Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

[szybkawolna]

Napisane przez paulina119a

Sweet kochana ja mam podobnie jak Ty. Wszystko mnie irytuje Złoszcze się że jestem gruba, że w nic się nie mieszczę, że na nic nie mam siły, ze wszystko mnie boli... generalnie czuje się jak nie w pełni sprawna.
Tak bym sobie chciała poprawić humor zakupami.... ale po co - tak jak mówisz - jestem gruba i nigdzie nie wychodzę
Lecz z drugiej strony pomyśl, że nadejdą i dla nas lepsze dni
Dla pocieszenia zaznaczę, ze Twoje lepsze dni nadejdą szybciej niz myslisz... a bynajmniej szybciej niż moje - Ty kochana masz +8.5kg a ja +18kg
Zatem głowa do góry

Sweet Ty sie boisz 8 z przodu a mnie na dniach pewnie czeka 9 z przodu
i wtedy bedzie okolo 18 + ale startowalam z nadwagi ale tak zle to jeszcze nie bylo :P

tez chodzicie jak kaczki ?

i sie czuje jak niepelnosprawna doslownie, brzuchem o wszystko hacze, chodze jak kaczka dziwaczka w pozycji polzgietej podtrzymujac brzuch bo mi ciazy :P

i na dodatek maz mi wrozy ze na luzie przenosze

i w sumie jak mi zaczal o tym mowic to sie nastawiam ze tak bedzie ;P

[paulina119a]

Napisane przez sloneczko_1201

Jak byś nie liczyła tylko prasowała to już część byłaby za Tobą

słuszna uwaga

[martha330]

Sweet Ty sie nie zamartwiaj! U mnie na plusie ponad 12kg. Teraz dieta troche poszla w las i boje sie o wage malej... ale z drugiej strony to moja wina i o! Co do ciuszkow to juz nie ludze sie,ze do konca roku cos sobie kuoie. Marza mi sie butki,ale stopy mam napuchniete...

paulina masz racje, co noc waruje na wizazu jak glupia, melisa nie pomogla,dzis wypije ze dwie!?!

tiera to mnie pocieszylas a ja i tak niedobra matka jestem,bo obzeram sie...

[ela_86]

ja prasuje.....

i oglądam nowe Prawo Agaty

[martha330]

szybka ja to sie czuje jak pingwin hahaha! Nie jak kaczka wielki pingwin z machajacymi lapkami zeby zlapac rownowage...

[aleksandrettaa]

Napisane przez paulina119a

Anetka ja z ubrankami już skończyłam. Wszystkie poprasowane mam. Ale powiem Ci, że jest tego duzo.... o wiele za dużo ! Dopiero teraz widać że postradałam zmysły kupując tyle
Jeszcze tylko przeprasuje pokrowce na łóżeczko, prześcieradełka i finisz ! Kuźwa nienawidzę prasowania !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

JA też nie cierpię prasować. 2 siaty ciuszków leżą i czekają na wyprasowanie a ja totalnie nie mam ochoty zabrać się za to.

[martha330]

york hello! Widze ze nas podgladasz a ostatnio pisalysmy o Tobie,ze nie wiemy co sie z toba dzieje! york

[paulina119a]

Szybka ja tez tak chodzę. Nie dośc że jak kaczka/gęś (nie wiem co gorsze ale chyba ja to bardziej gęs jestem bo podtuczona fest), wszystko zrzucam tyłkiem to jeszcze od kilku dni ledwo sie mieszczę za kierownicą Mój mąz w tym nie widzi problemu twierdząc wspaniałomyslnie, że hellllooołłłłł mozna odsunąć siedzenie do tyłu i po problemie.... taaa jasne.... ale to że mi nóg zabraknie aby sięgnąc do pedałów to nie przemyślał Cwaniaczek z miodem w uszach

Martha a w ciągu dnia podsypiasz?? Może spróbuj tej meliski wypić ciut więcej... przeciez to się idzie wykończyć Ja sie śmieję z tym odbiorem nadgodzin ale... to jest masakra tak nie spac co noc

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez szybkawolna

Sweet Ty sie boisz 8 z przodu a mnie na dniach pewnie czeka 9 z przodu
i wtedy bedzie okolo 18 + ale startowalam z nadwagi ale tak zle to jeszcze nie bylo :P

tez chodzicie jak kaczki ?

i sie czuje jak niepelnosprawna doslownie, brzuchem o wszystko hacze, chodze jak kaczka dziwaczka w pozycji polzgietej podtrzymujac brzuch bo mi ciazy :P

i na dodatek maz mi wrozy ze na luzie przenosze

i w sumie jak mi zaczal o tym mowic to sie nastawiam ze tak bedzie ;P

Ja też startowałam z granicy wagi w normie i nadwagi, chociaż jak dla mnie ta nadwaga troche naciagana jest w BMI, kuźwa, gdyby nie ten durny wzorzec super szczupłej zadbanej modelki to zupełnie inaczej by się do tego podchodziło...

