9 miesięcy na Poczekalni, teraz bawimy na Odchowalni. MAMUSIE LIPIEC 2014

[Fame]

Q wygląda to tak

[rybka13]

malwiska, agnes brawo za tak zdrowe podejscie do karmienia dziecka piersia jak i mm. Mi tego brakowalo przy pierwszym dziecku, az dziwne ze nie wyladowalam w pokoju bez klamek bylam sfiksowana na punkcie kp i chyba nikomu nie wyszlo to na dobre no ale corce na pewno nie zaszkodzilo, to najwazniejsze
A poza tym az milo czytac, ze karmicie piersia i nie jest to dla was zadnym wyrzeczeniem a wrecz przeciwnie

Co do odpornosci po kp, nie wierze w to corka nigdy powazniej nie zachorowala, ze trzy razy w zyciu miala katar i raz kaszel. Synek ma dopiero 3.5 msc i mysle, ze tez bedzie z tych nie chorujacych, bo ostatnio w pl bylam baaardzo przeziebiona, katar, kaszel, gardlo, trzymalo mnie 2tyg, a synek zdrow jak rybka, corka lekki katarek przez kilka dni.

[Fame]

A co odporności po kp to jestem żywym przykładem że to nieprawda. Ssalam dwa lata a całe życie choruję... Będąc dzieckiem miałam nawet 3 razy zapalenie płuc...

[debesciara]

Hej dziewczyny,

joanna ważne że głowa do góry...w końcu sprawy po załatwiasz, ściskamy Cię a laktacja no cóż i tak długo wytrzymałaś
Życzę zdrowia chorowitkom i przyłączam się do ich grona tzn. nie ja a Matyldka... Powiem Wam, że w tak fatalnym stanie jej jeszcze nie widziałam (no poza dreszczami kiedy miała infekcje dróg moczowych)... Byłam dopiero dziś u lekarza, choć powinnam iść min. wczoraj, no ale niedziela była i nie chciałam iść do lekarza na chybił trafił... Moja lekarka ją zbadała powiedziała że osłuchowo czysto a mała kaszle masakrycznie, w nocy nie wiem czy godzinę spokojnie przespała.. Ponoć krąży bezobjawowe zapalenie płuc.. choć ona objawy miała w postaci suchego kaszlu powodującego wymioty i podniesiona temperatura w granicach 37-38 stopni, apatia, brak apetytu... Teraz kaszel ma już mokry ale męczy ją bardzo, płacze przez sen Dostaliśmy antybiotyk na 10 dni mam nadzieję że pomoże no i że mały tego nie złapie Kurde, nib dzieciaki w przedszkolu się zarażają, ona nie chodzi do przedszkola, z dziećmi ma niewiele kontaktu a infekcje łapie ehhhh

[rybka13]

Napisane przez Fame

Hej!
Pisałam wcześniej dwa razy wiadomość i się nie wysłalo

Ja pierwszy test robiłam 19.10 i wyszedł negatywny, tydzień później już wyszły dwie kreseczki

Co do kp to jak posłucham mojej koleżanki, która ma msc starszego synka to się cieszę że karmię mm. Wyobraźcie sobie że ona nadal w nocy wstaje co 2-3h, młody butelki do buzi nie chce wziąć żadnej, a jak na noc da mu kaszke łyżeczką to nie zje wiele i znowu za 3h się budzi..

A tak z innej beczki.. Czy Wasze Maluchy mają jakieś swoje przyzwyczajenia itp? Moja od zawsze jak pije mleko to trzyma rączki na buzi ciekawa jestem jak to u Was jest.. Czy tylko moje dziecko tak cuduje

Nie zartuj, karmi piersia co 2-3h i jej wspolczujesz? toz to luksus, ja karmilam co pol godziny

Zdjecie super moj kawaler, wrecz przeciwnie - patrzy na mnie maslanymi oczkami i trzyma mnie za reke zeby mu nie zabrac butli

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

debesciara zdrowka dla Matylki bidulka
I oby Ignas byl odporny na chorobska.

