Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIV

[inwersja]

Napisane przez policzanka

Poziomko. ,Inwersjo dziękuję za zainteresowanie.Czyli pójdę jeszcze raz do rodzinnej i bezposrednio poproszę o skierowanie. Może mi da..a co się dzieje? Ogólnie wszystko zaczęło mnie przerastac..

Poziomko masakra z tymi lekarzami. ..brak słów. .

Ja z psychologa na NFZ nie byłam zadowolona, już na drugiej wizycie odprawiła mnie z kwitkiem, że nie wspomnę o długości i częstotliwości wizyt. Może w mniejszym mieście wygląda to lepiej.

Sama powinnam chodzić, ale nie mam gdzie, nie mam kiedy.

[policzanka]

Inwersjo a orientujesz się ile kosztuje prywatna wizyta u psychoterapeuty?

[inwersja]

Napisane przez policzanka

Inwersjo a orientujesz się ile kosztuje prywatna wizyta u psychoterapeuty?

Pewnie zależy od miasta, gabinetu, ale myślę, że ok 100zł. Może gdzies mają poniżej stówki, ale to myśle, że ok 80zł min. Pierwsza wizyta jest często droższa.
A chodzić się powinno min 2 razy w m-cu, a najlepiej na początku co tydzień. Potem z czasem można rzadziej.
W LM miałam w pakiecie chyba ze 3 wizyty w roku darmo. Jak się dowiadywałam ile kosztują kolejne to jakoś 120-150zł. Nie pamiętam już dokładnie. Bez sensu było iść na te 3 wizyty jak na kolejne mnie nie stać. To już na mieście było taniej.

[vea7]

Przepraszam, ale nie nadrobię
Od piątku bonanza z Jankiem... zaczęło się od kataru, potem z tego kaszel, a w piątek rano 39,4 i rosło W sobotę temp. oscylowała około 38,5, w niedzielę między 37,6 a 39,6, nocki za to po 39,9
I glut z nosa, od niedzieli ropiejące oczka... W piątek u pediatry jak pamiętacie jeszcze nic, ale wczoraj rano diagnoza - obustronne, ostre, ropne zapalenie ucha środkowego
CRP w teście paskowym 40-80, więc antybiotyk.
Wczoraj na szczęście temp. zaczęła spadać i w nocy było już tylko 38, ale nos, oczka i kaszel trzymają, a do tego marudny jest jak nieszczęście i broi - normalnie na złość broi.
Do tego zaraził Bartka, który - jak to chory facet - umiera i marudzi za dwóch...
no nie było, na prawdę nie było warunków do nadrabiania

[ja-ika]

Napisane przez policzanka

Poziomko. ,Inwersjo dziękuję za zainteresowanie.Czyli pójdę jeszcze raz do rodzinnej i bezposrednio poproszę o skierowanie. Może mi da..a co się dzieje? Ogólnie wszystko zaczęło mnie przerastac..

Poziomko masakra z tymi lekarzami. ..brak słów. .

Poli, idź do lekarza, mam nadzieję, że Ci pomoże i poczujesz się lepiej Napisz może do Tassi, być może zna kogoś w Twoich okolicach i mogłaby polecić

Napisane przez vea7

Przepraszam, ale nie nadrobię
Od piątku bonanza z Jankiem... zaczęło się od kataru, potem z tego kaszel, a w piątek rano 39,4 i rosło W sobotę temp. oscylowała około 38,5, w niedzielę między 37,6 a 39,6, nocki za to po 39,9
I glut z nosa, od niedzieli ropiejące oczka... W piątek u pediatry jak pamiętacie jeszcze nic, ale wczoraj rano diagnoza - obustronne, ostre, ropne zapalenie ucha środkowego
CRP w teście paskowym 40-80, więc antybiotyk.
Wczoraj na szczęście temp. zaczęła spadać i w nocy było już tylko 38, ale nos, oczka i kaszel trzymają, a do tego marudny jest jak nieszczęście i broi - normalnie na złość broi.
Do tego zaraził Bartka, który - jak to chory facet - umiera i marudzi za dwóch...
no nie było, na prawdę nie było warunków do nadrabiania

no to musi go bardzo boleć. Nie złość się na Żuczka, bo on nie robi nic na złość, tylko pokazuje, że jest bezradny i go bardzo boli, no i potrzebuje teraz więcej bliskości

