Listopad- Grudzień 2014- część VII :) - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-31, 11:56   #391
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez aleska Pokaż wiadomość
Wątek ma w nazwie grudzień, więc nie chcę zapeszać...
No weź, nie bądź nieprzyzwoita

Ja nastawiam się na idealną połowę miesiąca. Lekarz nie wierzy, że dobrze pamiętam datę OM, więc skoro znam datę stosunku, skłaniam się do teorii, że dziecko rodzi się 38 tygodni później Chociaż moja mama jest ześwirowana na punkcie numerologii i wybrała dla mnie inną datę - po terminie
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 11:57   #392
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Dodam, że mąż się przydaje przy porodzie poda wody ( chociaż mi się bardzo chciało pic, ale niestety to co wypiłam to zwymiotowałam), pomoże iść do łazienki i wesprze w trudnych chwilach.
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 11:57   #393
esti87
Rozeznanie
 
Avatar esti87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 625
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Beata Marcina :0 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Od dwóch dni próbuję nadrobić chociaż nowy watek, ale nie ułatwiacie tego jak zaczełyście pisać o jedzeniu to już myślałam, że zwątpię... nasza niunia od 3 dni ma jakieś problemy z trawieniem, na definicję kolki się nie łapiemy na szczęście, a że ja i tż tez mamy coś nie tak, to mam nadzieję że to tylko jakis wirusik. Ale póki co odstawiłam prawie wszystko, jem chleb, wędlinę, rosół i kisiel i umieram z zazdrości jak czytam co Wy jecie, ale wtedy patrzę na swój maltuki brzuch i na to że mogę spać na czym chcę i myślę, że życie czasami bywa sprawiedliwe. Nie można miec wszystkiego

Dla mnie połóg to wakacje w porównaniu z ciążą, zresztą jakbym następną planowała to bardziej mnie ciąża przeraża niż sam poród. miałam jeszcze duzo napisać ale mała kwęka więc lecę...
ciesze sie,ze u Cb wszystko dobrze i tryskasz energią oby wirus szybko Was przestał meczyc

Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Kasia nie pokazalam ok, ok wstawie cos potem


Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Esti ja tez sie boje! Ale juz chcialabym aby sie zaczelo...obkicham sie w galotki, ale chcialabym juz tulic synka
wizja szczesliwego zakonczenia jak najbardziej napawa optymizmem..tak teraz rozmawiam z moja mama i wspomina jak nasza sasiadka rodziła..3 razy zemdlała podczas porodu i na sam koniec jeszcze cc.. boje sie bolu..jak mnie wczoraj zbadal to juz białka w oczach mi na wierzch wyszly a on zazwyczaj jest delikatny..a co dopiero jak trafie na jakiegos innego rzeznika?i potem samo wypchniecie takiego klocka?

Cytat:
Napisane przez Rosalie01 Pokaż wiadomość
Ela
Siobhan gratuluje
Indra, Czekoladka zdrowka dla waszych starszych maluchow

Za wizytujace dziewczyny trzymam kciuki

Mi 1.11 nie przeszkadza, tutaj nie ma dnia Wszystkich Swietych, wiec dla malej to bedzie data jak kazda inna

Polozna wlasnie sobie poszla, a ja ma sie wstawic do szpitala na 15.00, bo cosnienie znowu wysokie
Na wywolywanie powinnam sie wstawic dopiero we wtorek, ale mowili mi, ze jesli cisnienie dzisaj bedzie wysokie moga wyowalc wczesniej
Dlaczego ten len maly nie chce wyjsc sam z siebie

A tak poza tym to dzisiaj tez mi czop odszedl i nawet sajakies bole w podbrzuszu, ale nie sadze, zeby to bylo to

Jest dobra strona wizyty w szpitalu, moge zjesc wszystkie cukierki, bomi tak nas w domu nie bedzie
A tak w ogole to te dzieci coraz cwansze sie robia i juz wczoraj chodzily, co dwie porcje cukierkow to nie jedna
znow cisnienie?jak bedzie skakało to szybciej sie wezmą za cb kochana..a w wtorek to juz w domku bedziesz

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
Kasia ...jaki nadzór.. już druga bez zdjęcia w klubie przyłapana


powiedziałam dziś mężowi o mojej ochocie na pączki...ciekawe czy zadziała po pracy..

