Wszystko o Avonie - Część III

[Ptaszysko]

Napisane przez lemoorka

No wiesz co kraj okradasz z dochodów z akcyzy Podobnie robie, prawdziwe perfumy tylko ze strefy bezłcowej lub ktoś mi kupuje gdzieś Bo zarobku mam coś koło 300 złotych aktualnie Nawet na dobre perfumy i buty nie starcza

Taka niedobra obywatelka ze mnie

Ale teraz nie mozna nie miec wrazenia, ze z czlowieka na kazdym kroku zdzierajaNie dosc, ze w Polsce zarobki minimalne w porownaiu z Zachodem, to jeszcze horrendalne ceny.
Ostatnio jak zobaczylam,ze 100 ml Addicta kosztuje 500 zl, a wczoraj kupujac sweterek w Simple w wyprzedazy za 80 zl( i tak przeplacilam,ale baaaardzo mi sie podobal) ekspedientka podkreslala moj swietny wybor tym,ze sweterek jest wart 400 zl w taki sposob,ze w szczegolnosci,ze wg metki sweterek jest uszyty z tak drogocennego materialu jak bawelna to ogolnie po takich 'okazjach' mam napady fobii,ze na kazdym kroku chca mnie oskubacChyba jestem chora....


Dziewczyny, ma ktoras blyszczyk UCR Natural Glow ?

[pAtiŚ]

Zamówienie od klientek mam już na aż 7,90 zł !

[Ja_MoNa]

Napisane przez caroline_1988

może i jest... ale tak na chłopski rozum biorąc to klientki napewno o wiele więcej by zamawiały! np takie ozdoby do domu... kominki, świeczki... na to zawsze się chętni znajdą! a co za tym idzie większe zarobki dla konsultantek... też mmi sie nie podoba, ze robią bon prix z avonu ale mimo wszytsko cchiałabym aby takie katalogi i u nas były...

ja myślę że zarobki większe by nie były bo niby wiecej kupionych produktów ale wszystkie tańsze czyli wychodzi na to samo.

Napisane przez illusija

Czemu miałoby mi być głupio? Ceny są Avonowskie, jak w sklepie, ustalone z góry. Niczego nie "ciągnę", na nic nikogo nie namawiam i nie ściemniam - jak coś jest kiepskie to mówię.
Kupuję katalogi, próbki, torebki, gratisy, jak mała przesyłka to placę za spakowanie, poświęcam na to swój czas, płacę za bilety autobusowe by dowieźć produkty itd.
Moja mama będzie kupowała sobie w sklepie z upustem (mieszka w innym mieście), ale reszta normalnie i nie widzę w tym niczego krępującego.
Gdybym pracowała w normalnej drogerii to też miałabym się zrzec części wynagrodzenia na rzecz rodziny?
Owszem, rodzina dostaje więcej próbek, kupowanych PRZEZE MNIE specjalnie dla nich.

Napisane przez illusija

Aż z ciekawości wzięłam i policzyłam jakież to zatrważające kwoty "ciągnę" od rodziny. Wszystko notuję więc wiem:
KAMPANIA 8
Zarobek na rodzinie 8,94, na koleżance 9,46 czyli w sumie 18,40.
Kupiłam: katalogi, próbki, torebki - w sumie 20,70

KAMPANIA 9
Zarobek na rodzinie 12,39, innego zarobku brak
kupiłam: katalogi, próbki, gratis - w sumie 29,91

Faktycznie, okropnie krzywdzę rodzinę

ps. zamówienie od rodziny na kampanię 10 wynosi 41,60 - zarobek 8,32
Rany Boskie co ja zrobię z TAKĄ KASĄ