Napisane przez martha330

Sweet Ty sie nie zamartwiaj! U mnie na plusie ponad 12kg. Teraz dieta troche poszla w las i boje sie o wage malej... ale z drugiej strony to moja wina i o! Co do ciuszkow to juz nie ludze sie,ze do konca roku cos sobie kuoie. Marza mi sie butki,ale stopy mam napuchniete...

paulina masz racje, co noc waruje na wizazu jak glupia, melisa nie pomogla,dzis wypije ze dwie!?!

tiera to mnie pocieszylas a ja i tak niedobra matka jestem,bo obzeram sie...

No martha ja nawet na słodkich mamach już się nie wypowiadam bo tam jakiś lincz się ostatnio wyprawia. Nie obwiniaj się! Słyszałam opinie lekarzy, że te normy dla ciężarnych są teraz strasznie zaostrzone żeby napędzać przemysł farmaceutyczny. Wczoraj na kolację zjadłam placki ryżowe z jabłkami, nażarłam się jak bąk i byłam szczęśliwa i cukier po godzinie 136. I co? I nico, parę lat temu norma była do 140, nie mam zamiaru się biczować z tego powodu, ani twierdzić, że jestem złą matką, bo wszystkie jesteśmy najlepszymi mamami jakie nasze dzieciaczki mogły sobie wymarzyć i mamy zakichane prawo, żeby zwyczajnie w świecie zrobić dla siebie coś miłego i się najeść, nie? :P

[Kostka09]

Ja mam 9 z przodu i przytylam 13 kg mam nadzieje ze wiecej nie bedzie

Nie spalam od 3 do 5
I znowu mam brazowe gluty na majtach...kurcze czop to nie jest bo nie galareta to co??

Ide sie teraz przespac bo na oczy nie widze, bylam w sklepie to sie tocze jak balwan...

Co na obiad?
U mnie chyba chili z soczewicy, gulasz z zoladkow kurzych dla tzeta a na deser placki bananowe - chodza za mna juz od paru dni...

[paulina119a]

Napisane przez My Sweet Little Precious

No martha ja nawet na słodkich mamach już się nie wypowiadam bo tam jakiś lincz się ostatnio wyprawia. Nie obwiniaj się! Słyszałam opinie lekarzy, że te normy dla ciężarnych są teraz strasznie zaostrzone żeby napędzać przemysł farmaceutyczny. Wczoraj na kolację zjadłam placki ryżowe z jabłkami, nażarłam się jak bąk i byłam szczęśliwa i cukier po godzinie 136. I co? I nico, parę lat temu norma była do 140, nie mam zamiaru się biczować z tego powodu, ani twierdzić, że jestem złą matką, bo wszystkie jesteśmy najlepszymi mamami jakie nasze dzieciaczki mogły sobie wymarzyć i mamy zakichane prawo, żeby zwyczajnie w świecie zrobić dla siebie coś miłego i się najeść, nie? :P

klask i: I tak trzymaj ! Nie dajmy się zwariować.
Ja przeżywałam kazdy dodatkowy kg zanim dobiałm do +15. Ale potem stwierdziłam że w to mam bo ani zachcianek nie miałam, ani sie nie obżerałam a i tak tyłam... zawsze miałam tendencję do tycia i zanim zaszłam w ciążę to gdzies tam z tyłu głowy mi siedziała mysl, że ja to jak nic +30kg będe mieć. Więc byłam przygotowana na hardcore. Teraz jak nie przekroczę +20kg to po porodzie będę MEEEEEEGA HAPPY

[sloneczko_1201]

Napisałam do Goni. Urodziła zdrową Julką 3160 g. Z małą wszystko ok, ale rodziła po dwóch kroplówkach z oxy i miała bóle krzyżowe, ale akcja potępowała szybko i popękała nawet w odbycie i miała krwotok. Leżała na intensywnej, dzisiaj już na ogólnej i jest lepiej.