chyba jednak nie mam infekcji... tylko...ogoliłam bożene..tak dokładnie że przy sikaniu piecze jak diabli...jak wargi odchylę to już nie piecze..
ja po goleniu czasem tez mam szczypawice..smaruje clotrimatozolem albo sudocremem i przechodzi
Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Ela trzymaj się tam w tym szpitalu i nie rozpakowuj sie jeszcze. Trzymam kciuki

Siobhan gratulacje córeczki. Dostała 9 pkt, więc wszystko będzie dobrze nim się obejrzysz to przybierze na wadze

Anuszka, aż się poszłam zważyć tydzień po porodzie mam -8kg, ale czuje, że coś jeszcze zejdzie, bo celulit wodny jeszcze jest i obrączki też jeszcze nie daje rady założyć. Tłuszczyk niestety został, ale może mały wyciągnie coś jeszcze z mamusi.
bez obaw sloneczko..to dopiero poczatek..na bank wrocisz do swojej wagi..
__________________
[B][COLOR="Red"]Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić /[I][FONT="Palatino Linotype"]
11.11.2014.r Nasze szczęście-Franuś
esti87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 11:59   #394
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

A wogóle to odstąpiłam wam termin na 30.10 a wy niewdzięczne nie skorzystałyście
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 11:59   #395
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Dodam, że mąż się przydaje przy porodzie poda wody ( chociaż mi się bardzo chciało pic, ale niestety to co wypiłam to zwymiotowałam), pomoże iść do łazienki i wesprze w trudnych chwilach.
A był z Tobą przy rodzeniu łożyska? Bo ja wpisałam w karcie ciąży, że nie chcę, by przy tym był, ale jak to trwa dłuższy czas, to nie chce mi się samej z tym męczyć
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 11:59   #396
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Frau Gizela Pokaż wiadomość
A odzywała się Siobhan? Dostalam od niej sms, że w środę o 9 urodziła się przez cc Danusia i ma trochę ponad dwa kilogramy. Można ją myślę dodać do listy. Mam nadzieję, że u nich wszystko ok mimo tych stresów, że Mała nie rośnie.
Siobhan gratuluje
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:01   #397
esti87
Rozeznanie
 
Avatar esti87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 625
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
No to będzie opis porodu może zdążę, chociaż mały się powinien zaraz obudzić.

No więc w czwartek 23.10 oglądałam sobie z mężem Kuchenne rewolucje, chyba miałam jakieś przeczucie, bo przed się wykąpałam i ogoliłam bożenę, zjadłam kolację i mówię obejrzę i się kładę spać. Jedliśmy z mężem granata i poszliśmy umyć ręce do łazienki i wtedy poczułam jakbym popuściła siusiu. Potem zaczęłoo mi już lecieć po nogach, więc wiedziałam, że to ten czas. Wzięłam sobie ręcznik i poszłam się ubierać. Wody pochłonęły mi 2 ręczniki i 2 podkłady, po drodze do szpitala już nie leciało.
W szpitalu pani na izbie pospisywała wszystkie dane i co się dzieje i mówi, że sprawdzą, bo może tylko pękło i wcale nie rodzę i wogóle mi nie zaproponowała, że mam usiąść. Czekałam na badanie po badaniu było wiadomo, że jednak to poród, zabrałam męża i pojechaliśmy rodzić.
Na górze kolejne badanie określenie wagi i rozwarcia, miałam wtedy te swoje 3 cm. Potem pełno papierologi i wpuścili nas na salę do porodów rodzinnych, podłączyli pod ktg i zostawili. Jak się coś będzie działo to dzwonić. Godzin dokładnie nie pamiętam, ale skurcze były coraz dłuższe i silniejsze. W pewnym momencie już nie mogłam dać rady i chciałam coś przeciwbólowego to mi powiedzieli, że mam pochodzić, a potem pod prysznic, ale skurcze były tak silne, że nie mogłam ustać i dali mi dolargan i jeszcze coś domięśniowo. To była ostatnia szansa, bo już było 6 cm i pomiędzy skurczami nawet zasypiałam po tym dolarganie. Od tego czasu już wszystko poszło szybko najgorzej było przy pełnym rozwarciu jak czekaliśmy parę skurczy, żeby główka zeszła do kanału, a te skurcze były już strasznie nieprzyjemne i bolesne. Przyznam się, że darłam ryja na całą porodówkę. Samo parcie to chyba takie porządne 3-4 razy 2 żeby główka to wszystko rozwarła i za 3 czy 4 wyszedł maluch. Położna wredna, ale rady miała super, żeby nie krzyczeć, ale nabrać powietrze zgiąć mocno nogi i przestać przeć dopiero jak powie. Jak młody wyszedł o 6:39 to położyli go na mnie i to było najpiękniejsze uczucie i ulga od całego tego bólu. Potem do urodzenia było łożysko i tu 1 parciem poszło szybciutko i w całości. Potem było jeszcze zszywanie, ale to w znieczuleniu już nie boli. Prawdą jest, że ten ból się bardzo szybko zapomina, ale niestety nie mogę wam powiedzieć, że poród nie boli.
ocenzurowana wersja sloneczko..przeczytałam i nawet nie zmartwiłam sie wiec mysle,ze tak jak u cb to i ja dam rade

