Nasze blogi kosmetyczne - cz. XXI

[mycha9393]

oby był dobry!

[Miss Saeki]

Jest i denko! Zapraszam na nowy post.

[Asprit]

Napisane przez justynka87

Nie miałam komu się pochwalić, mąż nie popiera mojego "hobby"

Mój M czasami popiera aż za bardzo, ciągle pyta czy coś napisałam, kiedy recenzja czegośtam, ile mam odwiedzin...

[Bella2212]

Napisane przez Asprit

Mój M czasami popiera aż za bardzo, ciągle pyta czy coś napisałam, kiedy recenzja czegośtam, ile mam odwiedzin...

Mój ma to samo :-D pyta czy notkę dodałam, jak mówię że tak to wypytuje o czym tak samo jak idę do drogerii to mnie pyta czy sobie coś kupiłam, na co to jest itp.
Ale ja w sumie też z nim rozmawiam o jego ukochanym rowerze, pytam co chce sobie dokupić na sezon i tak dalej. O "inżynieryjnych" rzeczach i samochodach też rozmawiamy. Nawet na bieżąco czytam jego pracę inżynierską w trakcie tworzenia, chociaż słabo czaję o co chodzi :-P

[Rodzynka1989]

Haha, a mój TŻ ma zalajkowany FP na Facebooku i jak wrzucam notkę, to to widzi. Ale ogląda tylko kontrolne na koniec miesiąca post podsumowujący moje zakupy kosmetyczne Nie wiem czy to dobrze, ale mam z tego ubaw

[GlamKitty]

Uff, wreszcie znalazlam jakis plus nieposiadania TŻ - nikt mnie nie kontroluje

[Selfish Girl]

Mój TŻ nie wie o moim blogu więc mam święty spokój :P ale i tak widzi i narzeka, że mam dużo kosmetyków.

[Kle_oo]

Napisane przez justynka87

Z miłą chęciom, ale jak???

Dziękuje, że zaglądasz
Ten blog mi jest bardzo potrzebny, w mojej sytuacji życiowej jest oderwaniem od rzeczywistości. Bo moje życie nie jest takie kolorowe jak te makijaże....

Miss Saeki o widzisz, tylko nie mój jest taki złośliwy:P


JossStone co racja to racja

Nie wiem niestety jak zmienić weryfikację, może ktoś inny pomoże.

[kasiaj85]

Napisane przez Rodzynka1989

Haha, a mój TŻ ma zalajkowany FP na Facebooku i jak wrzucam notkę, to to widzi. Ale ogląda tylko kontrolne na koniec miesiąca post podsumowujący moje zakupy kosmetyczne Nie wiem czy to dobrze, ale mam z tego ubaw

haha
mój wie co się w blogosferze dzieje, często o tym gadamy. Ale nie wtrącamy się do siebie wzajemnie i nie liczymy wydatków jedno drugiemu.

[mycha9393]

mó marudził jak organizowałam spotkanie. Teraz to nawet ciekawy jak jakąś współpracę mam.
Ostatnio wymyślił że za 4 lata jak będę popularną blogerką mieszkanie zostanie zasypane kosmetykami
niech w to wierzy dalej. Nie będę pozbawiać go złudzeń

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez GlamKitty

Uff, wreszcie znalazlam jakis plus nieposiadania TŻ - nikt mnie nie kontroluje

wystarczy mieć zdrową relację z TŻtem, to nikt Cię nie będzie kontrolował

[pingwin2]

Przepraszam, że tak się wycinam, ale może Wy wytłumaczycie mi na czym polega fenomen tego bloga http://agatamanosa.blogspot.com
90% to sponsorowane posty, oczywiście bez informacji o tym. Recenzje i makijaże to jakaś pomyłka, a jest na liście najpopularniejszych blogów.

[kasiaj85]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4872665 1]wystarczy mieć zdrową relację z TŻtem, to nikt Cię nie będzie kontrolował [/QUOTE]
haha bingo!