[policzanka]

Dubel

[inwersja]

Ja-ika, jak ma się kasę to nie trudno znaleźć dobrego psychologa prywatnie. Wystarczy odpalić znanylekarz.pl i poszperać dobrze w necie. Problem "tylko" żeby kase mieć

[vea7]

ja-ika szczęście w nieszczęściu, ale boli go raczej mało - też się pediatra dziwiła, ale bez problemów daje sobie do uszu zajrzeć, przy lekkim uciśnięciu też nie protestuje. Na pewno natomiast boi go głowa, gardło, pewnie zatkany nosek też...
Ale czy to powód żeby biegać po domu i rozpie...rduchę robić czy maltretować kwiatki???
Ja z nim godzinami mogę książeczki czytać, układać klocki, jeździć traktorem etc... ale od ciągłego zdejmowania go z parapetu, wyciągania spod biurka i zza telewizora przestałam się schylać

[Poziomkowa89]

Napisane przez Madziuchna27

Heja!

Iwonki, najlepszego!
Ewa, sto lat!



idealne dziecko!



my Julkowi Nexta wzięliśmy 12-18, czyli 86?



na zimę to ta grubsza lepsza, ale jak piszą dziewczyny - obie się przydadzą.



nie wiem, czemu, ale ta uszata mnie przeraża



Boże, biduś



ja lubię bardziej kryjące, ale rzadko maluję, bo nie mam paznokci
a małż P. rzeczywiście na medal



nic nie mów....



a prywatnie?

Byliśmy tez pytać prywatnie

Napisane przez policzanka

Poziomko. ,Inwersjo dziękuję za zainteresowanie.Czyli pójdę jeszcze raz do rodzinnej i bezposrednio poproszę o skierowanie. Może mi da..a co się dzieje? Ogólnie wszystko zaczęło mnie przerastac..

Poziomko masakra z tymi lekarzami. ..brak słów. .

Ja na początku września sama o tym myślałam, za duzo mi sie zwalilo na raz na głowę, na szczęście jakos sobie poradziłam sama, ale domyślam sie przez co przechodzisz;(

Napisane przez vea7

Przepraszam, ale nie nadrobię
Od piątku bonanza z Jankiem... zaczęło się od kataru, potem z tego kaszel, a w piątek rano 39,4 i rosło W sobotę temp. oscylowała około 38,5, w niedzielę między 37,6 a 39,6, nocki za to po 39,9
I glut z nosa, od niedzieli ropiejące oczka... W piątek u pediatry jak pamiętacie jeszcze nic, ale wczoraj rano diagnoza - obustronne, ostre, ropne zapalenie ucha środkowego
CRP w teście paskowym 40-80, więc antybiotyk.
Wczoraj na szczęście temp. zaczęła spadać i w nocy było już tylko 38, ale nos, oczka i kaszel trzymają, a do tego marudny jest jak nieszczęście i broi - normalnie na złość broi.
Do tego zaraził Bartka, który - jak to chory facet - umiera i marudzi za dwóch...
no nie było, na prawdę nie było warunków do nadrabiania

Oj to szybko sie to rozwinelo zdrówka

[ja-ika]

Napisane przez vea7

ja-ika szczęście w nieszczęściu, ale boli go raczej mało - też się pediatra dziwiła, ale bez problemów daje sobie do uszu zajrzeć, przy lekkim uciśnięciu też nie protestuje. Na pewno natomiast boi go głowa, gardło, pewnie zatkany nosek też...
Ale czy to powód żeby biegać po domu i rozpie...rduchę robić czy maltretować kwiatki???
Ja z nim godzinami mogę książeczki czytać, układać klocki, jeździć traktorem etc... ale od ciągłego zdejmowania go z parapetu, wyciągania spod biurka i zza telewizora przestałam się schylać

rozumiem, ale wydaje mi się, że on Cię testuje na ile może sobie pozwolić. Wyznacz granice i konsekwentnie mów nie, jeżeli to nie pomoże to odwracaj uwagę, zajmij czymś innym. To jest pewien etap, a jak wiadomo, etapy przechodzą, nie martw się później będzie jeszcze gorzej hehe
Ciesz się, że masz ciekawe świata dziecko

[policzanka]

[QUOTE=inwersja;48701682]Pewnie zależy od miasta, gabinetu, ale myślę, że ok 100zł. Może gdzies mają poniżej stówki, ale to myśle, że ok 80zł min. Pierwsza wizyta jest często droższa.
A chodzić się powinno min 2 razy w m-cu, a najlepiej na początku co tydzień. Potem z czasem można rzadziej.
W LM miałam w pakiecie chyba ze 3 wizyty w roku darmo. Jak się dowiadywałam ile kosztują kolejne to jakoś 120-150zł. Nie pamiętam już dokładnie. Bez sensu było iść na te 3 wizyty jak na kolejne mnie nie stać. To już na mieście było taniej.[/QUOTE]

O kurcze. Drogo.