[malwiska]

Napisane przez Fame

Hej!
Pisałam wcześniej dwa razy wiadomość i się nie wysłalo

Ja pierwszy test robiłam 19.10 i wyszedł negatywny, tydzień później już wyszły dwie kreseczki

Co do kp to jak posłucham mojej koleżanki, która ma msc starszego synka to się cieszę że karmię mm. Wyobraźcie sobie że ona nadal w nocy wstaje co 2-3h, młody butelki do buzi nie chce wziąć żadnej, a jak na noc da mu kaszke łyżeczką to nie zje wiele i znowu za 3h się budzi..

A tak z innej beczki.. Czy Wasze Maluchy mają jakieś swoje przyzwyczajenia itp? Moja od zawsze jak pije mleko to trzyma rączki na buzi ciekawa jestem jak to u Was jest.. Czy tylko moje dziecko tak cuduje

moja prze karmieniu (zwłaszcza przy prawej piersi) strzela mi z ramiączek od stanika
z tym wstawaniem u dziecka to chyba zalezy od dziecka... ja dałam dwa razy na wieczór mm wypiła 150 a i tak wstała o 3-4, więc teorie obalam - choć fakt jest taki że mm dłużej się trawi i powinno starczyć na dłużej
niestety kp to wyrzeczenia choć np w wigilie mam zamiar sciagnąć mleko na co najmniej 2 porcje i wypic sobie winko do kolacji

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Fame

A co odporności po kp to jestem żywym przykładem że to nieprawda. Ssalam dwa lata a całe życie choruję... Będąc dzieckiem miałam nawet 3 razy zapalenie płuc...

to ja miałam tak samo po 3 mc mama karmiła mnie mm a moja siostre przez cały rok kp i obie chorowałyśmy tak samo
wierze tylko w to że przy chorobie tak małego dziecka jakim jest Oliwka karmiąc ją kp daje jej dodatkowo przeciwciała które pomagają w jakimś stopniu zwalczyć choróbsko

fame ale śmiesznie i słodko to wygląda - zasłania całe oczka jakby je pocierała i chciała spać albo tak tylko skupia się na jedzeniu i nie chce żeby ją coś rozproszyło

[Celebrinfea]

Napisane przez agnes208

niestety na tego maila nie chce mi wyslac danych a w regulaminie podalaś taki wymianaswiateczna2014@gma il.com który jest dobry??

o cholercia z 2014 baaardzo przepraszam

[agnes208]

Fame moj maly gladzi sie po glowie podczas jedzenia,lezy na prawym boku lewa reka glowe glaszcze lezy na lewym prawa mizia ja sie smieje ze wlosy pobudza do wzrostu ale jak powiedzialam mamie o tym okazal sie ze robilam tak samo.

Co do kp i wstawania w nocy to uwazam ze to nie norma to zalezy od dziecka moim zdaniem. Mojej znajomej corka na mm wstawala co 1,5h. Moj maly na kp i czasem przespi noc czasem wstanie 2 razy tak wogole to przeciez dzieci nie budza sie tylko z glodu. Moj potrafi sie obudzic jak dobije do lozeczka zacznie plakac a jak wzielam na cycka to po 4min spal jak susel wiec nie glod go obudzil tylko niewygodna pozycja.

Bambusiek ja prawie w nadczynnosc wchodze juz a tez mam brac dalej euthyrox lekarz mowi ze potrzeba czasu zeby po ciazy tarczyca sie ustabilizowala i jedne prawidlowe wyniki o niczym nie swiadcza trzeba dac czas

[Domi_00]