Więc gratulacja dla mamusi i duuużo zdrówka, bo się przyda

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez paulina119a

klask i: I tak trzymaj ! Nie dajmy się zwariować.
Ja przeżywałam kazdy dodatkowy kg zanim dobiałm do +15. Ale potem stwierdziłam że w to mam bo ani zachcianek nie miałam, ani sie nie obżerałam a i tak tyłam... zawsze miałam tendencję do tycia i zanim zaszłam w ciążę to gdzies tam z tyłu głowy mi siedziała mysl, że ja to jak nic +30kg będe mieć. Więc byłam przygotowana na hardcore. Teraz jak nie przekroczę +20kg to po porodzie będę MEEEEEEGA HAPPY

Jak spojrzałam na Twoje zdjęcie w klubie to nie wiem gdzie te Twoje +18, przecież Ty szczuplaczek jesteś! Nic oprócz brzuszka, więc spokojnie zleci. Mam nadzieję że nam wszystkim też!

Gonia, gratulacje

[paulina119a]

Kostka te głuty to moe nadal schodzą po badaniu, co ??? noniewiem:

U mnie dziś pomidorowa z ryżem

[AnetkaIzabell]

Napisane przez sloneczko_1201

Jak byś nie liczyła tylko prasowała to już część byłaby za Tobą

Napisane przez paulina119a

słuszna uwaga

nie

ja liczyłam ciuszki ściągając je z suszarki bo już wyschły..
(mąż je porozwieszał) ..
a teraz one czekają w łóżeczku na wyprasowanie.. i patrzą na mnie...

mam lenia... przespałam pięknie noc... a i tak mi się nic nie chce..

jakby co rozmiar 56 jest uprany i wyprasowany...

[paulina119a]

Gonia GRATULACJE !
Wracaj do formy bidulko

Sweet jakim olejkiem masujesz krocze?
Dziś mam zamiar podpytać gina czy ten masaż wchodzi w grę u mnie to bym sie juz zaczęła masować... Ja nie chce popekać

[martha330]

paulina nie odsypiam wlasnie w ogole... zdarza mi sie usnac od 7 do 9 i to tyle, wiec nie wiem, czy to mozna nazwac odespaniem...ehhh odespie jak bedzie mala

sweet rzeczywiscie byly inne normy i inne sa dla cukrzykow...hm...


Hm, jak tam gonia? Ciekawe...
Kiara a Ty jak sie czujesz?
Elcia jak John!?

[aleksandrettaa]

Napisane przez sloneczko_1201

Napisałam do Goni. Urodziła zdrową Julką 3160 g. Z małą wszystko ok, ale rodziła po dwóch kroplówkach z oxy i miała bóle krzyżowe, ale akcja potępowała szybko i popękała nawet w odbycie i miała krwotok. Leżała na intensywnej, dzisiaj już na ogólnej i jest lepiej.

Więc gratulacja dla mamusi i duuużo zdrówka, bo się przyda

Gonia gratuluję! Super, że mała zdrowa. Mam nadzieję, że Julka wynagrodzi Ci trudy porodu. Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez paulina119a

Gonia GRATULACJE !
Wracaj do formy bidulko

Sweet jakim olejkiem masujesz krocze?
Dziś mam zamiar podpytać gina czy ten masaż wchodzi w grę u mnie to bym sie juz zaczęła masować... Ja nie chce popekać

Mieszanka oleju ze słodkich migdałów i z kiełków pszenicy jakoś w proporcjach 2:1
Ale wkurza mnie to masowanie, chyba nie umiem tego robić

[mgds]

Napisane przez sloneczko_1201

Wstawiam wam obiecane zdjęcie mojego Oskarka

Zapomniałam wam napisać wczoraj dostałam od męża kwiatka (w doniczce ale mówił, że innych nie było ale w sumie fajnie bo będzie mi dłużej przypominał) i Merci co prawda wie, że nie mogę ich zjeść ale na reklamie to takie wymowne jest, że musiał. I ciągle mi dziekuje za synusia Taki rozczulający jest.