[Isabell12]

hej hej
my dzisiaj na nogach od 6.10, ale dzięki temu obiad już zrobiony, poodkurzane, podłogi umyte , dziec śpi a ja piję na spokojnie pierwszą kawkę

Napisane przez vea7

Przepraszam, ale nie nadrobię
Od piątku bonanza z Jankiem... zaczęło się od kataru, potem z tego kaszel, a w piątek rano 39,4 i rosło W sobotę temp. oscylowała około 38,5, w niedzielę między 37,6 a 39,6, nocki za to po 39,9
I glut z nosa, od niedzieli ropiejące oczka... W piątek u pediatry jak pamiętacie jeszcze nic, ale wczoraj rano diagnoza - obustronne, ostre, ropne zapalenie ucha środkowego
CRP w teście paskowym 40-80, więc antybiotyk.
Wczoraj na szczęście temp. zaczęła spadać i w nocy było już tylko 38, ale nos, oczka i kaszel trzymają, a do tego marudny jest jak nieszczęście i broi - normalnie na złość broi.
Do tego zaraził Bartka, który - jak to chory facet - umiera i marudzi za dwóch...
no nie było, na prawdę nie było warunków do nadrabiania

jej bidulekv,zdrówka dla was, vea masz się ze swoimi facetami
mocy Ci zyczę

Napisane przez policzanka

http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n...wo,147391.html

boshe straszne, jak ja nie pojmuję takich ludzi , no tak mnie to irytuje nie znajduję słów żeby wyrazić to co czuję ,masakra, czarna rozpacz

Napisane przez katarzyna2811

Widziałam i po prostu brak mi słów. Nawet mój mąż, który zazwyczaj take historie omija z daleka był w szoku

Iwonki sto latek kochane

No a moje najmłodsze dziecko znowu chore. Temperatura 39 stopni i majaczy. W pewnym momencie się przestraszyliśmy z tż bo dostał takich drgawek że chcieliśmy jechać na pogotowie ale po chwili mu przeszło. Teraz śpi a ja prasuję

)

zdrówka dla chorowitka

Napisane przez Poziomkowa89

bez powodu? Czy ktos cos przykrego powiedział?

Nawet w szpitalu w kaliszu a tam jest oddział i poradnia tej chirurgii twarzowej. W ogole ten szpital tam jest takim okręgiem i kompletnie nie idzie sie połapać gdzie co jest wszystko fatalnie opisane. Informacja nieczynna szatniarze nie udzielają informacji w końcu po godzinie kręcenia sie dosłownie po wszystkich piętrach zaatakowałam sprzątaczke i chociaz powiedziała które piętro. To wystarczyło całe kółko obejść ale tam lekarza nie bylo i kazali jechac na izbę przyjęć, tam zas uznali ze to nic na tyle nagłego zeby im zawracać dupe. W poradniach w ostrowie nie chcieli nas przyjąć


---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Iwonki i Ewka wszystkiego najlepszego


Jeszcze chcialam napisać ze Lena dostała ekstra prezenty! Super przyjęcie angelika

matko jedyna, żeby dziecka nie przyjąć , kuź...a nasza służba zdrowia , mam nadzieję że skończy się tylko na strachu i Leosiowi nic nie jest
moze spróbujcie prywatnie ?