Napisane przez debesciara

Hej dziewczyny,

joanna ważne że głowa do góry...w końcu sprawy po załatwiasz, ściskamy Cię a laktacja no cóż i tak długo wytrzymałaś
Życzę zdrowia chorowitkom i przyłączam się do ich grona tzn. nie ja a Matyldka... Powiem Wam, że w tak fatalnym stanie jej jeszcze nie widziałam (no poza dreszczami kiedy miała infekcje dróg moczowych)... Byłam dopiero dziś u lekarza, choć powinnam iść min. wczoraj, no ale niedziela była i nie chciałam iść do lekarza na chybił trafił... Moja lekarka ją zbadała powiedziała że osłuchowo czysto a mała kaszle masakrycznie, w nocy nie wiem czy godzinę spokojnie przespała.. Ponoć krąży bezobjawowe zapalenie płuc.. choć ona objawy miała w postaci suchego kaszlu powodującego wymioty i podniesiona temperatura w granicach 37-38 stopni, apatia, brak apetytu... Teraz kaszel ma już mokry ale męczy ją bardzo, płacze przez sen Dostaliśmy antybiotyk na 10 dni mam nadzieję że pomoże no i że mały tego nie złapie Kurde, nib dzieciaki w przedszkolu się zarażają, ona nie chodzi do przedszkola, z dziećmi ma niewiele kontaktu a infekcje łapie ehhhh

Debeściara dużo zdrówka dla Matyldki! Chciałam Ci napisać jeszcze, że jesteś moim prywatnym wizażowym geniuszem i podsunęłaś mi super pomysł ugotowałam Młodej kompocik z jabłek (nie słodziłam) i to jest pierwszy napój, który akceptuje i nie krzywi się (woda średnio jej smakuje, herbatka z kopru też). Pije ze smakiem

[Oldzia20]

Witam co do kp to wywalczylysmy z Mloda i karmimy tylko piersia, teraz juz sie tak wszystko ustabilizowalo ze nie ciazy mi to wrecz przeciwnie procz nabialu jem wszystko, ostatnio nawet zjadlam porcje kapusty czerwonej i Mlodej nic nie bylo
Przy jedzeniu cora gladzi mnie po piersi albo strzrla ze stanika
Winko- czasem wypije pol kieliszka na wieczor. Z tym ze klade core ok 20 wypijam do 22 a potem karmie dopiero kolo 5 takze pozwalam sobie czasem
Zdrowka zycze wszystkim
Joanna

[joanna2228]

Witam się wieczornie
Dziękuję dziewczyny jesteście moim zbawieniem na smutki
Debesciara zdrówka dla Was
Co do pokarmów to moja Laurka je marchew z ogródka , dynię robiłam sama i jabłuszko, a do picia daje jej wodę z łyżka swojskiego soku z malin i smakuje jej Jutro mamy szczepienie eh i jeszcze wywiadówka wieczorem, jak ja tego nie lubię :banghead: trwa to zawsze za długo :-/
Co do przyzwyczajeń to moja jak je butlę to zawsze ma głowę w lewą stronę, sama niewiem czemu Ale tak ma ;-) Miłego wieczoru i spokojnej nocy

[bambusiek]

Napisane przez Fame

Q wygląda to tak

Hehe, fajnie to wyglada

Napisane przez debesciara

Hej dziewczyny,

joanna ważne że głowa do góry...w końcu sprawy po załatwiasz, ściskamy Cię a laktacja no cóż i tak długo wytrzymałaś
Życzę zdrowia chorowitkom i przyłączam się do ich grona tzn. nie ja a Matyldka... Powiem Wam, że w tak fatalnym stanie jej jeszcze nie widziałam (no poza dreszczami kiedy miała infekcje dróg moczowych)... Byłam dopiero dziś u lekarza, choć powinnam iść min. wczoraj, no ale niedziela była i nie chciałam iść do lekarza na chybił trafił... Moja lekarka ją zbadała powiedziała że osłuchowo czysto a mała kaszle masakrycznie, w nocy nie wiem czy godzinę spokojnie przespała.. Ponoć krąży bezobjawowe zapalenie płuc.. choć ona objawy miała w postaci suchego kaszlu powodującego wymioty i podniesiona temperatura w granicach 37-38 stopni, apatia, brak apetytu... Teraz kaszel ma już mokry ale męczy ją bardzo, płacze przez sen Dostaliśmy antybiotyk na 10 dni mam nadzieję że pomoże no i że mały tego nie złapie Kurde, nib dzieciaki w przedszkolu się zarażają, ona nie chodzi do przedszkola, z dziećmi ma niewiele kontaktu a infekcje łapie ehhhh