Niech się któraś zbiera na porodówkę, bo przestojów nie może być

Oskarek jaki ma noseczek słodziutki
Mąż- zachowanie wzorowe, inni powinni tylko brać przykład

Napisane przez siobhan1

Jestem pewna, że przesunięcie jest o 2 tyg. Sama objawów żadnych nie miałam ale mój starszy syn miał 3 dniówke jak nawet nie przypuszczałam, że jestem w ciąży. Badanie przeciwciał w 10tc IGG 154 a IGM 2,34 gdzie powyżej 1 jest dodatni. Nie wiem co to było.



To mogę podejść do ciebie na ploty, bo ja na patologii 😌


U nas dalej nie wiadomo dlaczego młoda nie rośnie. Przez ostatnie 2 tyg nie urosła nic. Jestem w 35t i 3d a mała jest na pograniczu 31 i 32 max. Ma ok 1800g. Dostaję sterydy i leki rozżedzające krew by usprawnić przepływy. Robią mi ktg i usg. Lekarz określił mnie niestandardowym ciekawym przypadkiem.
Opcje: albo mnie puszczą do domu i zalecą monitoring jak przepływy będą ok, albo wywołujemy i młoda do inkubatora.
Jeżeli to różyczka to boję się zespołu różyczki wrodzonej, choć wad żadnych nie stwierdzono i tego się trzymam. Ponoć jest tylko 5% szans na wtórną różyczkę a wady u dzieci są marginalne - tak w teorii.
Życie zweryfikuje. Mąż musi dokupić ciuszki dla młodej w rozm. 44


Gratulacje dla mam z dzieciaczkami! Jak słyszę te płaczące za ścianą to też chciałabym już, ale zdrową!

Trzymam mocno kciuki, aby z malutką było wszystko dobrze i aby to, że jest malutka było jej urodą po prostu

Napisane przez Futbolowa

Kurczę, fajnie, że każda z Was wie, jakie ma rozwarcie. Jak pytam o to mojego lekarza, nic nie mówi

Moja tez nic nie mówi, ale na ostatniej wizycie, jak mi pogrzebała to się aż uśmiechnęła, a ja głupia nie zapytałam co wyzuła, ale podejrzewam, że główkę hehe

Napisane przez Rosalie01

Super, ze wszytkivdzisiejsze wizyty udane

Siobhan niezmnnie trzymam za was kciuki

Lola ja metode obzerania sie stosuje codziennie odkad mam wolne, nie dziala


Dziewczyny a na salach pirodowych tez toalety sa wspolne?co jesli w trakcie porodu ktos musi skrzystac z toalety?ma isc do takiej na korytarz?
Jesli ktokolwiek zainterseowany jest to tak to wyglada u mnie:jest to szpital, w ktorym bede rodzic i do ktorego mnie kieruja za kazdym razem, kiedy np. cisnienie mam za wysokie, w jednej z tych sal juz niejednokrotnie lezalam
https://m.youtube.com/watch?v=o-n3m_FsbBs
Z checia bym zobaczyla, jak to wyglada w PL

Wygląda to u Ciebie jak w jakimś Ostrym dyżurze, troszkę inaczej niż w Pl, w każdym razie też dużo sprzętów i urządzeń

Napisane przez anuszka21

Ja mam dzisiaj jakieś mieszane uczucia ;( juz sama nie wiem czy chce rodzic czy nie. Przeraża mnie to wszystko ;/ chyba od przezarcia xd

No to powiem CI, że jakbym była bardz najedzona, to wtedy rodzić nie chcę, bo na pewno bym się porzygała, a tak to może nie

Napisane przez magdula87

Urodziłam poprzez cc.
Mateusz Bogdan, ur. 27.10 o 20:05, 3670g, 56 cm, 10 pkt
Miałam nawet trochę bóli i skurczy. Więcej opiszę jutro.

Krasnalek słodziutki

Napisane przez ~Olya~

Piszę w wolnej chwili....
26.10 na świat przyszła moja córka Lilia 10/10, 2,950kg, 54 cm godz. 7:15


Pozdrawiamy!!!!

Gratulacje Maleństwo z niej, taka kruszynka

Napisane przez sloneczko_1201

Napisałam do Goni. Urodziła zdrową Julką 3160 g. Z małą wszystko ok, ale rodziła po dwóch kroplówkach z oxy i miała bóle krzyżowe, ale akcja potępowała szybko i popękała nawet w odbycie i miała krwotok. Leżała na intensywnej, dzisiaj już na ogólnej i jest lepiej.