aleksandretta
__________________
[B][COLOR="Red"]Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić /[I][FONT="Palatino Linotype"]
11.11.2014.r Nasze szczęście-Franuś
esti87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-31, 12:02   #398
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Esti ja przytyłam 20 kg, więc zostało mi jeszcze 12 kg, ale trzymam się tej diety dla karmiących lekkostrawnej i nic smażonego i czekolady, więc to powinno też wpłynąć na jakiś spadek, ale karmie maluszka i się nie głodzę.
I powiem, że nawet lubię to gotowane mięsko i pieczone jabłka, a młody jest wystarczającą motywacją, żeby nie grzeszyć.
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:03   #399
Kasia427
Wtajemniczenie
 
Avatar Kasia427
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Nadzór musi być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! Nie wywiniecie się!!!!!!
A zaraz te co fejsa mają to będą się ujawniać nie ma anonimowości

Mamy starszaków, byliśta w kinie na Pinokiu z dziećmi??? Bo małż coś mi tu przebąkuję, żebyśmy jechali, cwaniak chce mnie ulokować z paczką popcornu i dziećmi na bajce, a sam chce po galerii polatać
Ale nie wiem czy warto, bo moje dzieci to szybko się nudzą, jak ich coś nie interesuje.
__________________
Sara
9.11.14
Kasia427 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:05   #400
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
A był z Tobą przy rodzeniu łożyska? Bo ja wpisałam w karcie ciąży, że nie chcę, by przy tym był, ale jak to trwa dłuższy czas, to nie chce mi się samej z tym męczyć
Łożysko urodziłam zaraz po tym jak zabrali mi maluszka z klatki i nie trwało to długo.
Cały czas był i patrzył jak dzidziuś wychodził i jak łożysko nawet je sobie obejrzał Szczerze to widział więcej niż ja i nie ma jakiegoś obrzydzenia. Przeciął pępowinę i jest dumnym tatusiem.
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:06   #401
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

sloneczko, jak czytam takie opisy porodów to wierzę, że dam radę, chociaż boję się na 100 możliwych punktów - na 120
Ale Ci zazdroszczę że masz to już za sobą...

Wszystko mnie boli po tej nieprzespanej nocy, plecy chyba zaraz mi urwie i to nie w odcinku krzyżowym a piersiowym wtf przecież tam nie mam dziecia

Ciekawe co u Goni i eclariss...

Paulina, jesteś? Wstawaj leniu!
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-31, 12:06   #402
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Łożysko urodziłam zaraz po tym jak zabrali mi maluszka z klatki i nie trwało to długo.
Cały czas był i patrzył jak dzidziuś wychodził i jak łożysko nawet je sobie obejrzał Szczerze to widział więcej niż ja i nie ma jakiegoś obrzydzenia. Przeciął pępowinę i jest dumnym tatusiem.
O, to krótko to trwało Ja też się nie obawiam, że tego mojego coś obrzydzi - porządny z niego człowiek. Chociaż brat go straszy, że poród to najgorsze w czym brał udział, że żałuje i żeby nikt nigdy jego błędów nie powielał
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:08   #403
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
Oj to prawda orka jak nic