Zdrówka dla Matyldy

Napisane przez agnes208

Bambusiek ja prawie w nadczynnosc wchodze juz a tez mam brac dalej euthyrox lekarz mowi ze potrzeba czasu zeby po ciazy tarczyca sie ustabilizowala i jedne prawidlowe wyniki o niczym nie swiadcza trzeba dac czas

Dzięki myślałam, że jak będę miała wyniki w granicach normy, to nie będę już nic musiała łykać
----------
Dzieci śpią już dawno. Córa zjadła z dwóch piersi i odleciała, a synek po bajce i paciorku grcznie poszedł spać

Zaraz biorę się za przelewy i zakupy allegrowe, szkoda tylko, że kasa tak szybko ucieka, tymbardziej te biedne 80%

[simka234]

bambusiek nie wiem jak tobie to liczą ale generalnie ja biorę niecałe 100 zł tylko mniej wypłaty w stosunku do tej co bralam jak chodzilam i tez mam opcje 80% przez rok
fame niezłe to wygląda aparatka mała
Ja nie narzekam na KP na poczatku to wyparzanie a jak przez kapturki załapał to jest ok i sutki cale
A wieczorem to przykładowo wczoraj zjadł 19.30 i spać poszedł to wstał 00.30 i potem po 4.00 i o 7.00 także nie narzekam
Czasem robi sobie 6-7 godz przerwy i potem druga różnie 3-4 h
W dzień nadrabia bo co 2 max 3 h potrafi ale teraz ma dwa inne posiłki także nie narzekam
A je już zupie raz dziennie i to robię mu na rosolku ( ziemniak, marchew, pietruszka, jabłko)
I owocka np surowe tarte jabluszko lub gotowane ( np jabłko /dynia/jagoda/malinka) baza zawsze jabłko
Czasem sciagam mleczko i mu kleik kukurydziany robię i zaczynam teraz mu gluten dawać -kasze mannę łyżeczkę dziennie
A do picia to różnie i on tez raz chce Pic raz nie np kompot z suszonych jabłek i śliwek, cherbatke z rumiankiem i kominkiem, albo zwykła woda
Soków nie chce Pic narazie
joanna bardzo mi przykro ze masz teraz taki młyn ale będzie dobrze niedługo się wszystko pouklada dobrze ze mała zdrowa a co do KP to i tak jesteś DEBESCIAK i twoje samozaparcie jest godne podziwu

debesciara zdrowia ela malutkiej
IDE spać bo czas odpoczac
Dziecko juz spi

[rybka13]

Dziewczyny karmiace mm, wy wszystkie wprowadzacie stale pokarmy po 3.msc? Jakos strasznie szybko mi sie to wydaje.

[mamaya]

Edit.

[Integra]

Z Tymkiem lepiej. Nie skacze mu już gorączka. W piątek nieźle nas nastraszył, bo mu w ekspresowym tempie skoczyła do 40,1 stopnia. To przedszkole mnie chyba wykończy...

Co do karmienia to się nie będę wypowiadać, bo dla mnie to temat bardzo trudny. Dyskutując weźcie tylko pod uwagę fakt, że przejście na mm, to nie zawsze wybór, a czasem konieczność i może to być naprawdę ciężkie przeżycie dla kobiety, a nie wygoda i pójście na łatwiznę.

Napisane przez rybka13

Dziewczyny karmiace mm, wy wszystkie wprowadzacie stale pokarmy po 3.msc? Jakos strasznie szybko mi sie to wydaje.

Nie, ja mam zamiar zacząć wprowadzać jakiekolwiek inne pokarmy dopiero po skończonym 4 mies. Nie dopajam i nie mam zamiaru podawać żadnych soczków i herbatek, tylko wodę.