Więc gratulacja dla mamusi i duuużo zdrówka, bo się przyda

Gratulacje dla Goni jejku ale z tym odbytem to straszne...

[ela_86]

Gonia gratulacje!!!

miałaś hardcore



martha Johny lepiej.... nie wiem, zobaczymy dziś.... wczoraj miał jakąś handrę jesienną, albo coś go bierze, ale nie narzekał na brzuch ani na nic, temp nie miał..... zobaczymy...

[LolaMontez]

Gonia GRATULACJE!!!!!!
Juz tyle rozpakowanych jeszcze październik a same listopadowwki sie rozpakowały No i jedno Słoneczko
Ja bym tez chciała październik!!!
Od wczorajszego badania boli mnie brzuch....

[esti87]

Napisane przez magdula87

Urodziłam poprzez cc.
Mateusz Bogdan, ur. 27.10 o 20:05, 3670g, 56 cm, 10 pkt
Miałam nawet trochę bóli i skurczy. Więcej opiszę jutro.

Gratulacje Magduladorodny synus

Napisane przez siobhan1

Dziękuję 😘
A wiecie jaka Klara jest piękna! Taka mała kruszynka z czarnymi włoskami 😃😍 A mama w rewelacyjnej formie jakby nie rodziła


Fotosa nie wstawię, bo moje gabaryty nie mieszczą się w kadrze 😜
Poszukam na necie, może znajdę


Lekarz wczoraj na obchodzie zapowiedział mi jednak CC na środę, mała nic już nie rośnie, więc lepiej jej będzie poza mną.
Za to pielęgniarka powiedziała, że w karcie jeszcze nie ma zlecenia, więc nie jest to jeszcze takie pewne. Dziś jeszcze jedna porcja sterydów i jutro niech robią co uważają za słuszne.

wszystkie tu za Cb 3 mamy kciuki,lekarze wiedza co maja robic i to tylko dla Waszego dobra

Napisane przez ~Olya~

Dzięki. Córcia jest trochę malusia... W chwili obecnej wazy tylko 2,750kg.
Cały czas walczymy o laktacje.


Kilka rad ode mnie

1. Pamiętajcie o oddychanie - to naprawdę pomaga
2. Dużo chodźcie... Mi dawało ulgę i pomogło z rozwarciem
3. Prysznic - jak w pkt 2
4. Korzystajcie z wszystkich możliwości... Piłki, worki sako, gaz...
5. Kierujące sie intuicją, ale słuchajcie tez rad personelu
6. Polecam pozycje wertykalne, ja polowe partych byłam na kolanach i to była dla mnie najdogodniejsza forma
7. Ćwiczcie krocze!!! Mi sie udało bez naciecia mimo, ze mała wychodziła na supermana.
8. Tż to wielki skarb!!!! Mi pomagała sama jego obecność, choć większość czasu milczałam i wolałam żeby on tez siedział cicho... ( "dasz radę to juz połowa...!!!" " dopiero kur.... POLOWA!!!" ).
9. Przygotujcie sobie plan porodu... U mnie dosyć ścisle go przestrzegali, o wszytskim informowali i pytali w razie wątpliwości. Inaczej dawno byłabym nacieta.

...trzymamy za Was mocno kciuki!!!!!!

Olya gratulacjeklas ki: kruszynka ale sliczna..ani sie obejrzysz a zacznie przybierac na wadze

Napisane przez LolaMontez

Dziewczyny wasze maluszki są przesłodkie i przekochane, a jakie maleństwa



Gratuluje!!!!!



Gratuluje!!!!!

U mnie noc powiedzmy przespana, wczoraj brzuch mnie bolał po tym badaniu ale nie płaciłam ani nic a dzis wielki ogromny czerwono brązowy czop odszedł...