Możesz tak nie ironizować? O ile mi sie wydaje nikt Cię tutaj o to nie prosił. Pisałaś o swoim jakże wielkim problemie że Twoja teściowa czuje się zobowiązana do kupowania u Ciebie a nie ma na to kasy i Tobie też jest głupio. Zaproponowałam tylko wyjście - miałą by bez marży, a może by jescze klientek poszukałą i zarobiłą na siebie a Tobie dobiła zamówienie. To była tylko propozycja. Nie uważam że jest w tym coś złego aby zarabiać na rodzinie ale skoro masz taki problem że teściowej nie stać to chciałam tylko jakoś ten problem pomóc rozwiązać. Nie rób z siebie też takiej pokrzywdzonej że musisz jeździć autobusami i tak mało zarabiasz - konsultantką byc nie musisz, próbek też nie masz nakazu kupować. Skoro tak małe masz zamówienia to ile kupujesz tych katalogów? I po co skoro na tyle klientek starczy jeden który dostajesz od firmy za fraj? Duże zamówienia też nie są więc po co gratisy? Próbki dać raz na jakiś czas to nie majątek a jeśli klientka chce np. wypróbować podkład możesz jej zaproponowac taką próbkę za 50 gr - wtedy płacisz mniej. Co do torebek to jak masz takie małe zamówienia to też dużo ich nie idzie.

Zaqwsze jest wyjście z problemu - tzreba tylko umieć go poszukać - a to nie wielka sztuka. Nie lubie też jak ktoś robi z siebie pokrzywdzoną osobę - nikt do niczego Cię nie zmusza.

Co do Twoich zarobków - nie musisz tu mi ich pisać - sczerze to mnie one nie obchodzą. Chciałąm tylko pomóc - nie musisz od razu ironizować.

Napisane przez lemoorka

Witam


Poza tym chciałam podziękować dwóm Avonkom

Amaretta dziekuje za namówienie na in bloom- zapach cudowny, rano się wyspikałam, jeszcze czuje Mojemu TŻ tez sie podoba, na mój zapach się Poza tym sa to chyba jedyne perfumy z Avonu, które sie tak ślicznie rozwijaa, to jakby połaczenie always z today albo tomorrow ( niestety nie wiem, które sa tak fajne słodki i tez mi się podobaja). Baaa wyczuwam nawet te pomarańcze i nie drazni mnie ta nuta z alwaysu

Ja-Mona- kofffana duszyczka, dzieki której ślicznie pachne

Nmzc Lamoorka Ciesze się, że się podoba i Tobie i Twojemu TŻ'owi. W końcu wręczając mu je powiedziałąm że mam nadzieję że spodoba się i jemu i dziewczynie

[lemoorka]

Napisane przez Ptaszysko

Taka niedobra obywatelka ze mnie

Ale teraz nie mozna nie miec wrazenia, ze z czlowieka na kazdym kroku zdzierajaNie dosc, ze w Polsce zarobki minimalne w porownaiu z Zachodem, to jeszcze horrendalne ceny.
Ostatnio jak zobaczylam,ze 100 ml Addicta kosztuje 500 zl, a wczoraj kupujac sweterek w Simple w wyprzedazy za 80 zl( i tak przeplacilam,ale baaaardzo mi sie podobal) ekspedientka podkreslala moj swietny wybor tym,ze sweterek jest wart 400 zl w taki sposob,ze w szczegolnosci,ze wg metki sweterek jest uszyty z tak drogocennego materialu jak bawelna to ogolnie po takich 'okazjach' mam napady fobii,ze na kazdym kroku chca mnie oskubacChyba jestem chora....

