoba mogła mordkę kota otworzyć i położyć tabletkę na jęzorze, nie za płytko, ale oczywiście też nie za głęboko. Ja mam zawsze stres, kocica ma oczywiście większy, ale jakoś z masłem szybko idzie
Make life harder nie jest trudno podać kotu tabletkę, jeśli się to robi szybko i kot nie jest bardzo agresywny, najważniejsze, żeby ją wsadzić głęboko i trochę popchnac palcem, jest sporo filmików na YouTube
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 19:24   #1572
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez ArmandaVanHelden Pokaż wiadomość
Nameria a Twój kot nie ma jakiegoś ulubionego jedzenia, które zje za wszelką cenę nawet z tabletką? Choćby jakiś koci fast food wyjątkowo dla dobra sprawy Moja Maja SZALEJE dosłownie za serkiem mascarpone, teraz wkładając w mały kawałek serka podaje jej Encorton, wcześniej tak bezproblemowo podawałam antybiotyk i tabletki na odrobaczanie.
Ja w ten sposob podaje kotce tabletki, bo ona agresywna nie jest, ale panikuje strasznie, zaczyna machac glowa na boki i ucieka.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 19:27   #1573
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 482
Dot.: Koty - część X

Pooglądam sobie te filmiki na youtube a jutro spróbuję z tłustym mlekiem. Mama specjalnie od Pani ze wsi kupiła bo sąsiadka ostatnio się poskarżyła mamie, że nasz kot to kupnego mleka nie pije denerwuje mnie ta kobieta ale nie moge jej przetłumaczyć, żeby go nie dokarmiała. To starsza kobiecina jest, nie ma nikogo i strasznie się cieszy jak mój kot do niej przyłazi. Wiec spróbuję w śmietance z tego wiejskiego mleka rozpuścić a wcześniej go przegłodze.

A jeśli o agresje chodzi, mój to diabeł wcielony jak zorientuje się, że chce się mu coś wepchnąć do pyska. Tak strasznie warczy, aż krzyczy, najeża się i ma taki wzrok, że myślisz, że Ci zaraz do gardła skoczy i tętnice przegryzie.

Edytowane przez Nameria
Czas edycji: 2014-10-26 o 19:29
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 20:38   #1574
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
no co Ty, Bożenki nie poznajesz? Tylko uszy jej się tak "same" zawinęły
Cholera, nie poznałam Ale jaja

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam ogromny problem. Jak odrobaczyć kota? Mój kot za żadne skarby nie chce połknąć tabletki. Już próbowałam na różne sposoby. Rozcierałam i mieszałam z jedzeniem, wkładałam małe kawałeczki do mięsa, rozpuszczałam w mleku ( normalnie mleka mu nie daję ale wiem, że uwielbia, sąsiadka go dokarmia ) i nic.
Już nawet za radę weterynarza próbowaliśmy włożyć mu ją do pyszczka, co skończyło się tragicznie a kot tabletkę wypluł.
Jak Wy to robicie?
Odrobaczenie w zastrzyku. Też to przechodziłam , ostatnim razem 2 wetów i ja nie daliśmy rady tabletki Chamowi podać, więc od tamtego czasu jeżdżę z kotami do weta, ale tak się wyrażę: i wilk syty, i owce całe
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 21:32   #1575
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez ArmandaVanHelden Pokaż wiadomość
Nameria a Twój kot nie ma jakiegoś ulubionego jedzenia, które zje za wszelką cenę nawet z tabletką? Choćby jakiś koci fast food wyjątkowo dla dobra sprawy Moja Maja SZALEJE dosłownie za serkiem mascarpone, teraz wkładając w mały kawałek serka podaje jej Encorton, wcześniej tak bezproblemowo podawałam antybiotyk i tabletki na odrobaczanie.