Zaczyna mnie lekki stres ogarniać a dzis TP wg om dzidzia zrobiła wczoraj dyskotekę w brzuchu i ani myśli wychodzić

Lola szykuj sie..czuje po kościach,ze niebawem i Tb bd gratulowały

Napisane przez chmielinka

Hej dziewczyny. Właśnie sie dowiedziałam że dzisiaj wychodzimy z Franusiem do domu

Powodzenia i duzo zdrowka dla Was

Napisane przez My Sweet Little Precious

Jestem Tylko jakiegoś doła złapałam i nie mam nic ciekawego do powiedzenia, wczoraj wizytowałam i dołączam do Ciebie, łabędzia szyjko, nie rodzę w najbliższym czasie na bank, tak gin powiedział Oczywiście usg nie miałam i nie wiem ile mała waży i nie wiem czy mogę się obżerać czy mam przystopować Bo głodna jestem niesamowicie, waga 8,5 na plusie, niby niewiele ale boję się dobić do 8 z przodu Poszłabym na zakupy, kupiłabym kurtkę, ale po co jak gruba jestem, buty bym kupiła najchętniej na takim grubym obcasie ale po co jak i tak na razie nigdzie nie chodzę... eh doopa jesień jak nic w mojej głowie

DZIEWCZYNY! Olya, magdula, Eclariss, GRATULACJE, zdjęcia dzieciaczków cudowne czekamy na więcej

Ciekawe jak Gonia, już kilka dni się nie odzywała Pewnie już po

sweet glowa do gory..to pewnie taki chwilowy kryzys..jak juz gin Ci powie,ze sa postepy w szyjce,rozwarciu itp. to dopiero dostaniesz napędowego kopniaka

Napisane przez sloneczko_1201

Napisałam do Goni. Urodziła zdrową Julką 3160 g. Z małą wszystko ok, ale rodziła po dwóch kroplówkach z oxy i miała bóle krzyżowe, ale akcja potępowała szybko i popękała nawet w odbycie i miała krwotok. Leżała na intensywnej, dzisiaj już na ogólnej i jest lepiej.

Więc gratulacja dla mamusi i duuużo zdrówka, bo się przyda

Goniaaaa gratulacje bidulko tos sie nameczyla,wspolczuje przejsc ale masz to juz za soba..daj znac jak sie czujesz i jak mala Julka

Dziecinko beige wywoluje Cie..

Kostka u mnie dzis juz lepiej..gluty przeszly i tylko brazowy budyn pozostal tak wiec ufff..odetchnelam z ulga..

Czekoladko Ty sie kuruj bo na Ciebie tez juz czas..

ja wlasnie upieklam ciasto..szarlotke z czeresniami i bita smietana...niebawem bd miala odwiedzinki

a u mnie dzis piekna pogoda..slonko swieci i az zyc sie chce..moze zalicze jakis spacer po poludniu..

sloneczko wlasnie ja nie czuje by sie to zblizalo wielkimi krokami..od paru dni czuje sie swietnie..zero bolu,skurczybyczkow itp.nawet kręgi-slup juz tak nie napitala.. ale sprzeda mi sie jakis Artresan bo mi kolana strzelaja..

[paulina119a]

Anetka to nieźle, skoro 56 masz poprasowane i gotowe... reszte się zrobi

Martha 2h snu to nie za wiele.... i faktycznie cięzko to nazwać odespaniem.... a gin coś Ci zaleca na taką bezsenność ????

Sweet dzieki. Taką mieszanką właśnie smaruje brzuszek i piersi aby nie mieć rozstępów... i póki co nie mam więc jeśli gin da mi zielone światło to od jutra zacznę i ja

Ela nawet John ma chandrę... może nas podczytuje i mu się biedakowi udziela nasze narzekanie Zdrówka dla synka

[Frau Gizela]

Napisane przez tiera

DZIEWCZYNY WIELKIE GRATULACJE klask i: jak ja wam zazdroszczę że macie to już za sobą!!!


Ja łapię doły i mam dosyć, z synem tak fajnie szybko poszło tydzień przed terminem, miał fajną wagę bo 3200, a teraz jestem tydzień przed terminem- dziecko już jest klockiem bo ma 3400 a tu nic sie nie zapowiada żebym miała rodzić Mam 8kg na plusie- pewnie mnie zaraz zjedziecie ze to mało i że marudzę ale ja już się czuję jak czołg- chyba pójdę pobiegać z psem bo mi już strasznie tego brakuje. Mi chyba psychika siada i fiksuję już od tego wszystkiego. Jeszcze wszyscy dookoła się pytają kiedy w końcu urodzę

Gdzie tam klocek 3400, jest ok przecież. Wszystko będzie najlepiej, nie ma innego wyjścia przecież! :-*

Napisane przez paulina119a

Zostawić Was na kilka godzin i proszę

Eclaris, Magdula, Olya JESTEM Z WAS DUMNA
Piękne dzieciaczki wracajcie szybko do formy