Napisane przez pingwin2

Przepraszam, że tak się wycinam, ale może Wy wytłumaczycie mi na czym polega fenomen tego bloga http://agatamanosa.blogspot.com
90% to sponsorowane posty, oczywiście bez informacji o tym. Recenzje i makijaże to jakaś pomyłka, a jest na liście najpopularniejszych blogów.

nie bardzo rozumiem przyznam szczerze, przychodzisz tutaj tylko po to żeby najechać na Agatę?
Fenomen tego bloga polega na tym, że Agata kocha to co robi, ma rękę do zdjęć, luźne podejście bez spiny i nawet jeśli coś jest sponsorowane i nieopisane, to mi to szczerze mówiąc u niej nie przeszkadza. Nie potrzebuję opisów, wiem co się dzieje w blogosferze i wiem kto z kim współpracuje. Agata ma swoją pasję, dużo maluje. Nie wiem co w sumie chcesz od jej recenzji? Trochę nie bardzo rozumiem no ale nie wszystko muszę w końcu, nie?

[pingwin2]

Dokładnie kwżdy czegoś nie rozumie i to raczej ty najeżdżają na mnie, ja po prostu zapytałam, bo jskoś tej pasji nie widzę, ale to chyba nie miejsce do takich rozważań. I nie wiem czym ciebie tak uraziłam, jako czytelnik blogów mam prawo mieć swoje zdanie, no chyba, że wy blogerki piszecie tylko dla swojego koła wzajemnej adoracji. A tak na marginesie to Twojego bloga bardzo cenię.
Mi akurat brak info o sponsoringu bardzo przeszkadza, cóż takie dziwadło ze mnie.

[JossStone]

pingwin2 w sumie to w ten sam sposób można by się zastanowić na czym polega fenomem blogerki X czy Y, a w sumie nigdy nie dojdzie się do jakiś wniosków Po prostu komuś się podoba, a komuś innemu nie i tyle. Nie wchodzę na bloga Agaty, byłam tam może z dwa razy, bo mnie nie interesuje i nie mam ochoty go czytać, a dla kogoś innego to najlepsza blogerka na świecie, bo każdy ma inne gusta.
A często widzę o wieeeellle gorsze blogi, które są super popularne
No i skąd wiesz, że to posty sponsorowane skoro nie są oznaczone? Radar masz czy coś?

[Hosenka*]

Napisane przez pingwin2

Przepraszam, że tak się wycinam, ale może Wy wytłumaczycie mi na czym polega fenomen tego bloga http://agatamanosa.blogspot.com
90% to sponsorowane posty, oczywiście bez informacji o tym. Recenzje i makijaże to jakaś pomyłka, a jest na liście najpopularniejszych blogów.

Nie wiem Kiedyś czytałam, ale od jakiegoś czasu już nie, bo mnie nie interesuje

[Kle_oo]

Nie wiem. Ja byłam parę razy, ale nie wróciłam więcej. Może po prostu podobają się jej zdjęcia? - bo faktycznie ładne robi, makijaże?-właśnie dla kilku z nich zajrzałam, sposób pisania? - mnie np. dziwi popularność blogów niektórych szafiarek, które mają problem ze skleceniem jednego zdania. Z drugiej strony ich czytelnicy pewnie przychodzą popatrzeć na zdjęcia, a nie czytać eseje

[kasiaj85]

Napisane przez pingwin2

Dokładnie kwżdy czegoś nie rozumie i to raczej ty najeżdżają na mnie, ja po prostu zapytałam, bo jskoś tej pasji nie widzę, ale to chyba nie miejsce do takich rozważań. I nie wiem czym ciebie tak uraziłam, jako czytelnik blogów mam prawo mieć swoje zdanie, no chyba, że wy blogerki piszecie tylko dla swojego koła wzajemnej adoracji. A tak na marginesie to Twojego bloga bardzo cenię.
Mi akurat brak info o sponsoringu bardzo przeszkadza, cóż takie dziwadło ze mnie.

Pingwinek, lekko za ostro może zareagowałam... tylko zdziwiło mnie to no i trochę jednak nie tylko zapytałaś ale no w moim odczuciu ostro wyraziłaś - pisząc że recenzje i makijaże to jakaś pomyłka... nie wiem, to wszystko w blogosferze jest bardzo subiektywne... A nazywać kogoś / czyjąś pracę pomyłką to chyba na dzień dobry mocne słowa...
Masz prawo mieć swoje zdanie - nie zabraniam, może troche uraziło mnie to bo Agatę znam od lat osobiście i wiem z jaką pasją bloguje, a do tego nadal pozostaje miłą i przesympatyczną osobą, otwartą na innych ludzi i zawsze pozytywnie nastawioną do nich.
Wiesz, piszesz że cenisz mojego bloga co jest niezmiernie dla mnie miłe ale ja też nie oznaczam postów sponsorowanych bo nie czuję takiej potrzeby. Ci, co mnie regularnie czytają wiedzą z kim współpracuję, jeśli współpracuję to i tak nie zmienia to mojego myślenia o tym jak powinna wyglądać dobra recenzja i tyle.