Napisane przez badzia987

Cześć

Meldujemy, że żyjemy. Przyznam, że ostatnio nawet ciężko było podczytywać ale całym serduszkiem myślałam o wszystkich październikowych roczniakach. Sto lat Maluszki

Margaret też jest już po roczku. Wszystko się super udało- zabłysłam jako Pani domu i Mała też się spisała. Przyznam, że mało dostała prezentów. Najlepszym hitem jest nasz prezent kupiony dzięki Wam- Arka Noego

A co u nas? Miałyśmy podobnie jak motyl- trzydniówkę i teraz schodzą krostki. W ogóle cały tydzień Mała słabo jadła i jakoś tak zmarniała ale dzisiaj widzę poprawę.
Gosia:
- nie chodzi- i na razie chyba nic z tego nie będzie.
- je coraz więcej różnych rzeczy- najlepiej by chciała wszystkie te niezdrowe
- uwielbia być na placu zabaw wśród innych dzieci, jest uzależniona od nich- jak widzi kolorowe daszki drabinki to piszczy- a jak przejdziemy obok to awantura na 102.
- chodzi spać o 22.30 (wiem, że dla Was to abstrakcja ale dla mnie to luksus w porównaniu z pierwszymi 7 miesiącami) i nie ma awantur
- jesteśmy nadal na cycu i nie wiem ile to jeszcze potrwa.
- nie szczepiłyśmy się jeszcze

Gratulacje dla zafasolkowanych

Buziaki ;*

hej, hej dawno Cię nie było , jaka towarzyska Gosia

Napisane przez Brydzia_

[vea7]

Napisane przez ja-ika

rozumiem, ale wydaje mi się, że on Cię testuje na ile może sobie pozwolić. Wyznacz granice i konsekwentnie mów nie, jeżeli to nie pomoże to odwracaj uwagę, zajmij czymś innym. To jest pewien etap, a jak wiadomo, etapy przechodzą, nie martw się później będzie jeszcze gorzej hehe
Ciesz się, że masz ciekawe świata dziecko

Kochana, mi się nie wydaje, ja jestem pewna tego, że mnie gadzina testuje I nic w tym złego...
Natomiast ponieważ i tak denerwuję się jego chorobą, mam mniejszą wytrzymałość na brojenie - i to celowe Poza tym on doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że choremu dziecku więcej "uchodzi na sucho", więc korzysta A frustrację rozładowuje gryząc rodziców
Aha, w komplecie do ucha mamy najprawdopodobniej czwórki - Pani Pediatra wypatrzyła, ze coś tam idzie

I jeszcze jedno "aha" Wrocławiankom, które maja pakiet LuxMed polecam gorąco panią Katarzynę Kulczyk - cudowna kobieta i świetny pediatra

[Isabell12]

Napisane przez Poziomkowa89

Byliśmy tez pytać prywatnie

I co?

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez vea7

ja-ika szczęście w nieszczęściu, ale boli go raczej mało - też się pediatra dziwiła, ale bez problemów daje sobie do uszu zajrzeć, przy lekkim uciśnięciu też nie protestuje. Na pewno natomiast boi go głowa, gardło, pewnie zatkany nosek też...
Ale czy to powód żeby biegać po domu i rozpie...rduchę robić czy maltretować kwiatki???
Ja z nim godzinami mogę książeczki czytać, układać klocki, jeździć traktorem etc... ale od ciągłego zdejmowania go z parapetu, wyciągania spod biurka i zza telewizora przestałam się schylać

oj, to faktycznie wystawia twoją cierpliwość na próbę, ja po swoim wczoraj poprawiałam 4 x oberwaną firankę , noooo to też już mnie nosiło

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez vea7

Kochana, mi się nie wydaje, ja jestem pewna tego, że mnie gadzina testuje I nic w tym złego...
Natomiast ponieważ i tak denerwuję się jego chorobą, mam mniejszą wytrzymałość na brojenie - i to celowe Poza tym on doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że choremu dziecku więcej "uchodzi na sucho", więc korzysta A frustrację rozładowuje gryząc rodziców
Aha, w komplecie do ucha mamy najprawdopodobniej czwórki - Pani Pediatra wypatrzyła, ze coś tam idzie

I jeszcze jedno "aha" Wrocławiankom, które maja pakiet LuxMed polecam gorąco panią Katarzynę Kulczyk - cudowna kobieta i świetny pediatra

jej i jeszcze wyłażące zębule, vea wybacz swojemu chłopczykoiw bo bidulek jest

[Poziomkowa89]

Napisane przez Isabell12

I co?

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------



oj, to faktycznie wystawia twoją cierpliwość na próbę, ja po swoim wczoraj poprawiałam 4 x oberwaną firankę , noooo to też już mnie nosiło

Za duzo mieli pacjentów na ten dzień

[misia332]

Brydzia o ile z tego kataru nie rozwija sie jakiś stan zapalny, to większego wpływu na morfologie to nie powinno mieć.