Słoneczko cudny synuś

Czekoladko to ja myślała, ze jak dziś się tu zaloguję to Ty juz będziesz po Twardziel z Ciebie

Frau dla Was dziewczyny Az miło się czyta Twoje wpisy... tryskasz i zarażasz pozytywna energią. Jesteś stworzona do rodzenia

Manieczka, Anuszka ja z kolei wczoraj nażarłam się Maca... Do teraz go czuję a miałam taką zgagę od pierwszego kęsa że szok

Sobinah wszystko będzie dobrze

Indra fajnie, że COŚ zaczyna się u Ciebie dziać

Esti za rozwarcie... obys teraz ruszyła z kopyta

Martha na mnie meliska działa. Bidulko Ty to co noc pełnisz tu dyzur... kiedy Ty te nadgodziny odbierzesz, co ?

Happy, Aleksandretta takie SPA fiu fiu....

Idę dopakowywać do końca swoją torbę do szpitala bo nie znam dnia ani godziny.... dzibaska juz zapakowana

Dziś mam wizytę. Ciekawe co mi gin powie
Ostatnio miałam przeciez prawie 5cm szyjkę

A co ze Sweet ? Ucichła ostatnio....

stworzona do rodzenia przez Cc? No nie wiem ;-p

Napisane przez paulina119a

Sweet kochana ja mam podobnie jak Ty. Wszystko mnie irytuje Złoszcze się że jestem gruba, że w nic się nie mieszczę, że na nic nie mam siły, ze wszystko mnie boli... generalnie czuje się jak nie w pełni sprawna.
Tak bym sobie chciała poprawić humor zakupami.... ale po co - tak jak mówisz - jestem gruba i nigdzie nie wychodzę
Lecz z drugiej strony pomyśl, że nadejdą i dla nas lepsze dni
Dla pocieszenia zaznaczę, ze Twoje lepsze dni nadejdą szybciej niz myslisz... a bynajmniej szybciej niż moje - Ty kochana masz +8.5kg a ja +18kg
Zatem głowa do góry

ja jestem ciekawa wagi po powrocie do domu, bo przecież miałam prawie plus 30 :-/

Napisane przez sloneczko_1201

Napisałam do Goni. Urodziła zdrową Julką 3160 g. Z małą wszystko ok, ale rodziła po dwóch kroplówkach z oxy i miała bóle krzyżowe, ale akcja potępowała szybko i popękała nawet w odbycie i miała krwotok. Leżała na intensywnej, dzisiaj już na ogólnej i jest lepiej.

Więc gratulacja dla mamusi i duuużo zdrówka, bo się przyda

Gratulacje dla Goni, miała biedna ciężko... :-*

[martha330]

gonia gratulacje dla Was i szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie!!!! Julka na pewno wynagrodzi wszelkie trudy!

Lola cos sie u Ciebie rozkreca?!? Hm?

Tak piszecie,ze u Was po ostatnim badaniu jakas maz,sluz itp, a u mnie nic chyba moja gin byla zbyt delikatna, bo nawet zabarwionego sluzu nie mialam. Nic a nic.

[Monian]

Gonia gratulacje

Ja po wczorajszym badaniu też mam niefajny śluz i boli mnie brzuch :/

[LolaMontez]

Napisane przez martha330

gonia gratulacje dla Was i szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie!!!! Julka na pewno wynagrodzi wszelkie trudy!

Lola cos sie u Ciebie rozkreca?!? Hm?

Tak piszecie,ze u Was po ostatnim badaniu jakas maz,sluz itp, a u mnie nic chyba moja gin byla zbyt delikatna, bo nawet zabarwionego sluzu nie mialam. Nic a nic.

Nic rozkręca sie jedynie moj apetyt, juz sie nazarlam cukierków

[Monian]

Ja wpierdzielam pączki serowe, moze to oznaka zbliżającego się porodu ?

[martha330]

paulina moja gin? Na bezsennosc - coz, tak czasem jest, trzeba probowac zasnac albo mowi, ze to minie...i tyle...podobno zle nie wygladam, to nic ze man podkrazone oczy i zel pod oczy to moj przyjaciel, gorzej ciazy to na mnie psychicznie, bo sie mecze...

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Paczki serowe? Chyba nie jadlam takich,ale juz mam ochote! :Mniam: te slodkosci tak kusza!