Mam eneme ale czy zdaze w razie czego...? Nie wiem czy w domu czy dopiero w szpitalu robic...?
Tezmialam eneme, chcialam uzyc w domu przed, ale mnie tak czyscilo sama ze nie bylo sensu heh ws szpitalu tez mi nie dali
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:11   #404
Rosalie01
Raczkowanie
 
Avatar Rosalie01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 399
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Ha ha Futbolowa, pewnie lepiej by mi to wszytsko poszlo gdybym sie wstawila

Esti jesli beda wywolywac dzisaj to ja licze, ze najpozniej w niedziele juz bede w domu

Sloneczko no wlasnie Ty chyba nam jakas lightowa wersje porodu przedstawilas, bo nic a nic nie przeraza
__________________
"Gdy dwoje ludzi zyje razem, bywa, ze moga zrobic wszystko.Nawet trzeciego czlowieka"
Rosalie01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:15   #405
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Rosalie01 Pokaż wiadomość
Ha ha Futbolowa, pewnie lepiej by mi to wszytsko poszlo gdybym sie wstawila
Tę samą teorię wyznawałam, gdy pracowaliśmy nad Zośką
Rety, i pomyśleć, że byłam pewna, że coś jest nie tak u mnie z głową, a te wszystkie problemy wynikały po prostu z obecności tej głupiej cysty
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:16   #406
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Bo poza tym, że te skurcze bolą jak cholera i człowiek ma dość w pewnym momencie to tam nie ma nic przerażającego.
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:20   #407
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Sloneczko no zeby bylo tak lightowo jak to sie wydaje po Twoim opisie
Rosalie Ty to masz z tym cisnieniem...
A ja wsunelam cala tabliczke czekolady na raz ale ona jest taka pyszna (z lidla z chrupkami). I maly teraz tak sie wyginaaaaa ałaaaa. Chyba za duzo cukru
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:20   #408
aleska
Raczkowanie
 
Avatar aleska
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 470
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Słoneczko, optymistyczny ten twój opis Nic, tylko rodzić.

Ja coś czuję, że urodzę w połowie listopada, choć termin mam na końcówkę. U mnie w rodzinie wszystkie kobiety rodziły około 2 tygodni przed czasem.

Wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy zajęcia z masażu i faceci uczyli się masować. Narzekali, że oj, jakie to męczące, ile siły trzeba, ile energii. Bidulki. Rączki ich bolały. Ja się pytam, kto się będzie męczył na porodówce?
aleska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:20   #409
Frau Gizela
Rozeznanie
 
Avatar Frau Gizela
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 820
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
Hej... wczoraj lezalam bite 8h pod ktg.... od 14 do 22... myslalam ze łóżko pogryze...
Skurcze jakies lekkie mi sie zapisuja ale ja ich nie czuje... tachykardia czasem... myslalam ze dzis wyjde ale nie... do jutra na pewno zostaje. Tymczasem przepuszcza palec i glowka niziutko... jak tak uslyszalam 3 lata temu to urodzilam za dwa dni... ale ja jednak nie chce jeszcze... wczoraj te 8 h to na porodowce bylam i za parawanem rodzila,, osluchalam sie... i nie chce na razie.. buu a wiecie ze toreb nie mam spakowanych.... dzis tz bedzie walczyl z tematem...
Do tego Jasiek ma sranie... o malo co nie w szpitalu.. jesCze w domu jjest proba...
Takze generalnie bosko....
Tulę





Cytat:
Napisane przez esti87 Pokaż wiadomość
ela powodzenia i oby Cie jeszcze wypuscili min na tydz do domkua jesli masz wyjsc z Zyzka to 3 mam kciuki azeby wszystko dobrze poszło..
ja tez wczoraj na ktg miałam niby jakies skurcze macicy ale niczego nie czulam..

siobhangratulacje z okazji narodzin coreczki.. duzo zdrowka dla ciebie i Danusi,oby szybciutko nadrobiła czas..a jak te Twoje obawy?potwierdziły sie?mam nadzieje,ze wszystko dobrze

Lolaohh..jak maja jakas operacje to sobie posiedzisz..