Ewentualnie leukocyty (jak u 95% ludności ) mogą byc lekko podwyższone.


Badzia zaglądaj do nas Kochana.

vea dużo siły dla Ciebie, zdrowia dla chłopaków.
Ja też mam ostatnio mało cierpliwości do tego małego szatana, podziwiam mojego TŻ, który wszystko mu cierpliwie tłumaczy. Nauczył go schodzić z łóżka, nauczył go omijać piec... Po prostu ideał.


A my jak zwykle nie spaliśmy od 3.15 do 4.15, bo tatuś szedł do pracy i dziecko musiało wstać się pobawić z nim trochę. zaraz po wyjści TŻ odjechał, wstał o 8, wypił kakao i poszedł zadowolony do żłobka.

[Isabell12]

Napisane przez Poziomkowa89

Za duzo mieli pacjentów na ten dzień

kurcze też się nie udało, tulę cię mocno -straszne to czekanie, takie zawieszenie ,

[policzanka]

Napisane przez ja-ika

Poli, idź do lekarza, mam nadzieję, że Ci pomoże i poczujesz się lepiej Napisz może do Tassi, być może zna kogoś w Twoich okolicach i mogłaby polecić

no to musi go bardzo boleć. Nie złość się na Żuczka, bo on nie robi nic na złość, tylko pokazuje, że jest bezradny i go bardzo boli, no i potrzebuje teraz więcej bliskości

juz dawno powinnam iść. Skoro to ma mi pomóc to wybiorę się na pewno.

Napisane przez Poziomkowa89

Byliśmy tez pytać prywatnie

Ja na początku września sama o tym myślałam, za duzo mi sie zwalilo na raz na głowę, na szczęście jakos sobie poradziłam sama, ale domyślam sie przez co przechodzisz;(

Oj to szybko sie to rozwinelo zdrówka

No ja właśnie nie potrafię sobie poradzić sama; (ciesze się ze Tobie się udało

Byłam zrobić sobie morfo, ob i oddać mocz do badania. Co za kolejki u nas.przede mną było 30 osób w tym dużo przychodziło na cito. Najważniejsze że już po dalam tez do zbadania Lilkowa kupkę w kierunku pasożytów i szkiełko na owsiki.nie pomyślałam bo mogłam tez z tej samej kupki pobrać na lambrie a tak to musze jeszcze raz.no trudno..wyniki za dwa dni.

[Isabell12]

Napisane przez misia332

Brydzia

A my jak zwykle nie spaliśmy od 3.15 do 4.15, bo tatuś szedł do pracy i dziecko musiało wstać się pobawić z nim trochę. zaraz po wyjści TŻ odjechał, wstał o 8, wypił kakao i poszedł zadowolony do żłobka.

dla zuszka, misia jakie kakao pije Korn?

[misia332]

Napisane przez Isabell12

dla zuszka, misia jakie kakao pije Korn?

http://nuestrafamiliadiferente.blogs...-botes-de.html

takie, wsypuje jedną 1-1,5 łyżeczki do mm.

[Poziomkowa89]

A ja od 1.11 do 11.11 jadę do domu jedziemy w trójkę na sobotę nacmentarz do mamy i tz w niedziele wróci pociągiem żebyśmy mieli samochód, a odbierze nas 11 super ze troche tam pobedziemy

[passion80]

Napisane przez vea7

Przepraszam, ale nie nadrobię
Od piątku bonanza z Jankiem... zaczęło się od kataru, potem z tego kaszel, a w piątek rano 39,4 i rosło W sobotę temp. oscylowała około 38,5, w niedzielę między 37,6 a 39,6, nocki za to po 39,9
I glut z nosa, od niedzieli ropiejące oczka... W piątek u pediatry jak pamiętacie jeszcze nic, ale wczoraj rano diagnoza - obustronne, ostre, ropne zapalenie ucha środkowego
CRP w teście paskowym 40-80, więc antybiotyk.
Wczoraj na szczęście temp. zaczęła spadać i w nocy było już tylko 38, ale nos, oczka i kaszel trzymają, a do tego marudny jest jak nieszczęście i broi - normalnie na złość broi.
Do tego zaraził Bartka, który - jak to chory facet - umiera i marudzi za dwóch...
no nie było, na prawdę nie było warunków do nadrabiania

szczerze współczuję
ciągnie się i ciągnie ta choroba. W żłobku to chyba dawno nei był?
Cierpliwości i siły!