Ps. a to są kolejne zdjęcia mojego skarba dwa pierwsze były robione jakieś 3 tygodnie później po tym jak dołączyła do naszej rodziny a dwa następne- aktualne
Piękności

Ja już raz miałam pęknięty paznokieć Po podaniu luminalu .. podziękował . Kot dzioba nie rozdziawił , zamknął a ja palec obok miałam , ugryzł mnie i nawiał
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-26, 21:37   #1576
ArmandaVanHelden
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 461
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
Ja w ten sposob podaje kotce tabletki, bo ona agresywna nie jest, ale panikuje strasznie, zaczyna machac glowa na boki i ucieka.
Ja nawet nigdy nie próbowałam dawać tabletek bezpośrednio do gardła, skoro mogę to zrobić bezstresowo wkładając w jedzenie które lubi, ale może nie wszystkie koty chcą "po dobroci", moja Maja w sumie już się chyba przyzwyczaiła że ciągle ją "męczę", bo od 5 tygodnia też ciągle miała kropione oko, aplikowany antybiotyk w maści i żel regenerujący rogówkę i wszystko bezproblemowo dawała sobie robić kilka razy dziennie. Taki dzielny zuch z niej

Vivienne, ania p dziękuje za komplementy w imieniu Majeczki

Edytowane przez ArmandaVanHelden
Czas edycji: 2014-10-26 o 21:43
ArmandaVanHelden jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-27, 11:43   #1577
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
Dot.: Koty - część X

U mnie kot tabletkę wypluwał nawet jak w żarciu znalazł , wyjścia nie było
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-27, 12:09   #1578
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 482
Dot.: Koty - część X

Poddaję się, jutro kot jedzie do weterynarza i dostanie zastrzyk. Zwymiotował tabletkę
Coś mnie trafi kiedyś z tym zwierzem, zachciało mi się bezdomniaka przygarniać
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-27, 14:04   #1579
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
Dot.: Koty - część X

Czy ktoś tu wspominał o kocich brzuszkach?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1414415065523.jpg (63,8 KB, 33 załadowań)
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-27, 15:02   #1580
petenera
Raczkowanie
 
Avatar petenera
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 373
Dot.: Koty - część X

Jak czytam o problemach z podaniem leków, to aż się dziwię. Wygląda na to, że mam kota- lekomana. Probiotyki? Zlizuje z tubki. Tabletki na sierść? Proszę bardzo. Pasta do zębów (kocia)? Pychota! Ostatnio małej dawałam smectę, też sobie spróbował, a co (umoczyłam palec i dałam mu powąchać, myślałam, że go odrzuci- a gdzie tam! Lizał i lizał).


Co do testów na fiv i felv- nie rozumiem jak można ich nie zrobić. Tym bardziej mając już w domu jednego kota. Utrzymanie kota i dbanie o niego kosztują. Jeśli kogoś nie stać lub ktoś nie ma ochoty przeznaczać pieniędzy, to nie powinien brać kota.
__________________
"Jaka jest podstawowa różnica między psem a kotem? Pies rozumuje tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, muszą być bogami". Kot zaś tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, więc jestem bogiem"."
(autor anonimowy)
petenera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-27, 16:50   #1581
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Jak czytam o problemach z podaniem leków, to aż się dziwię. Wygląda na to, że mam kota- lekomana. Probiotyki? Zlizuje z tubki. Tabletki na sierść? Proszę bardzo. Pasta do zębów (kocia)? Pychota! Ostatnio małej dawałam smectę, też sobie spróbował, a co (umoczyłam palec i dałam mu powąchać, myślałam, że go odrzuci- a gdzie tam! Lizał i lizał).


Co do testów na fiv i felv- nie rozumiem jak można ich nie zrobić. Tym bardziej mając już w domu jednego kota. Utrzymanie kota i dbanie o niego kosztują. Jeśli kogoś nie stać lub ktoś nie ma ochoty przeznaczać pieniędzy, to nie powinien brać kota.
po prostu niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swoich decyzji, biorą kota i nie myślą, ile wydatków trzeba ponieść, jeśli się jest odpowiedzialnym. Część ludzi to super właściciele, pytają się o szczepienia, odrobaczenia, a inni niestety mniej się przykładają, są różne sytuacje
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-27, 18:09   #1582
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Czy ktoś tu wspominał o kocich brzuszkach?