ja na szczescie ktg miałąm robione na IP i nie slysze maluszków bo bym sie podłamała,ze u mnie jeszcze nie ruszyłoa inne to maja za soba..

czekoladka dobrze,ze Wercia wraca do zdrowia
Kostkanie mamy wplywu na to kiedy to sie stanie..jesli nawet jutro to tez trzeba sie cieszyc chociaz data mniej optymistyczna.
sweet to miałas widoki podczas porodu
benettaja farbuje ale kupuje loreala bez amoniaku..ostatnio nie trzymalam zbyt dlugo i mialam roznice w odcieniu..a teraz zas odrost na 0,5 cm..rosna te wlosy jak po dropsach

ja sobie mysle,ze juz nie ma co byc wybrednym,maluchy i tak zdecyduja same..kazda data bedzie dobra,bo jak sie nie cieszyc narodzinami dziecka?

wszystkie przenoszone---aplikuje wam dopalacze aby Was wybiło jak z procy

ja w nocy zaliczyłam tylko 2 razy siuśki..sukces..a rano tadam tadam...Odszedł mi czopek..najsmieszniejsze jest to,ze czulam iz mi idzie jakas klucha,zdazyłam do wc i piekny dorodny korek teraz wiem,ze te gluty co mi od paru dni towarzyszyly to tez była jakas czesc całosci.. reasumujac,cos czuje ze do 2 tyg urodze..buahahaha

byłam w kościele bo jutro nie chce mi sie isc jak tyle ludziufff bedzie i masa pytan..a to jeszcze nic..itp.i dodatkowo rewia mody a ja nic specjalnego na siebie w chwili obecnej nie moge zarzucic..

robie obiadek..dzis u mnie pstragi z pieca..i pomidorowka..ogarne moj burdelllo bum bum w hasjendzie i zaczynam weekend
Burdello bum bum

Ja próbuję dobudzić Klarę ;-) śpi snem sprawiedliwego i ani jej się widzi obudzić i spożyć nieco matczynego mleka ;-)
Frau Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-31, 12:23   #410
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez esti87 Pokaż wiadomość
c
ja po goleniu czasem tez mam szczypawice..smaruje clotrimatozolem albo sudocremem i przechodzi
kurde ..ja ciągle miałam jakieś swędzenia w 8-9 mc... wiec pierwsze co mi przyszło do głowy, że jak piecze przy sikaniu..to infekcja dróg moczowych...i w tantum rosa pomoczyłam... o jak wtedy zapiekło... przyjrzałam się tematowi i to faktycznie po goleniu podrażnienia... sudocremem też już działałam... przy rankach w tych miejscach i faktycznie pomaga..

wszystko co w gemini zamówiłam...zużyje przed porodem
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:23   #411
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez aleska Pokaż wiadomość
Wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy zajęcia z masażu i faceci uczyli się masować. Narzekali, że oj, jakie to męczące, ile siły trzeba, ile energii. Bidulki. Rączki ich bolały. Ja się pytam, kto się będzie męczył na porodówce?
Bez kitu, co oni tacy słabi?
Nic dziwnego, że to nas złośliwa matka natura uczyniła rodzącymi. Pewnie gdyby to spadło na facetów, nasz gatunek już dawno by wyginął
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:25   #412
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez aleska Pokaż wiadomość

Wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy zajęcia z masażu i faceci uczyli się masować. Narzekali, że oj, jakie to męczące, ile siły trzeba, ile energii. Bidulki. Rączki ich bolały. Ja się pytam, kto się będzie męczył na porodówce?
jak przyjdzie dzień porodu...to myślę, że każdy jeden się zmobilizuje...będą masować aż skórę zedrą z pleców
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:27   #413
aleska
Raczkowanie
 
Avatar aleska
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 470
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Bez kitu, co oni tacy słabi?
Nic dziwnego, że to nas złośliwa matka natura uczyniła rodzącymi. Pewnie gdyby to spadło na facetów, nasz gatunek już dawno by wyginął
Serio, serio! Narzekali też trochę dla draki, ale masaż polecany w fazie skurczy jest rzeczywiście dosyć intensywny i idzie się zmachać.
Natomiast relaksujący, zwłaszcza stóp -mmmm.... miodzio, prawie zasnęłam, tak było mi dobrze
aleska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-31, 12:28   #414
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez sloneczko_1201 Pokaż wiadomość
Bo poza tym, że te skurcze bolą jak cholera i człowiek ma dość w pewnym momencie to tam nie ma nic przerażającego.
czyli rozrywanie tam na dole...rozszerzanie, żeby główka przeszła to nie boli ??

skurcze takie jak w łydkę łapie...to ten rodzaj bólu...?