Co do przyzwyczajeń, to moja Jagodzianka bardzo lubi trzymać mnie za palce podczas karmienia Przy zasypianiu też lubi coś trzymać, albo zgarnie rożek kocyka, albo dajemy jej uszy osiołka

[Fame]

Napisane przez rybka13

Dziewczyny karmiace mm, wy wszystkie wprowadzacie stale pokarmy po 3.msc? Jakos strasznie szybko mi sie to wydaje.

ja jeszcze nic nie dawałam Małej.. dzisiaj dopiero pierwszy raz herbatkę wieloowocową co niby od 4 msc jest..

zamierzam jej coś dać jak już skończy te 4 msc. tylko właśnie nie wiem co.. czy marchewkę czy jabłuszko czy może takie coś -> KLIK . siostra przywiozła mi z Anglii. u nas w Polsce odpowiednik to Bebilon, ale nie widziałam takiego w PL Rybka próbowałaś czegoś takiego?

aha, i jeszcze pytanie. Mała dostała sztućce (silikonowe), na których napisane jest, że są od 6msc. czy rzeczywiście nie mogę ich użyć w 4msc? to o wielkość chodzi czy co?

jeszcze się miałam coś pytać, ale zjadłam

a w ogóle to dziś Iza pierwszy raz jadła ze smoczkiem o rozm 2 i mleko wypiła w 5 minut (może to normalne, ale do tej pory męczyła się biedna z 15 minut, a ja głupia tak zwlekałam)

[Celebrinfea]

8. Osoby biorące udział w wymiance i ich preferencje (kolor zielony mam już dane adresowe)

1.Celebrinfea - preferencje: hand made biżuteryjny, wełniany w zasadzie każdy kocham herbaty... uwielbiam dziergać biżuteryjnie i szlifuję szycie na maszynie, ucieszą mnie akcesoria, jakiś kamyczek ze wskazaniem co z niego zrobić czy kupon materiału Dziecięco jeśli ktoś się zdecyduje to Jagodzianka obecnie rozmiarówka 68/74 Jedyne ograniczenia to z racji zawalenia mieszkania proszę bez figurek, kurzo przyciągajek i bez neonowych kolorów, ach i kocham ametystowy fiolet

2. Oldzia20 - preferencje: "[...]fajny hand made świąteczny, kulinarny bądź dziecięcy,wszystko co przyjemne dla ciała, śliczne świeczki, ramki na zdjecia, lubie biegać (może jakaś czapa ) aha nie lubie wspomnianych już typowych "łapaczy kurzu" [..]"

3. Iza188 - preferencje: ucieszy mnie wszystko co praktyczne do użycia lub zużycia w domu i w terenie kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy wolę wybierać sama. Wszystkie inne części ciała chętnie poddaję eksperymentom
Nie przepadam za "kurzołapami" w postaci figurek, świeczuszek i innych stroików

4. Mamaya - preferencje: "[...]chętnie coś dla Jeremiego - ciuszek (rozmiar 80, najmilej widziane w kolorach brąz, beż, szarość), skarpety (długość stopy 11 cm, również najchętniej we wspomnianych wcześniej kolorach) albo zabawka bądź książeczka. Z przyjemnością przyjmę także coś hand made, lakier do paznokci Essie. Uwielbiam herbatę adwentową (taka jest jej nazwa w herbaciarniach), świece Yankee Candle.
Nie lubię figurek, kurzołapów. [...]"

5. Bambusiek - preferencje: "[...] poza kosmetykami i zbieraczami kurzu może być wszystko dla dziecka jakby co róż może być bardzo lubię wszelkie hand made [...]"

6. Domi_00 - preferencje: "[...]"łapacze kurzu" proszę nieeee za to jakaś fajna książka (kryminał np.), film na DVD (oprócz komedii romantycznych, melodramatów i kostiumowych, za to uwielbiam kino gangsterskie i wszelkie dramaty; horrory lepiej nie, bo potem boję się zostać sama w domu ), jakiś kosmetyk kolorowy, handmade też ok [...]"