Zrobilam dzis pierwsze zamowienie na Modern pet. Nietety prawie wszystkie puszki PoN sa niedostepne. Byla tylko z jagniecina. Zamowilam kilka innych firm: Thrive, Moonlight, Renske I dwie male paczki suchego Pona na spolke z kolezanka
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-27, 21:58   #1583
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
Dot.: Koty - część X

Ja przy pierwszym kocie nawet o takich testach nie wiedziałam .
Zresztą sporo mam znajomych co mają koty i o istnieniu takich testów nie mają pojęcia

pasty do zębów dla kota

Kurde nie da się posiadać zwierzaka bez tej tony gadżetów ?
Ja nie wiem jak te wszystkie koty u mnie w domu przetrwały swoje całe życie bez tej tony gadżetów i suplementów

Ale to się chyba zaczyna robić jak u ludzi , nie ma życia bez suplementów
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 08:50   #1584
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 482
Dot.: Koty - część X

Kocia pasta się przydaje, jak zwierzakowi zaczyna "jechać" z pyszczka. Mój już miał dwa razy kamień z zębów ścierany ( przy okazji bo i tak kilka razy był już na znieczuleniu ogólnym ), a ma dopiero trzy lata. Okazało się, że miał jakieś bakterie i ten kamień mu tak narastał. Teraz jest lepiej ale czasem ma "nieświeży" oddech. Pasta po części daje rade.

Jadę z nim do weta na podanie tabletki.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:13   #1585
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 233
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
no co Ty, Bożenki nie poznajesz? Tylko uszy jej się tak "same" zawinęły

Cytat:
Napisane przez CzekoladowyMus Pokaż wiadomość
Znajoma wklada do pyska i podnosi lebek kot polyka. Moja zjada w parowce
szczęściary
Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Cześć, przepraszam, że tak wbijam w wątek, ale potrzebuję Waszej porady/opinii

Otóż przypętał się do mnie kotek, zasmarkany, ubrudzony olejem napędowym czy inną benzyną. Przygarnęłam go, wymyłam, nakarmiłam, zaleczyłam, odrobaczyłam, znalazłam nowy domek.

Mam tylko jedną wątpliwość - otóż w tym domu już jest jeden kot-rezydent, bardzo nie chciałabym, aby maleństwo które jest u mnie coś tam zaniosło, ale z drugiej strony nie bardzo mogę zrobić więcej.
Boję się, że może być nosicielem FIPa, FeLV, nawet głupiego kociego kataru (to na pewno, właśnie jesteśmy u schyłku kuracji), ale na to już nie mam wpływu (a nie sądzę, żeby koleżanka chciała wykonywać drogie badania pod tym kątem). Czy Wy jak decydowałyście się o adopcji kota z niepewnego źródła liczyłyście się z takim ryzykiem? Podejmowałyście je?
Kiedyś nie wiedziałam w ogóle o badaniach na FIPa, FeLV... nie wiedziałam w ogóle, że jest coś takiego dopóki nie okazało się, że jeden z moich kotów ma białaczkę, a drugi najprawdopodobniej też. Musiałam wtedy przebadać pozostałe koty, zaszczepić (były zdrowe)
Teraz jak chcę dołączyć nowego kota do moich to robię testy.

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość

czy kot rezydent jest szczepiony i na co? Kociakowi trzeba zrobić testy, a jeśli koleżanka tego nie chce zrobić, to jej odpowiedzialność
Zgadzam się

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Właśnie planuję zapytać, przyjedzie dziś około 14.

Niby tak, z tego co się orientuję, to koci profil kosztuje w okolicach 150-200 zł, więc jest to dość spory wydatek, nie wydaje mi się, żeby chciała pokryć taki koszt ;/
my za badanie krwi nerki, wątroba,trzustka płacimy 75 zł, test na białaczkę 50 zł, a FIPa, FeLV około 80 zł.
Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi! - sytuację naświetliłam, okazało się, że kot-rezydent też z szemranego źródła (stajnia) Decyzja podjęta, kotka jest właśnie w drodze do nowego domku
To, że rezydent z szemranego źródła o niczym nie świadczy. Może być zdrowy, a jak nie jest zaszczepiony to obawiałabym się, że może coś załapać od malucha.