Nie dziwiłabym się, gdybysmy zyli w stanie wojny i ta bawełna szła by na opatrunki

Ptaszyko mogę się spytac, co to znaczy wg Ciebie jarzeniówka?? Bo tak opisałaś maseczke do włosów z kiwi na KWC??? Bo moja skojarzenia były z żarówka

[Basienka27]

Napisane przez illusija

Aż z ciekawości wzięłam i policzyłam jakież to zatrważające kwoty "ciągnę" od rodziny. Wszystko notuję więc wiem:
KAMPANIA 8
Zarobek na rodzinie 8,94, na koleżance 9,46 czyli w sumie 18,40.
Kupiłam: katalogi, próbki, torebki - w sumie 20,70

KAMPANIA 9
Zarobek na rodzinie 12,39, innego zarobku brak
kupiłam: katalogi, próbki, gratis - w sumie 29,91

Faktycznie, okropnie krzywdzę rodzinę

ps. zamówienie od rodziny na kampanię 10 wynosi 41,60 - zarobek 8,32
Rany Boskie co ja zrobię z TAKĄ KASĄ

Ja wprawdzie wszystkim swoim klientka daje 20% opustu a mamie,tesciowej i bratu tyle ile mi wyjdzie opustu z zamowienia,bo mnie nie zalezy na zarobku tylko zebym miala wieksze zamowienie i w zupelnosci wystarczaja mi te gratisy co daje avon za zamowienie.Ale ja jestem osoba pracującą wiec mam co miesiac pensje ale tak jak wy wiekszosc studiuje albo jeszcze nie, wiec to jest wasz jedyny zarobek wiec uwazam ze nalezy sie Wam by sprzedawac po cenach katalogowych.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez pAtiŚ

Zamówienie od klientek mam już na aż 7,90 zł !

gratuluje !

[Ptaszysko]

Napisane przez lemoorka

Nie dziwiłabym się, gdybysmy zyli w stanie wojny i ta bawełna szła by na opatrunki

Ptaszyko mogę się spytac, co to znaczy wg Ciebie jarzeniówka?? Bo tak opisałaś maseczke do włosów z kiwi na KWC??? Bo moja skojarzenia były z żarówka

No tak sie zastanawialam czy to bedzie zrozumiale dla wszystkich okreslenie

Dobrze skojarzylo Ci sie, ta maseczka ma taki kolor jak zarowka-jarzeniowka---czyli niezle daje po oczach
Skojarzyla mi sie tez z ciuchami w tych tandetnych jaskrawych kolorach---jasna zielen, plasitkowy roz i ten pomarancz

[Ja_MoNa]

Napisane przez lemoorka

Ptaszyko mogę się spytac, co to znaczy wg Ciebie jarzeniówka?? Bo tak opisałaś maseczke do włosów z kiwi na KWC??? Bo moja skojarzenia były z żarówka

Ja myślę że chodzi o kolor ---> "Za to,ze ma fajny, owocowy zapach, choc nutka chemii wyraznie wyczuwalna i za kolor---optymistyczna jarzeniówa"

A swoją drogą czemu uważasz że nie chroni? Że tego nie zauważyłaś? Przecież nie da sie zauważyc jakiegoś hełmu chroniącego. To dopieor po dłuższym czasie myślę będzie widoczne.




No i spóźniłam sie z odpowiedzią.

[illusija]

Napisane przez Ja_MoNa

Możesz tak nie ironizować? O ile mi sie wydaje nikt Cię tutaj o to nie prosił.

Lubię ironizować, i jeśli będę miała na to ochotę to wybacz - nie będę czekać na Twoje łaskawe zezwolenie

Zapytałaś, czy nie jest mi głupio ciągnąć kasę od rodziny. Odpowiedziałam na Twoje pytanie, sądzę, że wyczerpująco.
Nie doszukuj się w moich postach tego, czego tam nie ma, czytaj zamiast zmyślać. Twój długi wywód jest zupełnie niepotrzebny, nie pouczaj mnie bardzo Cię proszę.
Otrzymałaś odpowiedź na swoje pytanie - po prostu. Jeśli nie chcesz otrzymać odpowiedzi - nie pytaj.
Po co te nerwy???