Napisane przez inwersja

Ja-ika, jak ma się kasę to nie trudno znaleźć dobrego psychologa prywatnie. Wystarczy odpalić znanylekarz.pl i poszperać dobrze w necie. Problem "tylko" żeby kase mieć

wtedy wiele problemów przestaje być problemami

Policzanka


mąż mi zrobił śniadanie i kanapki do pracy. Też powinnam robić?
w sumie to mogł się modlić

[nena_milka]

Napisane przez misia332

no a we wsi też można przebić... w aptece, sam burmistrz przebija

Napisane przez misia332

no ale ja mam lodówkę na kłódkę zamkniętą, poza tym zbieram na drugie dziecko i starszemu jeść nie kupuje.

jaka patola

Napisane przez Poziomkowa89

Ile stopni? To jak bedziesz ubierać na -10? Ja leosia do dzis ubieram w przejściowke. Na nogi rajstopy i cienkie spodnie. Czapka jesienna. Choć myślę ze w tym tygodniu zaczniemy z zimowa.

to samo pomyślałam

Napisane przez agusiowata84

Nie mamy kurtki przejściowej. Kombinezon cienki jest. Dostałam od mamy. Planuje kupić grubszy. Kupiłam miesiąc temu, ale na Adasia mały trochę.

a no chyba. że cienki

Napisane przez misia332

w ogóle to gdzie Nena ?

zazwyczaj w robocie

Napisane przez Poziomkowa89

Jestem mega zmartwiona! Bylam u dentysty dziecięcego i ząb jest wbity i mówi ze trzeba prześwietlic czy w czaszce nic nie pękło także teraz jadę po skierowanie i potem do szpitala do chirurga szczękowego. Trzymajcie kciuki za tego mojego bidulka tak go to boli

o kurcze biedulek, trzymam kciuki!

Napisane przez MsLullaby

Nie ma ochoty

szkoda

Napisane przez passion80

Gorgulku spełnienia marzeń i sto lat w zdrowiu

Kaśka ja gram w lotto

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

jo tyż! w sobotę wygrała 55koron a postawiłam 100

Napisane przez kaska87

nie moje tylko kolor szukałam w google i wkleiłam- nie gadaj, że ruska strona teraz władimir mnie znajdzie i odetnie gaz a ja mam ogrzewanie gazowe

odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas...
się mnie skojarzyło

zdrówka dla solenizantów z ostatnich dni

[Isabell12]

Napisane przez ja-ika

ta pierwsza super

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

mi się ta bardzo podoba http://www.smyk.com/cool-club-czapka...a-dla-dzieci-p ta też, ale cena http://www.smyk.com/barts-czapka-dzi...a-dla-dzieci-p

fajne czapeczki, ale ta jedna jaka droga , porąbało ich , toż to dla dorosłego taniej można kupić

[misia332]

passio ja dzisiaj mężowi robiłam o 3.30 śniadanie

[Isabell12]

heja nena

Napisane przez Poziomkowa89

A ja od 1.11 do 11.11 jadę do domu jedziemy w trójkę na sobotę nacmentarz do mamy i tz w niedziele wróci pociągiem żebyśmy mieli samochód, a odbierze nas 11 super ze troche tam pobedziemy

wow, fajnie

Napisane przez misia332

http://nuestrafamiliadiferente.blogs...-botes-de.html

takie, wsypuje jedną 1-1,5 łyżeczki do mm.

ciekawe czy w Pl takie by się znalazło,

[policzanka]

Ale zydzior z mojego Tz..powiedziałam mu to co Inwersja napisała ze lepiej iść prywatnie a on ze mogę iść ,tylko wtedy odłożymy nasz wyjazd na za dwa lata. .to nic ze oszczędności są na koncie.ważne żeby odebrać mi urlop którego już tak dawno nie miałam i na który tak mocno czekam...burak

[passion80]