7. Malwiśka - preferencje: "[...]ucieszy mnie wszystko bo przecież to prezent co do końca mogłoby mnie nie ucieszyć to jakiś zbieracz kurzu i kosmetyk (to wole dobierać sobie sama)[...]"

8. Debeściara - preferencje: "[...]chętnie hand made, fajny film (byle nie thriller, horror, sensacja), no i tak jak Iza byle nie "zbieracze kurzu", coś fajnego dzieciakowego chętnie przyjmę[...]"

9. Agnes208 - preferencje: "[...]bizuteryjne hand made, uwielbiam plecione sznurkowe bransoletki itd, lubie wszystko czym mozna okrecic szyje kolorowe apaszki, szaliki. Uciesze sie z wszystkiego oprocz pierdostójek półkowych i kosmetykow, te lubie wybierac sama. Jesli cos dla dziecka to rozmiar 74 lub wiekszy. Moje kolorowe preferencje to ciemny fiolet, szary, braz nie przepadam za odcieniami niebieskiego, zieleni i neonami. [...]"

10. Oluch_ - preferencje: "[...] poproszę bez "kurzołapaczy", chętnie książeczka
dziecięca, bajki na CD, hand made, kolczyki, smakołyki, książka
poradnikowa, kucharska lub o wychowaniu dzieci[...]"

11. Robaczek - 85 - preferencje: "[...]wszystko oprócz kurzolapow i różowych ciuszkow może być jakis gadzet kuchenny [...]"

12. Caramel 85 - preferencje: "[...]hand made, też uwielbiam sypane herbaty, mogą być przetwory, coś do makijażu, kosmetyk, coś dla dziecka (ubranka nie przeszkadzają nam używane, rozmiar 74-80 lub 98, nie przepadamy za białym, błękitnym i niebieskim, lubimy szarości, musztardowe i inne wszelakie), byle nie zbieracze kurzu.[...]"

13. Integra - preferencje: "[...] Bardzo lubię wszelki hand made (użytkowy np. podkładki pod kubki itp., biżuteryjny), herbaty, słodycze, z kosmetykiem też chętnie poeksperymentuję, nie lubię typowych kurzołapków.[...]"

14. Aga_tka

15. Rybka - preferencje: "[...]Ucieszy mnie wszystko, ale wole praktyczne prezenty, cos co bede mogla uzywac, a nie tylko patrzec Jesli dla dziecka, to za 2msc mysle ze bedzie rozm. 80, ok 10kg kolorystyka dowolna.[...]"

[rybka13]

Fame dwa lata temu nie widzialam tego kleiku/kaszki, ale napisane ze nowosc to pewnie niedawno wprowadzili. Ostatnio w markecie widzialam to, ale nie zatrzymywalam sie bo jeszcze sie nie interesowalam takimi rzeczami (tez zamierzam wprowadzic cos po 4msc, moze troche pozniej). Mozliwe, ze nie produkuja tego na polski rynek tak jak jest np z Aptamilem Hungry. Wyprobuj i daj znac jak Izka zareagowala
Rozszerzanie diety planuje tez od czegos na mleku
A z lyzeczka to mysle, ze chodzi o rozmiar, ale jak nie jest jakas wielka to raczej mozesz uzywac

Celebrinfea jeszcze kularek chciala wziac udzial w wymiance, ona chyba ostatnio bardzo zabiegana, moze na pw do niej napisz zeby przykro jej nie bylo, ze pominieta..

[Fame]

RYBKA dam znać Ale to i tak nie wcześniej niż za 2 tyg.
Sama zobaczę jak Małej pójdzie z tą kaszką, bo siostra będzie mi robić paczkę do PL więc może mi nakupi ogólnie to mówiła że takie rzeczy u Was tańsze, słoiczki np. Ale też nie wiem czy w promocji czy zawsze

Mała przez noc dała mi popalić. Coraz gorzej znosi ząbkowanie, może już na dniach coś się pojawi?