[Ptaszysko]

Napisane przez Ja_MoNa

Ja myślę że chodzi o kolor ---> "Za to,ze ma fajny, owocowy zapach, choc nutka chemii wyraznie wyczuwalna i za kolor---optymistyczna jarzeniówa"

A swoją drogą czemu uważasz że nie chroni? Że tego nie zauważyłaś? Przecież nie da sie zauważyc jakiegoś hełmu chroniącego. To dopieor po dłuższym czasie myślę będzie widoczne.

Hmmm....co do ochrony, to mam wyobrazenie,ze konkretna ochrone daja kosmetyki 'bez splukiwania' .... A ta maseczke naklada sie na kilka minut i splukuje, wiec w jaki sposob mialaby chronic?
Nie wiem, moze sie myle.

[martusiawilczek]

niestety, okazalo sie ze ta babeczka dostala informacje ze jej kolezanka nie zajmuje sie juz Avonem, wiec nici z zakupow. Najprawdopodobniej bede szukala na wlasna reke konsultantki, zeby miec bezposredni kontakt, napisalam juz do kilku, bo ode mnie bedzie chetnych na zakupy okolo 25 osob wiec koszty przesylki beda znikome. Ale poki co niestety nie wypalilo

jak już będę pewna, to wtedy dam Wam znać bo nie chcę robić zbędnego zamieszania pozdrawiam ciepło

[inez1234]

oj... a ja właśnie nadrobilam zalelosci od wczoraj - 6 stronek i juz sie napalilam na tą akcje USA wlasnie mialam przegladnac ich katalog i cos wybrac... no ale trudno

[Ja_MoNa]

Napisane przez illusija

Lubię ironizować, i jeśli będę miała na to ochotę to wybacz - nie będę czekać na Twoje łaskawe zezwolenie

Zapytałaś, czy nie jest mi głupio ciągnąć kasę od rodziny. Odpowiedziałam na Twoje pytanie, sądzę, że wyczerpująco.
Nie doszukuj się w moich postach tego, czego tam nie ma, czytaj zamiast zmyślać. Twój długi wywód jest zupełnie niepotrzebny, nie pouczaj mnie bardzo Cię proszę.
Otrzymałaś odpowiedź na swoje pytanie - po prostu. Jeśli nie chcesz otrzymać odpowiedzi - nie pytaj.
Po co te nerwy???

Zapytałam się czy nie głupio Ci ciągnąć kase od Twojej mamy, która nie stać na kosmetyki choć by chciała i robić z siebie pokrzywdzoną tym samym bo nie wiesz co masz robić. Niczego nei zmyśliłam a nie odpowiadaj na pytanie wyrwane z kontekstu, chyba że tylko je zrozumiałaś w mojej wypowiedzi? Nie wiem, nie odchodzi mnie to. A z tym ironizowaniem to czy nie uważasz że troszke jak rozpieszczona lalunia mówisz? No ale to już Twój problem.
A co do pouczania to nie taki był mój cel - chciałam tylko pomóc, podsunąć pomysł. Źle? To z problemamy gdzie indziej.
A co do ironizowania jescze to tutaj nikt nie ma ochoty znosić Twoich humorków i czytać to na co Ty masz akurat ochotę - takie coś świadczy jedynie o wychowaniu, i to nie moim

Napisane przez Ptaszysko

Hmmm....co do ochrony, to mam wyobrazenie,ze konkretna ochrone daja kosmetyki 'bez splukiwania' .... A ta maseczke naklada sie na kilka minut i splukuje, wiec w jaki sposob mialaby chronic?
Nie wiem, moze sie myle.

W sumie może masz rację? Ale w końcu maseczki zamykają łuski włosa (czy coś takiego) więc w jakiś tam sposób zawsze chroni choćby od tego żeby się coś do środka włosa nie dostało

[martusiawilczek]

Napisane przez inez1234

oj... a ja właśnie nadrobilam zalelosci od wczoraj - 6 stronek i juz sie napalilam na tą akcje USA wlasnie mialam przegladnac ich katalog i cos wybrac... no ale trudno

odezwij sie do mnie na Gadu - 1507930
będę szukała i tak konsultantki i już bezpośrednio z nią załatwiała a nie przez osoby trzecie nie poddam się :P bo się uparłam

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

uwielbiam ta maseczke.