Napisane przez Kle_oo

Nie wiem. Ja byłam parę razy, ale nie wróciłam więcej. Może po prostu podobają się jej zdjęcia? - bo faktycznie ładne robi, makijaże?-właśnie dla kilku z nich zajrzałam, sposób pisania? - mnie np. dziwi popularność blogów niektórych szafiarek, które mają problem ze skleceniem jednego zdania. Z drugiej strony ich czytelnicy pewnie przychodzą popatrzeć na zdjęcia, a nie czytać eseje

Ale Agaty sposobu pisania nie można moim zdaniem się przyczepić - nie tworzy postów-tasiemców jak ja ale ma bardzo lekki styl i przyjemnie się ją czyta (nie tworzy zdań tak wielokrotnie złożonych że na końcu już się nie pamięta od czego się zaczęło - jak ja). Ogólnie w blogosferze chyba o to chodzi, żeby każdy miał swój wybór, własne blogi do czytania na których czuje sie dobrze. Widocznie Agata ma sporo takich osób u siebie.

[pingwin2]

Masz racje może przesadziłam, w sumie to żałuje, że to napisałam. Po prostu czytanie jej recenzji nic mi nie daje, są zbyt mało treściwe. Zdjęcia rzeczywiście ładne.
Przepraszam za zamieszanie i znikam z waszego wątku.
U ciebie brak wpisów o produktach ze współpracy mnie nie razi.

[kasiaj85]

Napisane przez pingwin2

Masz racje może przesadziłam, w sumie to żałuje, że to napisałam. Po prostu czytanie jej recenzji nic mi nie daje, są zbyt mało treściwe.
Przepraszam za zamieszanie i znikam z waszego wątku.
U ciebie brak wpisów o produktach ze współpracy mnie nie razi.

nie ma co żałować... gdybyś to napisała od razu - że są mało treściwe i nic Ci to nie daje - przynajmniej byłoby wiadomo o co chodzi i byłyby to konkrety do których można się odnieść. Bo argument, że coś jest "pomyłką" to mało konkretny a trochę no nie wiem złośliwy argument... A może ja to opacznie zrozumiałam...
Miło mi, tak mam od początku, i tak raczej u mnie zostanie więc cieszę sie, że nie wszystkich to razi... Tym bardziej, że współprac nie mam dużo, i raczej to też się nie zmieni. Zawsze chciałam pisać głównie o tym, co sama kupuję i lubię. Współprace są miłym elementem blogowania ale tylko elementem.

[Soso]

Napisane przez pingwin2

Przepraszam, że tak się wycinam, ale może Wy wytłumaczycie mi na czym polega fenomen tego bloga http://agatamanosa.blogspot.com
90% to sponsorowane posty, oczywiście bez informacji o tym. Recenzje i makijaże to jakaś pomyłka, a jest na liście najpopularniejszych blogów.

Ja bardzo lubię tego bloga, choć nie wchodze na niego ze względu na recenzje, niewiele mi dają, no chyba że kolorówki, czy perfum. Za to Agata pisze świetnie, lekko, na luzie, i jest w tym bardzo prawdziwa.

[zoila]

Napisane przez kasiaj85

Współprace są miłym elementem blogowania ale tylko elementem.

Żartujesz ?! Biorąc pod uwagę głosy przewijające się od jakiegoś czasu na wątku, to mam wrażenie, że współprace i popularność są dla niektórych sensem blogowania .

[Miss Saeki]

Napisane przez zoila

Żartujesz ?! Biorąc pod uwagę głosy przewijające się od jakiegoś czasu na wątku, to mam wrażenie, że współprace i popularność są dla niektórych sensem blogowania .

Ja nie lubię czytać takich blogów gdzie wszystko jest ze współprac. Współprace powinny być dodatkiem. Ja mojego bloga mam już 2 lata i do tej pory miałam 4 może 5 notek współpracowych

Wkurzają mnie też akcje typu ostatnio LPM. Wybrali tysiące blogerek, każdej wysłali dokładnie ten sam zestaw i prawie każda pisała o nim w tym samym czasie. Ile można czytać o tym samym?

W mnie właśnie nowości kosmetyczne się pojawiły

[Hosenka*]

Napisane przez zoila

Żartujesz ?! Biorąc pod uwagę głosy przewijające się od jakiegoś czasu na wątku, to mam wrażenie, że współprace i popularność są dla niektórych sensem blogowania .