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Cholera, nie poznałam Ale jaja


Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Czy ktoś tu wspominał o kocich brzuszkach?
takie mogą być??







Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Co do testów na fiv i felv- nie rozumiem jak można ich nie zrobić. Tym bardziej mając już w domu jednego kota. Utrzymanie kota i dbanie o niego kosztują. Jeśli kogoś nie stać lub ktoś nie ma ochoty przeznaczać pieniędzy, to nie powinien brać kota.


Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
po prostu niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swoich decyzji, biorą kota i nie myślą, ile wydatków trzeba ponieść, jeśli się jest odpowiedzialnym. Część ludzi to super właściciele, pytają się o szczepienia, odrobaczenia, a inni niestety mniej się przykładają, są różne sytuacje

Czekoladowy Mus rzeczywiście "plamkowo" są podobni
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:36   #1586
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Koty - część X

Foczki
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:38   #1587
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Kocia pasta się przydaje, jak zwierzakowi zaczyna "jechać" z pyszczka. Mój już miał dwa razy kamień z zębów ścierany ( przy okazji bo i tak kilka razy był już na znieczuleniu ogólnym ), a ma dopiero trzy lata. Okazało się, że miał jakieś bakterie i ten kamień mu tak narastał. Teraz jest lepiej ale czasem ma "nieświeży" oddech. Pasta po części daje rade.

Jadę z nim do weta na podanie tabletki.
Może ja po prostu nigdy takich problemów nie miałam
I obym nie miała

[QUOTE=aga_tka_2;48701958]:

Piękne kociambry

Przeryłam książeczki i kot biały miał testy robione , tylko małolata nie
W sumie nie ma się co dziwić że ona nie bo tylko dwa dni w schronie była .

Moje koty ze źródeł nie wiadomych
Lucek został podrzucony wraz z rodzeństwem przez płot w pudle - lepsze to niż ktoś by miał koty utopić
A małolatka nie mam zielonego pojęcia skąd , w dodatku była sama bez rodzeństwa .
Może to też skusiło mnie do wzięcia akurat tego kota , bo taka sama największa bida była . Teraz Lucuś jej matkuje

w sumie czarny to był mój pierwszy kot który na coś był chory
Mam tylko nadzieję że Lucka nic nie dopadnie .
Chcę też znaleźć właściciela czwartego kota z tego miotu i spytać co się z nim dzieje
Na szczęście adoptowała je nasza lokalna przychodnia więc maja namiary
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:49   #1588
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty - część X

Aga_tka_2, spore brzuszki mają te kociaki, zwłaszcza biało- czarny kochanego ciałka nigdy za wiele
Tak naprawdę utrzymanie kota w porównaniu np. Z psem 50 kg nie jest drogie. Dla dużego psa tabletki na robaki kosztują 50 zł. .. juz nie mówię o jedzeniu. .. dlatego tak mnie wkurza, jak komuś szkoda wydać trochę pieniędzy na kota i narzeka, że to za drogo.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:56   #1589
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 233
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Aga_tka_2, spore brzuszki mają te kociaki, zwłaszcza biało- czarny kochanego ciałka nigdy za wiele
U nas w rodzinie wszyscy dobrze wyglądają
A na serio to ona zawsze taka była, nawet jako kot wolnożyjący chude nóżki, chude rączki, ogon jak sznurek, a reszta okrągła... typ figury - jabłko
Jutro jadę ze Stachem na kolejne szczepienie i chyba testa mu zrobię, bo wcześniej szkoda mi było kłuć taką kruszynę
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 10:31   #1590
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 431
Dot.: Koty - część X

Esfira no kot zdecydowanie tańszy w hodowli

Ja zresztą jakoś nigdy nie miałam w domu psów .. jakoś jak widzę tych ludzi drepczących z pieskami o 6 rano
w zimę .. o nic z tych rzeczy zdecydowanie wolę kotki

Ale z tym żarciem jak patrzę ... że kilo suchego gówna potrafi kosztować 30 zeta , to jednak zdecydowanie wolę kupić kilo dobrego mięcha .
I nikt mi nie wmówi że to suche gówno będzie dla kota lepsze
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-19 13:57:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.