[illusija]

Napisane przez martusiawilczek

jak już będę pewna, to wtedy dam Wam znać bo nie chcę robić zbędnego zamieszania pozdrawiam ciepło

Skoro tak dużo osób zamawia to zarobek dziewczyny będzie naprawdę spory. Może od razu podpytać o jakiś rabat? Na zasadzie "zamówimy jak będzie rabat", sądzę, że powinno takiej konsultantce zależeć, a choćby mały rabat to dla Was już spory zysk na pokrycie kosztów pocztowych.

[martusiawilczek]

Napisane przez illusija

Skoro tak dużo osób zamawia to zarobek dziewczyny będzie naprawdę spory. Może od razu podpytać o jakiś rabat? Na zasadzie "zamówimy jak będzie rabat", sądzę, że powinno takiej konsultantce zależeć, a choćby mały rabat to dla Was już spory zysk na pokrycie kosztów pocztowych.

Narazie to trzeba znaleźć konsultantkę nie każdy chce się bawić w wysyłanie tak daleko. Myślę, że jak już będzie wiadomo co kto zamawia, i wszystko ustalone zapytam o rabacik

[illusija]

Napisane przez Ja_MoNa

Zapytałam się czy nie głupio Ci ciągnąć kase od Twojej mamy, która nie stać na kosmetyki choć by chciała i robić z siebie pokrzywdzoną tym samym bo nie wiesz co masz robić. Niczego nei zmyśliłam a nie odpowiadaj na pytanie wyrwane z kontekstu, chyba że tylko je zrozumiałaś w mojej wypowiedzi? Nie wiem, nie odchodzi mnie to. A z tym ironizowaniem to czy nie uważasz że troszke jak rozpieszczona lalunia mówisz? No ale to już Twój problem.
A co do pouczania to nie taki był mój cel - chciałam tylko pomóc, podsunąć pomysł. Źle? To z problemamy gdzie indziej.
A co do ironizowania jescze to tutaj nikt nie ma ochoty znosić Twoich humorków i czytać to na co Ty masz akurat ochotę - takie coś świadczy jedynie o wychowaniu, i to nie moim

No dobrze:
1. Odpowiadałam WYŁĄCZNIE na zadane przez Ciebie pytanie: czy mi nie głupio ciągnąć kasę od rodziny. Tak ono brzmiało - sprawdź sobie.
2. Nie od mamy a od teściowej. Ponownie proszę o dokładne czytanie.
3. Problem z teściową nie ma tu NIC do rzeczy. Uraziło mnie Twoje stwierdzenie, że "ciągnę kasę od rodziny", więc Ci wyjaśniłam jak to wygląda.
4. Nigdzie nie pokazałam żadnych "humorków", nigdzie nie robiłam z siebie "pokrzywdzonej" - wyjaśniałam tylko (wg mnie żartobliwie), a Ty - jak już mówiłam - doszukujesz się i nadinterpretujesz.
5. Nie obrażaj mnie, nie używaj epitetów, nie wypowiadaj się w imieniu wszystkich, bo to świadczy właśnie o Twoim wychowaniu.

Ponownie proszę, żebyś się nie gorączkowała, nie lubię kłótni, a jeśli chcesz podyskutować to chętnie ale na odpowiednim poziomie, bez obrażania kogokolwiek, epitetów i piany na ustach.
Jeśli coś jeszcze z mojej wypowiedzi mogę Ci wyjaśnić to służę (żeby nie było - to nie jest ironia)

[elffee]

Napisane przez pAtiŚ

Zamówienie od klientek mam już na aż 7,90 zł !

ja mam juz na ponad 50 zl i to od jednej kolezanki

a dojda [mam nadzieje] od dziewczyn z pracy mojego TŻ.

ludze się że w końcu coś się ruszy w zamówieniach bo nie mam zamiaru co kampanię zamawiać za 300 zł dla siebie :| kiedy ja na to zarobię?