Napisane przez misia332

passio ja dzisiaj mężowi robiłam o 3.30 śniadanie

widać, że mocno się modlił

[nena_milka]

trochę was przeleciałam, szczerze wam powiem że coś ostatnio mało się kłóciłyście
więc wróciłam do roboty ale ale! jest światełko w tunelu, miałam rozmowę o pracę jako taki pracownik na telefon na zastępstwo (w przedszkolu) w razie choroby itp. I przeszłam! w sumie robota nie pewna, dodatkowa, przez pośrednika czyli mniej kasy ALE! od czegoś trzeba zacząć. Czekam tylko na zaświadczenie z policji i potem czekam tylko aż ktoś zachoruje albo np zajdzie w ciążę No a poza tym to dalej jadę na szmacie

mieliśmy ostatnio wizytę, Nina przeszła trzydniówkę. Wazy 10,5kg i ma 85cm. Wychodzi poza wykres ze wzrostem, będzie nosić buty po ojcu

dziś mam wolne a wieczorem mamy festyn w przedszkolu, właśnie piekę ciasto z tej okazji. Będę miała okazję kupić za 100koron obraz namalowany przez moją córkę, gdyż będziemy wspierać biedne dzieci z Peru

a i młoda nadal nie chodzi i w ogóle żadnych postępów w tym kierunku w ostatnim czasie.
pozdr

[ja :)]

Napisane przez vea7

Przepraszam, ale nie nadrobię
Od piątku bonanza z Jankiem... zaczęło się od kataru, potem z tego kaszel, a w piątek rano 39,4 i rosło W sobotę temp. oscylowała około 38,5, w niedzielę między 37,6 a 39,6, nocki za to po 39,9
I glut z nosa, od niedzieli ropiejące oczka... W piątek u pediatry jak pamiętacie jeszcze nic, ale wczoraj rano diagnoza - obustronne, ostre, ropne zapalenie ucha środkowego
CRP w teście paskowym 40-80, więc antybiotyk.
Wczoraj na szczęście temp. zaczęła spadać i w nocy było już tylko 38, ale nos, oczka i kaszel trzymają, a do tego marudny jest jak nieszczęście i broi - normalnie na złość broi.
Do tego zaraził Bartka, który - jak to chory facet - umiera i marudzi za dwóch...
no nie było, na prawdę nie było warunków do nadrabiania

Uhhh, no to zdrówka kochana dla obu Twoich meżczyzn. Oby Jaśkowi już przeszło szybko po tym antybiotyku, bo ostatnie tygodnie coś nie były dla niego łaskawe..


Nie mam cos mocy odpisywac na reszte, ale czytam Was na biezaco. Ogarniam chate i intensywnie wzielam sie za cv, moje portale online no i zaczynam szukanie pracy.

I jestem przerazona. Przerazona powietrzem w krk.. Bez jaj, jestesmy na poziomie pekinu. Kilkukrotnie przekraczamy dopuszczalne normy od kilku dni, a to dopiero poczatek zimy. Powyzej wspolczynnika 35 kobiety w ciazy (wg badan) rodzily dzieci o nizszej masie urodzeniowej (o 128g srednio, co jest duzo bardzo dla niemowlaka) i mniejszym obwodzie glowki. Niewskazane spacery, szcegolnie dla kobiet w ciazy, malych dzieci, astamtykow i alergikow. A ile jest w krk? 156 dzisiaj.. No bez kitu, jak zyc? Jak w ciaze zachodzic? Jak dziecko na zdrowe chowac? Tassia czy Ty to widzialas? Nie przeraza Cie to? Bo mnie bardzo.. Kupilam nawet filtr powietrza do domu pare tyg temu, ale kurde musialabym w ogole na swierze powietrze nie wychodzic w takiej sytuacji. Ja pitole, chyba pomyslimy z TZ o szybszej wyprowadzce stad..

A druga rzecz co mnie bardzo rozzloscila to wczorajszy artykul na onecie o cpiacych i pijacych kobietach w ciazy, czesto do tego stopnia ze maluchy nie sa w stanie przezyc. Ciezko mi uwierzyc ze my tu siezastanawiamy czy jajko na miekko albo nie umyty pomidor nie zaszkodzi dziecku, a w tym samym rownoleglym swiecie laski upijaja sie i cpia na umur bedac w ciazy od wielu miesiecy. No nieogarniam tego swiata.

Chyba mam dzien depresyjny To sie wyzalilam.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Nena wow! Ale Ci modelka rosnie Wrzucialabys jakies foty Niny, ciekawam jak sie zmienila, dawno juz jej nie widzialam.