Edytowane przez AnetkaIzabell
Czas edycji: 2014-10-31 o 12:31
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:31   #415
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez aleska Pokaż wiadomość
Serio, serio! Narzekali też trochę dla draki, ale masaż polecany w fazie skurczy jest rzeczywiście dosyć intensywny i idzie się zmachać.
Natomiast relaksujący, zwłaszcza stóp -mmmm.... miodzio, prawie zasnęłam, tak było mi dobrze
Ach, zazdroszczę! Może załapię się dziś wieczorem, jeśli oboje nie padniemy, jak wczoraj
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:33   #416
aleska
Raczkowanie
 
Avatar aleska
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 470
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Ach, zazdroszczę! Może załapię się dziś wieczorem, jeśli oboje nie padniemy, jak wczoraj
Ty padaj, on niech ćwiczy przed porodem
aleska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:42   #417
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
A był z Tobą przy rodzeniu łożyska? Bo ja wpisałam w karcie ciąży, że nie chcę, by przy tym był, ale jak to trwa dłuższy czas, to nie chce mi się samej z tym męczyć
U mnie to trwalo kilka sekund, meza wygonili jak mieli mnie czyscic bo fragment lozyska zostal

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
czyli rozrywanie tam na dole...rozszerzanie, żeby główka przeszła to nie boli ??

skurcze takie jak w łydkę łapie...to ten rodzaj bólu...?
Ja np czulam jak mala wychodzi i czulam jak mnie nacinaja ale to raczej nie bolalo...dla mnie najgorsze byly parte i jak kazali akurat nie przec...to bylo trudne bo z automatu chce sie przec heh....ale da sie przezyc
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:47   #418
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Ej no, wstawiona to Ty lepiej nie bądź, bo w gazetach napiszą

Oczywiście zgrywam się, bo przypomniało mi się, jak młodszy rocznik polonistów ode mnie z wydziału zostawił taki liścik do największej profesorskiej zołzy: 'grupa wstawiła się w całości i nie dała rady dłużej czekać' - przeszło to do historii uczelni
Hahaha piekne!
Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
czyli rozrywanie tam na dole...rozszerzanie, żeby główka przeszła to nie boli ??

skurcze takie jak w łydkę łapie...to ten rodzaj bólu...?
Nie łudź sie... boli jak skur*ysyn. Tzn "rozrywanie krocza" - nie wylawia sie tego z ogolu bolu (choc ja doskonale pamietam bol w momencie nacinania, aczkolwiek jestem w stanie wylowic go z ogolu bolu tylko dlatego, ze Michal dokladnie mi opisal okolicznosci w ktorych mnie nacieli i jaka byla moja reakcja. Bo wczesniej to mi sie wydawalo, ze nie pamietam. )
Boli wszystko jak jasny gwint i bol lydki to jest naprawde pierdniecie przy porodzie
No chyba ze ktoras rodzi w znieczuleniu - to wtedy nie boli

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------


Edytowane przez silesianna
Czas edycji: 2014-10-31 o 13:00
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:55   #419
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
czyli rozrywanie tam na dole...rozszerzanie, żeby główka przeszła to nie boli ??

skurcze takie jak w łydkę łapie...to ten rodzaj bólu...?
Nie Anetka to bardziej boli niż skurcz w łydce niestety
Ja nie czułam nacięcia, nawet się potem spytałam czy jestem nacięta
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-31, 12:58   #420
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

Ja bym nie umiala bolu porodowego porownac do innego, bo to zupelnie inna kategoria, niby nazywsie to skurczami ale do skurczu np lydek nijak podobne... A mnie np po porodzie straszne skurcze lydek lapaly co chwile, od trzymania nog w gorze na tym fotelu porodowym

Edytowane przez Zanet84
Czas edycji: 2014-10-31 o 13:02
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-21 14:35:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.