[elffee]

aa i rozpisałyście się o amerykańskim katalogu, czy ja wiem czy mają takie cuda? raczej badziewia, w senie nie ważne co byle było i sprzedać. nie rozumiem avon to firma kosmetyczna a te buty, ubrania czy inne gadzety to juz przesada. mnie wkurza w polskim katalogu bizuteria i torebki bo nie dosc ze drogie to wcale nie rewelacja a jakbym miala jeszcze zajmowac sie sprzedaza butow czy innych tego typu ******* to chyba wolalabym zrezygnowac. tyle ode mnie

[Ja_MoNa]

Napisane przez illusija

No dobrze:
1. Odpowiadałam WYŁĄCZNIE na zadane przez Ciebie pytanie: czy mi nie głupio ciągnąć kasę od rodziny. Tak ono brzmiało - sprawdź sobie.
2. Nie od mamy a od teściowej. Ponownie proszę o dokładne czytanie.
3. Problem z teściową nie ma tu NIC do rzeczy. Uraziło mnie Twoje stwierdzenie, że "ciągnę kasę od rodziny", więc Ci wyjaśniłam jak to wygląda.
4. Nigdzie nie pokazałam żadnych "humorków", nigdzie nie robiłam z siebie "pokrzywdzonej" - wyjaśniałam tylko (wg mnie żartobliwie), a Ty - jak już mówiłam - doszukujesz się i nadinterpretujesz.
5. Nie obrażaj mnie, nie używaj epitetów, nie wypowiadaj się w imieniu wszystkich, bo to świadczy właśnie o Twoim wychowaniu.

Ponownie proszę, żebyś się nie gorączkowała, nie lubię kłótni, a jeśli chcesz podyskutować to chętnie ale na odpowiednim poziomie, bez obrażania kogokolwiek, epitetów i piany na ustach.
Jeśli coś jeszcze z mojej wypowiedzi mogę Ci wyjaśnić to służę (żeby nie było - to nie jest ironia)

Uraziło Cię że ciągniesz kase od biednej rodziny, teściowej ale nie mamy.. eh...

Dobra, nie ważne, serio mało mnie obchodzi to...


A tak wogóle to zauważyłyście dziewczyny, że dawno już nie było do zamówienia Paczki Niespodzianki? Zamawiał to ktoś wogóle jak można było? Ja nigdy, szczerze to sie bałam

[Ptaszysko]

Napisane przez elffee

aa i rozpisałyście się o amerykańskim katalogu, czy ja wiem czy mają takie cuda? raczej badziewia, w senie nie ważne co byle było i sprzedać. nie rozumiem avon to firma kosmetyczna a te buty, ubrania czy inne gadzety to juz przesada. mnie wkurza w polskim katalogu bizuteria i torebki bo nie dosc ze drogie to wcale nie rewelacja a jakbym miala jeszcze zajmowac sie sprzedaza butow czy innych tego typu ******* to chyba wolalabym zrezygnowac. tyle ode mnie

No,ale w wiekszosc pisalysmy,ze buty, majtki etc.: NIE
ale juz kosmetki jak najbardziej TAK

No i pytam raz jescze:
czy ktos widzial lub ma blyszczyk UCR Natural Glow?