Ja tam lubię dostawać kosmetyki Nie biorę wszystkiego jak leci, bo bym się już całkiem zakopała w kosmetykach.

Kilka perełek odkryłam - np. balsam Uroda Melisa. Gdybym nie dostała, nie wypróbowała to bym go sama nie kupiła.


Dostałyście jakiś czas temu propozycję testowania nowości W?
Po tym, jak odpisałam, ze chętnie, ale chciałabym mieć możliwość wyboru kolorów (bez sensu dla mnie testowanie np. zielonego cienia, jesli takich nie lubię, albo różowego podkładu, skoro mam żółty odcień skóry) i po zastrzeżeniu, że nie piszę pochwalnej recenzji, jeśli kosmetyk na to nei zasługuje nie odezwali się ponownie

[zoila]

Napisane przez Hosenka*

Ja tam lubię dostawać kosmetyki Nie biorę wszystkiego jak leci, bo bym się już całkiem zakopała w kosmetykach.

Kilka perełek odkryłam - np. balsam Uroda Melisa. Gdybym nie dostała, nie wypróbowała to bym go sama nie kupiła.


Dostałyście jakiś czas temu propozycję testowania nowości W?
Po tym, jak odpisałam, ze chętnie, ale chciałabym mieć możliwość wyboru kolorów (bez sensu dla mnie testowanie np. zielonego cienia, jesli takich nie lubię, albo różowego podkładu, skoro mam żółty odcień skóry) i po zastrzeżeniu, że nie piszę pochwalnej recenzji, jeśli kosmetyk na to nei zasługuje nie odezwali się ponownie

Ależ ja nie twierdzę, że to coś złego. Byłabym ciężką hipokrytką . Tylko żartobliwie nawiązałam do ostatnich głosów na wątku, dla których współprace okazały się na tyle istotnym elementem, że trzeba było rozwałkowywać temat co rusz od nowa .

[Miss Saeki]

Napisane przez Hosenka*

Ja tam lubię dostawać kosmetyki Nie biorę wszystkiego jak leci, bo bym się już całkiem zakopała w kosmetykach.

Kilka perełek odkryłam - np. balsam Uroda Melisa. Gdybym nie dostała, nie wypróbowała to bym go sama nie kupiła.


Dostałyście jakiś czas temu propozycję testowania nowości W?
Po tym, jak odpisałam, ze chętnie, ale chciałabym mieć możliwość wyboru kolorów (bez sensu dla mnie testowanie np. zielonego cienia, jesli takich nie lubię, albo różowego podkładu, skoro mam żółty odcień skóry) i po zastrzeżeniu, że nie piszę pochwalnej recenzji, jeśli kosmetyk na to nei zasługuje nie odezwali się ponownie

U mnie nic takiego. Ale w sumie na blogu mam mało kolorówki, więc pewnie nie atrakcyjny pod tym kątem

[mycha9393]

Napisane przez zoila

Ależ ja nie twierdzę, że to coś złego. Byłabym ciężką hipokrytką . Tylko żartobliwie nawiązałam do ostatnich głosów na wątku, dla których współprace okazały się na tyle istotnym elementem, że trzeba było rozwałkowywać temat co rusz od nowa .

Bo każdy sobie wyobraża, że założy bloga i gifty będą leciały stumieniami. I później widać te skomlące wpisy na funpage-ach firm na FB z prośbą o współpracę
Mało kto bierze pod uwagę, że to sporo czasu i zaangażowania wymaga.
Mi na nerwy działają blogi gdzie są same współprace. Często sam są tam same achy i ochy... A jak widziałam post Kosmetycznej Hedonistki o domowej mikrodermabrazji to płakałam że śmiechu i złości

[Miss Saeki]

Napisane przez mycha9393

Bo każdy sobie wyobraża, że założy bloga i gifty będą leciały stumieniami. I później widać te skomlące wpisy na funpage-ach firm na FB z prośbą o współpracę
Mało kto bierze pod uwagę, że to sporo czasu i zaangażowania wymaga.
Mi na nerwy działają blogi gdzie są same współprace. Często sam są tam same achy i ochy... A jak widziałam post Kosmetycznej Hedonistki o domowej mikrodermabrazji to płakałam że śmiechu i złości

Chyba nie czytałam o tej dermabrazji, poszukam sobie

A macie jakieś negatywne doświadczenia?
Ja mam dwa.
Jedno gdzieś sprzed półtora roku, firma na B.
Miałam wybrać sobie kosmetyk, podałam adres. Kosmetyku do tej pory nie dostałam. Przypomniałam się, niby mieli sprawdzić co się dzieje i cisza.