[Celebrinfea]

Dzięki Rybka, jeśli ktoś coś jeszcze to proszę do końca dzisiejszego dnia

[mamaya]

Edit.

[Celebrinfea]

woda z cebionem... Niezłe przymrozek był zima za progiem bu...

[rybka13]

A to co sie podaje silikonowa lyzeczka? Myslalam, ze wszystko mozna...

[malwiska]

Napisane przez mamaya

Fame, a ja mysle, ze nie o rozmiar a o czas podawania posiłków taka łyżeczka chodzi

Ja Jeremiemu nie podaje żadnych herbat, soków czy tym podobnych. Raz zrobiłam Mu sama sok jabłkowy, ale pluł nim strasznie. Pije wyłącznie wodę i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. W moim odczuciu głupota byłoby Go przestawiać na herbatki czy soki.
Ostatnio pije wodę z Cebionem i to jest hit


iPhone

mi lekarz chciał wczoraj polecic cebion ale jak sie dowiedział że karmię piersią to powiedział że to nie potrzebne. A to zmienia jakoś smak wody??

[Domi_00]

Napisane przez malwiska

mi lekarz chciał wczoraj polecic cebion ale jak sie dowiedział że karmię piersią to powiedział że to nie potrzebne. A to zmienia jakoś smak wody??

Ja nawet nie wiedziałam, co to cebion Teraz podaję Młodej tylko witaminę D, dwa, trzy razy w tygodniu, według zaleceń pediatry


Odnośnie tej wody, to pewnie, że chciałabym, żeby piła, ale niestety, krzywi się, nie lubi, wypija minimalne ilości. A kompocik z jabłek jest dla mnie zdrowszą opcją niż soki i herbatki. Słodzić nie zamierzam, a soków wolałabym nie podawać wcale, albo bardzo mało, wolę, by zjadła owocka

Słonko dziś piękne, może temperatura bez szału, ale mimo wszystko chyba pospacerujemy dzisiaj

[aga__tka]

odniosę się do Waszych wpisów o nagonce na kp, bo w moim otoczeniu akurat mam zupełnie odwrotne wrażenie - że jest nagonka na mm, a ja jestem nienormalna...
ja się spotkałam nie raz z dziwnymi spojrzeniami jak mówiłam że karmię i zamierzam dłużej karmić... usłyszałam też taki tekst nie do mnie a o mnie "bo wiesz, ona jest dojna krowa i nie może nigdzie wychodzić na dłużej" (co było nieprawdą, karmiłam, ale 2x dziennie wtedy już), komentarze typu: "dziecko nie kocha mamusi, i chce tylko jej mleczko" "gdzie lodówka?" itp. też niejednokrotnie przerobiłam, jestem trochę uodporniona, więc mam to gdzieś, ale gdybym nie była zdecydowana na pewno pogłębiałyby moją frustrację i prowadziły do wyrzutów sumienia... przy pierwszym dziecku często słyszałam komentarze, że za często przystawiam, że dziecko nie powinno wisieć cały czas na (.), a nie wisiał, bo dużo spał w dzień...
przy Oli (odstawiłam trochę po drugich urodzinach) usłyszałam negatywny komentarz odnośnie karmienia dziecka, które mówi... (jak dla mnie żaden wyznacznik, synek mówił jak miał 2 lata, córka jak miała półtora roku, a mama mówiła jeszcze sporo przed rokiem, i co miałam ją wtedy odstawić??... w końcu jak jadła to nie mówiła no raz przerwała żeby mi powiedzieć kocham Cię mamo,...)
i jeszcze kilka takich sytuacji miałam, że ogólnie po ukończeniu roku przez dzieciaki to się czułam winna że karmię i niewiele pomagał fakt że WHO to zaleca i że skoro mogłam karmić i nie było to dla mnie uciążliwe to idiotyzmem byłoby zmieniać, skoro to zdrowe... w wielu przypadkach jak ktoś pytał, to tłumaczyłam że WHO zaleca, że mi tak wygodniej itp. itd. bo wzrok lub tekst słuchacza wymagał wyjaśnień...
więc naprawdę odczuwałam zawsze nagonkę na przejście jak najszybciej na mm... niedługo znów się zacznie, bo to tak po 3mż się zawsze zaczynało, w początku poza synkiem, który był malutki no i ja niedoświadczona (przy 3 dziecku komentarzy jest zdecydowanie mniej, choć teściowej też się chyba coś zdarzyło o uwiązaniu)
w ogóle po przeczytaniu Waszych komentarzy i z tego co pamiętam z wcześniejszych, to zaczynam mieć wrażenie, że dla otoczenia zawsze powinnyśmy robić coś innego niż robimy i to z kp czy mm nie ma nic wspólnego, bo i tak robimy źle ...
w ogóle to dużo tych wszystkich rad otoczenia jest wypowiadane w taki sposób, że nie jest radami a krytyką i mamy czują się przez to gorsze...