[elffee]

hmm gdzies poruszane byly zarobki na rodzinie... kazdy robi oczywiscie jak uwaza, oczywiscie nikt nie ma obowiazku dawac znizek rodzinie i ja to rozumiem jednak ja mamie zawsze licze tak jaka ja place czyli minus upust i nigdxy nie bylo inaczej, no moze czasem zaokraglam jak wychodzi np 23.48 to mowie ze 23.50 albo 24. ale to sa drobiazgi. natomiast daleszej rodzienie [np kuzynce - chociaz juz kilka lat nie zamawiala nic] czasem dawalam taniej ale tak bym ja na tym zarobila ale ona sie cieszyla ze ma taniej]. uwazam ze to uczciwe i nie widze w tym nic zlego.

gdyby zamawiala u mnie np moja tesciowa [ktorej nie mam] to nie wiem co bym zrobila ale mysle ze napewno cos taniej by bylo.

zreszta ja rozumiem dziewczyny ktore nie pracuja i jedyna szansa na zakup kosmetykow to jest wypracowany upust. ja akurat pracuje i zeby ktos u mie zamwial to jestem sklonna kazdemu sprzedawac po kosztach [czyli minus upust] bo cienko u mnie z zamowieniami i mam juz zapas chyba 5 odzywek i szamponow na najblizsze 3 miesiace jak nie lepiej bo nie mialam zamowienia a musialam zamowiec by miec upust lepszy i by dostac prezenty.

kazdy orze jak moze hahah

[elffee]

Napisane przez Ptaszysko

No,ale w wiekszosc pisalysmy,ze buty, majtki etc.: NIE
ale juz kosmetki jak najbardziej TAK

No i pytam raz jescze:
czy ktos widzial lub ma blyszczyk UCR Natural Glow?

no moze nie doczytalam wszystekigo dokladnie, raczej rzucilam okiem na ostatnie posty. hihi

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

jakie macie opinie o peelingu do ciała clearskin ?

[illusija]

Napisane przez Ja_MoNa

Uraziło Cię że ciągniesz kase od biednej rodziny, teściowej ale nie mamy.. eh...

Albo ja piszę po chińsku albo....
uraziło mnie stwierdzenie że CIĄGNĘ KASĘ. Zauważ, że dla ułatwienia wypunktowałam. Punkty sumują się w całość, ale nie łączą w zdania.

Twoja pomyłka mamy z teściową tylko obrazuje fakt, że nie czytasz dokładnie i wyciągasz mylne wnioski, w związku z czym oburzasz się zupełnie niesłusznie. Jeszcze jakieś pytania?


Dodam jeszcze już nie do Ciebie ale ogólnie do tematu, że nawet gdyby ktoś zarabiał kokosy to nie uważam, żeby był automatycznie zobowiązany do udzielania rabatów komukolwiek. Jak ktoś chce to proszę bardzo, ale zupełnie nie rozumiem oburzenia i potępienia, gdyby tak nie było. W końcu sprzedaje się po cenach jakie widnieją, każdy wie ile może/chce zapłacić. Tak samo w sklepie. Widzę na metce i kupuję albo nie. Konsultantka nie narzuca swojej marży de facto tylko otrzymuje wynagrodzenie. Zresztą obojętnie, jak to wygląda, naprawdę nie rozumiem oburzenia, które widziałam również na innym forum.
To tyle w temacie

[Amaretta]

Napisane przez lemoorka

Witam


Amaretta dziekuje za namówienie na in bloom- zapach cudowny, rano się wyspikałam, jeszcze czuje Mojemu TŻ tez sie podoba, na mój zapach się Poza tym sa to chyba jedyne perfumy z Avonu, które sie tak ślicznie rozwijaa, to jakby połaczenie always z today albo tomorrow ( niestety nie wiem, które sa tak fajne słodki i tez mi się podobaja). Baaa wyczuwam nawet te pomarańcze i nie drazni mnie ta nuta z alwaysu

Ja-Mona- kofffana duszyczka, dzieki której ślicznie pachne

Do usług.

Napisane przez illusija

Albo ja piszę po chińsku albo....
To tyle w temacie

Illusija i JaMona dajcie sobie juz spokój dziewczyny.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

to jak z tym peelingiem?