Potem napisała do mnie jakaś babka, że chce mi coś wysłać. Już nie pamietam jaka firma. Mniej więcej rok temu. Dostała adres i wszystko. 2 miesiące i nic. Piszę do niej czy już wysłała (o ile mnie to interesowało bo się przeprowadzałam). To mi napisała, że jeszcze nie bo ma dużo roboty, ale wyśle.
Do tej pory nic nie dostałam, ale wiem, ze babka już tam nie pracuje.

[DzikaWozkowa]

Ja zauważyłam, że producenci to sądzą że rzucą byle chłam za darmoszkę i w zamian dostaną masę pochlebnych recenzji. Ja wychodzę z założenia, że jeśli producent chce żeby recenzja była z zachwytami to powinien dać produkt przy którym nie ma się czego doczepić i jedyna recenzja jaką da się napisać jest pozytywna.
Za to patrząc na niektóre blogi, szczególnie te nastawione tylko na współpracę to czasami można przeczytać zachwyty nad produktami, które są złe, ewentualnie bardzo złe i to jest niefajne.

Na spotkaniu blogowym dostałam szampon, który jest gorzej niż zły, fakt że go dostałam nie zmieni w żaden sposób mojego złego zdania o nim, a jedynie źle świadczy o producencie. To w jego interesie leży żebym dostała produkty nad którymi mogę jedynie kwiczeć z zachwytu

Co do negatywnych doświadczeń - BS przysłało mi próbki i wymagało recenzji, nie miałam wtedy wystarczająco dużo jaj żeby kazać im spadać na drzewo.

[mycha9393]

Napisane przez Miss Saeki

Chyba nie czytałam o tej dermabrazji, poszukam sobie

A macie jakieś negatywne doświadczenia?
Ja mam dwa.
Jedno gdzieś sprzed półtora roku, firma na B.
Miałam wybrać sobie kosmetyk, podałam adres. Kosmetyku do tej pory nie dostałam. Przypomniałam się, niby mieli sprawdzić co się dzieje i cisza.

Potem napisała do mnie jakaś babka, że chce mi coś wysłać. Już nie pamietam jaka firma. Mniej więcej rok temu. Dostała adres i wszystko. 2 miesiące i nic. Piszę do niej czy już wysłała (o ile mnie to interesowało bo się przeprowadzałam). To mi napisała, że jeszcze nie bo ma dużo roboty, ale wyśle.
Do tej pory nic nie dostałam, ale wiem, ze babka już tam nie pracuje.

bodetkolash? już od paru osób to słyszałam

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez DzikaWozkowa

Ja zauważyłam, że producenci to sądzą że rzucą byle chłam za darmoszkę i w zamian dostaną masę pochlebnych recenzji. Ja wychodzę z założenia, że jeśli producent chce żeby recenzja była z zachwytami to powinien dać produkt przy którym nie ma się czego doczepić i jedyna recenzja jaką da się napisać jest pozytywna.
Za to patrząc na niektóre blogi, szczególnie te nastawione tylko na współpracę to czasami można przeczytać zachwyty nad produktami, które są złe, ewentualnie bardzo złe i to jest niefajne.

Na spotkaniu blogowym dostałam szampon, który jest gorzej niż zły, fakt że go dostałam nie zmieni w żaden sposób mojego złego zdania o nim, a jedynie źle świadczy o producencie. To w jego interesie leży żebym dostała produkty nad którymi mogę jedynie kwiczeć z zachwytu

Co do negatywnych doświadczeń - BS przysłało mi próbki i wymagało recenzji, nie miałam wtedy wystarczająco dużo jaj żeby kazać im spadać na drzewo.

otóż to! Albo organizowałam spotkanie. Zakres wiekowy dziewczyn znają. Większość poniżej 30. A co dostajemy? Kosmetyki 30+.
Albo byłam na spotkaniu gdzie Soraya wysłała krem 40 i 50+. Średnia wieku na spotkaniu 25 lat.
Albo firma od magicznych ścierek do demakijażu wmawiała mi że ich ścierki są antybakteryjne i mówią to babie która z mikrobiologi miała niezłą ocenę.