Napisane przez Fame

Q wygląda to tak

super

Napisane przez rybka13

malwiska, agnes brawo za tak zdrowe podejscie do karmienia dziecka piersia jak i mm. Mi tego brakowalo przy pierwszym dziecku, az dziwne ze nie wyladowalam w pokoju bez klamek bylam sfiksowana na punkcie kp i chyba nikomu nie wyszlo to na dobre no ale corce na pewno nie zaszkodzilo, to najwazniejsze
A poza tym az milo czytac, ze karmicie piersia i nie jest to dla was zadnym wyrzeczeniem a wrecz przeciwnie

Co do odpornosci po kp, nie wierze w to corka nigdy powazniej nie zachorowala, ze trzy razy w zyciu miala katar i raz kaszel. Synek ma dopiero 3.5 msc i mysle, ze tez bedzie z tych nie chorujacych, bo ostatnio w pl bylam baaardzo przeziebiona, katar, kaszel, gardlo, trzymalo mnie 2tyg, a synek zdrow jak rybka, corka lekki katarek przez kilka dni.

ja też nie jestem przekonana... wydaje mi się że dziecko szybciej przychodzi do siebie, choć teraz z Basią zaczynam wątpić, ale i tak jest krócej chora niż reszta na razie...
moje starszaki chorowały zawsze, ale karmione piersią zawsze najszybciej zdrowiało...

Napisane przez Oldzia20

Witam co do kp to wywalczylysmy z Mloda i karmimy tylko piersia, teraz juz sie tak wszystko ustabilizowalo ze nie ciazy mi to wrecz przeciwnie procz nabialu jem wszystko, ostatnio nawet zjadlam porcje kapusty czerwonej i Mlodej nic nie bylo
Przy jedzeniu cora gladzi mnie po piersi albo strzrla ze stanika
Winko- czasem wypije pol kieliszka na wieczor. Z tym ze klade core ok 20 wypijam do 22 a potem karmie dopiero kolo 5 takze pozwalam sobie czasem
Zdrowka zycze wszystkim
Joanna

ja też ze 2x w takiej sytuacji wypiłam odrobinkę wina, jak mała się objadła o 24 tak że wiedziałam że się nie obudzi - jakby płakała wcześniej niż rano, to bym jej podała wodę, bo najedzona była..

[mamaya]

Edit.

[Celebrinfea]

My cebion w zaleceniach mamy na codzień ale hitem dla mnie jest wit d3 w buteleczce z dozownikiem... Żeby jeszcze te dozowniki dostać oddzielnie... bajka by była.

[Fame]

Napisane przez mamaya

Ja Jeremiemu podaje Cebion ze względu na to, ze ma infekcję aktualnie Nie daję tak sobie.

Silikonową łyżeczka podaje sie wszystko, ale mysle, ze producent założył, ze rodzice podają Dziecku pokarmy od ok. 6 miesiaca


iPhone

czyli teoretycznie można użyć je w 4msc?

no ale jak są łyżeczki tej samej firmy od 4+ i 6+
a może te moje są od 6 msc bo w zestawie jest widelczyk?