[Ja_MoNa]

Napisane przez illusija

Albo ja piszę po chińsku albo....
uraziło mnie stwierdzenie że CIĄGNĘ KASĘ. Zauważ, że dla ułatwienia wypunktowałam. Punkty sumują się w całość, ale nie łączą w zdania.

Twoja pomyłka mamy z teściową tylko obrazuje fakt, że nie czytasz dokładnie i wyciągasz mylne wnioski, w związku z czym oburzasz się zupełnie niesłusznie. Jeszcze jakieś pytania?


Dodam jeszcze już nie do Ciebie ale ogólnie do tematu, że nawet gdyby ktoś zarabiał kokosy to nie uważam, żeby był automatycznie zobowiązany do udzielania rabatów komukolwiek. Jak ktoś chce to proszę bardzo, ale zupełnie nie rozumiem oburzenia i potępienia, gdyby tak nie było. W końcu sprzedaje się po cenach jakie widnieją, każdy wie ile może/chce zapłacić. Tak samo w sklepie. Widzę na metce i kupuję albo nie. Konsultantka nie narzuca swojej marży de facto tylko otrzymuje wynagrodzenie. Zresztą obojętnie, jak to wygląda, naprawdę nie rozumiem oburzenia, które widziałam również na innym forum.
To tyle w temacie

Ja nie pomyliłam mamy z teściową tylko sla mnie teściowa=mama.
I nie uważam że konsultantka ma obowiązek dawania rodzinie upustu ale jeśli kogoś z rodziny nie stać to można mu dać (i ominąć uczucie niezręczności przy płaceniu) a można mu też zaproponowac współpracę. Nie wiem czy ja tak skomplikowanie piszę....? No i o co te nerwy?

Napisane przez Amaretta

Illusija i JaMona dajcie sobie juz spokój dziewczyny.

To był mój ostatni post w tej sprawie.

[illusija]

Napisane przez Ja_MoNa

Ja nie pomyliłam mamy z teściową tylko sla mnie teściowa=mama.
I nie uważam że konsultantka ma obowiązek dawania rodzinie upustu ale jeśli kogoś z rodziny nie stać to można mu dać (i ominąć uczucie niezręczności przy płaceniu) a można mu też zaproponowac współpracę. Nie wiem czy ja tak skomplikowanie piszę....? No i o co te nerwy?
.

No wiesz, ja akurat nie zdenerwowałam się ani przez chwilę, a skoro zeszłyśmy z głupiego tematu CIĄGANIA kasy to pozwól, że na spokojnie wyjaśnię Ci sytuację z teściową, bo nie jest wcale tak prosta jak się wydaje.
I o ile możemy prowadzić rzeczową i spokojną dyskusję to będę wdzięczna za pomysły.
Wspomniałam już, że teściowa jest osobą wybitnie honorową więc upustu nie przyjmie za Chiny Ludowe, jeszcze by się obraziła, że proponuję. Dlatego też wrzucam jej sporo próbek (jeszcze nie wie, że są płatne i chyba tylko dlatego je przyjmuje).
A ona koleżanek żadnych nie ma bo jest już na emeryturze i z nikim się nie spotyka, więc nawet nie mogłaby "na siebie" zarobić, choć bardzo chce i strasznie zresztą się martwi tym, że nie może mi pomóc choć ja wcale tego nie oczekuję.

Głupie w tej sytuacji jest więc to, że obie czujemy się głupio.
Ona - bo chciałaby zamawiać ze względu na mnie (i za każdym razem mi się tłumaczy, że nie może zamówić, bo musi isć do dentysty na przykład)
Ja - bo chcąc dobrze czuję się jak wyzyskiwacz.

I zgadza się - jak jej przestanę dawać katalogi to pomyśli, że to dlatego, że nie zamawia, a jak będę jej dawać katalogi to ciągle będzie się czuła naciskana i tak źle i tak niedobrze